rocznik naukowy 'ido - ruch dla kultury'. tom i (2000)22) andrzej szyszko-bohusz hipoteza...
TRANSCRIPT
Electronic PDF security powered by Committee of Scientific Research, Stowarzyszenie Idokan Polska ®, Poland
187
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d -
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d
Psychologia
Poszukiwania duchowej drogi.
Penetracje na gruncie teologii duchowości i religioznawstwa
Za zgodą prof. zw. dr hab. Andrzej Szyszko-Bohusza prezentujemy fragment jego interesującej rozprawy,
w której Autor przedstawia swą oryginalną hipotezę o dziedziczeniu świadomości i nieśmiertelności genetycznej
(Nieśmiertelność genetyczna. Czy dziedziczymy świadomość?, wyd. II, Kraków 1996, s. 7-42, copyright Autora).
Książkę tę Autor poświęcił swemu ojcu, znakomitemu profesorowi matematyki Marianowi Bohuszowi-Szyszko, po
którym zdaje się dziedziczyć „matematyczną” zdolność budowania logicznych konstrukcji teoretycznych.
Hipoteza prof. A. Szyszko-Bohusza, za którą został on nagrodzony w USA, uważana jest także za uzasadnioną
teorię, prezentowana była m. in. w Indiach, a zainteresowanie jego koncepcjami wyraził nawet Ojciec Święty Jan
Paweł II. Poniższy tekst stanowi ujęcie interdyscyplinarne, wchodzące w perspektywę nowej nauki o człowieku,
a więc dokładnie odpowiada profilowi naszego pisma.
Prof. A. Szyszko-Bohusz jest kierownikiem Zakładu Pedagogiki AWF w Krakowie. Jest twórcą kierunku
pedagogiki holistycznej i badaczem psychologicznej strony mistycyzmu w różnych religiach, a także praktykiem
wschodnich systemów kultury fizycznej - medytacyjnych i psychofizycznych.
ANDRZEJ SZYSZKO-BOHUSZ
Hipoteza nieśmiertelności genetycznej i dziedziczenia świadomości
Wstęp
Powstanie niniejszej pracy jest wynikiem mojego intuicyjnego przeświadczenia, że
tajemnica świadomości od tysiącleci nierozwiązana przez człowieka jest ogromnie prosta – staje
się wprost oczywista gdy tylko zastosujemy do jej rozwiązania właściwy klucz. W pre-
zentowanej pracy kluczem tym była potraktowana w sposób naukowy medytacja zamianowana
Uniwersalnym Stanem Świadomości lub Stanem Nie Podlegającym Zmianom. Autor pracy
poświęcił wiele lat dociekaniom naukowym wiążącym się z teoretyczną oraz praktyczną analizą
stanów świadomości charakterystycznych dla głębokiej relaksacji psychofizycznej, całkowitym
,,uspokojeniem płynności substancji myślowej” (zalecanej przez Patańdżalego w II w. p.n.e.) –
innymi słowy uzyskaniem tzw. ,,czystej świadomości”. Powracając do stanu ,,normalnej świa-
domości”, w którym działalność mózgu została niejako reaktywowana, przywrócona do
działania opartego na logice, operowania pojęciami, sądami, wnioskami – autor doznał rodzaju
,,olśnienia intelektualnego”. Zrozumiał on, że istniejąca rzeczywistość tylko pozornie złożona
jest z nieskończonej liczby elementów materialnych lub psychicznych, solidnych lub ulotnych,
konkretnych czy abstrakcyjnych. Pojął on, że istotą rzeczywistości jest Substancja Duchowa
przybierająca różnorodną postać – substancjonalną, psychiczną, pojęciową, mentalną,
emocjonalną – każdą. Autor pojął, że jakiekolwiek porozumienie z „innym człowiekiem”,
z ,,innymi ludźmi” nie byłoby w ogóle możliwe gdyby ludzie ci byli ,,separatystycznymi
układami” – stąd też w rzeczywistości istnieje tylko jedna i tożsama sama ze sobą Substancja
Świadomości. Podobnie jak woda wypełniając naczynia o różnorodnym kształcie przybiera
niejako ich kształt oraz formę – również Substancja Świadomości płynąc poprzez centralne
systemy nerwowe różnorodnych istot przybiera ich postać oraz indywidualne właściwości. Nie
oznacza to jednak, że istota Substancji Duchowej uległa zmianie, podobnie jak woda pozostała
„sobą” bez względu na to, czy wypełnia określone naczynia, czy też nie. Uzyskanie opisanego
wyżej „doświadczenia wewnętrznego” okazało się dla autora równoznaczne z dogłębnym
„przewrotem światopoglądowym”, „rewolucją wewnętrzną” w świetle której rzeczywistość
okazała się niezróżnicowaną jednością, holistyczną pełnią w której PRAWDA – MIŁOŚĆ oraz
Electronic PDF security powered by Committee of Scientific Research, Stowarzyszenie Idokan Polska ®, Poland
188
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d -
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d
WIECZNOŚĆ stały się nierozłączną JEDNIĄ. W Stanie Nie Podlegającym Zmianom mikro-
kosmos ciała i duszy człowieka jednoczył się z Makrokosmosem Substancji Duchowej Boga –
Absolutu.
Hipoteza, zgodnie z którą potomstwo dziedziczy, a więc kontynuuje świadomość rodziców
jest konsekwencją opisanego powyżej doświadczenia wewnętrznego. Wydaje się bowiem
oczywistym i wprost niepodważalnym przypuszczenie, że potomstwo, które powstało z sub-
stancji cielesno – duchowej rodziców i odziedziczyło po nich ciało oraz kod genetyczny stanowi
w istocie ,, przedłużenie”, kontynuację ich świadomości.
Jakże to możliwe, aby dziecko otrzymało w momencie rozrodu ,,wszystko” od rodziców
z wyjątkiem świadomości? Tak podważona została realność śmierci.
W pracy niniejszej autor stara się udowodnić, że brak pamięci w świadomości potomstwa
zdarzeń i okoliczności z życia ich rodziców w żadnej mierze nie podważa faktu ciągłości,
kontynuacji oraz tożsamości świadomości rodziców i potomstwa. W istocie wstrząs wywołany
całym procesem rozrodu zatarł ślady pamięciowe w mózgu potomstwa, jednakże nie zdołał
zniweczyć organicznej jedności życia i świadomości rodziców i potomstwa.
Tak więc, zgodnie z centralną hipotezą autora, ludzkość, w istocie zaś wszelkie życie
traktować należy jako holistyczną jedność. Wynika stąd, iż każdy człowiek winien traktować
ludzkość jako siebie samego, podnosząc ją na wyższy etap rozwoju.
Na opracowanie niniejsze składają się dwie prace monograficzne autora wydane w Aka-
demii Wychowania Fizycznego im. Bronisława Czecha w Krakowie sukcesywnie w latach 1985
oraz 1992. Praca niniejsza stanowi znacznie pogłębioną i rozszerzoną wersję wydania I, niemniej
niektóre powtórzenia były nieuniknione dla zachowania ciągłości wywodu. Celem niniejszej
publikacji jest przybliżenie Czytelnikowi wielkiej i ciągle niezgłębionej tajemnicy fenomenu
istnienia życia – świadomości oraz śmierci – stanowiącej jedynie etap wiecznej egzystencji.
W swych interdyscyplinarnych poszukiwaniach autor dążył do przekroczenia wszystkiego co
spętane, zniewolone i ograniczone, dążył do uzyskania iluminacji duchowej wiodącej do
olśniewającego Blasku Absolutu. Zrozumienie bowiem nieśmiertelności genetycznej przybliża
realizację nieśmiertelności duszy człowieka w Oceanie Wiecznego Życia.
Wprowadzenie
Podstawowym celem niniejszej pracy jest próba uporządkowania, jaśniejszego
sprecyzowania oraz nowej interpretacji szeregu podstawowych terminów i pojęć stosowanych
w nauce w sposób mało precyzyjny, mylący, niejednoznaczny. Zaliczają się do nich tak węzłowe
pojęcia jak życie, świadomość, osobowość, dziedziczność, tożsamość osobnicza, pamięć itp.
Brak tej precyzyjnej jednoznaczności prowadzi, zdaniem autora, do szeregu istotnych
nieporozumień, omyłek i niejasności, których skutki są doniosłe i nad wyraz szkodliwe.
Wychodząc z multidyscyplinarnej analizy tych podstawowych pojęć autor wysuwa hipotezę, że
dotychczasowa interpretacja życia, świadomości, osobowości, tożsamości osobniczej, pamięci
i szeregu pojęć pochodnych lub wiążących się z wymienionymi okazuje się myląca i nie-
precyzyjna, najczęściej zaś wręcz błędna i sprzeczna z wymaganiami współczesnej nauki. W ba-
daniach swych autor wskazuje na powiązanie genotypu organizmów z czynnikiem (terminem,
pojęciem) określanym umownie ,,świadomością”. Owo współwystępowanie genotypu oraz indy-
widualnej świadomości organizmu stanowi podstawę oraz punkt wyjścia hipotezy, zgodnie
z którą świadomość organizmów rodzicielskich nie umiera wraz z ich śmiercią osobniczą, lecz
kontynuuje się wraz z genotypem tych organizmów przekazywanym potomstwu z pokolenia
w pokolenie. Oznacza to, innymi słowy, nieśmiertelność biologiczną (genetyczną) organizmów
o wspólnym pochodzeniu (wspólnej genezie).
