temat: jacek soplica jako nowy typ bohatera romantycznego....koncept nowy: /udawał, że mu nawet...
TRANSCRIPT
Scenariusz lekcji języka polskiego, przeprowadzonej w klasie I LO
Temat: Jacek Soplica jako nowy typ bohatera romantycznego.
Cele:
1. Uczeń czyta za zrozumieniem fragmenty „Pana Tadeusza”
2. Zapoznaje się z nowym typem bohatera romantycznego
3. Doskonali metody pracy z tekstem poetyckim
4. Wykorzystuje gałązkę TOC, w celu logicznego uporządkowania
przedstawionych w tekście wydarzeń.
Metody i narzędzia pracy: heureza, dyskusja, gałązka logiczna TOC
Czas pracy: 90 min.
Przebieg lekcji:
1. Czynności organizacyjne.
2. Przypomnienie cech bohatera romantycznego na konkretnych
przykładach (Giaur, Werter, Konrad)
3. Dzieje Jacka Soplicy przedstawione w formie logicznej gałązki TOC
(praca uczniów):
Czytamy od dołu strony.
to
Jeśli
i
Moskale napadli na
skłóconych Polaków, Jacek
uratował Hrabiego i
Gerwazego, sam zaś został
ranny, w to samo miejsce, co
pod Jeną.
Rana była nie do
zagojenia na
ówczesny stan
medycyny i Jacek
wiedział, że umiera.
Opowiedział swoją historię
Sędziemu i Gerwazemu, czym
ujawnił swoją tożsamość i
uzyskał przebaczenie od sługi
Horeszki.
Umarł spokojny i
zrehabilitowany
Polacy, zamiast z Rosjanami,
pobili się między sobą.
i
i
to
Jeśli
to
Jeśli i
to
Jeśli
Jacek miał autorytet wśród
szlachty. Był hulaką, lubił pić
Stolnik udawał jego
przyjaciela, aby pozyskać
szlacheckie głosy na sejmik
Gościł Jacka w swoim domu Stolnik miał piękną
córkę Ewę
Jacek zakochał się w córce
Stolnika z wzajemnością
Stolnik potraktował go podle,
więc postanowił się ożenić,
chcąc zapomnieć o Ewie.
Wrócił na zamek Horeszków,
aby jeszcze raz zobaczyć Ewę,
ale ujrzał triumfującego nad
Moskalami Stolnika.
Rozpił się, ożenił, spłodził
Tadeusza, a o Horeszkównie
zapomnieć nie mógł.
Zabił Horeszkę w afekcie i
został posądzony o zdradę,
sprzyjanie Moskalom.
Uciekł z kraju i chcąc odkupić
swoje winy, walczył u boku
Napoleona, wstąpił do
klasztoru bernardynów,
przybierając imię Robak
Żona Jacka zmarła,
Tadeusza oddał na
wychowanie bratu.
Wrócił na Litwę jako
emisariusz i organizował
powstanie przeciwko Rosii.
Gerwazy
zorganizował zajazd
na Soplicowo
Dlaczego Jacka Soplicę można nazwać bohaterem romantycznym?
- odpowiedzi uczniów…………………………………………………………
Co różni Jacka Soplicę od innych bohaterów romantycznych?
- odpowiedzi uczniów…………………………………………………………
4. Analiza i interpretacja fragmentów „Pana Tadeusza”, wymagających
wyjaśnienia:
Czy Jacek dostał czarną polewkę?
- wyjaśnienie terminu „czarna polewka” i jego synonimów: czarnina,
czernina (zdjęcie z Internetu).
- analiza źródła - tekstu Mickiewicza za pomocą logicznej gałązki
]
Księga II, Gerwazy opowiada Hrabiemu o Jacku Soplicy:
„Wąsal tak wzbił się w dumę łaskawem przyjęciem,
Że mu się uroiło zostać pańskim zięciem.
Do zamku nieproszony coraz częściej jeździł,
W końcu u nas jak w swoim domu się zagnieździł
I już miał się oświadczać, lecz pomiarkowano
I czarną mu polewkę do stołu podano.”
Co na to sam Jacek?
„Pan Tadeusz” księga X
Spowiedź Jacka Soplicy
Gałązka logiczna
"Jam jest Jacek Soplica..." (…)
"Wszak sam wiesz, Gerwazeńku, jak
Stolnik zapraszał /Często mnie na
biesiady; zdrowie moje wnaszał,
Krzyczał nieraz, do góry podniósłszy
szklenicę, /Że nie miał przyjaciela nad
Jacka Soplicę;
Jak on mnie ściskał! Wszyscy, którzy to
widzieli, /Myślili, że on ze mną duszą
się podzieli.
On przyjaciel? on wiedział, co się
wtenczas działo w duszy mojej!
Tymczasem już szeptała o tem okolica,
Jaki taki gadał mi: <<Ej, panie Soplica!
Daremnie konkurujesz; dygnitarskie
progi / Za wysokie na Jacka
podczaszyca nogi>>.
