tychy - miasto (po?)przemysłowe i jego mieszkańcy
DESCRIPTION
Autor: Krzysztof BierwiaczonekTRANSCRIPT
![Page 1: Tychy - miasto (po?)przemysłowe i jego mieszkańcy](https://reader034.vdocuments.site/reader034/viewer/2022042816/558c3ac4d8b42ac4028b45e0/html5/thumbnails/1.jpg)
Miasta od zawsze odgrywały kluczową rolę w rozwoju społecznym i gospodarczym, choć ich znaczenie zmieniało
się w zależności od momentu historycznego. W bardzo uproszczony sposób możemy po-dzielić historię świata na trzy wielkie epoki: agrarną (tradycyjną, przedprzemysłową), przemysłową (nowoczesną) i poprzemysłową (ponowoczesną, informacyjną) – w każdej z nich miasto funkcjonuje wedle innych zasad. W pierwszej stanowiło głównie prze-strzeń wymiany handlowej, sprawowania władzy, obrony i produkcji rzemieślniczej. Wokół miasta musiały się znajdować wsie do-starczające produkty żywnościowe. W epoce przemysłowej miasto, dzięki wynalazkom oraz wzrastającej produktywności rolnictwa, w coraz większym stopniu zaczęło się stawać przestrzenią produkcji masowej, maszyno-wej i zarazem miejscem zamieszkania coraz większego odsetka ludności świata. Współcze-śnie, w epoce informacyjnej – postindustrial-nej – mamy do czynienia z jednej strony
z jeszcze intensywniejszym rozwojem miast, zwłaszcza metropolitalnych, z tworzeniem układów sieciowych, rosnącym znaczeniem informacji i innowacyjności, a z drugiej strony z procesami kurczenia i rozlewania się miast. Tymczasem w szybko rosnących miastach afrykańskich, azjatyckich i po-łudniowoamerykańskich rozległe obszary zajmują slumsy.
Na wspomniane procesy można patrzeć w skali globalnej, ale także w wymiarze lokalnym, analizując, w jaki sposób logika rozwoju charakterystyczna dla poszczegól-nych epok odzwierciedla się w historii kon-kretnego miasta i życiu jego mieszkańców. Stosując założenia wyobraźni socjologicznej sformułowane przez Charlesa Wrighta Mill-sa, czyli patrząc na dany problem społeczny z uwzględnieniem warunków struktural-nych, kulturalnych i historycznych oraz działań podejmowanych przez podmioty indywidualne i zbiorowe, kształtujące świat społeczny w całej jego złożoności i różno-
rodności, podejmę próbę analizy związku przemysłu z miastem i jego mieszkańcami na przykładzie Tychów.
Tyska historia związku miasta z przemysłem jest długa, i jak na Górny Śląsk dosyć niety-powa, wiąże się bowiem przede wszystkim z przemysłem spożywczym, a dokładnie – z piwowarstwem. Z kronik historycznych wynika, że warzenie piwa w Tychach, będą-cych wówczas wsią, rozpoczęło się około 1613 roku. Pierwsze dwa wieki istnienia tyskiego browaru to czas produkcji na małą skalę, z lepszymi bądź gorszymi okresami. Browar od początku wyróżniał się w lokalnej prze-strzeni i, co ważne, już w wieku XVII i XVIII umożliwiał podjęcie pracy poza rolnictwem.
Przełomem w historii zakładu był rok 1861 i przejęcie dóbr pszczyńskich (do nich należały również Tychy) przez księcia Jana Henryka XI Hochberga, który zaczął rozwijać prze-mysł. Wprawdzie najbardziej spektakularne inwestycje realizował w górnictwie (m.in.
Krzysztof Bierwiaczonek
Tychy – miasTo (po?)przemysłowe i jego mieszkańcy
este
ve
boix
, ww
w.fl
ick
r.co
m
![Page 2: Tychy - miasto (po?)przemysłowe i jego mieszkańcy](https://reader034.vdocuments.site/reader034/viewer/2022042816/558c3ac4d8b42ac4028b45e0/html5/thumbnails/2.jpg)
pozarolniczą (podobnie jak browar) i budowała kapitał wiedzy o pozarolniczym systemie pracy. W XX wieku budynki będące pozostałością po paprocańskiej hucie przez wiele lat niszczały zapomniane, później przejęły je gospodarstwa rybackie, a obecnie są gruntownie przebudo-wywane przez prywatnego inwestora. Dzięki hucie Tychy zyskały jezioro (do pracy urządzeń hutniczych konieczne było spiętrzenie wód rzeki Gostynki), które dziś wraz z parkowym otoczeniem jest ponadlokalnym ośrodkiem rekreacyjnym i jednym z ulubionych miejsc tyszan.