W pracach swych autor wyraża pogląd, że istotą świadomości jest refleksyjna (w odnie-
sieniu do człowieka) lub bezrefleksyjna (mogąca występować zarówno u ludzi, jak i zwierząt)
percepcja własnego istnienia. Percepcja ta, swoista i charakterystyczna dla danego organizmu,
Electronic PDF security powered by Committee of Scientific Research, Stowarzyszenie Idokan Polska ®, Poland
189
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d -
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d
wiąże się ściśle z istnieniem określonego genotypu, jest z nim nierozerwalnie istotowo związana.
Tak więc fakt przetrwania genotypu danego organizmu w potomstwie (pomimo osobniczej
śmierci tegoż organizmu) powoduje również przetrwanie możliwości percepcji, życia, świado-
mości organizmu rodzicielskiego, czyli ,,odczuwania własnego istnienia”.
W sposób zgodny z wymogami logiki oraz precyzji naukowej podważony zostaje od
wieków uznawany powszechnie, a najbardziej smutny i destruktywny, fakt indywidualnej
śmierci osobniczej. Prowokacyjna i pozornie nieprawdopodobna teza autora nie mogła
oczywiście być dogłębnie zanalizowana w pojedynczym, nawet obszernym opracowaniu.
Wymaga ona gruntownych dociekań przedstawicieli wielu dyscyplin nauki, również filozofii.
Postawienie problemu pracy
Przedmiotem niniejszej pracy są badania autora o charakterze wybitnie interdyscy-
plinarnym, dotyczące stanów świadomości wywołanych głęboką relaksacją, zwaną również –
zgodnie z terminologią badacza J. H. Schultza – „treningiem autogennym”. Autor przedstawia
w pracy rozmaite modyfikacje tej metody, wskazujące na możliwość wielorakiego jej
zastosowania, między innymi w wychowaniu fizycznym i sporcie. Praca zawiera zbiór esejów,
podejmujących problematykę wiążącą się z koniecznością nowej interpretacji szeregu
podstawowych pojęć stosowanych w różnych dyscyplinach naukowych (aspekt teoretyczny
rozważań), zawiera również sprawozdanie z niektórych badań empirycznych, prowadzonych
przez autora od blisko lat dwudziestu.
We współczesnej literaturze psychologicznej charakter poszukiwań stanowiących treść
prezentowanej pracy określany jest zwykle badaniami nad „zmiennymi stanami świadomości”
(ang. alterate state of consciousness). Jednakże, zgodnie z poglądem współczesnych badaczy
amerykańskich Elmera i Alicji Green, bardziej precyzyjny będzie termin „stany świadomości”,
nie zakładający w założeniu „przemienności”, „ruchliwości” lub ,,braku stałości” owych stanów.
Autor pracy przychyla się do tego stanowiska.
Podstawowym założeniem wstępnym autora jest twierdzenie, że pierwotnym i w istocie
jedynym doświadczeniem człowieka nie podlegającym żadnej wątpliwości i stanowiącym
niewątpliwie prawdę jest świadomość siebie. Wszelka bowiem wiedza wypływająca ze świa-
dectwa zmysłów, pojęć tworzonych przez mózg, jak również innych doświadczeń nie wiążących
się pozornie ze świadomością siebie (własnego istnienia), może okazać się złudną, mylącą,
dwuznaczną, błędną. Niepodważalnym, gdyż bezustannie obecnym i tłumaczącym się samym
sobą jest jedynie fakt ,,istnienia siebie”, wyrażający się słowem „jestem”.
Skoro więc podstawą i źródłem wszelkich poszukiwań dotyczących istoty bytu, poszukiwań
o podłożu naukowym (a takie właśnie poszukiwania autor zdecydował podjąć) jest dążenie do
prawdy obiektywnej, jedynym zaś faktem nie podlegającym wątpliwości jest „własne istnienie”,
podjęto badania mające na celu głębsze poznanie tego faktu oraz próbę jego opisu. Stwierdzony
na podstawie własnego doświadczenia (autopsji) fakt ,,istnienia siebie” (własnej tożsamości)
może zostać lepiej poznany, zgłębiony i uświadomiony jedynie na drodze celowej, uważnej,
długotrwałej i umiejętnej ,,obserwacji siebie”, ,,patrzenia ku sobie" lub „zagłębiania się w swe
wnętrze psychiczne”, czyli inaczej za pomocą introspekcji (hind. pratyahara).
Przez introspekcję rozumiemy w niniejszym opracowaniu metodę obserwowania swojego
wnętrza psychicznego na drodze skoncentrowania swej uwagi na wszelkich doznaniach,
wrażeniach, emocjach, myślach, czy wyobrażeniach pojawiających się w świadomości. W celu
uzyskania najbardziej sprzyjających warunków do uprawiania introspekcji dołożono starań, aby
– przynajmniej w fazie początkowej – osoby biorące udział w badaniach uprawiały introspekcję
w oderwaniu od istniejących zakłóceń (hałasy, ingerencje, brak ciszy oraz odpowiedniej
atmosfery psychicznej, nacechowanej odprężeniem i rozluźnieniem). Badania prowadzone były
przy wykorzystaniu szczególnej formuły werbalnej na podłożu muzyki harmonizującej i toni-
zującej osobowość, pochodzącej z Bhutanu (centralne Indie). Tekst formuły skonstruowany
Electronic PDF security powered by Committee of Scientific Research, Stowarzyszenie Idokan Polska ®, Poland
190
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d -
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d
został w ten sposób, aby dopomóc ćwiczącym w stopniowym przezwyciężeniu wszelkich
uwikłań i złożoności umysłu, aby ostatecznie pogrążyć się bez reszty w stanie umysłu „nie po-
dlegającym żadnym zmianom”, innymi słowy w ,,Uniwersalny Stan Świadomości” (terminowi
temu, sformułowanemu przez autora, poświęcono szereg publikacji).
Badaniami, które są w toku, objęto dotychczas grupę ok. 200 osób obojga płci – w więk-
szości studentów wyższych uczelni. Do najważniejszych metod wykorzystywanych w badaniach
zaliczyć należy obserwację, eksperyment (w tym testy fizjologiczne i psychologiczne), ankietę,
wywiad, analizę dokumentacji oraz introspekcję. Prowadzono również badania z zastosowaniem
emisji fotonowej.
W szerszym zakresie projektuje się zastosowanie parametrów fizjologicznych i psycho-
metrycznych z wykorzystaniem nowoczesnej aparatury naukowej.
W latach ostatnich coraz większą uwagę uczonych, zwłaszcza psychologów i lekarzy, budzą
badania dotyczące tzw. zmiennych stanów świadomości. Zgodnie z określeniem Andrzeja
Kokoszki, przedstawionym w jego artykule pt. Psychologiczna problematyka paranormalnych
uzdrowień1 ,,termin ten został wprowadzony przez A. Ludwiga i oznacza on według niego
pewne stany wywołane czynnikami fizjologicznymi lub psychologicznymi, które charakteryzują
się odchyleniami w subiektywnym pojmowaniu rzeczywistości i zmianą w stosunku do
przyjętych form zachowania – w czasie przeżywania tych stanów”.
Podał on również następującą charakterystykę tych stanów:
1. przyspieszenie myślenia
2. zaburzenia poczucia czasu (wyłączenie przepływu czasu)
3. utrata kontroli poczucia realności
4. zmiana emocjonalnej ekspresji
5. zmienione odczuwanie ciała
6. zaburzenia postrzegania
7. zmiany myślenia i znaczenia pojęć
8. zdolność odczuwania czegoś niewypowiedzianego (specyficznego kontaktu z naturą i innymi
ludźmi)
9. poczucie odmłodzenia
10. nadsugestywność (zaburzone w jednym kierunku odbieranie bodźców).
Powyższy spis można wzbogacić danymi Dean'a, który na podstawie starożytnej i współcze-
snej literatury wyróżnił następujące cechy charakteryzujące ,,szczyt nadświadomości”:
1. niekontrolowane świadomością uczucie napłynięcia światła wypełniającego umysł
2. pogrążenie się w emocjach najwyższego zadowolenia, triumfu, wielkości („nadpsychiczny
orgazm”)
3. intelektualne oświecenie niemożliwe do opisania
4. poczucie transcendentalnej miłości i współczucia dla wszystkich istot żywych
5. zanik poczucia śmiertelności, nasilenie fizycznej i psychicznej aktywności
6. ponowna ocena rzeczy materialnych i nasilenie odczuwania wartości piękna
7. niezwykłe zdolności intelektualne
8. poczucie misji
9. zmiany charyzmatyczne osobowości
10. rozwój niezwykłych zdolności, np. uzdrawiania, telepatii.
