#03 22.04.2011

4
DODATEK INFORMACYJNO-PROMOCYJNY www.strefa-biznesu.com.pl NR 3 (3) 22 kwietnia 2011 r. Redaktor naczelny: Grzegorz Kozicki • Wydawca: Strefa Biznesu Media Centrum s.c., ul. Opolska 22, 40-084 Katowice • NiP: 634-276-78-48 • tel. (32) 781-11-58 • fax (32) 781-11-57 • e-mail: [email protected] DTP: STP KorGraf S.C. Katowice Z HeN Ry kieM MA łySzeM, prezesem Przedsiębiorstwa Remontów Ulic i Mostów S.A. w Gliwicach rozmawia Łukasz Osypiński. – Panie Prezesie – gratuluję suk- cesu! Udało się Panu stworzyć firmę doskonale radzącą sobie natrud nymryn kubu dow la nym. Danefinan sowepokazu jąjed nak, że mi nio ny rok spół ka za koń czy- ła na mocnym długu tlenowym. –2010 był dla nas ro kiem bar dzo uda nym, cza sem cięż kiej pra cy, gdyż wpo rów na niu do2009 ob rót zwięk szy li śmy o po nad 70%, co przy prak tycz nie nie zmie nio nym skła dzie oso bo wym by ło spo rym wy zwa niem. Nie uda łoby się mu po do łać, gdy by nie lu dzie – ze spół pro fe sjo na li stów bę dą cy wsta nie pod jąć się każ de go, naj bar dziej wy ma ga ją ce go wy zwa nia. Nata kie wy ni ki stać je dy nie naj lep szy ze- spół, stąd ty tuł Od po wie dzial ny Pra co daw ca – Li der HR2011 cie- szy nas ja ko za rzą dza ją cych spół- ką, ale jest rów nież po wo dem dodu my dla każ dej zpo nad180 osób two rzą cych ze spół PRU iM. – Firma powstała w 2000 roku naba zielikwido wa nejmiej skiej jednostki budżetowej. W jaki spo sób w tak krót kim cza sie uda- łosięzmie nićfi lo zo fięza rzą dza- nia firmą oraz świa do mość pra- cow ników? –Od1 kwiet nia2000 ro ku sta ra my się uświa da miać pra cow ni kom, iż każ dy znas ma wiel ki wpływ nadzia ła nie spół ki. Kie row ni cy po- szcze gól nych je dno stek mu szą być prze ko na n i, iż pra cow n ik nakaż dym sta no wi sku to od po wied nia oso ba nawła ści wym miej scu, po sia da ją ca nie zbęd ną wie dzę, do świad cze nie iumie jęt no ści. Jed nak to sa mo dzia- ła wdru gą stro nę, każ dy pra cow nik mu si mieć świa do mość, iż dy rek tor tech n icz ny czy pre zes to lu dzie ood- po wied nich kom pe ten cjach, sza nu- ją cy pra cę każ de go za t rud n io ne go, to też oso by na l e ży c ie wy peł n ia j ą ce po - wie rzo ne im obo wiąz ki. –Odmo men turoz po czę ciadzia - łal no ścirok rocz niespół kazwięk- szaob ro ty. –Pierw szy rok dzia łal no ści spół ki za koń czy li śmy ob ro tem napo zio - mie 26 mi lio nów zło tych. 2010 rok to ob rót napo zio mie prze kra cza ją- cym150 mi lio nów zło tych, na to- miast nie ba wem osią gnie my 250 mi lio nów zło tych. Oczy wi ście, wy - ma ga to cią g łe go uzu peł n ia n ia ka dry, gdyż je że li chce my się roz wi jać mu s i my mieć zkim to ro b ić. Współ - pra cu je my zPo li tech ni ką Ślą ską, to tam ob ser wu je my naj zdol niej szych stu den tów. Cie szy mnie, iż ze- wnętrz ny wi ze ru nek fir my, at mos- fe ra ja ka unas pa nu je przy cią ga fa- chow ców – lu dzie chcą unas pra co wać, gdyż naryn ku je ste śmy po strze ga ni ja ko fir ma rze tel na za- rów no wsto sun ku dokon tra hen tów jak iswo ich pra cow ni ków. Unas war to ści ta kie jak part ner stwo, za- ufa nie irze tel ność cią gle ma ją ol- brzy mie zna cze nie. – Co jest we d ługPa nanaj w iększym atu temgliwickiegoPRU iM-u? –Mo że jest to fra zes, jed nak uwa żam, iż naj w ięk szą nie ma t e r ial ną war t o ścią do da ną fir my jest wie dza, umie j ęt no- ści ido świad cze n ie ze spo ł u. Odpo cząt - ku dzia ł al no ści na szym za ł o że n iem jest sta ł e pod no sze n ie kom pe t en c ji pra cow - ni ków, dla t e go fir ma wspie ra men t al- nie ifi nan so wo pra cow n i ków po dej- mu j ą cych stu d ia. Wpa j a my na szym lu dziom, iż waż ne jest dzie l e n ie się wie dzą, stąd nie ma u nas my ś le n ia, że „nie dzie l ę się wie dzą, gdyż ta oso ba bę dzie dla mnie wprzy szło ści za gro- że n iem”. Fir ma się roz w i j a, da j e my sze ro k ie moż l i wo ści awan su, jest jed - nak wa ru nek – miej sce pra cow n i ka, któ ry awan su je, mu si za jąć oso ba przy naj mniej tak do bra jak on abez dzie l e n ia się wie dzą jest to nie moż l i- we. Każ dy pra cow n ik ma u nas moż - li wość awan su. – Jed nak PRU iM to nie tyl ko ze- spół fachowców, to również wy- so kiej jakościsprzęt... –... na wet naj lep szy pra cow nik bę- dzie stał ibez rad nie przy glą dał się wmo men c ie wktó rym sprzęt za w ie- dzie. Sta ra my się zwięk szać za trud- nie n ie, ale nie za po m i na my przytym ood no wie ipo sze rza niu par ku ma - szy no we go. Chłop ców odmęż czyzn róż n i tyl ko ce naza ba wek ipro szę mi wie rzyć no wy, wy so kiej ja ko ści sprzęt spra w ia, iż po pierw sze – dba- łość onie go jest więk sza, podru - gie – przy j em ność zpra cy nie po rów- ny wal na i wresz cie po trze cie – naj waż niej sze z punk tu wi dze nia na szych klien tów – mo że my ofe ro - wać usłu g i nanaj wyż szym po z io m ie. Jed nak sta ra my się bu do wać nie tyl ko ka drę, za ple cze tech nicz ne, ale rów n ież oto cze n ie, czy l i pod m io- ty z na m i współ pra cu j ą ce. Ma my kil - ku na stu pew nych part ne rów, któ rzy ro sną wraz zna mi wzna czą cy spo- sób po w ięk sza j ąc wspól ny po t en c jał. – Czy to powoduje, iż udanie kon ku ru je cieznaj więk szy mifir- mamibran żybu dow lanej? –Nie skrom nie po wiem, iż wostat - nim ro ku ospo ry prze targ – IIIetap bu do wy ob wod ni cy Żor –ry wa li- zo wa li śmy znaj więk szym fir ma mi bu dow la ny mi dzia ła ją cy mi napol - skim ryn ku. Pierw sze dwa eta py wy ko ny wa li na si kon ku ren ci, prze- targ natrze ci etap wy gra li śmy my co lek ko za nie po ko iło wła dze mia- sta. Oba wia li się, iż nie spro sta my tak wiel kie mu wy zwa niu. Efekt jest ta ki, że od da wa nie doużyt ku trzech eta pów na stę po wa ło wko lej- no ści trze ci, dru gi, apierw szy jesz- cze nie zo stał od da ny. Udo wod ni - li śmy, że po tra fi my bar dzo spraw nie, na wy so kim po zio mie, a jed no cze śnie przed usta lo nym ter mi nem po do łać tak trud ne mu za da niu co spra wi ło, iż we dług słów przed sta wi cie li władz mia sta Żo ry je ste śmy na„bar dzo krót kiej li ście ulu bio nych firm”. –Ja kiesąobec niewa szeklu czo- we ro bo ty? –Donaj waż niej szych za li czył bym bu do wę ob wod n i cy Grę bo wa wwo- je wódz twie pod kar pac kim, gdzie roz po czę l i śmy re a li za c ję w sys t e m ie „za pro jek tuj iwy bu duj” in we sty cję owar to ści po nad40 mi lio nów zło- tych. Wostat nim mie sią cu pod pi sa- li śmy wUrzę dzie Mia sta Gli wi ce umo wę nare ali za cję re no wa cji ulic sta rów ki wGli wi cach. To za da nie prze wi dzia ne jest napięć lat, aje go war tość to kil ka dzie siąt mi lio nów zło tych. Wy gra li śmy tak że prze- targ na bie żą ce utrzy ma nie dróg wGli wi cach – mia sto ad mi ni stru je po nad 500 km dróg stąd... jest nadczym pra co wać. – Plany naprzy szłość? –Chce my wejść nagieł dę. To wdal szej przy szło ści, aobec n ie roz- sze rza my struk tu ry. Współ ce już po wsta je ibę dzie po wsta wać wie- le no wych miejsc pra cy. Po wo ła li - śmy do ży cia dwie spół ki PRU iM - -Bet i PRU iM Mo sty. Pierw sza znich pro du ku je ma sy be to no we iwy ro by zbe to nu, dru ga trud ni się bu do wą mo stów iobiek tów in ży- nier skich. Wy ko rzy sta li śmy szan- se pły ną ce zoto cze nia, uda ło nam się po zy skać wy so kiej kla sy fa- chow ców, stąd da lej two rzy my moc ne fun da men ty ca łej gru py. Na dal naj waż niej sze są jed nak dla nas dwa sło wa klu cze wbran ży bu- dow la nej – ja kość iter mi no wość. In we stu je my wlu dzi, ale iwsprzęt poto, by ich po świę ce nie ipra ca nie po szły namar ne. Zatę pra cę ipo - świę ce nie chciał bym ca łej na szej ka drze ser decz nie po dzię ko wać aklien tom obie cać, iż wy so ki po- ziom, któ ry osią gnę li śmy po sta ra - my się utrzy my wać wprzy szło ści. Pro fe sjo na li ści na do brej dro dze Przed s ię b ior stwo Re mon tów Ulic i Mo stów S.A. z Gli w ic cie szy się re no mą jed nej z naj l ep szych firm w po łu dnio wej Pol sce w bran ży bu dow n ic twa dro go we go. Ja kość i rze tel ność spół ka za wdzię cza głów n iebudowanemu odlatzespo ło w i spe cja l i stów. Nie dzi w i za tem fakt, iż ty tuł Od po w iedzial ny Praco dawca –Li derHR2011trafiłwłaśniedo tego przed s ię b ior stwa.

Upload: strefa-gospodarki

Post on 18-Feb-2016

223 views

Category:

Documents


1 download

DESCRIPTION

 

TRANSCRIPT

Page 1: #03  22.04.2011

DODATEK INFORMACYJNO-PROMOCYJNY www.strefa-biznesu.com.pl NR 3 (3) 22 kwietnia 2011 r.

Redaktor� naczelny: Grzegorz Kozicki • Wydawca: Strefa Biznesu Media Centrum s.c., ul. Opolska 22, 40-084 Katowice • NiP:� 634-276-78-48 • tel. (32) 781-11-58

• fax (32) 781-11-57 • e-mail:�[email protected] • DTP: STP KorGraf S.C. Katowice

Z HeN�Ry�kieM�MA�ły�SzeM,pre ze sem Przed się bior stwaRe mon tów Ulic i Mo stów S.A. w Gli wi cachroz ma wia Łu kasz Osy piń ski.

– Pa�nie�Pre�ze�sie�– gra�tu�lu�ję�suk�-

ce�su!� Uda�ło� się� Pa�nu� stwo�rzyć

fir�mę� do�sko�na�le� ra�dzą�cą� so�bie

na trud�nym�ryn�ku�bu�dow�la�nym.