Miasto ominęły procesy gwałtownej dziewięt-nastowiecznej industrializacji, choć w roku 1870 pojawiły się linia i stacja kolejowa, stano-wiące impuls do rozwoju, oraz kilka nowych zakładów przemysłowych. Na początku XX wieku Tychy formalnie wciąż były wsią, ale – jak zauważa Maria Lipok-Bierwiaczonek – była to wieś wyjątkowa: funkcjonowały tam dwa browary (książęcy i obywatelski), cegiel-nia, fabryka celulozy (w dzielnicy Czułów), poczta i dworzec kolejowy3. Sama miejsco-wość liczyła około 5500 osób. W porównaniu z położonymi nieopodal miastami rosnącego okręgu przemysłowego było to niewiele. Na przykład Chorzów w tym samym czasie liczył
3 M. Lipok-Bierwiaczonek, Między miastem i wsią. Z życia tyszan w latach międzywojennych, [w:] Tychy w latach międzywojennych. Materiały III Tyskiego Sympozjum Historycz-nego, red. R. Kaczmarek, Tychy: Muzeum Miejskie, 2010, s. 14.
w sąsiadujących z Tychami Murckach – dziś dzielnicy Katowic), ale najistotniejszym obok kopalni przedsiębiorstwem w dobrach księcia pszczyńskiego był browar, który stał się wówczas jednym z najnowocześniejszych zakładów przemysłowych na Górnym Śląsku1. Budynki wzniesione w tamtym okresie w większości przetrwały do dziś. Są odnowione i udostępnio-ne dla zwiedzających; mieści się w nich również Tyskie Browarium (dawniej Tyskie Muzeum Piwowarstwa) oraz Muzeum Miejskie. Browar jest postrzegany przez mieszkańców jako symbol miasta – w badaniach socjologicznych prowa-dzonych w 2009 roku znalazł się na pierwszym miejscu wśród tyskich miejsc symbolicznych, wskazany przez 45,9% respondentów2, a wyso-
1 B. Kalinowska-Wójcik, R. Kaczmarek, W czasach pruskich, [w:] Tychy. Monografia historyczna, red. R. Kaczmarek, Tychy: Miasto Tychy, 2011, s. 416–423.2 Dane odwołujące się do badań socjologicznych pochodzą z badań Społeczna percepcja przestrzeni publicznej Tychów przeprowadzonych przez Krzysztofa Bierwiaczonka, Barbarę Lewicką i Karolinę Wojtasik na zlecenie Pra-cowni Planowania Przestrzennego i Architektonicznego w Tychach w 2009 roku.
kie tankofermentory są ważnymi landmarkami w północnej części miasta.
Początki przemysłu w Tychach były związane także z hutnictwem. Na przełomie XVII i XVIII wieku w ówczesnej wsi Paprocany (dziś będą-cej integralną częścią miasta) powstała huta. Zamknięto ją w roku 1878 z powodu niskiej konkurencyjności wobec większych zakładów budowanych w rdzeniowym obszarze Górnoślą-skiego Okręgu Przemysłowego. Z perspektywy regionu paprocańska huta była jedną z wielu, natomiast w wymiarze lokalnym wzmacniała związek mieszkańców Paprocan i Tychów z pracą
Browar książęcy na kartce pocztowej z 1910 roku
Poniżej: Plakietka tyskiego Browaru książęcego i obywatelskego
ze z
bior
ów m
uze
um
mie
jsk
iego
w t
ych
ach
wik
imed
ia c
omm
ons
![Page 3: Tychy - miasto (po?)przemysłowe i jego mieszkańcy](https://reader034.vdocuments.site/reader034/viewer/2022042816/558c3ac4d8b42ac4028b45e0/html5/thumbnails/3.jpg)
prawie 58 tysięcy mieszkańców, na jego terenie było kilka znaczących zakładów przemysłowych (m.in. huta Kościuszko, wówczas Könnigshutte, czy kopalnia Barbara). To właśnie Chorzów, dynamicznie rozwijające się Katowice, Bytom, Zabrze i Gliwice były centrami górnośląskiego świata industrialnego; Tychy leżały wówczas na jego peryferiach. Z perspektywy czasu widać jednak, że ta peryferyjność, a zarazem istnienie kilku ważnych zakładów przemysłowych stały się atutem dla przyszłego rozwoju miasta, które nie musi się zmagać z problemami związanymi z degradacją obszarów przemysłowych i osiedli robotniczych.