Przedstawiony opis zmiennych stanów świadomości, będących obiektem zainteresowań
wielu badaczy (np. M. Bensona, M. Z. Klippera i in.), stanowi punkt wyjścia dalszych
rozwiązań, dotyczących Stanu Niepodlegania Zmianom. Syntetyczna charakterystyka tego stanu
od strony filozoficznej przedstawia się następująco:
Całokształt rzeczywistości ująć można w dwóch kategoriach:
1 A. Kokoszka, Psychologiczna problematyka paranormalnych uzdrowień – bioenergetyka a stany świadomości,
I Ogólnopolskie Sympozjum Medycyny Niekonwencjonalnej, Kraków 1983.
Electronic PDF security powered by Committee of Scientific Research, Stowarzyszenie Idokan Polska ®, Poland
191
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d -
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d
I. Kategoria ,, złożoności”.
II. Kategoria „niezłożoności”.
Wszystko co uwarunkowane, złożone – musi ulec rozkładowi, co urodzone – musi umrzeć,
co niedoskonałe – musi ulec przemianie i rozwojowi.
Do I Kategorii Rzeczywistości (Bytu) przynależy więc zarówno ciało człowieka, jak i jego
złożona psychika, podobnie jak wszelkie konwencje, pojęcia, teorie, cała natura, wszelki
nominalizm, słowem wszystko, co można ująć w ramy dyskursywnego myślenia.
Natomiast II Kategoria Rzeczywistości (Bytu) w odróżnieniu od I jest to nieuwarunkowana,
czysta świadomość, stała niewzruszona, pierwotna i wieczna, chociaż potencjalnie mieszcząca
w sobie wszelką możliwość. Urzeczywistnienie II Kategorii Bytu jest równoznaczne z osiąg-
nięciem Stanu Nie Podlegającego Zmianom (Uniwersalnego Stanu Świadomości). Stan ten jest
równoznaczny ze zjednoczeniem monady ludzkiej z aspektem niezmienności Absolutu. Język
ludzki jest zbyt ubogi i zbyt mało precyzyjny, aby oddać ów stan, można go jedynie w przy-
bliżeniu określić terminami: „jedyny”, „samowystarczalny”, „samoświadomy”, „samoświetlny”,
„wieczny”, ,,holistyczny” („wszechobejmujący”) itp. Stan ten jest równoznaczny z osiągnięciem
całkowitej ostatecznej prawdy o rzeczywistości, przy czym dotyczy to zarówno prawdy o czło-
wieku, jak i jego otoczenia. Jest to więc pogrążenie się w ,,Świadomości Chrystusowej”,
w ,,Sercu Rzeczywistości" lub w „Umyśle Uniwersalnym”, oznacza uzyskanie wglądu w samą
istotę i rdzeń świata zarówno ,,przejawionego”, jak i „nieprzejawionego”. Innymi słowy, jest to
stan całkowitego ,,otwarcia się” na rzeczywistość, ostatecznej samorealizacji, urzeczywistnienia
własnej natury, pozbycia się złudzeń, kompleksów, jakichkolwiek wypaczeń procesu poznania,
w którym następuje zjednoczenie postrzegającego podmiotu z przedmiotem percepcji. W Uni-
wersalnym Stanie Świadomości następuje więc opadnięcie zasłony Maji-Ułudy-Awidji oraz
ostateczne unicestwienie przesądu śmierci (nierealnego pojęcia śmierci).
Należy z naciskiem podkreślić, że podstawowym oraz niezbędnym warunkiem urzeczy-
wistnienia ,,Uniwersalnego Stanu Świadomości" jest czyste i prawe życie, czynna realizacja
prawa miłości bezinteresownej w myśli, słowie i wszelkim działaniu, dążenie do wyzwolenia od
wszelkiej nędzy oraz zjednoczenia z prawdą wszystkich istot podległych cierpieniu. Dopiero po
spełnieniu tych warunków skuteczna okazuje się niżej przytoczona formuła autosugestywna
złożona z 3 sukcesywnych etapów:
I. Wprowadzenie teoretyczne: wyjaśniające istotę rzeczywistości interpretowanej w dwóch
kategoriach: złożoności i niezłożoności.
II. Czynności wstępne: Uzyskanie głębokiej relaksacji psychofizycznej, ustanie wszelkiego
myślenia, pogrążenie się w innym wymiarze rzeczywistości: ciszy, spokoju, niezależności
wewnętrznej, mocy.
III. Instrukcja właściwa: autosugestywne powtarzanie, początkowo werbalne, następnie zaś
w myśli, aż do stanu zjednoczenia z treścią wypowiadanych słów, następującej formuły:
,,Pogrążam się w Stan Nie Podlegający Zmianom”.
Badania empiryczne nad omawianą modyfikacją świadomości z zastosowaniem testów
psychologicznych i fizjologicznych oraz aparatury psychometrycznej są kontynuowane, ich
rezultat jest zachęcający, jest jednak za wcześnie na uogólnienia oraz wnioski przed ostatecznym
zakończeniem badań.
Próba nowej interpretacji życia, świadomości oraz pojęć pochodnych
Problem nieśmiertelności organizmów wielokomórkowych
Jednym z podstawowych hamulców współczesnej nauki jest chaos terminologiczny, brak
precyzyjnych definicji oraz jednoznacznych określeń stosowanych pojęć. Prowadzi to do wielu
nieporozumień, straty czasu i energii. Dotyczy to zwłaszcza pojęć z zakresu nauk humani-
stycznych, chociaż brak precyzji terminologicznej występuje również w tzw. naukach ścisłych.
Szczególnie dotkliwe nieporozumienia powoduje brak precyzji terminologicznej w odniesieniu
Electronic PDF security powered by Committee of Scientific Research, Stowarzyszenie Idokan Polska ®, Poland
192
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d -
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d
do pojęć o podstawowym znaczeniu i charakterze interdyscyplinarnym, jak ,,życie”, ,,świado-
mość”, ,,osobowość”, ,,dziedziczność”, „pamięć”, ,,tożsamość”, ,,podobieństwo” i wielu innych.
W ustępie niniejszym przedstawimy próbę nowego zinterpretowania wymienionych wyżej
pojęć, wykazując nieadekwatność określeń czy definicji będących w powszechnym użyciu.
Ponadto postaramy się naświetlić konsekwencje natury zarówno teoretycznej, jak i praktycznej –
wynikające z przyjęcia tej nowej interpretacji.
Przegląd oraz krytyka niektórych współczesnych definicji życia
Na drodze sformułowania unitarystycznej, ujednoliconej adekwatnej definicji życia piętrzy
się wiele trudności. ,,Definicja życia, odpowiedź na pytanie, co to jest życie, a tym samym, jaka
jest jego istota, to problem, który nurtuje przyrodników i filozofów. W ostatnim dwudziestoleciu
podejmuje się nowe próby definicji życia, z racji postępu wiedzy metodologicznej w syste-
matyzacji zebranego materiału oraz poznania wielu zjawisk. Konieczność jednej adekwatnej
definicji życia wynika z potrzeb uporządkowania wiedzy o życiu, obecnie jest ona rozczłon-
kowana na wiele dyscyplin naukowych. Każda z nich posługuje się własną definicją życia.
W biologii spotyka się nawet stanowisko rezygnujące z terminu „życie”, z jego definicji. Wielu
biologów uważa, że jest to pojęcie puste2. Nie brak również zdań wskazujących na istotną
niedefiniowalność (niemożność określenia) pojęcia „życie”. Problem definicji życia komplikuje
się z racji zamętu co do samej definicji. Najtrudniejszą jednak barierą do pokonania przy
definiowaniu życia jest kwestia wyboru cechy (właściwości) w definicjach substratowych,
funkcji zaś w definicjach funkcjonalnych.
W definicjach filozoficznych ułatwiają definiowalność życia kryteria systemowe – zarówno
językowe, jak i merytoryczne – przyjmowana ontologia. W warunkach przyrodniczych nie
dysponujemy takimi kryteriami, które pozwoliłyby ustalić (odróżnić) cechę istotną i nieistotną
(jest to możliwe w niewielkiej liczbie przypadków).
Jak stwierdzić, że cechy podane przez biologię molekularną są ważniejsze od tych, które
wypracowała biologia ogólna. Właściwości wykryte przez empiryczne nauki biologiczne,
wszystkie co do wartości, znajdują się na tym samym poziomie.