Ja śmiałem się, udając, że drwiłem z
magnatów /I z córek ich, i nie dbam o
arystokratów;
Że jeśli bywam u nich, z przyjaźni to
robię, /A za żonę nie pojmę, tylko
równą sobie.
Przecie bodły mi duszę do żywca te
żarty;
Żeby już raz otwarcie był mnie
zrekuzował, /Bo znał nasze uczucia;
gdyby nie przyjmował / Mych
odwiedzin; to kto wie? może bym
odjechał, / Pogniewał się, połajał, w
końcu go zaniechał.
Ale on, chytrze dumny, wpadł na
Jeśli Stolnik
zapraszał
Jacka do
swojego
domu
i traktował
go jak
przyjaciela
To
Jacek
zakochał się
w Ewie z
wzajemnością
I miał
nadzieję, że
Stolnik
zaakceptuje
go jako
zięcia.
Jeśli
I miał
piękną
córkę Ewę
Zauważyli to inni
szlachcice i
ostrzegali Jacka
przed
ośmieszeniem się,
to Jacek udawał, że
nic go Ewa nie
obchodzi.
koncept nowy: /Udawał, że mu nawet
nie przyszło do głowy, /Żeby ja mógł
się starać o związek takowy.
A byłem mu potrzebnym, miałem
zachowanie /U szlachty i lubili mnie
wszyscy ziemianie.
Więc on niby miłości mojej nie
dostrzegał, /Przyjmował mnie jak
dawniej, a nawet nalegał,
Abym częściej przyjeżdżał; a ilekroć
sami / Byliśmy, widząc oczy me
przyćmione łzami
I pierś zbyt pełną i już wybuchnąć
gotową, / Chytry starzec, wnet wrzucił
obojętne słowo /O procesach,
sejmikach, łowach...
Ileż to razy chciałem serce me
otworzyć /I już się nawet przed nim do
prośb upokorzyć,
Lecz spójrzawszy mu w oczy,
spotkawszy wejrzenia /Zimne jak lód,
wstyd mi było mojego wzruszenia;
Spieszyłem znowu jak najzimniej
dyskurować /O sprawach, o sejmikach,
a nawet żartować.
Wszystko to, prawda, z pychy, żeby nie
ubliżyć / Imieniowi Sopliców, żeby się
nie zniżyć
Przed panem prośbą próżną, nie dostać
odmowy, /Bo jakież by to były między
szlachtą mowy,
Gdyby wiedziano, że ja, Jacek...
Soplicy Horeszkowie odmówili
dziewkę! / Że mnie, Jackowi, czarną
podano polewkę!
Stolnik dalej
udawał przyjaźń
z Jackiem, aby
uzyskać poparcie
szlachty na
sejmiku i nie dał
po sobie poznać,
że wie o uczuciu
Soplicy.
Jacek się nie
zdradził z tym
uczuciem, z
obawy przed
ośmieszeniem się
(odmową
zasygnalizowaną
czarną polewką).
Postanowił
wyjechać i
zapomnieć o
Ewie. Pojechał do
Horeszków
pożegnać się, z
nadzieją, że
Stolnik jednak
zmięknie.
"W końcu, sam już nie wiedząc, jak
sobie poradzić, /Umyśliłem ze szlachty
mały pułk zgromadzić
I opuścić na zawsze powiat i Ojczyznę,
(…)
Jadę pożegnać Stolnika, / W nadziei, że
gdy ujrzy wiernego stronnika,
Dawnego przyjaciela, prawie
domownika,
Z którym pił i wojował przez tak długie
lata, / Teraz żegnającego i kędyś w kraj
świata Jadącego - że może starzec się
poruszy I pokaże mi przecież trochę
ludzkiej duszy, /Jak ślimak rogów!
Już chciałem znowu upaść ojcu jej pod
nogi, /Wić się jak wąż u kolan, wołać:
<<Ojcze drogi, /Weź za syna lub
zabij!>> Wtem Stolnik posępny,
Zimny jako słup soli, grzeczny,
obojętny, /Wszczął dyskurs, o czem? o
czem? O córki weselu!(…)
Stolnik rzekł: <<Panie Soplica,
/Właśnie przyjechał do mnie swat
Kasztelanica;
Ty jesteś mój przyjaciel, cóż ty mówisz
na to? /Wiesz Wasze, że mam córkę
piękną i bogatą,
A kasztelan witebski! wszakże to w
senacie /Niskie, drążkowe krzesło. Cóż
mi radzisz, bracie?>>
Nie pamiętam już zgoła, co mu na to
rzekłem, /Podobno nic - na konia
wsiadłem i uciekłem!"
Stolnik postanowił
wydać córkę za
kasztelanica i zapytał o
zdanie Jacka, dalej
udając, że nie wie nic o
uczuciu między nim a
Ewą.
Jeśli to
Soplica nie wytrzymał tej sytuacji i uciekł nic nie odpowiedziawszy.
Dlaczego Stolnik nie podał Jackowi czarnej polewki? Co o tym świadczy?
(uczeń podaje fragment „Pana Tadeusza” na potwierdzenie swoich słów).
Prace uczniów: