nr 1(19)/2008

8
nr 1 (19 ) / 20 0 8 Dziś w numerze m. in.: Cz ar sz k ol nejW igil ii O s tatni dz ie ń prz e d prz e rw ą św iąte cz ną w naszejszkol e ob fitow alw w ie l e cie k aw ych w yd arz e ń.Co praw d a w s z ys cy u b ol e w al iśm y nad brak ie m śnie gu , j e d n ak atm os fe ra s z k ol n e jW igil ii jak co rok u byla nie pow tarz al n a.Te go d n ia s al e l e k cyjne z u pe lnie nie prz ypom inaly cod z ie n n e go m ie js ca pracy i n au k i. Ni s tąd , n i z ow ąd pojaw ily s ię ch oin k i, św iąte cz ne de k oracj e i s u to z as taw ion e s toly.K ażd a k l as a prz e ścigala s ię w pom ys lach n a w ys trójs w oj e js al i, by jak n ajl e pie jw ypaść w św iąte cz n ym k onk ursie.Nie byl iśm y te ż z w ycz ajnie u b ran i, b o z god n ie z pos tan ow ie n iam i k on k u rs ow ym i w s z k ol e z aroilo s ię od an iol k ów , pas te rz y i k ról ów . Z grom adzil iśm y się na sal i gim nastyczne j, gdzie cze k alo na nas dużo nie spodziane k . Najpie rw m ie l iśm y ok azję posluch ać k once rtu k olęd w w yk onaniu ze spolu R e tro.Późnie j nadsze dl czas na k ol e jny e tap k onk ursu św iąte czne go.Każda k l asa m iala za zadanie zapre ze ntow ać w igil ijny program artystyczny. Mlodzieży przyg ląda lo s ię s u row e jury, k tóre punk tow alo w a l ory w ystępów .A napraw dę b ylo co oce niać! dok ończe nie na str.3 Studniów k a 20 0 8 – s.1, 2, 7, Szk ol na W igil ia – s.1, 3, Suk ce sy sportow e – s.2, W yw iad H P – s.3, Poe zja – s.4, Lyk w iedzy – s.4, 7, Szk ol ny b e stse ll er – s.6, H um or uczniow sk i – s.8. Na dzień 12 stycznia w szyscy m aturzyści w ycze k iw al i dlugie m ie siące .To je dyny tak i w ie czór, k ie dy w szyscy, cala k l asa, m ogl iśm y się w spól nie b aw ić.To tak że tak i dzie ń, k tóry k ażdy trze ciok l asista zapam ięta na dlugie l ata. Dzie w czyny już k il k a m ie sięcy prze d tą w yjątk ow ą nocą b uszow aly po drogich skl e pach oraz e k sk l uzyw nych butik ach w poszuk iw aniu w ym arzone jk re acji.Późnie j jeszcze dlugie godziny spędzone na dobieraniu b utów , dodatk ów , w izyta u k osm e tyczk i i fryzje ra… Ja racze jtak ich prob l emów nie m ialam , k upilam pie rw szą suk ie nk ę, jak ą przym ie rzylam , a cala re szta poszla gladk o. Ch lopcy te ż się postara l i.W ytw orne garnitury, k oszul e oraz k raw aty pre ze ntow aly się e l e ganck o. dok ończe nie na str.2

Upload: olimpia-herman

Post on 24-Mar-2016

216 views

Category:

Documents


1 download

DESCRIPTION

Horyzonty Pawlowic - Nr 1(19)/2008

TRANSCRIPT

Page 1: Nr 1(19)/2008

nr 1 (19 ) / 20 0 8

Dziś w num erze m . in.:

Czar sz k olnej W igilii

O statni dz ie ń prz e d prz e rw ą św iąte cz ną w nas z e j s z k ole obfitow ał w w ie le cie k aw ych w ydarz e ń. Co praw da w s z yscy u bole w aliśm y nad brak ie m śnie gu , je dnak atm osfe ra s z k olne j W igilii jak co rok u była nie pow tarz alna. Te go dnia sale le k cyjne z u pe łnie nie prz ypom inały codz ie nne go m ie jsca pracy i nau k i. Ni stąd, ni z ow ąd pojaw iły s ię ch oink i, św iąte cz ne de k oracje i s u to z astaw ione stoły. Każda k lasa prz e ścigała s ię w pom ysłach na w ystrój sw oje j sali, by jak najle pie j w ypaść w św iąte cz nym k onk u rs ie . Nie byliśm y te ż z w ycz ajnie u brani, bo z godnie z postanow ie niam i k onk u rsow ym i w s z k ole z aroiło s ię od aniołk ów , paste rz y i k rólów .

Z grom adziliśm y się na sali gim nastyczne j, gdzie cze k ało na nas dużo nie spodziane k . Najpie rw m ieliśm y ok azję posłuch ać k once rtu k olęd w w yk onaniu ze społu R e tro. Późnie j nadsze dł czas na k ole jny e tap k onk ursu św iąte czne go. Każda k lasa m iała za zadanie zapre ze ntow ać w igilijny program artystyczny. Młodzie ży przyglądało się surow e jury, k tóre punk tow ało w alory w ystępów . A napraw dę było co oce niać! dok ończe nie na str.3

Studniów k a 20 0 8 – s. 1,

2, 7,

Szk olna W igilia – s. 1, 3,

Suk ce sy sportow e – s. 2,

W yw iad H P – s. 3,

Poe zja – s. 4,

Łyk w ie dzy – s. 4, 7,

Szk olny be stselle r – s. 6,

H um or uczniow sk i – s. 8.

Na dzień 12 stycznia w szyscy m aturzyści w ycze k iw ali długie m ie siące . To je dyny tak i w ie czór, k ie dy w szyscy, cała k lasa, m ogliśm y się w spólnie baw ić. To tak że tak i dzień, k tóry k ażdy trze ciok lasista zapam ięta na długie lata.

Dzie w czyny już k ilk a m ie sięcy prze d tą w yjątk ow ą nocą buszow ały po drogich sk le pach oraz e k sk luzyw nych butik ach w poszuk iw aniu w ym arzone j k re acji. Późnie j je szcze długie godziny spędzone na dobie raniu butów , dodatk ów , w izyta u k osm e tyczk i i fryzje ra… Ja racze j tak ich problem ów nie m iałam , k upiłam pie rw szą suk ie nk ę, jak ą przym ie rzyłam , a cała re szta poszła gładk o.

Ch łopcy te ż się postarali. W ytw orne garnitury, k oszule oraz k raw aty pre ze ntow ały się eleganck o.

dok ończe nie na str. 2

Page 2: Nr 1(19)/2008

2 H o r y z on ty Paw łow i c

O D R E D A K CJI

W czw arte k i piąte k w pie rw szym tygodniu fe rii zim ow ych ch łopcy i dzie w częta z nasze j szk oły w zięli udział w m łodzie żow ych rozgryw k ach w piłce ręczne j. Szczypiorniści grali na h ali POSiR w Pszczynie .

W pie rw szym turnie ju w ystąpiła drużyna ch łopców w sk ładzie : M . Masłow sk i, P. Gam ża, A. W cze sny, P. Site k , B. Grabow sk i, R . Fiza, P. Cze ch , D. Pudłow sk i, M . Gałe ck i, M . Gajda. W turnie ju udział w zięło osie m drużyn m ęsk ich , k tóre w w ynik u losow ania podzielono na dw ie grupy po czte ry ze społy. W rozgryw k ach zagrali syste m e m „k ażdy z k ażdym ”, a spotk ania trw ały po 12 m inut. Ch łopcy z nasze j szk oły ok azali się be zk onk ure ncyjni i w ygrali w szystk ie m e cze .