Z tego względu podanie adekwatnej definicji życia jest wyliczeniem cech życia. W pracach
z biologii prawie każdy autor podaje własną definicję. Zawiera ona jedną (definicje
jednoatrybutowe) lub wiele cech (definicje wieloatrybutowe). Żadna z podanych dotąd definicji
nie zyskała rangi adekwatnej. Najczęściej kwalifikuje się te definicje jako aspektywne. Nie są to
definicje istotne ani z racji ogólnych wymogów metodologicznych stawianych tego typu
definicjom, ani z racji merytorycznych. W podręcznikach o definicjach funkcjonuje reguła, że
określenie przedmiotu to przeprowadzenie dostatecznej charakterystyki tak, aby był on wyraźnie
odgraniczony od innych przedmiotów. Co do przedmiotów biotycznych – jak się zdaje – takiej
charakterystyki nie da się przeprowadzić; możliwa do zrealizowania jest tylko charakterystyka
względna, charakterystyka z danego punktu widzenia, w świetle danej nauki3.
Podkreślić należy, że podobne zastrzeżenia i trudności wysuwano również w przeszłości
i wysuwa się nadal, w odniesieniu do terminu „świadomość”. Zgodnie z poglądem prof. B. Hali-
kowskiego, termin ten jest nadal „enigmatyczny”, zarówno w swej istocie jak i genezie4.
Dla zobrazowania różnic w definiowaniu życia występujących w szeregu dyscyplin
naukowych przedstawiamy przegląd definicji zaczerpnięty z encyklopedii brytyjskiej, w której
podkreślono jednak brak jednej definicji akceptowanej powszechnie. Cytuję:
2 Por.: S. Skowron, Biologia ogólna, Warszawa 1965, s. 18.
3 Por.: S. Zięba, Analiza filozoficzna bioelektrycznej koncepcji życia, Roczniki Filozoficzne Tow. Nauk. KUL.,
t. XXX, 1982, s. 92 -93. 4 Por.: B. Halikowski, Świadomość po śmierci, Polityka 1979, nr 37.
Electronic PDF security powered by Committee of Scientific Research, Stowarzyszenie Idokan Polska ®, Poland
193
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d -
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d
1. Definicja fizjologiczna: ,,Życie określa się jako dowolny układ zdolny do wykonywania ta-
kich czynności, jak: jedzenie, trawienie, wydalanie, oddychanie, poruszanie się, rośnięcie, rozm-
nażanie i reagowanie na bodźce zewnętrzne (...)”.
2. Definicja metaboliczna: „(...) Definicja metaboliczna cieszy się wciąż popularnością u wielu
biologów. Opisuje ona układ żywy jako obiekt posiadający określone granice, wymieniający
część swojej energii z otoczeniem, lecz nie zmieniający swych ogólnych właściwości przy-
najmniej w ciągu pewnego czasu (...)”.
3. Definicja biochemiczna: ,,(...) Definicja biochemiczna albo molekularno-biologiczna widzi
żywe organizmy jako układy zawierające odtwarzalną informacją dziedziczną, zakodowaną
w cząstkach kwasów nukleinowych, które metabolizują (sterują) przemianą przez regulację
szybkości reakcji chemicznych za pomocą katalizatorów białkowych, zwanych enzymami”.
4. Definicja genetyczna: ,,(...) Genetyczna definicja życia byłaby więc taka: jest to układ zdolny
do ewolucji przez dobór naturalny”.
5. Definicja termodynamiczna: ,,(...) Układy żywe można by więc zdefiniować jako zlokalizo-
wane obszary, w których następuje ciągły wzrost uporządkowania” 5.
W sposób szczególny problematyka życia zinterpretowana została przez W. Keitlera,
rozważającego komplementarność materii ożywionej i nieożywionej, z której wynika, że życie
nie da się zrozumieć jedynie na gruncie fizyki i chemii. Konieczne jest wprowadzenie również
pojęcia ,,władzy wewnętrznej” (implikujące istnienie istoty), będącej cechą charakterystyczną
danego organizmu, która decyduje o jego kształcie fizycznym, zmysłach i odczuciach6.
Trudność skonstruowania zadowalającej definicji życia wynika w głównej mierze z nieokre-
śloności samego pojęcia, jego płynności i nieustannej zmienności, uniemożliwiającej uchwycenie
istoty rozpatrywanego pojęcia, stałej i niezmiennej podstawy lub cechy charakterystycznej, wystę-
pującej zawsze w taki sam sposób. Odpowiedź na pytanie „czym jest życie” jest wszak równo-
znaczna z uzyskaniem wiedzy również o pojęciach pochodnych, jak ,,świadomość”, ,,pamięć”,
„dziedziczność”, ,,osobowość” i wielu innych, których „racja bytu” uzależniona jest całkowicie od
tego pojęcia pierwotnego i źródłowego. Tak więc rozwiązanie zagadki życia równoznaczne jest
z wyjaśnieniem najdonioślejszego problemu filozoficznego, dotyczącego natury i pochodzenia czło-
wieka, genezy wszelkiego bytu ożywionego, więzi międzyosobniczej, istoty tożsamości osobniczej etc.
Zgodnie z poglądem Piękosia (cytuję): ,,Większość rozwiązań o życiu bierze za punkt
wyjścia, świadomie lub podświadomie, definicję fizjologiczną, która zwolenników pozostałych
definicji musi zrazić swym prymitywizmem (...).
Jedną z przyczyn niepowodzeń w wyjaśnianiu istoty życia jest głęboko zakorzeniony
podział na przyrodę ożywioną i nieożywioną. Jest to jeden z przykładów sztucznych demarkacji
powstałych w odległych czasach, które dotarły do współczesności i stały się hamulcem rozwoju
nauki. Mimo pewnych zalet każda sztuczna kwalifikacja posiada zasadniczą wadę: wyosobnione
przez nią twory początkowo rozwijają się, osiągają pewien pułap rozwojowy, a następnie więdną
pokryte pyłem przyczynków i jałowych rozważań, które skutecznie odcinają dostęp ożywczego
światła filozofii. Tworzy się w tych enklawach pojęciowych swoista terminologia, która
dodatkowo zaciemnia istotę i utrudnia komunikację z pokrewnymi dziedzinami. ‘Nikt nie
znajdzie trafnie istoty rzeczy w samej rzeczy – eksplorację należy rozszerzyć na coś
ogólniejszego’ pisze Bacon. Dalszy postęp warunkują badania interdyscyplinarne (...).
Czy można więc oczekiwać rychłego rozwikłania zagadki życia w epoce ugruntowanego
podziału na materię żywą i nieożywioną, na faunę i florę, na bakterie, wirusy i wirusoidy, na
chemię, biochemię molekularną i inne biodyscypliny?
Jeżeli spojrzeć na życie zgodnie z istniejącymi, niedoskonałymi definicjami, to można
wyrazić dwa oblicza: materialne i energetyczne. Mimo iż od zespolenia przez Einsteina masy
5 Encyclopedia Britannica 1973, Vol. 13, s. 1083.
6 W. Heitler, On the Complementarity of Living and Lifeless Matter, Det Kongelige Norske Yidanskabers Selskab
Skrifter, 1978 No. I oraz R. Piękoś, Krzemowe tło życia, Roczniki KUL, Lublin 1982, z. 3, s. 28 - 29.
Electronic PDF security powered by Committee of Scientific Research, Stowarzyszenie Idokan Polska ®, Poland
194
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d -
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d
z energią minęło z górą siedem dziesięcioleci, dualizm w poglądach na fizykalną stronę życia
nadal trwa, a być może nawet się pogłębia w nowoczesnych koncepcjach bioelektrycznych”7.
Wydaje się, że dużą szkodę w zakresie rozwiązania zagadki życia przyniosło rozczarowanie
do psychologii introspektywnej, zapoczątkowanej w XIX wieku przez wielu badaczy, jak Teodor
Fechner, Wilhelm Wundt, Herman Ebbinghaus, Teodot Zihner, Georg Elias Müller, E. B. Tiche-
ner, Oswald Külpe i innych. Zarzut ,,niesprawdzalności”, „subiektywizmu” oraz ,,dowolności
interpretacyjnej”, występujących przy ocenie przez człowieka własnych przeżyć psychicznych,
na długo skierował naukę na manowce behawioryzmu. Dopiero w czasach współczesnych
powstał żywy i dynamicznie rozwijający się nurt zainteresowania stanami świadomości oraz
jedynie autentycznie przydatną metodą badania tych stanów – pogłębioną introspekcją8.
Metodzie tej poświęcimy w niniejszej pracy nieco więcej uwagi. Przedtem jednak dokonajmy
próby rozprawy z problemem definicji życia od innej strony, mianowicie od strony analizy
logicznej.
Pojęcie tożsamości w matematyce oraz logice matematycznej a tożsamość organizmów
żywych
Przestrzeganie podstawowego prawa logicznego myślenia, tak zwane ,,prawa tożsamości”9,
stanowi podstawowy warunek ścisłości formułowania pojęć, sądów i wniosków.
Terminem wymagającym szczególnie precyzyjnego i jednoznacznego sformułowania jest
,,tożsamość” w zastosowaniu do każdego żywego organizmu, rośliny czy zwierzęcia, w tym
również człowieka i jego osobowości.
