wpisy pacjentów mgr. ewy borowskiej - stawy i kręgosłup...

15
Wpisy pacjentów mgr. Ewy Borowskiej - Stawy i Kręgosłup str. 1 – 13 - Łokieć tenisisty str. 14 - Cieśń nadgarstka str. 14 - Przyspieszenie zrostu kości str. 15 - Chromanie przestankowe Stawy i Kręgosłup bóle, stany zapalne kręgosłupa i stawów ( kolano, łokieć, bark, staw skokowy) urazy: zwichnięcia, pęknięcia torebki stawowej, zerwanie więzadeł – bardzo szybkie przyspieszenie zrostu i regeneracji więzadeł, natychmiastowa likwidacja obrzęków i bólu. urazy sportowe, zerwanie więzadła – szybki zrost więzadeł

Upload: duongkiet

Post on 01-Mar-2019

212 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

Wpisy pacjentów mgr. Ewy Borowskiej - Stawy i Kręgosłup … str. 1 – 13- Łokieć tenisisty … str. 14- Cieśń nadgarstka … str. 14 - Przyspieszenie zrostu kości … str. 15 - Chromanie przestankowe

Stawy i Kręgosłup

– bóle, stany zapalne kręgosłupa i stawów (kolano, łokieć, bark, staw skokowy)

– urazy: zwichnięcia, pęknięcia torebki stawowej, zerwanie więzadeł – bardzo szybkie przyspieszenie zrostu i regeneracji więzadeł, natychmiastowa likwidacja obrzęków i bólu.

– urazy sportowe, zerwanie więzadła – szybki zrost więzadeł

.

To było w r 1996 , latem. Mama mojej Przyjaciółki Ewy przebywała wówczas w szpitalu. Odwiedziłam Ją tam, ponieważ bartdzo się lubiłyśmy. Dobrze pamiętam, z jakim wysiłkiem pokonywałam schody prowadzące na oddział ( winda tego dnia nie działała ). Kolano, które dwa tygodnie wcześniej przeżyło mój upadek w autobusie nieustannie dawało znać o sobie silnym bólem, a już wchodzenie, a zwłaszcza schodzenie ze schodów było prawdziwą męką. Po wejściu do sali usiadłam na krześle, koło łóżka Pani Bronisławy, krzywiąc się przy tym z bólu, co zaraz zauważyła Ewa. " Poczekaj, przyłoże Ci ręce" - powiedziała i przysunęła stołek. Nie do końca wiedziałam o co Jej chodzi,ale aby Jej nie urazić. zgodziłam się. Przez cały czas, gdy rozmawiałam z Jej Mamą, Ona trzymała rękę na moim kolanie. A niech tak będzie - pomyślałam, koncentrując się na rozmowie. Po około pół godz. wyszłam ze szpitala. Gdy byłam mniej więcej w połowie schodów prowadzących do głównego wyjścia, stanęłam, jak wryta. Poczułam sie jak żona Lotha, zamieniając się w słup soli. Nagle, zdałam sobie sprawę, że że zeszłam z połowy schodów , NIE CZUJAC BOLU !!! Zaczęłam schodzić wolniej, czekając na powrót bólu - nic z tego. Miałam wrażenie, że w moje kolanoktoś wstrzyknął nagle potężną dawkę znieczulającego środka.

Zginałam je i prostowałam, cały czas nie wierząc, że to się dzieje naprawdę.

Ewa nie miała jeszcze wtedy swojego gabinetu. Był to początek Jej drogi pomocy innym, a ja nieoczekiwanie stałam się jednym z nich. Ból kolana już nie powrócił.

To było pierwsze zetknięcie z cudownymi rękami mojej Przyjaciółki, ale nie ostatnie. Niezliczoną ilość razy Ewa mi potem pomagała w każdej zdrowotnej potrzebie, na każdą moją świadomą już prośbę. A to w 10 minut osuszyła mi kilkudniowy, dokuczliwy katar, a to zniknęła torbiel na moim jajniku.

Innym, niejako ustawicznym moim słabym punktem były zawsze oskrzela i problemy związane z górnymi drogami oddechowymi. Po raz kolejny poprosiłam Ewę o pomoc i nigdy, przenigdy nie zapomnę tych "gorących dwóch żelazek" na moich plecach, a potem, po zdjęciu, uczucia wilgotnego zimna w miejscu, w którym było przed chwilą tak przyjemnie gorąco.

Nikt, kto nie miał na sobie rąk Ewy nie zrozumie tego cudownego odczucia. Uporczywy kaszel i ból gardła minęły oczywiście bezpowrotnie.

Jest jeszcze jeden aspekt , myślę że nie mniej ważny, terapii stosowanej przez Ewę. Po każdym zabiegu ogarnia cię spokój, a właściwie nie spokój,a stan błogości i cudownego ukojenia. Chciałoby się rzec "Chwilo trwaj wiecznie."!

Bożena Buczkiewicz Warszawa, 6.05.2007

Łokieć tenisisty i golfisty

Lokieć tenisisty - myślałem, że to choroba sportowców. Okazuje się, że dopadła i mnie, chociaż sportu nie uprawiam, chyba że prace domowe i majsterkowanie można by uznać za dziedzinę sportu. A "trenuję" dużo w garażu i z tym wiążę narastający bardzo uciążliwy ból łokcia po zewnętrznej stronie. Pani Ewa stwierdziła,że to typowy objaw stanu zapalnego ścięgien mięśni prostowników łokcia - cokolwiek to znaczy- i że szybko się go pozbędziemy. Czas jest pojęciem względnym, więc co to znaczy szybko? To znaczy 2 , słownie dwa! zabiegi. Nie mogłem w to uwierzyć. Już po pierwszym zabiegu ból prawie całkowicie zniknął, a po drugim mogłem znowu zmywać, przybijać, przykręcać. Odwracałem rękę z niedowierzaniem na wszystkie strony, ale naprawdę nie było śladu po bólu. Pani Ewo, chylę czoła. Jest Pani nadzwyczajna! Będę Panią polecał,chociaż początkowo sceptycznie trochę byłem nastawiony - proszę o wybaczenie. Kłaniam się nisko i pozostaję w szacunku, z wielkim podziękowaniem.

Andrzej Lipiński

Cieśń nadgarstka

Pani Ewo! Pragę bardzo podziękować za wielką ulgę, jakiej doznałam po czterechzabiegach,przychodząc z problemem cieśni nadgarstka. Bolały i drętwiały mi palce, uniemożliwiając wykonanie prostych czynności domowych. Jestem etatową babcią i przeraziła mnie perspektywa zabiegu chirurgicznego w sytuacji, kiedy stale muszę być dyspozycyjna. Szczęśliwie trafiłam do Pani, za namową sąsiadki, którą wyleczyła Pani całkowicie z bólu kolana.Pamiętam, jak utykała na prawa nogę. Po wizycie u Pani chodzi prosto, a minęło już półtora roku i na nic się nie skarży.

Tak więc ufna w Pani możliwości zgłosiłam się i o dziwo, po czterech zabiegach dolegliwości prawie zniknęły. Znowu zmywam, kroję, szyje bez bólu! Wracam do normalnego życia, nic nie wypada mi z rąk. Jestem przeszczęśliwa! Nie wiem, jak Pani dziękować, ale robię to z ogromną wdzięcznością i podziwem.

Dorota Wilczyńska

Zrost kości

Osteoporoza - przyspieszenie zrostu kości.

Chromanie przestankowe