W piątk ow ych zm aganiach dzie w cząt m istrzyniam i były szczypiornistk i z Z SO, k tóre rów nie ż nie dały szans żadne m u ze społow i prze ciw nicze k . W szystk ie zaw odniczk i (B. Szcze panik , S. Bizoń, I. Le bioda, K. Młyńczyk , A. Gryga, S. Gaw eł, Ż. Sępe k ) to ucze nnice k lasy III c. Spośród w ystępujących w zaw odach piłk are k w ybrano najlepszą, a ok azała się nią Karolina Młyńczyk .

Z w ycięsk ie drużyny otrzym ały pam iątk ow e puch ary i dyplom y.

Żane ta Sępe k

AKTUALNOŚCIdok ończe nie ze str. 1

Oficjalnie bal rozpoczął się o 19 .0 0 . Jak co rok u m aturzyści baw ili się na h ali zborne j przy KW K PNIÓW EK. Tradycyjnie , zaczynając od polone za, z cze rw onym i różam i ruszyliśm y w tak t znane j m elodii. W ięk szość z nas starała się bardzo m ocno, aby w szystk o w yszło ide alnie . Próby tańca zaczęły się dużo w cze śnie j pod czujnym ok ie m pani Anny Sok ołow sk ie j oraz pani Patrycji Szw arcze w sk ie j. W ytrw ały tre ning się opłacał. W szystk o poszło zgodnie z plane m . Następnie zatańczyliśm y w alca angielsk ie go oraz w ie deńsk ie go i szam pane m w znie śliśm y uroczysty toast, a w k ilk a m inut późnie j pie rw sze pary w ych odziły na park ie t. De k oracja w tym rok u była nie sam ow ita. W yobrażała nie bo pełne gw iazd, co pozw oliło w czuć się w k lim at te j m agiczne j nocy. Nie obyło się te z be z części artystyczne j, k tóra została przygotow ana prze z III B przy w spółudziale ch łopców z III D, w idocznych na poniższym zdjęciu.

dok ończe nie na str. 7

Page 3: Nr 1(19)/2008

H o r y z on ty Paw łow i c 3

W YW IAD H ORYZONTÓW

Sandra Now ak

dok ończe nie ze str.1Na sce nie pre ze ntow ały się zarów no całe k lasy, jak i soliści. Sw ym i zdolnościam i m uzycznym i popisali się instrum e ntaliści. Furorę zrobił k lasow y ch ór gospel, k tóry nie tylk o m ógł poch w alić się tale ntam i w ok alnym i, ale tak że urozm aiconą ch ore ografią. Jury m iało tw ardy orze ch do zgryzie nia, je dnak po burzliw ych obradach w yłoniło zw ycięzców . Po e m ocjonujących zm aganiach k onk ursow ych na sce nie pojaw ił się szk olny ch ór pod k ie row nictw e m p. Be aty Buch acz, k tóry prze dstaw ił św iąte czny m ontaż słow no-m uzyczny. Pod k onie c uroczystości, zaproszony prze z nas, k siądz proboszcz Jan Kapuściok pobłogosław ił opłatk i. Późnie j roze szliśm y się do k las, by złożyć sobie życze nia i w ręczać pre ze nty.

Z ajadaliśm y się sm ak ołyk am i, śpie w aliśm y k olędy i zastanaw ialiśm y się, jak ie atrak cje cze k ają nas za rok . Może w re szcie spadnie dużo, dużo śnie gu? Kto w ie …

te k st: Anna Cze k aj, fot. Ola Sk olim ow sk a

Page 4: Nr 1(19)/2008

4 H o r y z on ty Paw łow i c

Am atorsk ie talenty Z SOKontynuujem y prez entację poez ji

Klaud ii Koz ik z k lasy Ia

M agia

Czarodzie jsk a m oc, natch niona e ne rgią i życie m . Krążąca po sali niczym silny w iatr…Poryw a ze sobą to, co napotk a na sw e j drodze …Niszczy zło, sm ute k i żal.Na środk u park ie tu dw ie cie m ne postacie :Ona i onPoddają się falom m agii, Magii, k tóra leczy.Raze m połącze niFruną niczym dw a gołębie ,A w tle słych ać cudow ną m uzyk ę.Unoszą się k u górze , Coraz szybcie j i szybcie j, Z apom inając o całe j rze czyw istości.Nic im nie prze szk odzi,Bo tą m agią je st tanie c,To on łagodzi ból, Ból, k tóry nas ziszczy.To dzięk i nie m u zapom inam y O tym , co nas gnębi.To dzięk i nie m u czuje m y, że żyje m y.