Da�ne�fi�nan�so�we�po�ka�zu�ją�jed�nak,

że�mi�nio�ny�rok�spół�ka�za�koń�czy�-

ła� na moc�nym�dłu�gu� tle�no�wym.

– 2010 był dla nas ro kiem bar dzouda nym, cza sem cięż kiej pra cy,gdyż w po rów na niu do 2009 ob rótzwięk szy li śmy o po nad 70%, coprzy prak tycz nie nie zmie nio nymskła dzie oso bo wym by ło spo rymwy zwa niem. Nie uda łoby się mupo do łać, gdy by nie lu dzie – ze spółpro fe sjo na li stów bę dą cy w sta niepod jąć się każ de go, naj bar dziejwy ma ga ją ce go wy zwa nia. Na ta kiewy ni ki stać je dy nie naj lep szy ze -spół, stąd ty tuł Od po wie dzial nyPra co daw ca – Li der HR 2011 cie -szy nas ja ko za rzą dza ją cych spół -ką, ale jest rów nież po wo demdo du my dla każ dej z po nad 180osób two rzą cych ze spół PRU iM.– Fir�ma�po�wsta�ła�w 2000�ro�ku

na ba�zie�li�kwi�do�wa�nej�miej�skiej

jed�nost�ki� bu�dże�to�wej.� W ja�ki

spo�sób�w tak�krót�kim�cza�sie�uda�-

ło�się�zmie�nić�fi�lo�zo�fię�za�rzą�dza�-

nia�fir�mą�oraz�świa�do�mość�pra�-

cow�ni�ków?

– Od 1 kwiet nia 2000 ro ku sta ra mysię uświa da miać pra cow ni kom, iżkaż dy z nas ma wiel ki wpływna dzia ła nie spół ki. Kie row ni cy po -

szcze gól nych je d no stek mu szą byćprze ko na ni, iż pra cow nik na każ dymsta no wi sku to od po wied nia oso bana wła ści wym miej scu, po sia da ją canie zbęd ną wie dzę, do świad cze niei umie jęt no ści. Jed nak to sa mo dzia -ła w dru gą stro nę, każ dy pra cow nikmu si mieć świa do mość, iż dy rek tortech nicz ny czy pre zes to lu dzie o od -po wied nich kom pe ten cjach, sza nu -ją cy pra cę każ de go za trud nio ne go, toteż oso by na le ży cie wy peł nia ją ce po -wie rzo ne im obo wiąz ki.– Odmo�men�tu�roz�po�czę�cia�dzia�-

łal�no�ści�rok�rocz�nie�spół�ka�zwięk�-

sza�ob�ro�ty.

– Pierw szy rok dzia łal no ści spół kiza koń czy li śmy ob ro tem na po zio -mie 26 mi lio nów zło tych. 2010 rokto ob rót na po zio mie prze kra cza ją -cym 150 mi lio nów zło tych, na to -miast nie ba wem osią gnie my 250mi lio nów zło tych. Oczy wi ście, wy -ma ga to cią głe go uzu peł nia nia ka dry,gdyż je że li chce my się roz wi jaćmu si my mieć z kim to ro bić. Współ -

pra cu je my z Po li tech ni ką Ślą ską, totam ob ser wu je my naj zdol niej szychstu den tów. Cie szy mnie, iż ze -wnętrz ny wi ze ru nek fir my, at mos -fe ra ja ka u nas pa nu je przy cią ga fa -chow ców – lu dzie chcą u naspra co wać, gdyż na ryn ku je ste śmypo strze ga ni ja ko fir ma rze tel na za -rów no w sto sun ku do kon tra hen tówjak i swo ich pra cow ni ków. U naswar to ści ta kie jak part ner stwo, za -ufa nie i rze tel ność cią gle ma ją ol -brzy mie zna cze nie.–Co�jest�we�dług�Pa�na�naj�więk�szym

atu�tem�gli�wic�kie�go�PRU�iM�-u?�

– Mo że jest to fra zes, jed nak uwa żam,iż naj więk szą nie ma te rial ną war to ściądo da ną fir my jest wie dza, umie jęt no -ści ido świad cze nie ze spo łu. Odpo cząt -ku dzia łal no ści na szym za ło że niem jeststa łe pod no sze nie kom pe ten cji pra cow -ni ków, dla te go fir ma wspie ra men tal -nie i fi nan so wo pra cow ni ków po dej -mu ją cych stu dia. Wpa ja my na szymlu dziom, iż waż ne jest dzie le nie sięwie dzą, stąd nie ma u nas my śle nia, że

„nie dzie lę się wie dzą, gdyż ta oso babę dzie dla mnie w przy szło ści za gro -że niem”. Fir ma się roz wi ja, da je mysze ro kie moż li wo ści awan su, jest jed -nak wa ru nek – miej sce pra cow ni ka,któ ry awan su je, mu si za jąć oso baprzy naj mniej tak do bra jak on a bezdzie le nia się wie dzą jest to nie moż li -we. Każ dy pra cow nik ma u nas moż -li wość awan su. – Jed�nak�PRU�iM�to�nie�tyl�ko�ze�-

spół�fa�chow�ców,�to�rów�nież�wy�-

so�kiej�ja�ko�ści�sprzęt...

–... na wet naj lep szy pra cow nik bę -dzie stał i bez rad nie przy glą dał sięw mo men cie w któ rym sprzęt za wie -dzie. Sta ra my się zwięk szać za trud -nie nie, ale nie za po mi na my przy tymo od no wie i po sze rza niu par ku ma -szy no we go. Chłop ców od męż czyznróż ni tyl ko ce na za ba wek i pro szę miwie rzyć no wy, wy so kiej ja ko ścisprzęt spra wia, iż po pierw sze – dba -łość o nie go jest więk sza, po dru -gie – przy jem ność z pra cy nie po rów -ny wal na i wresz cie po trze cie – naj waż niej sze z punk tu wi dze niana szych klien tów – mo że my ofe ro -wać usłu gi na naj wyż szym po zio mie.Jed nak sta ra my się bu do wać nietyl ko ka drę, za ple cze tech nicz ne,ale rów nież oto cze nie, czy li pod mio -ty z na mi współ pra cu ją ce. Ma my kil -ku na stu pew nych part ne rów, któ rzyro sną wraz z na mi w zna czą cy spo -sób po więk sza jąc wspól ny po ten cjał.– Czy� to� po�wo�du�je,� iż� uda�nie

kon�ku�ru�je�cie�z naj�więk�szy�mi�fir�-

ma�mi�bran�ży�bu�dow�la�nej?

– Nie skrom nie po wiem, iż w ostat -nim ro ku o spo ry prze targ – III etapbu do wy ob wod ni cy Żor – ry wa li -

zo wa li śmy z naj więk szym fir ma mibu dow la ny mi dzia ła ją cy mi na pol -skim ryn ku. Pierw sze dwa eta pywy ko ny wa li na si kon ku ren ci, prze -targ na trze ci etap wy gra li śmy myco lek ko za nie po ko iło wła dze mia -sta. Oba wia li się, iż nie spro sta mytak wiel kie mu wy zwa niu. Efektjest ta ki, że od da wa nie do użyt kutrzech eta pów na stę po wa ło w ko lej -

no ści trze ci, dru gi, a pierw szy jesz -cze nie zo stał od da ny. Udo wod ni -li śmy, że po tra fi my bar dzospraw nie, na wy so kim po zio mie,a jed no cze śnie przed usta lo nymter mi nem po do łać tak trud ne muza da niu co spra wi ło, iż we długsłów przed sta wi cie li władz mia staŻo ry je ste śmy na „bar dzo krót kiejli ście ulu bio nych firm”.– Ja�kie�są�obec�nie�wa�sze�klu�czo�-

we�ro�bo�ty?

– Do naj waż niej szych za li czył bymbu do wę ob wod ni cy Grę bo wa w wo -je wódz twie pod kar pac kim, gdzieroz po czę li śmy re ali za cję w sys te mie„za pro jek tuj i wy bu duj” in we sty cjęo war to ści po nad 40 mi lio nów zło -tych. W ostat nim mie sią cu pod pi sa -li śmy w Urzę dzie Mia sta Gli wi ceumo wę na re ali za cję re no wa cji ulic

sta rów ki w Gli wi cach. To za da nieprze wi dzia ne jest na pięć lat, a je gowar tość to kil ka dzie siąt mi lio nówzło tych. Wy gra li śmy tak że prze -targ na bie żą ce utrzy ma nie drógw Gli wi cach – mia sto ad mi ni stru jepo nad 500 km dróg stąd... jestnad czym pra co wać.– Plany�na przy�szłość?

– Chce my wejść na gieł dę. Tow dal szej przy szło ści, a obec nie roz -sze rza my struk tu ry. W spół ce jużpo wsta je i bę dzie po wsta wać wie -le no wych miejsc pra cy. Po wo ła li -śmy do ży cia dwie spół ki PRU iM --Bet i PRU iM Mo sty. Pierw szaz nich pro du ku je ma sy be to no wei wy ro by z be to nu, dru ga trud ni siębu do wą mo stów i obiek tów in ży -nier skich. Wy ko rzy sta li śmy szan -se pły ną ce z oto cze nia, uda ło namsię po zy skać wy so kiej kla sy fa -chow ców, stąd da lej two rzy mymoc ne fun da men ty ca łej gru py. Na dal naj waż niej sze są jed nak dlanas dwa sło wa klu cze w bran ży bu -dow la nej – ja kość i ter mi no wość.In we stu je my w lu dzi, ale i w sprzętpo to, by ich po świę ce nie i pra ca niepo szły na mar ne. Za tę pra cę i po -świę ce nie chciał bym ca łej na szejka drze ser decz nie po dzię ko waća klien tom obie cać, iż wy so ki po -ziom, któ ry osią gnę li śmy po sta ra -my się utrzy my wać w przy szło ści.

Pro�fe�sjo�na�li�ści�na�do�brej�dro�dzePrzed�się�bior�stwo�Re�mon�tów�Ulic�i Mo�stów S.A.�z Gli�wic�cie�szy�się�re�no�mą�jed�nej�z naj�lep�szych�firm�w po�łu�dnio�wej�Pol�sce�w bran�ży�bu�dow�nic�twa�dro�go�we�go.�Ja�kość�i rze�tel�ność�spół�ka�za�wdzię�czagłów�nie�bu�do�wa�ne�mu�od lat�ze�spo�ło�wi�spe�cja�li�stów.�Nie�dzi�wi�za�tem�fakt,�iż�ty�tuł�Od�po�wie�dzial�ny�Pra�co�daw�ca�–�Li�der�HR 2011�tra�fił�wła�śnie�do te�go�przed�się�bior�stwa.

Page 2: #03  22.04.2011

www.strefa-biznesu.com.pl DODATEK INFORMACYJNO-PROMOCYJNYC2

Reklama

W prze my śle znaj du je za sto so -

wa nie co raz więk sza licz ba zauto -

ma ty zo wa nych pro ce sów – wy ja -śnia prof. dr hab. inż. Jó�zefDu�biń�ski, Na czel ny Dy rek tor In -sty tu tu. – Po cią ga ją one za so bą

sto so wa nie co raz szer szej ga my

urzą dzeń w prze strze niach za gro -

żo nych wy bu chem. W miej scach

ta kich czę sto znaj du ją się cie cze

pal ne, pa ry, ga zy lub py ły two rzą -

ce za gro że nie po ża ro we.

Mię dzy na ro do wy sys tem IE -CEx wpro wa dza kil ka sche ma tówoce ny zgod no ści da ją cych pew -ność, iż urzą dze nia i sys te my sąwy twa rza ne i eks plo ato wa ne zgod -nie z za sa da mi bez pie czeń stwauzna ny mi na ca łym świe cie. Sto -so wa nie roz wią zań zgod nychz nor mą za pew nia fir mom sze regko rzy ści. Do naj waż niej szych na -le żą: oszczęd ność (zmniej sze niewy dat ków na ba da nia i cer ty fi ka -cje, co po zwa la szyb ciej wpro wa -dzić pro dukt na ry nek), pod nie sie -nie bez pie czeń stwa – każ dy wy róbpro du ko wa ny jest zgod nie z su ro -wy mi nor ma mi mię dzy na ro do -wy mi) oraz na tych mia sto wą we ry -fi ka cję po przez spraw dze niewy da nych do ku men tów za po -mo cą wi try ny www.ie cex.com.