Okres międzywojenny nie przyniósł istot-nych inwestycji przemysłowych w Tychach, dokonywano jedynie modernizacji istnieją-cych zakładów, na przykład w fabryce celulozy zaczęto produkować także papier. W źródłach archiwalnych zachował się spis pracowników tego zakładu uporządkowany według miej-sca zamieszkania. I tak w roku 1938 spośród 452 pracowników 387 mieszkało w Tychach4.
4 P. Matuszek, Gospodarka tyska w okresie międzywojennym, [w:] Tychy w latach międzywojennych..., s. 438.
W tym czasie typowe było rekrutowanie pra-cowników spośród mieszkańców najbliższej okolicy lub zakładanie osiedli patronackich przy zakładach pracy. Takie osiedle wybudo-wano przy czułowskiej fabryce i jest to jedyne dawne osiedle robotnicze w granicach Tychów. Powstający dopiero transport publiczny nie pozwalał na wielokilometrowe dojazdy do pracy. Jeśli było to konieczne, wykorzystywa-no rowery. Niektórzy tyszanie dojeżdżali do pracy w fabrykach zlokalizowanych w okolicy Katowic koleją. Na Górnym Śląsku częste były także migracje wahadłowe w rytmie tygo-dniowym: do pracy szło się w poniedziałek o świcie (lub w niedzielę późnym wieczorem), a wracało do rodzinnego domu (położonego najczęściej w okolicznej wsi) w sobotę. Takie migracje nie dotyczyły jednak (z niewielkimi
wyjątkami) robotników z zakładów tyskich. W ich przypadku miejsce pracy łączyło się z miejscowością zamieszkania i wzmacniało więzi z przestrzenią lokalnego świata.
Nowy rozdział w historii Tychów rozpoczęła uchwała z 4 października 1950 roku podjęta przez Prezydium Rządu w sprawie rozbudo-wy miasta liczącego wówczas około 13 tysięcy mieszkańców. Miesiąc później, 8 listopada, wy-dano rozporządzenie prezesa Rady Ministrów o nadaniu praw miejskich Tychom z dniem 1 stycznia 1951 roku. Taka decyzja wynikała z głównych założeń planu deglomeracji Górno-śląskiego Okręgu Przemysłowego5.
Od tego momentu rozwój przestrzenny i spo-łeczny Tychów jest związany z uwarunkowa-niami społecznego wytwarzania przestrzeni charakterystycznego dla epoki realnego socjalizmu, ówczesnego sytemu wartości i definiowania roli społeczeństwa, w którym największe znaczenie przypisywano klasie robotniczej6. Trzeba jednak zauważyć, że ów rozwój w Tychach przyjął specyficzną formę, miasto budowano bowiem zgodnie z koncepcją urbanistyczną zaproponowaną przez zwy-cięzców konkursu na generalny plan miasta, którymi zostali Kazimierz Wejchert i Hanna Adamczewska (po ślubie Adamczewska-Wej-
5 M.S. Szczepański, „Miasto socjalistyczne” i świat społeczny jego mieszkańców, Warszawa: Stanisław Kryciński, 1991, s. 27–30.6 Por. B. Jałowiecki, Społeczne wytwarzanie przestrzeni, Warsza-wa: Scholar, 2010, s. 215–269.