W warunkach ścisłych termin „tożsamość” oznacza stosunek, jaki zachodzi między danym
przedmiotem a nim samym. Tożsamość jest również stosunkiem równości lub identyczności
(przedmiot „p” jest równy, identyczny, tożsamy z samym sobą). Zgodnie z określeniem
Gottfrieda Wilhelma Leibniza – tożsamość jest to równość spełniania dla wszystkich wartości
występujących w niej zmiennych. W matematyce terminy ,,tożsamy” oraz ,,identyczny” w zasa-
dzie występują zamiennie, mogą jednak wystąpić w dwóch postaciach, jako np. a = a (wyrażenie
jest „tożsame” samo z sobą) lub też a = b (wyrażenie „a” jest „identyczne” z wyrażeniem ,,b”).
W naukach racjonalnych (dedukcyjnych) występują przedmioty konstruowane przez umysł.
Przedmioty te wprowadzane są za pomocą definicji (lub aksjomatów pełniących rolę definicji) okre-
ślających istotne i charakterystyczne własności przedmiotów. Nie mają one charakteru czasowo-
przestrzennego, spełniają podstawowe warunki identyczności, odwracalności (symetrii) i przechod-
niości:
a = a a = b b = c; oraz (a = b = c) czyli a = c
Podstawową relacją w tej dziedzinie jest identyczność, stanowiąca kryterium przedmio-
towości.
a=b df /\ x (a € x b € x)
7 Por.: R. Piękoś, Krzemowe tło życia ..., op. cit., s. 29-30.
8 Autor ma tu na względzie coraz większe zainteresowanie współczesnych uczonych, zwłaszcza psychologów i le-
karzy, tzw. ,,zmiennymi stanami świadomości" (por. prace B. Bensona, M. Klippera, A. Ludwiga i innych). Na
szczególną uwagę zasługują badania dotyczące tzw. ,,biologicznego sprzężenia zwrotnego" (ang. biofeedback),
określone przez Elmera Green oraz Alyce M. Green badaniami nad ,,stanami świadomości”. Zdaniem tych badaczy
wyrażenie ,,zmienne” w odniesieniu do tego rodzaju badań mogłoby okazać się mylące. Lepszym określeniem
byłoby: „stany świadomości umożliwiające wolny wybór”, czyli "Optional states consciousnes” (por.: Elmer E. Green
and Alyce M. Green, Bioffeedback and States of Consciousness, Voluntary Controls Program, The Menninger
Foundation Topeka, Kansas In press, States of Consciousness, New York 1985). 9 A. Szyszko-Bohusz, Czy istnieje tożsamość osobnicza? Problemy 1980, nr 7 oraz tegoż autora: Tożsamość osobo-
wości jako problem interdyscyplinarny. Sprawozdanie z posiedzeń Komisji Naukowych PAN, t. XXII. Ossolineum,
Wrocław 1981, s. 372-373.
Electronic PDF security powered by Committee of Scientific Research, Stowarzyszenie Idokan Polska ®, Poland
195
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d -
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d
Tak więc a i b są identyczne wtedy i tylko wtedy, gdy wszystkie ich cechy są wspólne
(wyraz drugi należy do tych samych zbiorów co wyraz pierwszy i odwrotnie). Z definicji tej
wynika, że a = a.
Widać więc, że na terenie nauk racjonalnych (dedukcyjnych) nie ma żadnych trudności
z konstrukcją i stosowaniem takich definicji. Zupełnie inaczej przedstawia się rzecz na terenie
nauk empirycznych, konkretnych, których przedmioty są realne, czasowo-przestrzenne, ule-
gające nieustannym zmianom w czasie10
. W opisach swych nauki przyrodnicze stosują metodę
swoistej abstrakcji zajmując się nie indywidualnymi przedmiotami, ale gatunkami, typami,
rodzajami, wzorcami. I tak np. biologia zajmuje się gatunkami, chemia wprowadza pojęcie
„pierwiastek” i „związek” (będąc realizacją przedmiotów realnych), określając je za pomocą
wzorów i formuł.
Trudności w definiowaniu występują w naukach idiograficznych, opisujących przedmioty
i zdarzenia konkretne, np. góry, gwiazdy, rzeki lub też zdarzenia i procesy.
W pierwszej grupie przy opisie przedmiotów możemy założyć ich identyczność w odpo-
wiednich przedziałach czasowych, a więc opis Ewerestu, Syriusza lub Wisły nie zawiera
parametrów czasowych. Występujące zmiany nie są brane pod uwagę, nie należą do problemu.
Trudności rozpoczynają się przy opisach procesów czasowych, np. opis dziejów danego narodu
składa się z ciągu opisów odcinków czasowych, w których przyjęcie identyczności budzi już
poważne wątpliwości.
Jeszcze poważniejsze wątpliwości powstają nieuchronnie przy próbach precyzyjnego
ustalenia identyczności oraz tożsamości istot żywych w tym również człowieka.
Jak więc wynika z naszych rozważań, w odniesieniu do żywych organizmów nie można
stosować terminu tożsamości w sposób analogiczny do nauk ścisłych – logiki oraz matematyki.
Wynika to stąd, że każdy żywy organizm podlega wraz z upływem dowolnego przedziału czasu
określonym zmianom o charakterze molekularnym, biologicznym oraz bioelektrycznym. Zmiany te
wykluczają regułę stałości (niezmienności), jak również odwracalności (zamienności) porów-
nywanych członów występujących przy zastosowaniu terminu „tożsamość” w dyscyplinach ścisłych.
Zarówno bowiem pod względem struktury anatomicznej, morfologii i fizjologii, jak również pod
względem reakcji i procesów psychicznych (zachodzących w osobowości człowieka), żywy
organizm nie jest „ten sam” (w znaczeniu matematycznym a = a), ani też nie jest „taki sam”
(w znaczeniu matematycznym a = b), po upływie dowolnego przedziału czasu. Niemniej należy
stwierdzić, że zarówno w rozumieniu potocznym, jak w szeregu dyscyplin naukowych, niekiedy
przedmiotowo odległych, jak biologia, socjologia, psychologia, medycyna lub prawo, kategoria
czasu nie ma istotnego wpływu na interpretacje oraz zastosowanie w mowie i piśmie terminu
,,tożsamość” w odniesieniu do żywych organizmów, w tym również do człowieka i jego
osobowości. We wszystkich wymienionych dyscyplinach naukowych przyjmuje się niejako
intuicyjnie, że dany osobnik jest „tożsamy” od momentu urodzenia aż do śmierci.
Jednakże prawo tożsamości w odniesieniu do organizmów żywych mogłaby znaleźć
zastosowanie tylko wówczas, gdyby w organizmach tych został wykryty (określony) czynnik nie
podlegający żadnym zmianom w czasie11
. Z uwagi na to, że taki czynnik stały, niezmienny,
dotychczas nie został wykryty i opisany (sprecyzowany, określony), nie można stwierdzić
zgodnie z wymogami ścisłości naukowej tożsamości jakiegokolwiek żyjącego organizmu. Tak
więc, jak się zdaje, w sposób przekonujący zostało podważone (zakwestionowane) kryterium
orzekające tożsamość indywidualną żywych organizmów w czasie. 10
Nauki idiograficzne - termin występujący w klasyfikacji nauk zaproponowanej przez W. Windelblanda, a następ-
nie rozwiniętej przez R. Rickerta. Nauki te zajmują się opisem indywidualizującym konkretnych przedmiotów
i zjawisk wraz z ich wyjaśnieniem genetycznym i przyczynowym. Natomiast zadaniem nauk nomotetycznych było
wykrywanie prawidłowości i formułowanie praw nauki. Klasyfikacja nauk Windelbanda i Rickerta prowadziła do
stanowiska metodologicznego zwanego idiografizmem. Por.: Encyklopedia Powszechna, t. II. PWN, Warszawa
1976, s. 256. 11
Por.: A. Szyszko-Bohusz, Czy istnieje tożsamość..., op. cit.
Electronic PDF security powered by Committee of Scientific Research, Stowarzyszenie Idokan Polska ®, Poland
196
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d -
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d
Problem tożsamości psychicznej
Podstawowe trudności powstające przy próbach określenia tożsamości żywych organizmów,
z którymi nie poradziła sobie współczesna nauka, występują również z tą samą mocą, gdy
pragniemy zdefiniować tożsamość psychiczną człowieka, występującą pod różnymi nazwami:
„substancji”, „duszy”, „jaźni”, „osobowości”, „ego” etc.