Cer ty fi ka ty przy zna wa ne przezGłów ny In sty tut Gór nic twa we -

dług sche ma tu IE CEx są ho no ro -wa ne w kra jach na ca łym świe cie.Ka to wic ki In sty tut zaj mu je się za -rów no ba da nia mi i cer ty fi ka cjąurzą dzeń, aż po nad zór nad wy -twa rza niem ma szyn i urzą dzeńu pro du cen ta.

Głów ny In sty tut Gór nic twa tojed nost ka ba daw czo -roz wo jo wazwią za na z prze my słem wy do -byw czym.

Obec nie pla ców ka dzia ław czte rech pod sta wo wych fi la -rach: gór nic twie, in ży nie rii śro do -wi sko wej, za rzą dza niu ja ko ściąoraz edu ka cji i szko le niach (GIGma pra wa nada wa nia stop ni na -uko wych dr i dr hab. na uk tech -nicz nych). W In sty tu cie dzia łaje dy ny w Eu ro pie pod ziem ny po -li gon do świad czal ny, znaj du ją casię w Mi ko ło wie Ko pal nia Do -świad czal na „Bar ba ra”.

Głów�ny� In�sty�tut� Gór�nic�twato�zdo�byw�ca�ty�tu�łu�OD�PO�WIE�-DZIAL�NY� PRA�CO�DAW�CA–�LI�DER�HR 2011.

DA�RIuSZ�KWIAT�KOW�SKI

Cen�ny�IE�CExKa to wic ki głów ny in sty tut gór nic twa jest je dy nym w Pol sce pod -mio tem cer ty fi ku ją cym w za kre sie bez pie czeń stwa prze ciw wy -bu cho we go zgod nie ze świa to wym sys te mem cer ty fi ka cji ie Cex.no we upraw nie nia in sty tu tu po twier dza do ku ment Mię dzy na ro -do wej Ko mi sji elek tro tech nicz nej (ieC), nada ny po za koń cze niuprzez mię dzy na ro do wy ze spół au dy to rów trud nej we ry fi ka cji me -tod ba daw czych i kom pe ten cji pra cow ni ków pla ców ki.

–� SA�TYN� to� no�wa�mar�ka� naryn�ku...– ... na zwa ta ozna cza „gład kiz na tu ry”, stąd m.in. na sze lo go:wi ze ru nek cza pli bia łej. No wamar ka to efekt wie lo let nich do -świad czeń pro duk cyj nych i wy ko --na wczych ze bra nych przypro duk cji do tych cza so wych pro -duk tów che mii bu dow la nej. SA -TYN po zy cjo no wa ny jest ja komar ka Pre mium, ce chu ją ca sięnaj lep szy mi wła ści wo ścia mi użyt -ko wy mi i wy so ką trwa ło ścią. Po -wstał w wy ni ku kon se kwent ne godą że nia do do sko na ło ści oraz sta -wia niu przed so bą no wych wy -zwań. W pra cu ją cych u nas ze spo -łach znaj du ją się wy bit nispe cja li ści nie ustan nie dą żą cydo te go, by pro duk ty fir mo wa nena szym lo go bu dzi ły za ufa nieklien tów oraz w naj więk szymstop niu speł nia ły ich ocze ki wa niaco do ja ko ści i ce ny.– Zamar�ką�stoi�pol�ski�ka�pi�tał?– Tak. Re pre zen to wa ny w 100%przez ka pi tał pol ski ZSChiM„Piotrowice II” po wstał w wy ni -ku dy na micz nie wzra sta ją ce goza po trze bo wa nia ryn ko we gona wy peł nia cze do lo mi to we, kre -do we i wę gla no we. Na prze strze -ni ostat nich kil ku na stu lat na szapro duk cja i sprze daż wzro sły po -nad pię cio krot nie. Dziś sprze da -

je my na sze wy ro by w ca łym kra ju oraz w kra jach Eu ro pyWschod niej. Mar ka SA TYN obej -mu je po nad 40 pro duk tów na ba -zie do lo mi tu, gip su i ce men tu, słu -żą cych do wy koń cze niawe wnętrz nych i ze wnętrz nychścian bu dyn ków. Spo ra część pro -duk cji po cho dzi ze zre ali zo wa nejw 2003 ro ku au to ma tycz nej li niido pro duk cji che mii bu dow la -nej. Wkrót ce po tem asor ty mentpo sze rzy li śmy o gła dzie na ba ziegip su, szpa chle ce men to we, kle -je ce men to we do gla zu ry, a tak żekle je do sty ro pia nu i za ta pia niasiat ki i tyn ki mi ne ral ne. Obec niepo sia da my rów nież li nię do pro -duk cji „mo krej” gdzie pro du ko -wa ne są tyn ki akry lo we, si li ka to -we, far by, gła dzie, fo lie w pły nieoraz grun ty. Dziś moc no roz wi ja -my ten seg ment pro duk cji i sprze -da ży. –�Ja�ka�jest�fi�lo�zo�fia�fir�my?– Cią głe dą że nie do do sko na ło ścioraz sta wia nie przed so bą ko lej -nych wy zwań – de wi zę tę re ali zu -je my każ de go dnia i przy no siona efek ty. Po li ty ka ja ko ści jestz po wo dze niem i zro zu mie niemsto so wa na przez wszyst kich pra -cow ni ków na sze go przed się bior -stwa. Na to miast pra ca nad cią -głym pod wyż sza niem ja ko ści jestna pierw szym miej scu wśród na -szych co dzien nych obo wiąz ków.Su ro wej kon tro li pod le ga ją za rów -no su row ce, jak i go to we ma te ria -ły, dla te go na sze pro duk ty ce chu -je bar dzo do bra ja kość i wie lośćza sto so wań. Te dzia ła nia zo sta ły

do strze żo ne i do ce nio ne – mar kaotrzy ma ła pre sti żo wy ty tuł Pol skaJa kość 2011.–�W swo�ich�dzia�ła�niach�spo�rąuwa�gę�przy�wią�zu�je�cie�rów�nieżdo ochro�ny�śro�do�wi�ska.– Pro du cent che mii bu dow la nejZSChiM „Pio tro wi ce II” w Tar no -brze gu ofe ru je no wo cze sne, alerów no cze śnie eko lo gicz ne pro -duk ty. Dzię ki te mu naj bliż szenam oto cze nie, miej sca, w któ rychspę dza my naj wię cej cza su: bu -dyn ki w któ rych pra cu je my, na szedo my, miesz ka nia pra wie w ca ło -ści mo gą być wy ko na ne z ma te -ria łów na tu ral nych. Sta wia jącna na sze pro duk ty, od bior cy wy -bie ra ją naj lep sze roz wią za nia,przy ja zne dla nas i dla na sze gośro do wi ska. Co waż ne – przy go -to wu jąc po szcze gól ne re cep tu rybra li śmy pod uwa gę wy go dę orazczas pra cy wy ko naw cy. In ny misło wy ja kość pro duk tów SA TYNprze kła da się na kom fort pra cyz ni mi. Przy wy bo rze ma te ria łówbu dow la nych kie ru je my się nietyl ko wzglę da mi es te tycz ny mi, aletak że skła dem. No we tech no lo giesto so wa ne w na szym za kła dziespeł nia ją wy mo gi naj bar dziej ry -go ry stycz nych norm śro do wi sko -wych.

MI�CHAł�CZY�CZY�łO

Sa�tyn:�ja�kośćgład�ka�z na�tu�ryRoz mo wa z Ma ria neM

Kwiet nieM, Pre ze sem Za rzą duZa kła du Su row ców Che micz nychi Mi ne ral nych „Pio tro wi ce II”Sp. z o.o. z/s w Tar no brze gu.

–�Er�gis�-Eu�ro�films S.A.�to�pol�-ski� li�der� spe�cja�li�zu�ją�cy� sięw prze�twór�stwie� two�rzywsztucz�nych�i pro�duk�cji�wy�ro�-bów�z PVC�i PE.�Co�sta�no�wiprzed�miot� dzia�łal�no�ści� Pań�-stwa�fir�my?– Na le ży my do naj więk szychwy twór ców fo lii z two rzywsztucz nych w Pol sce jak i Eu ro -pie Środ ko wo -Wschod niej. Wa -chlarz na szych pro duk tów obej -mu je mię dzy in ny mi wy ro bydla bu dow nic twa, bran ży opa ko -wa nio wej, far ma ceu tycz nej, mo -to ry za cyj nej. Każ dy z na szychod dzia łów spe cja li zu je sięw pro duk cji wy bra nej czę ściasor ty men tu, dzię ki cze mu mo -że my nie ustan nie udo sko na laćpro duk ty, jed no cze śnie do sto so -wu jąc je do spe cy ficz nych i nie -ty po wych wy ma gań od bior ców.Wy twa rza my głów nie fo lie opa -ko wa nio we i dru ko wa ne la mi na -ty do pa ko wa nia żyw no ści, fo -lię stretch PE, a tak że fo lie PVCznaj du ją ce wszech stron ne za sto -so wa nie w prze my śle. W ofer ciema my też ta pe ty, ce ra ty, pa ra pe -ty, pa ne le, ta śmy dy la ta cyj nei tka ni ny po wle ka ne. Na szaofer ta jest rze czy wi ście bar dzobo ga ta. – Spół�ka� otrzy�ma�ła� ty�tuł�„Od�po�wie�dzial�ny�Pra�co�daw�-ca�–�Li�der�HR 2011”.�Ja�kimpra�co�daw�cą�jest�Er�gis�-Eu�ro�-films S.A.?– Je ste śmy przede wszyst kimpra co daw cą świa do mym. Zda je -

my so bie spra wę z te go, jakważ ne jest bu do wa nie trwa łychre la cji po mię dzy pra cow ni kiema pra co daw cą. Wie lo let nie do -świad cze nia ugrun to wa ły nasw prze ko na niu, że po strze ga niemiej sca pra cy ja ko przy ja zne goprzy no si dłu go fa lo we ko rzy ścii mo ty wu je za trud nio nychdo więk sze go za an ga żo wa nia.Sta ra my się być pra co daw cą dy -na micz nym i roz wi jać się wrazz pra cow ni ka mi. To za pew nianam moż li wość zro zu mie nia ichzmie nia ją cych się po trzeb i od -po wied nie go na nie re ago wa nia.Opie ka, ja ką ota cza my pra cow -ni ków, przy bie ra róż ne for my.Dba my o pod no sze nie kwa li fi ka -cji za wo do wych, pro fi lak ty kęzdro wot ną, a tak że za chę ca mydo mniej for mal ne go an ga żo wa -nia się w ży cie fir my or ga ni zu -jąc róż ne kon kur sy oraz im pre -zy in te gra cyj ne. Każ da oso bamo że li czyć na na sze wspar cierów nież w ży ciu pry wat nym. – Fir�ma�wy�raź�nie�ce�chu�je�siędu�żą�dba�ło�ścią�o roz�wój�pra�-cow�ni�ków,� ich� kom�pe�ten�cjii umie�jęt�no�ści.– Dziś ni ko go nie trze ba jużprze ko ny wać, że wy kwa li fi ko -wa na ka dra wpły wa na roz wójfir my i jej dzia łal ność na praw -dzi wie eu ro pej skim po zio mie.Dla te go też nie bo imy się po no -sić kosz tów zwią za nych z kur -sa mi czy szko le nia mi, gdyżjest to in we sty cja w przy szłość.Na si pra cow ni cy bio rą udziałw szko le niach i se sjach co -achin go wych pro wa dzo nychprzez eks per tów. Wspie ra myrów nież in dy wi du al ne ini cja ty -wy pra cow ni ków, któ rzy wy ra -

ża ją chęć pod no sze nia swo ichkwa li fi ka cji. Mo gą wte dy li czyćna na szą fi nan so wą i me ry to -rycz ną po moc.– Ja�ki�wpływ�na roz�wój�fir�myma�po�li�ty�ka�per�so�nal�na?– ... iden ty fi ka cja z fir mą i jej ce -la mi, na sta wie nie do obo wiąz -ków służ bo wych, a tak że sto pieńw ja kim pra cow ni cy czu ją sięzwią za ni ze swo im śro do wi -skiem za wo do wym wy ni kaz bez po śred nich re la cji z pra co -daw cą. Za trud nio ny iden ty fi -ku ją cy się z fir mą do kła da sta -rań, by je go pra ca zy ska łauzna nie prze ło żo nych. W kon se -kwen cji moż na stwa rzać mumoż li wo ści roz wo ju po przezpo wie rza nie co raz bar dziej od -po wie dzial nych za dań, a coza tym idzie, śmie lej pla no waćpo li ty kę fir my. Na tu ral nie dzia -ła to rów nież w dru gą stro nę.Pra co daw ca, któ ry po zo sta jegłu chy na po trze by pra cow ni -ków nie mo że ocze ki waćod nich od po wied nie go za an ga -żo wa nia i wy ka zy wa nia ini cja -ty wy. Wy ni ki na szej spół ki mó -wią sa me za sie bie – w 1998ro ku, kie dy roz po czę li śmy pro -ces zmian, ob rót Er gi su wy no -sił 88 mln zł. rocz nie. Dziś Gru -pa Er gis osią ga przy cho dyrzę du 600 mln zł. Ma my na dzie -ję, że być mo że sta nie my się in -spi ra cją dla in nych pra co daw -ców do te go, by po świę cićpo li ty ce per so nal nej odro bi nęwię cej uwa gi.