Tradycja i nowoczesność – stare budynki browarniane kontrastują z nowymi tankofermentatorami
Profesor kazimierz Wejchert (z lewej) nad makietą Tychów, 1960
wik
imed
ia c
omm
ons
ze z
bior
ów m
uze
um
mie
jsk
iego
w t
ych
ach
autoportret 1 [40] 2013 | 81
![Page 4: Tychy - miasto (po?)przemysłowe i jego mieszkańcy](https://reader034.vdocuments.site/reader034/viewer/2022042816/558c3ac4d8b42ac4028b45e0/html5/thumbnails/4.jpg)
chert) – późniejsi generalni projektanci miasta. Zanim jednak konkurs na plan miasta został rozstrzygnięty, rozpoczęto budowę pierwszego powojennego osiedla według projektu Tadeusza Todorowskiego. Osiedle, nazwane A(nna) – jedyny w Tychach zespół wybudowany w stylu socrealistycznym – jest dokumentem epoki i ówczesnego myślenia o funkcjonalnej przestrzeni mieszkaniowej dla około 6100 osób (tylu mieszkańców zakładał projekt, a aktualnie na osiedlu mieszka około 4500 osób). Obecnie jest poddawane renowacji.
Zasadnicza część nowej przestrzeni miejskiej powstała jednak według planu Wejcher-tów. Warto przypomnieć jego podstawowe założenia. Generalny plan miasta opierał się na dwóch osiach kompozycyjnych. Pierwszą była oś wschód–zachód – średnicowa linia kolejowa. W pierwotnych założeniach miała ona stanowić fragment trasy Katowice – Tychy – Oświęcim, jednak nigdy nie została ukończona i prowadziła tylko do Lędzin. Waż-nym elementem tej osi miał się stać główny śródmiejski dworzec kolejowy, zlokalizowany w miejscu przecięcia z drugą osią kompozy-cyjną. Oś północ–południe była w pierwot-nym założeniu monumentalną osią space-rową. Po zmianach założeń planistycznych zmieniła jednak swój charakter na bardziej kameralną oś zieloną. Miała łączyć kompleks parkowy w północnej części miasta z Parkiem Kultury i Wypoczynku znajdującym się wokół Jeziora Paprocańskiego.
Przecięcie dwóch osi wyznaczało środek mia-sta. Wokół niego na kwadracie ulic o boku jednego kilometra planowano dzielnicę śródmiejską. W rogach kwadratu miały się znaleźć dzielnicowe ośrodki usługowo-han-dlowe, a więc swego rodzaju lokalne centra będące uzupełnieniem ośrodka centralnego umiejscowionego w pobliżu śródmiejskiego dworca kolejowego. Tereny przemysłowe
zaplanowano zaś poza terenami przezna-czonymi pod zabudowę mieszkaniową: we wschodniej części miasta (większy obszar) i zachodniej (mniejszy)7. Wyraźnie widać, że zastosowano tu ideę strefowania przestrzeni miejskiej i separację przestrzeni mieszka-niowych od produkcyjnych, nawiązując tym samym do postulatów Karty Ateńskiej. Pomimo lokalizacji kilku zakładów bliżej części śródmieścia (np. Przedsiębiorstwa Ciężkiego Sprzętu Budowlanego Budownic-twa Węglowego), strefowanie miasta zostało zrealizowane.
Oddzielenie terenów przemysłowych od tere-nów mieszkalnych wymusiło na mieszkańcach satelitarnego miasta dojeżdżanie do pracy. Wówczas jednym z najważniejszych pozaty-skich pracodawców była kopalnia Ziemowit uruchomiona w Lędzinach (oddalonych od Tychów o około 12 kilometrów) w 1952 roku. Znaczna część jej załogi mieszkała w Tychach (spora część na osiedlu A, którego mieszka-
7 Por. H. Adamczewska-Wejchert, K. Wejchert, Jak powstawało miasto. Monografia planowania, t. 1, 2, Tychy: Pergamon, 1995; M. Kuszewski, S. Niemczyk, Przestrzeń urbanistyczno-architektoniczna, [w:] Tychy 1939–1993. Monografia miasta, red. M.S. Szczepański, Tychy: Zarząd oraz Rada Gminy 1996; M.S. Szczepański, „Miasto socjalistyczne”…
nia oddawane do użytku od połowy 1952 roku często przydzielano pracownikom tej właśnie kopalni, choć oczywiście nie wszyscy miesz-kańcy osiedla w niej pracowali). Tym samym została zerwana łączność przestrzenna miejsca pracy i zamieszkania charakterystyczna dla epoki industrialnej. Więź społeczna między mieszkańcami nowych osiedli była jednak na-dal podtrzymywana poprzez pracę w jednym zakładzie lub w tej samej branży. Więź taka wynikała z podobieństwa stylów życia, nie ich komplementarności, i była właściwa raczej dla społeczeństwa tradycyjnego. W kategoriach sformułowanych przez Emila Durkheima można zatem mówić raczej o solidarności me-chanicznej (wynikającej z podobieństwa pracy i sposobu życia) niż organicznej (wynikającej z podziału pracy), charakterystycznej dla spo-łeczeństw nowoczesnych.