Dla jaśniejszego sprecyzowania problemu posłużmy się cytatem: „Na podstawie ogólnej
teorii bytu (zwłaszcza ujęcia bytu jako rzeczy – tożsamość) wiadomo, że być bytem, znaczy być
istniejącą treścią w sobie determinowaną, być z sobą tożsamym. Zatem w samej rzeczy,
jednostkowo i konkretnie istniejącej, jest jakiś realny element, jest „coś”, co można uznać za
,,realny powód”, ,,realną rację” tego, że dany byt jest tym właśnie czym jest. I gdy do tego
ogólnego rozumienia dołączymy intuicję konkretu, to bez trudu dostrzeżemy, że w jednostkowo
istniejącym przedmiocie natury (a nie wytworze sztuki) jest coś, dzięki czemu ów jednostkowo
istniejący byt zachowuje tożsamość.
Jan tak wczoraj, jak dziś i jutro – mimo zachodzących w nim bardzo wielu zmian (czasu,
miejsca, najrozmaitszych nowych relacji) — jest jednak tym samym Janem. Zatem, nie wszystko
w jednostkowo istniejącym, konkretnym bycie ulega nieustannej zmianie; są w nim jakieś
„konstanty”, czyli elementy strukturalne stałe, które decydują o tym, że byt jest tym, czym jest.
Są to elementy konstytutywne, ,,noszące” cały zespół elementów konsekutywnych, ,,noszo-
nych”.
To wszystko, co w jednostkowo istniejącym konkrecie jest podstawą (racją) tożsamości bytu
i jego względnej niezmienności, to można nazwać substancją. Wszystko zaś, co przy zachowaniu
tożsamości danego bytu jest zmienne, przejmujące i przekształca się, jest właściwością, czyli
przypadłością substancji.
W takim stanie rzeczy substancja jest racją bytu tożsamości konkretu, a przez to także jest
realną racją jego poznawalności. Gdyby bowiem wszystko w bycie było nieustannie zmienne, to
nie byłoby możliwe poznanie rzeczy, bo nieustannie wszystko byłoby inne; zniknęłyby
tożsamościowe podmioty działania i doznania, co jest sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem (...).
Jan jako człowiek jest tym samym bytem, który działa jako człowiek (ssak) oraz zarazem
ma zdolność dyskursywnego myślenia, przez co wyróżnia się wśród ssaków. Substancja zatem
jest poznawalna jako uwikłana w swoje właściwości, w oderwaniu od których jest w ogóle
niepoznawalna, bo nie istniejąca. Być substancją zatem, to być bytem, który działa w taki a taki
charakterystyczny sposób poprzez swoje właściwości – przypadłości. Fakt jednak, że substancja
nie występuje bez przypadłości nie znaczy, by ona utożsamiała się z nimi. Przypadłości bowiem
dostrzegamy jako bytujące zmienne w podmiocie, który jest względnie stały, tożsamy i dlatego
substancja jako racja bytu dla zmieniających się przypadłości nie może się utożsamiać z nimi
(przypadłościami)”12
.
Z przedstawionej próby określenia istoty konkretnego bytu jednostkowego oraz podstawy
(racji) jego tożsamości wynika, że chociaż postuluje się istnienie w nim czynnika stałego
i niepodlegającego zmianom (substancji), jednakże nie udało się sprecyzować jego istoty. W ko-
lejnym rozdziale pokusimy się o dokonanie takiej próby, równoznacznej z nową interpretacją
życia, świadomości oraz terminów pochodnych.
Próby nowej interpretacji życia, świadomości oraz terminów pochodnych
Dotychczasowe rozważania stanowiły jedynie zwięzłe, na pewno nie wyczerpujące
wprowadzenie do treści niniejszego podrozdziału. Spróbujemy w nim bowiem wykazać, że w
każdym organizmie istnieje jednak czynnik stały i niepodlegający zmianom, bez względu na
stopień ewolucyjnego rozwoju danego organizmu. Czynnik ten stanowi nie tylko podstawę
12
M. A. Krąpiec, Metafizyka, Pallotinum, Poznań 1966, s. 320 - 322.
Electronic PDF security powered by Committee of Scientific Research, Stowarzyszenie Idokan Polska ®, Poland
197
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d -
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d
tożsamości osobniczej, ale również stwarza podstawę do sprecyzowania nowej definicji życia.
Innymi słowy, nawiązując do przytoczonego wyżej cytatu można określić i wyizolować
,,substancję samą w sobie” bez uwzględnienia towarzyszących jej zmiennych właściwości,
nazwanych ,,przypadłościami”. Tego rodzaju określenie i sprecyzowanie ,,substancji samej
w sobie” byłoby równoznaczne z określeniem i zdefiniowaniem (uchwyceniem istoty) kategorii
nazwanej umownie ,,życiem”.
Dla uproszczenia argumentacji dokonajmy na wstępie próby zdefiniowania „życia
konkretnej jednostki” zanim pokusimy się wyjaśnić istotę „życia w ogóle”. Uwzględniając
założenia ewolucjonizmu formułujemy więc następującą definicję życia: „Życie jest to doznanie
(doświadczenie) własnego istnienia”. Swoistość tego doznania (doświadczenia) uzależniona jest
od szczebla ewolucyjnego rozwoju danej jednostki. Doznanie to można określić jako „poczucie
siebie”. Termin ,,poczucie siebie" oznacza zdolność organizmu do pobudliwości, do reagowania
na jakiekolwiek bodźce wewnętrzne lub zewnętrzne, w wyniku których zaistniała określona
odpowiedź organizmu jako całości. Poza „zdolnością do reagowania na bodźce” termin oznacza
jednak coś więcej: ,, subiektywną (wyłączną dla danego organizmu) reakcję na zaistniały
bodziec”, której rodzaj (jakość) uzależniony jest od szczebla ewolucyjnego rozwoju. Termin
„poczucie siebie” nie jest więc równoznaczny „ze świadomym zdawaniem sobie sprawy
z zaistnienia bodźca”, tym bardziej zaś „ze świadomością istnienia własnej świadomości”,
ponieważ tego rodzaju reakcja psychiczna występuje u organizmów wyżej zorganizowanych,
ściśle zaś w świadomości refleksyjnej człowieka13
. Niemniej ,,poczucie siebie” choćby nie
uświadomione jest najbardziej charakterystyczną cechą życia, występującą zarówno u organiz-
mów jednokomórkowych, jak i wielokomórkowych, z homo sapiens włącznie.
Może pojawić się w tym punkcie naszych rozważań wątpliwość, czy termin „poczucie
siebie” nie stanowi w istocie jedynie „abstrakcyjnej własności” (właściwości), bez jakiejkolwiek
relacji do ,,indywidualnego konkretnego przeżycia” określonego żywego organizmu. Pragniemy
więc wyjaśnić, że termin „poczucie siebie” w interpretacji autora oznacza ,,abstrakcyjną
własność” jedynie wówczas, gdy próbujemy sprecyzować ogólną definicję życia. Natomiast
w odniesieniu do istot żywych termin ,,poczucie siebie” jest równoznaczny z „indywidualnym
konkretnym przeżyciem”, którego intensywność uzależniona jest od szczebla rozwoju danego
organizmu. Przytoczona definicja życia jest szczególnym połączeniem (stanowi szczególną
fuzję) elementów fizjologicznych definicji życia oraz psychologicznej interpretacji problemu.
Wprawdzie istotę życia widzi ona w zdolności reagowania na bodźce (punkt widzenia
fizjologiczny), ale dopiero „subiektywna reakcja organizmu na odebrany bodziec” stanowi
najistotniejszą cechę życia oraz podstawę danego organizmu jednostkowego (punkt widzenia
psychologiczny).
W wyżej przedstawionej definicji, zgodnie z prawem tożsamości, termin „poczucie siebie”
stanowi więc czynnik „nie podlegający żadnym zmianom”. Zmianom ulega jedynie stopień
(intensywność, siła, moc, rodzaj ,,poczucia siebie”, przybierającego różną postać i skalę
złożoności, poczynając od prymitywnego reagowania na bodźce jednokomórkowców (np.
ameby), aż do złożonych reakcji wielokomórkowców, uwieńczonych powstaniem świadomości
13
Jak wynika z całokształtu wywodu, podstawową tezą autora referatu jest twierdzenie (hipoteza), zgodnie z którym
,,poczucie siebie" stanowi podstawę tożsamości organizmów o wspólnej genezie oraz nie ulega unicestwieniu wraz
ze śmiercią indywidualnego organizmu, ponieważ ciągłość życia, tj. ,,poczucia siebie" przetrwała w potomstwie.
Warto nadmienić, że pojęcie ,,poczucie siebie" znalazło się na szczególnie eksponowanym miejscu w Księgach
Świętych wielkich religii świata. Zgodnie z nimi „poczucie siebie" przybiera najwyższą postać w świadomości
„Absolutu”. Znajduje to potwierdzenie w Księdze Exodus (Wyj. 3.14). Gdy Mojżesz zapytał Najwyższego Ducha
(Krzak Gorejący) jakie jest Jego Imię, otrzymał odpowiedź: „Jestem - który Jestem”. Również w buddyzmie bezu-
stanne „zdawanie sobie sprawy z własnego istnienia”, czyli w istocie „poczucie siebie” stanowi istotę Nirwany, sta-
nu obudzenia i wyzwolenia przekraczającego wszelkie ograniczenia. W każdym więc przypadku „poczucie siebie”
wiąże się nierozłącznie z Centrum Rejestrującym, stanowiącym określony szczebel świadomości uzależniony od
szczebla ewolucyjnego rozwoju organizmu.