In�we�sty�cje�w przy�szłośćZ Mał go rza tą Kot, dy rek to rem per so ne lui ko mu ni ka cji Gru py ER GIS, roz ma wia Grze gorz Ko zic ki.

Page 3: #03  22.04.2011

DODATEK INFORMACYJNO-PROMOCYJNY www.strefa-biznesu.com.pl C3

– Ja ki mi pre dys po zy cja mi mu -si się ce cho wać kan dy dat do pra -cy w Wa szej spół ce?– Po�szu�ku�je�my�osób�o pew�nychspe�cy�ficz�nych�ce�chach�cha�rak�te�-ru.�Po pierw�sze�–�po�szu�ku�je�my�lu�-dzi�ce�nią�cych�sta�bil�ną�pra�cę,�chcą�-cych� się� w niej� re�ali�zo�waći jed�no�cze�śnie�roz�wi�jać�wraz�z fir�-mą.�Ko�lej�ną�ce�chą�jest�chęć�sta�łe�-go�roz�wo�ju�w dłu�gim�cza�sie.�Sta�-wia�my�na oso�by,�któ�re�nie�ocze�ku�jąawan�su�w cią�gu� ro�ku� aby�miećnawi�zy�tów�ce�„dy�rek�tor”,�ale�któ�-rym�za�le�ży,�by�sta�le�się�roz�wi�jaćw sze�ro�kim�te�go�sło�wa�zna�cze�niu.Ce�ni�my�sa�mo�dziel�ność�–�to�dru�gaza�le�ta� ja�ką� wy�róż�nia�ją� się� na�sipra�cow�ni�cy.�Za�le�ży�nam,�by�sa�mioni� pod�no�si�li�wie�dzę,� zdo�by�wa�lido�świad�cze�nia,�nie�ba�li�się�po�dej�-mo�wa�nia� de�cy�zji.�Trze�cia� ce�chajest�tro�chę�uza�leż�nio�na�od funk�-cji�–�szu�ka�my�bo�wiem�lu�dzi�z pa�-sją.�Jest�ona�oczy�wi�ście�uza�leż�nio�-na�od po�szcze�gól�nych�sta�no�wiskpra�cy,�ale�wszyst�kie�te�oso�by�łą�czy

bran�ża�ener�ge�tycz�na�nie�tyl�ko�ja�-ko�miej�sce�pra�cy,�ale�też�swo�istewy�zwa�nie,�hob�by,�spo�sób�na ży�cie.– Jak tę pa sję po zna je cie i wy do -by wa cie z lu dzi?– To�wszyst�ko�za�le�ży�od dzia�łu,w ja�kim�da�na�oso�ba�pra�cu�je.�Ina�-czej�pod�cho�dzi�my�do za�trud�nio�-nych� w księ�go�wo�ści� czy� dzia�leper�so�nal�nym,�a ina�czej�np.�wmar�-ke�tin�gu�czy�już�ści�śle�zwią�za�nymz ener�ge�ty�ką.�Przy�cho�dzą�do nasmło�dzi� lu�dzie�mó�wią�cy:�dla�nasener�ge�ty�ka�to...�Ce�ni�my�ich�zawi�-zję� swe�go� przy�szłe�go� miej�sca,za za�an�ga�żo�wa�nie,� za po�mysłna dro�gę�ży�cia,�za za�in�te�re�so�wa�niebran�żą.– Czy moż na wy do być ta ką pa -sję u pra cow ni ka np. po go to wiaener ge tycz ne go?–Do po�go�to�wia�tra�fia�ją�fa�chow�cyz du�żą�por�cją�wie�dzy�i po�nad�prze�-cięt�ny�mi� umie�jęt�no�ścia�mi.� Za�-trud�nia�my�lu�dzi,�któ�rzy�bez�pro�ble�-mów� zna�leź�li�by� pra�cę� np.w fir�mach�bu�dow�la�nych.�Po�cią�gaich�jed�nak�ener�ge�ty�ka.�Do po�go�to�-wia� tra�fia�ją� naj�lep�si.� Tu� trze�bacza�sem�dzia�łać�nie�kon�wen�cjo�nal�-nie,�po�dej�mo�wać�de�cy�zje�wy�ni�ka�-ją�ce�z wła�snej�wie�dzy.

– ostat nie la ta to czas ogrom -nych zmian w ener ge ty cena każ dym po zio mie. oso ba,któ ra nie zdo by wa wie dzy – zo -sta je w ty le.– Od lat�or�ga�ni�zu�je�my�szko�le�niapod�no�szą�ce�kwa�li�fi�ka�cje�na�szychpra�cow�ni�ków.�Za�trud�nie�ni�nie�tyl�-ko�po�zna�ją�no�we�tech�no�lo�gie,�aleteż� win�du�ją� swo�je� kwa�li�fi�ka�cjezdo�by�wa�jąc�co�raz�wyż�sze�upraw�-nie�nia.– Pra cow ni cy chęt nie ko rzy sta -ją z tych moż li wo ści?–�Zde�cy�do�wa�nie�tak!�To�wy�ni�kamię�dzy� in�ny�mi� z pre�dys�po�zy�cjiosób,� o ja�kich� mó�wi�li�śmyprzed chwi�lą.�Trud�no�nie�uczyć�sięw przy�pad�ku� lu�dzi� pra�cu�ją�cychbez�po�śred�nio�z na�szą�sie�cią.�Oso�-by�te�każ�de�go�dnia�spo�ty�ka�ją�sięz róż�ny�mi� tech�no�lo�gia�mi,� urzą�-dze�nia�mi,�roz�wią�za�nia�mi,�a prze�-cież�mu�szą�znać�je�wszyst�kie!�Dla�-te�go�to�praw�dzi�wa�eli�ta�w na�szejbran�ży.

– Czym dla Pa ni jest ty tuł od po -wie dzial ny Pra co daw ca?– Do�sko�na�le�okre�śla�on�na�szą�fi�-lo�zo�fię� dzia�ła�nia.� Za�le�ży� namna po�zy�ski�wa�niu�z ryn�ku�pra�cynaj�lep�szych�osób,�chcą�cych�z na�-mi�wią�zać�się�na la�ta�i tu�pod�no�-sić�wie�dzę,�umie�jęt�no�ści�i jed�no�-cze�śnie� roz�wi�jać� się� wspól�niez fir�mą.� Dla� nas� ta�ka� fi�lo�zo�fiadzia�ła�nia�prze�kła�da�się�też�na mi�-sję�spo�łecz�ną.�Sta�ra�my�się�uczest�-ni�czyć�w dzia�ła�niach�i ży�ciu�lo�kal�-nej� spo�łecz�no�ści.� Chce�my� byćod�po�wie�dzial�ny�mi�nie�tyl�ko�w sto�-sun�ku� do wła�snych� pra�cow�ni�-ków,�ale�też�oto�cze�nia�w któ�rymfunk�cjo�nu�je�my.�U nas�nie�ro�bi�sięszyb�kich�ka�rier,�ale�za to�ro�bi�sięje�sys�te�ma�tycz�nie�i sta�le.

rWE Pol ska S.a.zdo by ło ty tuł

oD Po WiE DZia NYPra Co DaW Ca– Li DEr Hr 2011

Ener gia do brej tra dy cjiZ ewą�Gór�SKą, dy rek to rem za rzą dza nia per so ne lem w RWEPOL SKA S.A. w War sza wie, roz ma wia Da riusz Kwiat kow ski.

trzy licz by– 10�dwu�gniazd�ko�wych�punk�tów�ła�do�wa�nia�sa�mo�cho�dów�elek�trycz�nych�pra�-cu�je�w War�sza�wie

– 1177�osób�zatrudniała�w�Polsce�firma�RWE�na�dzień 31.12.2010– 16 000 000�klien�tów�za�opa�tru�je�w Eu�ro�pie�w ener�gię�elek�trycz�ną�Gru�pa�RWE

Hi�sto�ria

– Ro�do�wód�fir�my�wy�wo�dzi�się�z Elek�trow�ni�na Po�wi�ślu,�któ�rej�dzia�łal�ność�w za�kre�sie�dys�try�bu�cji�i do�sta�wy�ener�gii�elek�trycz�nej�jest�kon�ty�nu�owa�na�przez�RWE�Pol�ska.�Wy�da�rze�niem,któ�re�za�po�cząt�ko�wa�ło�wiek�elek�trycz�no�ści�w War�sza�wie�by�ło�włą�cze�nie 1�wrze�śnia 1903�r.�na 5�mi�nut�świa�tła�u nie�któ�rych�miesz�kań�ców.

– Po I woj�nie�świa�to�wej�za�sto�so�wa�nie�elek�trycz�no�ści�wzro�sło�na ty�le,�że�sta�ła�się�ona�nie�zbęd�na�w funk�cjo�no�wa�niu�mia�sta.�Elek�trow�nia�roz�wi�ja�ła�się�–�mo�der�ni�zo�wa�ła,�roz�bu�do�-wy�wa�ła�swo�ją�sieć�elek�tro�ener�ge�tycz�ną�i uspraw�nia�ła�dzia�łal�ność�ad�mi�ni�stra�cyj�ną.�

– W la�tach 1945-46�za�czę�to�od�bu�do�wy�wać�sieć�po znisz�cze�niach�wo�jen�nych.�Od 1949�r.�za�gad�nie�nia�sie�ci�elek�trycz�nej�–�za�si�la�nie,�roz�dzie�la�nie�i do�star�cza�nie�ener�gii�–�prze�-cho�dzą�do no�wo�po�wsta�łe�go�Za�kła�du�Sie�ci�Elek�trycz�nych.�Ko�lej�no�ze�struk�tu�ry�Elek�trow�ni�wy�dzie�la�się�ob�słu�ga�klien�tów�i nad�zór�tech�nicz�ny�nad urzą�dze�nia�mi�–�po�wsta�je�Za�-kład�Zby�tu�Ener�gii�Elek�trycz�nej.�Pod ko�niec�lat�pięć�dzie�sią�tych�(1958�r.)�po�wsta�je�Za�kład�Ener�ge�tycz�ny�War�sza�wa�–�Mia�sto�(ZEW�-M).�

– W 1993�r.�ZEW�-M�jest�prze�kształ�co�ny�z przed�się�bior�stwa�pań�stwo�we�go�w jed�no�oso�bo�wą�spół�kę�skar�bu�pań�stwa�pod na�zwą�Sto�łecz�ny�Za�kład�Ener�ge�tycz�ny�Spół�ka�Ak�cyj�na.�– W grud�niu 2002�ro�ku�RWE�ku�pi�ło�od Skar�bu�Pań�stwa 85�%�ak�cji�STO�EN.�War�szaw�ska�spół�ka�sta�ła�się�tym�sa�mym�czę�ścią�mię�dzy�na�ro�do�we�go�kon�cer�nu�RWE.�Od 1�paź�dzier�-ni�ka 2008�ro�ku�spół�ka�funk�cjo�nu�je�pod na�zwą�RWE�Pol�ska.�Dzia�łal�ność�RWE�Pol�ska�to�sprze�daż�ener�gii�elek�trycz�nej�oraz�od�po�wie�dzial�ność�za wspar�cie�roz�wo�ju�RWE�na pol�-skim�ryn�ku.�RWE�Pol�ska�w 100%�na�le�ży�do RWE.