Od początku lat 70. XX wieku nastąpiło przyspieszenie socjalistycznej industrializa-cji. W Tychach i okolicy rozpoczęto budowę kolejnych kopalni (Piast w Bieruniu Nowym, Czeczott w Woli) i fabryk (Fabryka Samocho-dów Małolitrażowych uruchomiona w Tychach w 1975 roku). Ten czas to także intensyfikacja zabudowy mieszkaniowej miasta – powstały kolejne osiedla, a liczba mieszkańców osiągnę-
Widok na aleję Rewolucji Październikowej (obecnie aleja Niepodległości), 1971
ze z
bior
ów m
uze
um
mie
jsk
iego
w t
ych
ach
autoportret 1 [40] 2013 | 81
![Page 5: Tychy - miasto (po?)przemysłowe i jego mieszkańcy](https://reader034.vdocuments.site/reader034/viewer/2022042816/558c3ac4d8b42ac4028b45e0/html5/thumbnails/5.jpg)
ła w 1973 roku 82 tysiące. W roku 1975 przepro-wadzono reformę podziału administracyjnego kraju, która spowodowała przyłączenie do Tychów sąsiednich miast: Bierunia Starego i Lędzin, oraz gmin: Bojszowy, Wyry i Kobiór. Miasto zwiększyło swoją powierzchnię do 271 km2 i stało się piątym co do obszaru miastem Polski zamieszkanym przez 133 tysiące osób. Powstał jednak sztuczny twór i nie można było mówić o jakiejkolwiek identyfikacji z Tychami mieszkańców przyłączonych miejscowości. Z formalnego (administracyjnego) punktu widzenia Tychy stały się potężnym ośrodkiem przemysłowym. Nie zmienia to jednak faktu, że zakłady pracy położone były w pewnej odległości od cały czas budującego się miasta. Ponieważ konieczne było zatrudnianie dodat-kowych pracowników w FSM czy kopalniach, budowano nowe osiedla, które stały się zespo-łami mieszkaniowymi związanymi z po-szczególnymi zakładami pracy. I tak osiedla H(onorata) i M(agdalena) stanowiły enklawy pracowników fabryki samochodów. Podobnie jak w pewnym stopniu w przypadku osiedla A, były one w znacznym stopniu homogeniczne pod względem społecznym. Dla ich mieszkań-ców ważniejszym punktem odniesienia była fabryka niż przestrzeń miejska, a miejscem tworzenia więzi w większym stopniu autobus dowożący do pracy niż lokalna przestrzeń publiczna, która wówczas na wielu nowych osiedlach właściwie nie istniała. Miały ją na-
tomiast osiedla starsze: A – plac Pstrowskiego (dziś świętej Anny) czy B – plac Bieruta (dziś Baczyńskiego), ale już nie osiedli H czy R, które w latach 1989–1990 badał Marek S. Szcze-pański. Wywiady z ówczesnymi mieszkańcami tego osiedla, pracownikami kopalni, pokazały dominację tematu pracy w rozmowach toczo-nych w autobusie czy w drodze na przystanek lub stację kolejową. Badani podkreślali także monotonię ówczesnego życia zredukowane-go do kilku podstawowych czynności: pracy, jedzenia, spania, oglądania telewizji (jak ujął to jeden z rozmówców Szczepańskiego, życie to: „fitka, pitka i karbidka”)8. W pewnym sensie odtworzone zostały relacje społeczne z osiedli przyfabrycznych z końca XIX wieku, z tą różnicą, że do pracy trzeba było dojeż-dżać, a w przestrzeni osiedlowej brakowało infrastruktury kulturalnej i religijnej, która nierzadko była obecna w starych przyfabrycz-nych osiedlach.