W yz nanie

Tak w iele nas łączy,Tak w iele m iłości,Dotyk u tych rąk ,Cudow ne j czułości...Tych spojrzeń m agicznych ,Głębok ich , w spaniałych ,Prze pięk nych uśm ie ch ówI słów tak dojrzałych ...To w ielk ie uczucie ,Tak m ocne i trw ałe ,Prze z dw ie m ałe duszeZ e sobą zw iązane ...Codzie nne rozm ow yPrze z nas tak k och aneI tak że dni straszne ,Te nie zapom niane ...Tyś sk arbe m najw ięk szymDla m oje j osoby...A tak że m ym św iate m ,Co zw alcza ch oroby...Będę Cię k och aćSw ą duszą i ciałe m ,M iłow ać po śm ie rciNa zaw sze ... na stałe ...I nic nie rozłączyNasze go uczucia,Bo gdy praw dziw e ,To zło go nie szuk a...

Page 5: Nr 1(19)/2008

H o r y z on ty Paw łow i c 5

Se bastian Iw anie c

Page 6: Nr 1(19)/2008

6 H o r y z on ty Paw łow i c

Szk oln y be stselle rIm re Kertesz: Los utracony

"Tak , prz y najbliższ ej ok az ji, k iedy m nie z nów z apytają, m usz ę im pow ied z ieć o sz cz ęściu oboz ów k oncentracyjnych " - tym sz ok ującym w yz naniem k ończ y sw e w spom nienia boh ater k siążk i Im re Kertesz a "Los utracony". M łody cz łow iek , W ęgier żydow sk iego poch od z enia, k tóry prz eżył k osz m ar Ośw ięcim ia, Buch enw aldu i Z eitz u, pow raca po w ielu latach do w spom nień z tam tego cz asu i dośw iadcz eń, k tóre na trw ale w pisały się w jego życie i z m ieniły jego los. W cz asie w ojny piętnastoletni Gyorgy Koves jak w ielu jego rów ieśnik ów z ostał sk ierow any do obow iąz k ow ej pracy na rz ecz III R z esz y, trafił do Z ak ładów R afineryjnych „Sh ell”. Pew nego upalnego dnia w ysz edł jak z w yk le do pracy nieśw iadom y, że opusz cz a rod z inny dom na w iele lat, że już nigdy nie spotk a najbliższ ych , k tórz y nie prz eżyją w ojny, a - co najw ażniejsz e - on sam pow róci w to m iejsce jak o z upełnie inny cz łow iek , cz ego do k ońca nie będ z ie jesz cz e w ów cz as św iadom .

H istoria nasz ego boh atera z acz yna się podobnie jak w ielu tych , k tórz y trafili do lagru, po długiej podróży w nielud z k ich w arunk ach prz ybyw a do Ausch w itz , w k tórym spęd z ił z aledw ie cz tery dni, ale to m iejsce w spom ina jak o najw ięk sz y k osz m ar, a z ebrane w cz asie k rótk iego pobytu obserw acje i dośw iadcz enia poz w oliły m u prz eżyć w k olejnych oboz ach . Odtąd w jego w spom nieniach Ausch w itz będ z ie pojaw iać się jak o w ażny punk t odniesienia dla cz ynionych porów nań dotycz ących z asad d z iałania i w arunk ów życia w niem ieck ich oboz ach . Boh ater co rusz z ask ak uje cz ytelnik a sz cz erością w yz nań, k tóre m ogą sz ok ow ać, stw ierd z a na prz yk ład , że to nie praca, ale nuda i w ycz ek iw anie było tym , co najtrudniej z nosił. Dosz uk uje się poz ytyw nych aspek tów życia w oboz ie, być m oże w ten sposób próbuje prz ek onać sam sieb ie, że cz as tam spęd z ony nie był do k ońca stracony, ch oć cudem usz edł z życiem .