– RWE�pla�nu�je�wy�bu�do�wać�w Pol�sce�łącz�nie 300�MW�mo�cy�wy�twór�czych�po�cho�dzą�cych�z wia�tru�do 2015�ro�ku.

Wbrew�po�wszech�nej�opi�nii�wy�wo�-ła�nej�mie�sią�ca�mi�zi�mo�wy�mi 2010�ro�-ku,�zi�my�sta�ją�się�co�raz�krót�sze�a śred�-nie�tem�pe�ra�tu�ry�po�wie�trza�co�raz�wyż�sze.

–�To po wo du je, że przed się bior -stwa cie płow ni cze sprze da ją co razmniej cie pła wy ko rzy sty wa ne godo ogrze wa nia miesz kań i obiek -tów –�wy�ja�śnia�Je rzy Wy rzy kow ski,pre�zes�PEC�w Cie�cha�no�wie.�–�Ta sy -tu acja zmu sza nas do oszczęd no ści,po pra wy efek tyw no ści ale i dba ło ścio ja kość do star cza ne go cie pła.

Cie�cha�now�ski�do�staw�ca,�po�za�se�-zo�nem�grzew�czym,�do�star�cza�ener�gięwy�ko�rzy�sty�wa�ną� do pod�grze�wa�niacie�płej�wo�dy�użyt�ko�wej�oraz�cie�płotech�no�lo�gicz�ne.� To� ostat�nie� sta�no�-wi 20�%� ogó�łu� sprze�da�nej� ener�gii.Praw�dzi�we�„żni�wa”�dla�cie�płow�ni�kówto�mie�sią�ce�od grud�nia�do mar�ca.

–�Cie płow nic two to skom pli ko wa -na bran ża – wy ja śnia pre zes. – Tu niemoż na na sta wiać się na szyb ki zysk,trze ba dzia łać dłu go fa lo wo.

Fir�ma� za�rzą�dza�na� przez� Je�rze�goWy�rzy�kow�skie�go� od lat� in�we�stu�jew mo�der�ni�za�cję�cen�tral�nej�cie�płow�-ni�i sie�ci�cie�płow�ni�czej.�Co�raz�mniejjest�w Cie�cha�no�wie�w zi�mie�śla�dówulat�nia�ją�ce�go�się�cie�pła.�Trud�no�teższu�kać�lo�kal�nych�ko�tłow�ni.�Ca�ły�pro�-ces�wy�twa�rza�nia�cie�pła�od�by�wa�sięcen�tral�nie,�skąd�jest�ono�prze�sy�ła�nedo od�bior�ców.�Pre�zes�pod�kre�śla,�że�ta�-kie� roz�wią�za�nie� po�zwa�la� na efek�-tyw�niej�sze�za�rzą�dza�nie�ca�łym�pro�ce�-sem�i na do�da�tek�sys�tem�jest�mniejawa�ryj�ny.

Cie�płow�ni�kom�w ca�łym�kra�ju�senz po�wiek�spę�dza�ją�no�we�re�gu�la�cje�unij�-ne.�Ich�ce�lem�jest�ogra�ni�cze�nie�emi�sjidwu�tlen�ku�wę�gla�i in�nych�pro�duk�tówspa�la�nia.�Pol�ska�ener�ge�ty�ka�opar�ta�jestnawę�glu.�Wper�spek�ty�wie�kil�ku�na�stu�latmo�że�oka�zać�się,�że�ten�no�śnik�ener�giitrze�ba�bę�dzie�za�stą�pić�in�nym.

–�My śli my o zmia nach –�za�pew�niaJe�rzy�Wy�rzy�kow�ski� –�Ana li zu je mywy ko rzy sta nie ga zu ziem ne go, pa liwal ter na tyw nych, cie pła od pa do we go.Mu si ulec po pra wie efek tyw nośćener ge tycz na za rów no po stro niepro du cen ta jak i kon su men tów cie pła.Mu szą być za chę ty do przy łą cza niado sie ci cie płow ni czej i ar gu men ty po -wstrzy mu ją ce od uciecz ki od niej. In -we sty cje struk tu ral ne to jed nak spra -wa kil ku, kil ku na stu lat.

Dziś�zaś�cie�cha�now�ski�PEC�wdra�-ża�no�wo�cze�sny�sys�tem�in�for�ma�tycz�-ny�opar�ty�na re�la�cyj�nej�ba�zie�da�nychORAC�LE�oraz�mo�der�ni�zu�je�sys�temmo�ni�to�rin�gu�i ste�ro�wa�nia�sie�cią�cie�-płow�ni�czą�i wę�zła�mi�ciepl�ny�mi�wrazze�zdal�nym�od�czy�tem�cie�pło�mie�rzy.�

Po je�go�uru�cho�mie�niu�bę�dzie�moż�-na�jesz�cze�spraw�niej�za�rzą�dzać�za�so�-ba�mi�Spół�ki�i na bie�żą�co�ana�li�zo�waćzu�ży�cie�cie�pła.

–�Dla nas kwe stie ja ko ści od lat sta -no wią prio ry tet – oce nia pre zes. – Dba -my o nią wszy scy, jest w świa do mo ściza ło gi a to prze kła da się po zy tyw niena po strze ga nie na szej Spół ki przezoto cze nie i wy mier ne ko rzy ści na -szych klien tów.

Da riuSZ KWiat KoW SKi

Cie pło, cie plej,PEC Cie cha nów

Przed�się�bior�stwo�ener�ge�ty�ki�ciepl�nej�w cie�cha�no�wie�przy�go�to�-wu�je� się� do ko�lej�nych�mo�der�ni�za�cji� in�sta�la�cji� cie�płow�ni�czych.�Spół�ka�od lat�dba�o wy�so�kie�stan�dar�dy.�Po�twier�dza�ją�to�licz�ne�cer�ty�fi�ka�ty� i na�gro�dy.� Do ostat�nich� na�le�ży� wpis� do Pol�skie�go�re�je�stru�czyst�szej�Pro�duk�cji�i Od�po�wie�dzial�nej�Przed�się�bior�czo�-ści 2010�oraz�zdo�by�ty�ty�tuł�Pol�ska�Ja�kość 2011.

Dobra Spółdzielnia 2011Dobra Spółdzielnia 2011

– Pa nie Pre ze sie – KSM Przy le sieto fir ma o zna ko mi tej wręcz ren -tow no ści...–Nie�pa�trzy�my�w ten�spo�sób�na spół�-dziel�nię.�W pierw�szej�ko�lej�no�ści�słu�-ży�ona�swo�im�miesz�kań�com,�za�ła�twia�-jąc� ich� po�trze�by� miesz�ka�nio�we,in�we�stu�jąc�w re�mon�ty�bu�dyn�ków,�kla�-tek� scho�do�wych� czy� te�re�nów�zie�lo�-nych�– jed�nak�przy oka�zji�do�dat�ko�woco�rocz�nie�spół�dziel�nia�wy�pra�co�wu�jenad�wyż�kę� bi�lan�so�wą�w kwo�cie� po�-nad 4�mln�zł.�O jej�po�dzia�le�de�cy�du�-je�Wal�ne�Zgro�ma�dze�nie�–�oko�ło�po�ło�-

wa�środ�ków�prze�zna�cza�na jest�na fun�-du�sze� re�mon�to�we,� a dru�ga� po�ło�wana fun�dusz� za�so�bo�wy� czy�li� roz�wójspół�dziel�ni.�W ra�mach�pro�wa�dzo�nejdzia�łal�no�ści�spół�dziel�nia�jest�wła�ści�cie�-lem�spół�ki�PRB�„Przy�le�sie” Sp.�z o.o.w Ko�sza�li�nie,�świad�czą�cej�usłu�gi�re�-mon�to�wo� –� bu�dow�la�ne� nie� tyl�kona rzecz�spół�dziel�ni�ale�też�pod�mio�tówze�wnętrz�nych,� jest� udzia�łow�cemTKK Sp.�z o.o.�w Ko�sza�li�nie�pro�wa�-dzą�cej�dzia�łal�ność�w za�kre�sie�do�star�-cza�nia� sy�gna�łu� te�le�wi�zji� ka�blo�weji umoż�li�wia�sta�ły�do�stęp�do In�ter�ne�tuoraz�PGKSp.�z o.o.�wKo�sza�li�nie�pro�-wa�dzą�cej�dzia�łal�ność�w za�kre�sie�go�-spo�dar�ki�od�pa�da�mi.�Z te�go�ty�tu�łu�ren�-tow�ność�za�in�we�sto�wa�nych�ka�pi�ta�łówwy�nio�sła�w 2010�ro�ku 40�%.� – Czy li nie oglą da jąc się na in nychda lej in we stu je cie?– Na�sza�spół�dziel�nia�po�sia�da�re�zer�-wy�te�re�no�we�na oko�ło 1000�miesz�-kań.� Za�kres� pro�wa�dzo�nych� in�we�-sty�cji� za�le�ży� od po�py�tu� na ry�kunie�ru�cho�mo�ści,�któ�ry�nie�ste�ty�przezkry�zys� go�spo�dar�czy� zo�stał� wy�ha�-mo�wa�ny.�Atu�tem�na�szych�in�we�sty�cjijest� ce�na,� ja�kość� prac,� atrak�cyj�nepo�ło�że�nie�te�re�nu�z za�bez�pie�cze�niempeł�nej�in�fra�struk�tu�ry�tech�nicz�nej�i so�-cjal�nej.�War�to�do�dać,�że�fi�nan�so�wa�-nie�in�we�sty�cji�bu�dow�la�nych�po�cho�-dzi�ze�środ�ków�wła�snych�spół�dziel�nii przy�szłych�użyt�kow�ni�ków�lo�ka�lu,a nie�z kre�dy�tów�ban�ko�wych.�Lo�ka�-

le� nie�sprze�da�ne� prze�zna�cza�ne� sąpod umo�wy� naj�mu,� któ�re� rów�nieżcie�szą�się�po�pu�lar�no�ścią�i przy�no�sządo�chód�spół�dziel�ni.– Nie mo gli by ście in we sto wać gdy -by nie do bra sy tu acja fi nan so waw ja kiej znaj du je się spół dziel nia.– Zga�dza�się�jest�to�„moc�ny�fun�da�-ment”�na�szej�spół�dziel�ni�gwa�ran�tu�ją�-cy�nam�moż�li�wość�dal�sze�go�in�we�sto�-wa�nia,� a na�szym� miesz�kań�compew�ność�i spo�kój�za�miesz�ki�wa�nia.�Ak�-tu�al�na sy�tu�acja�fi�nan�so�wa�spół�dziel�-ni�jest�bar�dzo�do�bra,�o czym�świad�cząwskaź�ni�ki� płyn�no�ści� po�twier�dzo�neprzez�bie�głe�go�re�wi�den�ta.�Stan�za�dłu�-że�nia�utrzy�mu�ją�cy�się�na bez�piecz�nympo�zio�mie 4,4�%�oraz�wiel�kość�re�zerwfi�nan�so�wych� gwa�ran�tu�ją� pra�wi�dło�-we� funk�cjo�no�wa�nie� fir�my� za�rów�now chwi�li�obec�nej,�jak�i w przy�szło�ści.�– Nie dzi wi za tem fakt za kwa li fi ko -wa nia Pań stwa do gro na Do brychSpół dziel ni 2011 – ser decz nie gra -tu lu ję uzy ska ne go wy róż nie nia.– Na suk�ces�fir�my�pra�cu�je�się�la�ta�mi.Stan,�któ�ry�osią�gnę�li�śmy�oraz�uzy�ska�-ne� w cią�gu� ostat�nich� lat� na�gro�dyi wy�róż�nie�nia�po�twier�dza�ją�wy�so�kąpo�zy�cję� na�szej� spół�dziel�ni.� Tyl�kow 2010�ro�ku�otrzy�ma�li�śmy�wy�róż�nie�-nie�w ka�te�go�rii�za�rzą�dza�nie�nie�ru�cho�-mo�ścia�mi�oraz II miej�sce�w ka�te�go�riimo�der�ni�za�cja�obiek�tów�w kon�kur�sieOr�ły�Pol�skie�go�Bu�dow�nic�twa.�Zamo�-der�ni�za�cję� sys�te�mu� cie�płow�ni�cze�go

Osie�dla�im.M.�Wań�ko�wi�cza�otrzy�ma�-li�śmy�ty�tuł�In�we�sty�cja�Ro�ku 2010�orazty�tuł�Re�gio�nal�ne�go�Li�de�ra�In�no�wa�cjii Roz�wo�ju.�Z fak�tu�do�ce�nie�nia�przeztak�róż�no�rod�ne�pod�mio�ty�ma�my�po�-wo�dy,�by�uwa�żać�się�za „do�brą�fir�mę”.�– „Do brą fir mę” two rzą do brzypra cow ni cy...