Electronic PDF security powered by Committee of Scientific Research, Stowarzyszenie Idokan Polska ®, Poland
198
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d -
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d
refleksyjnej człowieka. Jest wszak zupełnie jasne, że każdy organizm posiada ,,odczucie
własnego ciała”, chociaż swoistość tego ,,odczucia” uzależniona jest ściśle od reprezentowanego
przez ten organizm szczebla ewolucyjnego rozwoju. U wysoko zorganizowanych wieloko-
mórkowców, do których zalicza się gatunek homo sapiens, poza ,,odczuciem ciała” pojawia się
również ,,odczucie własnej psychiki”. Odczucie to, pogłębione na drodze introspekcji, prowadzi
do zintensyfikowania „stopnia poczucia siebie”, a więc zintensyfikowania życia.
Przyjęcie przedstawionej wyżej propozycji dotyczącej definicji życia stwarza konieczność
rozpatrywania tego węzłowego pojęcia łącznie z innymi terminami pokrewnymi, jak „pobu-
dliwość”, „świadomość” etc.
Podstawową hipotezą roboczą prezentowanej pracy jest bowiem twierdzenie, że organizmy
o wspólnej genezie, w tym również wielokomórkowce przedłużają swe istnienie w potomstwie.
Innymi słowy oznacza to nieśmiertelność tych organizmów dopóki cieszy się życiem
jakikolwiek potomek organizmów rodzicielskich. Twierdzenie to stanowi jedynie rozszerzenie
na organizmy wielokomórkowe ,,cechy” nieśmiertelności, przypisywanej organizmom rozmna-
żającym się przez podział, jak np. ameba, wypławek itp. Wszak trudno pogodzić się w sposób
racjonalny
z twierdzeniem, że organizmy postawione w hierarchii ewolucyjnej wyżej (tj. organizmy
wielokomórkowe w relacji do jednokomórkowych) pozbawione zostały przez naturę „cechy”
czy ,,właściwości” nieśmiertelności. U podstaw owego błędnego, zdaniem autora, przekonania
leżał fakt oddzielności przestrzennej organizmów wielokomórkowych rozmnażających się
płciowo, w odróżnieniu od organizmów jednokomórkowych, które rozmnażając się przez
podział zachowywały ,,tożsamość swojego ciała” przez miliardy lat.
Autor wyraża przekonanie, że poczynając od prapoczątków istnienia życia reagowanie na
bodźce pierwotnych organizmów przekształciło się stopniowo w procesie ewolucyjnym
w bardziej złożone postacie „odczuwania”, aby wreszcie osiągnąć postać najwyższą, określoną
mianem świadomości refleksyjnej. Tak więc w procesie ewolucji życia zaistniał swoisty łańcuch
przyczynowy: pierwotna pobudliwość – bardziej złożone formy odczuwania bodźców –
świadomość refleksyjna.
Podobnie jak od prapoczątków istnienia nie został przerwany proces trwania stale
odnawiającego się w potomstwie ciała rodziców, również analogicznie nie został przerwany
łańcuch reagowania na bodźce, stopniowo przekształcony w świadomość refleksyjną. W ten
sposób dochodzimy do węzłowego pytania: „Czy świadomość jakiegokolwiek współczesnego
człowieka jest tożsama ze świadomością (a w etapach wcześniejszych ewolucji z pobudliwością)
jego przodków, czy też jest to świadomość inna, nie będąca tożsamą ze świadomością
(względnie pobudliwością) przodków?” Aby odpowiedzieć na to węzłowe pytanie poświęćmy
nieco uwagi nowemu ujęciu życia w relacji do zjawiska dziedziczności.
Zjawisko dziedziczności, czyli przekazywania zawiązków cech fizycznych oraz psychicz-
nych przez organizmy rodzicielskie potomstwu, interpretowane jest w naszych rozważaniach
jako przejaw ciągłości (kontynuacji) życia rodziców w potomstwie. Dopóki owa ciągłość –
oparta na zjawisku dziedziczności – istnieje, dopóty trwa również pobudliwość, odczuwanie
życia oraz świadomości (w odniesieniu do człowieka) rodziców, pomimo faktu ich śmierci
osobniczej.
Tak więc zjawisko dziedziczności, manifestujące się ,,podobieństwem” organizmów
potomnych do rodzicielskich, zinterpretowane zostało jako dowód ciągłości, kontynuacji
pobudliwości, odczuwania – a więc życia i świadomości rodziców w potomstwie, jako swoista
„pamięć genetyczna”. Temu nowo wprowadzonemu pojęciu poświęcimy nieco uwagi.
Pamięć konwencjonalna a pamięć genetyczna
Pamięć rozpatrywać można od kilku stron, przy czym szczególnie istotnym dla naszych
rozważań będą dwa ujęcia – fizjologiczne oraz psychologiczne. Rozpatrzmy je kolejno. Cytuję:
Electronic PDF security powered by Committee of Scientific Research, Stowarzyszenie Idokan Polska ®, Poland
199
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d -
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d
„Pamięć od strony fizjologicznej jest to zdolność układu nerwowego do przechowywania
wzorów uprzedniego doświadczenia i wykorzystywania ich przy następnych działaniach; jest
wyrazem plastyczności układu nerwowego i stanowi podstawę uczenia się. Pamięć obejmuje
wrażenia, spostrzeżenia, przeżycia emocjonalne i akty ruchowe. Istota pamięci polega na
utrzymaniu się stanu pobudzenia ośrodka nerwowego dłużej niż trwa przyczyna, która ten stan
wywołała (...).
Pamięć jest to jedno z podstawowych pojęć psychologicznych, używanych w dwu
zasadniczych znaczeniach:
1. jako określenie ogółu zachowanych doświadczeń (mneme);
2. jako określenie zdolności odzwierciedlenia przeszłego doświadczenia, w skład którego wcho-
dzą procesy: utrwalania oraz przypominania, odtwarzania lub rozpoznawania tego, co uprzednio
było przedmiotem spostrzegania, przeżywania lub działania, materiał pamięciowy (...)”14
.
A oto inna charakterystyka pamięci:
„Całe życie człowieka, podobnie jak życie każdego zwierzęcia, opiera się na pamięci –
z jednej strony filogenetycznej, z drugiej strony osobniczej, ontogenetycznej. Pamięć
filogenetyczna, to wytworzone i utrwalone w długim rozwoju podstawowe związki organizmu
ze środowiskiem, trwałe, dziedziczne związki między bodźcami a reakcjami, poczynając od tak
prostych, jak odruch zamykania powiek na nagły ruch przedmiotu w kierunku oczu, kończąc na
tak złożonych, jak instynkt budowania gniazda czy lot orientacyjny – żerowy. Pamięci
ontogenetycznej, czyli utrwalania się nowych związków ze światem otaczającym, zawdzięcza
osobnik zdobywanie doświadczenia w ciągu życia indywidualnego...(-)”. Pamięć jest
właściwością organizmu, dokładniej, jego układu nerwowego, polegającą na utrwalaniu
zdobywanego w toku najróżniejszych działań poznania rzeczywistości i samych tych działań,
utrwalaniu rozszerzającym zakres związków organizmu ze światem otaczającym zakres jego
dalszych działań15
.
Przedstawione wyżej charakterystyki pamięci stanowią typowy przykład definicji o charak-
terze opisowym, w której pominięto jednak (prawdopodobnie jako nieuchwytne i nierozwią-
zalne) określenie istoty definiowanego terminu. Jawi się jednak nieuniknione pytanie: „Kto (lub
co) odbiera, selekcjonuje, różnicuje, uświadamia sobie swoistość impulsów nerwowych,
w których zakodowana jest informacja?” Zrozumienie istoty pamięci (jak i wszelkiej
działalności psychicznej) nie jest więc możliwe bez uchwycenia istoty świadomości, podmiotu
pamięciowego. Ten sam zarzut powierzchownego jedynie opisu oraz wyliczanie cech i wła-
ściwości pamięci bez próby zbliżenia się do źródła stanowiącego istotę treści tego terminu
wysunąć można po zapoznaniu się z definicjami pamięci od strony psychologicznej. Przez kogo
bywa „odtwarzany”, „odzwierciedlany” materiał pamięciowy, czy może neurony lub kwas
rybonukleinowy lub struktury DNA obdarzone są życiem i świadomością? Chociaż zarówno
z definicji pamięci fizjologicznej, jak i psychologicznej nie można niczego się dowiedzieć
o „zapamiętującej strukturze” czy też „pamiętającym centrum”, niemniej jednak z definicji tych
jasno wynika, że tego rodzaju struktura, rejestrująca i uświadamiająca sobie zachowanie procesu
pamięci – istnieje. Co więcej, odtwarzanie przez organizm związków czasowych, zdarzeń
i doświadczeń z bliskiej czy dalekiej przeszłości stanowi najpoważniejszy dowód tożsamości
osobniczej.