Jedną z pierwszych istotnych zmian, jakie zaszły w mieście po roku 1990, była znacząca korekta granic administracyjnych. Tereny przy-łączone w 1975 roku ponownie stały się samo-dzielnymi miastami i gminami, a powierzchnia Tychów zmalała do 82 km2. W roku 1990 „duże” Tychy liczyły 191 723 mieszkańców, a po zmianie
8 Tamże, s. 179.
granic liczba ludności wynosiła 138 8019. Z koń-cem 2010 roku Tychy zamieszkiwało 129 386 osób, miasta nie ominęły więc problemy związa-ne z depopulacją, lecz nie są one tak poważne jak w Bytomiu czy Katowicach.
Dzięki zmianie granic administracyjnych Ty-chy znowu były miastem, z którym mieszkań-cy mogli się identyfikować i w którym mogła się tworzyć miejska społeczność. Z kolei oba-wy z roku 1990, dotyczące tego, jak miasto bę-dzie w stanie funkcjonować bez największych zakładów pracy, jak kopalnie Piast (obecnie w Bieruniu) i Ziemowit (obecnie w Lędzinach) czy zakładów chemicznych ERG (Bieruń), okazały się bezpodstawne. Zmusiły do my-ślenia o zorganizowaniu w Tychach nowych miejsc pracy (co zaowocowało między innymi powstaniem kilka lat później Podstrefy Tyskiej Katowickiej Specjalnej Strefy Ekono-micznej). Największą tyską firmą w 1991 roku była Fabryka Samochodów Małolitrażowych (dziś Fiat Auto Poland). Właśnie pojawienie się w mieście podstrefy Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej ze znaczącymi inwesto-rami, takimi jak Isuzu, Lear, Agora, Rosa, San-dvik, spowodowało w Tychach poniekąd po-wrót do epoki przemysłowej. Z danych za rok 2010 wynika10, że 52,8% zatrudnionych w tym mieście to osoby pracujące w drugim sektorze gospodarki, czyli przemyśle i budownictwie (statystyka dotyczy zakładów zatrudniających powyżej 9 osób; analogiczne dane dla roku 1998 wynosiły 48%, a dla 2007 – 55,9%) – to znacząco więcej niż na przykład w Gliwicach (39,4%), Zabrzu (38,5%), Chorzowie (31,8%), a więc miastach tradycyjnie kojarzonych z przemysłem, i zarazem wyraźnie powyżej średniej województwa (39,8%). Spośród miast
9 J. Runge, Rozwój demograficzny miasta – główne tendencje, [w:] Tychy 1939–1993…, s. 171.10 Wszystkie dane wykorzystane w tym fragmencie pochodzą ogólnodostępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego.
Rzeźba murarki przy wjeździe na osiedle anna
wik
imed
ia c
omm
ons
autoportret 1 [40] 2013 | 82
![Page 6: Tychy - miasto (po?)przemysłowe i jego mieszkańcy](https://reader034.vdocuments.site/reader034/viewer/2022042816/558c3ac4d8b42ac4028b45e0/html5/thumbnails/6.jpg)
na prawach powiatu w województwie śląskim więcej zatrudnionych w drugim sektorze jest jedynie w Rudzie Śląskiej (56,3%), Jastrzę-biu Zdroju (62%), a prawie taki sam odsetek w Dąbrowie Górniczej (52,7%). Tychy ze statystycznego punktu widzenia w pierwszej dekadzie XXI wieku znów stały się miastem przemysłowym, a funkcjonowanie poszcze-gólnych fabryk znacząco wpływa na życie mieszkańców miasta. Co istotne, ze względu na powiązania z rynkiem globalnym, sytuacja lokalnych zakładów przemysłowych zależy od gospodarki światowej: w momentach ko-niunktury mają one szansę świetnie funk-cjonować, ale podczas kryzysu negatywne zjawiska (ograniczenie produkcji, zwolnienia) w największym stopniu dotykają zakładów położonych poza regionem lub krajem, gdzie dana firma ma swoją siedzibę. Niesymetrycz-ność relacji pomiędzy systemami centralny-mi (wysoko rozwiniętymi) a peryferyjnymi i półperyferyjnymi jest tu wyraźnie widoczna. Polska, a więc również Tychy, do systemów centralnych nie należy i często doświadcza negatywnych skutków zawirowań gospodarki światowej. W Tychach dotyczy to Fiata, któ-rego zakład – pomimo wysokich wskaźników efektywności – najpierw pozbawiono produk-cji sztandarowego modelu samochodu (została przeniesiona do Włoch), a następnie ogłoszo-no w nim konieczność zwolnienia prawie 30% pracowników (1450 osób).