– O suk�ce�sie�fir�my�de�cy�du�je�wi�zja�jejroz�wo�ju�i do�bra�na ka�dra�pra�cow�ni�czare�ali�zu�ją�ca�jej�ce�le�i dłu�go�fa�lo�we�za�-ło�że�nia,� to� rów�nież� zin�wen�ta�ry�zo�-wa�na wie�dza� o fir�mie,� po�trze�bach,moż�li�wo�ściach� i ocze�ki�wa�niach� jejwspół�wła�ści�cie�li,�ja�ki�mi�są�wszy�scymiesz�kań�cy�w po�łą�cze�niu�z�wła�ści�wąpo�sta�wą�współ�pra�cu�ją�cych�ze�so�bą�or�-ga�nów�spół�dziel�czych.�Fir�ma�to�głow�-nie�lu�dzie,�ich�wie�dza�i umie�jęt�no�ści.Stąd�sys�te�ma�tycz�ne�szko�le�nia�pra�cow�-ni�ków,�wśród�któ�rych�spół�dziel�nia�za�-

Wię cej niż „tyl ko Spół dziel nia”Tak�z pew�no�ścią�moż�na po�wie�dzieć�o Ko�sza�liń�skiej�Spół�dziel�ni�miesz�ka�nio�wej�„Przy�le�sie”.�Ko�sza�liń�scy�spół�dziel�cy�nie�tyl�ko�do�sko�na�lead�mi�ni�stru�ją�po�wie�rzo�ny�mi�im�za�so�ba�mi�miesz�ka�nio�wy�mi,�ale�ja�ko�jed�ni�z nie�licz�nych�od�da�ją�do użyt�ku�no�we�miesz�ka�nia,�pro�wa�dzą�bar�dzo�sze�ro�ką�dzia�łal�ność�spo�łecz�no�–�wy�cho�waw�czą�oraz...�tyl�ko�w ze�szłym�ro�ku�z dzia�łal�no�ści�go�spo�dar�czej�wy�pra�co�wa�li�dla�swo�ichczłon�ków�po�nad czte�ry�mi�lio�ny�zło�tych.�

Z Ka�zi�mie�rzem�OKiń�czy�cem,pre ze sem Ko sza liń skiej Spół dziel ni Miesz ka nio wej„Przy le sie” uho no ro wa nej ty tu łem Do bra Spół dziel nia 2011,roz ma wia Łu kasz Osy piń ski.

trud�nia 16�li�cen�cjo�no�wa�nych�za�rząd�-ców�nie�ru�cho�mo�ści.�Ich�pro�fe�sjo�na�-lizm�za�pew�nia�wy�so�ką�ja�kość�pra�cy,dia�gno�zę� zja�wisk� w co�dzien�nychobo�wiąz�kach�i pra�wi�dło�we�za�sto�so�-wa�nie� wła�ści�wych� roz�wią�zań.Wszyst�ko�to�ma�wpływ�na ze�wnętrz�-ny�wi�ze�ru�nek�fir�my.�– Za koń czy li ście pro ces ter mo mo -der ni za cji, opo mia ro wa li ściewszyst kie lo ka le – co da lej?–�Przy wy�ko�na�niu�re�mon�tów�wpro�-wa�dza�my�na bie�żą�co�no�we�tech�no�lo�-gie�i ma�te�ria�ły,�umoż�li�wia�ją�ce�ra�cjo�-nal�ne� zu�ży�cie� ener�gii� ciepl�neji elek�trycz�nej.�Po�pra�wia�my�bez�pie�-czeń�stwo� za�miesz�ki�wa�nia� po�przezdo�pro�wa�dze�nie�in�sta�la�cji�cie�płej�wo�-dy�do 3 215�miesz�kań�z jed�no�cze�-snym� zli�kwi�do�wa�niem� ga�zo�wychpod�grze�wa�czy� wo�dy.� Koń�czy�myw tym�ro�ku�suk�ce�syw�ną�wy�mia�nę�in�-sta�la�cji�cie�płej�wo�dy�we�wszyst�kichbu�dyn�kach�spół�dziel�ni,�co�zmniej�szastra�ty�cie�pła�o oko�ło 25%.�Re�ali�zu�-je�my� dy�rek�ty�wę�Unii�Eu�ro�pej�skiejna�ka�zu�ją�cą�wy�mia�nę�do koń�ca 2012

ro�ku�wszyst�kich�wind�–�więk�szośćz po�sia�da�nych 82�dźwi�gów�ma�my�jużwy�mie�nio�ne�na no�wo�cze�sne�i ener�-go�osz�częd�ne�win�dy.�Przy�stę�pu�je�myw tym�ro�ku�do wy�mia�ny�po�dziel�ni�-ków�cie�pła�na no�wo�cze�sne,�od�czy�ty�-wa�ne� w sys�te�mie� GPRS� z moż�li�-wo�ścią�sta�łe�go�mo�ni�to�ro�wa�nia.�Mon�-tu�je�my�na�kład�ki�na wo�do�mie�rze�cie�-płej� i zim�nej�wo�dy,�umoż�li�wia�ją�cepeł�ny�ich�mo�ni�to�ring�i od�czyt�w każ�-dym� mo�men�cie.� Wpro�wa�dza�myoświe�tle�nie�in�te�li�gent�ne�z tzw.�czuj�-

ka�mi�ru�chu�za�rów�no�na ze�wnątrz,�jaki we�wnątrz�bu�dyn�ków.�– Nie za po mi na cie przy tymo „czymś dla du szy” miesz kań ców.– Na�sze�za�so�by�to�nie�mal�jed�na dziel�-ni�ca,�mia�sto�Ko�sza�lin�nie�ste�ty�nie�po�-sia�da� w niej� te�go� ty�pu� obiek�tów,stąd�czte�ry�spół�dziel�cze�klu�by�osie�-dlo�we�cie�szą�się�du�żą�po�pu�lar�no�ścią.Gwa�ran�tu�je�my� miesz�kań�com� wewszyst�kich�gru�pach�wie�ko�wych�moż�-li�wość� roz�wi�ja�nia� za�in�te�re�so�wań,upra�wia�nia� spor�tów� czy� też� od�po�-czyn�ku.�Klu�by�sta�ra�ją�się�roz�sze�rzaćofer�tę�pro�gra�mo�wą�w opar�ciu�o ak�-tu�al�ne�tren�dy,�jak�też�bie�żą�ce�po�trze�-by�–�od opie�ki�nad przed�szko�la�ka�mipo se�nio�rów.�Nie�któ�re�z sek�cji�za�in�-te�re�so�wań,�na przy�kład�fi�la�te�li�stycz�-ną cie�szy� się� uzna�niem� nie� tyl�kow Pol�sce,�ale�i w świe�cie,�zdo�by�wa�-jąc�tam�na�gro�dy�i wy�róż�nie�nia.�Dzia�-łal�ność�spo�łecz�no�–�wy�cho�waw�cza�tobu�do�wa�nie�„ma�łej�oj�czy�zny”,�zin�te�-gro�wa�nej�dla�re�ali�za�cji�wła�snych�ce�-lów�i po�trzeb,�w sy�tu�acji�gdzie�pań�-stwo�ich�nie�za�pew�nia.�– Czy li jed nym sło wem war to jestmiesz kać w Wa szych za so bach?– KSM�„Przy�le�sie”�zlo�ka�li�zo�wa�new atrak�cyj�nej�dziel�ni�cy�Ko�sza�li�na,gdzie�z jed�nej�stro�ny�wi�dać�mo�rze,a z dru�giej�te�re�ny�le�śne�wraz�z Gó�-rą�Chełm�ską.�Za�so�by�utrzy�ma�ne�sąw bar�dzo�do�brym�sta�nie�tech�nicz�nymz peł�ną� in�fra�struk�tu�rą� tech�nicz�nąi so�cjal�ną� –� są� tu� zlo�ka�li�zo�wa�neżłob�ki,� przed�szko�la,� szko�ły,� Po�li�-tech�ni�ka�Ko�sza�liń�ska,�przy�chod�nie,klu�by,�re�stau�ra�cje,�skle�py�osie�dlo�wei wiel�ko�po�wierzch�nio�we,�ap�te�ki,�ko�-ścio�ły,� spraw�ny� układ� ko�mu�ni�ka�-cyj�ny�za�rów�no�w ra�mach�uli�czek�we�-wnątrz�o�sie�dlo�wych�i wie�lu�po�łą�czeńko�mu�ni�ka�cji�miej�skiej,�jak�i wy�jaz�-du� z mia�sta� w kie�run�ku� Gdań�skai Po�zna�nia�–�jed�nym�sło�wem�jest�tuwszyst�ko� co� po�trzeb�ne� dla� ży�ciaza�rów�no� mło�dym� ro�dzi�nom,� jaki oso�bom�star�szym.�Z uwa�gi�na nie�-wiel�ką�od�le�głość�do mo�rza,�czy�stepo�wie�trze,� zie�leń� –� „Przy�le�sie”� tomiej�sce� atrak�cyj�nie� rów�nież,� tu�ry�-stycz�nie�z wie�lo�ma�moż�li�wo�ścia�misa�mo�re�ali�za�cji.

Page 4: #03  22.04.2011

– Gra�tu�la�cje�–�w Bia�łym�sto�ku�znaj�-du�je�się�naj�lep�sza�w wo�je�wódz�twiespół�dziel�nia�miesz�ka�nio�wa.– Nie ukry wam, iż in for ma cję o za ję ciupierw sze go na Pod la siu miej sca w pro -gra mie „Do bra Spół dziel nia 2011” ode -bra łem z wiel ką sa tys fak cją i du mą. Jed -nak jest to jed no cze śnie dla naszo bo wią za nie do dal szej wy tę żo nejpra cy, gdyż ta ki ty tuł zo bo wią zu je.Pod kre ślić chcę, iż re no ma ja ką ma spół -dziel nia, któ rej po twier dze niem jestuzy ska ne wy róż nie nie, to za słu ga tak za -rzą du, ra dy nad zor czej jak i każ de goz pra cow ni ków. Za co dzien ną pra cęna rzecz spół dziel ni chciał bym imwszyst kim bar dzo moc no po dzię ko wać.–Co�jest�pod�sta�wą�Wa�sze�go�suk�ce�su?– Tak jak wspo mi na łem wcze śniej – sąto lu dzie. Sam za rząd bez po mo cy pra -cow ni ków, bez wspar cia ra dy nad zor -czej nic by nie zdzia łał. Do świad czo -na, zna ją ca pro ble my i spe cy fi kędzia ła nia spół dziel ni ka dra jest wiel -kim atu tem Bia ło stoc kiej Spół dziel niMiesz ka nio wej. Człon ko wie ra dy sąw kon tak cie z miesz kań ca mi spół dziel -ni – sta ra ją się trzy mać rę kę na pul sie,po znać co dzien ne pro ble my i ocze ki -wa nia miesz kań ców. Mój ga bi net rów -nież sze ro ko stoi otwo rem. Je że li je -stem na miej scu za wsze, na wetpo za go dzi na mi urzę do wa nia, chęt nie

wy słu cham każ dą oso bę, gdyż zda jęso bie spra wę, że pro ble my na szych lo -ka to rów są na szy mi pro ble ma mi i trze -ba je moż li wie szyb ko roz wią zać.–Czy�uzy�ska�nie�cer�ty�fi�ka�tu��wg��nor�-my�ISO 9001:2008�i ISO 14001:2004po�mo�gło�Wam�w co�dzien�nej�pra�cy?– Po mo gło na pew no spraw dzić wcze -śniej już sto so wa ne pro ce du ry, jak rów -nież uzu peł nić je i uspraw nić. Dzię ki tymdzia ła niom le piej wy ko rzy stu je my swójpo ten cjał ka dro wy, po pro stu pra cu je mywy daj niej, aby le piej słu żyć miesz kań -com – co jest na szym ce lem.– Wiem,�iż�po�mi�mo�tych�suk�ce�sównie�spo�czy�wa�cie�na lau�rach. – Je ste śmy jed ną z naj więk szych, alei naj star szych spół dziel ni miesz ka nio -wych w re gio nie. Na sze ko rze nie się ga -ją ro ku 1947, a więc i na sze za so bydo naj młod szych nie na le żą. Z ra cji wie -ku wy ma ga ją one du żo więk sze go na -kła du pra cy i środ ków. Obec nie je ste śmy

w ostat nim eta pie pro ce su ter mo mo der -ni za cji, my ślę że za 4-5 lat po wi nien onzo stać ukoń czo ny. Ca ły czas pra cu je mynad po zo sta łą in fra struk tu rą do sto so wu -jąc ją do ak tu al nych po trzeb. Wy ko nu -je my du żo ro bót dro go wych, re mon tu -je my chod ni ki i sta ra my się od twa rzaćmiej sca par kin go we.–Nie�za�po�mi�na�cie�rów�nież�o dzia�łal�-no�ści�spo�łecz�no-wy�cho�waw�czej.– Uwa żam dzia ła nia na tym po luza spo łecz nie nie zbęd ne. Pro wa dzi myją w czte rech klu bach ro ze zna jąc za -po trze bo wa nie miesz kań ców i wy -cho dząc mu na prze ciw. Ma my licz ne

kół ka za in te re so wań, chór, ze spo łyta necz ne czy bar dzo pręż nie dzia ła ją -cy Klub Se nio ra, pro wa dzi my dwie ka -wia ren ki in ter ne to we i si łow nię a fre -kwen cja na wszyst kich po lach te godzia ła nia po ka zu je, iż cią gle jest na nieol brzy mie za po trze bo wa nie.–A jak�wy�glą�da�ak�tu�al�nie�sy�tu�acjafi�nan�so�wa�spół�dziel�ni?– Je ste śmy tuż po ba da niu sprawozdaniafinansowego przez bie głych re wi den tów,któ rzy po twier dzi li, że sy tu acja ma jąt ko -wa i fi nan so wa spół dziel ni jest bar dzodo bra i pro wa dzo na od wie lu lat dzia łal -ność jest na usta bi li zo wa nym po zio mie.– Jak�by�Pan�prze�ko�nał�lu�dzi�przy�jeż�-dża�ją�cych�do Bia�łe�go�sto�ku,�iż�war�-to� za�miesz�kać� w za�so�bach� Bia�ło�-stoc�kiej�Spół�dziel�ni�Miesz�ka�nio�wej?– Na po cząt ku po wiem, iż ge ne ral niewar to za ufać pol skiej spół dziel czo ścimiesz ka nio wej. Po ro ku 1989 prze szłaona wiel ką trans for ma cję do sto so -wu jąc się do wy ma gań ryn ko wych.Nikt nie ma ta kie go do świad cze niaw za rzą dza niu nie ru cho mo ścia mi.Bia ło stoc ka Spół dziel nia Miesz ka -nio wa re ali zu je ha sło „Spół dziel niaprzy ja zna miesz kań com” – pro wa dzi -my sze ro ką dzia łal ność spo łecz no-wy -cho waw czą, sta ra my się wy ko ny waćwszel kie nie zbęd ne re mon ty dba jąco stan tech nicz ny na szych za so bów,ca ły czas pra cu je my nad ulep sze -niem in fra struk tu ry. Po za tym na szeosie dla le żą w ści słym cen trum Bia -łe go sto ku, są jed nak w cen trum du że -go mia sta oa zą spo ko ju peł ną dep ta -ków i zie le ni. Do dat ko wo – co my ślęjest rów nie waż ne – nie je ste śmydro dzy.

Ze sta�ni�sła�WeM�Ho�łu�BoW�sKiM,

pre ze sem Bia ło stoc kiej

Spół dziel ni Miesz ka nio wej,

roz ma wia Łu kasz Osy piń ski.

www.strefa-biznesu.com.pl DODATEK INFORMACYJNO-PROMOCYJNYC4

Spół�dziel�nia�bli�sko�lo�ka�to�ra...�to�myśl�prze�wod�nia�wszyst�kich�dzia�łań�po�dej�mo�wa�nych�przez�za�rząd�Bia�ło�stoc�kiej�spół�dziel�-ni�Miesz�ka�nio�wej,�naj�lep�szej�na Pod�la�siu�w pro�gra�mie�„Do�bra�spół�dziel�nia 2011”.

– Pa�nie�Pre�ze�sie�–�pierw�sze�miej�-sce�w Wiel�ko�pol�sce� –� jest� cze�gogra�tu�lo�wać.�Sły�sza�łem,�iż�nie�za�-wsze�jed�nak�by�ło�tak�do�brze�jakobec�nie?– Dzię ku je my za wy róż nie nie, by ła todla nas nie spo dzian ka, jed nak po wiemszcze rze, iż moc no na ta ką na gro dęza pra co wa li śmy. W 1992 ro ku, gdyprzy cho dzi łem do pra cy w spół dziel -ni, mia ła ona oko ło 2 ty się cy miesz -kań, pra co wa ło u nas 116 osób,3 człon ków za rzą du i 24 człon ków ra -dy nad zor czej, spół dziel nia wręczto nę ła w dłu gach bę dąc uwi kła naw kil ka du żych kre dy tów. Na szacięż ka pra ca i umie jęt ne go spo da ro -wa nie do pro wa dzi ło do sta nu obec -ne go, a więc od zy ska nia peł nej płyn -no ści fi nan so wej i wy pra co wa niaspo rej nad wyż ki bu dże to wej po zwa -la ją cej na cią gły roz wój i in we sty cje.Obec nie w na szych za so bach znaj du -je się bli sko 4500 miesz kań czy lipo dwo ili śmy stan po sia da nia re du ku -jąc za trud nie nie i kosz ty ad mi ni stra -cyj ne. Za trud nia my 36 osób, za rząd

jest jed no oso bo wy, a w ra dzie nad zor -czej za sia da je dy nie 7 człon ków. Po -zwo li ło nam to ogra ni czyć kosz ty,spłasz czyć struk tu rę oraz uspraw nići przy spie szyć pro ce sy de cy zyj ne.–Czy�li�naprze�strze�ni�lat�nie�za�prze�-sta�li�ście�in�we�sty�cji�–�nie�wie�le�spół�-dziel�ni�po�szło�tą�dro�gą.– Dla mnie jest to je dy na słusz nadro ga. In we sto wa nie w no we nie -ru cho mo ści po zwa la nam na wy pra -co wa nie spo rych nad wy żek prze -zna cza nych na pro wa dzo ne pra cere mon to we. Go łym okiem wi daćży we ko lo ry na szych ele wa cji, za -dba ne klat ki scho do we i do brzeutrzy ma ną zie leń. Nie ukoń czy li by -śmy pro ce su ter mo mo der ni za cji,opo mia ro wa nia nie ru cho mo ścii wie lu in nych istot nych prac re -mon to wych bez tych do cho dów.Na do cie ple nia uda ło nam się po -zy skać kil ka mi lio nów zło tych pre -mii ter mo mo der ni za cyj nych, wy -ma ga ło to pew nej trans pa rent no ściz na szej stro ny,pod ję cia do dat ko -wych dzia łań, pod -da niu się au dy -tom – nie ma mynic do ukry cia stądprze szli śmy przezten pro ces osią ga -jąc peł ny suk ces.Do dat ko wo, co jestrów nie waż ne, po -więk sza jąc ilość za rzą dza nychprzez spół dziel nię miesz kań, ob ni -ża my kosz ty ad mi ni stra cyj ne. – Jed�nym�sło�wem�po pro�stu�opła�-ca�się�miesz�kać�w Wa�szych�za�so�-bach.– Sta ty sty ka nie kła mie. Z od pi sówna fun dusz re mon to wy rze czą nie -moż li wą by ło by do pro wa dze nie na -szych za so bów do obec ne go sta nu.Miesz kań com to się po pro stu opła -

ca. Ma łe jest pięk ne, ale dro gie. Dla -te go cią gle ma my w pla nach in we -sto wa nie, od da wa nie no wych nie ru -cho mo ści i po więk sza nie spół dziel ni.Je ste śmy moc no kon ku ren cyj niw po rów na niu do po znań skich de -we lo pe rów, gdyż koszt m2 u naskształ tu je się na po zio mie 4200zło tych, w Po zna niu mi ni mum dwaty sią ce wię cej. – Chy�ba�tyl�ko�spół�dziel�czość�pa�-trzy�sze�rzej�na lo�kal�ną�spo�łecz�nośćsta�ra�jąc�się�dać�jej�coś�wię�cej�niżtyl�ko�do�bre�za�rzą�dza�nie�za�so�ba�mi.– Zga dza się. My rów nież na tympo lu dzia ła my i dzia łać bę dzie my.W ra mach Klu bu Osie dlo we go „Ka -ro lin ka” funk cjo nu ją Klub Se nio ra,Klub Ma lu cha, Sek cja Mo de lar skai Fo to gra ficz na. Or ga ni zu je my wie -le im prez jak fe sty ny, pół ko lo nie,wy jaz dy ple ne ro we dla dzie ci, wy -ciecz ki tu ry stycz no-wy po czyn ko wedla se nio rów, tur nie je spor to we czywy sta wy fo to gra ficz ne. Nie ocze ku -

je my za to fan far na na szą cześć czypo dzię ko wań – po pro stu od te go je -ste śmy. Mo gę obie cać na szymmiesz kań com, iż nie spo cznie myna lau rach.

Wiel�ko�pol�ska�go�spo�dar�ność...�to�po�wszech�nie�zna�na�praw�da.�Po�twier�dza�ją�spół�dziel�nia�Miesz�ka�nio�wa�im. 23�Lu�te�go�w Ko�zie�-gło�wach,�zdo�byw�ca�pierw�sze�go�miej�sca�w Wiel�ko�pol�sce�w pro�gra�mie�„Do�bra�spół�dziel�nia 2011”.

Z ry�szar�DeM�Ja�roń�ceM,

pre ze sem Spół dziel ni

Miesz ka nio wej im. 23 Lu te go

w Ko zie gło wach,

roz ma wia Łu kasz Osy piń ski.