Cóż jednak w istocie oznacza istnienie innego, szczególnego rodzaju pamięci, tzn. „pamięci
filogenetycznej”, stanowiącej, jak cytowano wyżej ,,wytworzone i utrwalone w długim rozwoju
podstawowe związki organizmu ze środowiskiem, trwałe, dziedziczne związki między bodźcami
a reakcjami...” ? Czy więc swoista pamięć ciała „dotycząca bodźców, reakcji i zdarzeń”, które
przydarzyły się przodkom, nie jest dowodem na rzecz ,,nieśmiertelności” organizmów o wspól-
nej genezie? Wszak zgodnie z prawem biogenetycznym (prawem rekapitulacji) Ernesta Haeckla
14
Por.: Encyklopedia Powszechna, t. III. PWN, Warszawa 1981, s. 440 -441. 15
W. Szewczuk, Psychologia zapamiętywania, PWN Warszawa 1984, s. 11.
Electronic PDF security powered by Committee of Scientific Research, Stowarzyszenie Idokan Polska ®, Poland
200
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d -
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d
rozwój ontogenezy stanowi skrótowe powtórzenia historii rodowej gatunku, a więc filogenezy.
Czyż w genotypie każdego organizmu nie została zakodowana historia gatunku, kształtowanego
przez miliardy lat? Czy wreszcie zjawiska dziedziczności nie można zinterpretować jako swoistą
„pamięć genetyczną”, pamięć manifestującą się odtwarzaniem, rekapitulacją oraz kontynuacją
przez organizmy potomne faktów, zdarzeń i doświadczeń będących udziałem ich przodków
w historii rodowej gatunku? Poprzez „pamięć genetyczną” rozumiemy więc nieprzerwaną
ciągłość życia, odczuwania i świadomość (w odniesieniu do człowieka) organizmów rodziciel-
skich w potomstwie.
Jeżeli pamięć konwencjonalna stanowi podstawę orzeczenia tożsamości danej jednostki
ludzkiej, to „pamięć genetyczna” stanowi dowód na istnienie łączności genetycznej minionych
i żyjących pokoleń, łączności wskazującej na prawdę o jedności i tożsamości życia.
Wprawdzie bowiem w umysłach przedstawicieli homo sapiens zatarło się wspomnienie
doświadczeń będących ich udziałem od prakolebki życia, jednakże nic nie podważy dowodu
dostarczonego przez „pamięć genetyczną” – faktu istnienia ich ciała oraz psychiki odziedzi-
czonych, wraz z płomieniem życia, po przodkach.
Badania eksperymentalne dotyczące tzw. „Stanu Nie Podlegającego Zmianom”
W opracowaniu niniejszym przyjęto definicję życia, zgodnie z którą: „życie jest to stopień
poczucia siebie uzależniony od szczebla ewolucyjnego rozwoju danej jednostki”16
. Celem
podjętych badań eksperymentalnych było więc uzyskanie bezpośredniego ,,wglądu” (poznania,
doświadczenia urzeczywistnienia, samorealizacji) istoty życia i świadomości na drodze pogłę-
bionej metody introspekcji. W celu uzyskania najbardziej sprzyjających warunków do upra-
wiania introspekcji dołożono starań, aby przynajmniej w fazie początkowej osoby biorące udział
w badaniach uprawiały introspekcję w oderwaniu od istotnych zakłóceń (hałasy oraz brak
właściwej atmosfery psychicznej nacechowanej odprężeniem). Badania prowadzone były
z wykorzystaniem szczególnej formy autosugestywnej (werbalnej) na podłożu muzyki harmoni-
zującej i tonizującej osobowość, pochodzącej z Bhutanu (centralne Indie). Tekst formuły skon-
struowany został w ten sposób, aby dopomóc ćwiczącym w stopniowym przezwyciężaniu
wszelkich uwikłań mentalnych, aby ostatecznie pogrążyć się całkowicie w stan umysłu „nie
podlegający żadnym zmianom". Badaniami, które są w toku, objęto dotychczas grupę ok. 200
osób obojga płci, z których znaczną część stanowili studenci wyższych uczelni. Do naj-
ważniejszych metod wykorzystywanych w badaniach zaliczyć należy obserwację, eksperyment
(w tym testy psychologiczne oraz fizjologiczne), ankietę (kwestionariusz), wywiad, analizę
dokumentacji oraz introspekcję. W szerszym zakresie projektuje się zastosowanie parametrów
fizjologicznych i psychometrycznych z wykorzystaniem nowoczesnej aparatury laboratoryjnej.
Zastosowana w badaniach formuła autosugestywna składała się z 4 sukcesywnych etapów:
1. Wprowadzenie teoretyczne, wyjaśniające istotę badań oraz przyjętą interpretację filozoficzną
rzeczywistości (antynomia prostoty i złożoności).
2. Czynności wstępne: uzyskanie głębokiej relaksacji psychofizycznej, ustanie wszelkiego
myślenia, pogrążenie się w innym wymiarze rzeczywistości: w ciszy, pokoju, niezależności
wewnętrznej, mocy.
3. Instrukcja właściwa: powtarzanie formuły autosugestywnej, początkowo werbalne, następnie
w myśli, aż do zjednoczenia z jej treścią.
4. Stopniowy powrót do normalnego stanu świadomości.
16
Definicja ta dotyczy pojedynczego organizmu. Zrozumienie istoty „życia w ogóle” lub „życia powszechnego”
możliwe jest, zdaniem autora, w szczególnym stanie świadomości zamianowanym przez niego „Stanem Niepodle-
gającym Zmianom” lub „Uniwersalnym Stanem Świadomości”. W stanie tym, przekraczającym poznanie intelektu-
alne (mentalne), poznający podmiot doznaje wizji jedności i tożsamości wszelkiego życia i wszelkiej świadomości.
Badania eksperymentalne nad wymienionym stanem są w toku realizacji.
Electronic PDF security powered by Committee of Scientific Research, Stowarzyszenie Idokan Polska ®, Poland
201
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d -
Th
is c
op
y i
s fo
r p
ers
on
al
use
on
ly -
dis
trib
uti
on
pro
hib
ite
d
Badania empiryczne nad omawianą próbą modyfikacji świadomości są kontynuowane; ich
rezultat jest zachęcający, jest jednak zbyt wcześnie na uogólnienia oraz wnioski przed
ostatecznym zakończeniem eksperymentu.
Podsumowanie całokształtu rozważań
W rozważaniach niniejszych dokonano następujących ustaleń:
1. Wykazano brak precyzji oraz nieadekwatność szeregu podstawowych pojęć stosowanych
w nauce, jak „życie”, ,,świadomość”, ,,dziedziczność”, „tożsamość osobnicza”, oraz zapropono-
wano nową ich interpretację.
2. Na podstawie założeń logiki formalnej (matematycznej) dokonano krytyki obowiązujących
kryteriów ,,tożsamości osobniczej” oraz „tożsamości osobowości” (w odniesieniu do człowieka).
3. Wykazano, że pojęcia „życie”, ,,świadomość” oraz „dziedziczność” (jak również inne pojęcia
pokrewne) są ze sobą istotowo powiązane i należy rozpatrywać je łącznie.
4. Z przedstawionej argumentacji wynika, że życie organizmów rodzicielskich (jak również
świadomość ludzka) jest kontynuowane w cyklu życiowym organizmów potomnych. W związku
z tym ciągłość życia od jego prapoczątków aż do chwili obecnej nie ulega przerwaniu,
rozwijając się w procesie ewolucji od pierwotnej pobudliwości jednokomórkowców aż do
świadomości refleksyjnej człowieka. Oznacza to nieśmiertelność życia organizmów o wspólnej
genezie.
5. W pracy dokonano porównawczej analizy pamięci w rozumieniu konwencjonalnym oraz
szczególnego rodzaju „pamięci ciała” równoznacznej ze zjawiskiem dziedziczności (przeka-
zywania cech fizycznych, odruchów i reakcji, jak również cech i właściwości psychicznych),
którą określono terminem ,,pamięci genetycznej”. Zgodnie z tezą autora „pamięć genetyczna”
stanowi dowód istnienia międzypokoleniowej więzi opartej na wspólnym pochodzeniu,
równoznacznej z nową interpretacją tożsamości życia organizmów rodzicielskich i potomnych.
6. W ostatnim rozdziale opracowania przedstawiono zwięźle badania introspektywne oparte na
formule autosugestywnej, dotyczące tzw. Stanu Nie Podlegającego Zmianom.
Zapoczątkowane badania winny być kontynuowane na szerszym materiale na podstawie
bardziej precyzyjnego warsztatu metodologicznego, przy wykorzystaniu różnych dyscyplin
naukowych.