Zmniejszenie produkcji oraz liczby pracowni-ków w fabryce Fiata niewątpliwie pociągnie za sobą redukcję zatrudnienia w firmach z nim kooperujących, także tych zlokalizowanych w Tychach. Taka sytuacja będzie miała również wpływ na samo miasto, jego sytuację społeczną (zubożenie mieszkańców, problemy finansowe i rodzinne, traumy indywidualne i społeczne związane z utratą pracy, atmosfera w mieście) i gospodarczą (spadek dochodu z podatków, mniejszy rynek i zapotrzebowanie na usługi
indywidualne i zbiorowe). W niedalekiej przy-szłości okaże się, czy Tychy i ich mieszkańcy będą potrafili poradzić sobie z sytuacją kryzy-sową. Dotychczasowe reakcje na zapowiedziane zwolnienia pokazują, że związek miasta z prze-mysłem nadal jest silny, a sukces lub kryzys jednego z partnerów takiego związku zasadni-czo oddziałuje na sytuację drugiego.
Planowane zwolnienia w tyskiej fabryce Fiata nie wpłynęły jeszcze na wzrost bezrobocia w mieście. Na razie istnienie powstałych w ostatnich dwudziestu latach zakładów przemysłowych jest jednym z powodów niż-szej od średniej wojewódzkiej i krajowej stopy bezrobocia (pod koniec 2012 roku było to 6,9% przy średniej wojewódzkiej 11,1%, a krajowej 13,4%11). Przyglądając się danym o bezrobo-ciu, można stwierdzić, że jest ono najniższe w dwóch typach powiatów: po pierwsze tam, gdzie istnieją duże, dobrze prosperujące zakłady przemysłowe (np. powiat bieruńsko-lędziński, Tychy); po drugie w tych dużych miastach, które stanowią wyraźne centra regionalne lub subregionalne koncentrujące usługi (na przykład Katowice, Bielsko- -Biała). Tychy, wykorzystując potencjał miasta związanego z motoryzacją, ale także ośrodka zlokalizowanego w konurbacji śląsko-
11 Dane Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Katowicach.
-zagłębiowskiej, upodabniają się raczej do mo-delu gospodarki przemysłowej, który nie za-kłada rezygnacji z sektora usług, ale kładzie nacisk na działalność produkcyjną. Przy re-alizowaniu modelu gospodarki przemysłowej konieczne jest inwestowanie w przedsięwzię-cia z jednej strony współgrające ze ścieżką rozwojową miasta, a z drugiej w jak najwięk-szym stopniu dywersyfikujące lokalny sektor przemysłowy. W Tychach udało się to jedynie częściowo, gdyż branżą dominującą pozostaje przemysł samochodowy korzystający z prawie czterdziestoletniej historii zakładów moto-ryzacyjnych. Skutkiem takiej sytuacji jest obecny lęk o miejsca pracy.
Wszystkie badania socjologiczne prowadzone w Tychach w ostatnich latach wskazują jednak na wysoki stopień zadowolenia mieszkań-ców; w 2009 roku było to 96,6%. Tyszanie są dumni z historii miasta (72,6%) i identyfikują się z nim (78,6%). 81,4% uważa, że Tychy są miastem nowoczesnym, a jedynie 33,5% – iż są miastem socjalistycznym. Tychy możemy bowiem określić jako miasto nowoczesne, choć nie ponowoczesne, na którego obecną kondycję wpłynęły: peryferyjność w epoce industriali-zacji, decyzje odnoszące się do budowy miasta i inwestycji przemysłowych czasu realnego so-cjalizmu oraz działania podejmowane w ciągu ostatnich dwudziestu lat.
osiedle H z elektrownią Łaziska w tlew
ikim
edia
com
mon
s
autoportret 1 [40] 2013 | 82