Osie�dle� Le�śne� w Ko�zie�gło�wach� –� naj�więk�sza� jed�no�stka

miesz�ka�nio�wa�za�rzą�dza�na przez�SM�im. 23�Lu�te�go

– Róż�ne� ze�sta�wie�nia,� ran�kin�gii opra�co�wa�nia� po�ka�zu�ją�ce� naj�-lep�sze�spół�dziel�nie�miesz�ka�nio�wełą�czy�je�den�fakt�–�obec�ność�Ka�to�-wic�kiej� Spół�dziel�ni� Miesz�ka�nio�-wej.� Jest� ja�kaś� ta�jem�ni�ca� Wa�-szych�suk�ce�sów?– Trud no jest wprost od po wie dziećna tak za da ne py ta nie, bo nie zmier -nie trud no jest zde fi nio wać po ję cie„suk ce su” w tak skom pli ko wa nejsfe rze dzia łal no ści, w ja kiej znaj du -je się spół dziel czość miesz ka nio wa.Z jed nej stro ny zo bli go wa ni zo sta -li śmy przez człon ków na szej spół -dziel czej spo łecz no ści, do pro wa -dze nia w ich imie niu go spo dar kimiesz ka nio wej, z dru giej stro -ny – wpro wa dza ne w ostat nim cza -sie zmia ny usta wo daw cze utrud nia -ją, bądź w nie któ rych sy tu acjachna wet unie moż li wia ją re ali za cjęce lów dla któ rych zo sta li śmy po wo -ła ni. Nie za prze czal nie, po moc nymw osią ga niu do brych wy ni ków jestpro wa dze nie wie lo płasz czy zno wej,sys te mo wej po li ty ki roz wo ju na szejSpół dziel ni. Rze czą we dług mniei współ pra cu ją cych ze mną osóbnaj waż niej szą jest jed nak to, byw po go ni za suk ce sem nie za po -mnieć, że tak na praw dę naj waż niej -szy jest czło wiek – spół dziel ca,miesz ka niec, ko ope rant, pra cow nik,itd. W tym kon tek ście, klu czemdo suk ce su moż na uznać obec nypo ziom roz wo ju na szej Spół dziel -ni two rzo ny głów nie z my ślą o czło -wie ku.– Two�rzo�ny� dla� lu�dzi,� przez...kom�pe�tent�nych�lu�dzi.

– Spo sób za rzą dza nia i sta wia niewy so kich wy mo gów wo bec za rząd -ców, pra cow ni ków i służb tech nicz -nych Spół dziel ni po zwa la na utrzy-ma nie wy so kich stan dar dów za miesz-ki wa nia. Pra cow ni cy pod no szą swo -je kwa li fi ka cje na róż ne go ro dza juszko le niach i kur sach za wo do wych,a tak że uzu peł nia ją wy kształ ce niewyż sze jak i stu dia po dy plo mo -we – pra cow ni cy z wyż szym wy -kształ ce niem to bli sko 30% ka dry.Wszy scy kie row ni cy ad mi ni stra cjii za kła dów świad czą cych usłu gi dlamiesz kań ców po sia da ją pań stwo wecer ty fi ka ty za rząd ców nie ru cho mo ści.Spół dziel nia za trud nia rów nież fa -chow ców le gi ty mu ją cych się spe -cja li stycz ny mi upraw nie nia mi z za -kre su nad zo ru bu dow la ne go orazli cen cja mi w dzie dzi nie wy ce ny nie -ru cho mo ści i po śred nic twa w ob ro cienie ru cho mo ścia mi. Sta le wzbo ga ca -ją też swo ją wie dzę człon ko wie or ga -nów sa mo rzą do wych po sia da ją cy

prze cież du że do świad cze nie i umie -jęt no ści za wo do we wy ni ka ją ce z za -trud nie nia w wie lu bar dzo róż nych za -kła dach i in sty tu cjach.– Jak� Pa�ni� przy�ję�ła� in�for�ma�cjęo pierw�szym�miej�scu� na Ślą�sku

w pro�gra�mie� Do�bra� Spół�dziel�-nia 2011?– Uzy ski wa ne przez na szą Spół -dziel nię wy róż nie nia od bie ram ja kowy ra zy uzna nia dla osią gnięć ca łejna szej spół dziel czej wspól no tyi zwią za nych z nią lu dzi – pra cow -ni ków i człon ków Spół dziel ni orazdzia ła czy sa mo rzą do wych. Cie szęsię, że sta ra nia o to by do brze wy ko -ny wać na szą pra cę, fa cho wo za rzą -dzać ma jąt kiem za pew nia jąc spół -dziel ni i spół dziel com, wy so kipo ziom świad czo nych przez Spół -dziel nię usług i po pra wę sta nu tech -nicz ne go za so bów Spół dziel ni zo sta -ły za uwa żo ne i do ce nio ne. Jest tonie wąt pli wie za chę tą do dal szychwy sił ków. – Któ�re�aspek�ty�jesz�cze�wy�róż�nia�-ją�KSM?– Nie wąt pli wie wpro wa dzo ny jużw ro ku 1991 a do sko na lo ny na prze -strze ni lat bar dzo de mo kra tycz nyspo sób za rzą dza nia. Spół dziel nia

zor ga ni zo wa na jestna po do bień stwokon fe de ra cji au to -no micz nych jed no -stek or ga ni za cyj -nych, dzię ki cze mujej człon ko wie ma -ją więk szy wpływna de cy zje władzspół dziel ni. Osie -dla miesz ka nio wego spo da ru ją na za -sa dach we wnętrz -ne go, wy od ręb nio -ne go roz ra chun ku

go spo dar cze go. Ich ra dy sa mo rzą do -we ma ją zna czą ce kom pe ten cje (rów -nież sta no wią ce o wy so ko ści opłatza lo ka le, w za kre sie wy bo ru wy ko -naw ców re mon tów i usług, na jem -cach lo ka li użyt ko wych itp.). W dal -

szym cią gu w bar dzo sze ro kim za kre -sie pro wa dzi my róż ne for my dzia łal -no ści spo łecz no – kul tu ral nej, z któ -rej rok rocz nie ko rzy sta ją dzie siąt kity się cy uczest ni ków o róż nym wie -ku – od dzie ci do se nio rów, zróż ni -co wa nych za in te re so wa niach i pa -sjach. Sta le pod no si my kom fortza miesz ki wa nia (m.in. ter mo mo der -ni za cja bu dyn ków miesz kal nychi pa wi lo nów wol no sto ją cych, mo der -ni za cja in fra struk tu ry tech nicz nejoraz opo mia ro wa nie wszyst kich me -diów w ca łych za so bach) z uwzględ -nie niem lo kal nych uwa run ko wańi po trzeb. W dzia ła niach tych sto su -je my no wo cze sne tech no lo gie mi ni -ma li zu ją ce ne ga tyw ne skut ki od -dzia ły wa nia na śro do wi sko (np.ko tłow nie ga zo wych z pie ca mi kon -den sa cyj ny mi wspo ma ga ny mi przezsys te my so lar ne, sta no wią ce źró dłacie pła dla cen tral ne go ogrze wa niai cen tral nej wo dy użyt ko wej). Wresz -cie nie za prze sta li śmy dzia łal no ści in -we sty cyj nej, od da je my sze reg no -wych bu dyn ków wie lo ro dzin nychi dom ków jed no ro dzin nych.– Je�ste�ście�za�tem�jed�ną�z nie�licz�-nych�spół�dziel�ni,�któ�re�bu�du�ją.�Ja�-kie�są�obec�nie�re�ali�zo�wa�ne�in�we�-sty�cje�i Pań�stwa�ak�tu�al�na�ofer�tana ryn�ku�pier�wot�nym?– Pod ko niec 2010 ro ku roz po czę -li śmy re ali za cję pierw sze go eta pukom plek su miesz ka nio we go w są -siedz twie Ka to wic kie go Par ku Le -śne go oraz Do li ny Trzech Sta wówp.n. „Re kre acyj na Do li na – Ma łyStaw”. Obec nie na de skach pro -jek tanc kich fi na li zo wa ny jest II etap„Du ży Staw”. I etap obej mu je czte -ry trzy pię tro we bu dyn ki wie lo ro -dzin ne, wol no sto ją ce z pod ziem nąkon dy gna cją ga ra żo wą. Łącz nie bę -dzie to 128 miesz kań (2, 3 i 4-ro po -

ko jo wych) oraz 192 sta no wi ska po -sto jo we dla sa mo cho dów. Ak tu al nie(do wy czer pa nia ofer ty) trwa na bórprzy szłych wła ści cie li bu do wa nychlo ka li. Po za tym w ofer cie KSMznaj du je się jesz cze kil ka miesz kańw 2 bu dyn kach wie lo ro dzin nychprzy ul. Bo ha te -rów Mon te Cas si -no 24 i 26 w Ka to -wi cach na os. Za-wo dzie (przy sto -so wa ne rów nieżdo za miesz ka niaprzez oso by nie -peł no spraw ne). To lo ka le trzy po -ko jo we o po wie-rzch ni użyt ko wejok. 55 – 65 m2.Bu dyn ki te wy po -sa żo ne są m.in.w ener go osz częd ne win dy oraz wła -sne ko tłow nie ga zo we wspo ma ga nein sta la cją so lar ną do pod grze wa -nia cie płej wo dy użyt ko wej. W ofer -cie ma my tak że kil ka dom ków jed -no ro dzin nych przy ul. Twar dejw Ka to wi cach („Osie dle Świer ko -we”) o po wierzch ni ok. 150 m2

oraz – już tyl ko 2 – trzy kon dy gna -cyj ne, pod piw ni czo ne, wol no sto ją -ce dom ki jed no ro dzin ne przy ul. Da -szyń skie go w Ka to wi cach („Zie lo nyZa ką tek”) o po wierzch ni ok. 335 m2

każ dy z ga ra ża mi dwu sta no wi sko -wy mi. KSM wciąż się roz wi ja, ma te re ny bu dow la ne i opra co -wu je pro jek ty in we sty cyj ne na osie -dlach: Pa de rew skie go, Ście gien ne -go oraz w po łu dnio wych dziel ni cachKa to wic– Jed�nak� obok� no�wo� od�da�wa�-nych�nie�ru�cho�mo�ści�wie�le�z Wa�-szych�bar�dziej�wie�ko�wych�nie�ru�-cho�mo�ści� to� już� nie�mal� hi�sto�ria

mia�sta,�obiek�ty�na sta�łe�wpi�sa�new pej�zaż�Ka�to�wic.– Udział Spół dziel ni w two rze niuwi ze run ku mia sta Ka to wic jest nie -ba ga tel ny. Za so by Spół dziel ni po -dzie lo ne na 17 osie dli zlo ka li zo wa -ne są w wie lu dziel ni cach mia sta

Ka to wi ce. W cen trum Ka to wicw ro ku 1968 po wstał naj więk szywów czas w kra ju bu dy nek miesz -kal ny na zwa ny „Su per jed nost ką”(762 miesz ka nia) – mo gą cy kon ku -ro wać licz bą miesz kań ców z nie jed -nym mia stem. Sym bo lem KSM jestrów nież zlo ka li zo wa ny przy ul. So -kol skiej „HPR”-owiec, po pu lar niena zy wa ny przez ka to wi czan „Ży let -ką”. Po nad to w pej zaż Ka to wicna sta łe wpi sa ły się za rów no 24-rokon dy gna cyj ne wie żow ce przyAl. Roź dzień skie go (po tocz nie zwa -ne „Gwiaz da mi”) i do my na osie dluAl fon sa Zgrzeb nio ka, któ re to osie -dle uwa ża ne jest za naj pięk niej szew Ka to wi cach.

Spół�dziel�czy�sym�bol�Ka�to�wicKa�to�wic�ka�spół�dziel�nia�Miesz�ka�nio�wa�po raz�ko�lej�ny�udo�wod�ni�ła�przy�na�leż�ność�do kra�jo�wej�czo�łów�ki�zdo�by�wa�jąc�pierw�sze�miej�sce�na Ślą�sku�w pro�gra�mie�Do�bra�spół�dziel�nia 2011.�tra�dy�cja,�do�świad�-cze�nie,�ale�i umie�jęt�ność�do�sto�so�wa�nia�spół�dziel�ni�do zmian�za�cho�dzą�cych�w na�szym�kra�ju�to�nie�wąt�pli�we�atu�ty�ka�to�wic�kich�spół�dziel�ców.

Z Kry�sty�ną�Pia�sec�Kąpre ze sem Ka to wic kiej

Spół dziel ni Miesz ka nio wej

roz ma wia Łu kasz Osy piń ski