Gyorgy sposobem opow iadania, w nik liw ością obserw acji, m łod z ieńcz ą nonsz alancją i ironią, k tóra prz ebija m om entam i bard z o w yraźnie z jego w spom nień, prz ypom ina boh atera opow iadań Borow sk iego, ale w prz eciw ieństw ie do Tadeusz a boh ater Kertesz a z dobyw a się na z ask ak ujące k om entarz e. Tak a postaw a w prz ypad k u nasz ego boh atera to nie w yraz m łod z ieńcz ej naiw ności, ale cyniz m u w obec nienorm alnego św iata, w k tórym prz ysz ło m u żyć, niez gody na to, co d z iało się w ok ół niego. Tak ą postaw ę prz yjm uje tak że w roz m ow ie z d z iennik arz em , k tóry, prosi go o pod z ielenie się bolesnym i dośw iadcz eniam i, k tóre w w ielu m om entach odbiegają od pow sz ech nych prz ybierających form ę stereotypu w yobrażeń na tem at oboz ów k oncentracyjnych . Ten ironicz ny dystans to rów nież form a obrony w łasnego „ja”, pod k reślenia indyw idualnego, w ybitnie subiek tyw nego ch arak teru dośw iadcz eń k ażd ego cz łow iek a. Na ile boh aterow i udało się ocalił sieb ie, z ach ow ać dystans w obec tego, co w id z iał i cz ego dośw iadcz ył, by m óc pow rócić do rod z innego dom u, do m iejsca, z k tórego w ysz edł pew nego upalnego dnia, i uk ładać sam od z ielnie dalej sw ój los - to ocenić m usicie sam i. W arto, by po k siążk ę sięgnęli ci , k tórz y m ają z a sobą lek turę opow iadań Borow sk iego.

JM

Page 7: Nr 1(19)/2008

H o r y z on ty Paw łow i c 7

Z agadk i ludzk ości„Z agadk i ludzk ości” to rubry k a, w k tóre j postaram się W am , drodzy Czytelnicy, przybliżyć nie w yjaśnione tajem nice , teorie spisk ow e , zagadk ow e h istorie i zdarze nia nasze go św iata. Odpow ie dzi i inte rpretacje pozostaw iam je dnak W am sam ym ...

Czas na le w itacjęNie w yk luczone , że nauk ow cy w re szcie odk ryli taje m nicę le w itacji, poznając praw a fizyk i, k tóre pozw alają ludziom i prze dm iotom unosić się ponad zie m ią. Czy w tak im razie futurystyczne k once pcje z film u "Gw ie zne w ojny" staną się rze czyw istością? Nauk ow cy dow odzą, że istnie je "m oc", k tóra spaja m ole k uły tak , aby tw orzyły ludzi i prze dm ioty.

Fe nom e n te n je st ok re ślany m iane m siły Casim ira. Brytyjscy fizycy próbują odw rócić m e ch anizm te j siły, aby osiągnąć odpych anie m ole k uł, k tóre w pie rw szym rzędzie przyczyni się do zm nie jsze nia tarć w nanom aszynach , a pe w ne go dnia rów nie ż pozw oli ludziom le w itow ać.M ech anizm zjaw isk a polega na zastosow aniu spe cjalnych obie k tyw ów , k tóre odw racają siłę Casim ira, pow odując odpych anie prze dm iotów zam iast w zaje m ne go przyciągania. Badacze szuk ają rów nie ż rozw iązania problem u re gulow ania sił przyciągania i odpych ania, k tóre stanow i k luczow y elem e nt w elim inacji tarcia w działaniu nanom aszyn. Obie k tyw y działają rów nie ż na dużych odległościach , co pozw ala przypuszczać, że pe w ne go dnia le w itow anie będzie k ontrolow ane naw e t z odległych m ie jsc. Możliw e , że nauk ow cy w łaśnie zm ie niają oblicze św iata. Nie ch m oc będzie z nim i! oprac. Klaudia M igdał

dok ończe nie ze str. 2Do tańca przygryw ała nam ork ie stra oraz DJ. W szyscy baw iliśm y się św ie tnie , zapom nieliśm y o dotych czasow ych problem ach oraz sporach . Najw ażnie jsza była zabaw a do upadłe go. To je dyna tak a noc, k ie dy m ogliśm y się w yszaleć raze m prze d m aturą. W szyscy będą w spom inać zabaw ę ze znajom ym i oraz m ile spędzony czas. Bo i tak po k ilk u godzinach m ak ijaż się zm yw ał, fryzury rozpadały, a drogie szpilk i lądow ały w k ącie . Ale nik t się tym nie prze jm ow ał.W spom nie nia po tym w yjątk ow ym balu pozostaną w nas na zaw sze . Każdy m iał jak ie ś zw iązane z nim nadzie je i ocze k iw ania To było w spaniałe dośw iadcze nie . A te raz, gdy m inęło, została już tylk o m atura… te k st: Talam asca, foto: Monik a Gam ża

Page 8: Nr 1(19)/2008

8 H o r y z on ty Paw łow i c

H O R YZ O NTY PAW ŁO W IC - czas opis m o s z k olne

Pi s ać k aż d y m oż e , je d e n le p i e j, a d ru gi ...

* Mak be t był w ce ntrum sw e go zainte re sow ania. [IIIc]* Do głów nych boh ate rów te go utw oru m ożna zaliczyć m łode go m łodzieńca o im ie niu W e rte r. [IIat]* (...) je dnak szybk o m łody Baryk a prze k onał się, że są to złudze nia, gdy zobaczył brud, sm ród i b ie dę. [IIId]* Bole sław Prus natom iast boi się w ynalazk ów , gdyż dzisie jsza ludzk ość je st nie be zpie czna i nik t nie w ie , co k om u do głow y ude rzy. [IIIc]* Pytanie : Co Je zus pow ie dział na k rzyżu w III cz. „Dziadów ”? * Odpow ie dź: Je szcze Polsk a nie zginęła. [IIIa]* Pytanie : Jak ie pok re w ieństw o łączyło Sędzie go i Tade usza? * Odpow ie dź: Sędzia był m ęże m żony Tade usza. [IIat]* O św ie ce nie w Polsce głów nie k ojarzy się panow anie m k róla Ignace go Krasick ie go. [IIIc]* Z adanie : W sk aż typow e ce ch y k lasycyzm u. Odpow ie dź: ok na w budow lach . [IIId]* [Z e non Z ie m bie w icz] Był człow ie k ie m , k tóry nie potrafił zastosow ać sw oich m yśli. [IIIc]* Lepie j byłoby m i napisać o przygodach Kubusia Puch atk a, ponie w aż te n te k st je st dla m nie za trudny do analizy. [Ic]* W naszych baje czk ach : M um ink ach , M isiu Uszatk u, Sm e rfach , Gum isiach nie prze w ijają się tak ie tragiczne h istorie . [Ic]* Gdy Se w e ryn Baryk a w stąpił do Arm ii Cze rw one j, Jadw iga zaczęła cie rpie ć na be zse nność. [IIIb]* Prom e te izm je st to pośw ięce nie je dne j je dnostk i dla dobra w ięk sze j je dnostk i. [IIat]* Prom e te izm to pośw ięce nie się dla je dne j je dnostk i i całe go ogółu. [IIat]* Izabela Łęck a poch odziła z zam ężne j rodziny. [IIIc]* Do W ok ulsk ie go prze m ów ił rozsąde k . [IIId]Z ach ow ano oryginalną pisow nię autorów w raz z popełnionym i prze z nich błędam i. W zorow anie się na sk ładni, stylu, fle k sji i zaw artości m e rytoryczne j zdań je st stanow czo nie polecane .