urbild/abbild katalog

20
Ideą przyświecającą wystawie jest myśl historyka sztuki i filozofa kultury Hansa Beltinga, który w swoim sztandarowym dziele Antropologia obrazu. Szkice do nauki o obrazie. podkreśla cielesny aspekt wizualności. W jego teorii obraz staje się niemożliwy bez swojego medium, jak i jego zmysłowego, fizycznego odbiorcy. W tym kontekście chciałybyśmy poruszyć problem fotografii. Jakie zajmuje miejsce w sferze nowych technik obrazowych? W jaki sposób zmienił się status ciała wskutek charakterystycznej dla fotografii możliwości masowej reprodukcji? Czy nadal możemy mówić o jej nierozerwalnej więzi z realnie istniejącym desygnatem? Tytułowy Urbild i Abbild odnoszą się do antagonizmu pomiędzy ciałem naturalnym (Urbild), a jego odbiciem w formie dzieła sztuki (Abbild). Wystawa stanowi próbę odpowiedzi na pytanie o fotograficzną trawestację cielesności. Organizatorem wystawy jest Studenckie Koło Naukowe Czarny Kwadrat IHS UW we współpracy z lokalem_30. Kuratorkami projektu są studentki historii sztuki Uniwersytetu Warszawskiego Anna Rowińska i Milena Natalia Soporowska. Za oprawę graficzną wydarzenia odpowiada Grzegorz Ocetek. Na okładce: Paweł Błęcki Pomiędzy (2013) instalacja

Upload: abbild

Post on 28-Oct-2015

439 views

Category:

Documents


1 download

DESCRIPTION

Katalog towarzyszący zbiorowej wystawie fotograficznej Urbild/Abbild odbywającej się w dniach 30.08 - 13.09.2013 w warszawskiej galerii lokal_30.

TRANSCRIPT

Page 1: Urbild/Abbild katalog

Ideą przyświecającą wystawie jest myśl historyka sztuki i filozofa kultury Hansa Beltinga, który w swoim sztandarowym dziele Antropologia obrazu. Szkice do nauki o obrazie. podkreśla cielesny aspekt wizualności. W jego teorii obraz staje się niemożliwy bez swojego medium, jak i jego zmysłowego, fizycznego odbiorcy.

W tym kontekście chciałybyśmy poruszyć problem fotografii. Jakie zajmuje miejsce w sferze nowych technik obrazowych? W jaki sposób zmienił się status ciała wskutek charakterystycznej dla fotografii możliwości masowej reprodukcji? Czy nadal możemy mówić o jej nierozerwalnej więzi z realnie istniejącym desygnatem?

Tytułowy Urbild i Abbild odnoszą się do antagonizmu pomiędzy ciałem naturalnym (Urbild), a jego odbiciem w formie dzieła sztuki (Abbild). Wystawa stanowi próbę odpowiedzi na pytanie o fotograficzną trawestację cielesności. Organizatorem wystawy jest Studenckie Koło Naukowe Czarny Kwadrat IHS UW we współpracy z lokalem_30. Kuratorkami projektu są studentki historii sztuki Uniwersytetu Warszawskiego Anna Rowińska i Milena Natalia Soporowska.

Za oprawę graficzną wydarzenia odpowiada Grzegorz Ocetek.

Na okładce:Paweł BłęckiPomiędzy (2013)instalacja

Page 2: Urbild/Abbild katalog

KuratorkiAnna Rowińska (ur. 1988, Warszawa) – członkini Studenckiego Koła Naukowego Czarny Kwadrat Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego. Studentka piątego roku historii sztuki na Uniwersytecie Warszawskim. Absolwentka studiów pierwszego stopnia historii sztuki i kulturoznawstwa na Uniwersytecie Warszawskim.

Milena Natalia Soporowska (ur. 1989, Warszawa) – członkini Studenckiego Koła Naukowego Czarny Kwadrat Instytutu Historii Sztuki UW. Obecnie kończy historię sztuki w ramach Międzywydziałowych Indywidualnych Studiów Humanistycznych na UW. Absolwentka roku podstawowego w warszawskim ZPAF-ie. Absolwentka Akademii Fotografii w Warszawie. Laureatka Sekcji ShowOFF Miesiąca Fotografii w Krakowie 2013, w ramach której prezentowała projekt Pokoje gościnne (kurator: Bownik).

Page 3: Urbild/Abbild katalog

JuryBownik – artysta, fotograf, absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu na kierunku Fotografii i Multimediów, aktualnie wykładowca na Akademii Fotografii w Warszawie. W latach 2004-2008 współtworzył kolektyw Ikoon. W 2008 roku współpracował z artystką Marceliną Gunią. Stypendysta m.in. Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (2008). Autor wystawianegow Yours Gallery projektu Gamers. Prowadzi blog dla popularnego serwisu natemat.pl. Obecnie pracuje nad serią fotografii Koleżanki i koledzy. Reprezentowany przez warszawską galerię Starter. W tym roku jest on jednym z kuratorów sekcji Show-Off Miesiąca Fotografii w Krakowie (2013).

Agnieszka Rayzacher - historyczka sztuki, autorka tekstów o sztuce współczesnej. Kuratorka wystaw zbiorowych i licznych indywidualnych, m.in.: Królikarnia, oddział MNW, Warszawa, Galeria Entropia, Wrocław, Cell Project Space, Londyn, Royal Academy of Art, Edynburg, Muzeum Współczesne Wrocław, Galeria Manhattan, Łódź, Centrum Sztuki Współczesnej, Saloniki, CSW Łaźnia, Gdańsk. Kuratorka lub koordynatorka spotkań i konferencji, m.in.: w Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Warszawa, Centrum Sztuki Współczesnej, Warszawa. Dwukrotna stypendystka MKiDN oraz Fundacji Pro Helvetia. W 2005 roku wraz z Zuzanną Janin założyła galerię lokal_30 w Warszawie, którą prowadzi do dziś. Galeria jest miejscem promocji zarówno młodych artystów, jak i reprezentantów starszej generacji, przestrzenią dyskusji i refleksji na temat współczesnej sztuki oraz jej powiązań z tradycją.

Magdalena Wróblewska - absolwentka Instytutu Historii Sztuki UW i Podyplomowego Studium Filozoficznego UW, od 2005 roku asystentka w Zakładzie Historii Sztuki i Kultury Nowoczesnej, w którym prowadzi zajęcia z historii sztuki nowoczesnej i współczesnej, historii i teorii fotografii oraz metod historii sztuki. Pisze doktorat na temat fotograficznej reprodukcji dzieła sztuki i jej funkcji w kształtowaniu historii sztuki jako dyscypliny akademickiej. Prezeska Zarządu Fundacji „Ars Auro Prior” działającej przy IHS UW. Stypendystka Lieven Gevaert Centre for Photography, Katholieke Universiteit Leuven (2010) oraz Kunsthistorisches Institut in Florenz-Max-Planck-Institut i Staatliche Museen zu Berlin (2012-2013).

Page 4: Urbild/Abbild katalog

Jak hartuje się stal

W ceremoniach tonie gościnność – pisał Aleksander Fredro. Moja decyzja o przyjęciu pod skrzydła lokalu_30 wystawy Urbild/Abbild była jednak (niemal) spontaniczna. Energia i profesjonalizm dziewczyn z Czarnego Kwadratu były dla mnie gwarantem powodzenia tego przedsięwzięcia. Zazwyczaj mam kontakt z młodymi artystami, zainteresowanymi wystawą lub współpracą z galerią. Dość rzadko zwracają się do mnie początkujący kuratorzy, mający projekt i pomysł jak go zrealizować. Sytuacja jest wydaje się być dość paradoksalna – debiutujący kuratorzy (bardziej niż artyści) nie bardzo mają gdzie stawiać swoje pierwsze kroki. A może nie chcą? Przez ponad rok lokal_30 działał w Londynie – był to czas bardzo ciekawych doświadczeń i ostrej pracy (działaliśmy jednocześnie w Warszawie), w której wspierali nas liczni stażyści – studenci historii sztuki i studiów kuratorskich. Dla nich to było naturalne, że wiedzę o tym jak robić wystawy, czy prowadzić galerię zdobędą tylko w praktyce. Mam nadzieję, że niedługo również w Polsce staże oraz współpraca młodych kuratorów z galeriami i miejscami sztuki staną się normą. To właśnie na styku doświadczenia i profesjonalizmu z nowymi pomysłami i dawką świeżej energii ma szanse powstać najwięcej wartościowych projektów. Nie poddawajmy się kryzysowemu marazmowi – nigdy nie było lekko.

Cieszy mnie, że młode kuratorki postawiły przed sobą ambitne zadanie stworzenia wystawy z tezą, a nie „na temat”. Owa teza wywodząca się z myśli historyka sztuki i filozofa kultury Hansa Beltinga poprzez swoją nieoczywistość sprawiła, że potencjalni uczestnicy nie mieli łatwego zadania. Sześciu artystów wybranych podczas burzliwych obrad

Page 5: Urbild/Abbild katalog

reprezentuje bardzo różne postawy, co daje możliwość stworzenia prezentacji o dobrej dramaturgii, generującej ciekawe interakcje i relacje pomiędzy poszczególnymi pracami. Interesujący i znamienny jest również fakt, że początkowe założenie – open call skierowany do osób „zainteresowanych medium fotografii” finalnie dał nam, excusez le mot, wystawę multimedialną - obok zdjęć, mamy wideo, instalację, a nawet rysunek. I tu dochodzimy do tego, co wydaje się być najbardziej charakterystyczną cechą aktywności współczesnych artystów – przekraczania granic wyznaczonych przez jedno medium. Energia wystawy Urbild/Abbild pokazuje, że warto czasem wyznaczyć granice, żeby potem móc je przekroczyć…

Agnieszka Rayzacher

Page 6: Urbild/Abbild katalog

Fotografia a antropologiczny

wymiar obrazu według Hansa

Beltinga

Urbild/Abbild jest nawiązaniem dialogu między fotografią a filozofią Hansa Beltinga. Publikacją Antropologia obrazu. Szkice do nauki o obrazie.1 filozof otwiera drzwi dla redefinicji tytułowej kategorii i przekonuje o konieczności jego antropologicznej analizy oraz wypracowania jego nowej historii. Inspirowane Platonem Urbild (praobraz, prawzór) i Abbild (obraz-odbicie) to pojęcia, których używa Belting rozważając podstawowe kategorie wizualności, którą jego zdaniem można wyjaśnić jedynie przez badania interdyscyplinarne, interkulturowe.

„Nigdy wcześniej nie istniało tyle analogii między obrazem i światem jak w nowoczesnej fotografii”2. W kontekście rozumienia obrazu nie tylko jako dzieła sztuki, ale jako podstawowej jednostki wizualności, fotografia jest kluczowa, gdyż jak napisał Hans Belting to nie tyle medium spojrzenia, co medium ciała.

1 H. Belting, Antropologia Obrazu. Szkice do nauki o obrazie, przeł. M. Bryl, Kraków 20072 Ibid., s. 52.

Page 7: Urbild/Abbild katalog

Na wystawie zostali zaprezentowani młodzi polscy artyści, których prace interpretują bądź obrazują różne, odmienne aspekty filozofii Beltinga i antropologiczne podejście do obrazów.

Filozofa interesuje zależność ciała, medium i obrazu, podstawę do tych rozważań formułuje pisząc o człowieku jako miejscu obrazów. Ewa Doroszenko projektem Copy Cat bezpośrednio odwołuje się do kwestii cielesności. Jej praca składa się ze zdjęć i instalacji przestrzennej a tytuł nawiązuje do eksperymentu z 2002 roku, gdy sklonowano kota i nazwano go CC („Copy Cat”). Motywem przewodnim pracy artystki jest problem kopii i oryginału. Powielenie ludzkiej postaci w pracy Copy Cat wywołuje refleksję na temat potencjalnych skutków wynikających z klonowania. Ukazanie ciała w projekcie stawia także pytania odnośnie samego obrazu człowieka. Nie tylko został on zdekontekstualizowany, ale również skopiowany. Odrealnienie przedstawienia integruje w to, co Belting nazywa naszym „pragnieniem autentycznych obrazów-odbić”3, a więc potrzeby mimesis, technicznej gwarancji podobieństwa, która miała we wczesnym okresie charakteryzować fotografię. Odbicie [Abbild] nie jest, według Beltinga, jednak reprodukcją obrazu ciała a „produkcją obrazu ciała, który dany jest uprzednio w samoprzedstawieniu”4. Doroszenko niejako popełniła klonowanie – dokonała powielenia obrazu ciała, a nasza percepcja ożywia obrazy, które zaczynają dopiero funkcjonować, gdy na nie patrzymy.

W rozdziale Obraz i śmierć Belting przywołuje przykłady obrazów zmarłego i ich symbolicznych funkcji. Marta Mielcarek w serii Pamiątki także odnosi się poniekąd do tego tematu: jej zdjęcia ukazują nieokreślone szczątki zwierząt, które są przechowywane przez ich właścicieli jako pośmiertne relikwie, talizmany. Belting uważa obraz za medium między śmiercią i życiem a dzięki wymianie utraconego ciała na wizerunek zmarły pozostaje wśród żywych. Dzieje się tak ponieważ śmierć jest „nieobecnością nie do zniesienia”5 i ludzie wypełniają ją obrazem, by móc łatwiej się z nią pogodzić. Nie mają wówczas poczucia całkowitej straty a przodkowie (bądź jak w projekcie artystki

3 Ibid., s. 54.4 Ibid., s. 114.5 Ibid., s. 173.

Page 8: Urbild/Abbild katalog

– udomowione zwierzęta) nadal uczestniczą w społeczności. Zdjęcia Mielcarek odwołują się do śmierci i obrazu w rozumieniu Beltinga ale także, przez efemeryczność w sposobie przedstawienia elementów nasila wrażenie „odchodzenia”, jakby „pamiątki” były uchwycone tuż przed tym, zanim rozpłyną się w powietrzu.

Na wystawie można oglądać pracę wideo Kai Dobrowolskiej Emotional Lanscapes. Przez długie i nieruchome ujęcia projekt składający się z trzech filmów jest bardzo fotograficzny w wyrazie. Są to autoportrety, na których artystka ucieleśnia swoje emocje. Belting zwraca uwagę, że ekran jest dominującym obecnie medium a „obraz filmowy jest najlepszym dowodem antropologicznego ufundowania kwestii obrazu [powstaje bowiem] w widzu poprzez kojarzenie i wspomnienie”6. Chociaż praca Kai Dobrowolskiej znajduje się na pograniczu fotografii i wideo to wciąga ona widza w swoje zmaganie się z naturą, w głąb obrazu, co według Beltinga jest cechą charakterystyczną dla filmu, gdy widz identyfikuje się z oglądaną, wyobrażeniową sytuacją „tak jakby niejako sam znalazł się na obrazie”7.

Wymienione przeze mnie artystki stanowią tylko część wszystkich autorów, których można oglądać na wystawie Urbild/Abbild, kolejne projekty poruszają inne wątki nauki o obrazie. Hans Belting już na wstępie Antropologii obrazu zaznacza, że jego refleksje mają charakter zaproszenia, są punktem wyjścia do dalszych przemyśleń na temat nowej dziedziny. Wystawa jest więc próbą rozwinięcia jego myśli i eksperymentowaniem z samą fotografią, chęcią dotarcia do pojęć Urbild i Abbild poprzez to medium.

Anna Rowińska

6 Ibid., s. 41.7 Ibid., s. 96.

Page 9: Urbild/Abbild katalog

Mitte

„(…)Ciało funkcjonuje jak niechciane przypomnienie o naturze, którą w sobie nosimy.”

Hans Belting, Antropologia obrazu. Szkice o nauce o obrazie.8

Wystawa Urbild/Abbild stanowi próbę oddania złożonych relacji zachodzących pomiędzy obrazem, człowiekiem i jego ciałem. W prezentowanym przez Hansa Beltinga ujęciu antropologicznym ciało jest bowiem warunkiem wizualnej obecności podmiotu. Niezmienny w swej biologicznej budowie bezosobowy organizm, służy jednocześnie jako spersonalizowane medium-nośnik pozwalające jednostce zjawiać się w przestrzeni publicznej. Jako rodzaj kolektywnego prawzoru stanowi matrycę dla jego ciągłych przekształceń. Człowiek bowiem reprezentuje własne Ja za pomocą obrazów będących substytutem jego śmiertelnej powłoki. Obraz-odbicie [Abbild] jest „produkcją obrazu ciała”, manifestującego się uprzednio w swoim „samoprzedstawieniu” i jako takie odzwierciedla jego kulturową kondycję9.

Według Beltinga obecnie ciało wymyka się dostępnym mediom zrywając analogową więź ze swoim oryginałem, co stwierdza m.in. na podstawie analizy fotografii. Zwątpienie w możliwość rejestracji ciała, a zatem stworzenia jego jednorodnej, stabilnej definicji, objawia się we współczesnych strategiach artystycznych polegających na jego ciągłej defragmentaryzacji.

8 H. Belting, Antropologia obrazu. Szkice do nauki o obrazie., tłum. M. Bryl, Kraków 2012, s. 136.9 Ibid., s. 114.

Page 10: Urbild/Abbild katalog

Postępujące wyabstrahowanie charakterystyczne jest przede wszystkim dla naukowego podejścia do ciała jako obiektu badań. Piotrowska manualnie przetwarzając archiwalne zdjęcia zdeformowanych pacjentów w projekcie Kartoteka sprawia, że stają się one niemalże nierozpoznawalną na poziomie mimesis formą estetyczną kamuflującą swą makabryczną proweniencję. Komplementarny do niego zestaw stylizowanych na dokumentację badań angiograficznych fotografii z serii Ciało Czarne prezentujący używany przez artystkę przy wykonywaniu rysunków grafit, staje się niejako odwróceniem zastosowanej w Kartotece metody. Tworzywo prezentowane jest w formie obiektywnego laboratoryjnego zapisu odsyłając nas do ciała, które w rzeczywistości nigdy nie istniało.

Kolejnym przejawem owego rozbicia jest praca Bohdanowicza Freaks. Manipulowane komputerowo obrazy analogowe kompromitują mit fotografii ewidencyjnej. W geście postfotograficznym ciało w obrazie ucieka wszelkiej z nim referencji . Zarówno samo odbicie, jak i utrwalony nań podmiot odsłaniają swój fikcyjny rodowód. Realność ciała „rozpuszcza się w obrazie”10 zastąpiona jego wirtualnym odpowiednikiem.

W wyróżnionej na wystawie instalacji Błęckiego Pomiędzy fotografia wchodzi w dialog ze swoim prototypem. Oba komponenty łączy element natury w postaci niepozornej gałązki. Zarówno portret, jak i przeciwstawione mu zwierciadło, w rzeczywistości stanowią jedno i to samo narzędzie do oglądania ciał tam, gdzie ich nie ma. Czytane w sposób lacanowski lustro pozwala podmiotowi rozpoznać siebie jako Innego, a więc jako obraz, przygotowując go do stanowiącej warunek egzystencji nieustającej auto-reprezentacji realizującej się m.in. w fotografii.

Praca Błęckiego unaocznia odwieczny konflikt pomiędzy ciałem zjawiskowym, a jego neurobiologicznym wzorcem, od którego stale uciekamy. Ucieczka ta realizowana poprzez stojącą na granicy fetyszystycznego kultu nadmierną afirmację lub, odwrotnie, zaprzeczenie jego niezbywalnych, fizycznych właściwości, skutkuje

10 Ibid., s. 135.

Page 11: Urbild/Abbild katalog

wiecznym „obejściem pustego środka [Mitte]”11. Środkiem tym jest owo właściwe, demokratyczne, bo przez wszystkich współdzielone, ciało. Niepoznawalne w swej rzeczywistej istocie służy jedynie jako funkcja jego zewnętrznych postaci. W instalacji Błęckiego, to, co autentyczne, a jednocześnie niemożliwe do zgłębienia, zamyka się w abstrakcyjnej, naturalnej formie gałązki stanowiącej owo pomiędzy – pomiędzy ciałem a pozorem, pomiędzy materią a odbiciem, czy wreszcie, pomiędzy obrazem a obrazem. Jest to wykreowana na zasadzie konfrontacji próba zarejestrowania wyłomu pozwalającego odróżnić zjawisko od kryjącego się za nim bytu. Na gruncie refleksji historyczno-sztucznej, stanowi zaś nowoczesny komentarz na temat odwiecznego pytania o związek anatomii z estetyką. Poruszony przez Beltinga wątek człowieka witruwiańskiego autorstwa Leonardo da Vinci wskazuje na geometrię jako podstawę ówczesnego paradygmatu sztuki stającą się jednocześnie więzieniem dla kultywującego ją człowieka. Wybór pomiędzy wpisującym się w nią iluzorycznym ciałem idealnym, a realną, niedoskonałą fizycznością staje się wyborem tragicznym. Ostatecznie bowiem uwolnienie się od natury realizowane w obrazach powstałych na zasadzie jej przeciwieństwa nigdy nie będzie w stanie odseparować od ograniczeń, jakie nakłada na nas własne, ułomne ciało.

To, co rejestrują wybrane na wystawę prace to nie bezstronny obraz ciała, ale ów środek pomiędzy wizerunkiem a cielesnością wyrażony w niemożności jego przedstawienia. Obnażające wadliwość ludzkiej percepcji [Piotrowska – gra z wizualnymi kliszami, Bohdanowicz – cyfrowa manipulacja archiwaliami], wpisujące spłaszczone figury w intermedialne, przestrzenne konstrukcje [Doroszenko – umieszczone w rodzaju terrarium sklonowane autoportrety, Błęcki – instalacja złożona z fotografii, lustra i gałązki] oraz odcieleśniające fizyczne aspekty organizmu [Dobrowolska – sprowadzony do estetycznego obrazu wysiłek fizyczny, Mielcarek – kolekcja organów zwierzęcych w formie sentymentalnych pamiątek] dzieła, to rzetelne, podmiotowe dokumentacje poszukiwań owego centrum.

Milena Natalia Soporowska

11 Ibid., s. 118.

Page 12: Urbild/Abbild katalog

Medium ciała

Zawarta w tytule wystawy opozycja pojęć Urbild i Abbild wykorzystywana przez Hansa Beltinga wywołuje całą serię pytań o ciało, cielesność, medium i ich wzajemne relacje, jakie uzyskują one w kontekście obrazów. Urbild odwołuje się do pierwowzoru obrazu, tego, co Abbild odzwierciedla, czemu nadaje reprezentację. Abbild jest zatem odbiciem, tym, co artysta tworzy opierając się na rzeczywistym wzorze obrazu – Urbild.

Problematykę triady medium – obraz – ciało można rozpatrywaćz różnych perspektyw. Współczesne techniki obrazowania, takie jak obrazy digitalne, kinematograficzne, wirtualne czy wreszcie fotografia bez wątpienia przyczyniły się do powstania nowych niewiadomych w dyskursie o obrazach. Pytania epistemologiczne, ontologiczne czy antropologiczne związane z nowymi mediami mnożą się i komplikują. Czy dzisiejsze obrazy są spadkobiercami tych, sprzed doby reprodukcji technicznej? Czy też pojęciem obrazów określamy coś zupełnie nowego?

Chciałbym jednak odejść od tych wątpliwości i spojrzeć na obrazy–fotografie, które zaproponowali nam współcześni artyści. Pytanie o relacje między wzorem a odbiciem we wszystkich prezentowanych pracach koncentruje się na kwestii cielesności. Zwrot ku ciału, który można obserwować w humanistyce od kilkudziesięciu lat, nadal obfituje w liczne warianty postrzegania i reprezentowania ciał. Ostatnie dziesięciolecia i przybyłe wraz z nimi zmiany technologiczne wciąż intensyfikują i przeformułowują kwestię cielesności.

Kolejne etapy okiełznywania rzeczywistości poprzez rozwój technologii zachwycają płynącymi z nich korzyściami. Jednocześnie nieustannie przesuwane granice ludzkich możliwości zaczynają wzbudzać niepokój, a nawet przerażenie.

Page 13: Urbild/Abbild katalog

Ewa Doroszenko w projekcie Copy Cat podejmuje się roli Demiurga, wybierając osoby warte zwielokrotnienia. W „prywatnej armii klonów” artystki trudno znaleźć pierwowzór. Czy mówiąc o klonowaniu można tak łatwo nakreślić granicę, między „matrycą” a „odbitką”? W Copy Cat, wraz z namnożeniem odbić, jawi się pytanie, czy w czasie globalnej multiplikacji, oryginał nie stracił swojej uprzywilejowanej pozycji i czy w ogóle jest on jeszcze potrzebny.

Zagadnienie miejsca i jego uwikłanie w materię obrazów porusza Kaja Dobrowolska w projekcie Emotional Landscapes. Poczynając od problematycznego statusu ciała, jako miejsca obrazów, jak też „miejsca” miejsca w cielesnym archiwum obrazów. Próba usytuowania indywidualnych emocji w przestrzeni prowokuje równocześnie pytanie o status miejsca i negocjacji między jego charakterem kolektywnym a indywidualnym. Czy miejsce, które zostało przefiltrowane przez obecność partykularnego ciała, jest nadal tym samym miejscem, czy przybiera efemeryczną formę związaną z konkretną osobą, jej emocjami i wspomnieniami?

Cykl Freaks Macieja Bohdanowicza ukazuje ciała hybrydyczne, namnażające się. Wykorzystując medium fotografii nadaje on im wymiar realności, który po chwili musi zostać poddany w wątpliwość. Twarze, głowy nie pasują do ciał, z którymi są związane. Fotografie te zaburzają przyzwyczajenia naszej percepcji, wprowadzają dysonans na płaszczyźnie wieku, płci czy gatunku przedstawianych postaci. Hybydyzacja ta nasuwa na myśl pytanie o status wizerunku naszego ciała w świecie wirtualnym, w którym reprezentacja i podmiotowość zyskuje zupełnie nowy wymiar, a awatary otwierają się na możliwość dowolnego ich kreowania.

Znaczenie ciała intensyfikuje się zawsze w przypadku choroby. Agnieszka Piotrowska w Ciało Czarne ukazuje portrety ciał naznaczonych chorobą, która nie tylko niszczy ciała w sensie materialnym, ale poddaje je destrukcji również w przestrzeni społecznej i kulturowej. Ja przestaje istnieć jako autonomiczne, Ja staje się swoją chorobą. Choroba zaczyna dominować nad ciałem i jego znaczeniami w taki sposób, że ciało/podmiot stają się wyłącznie medium, w którym choroba zyskuje widzialność.

Page 14: Urbild/Abbild katalog

Artyści na wystawie Urbild/Abbild poruszają kwestie związanez tytułową opozycją pojęć, jednak w każdym z projektów pojawia się problematyczna kwestia ciała z beltingowskiej triady. Są to pytania, które nieustannie narastają w związku z problematyczną rolą nowych technologii i mediów w ponowoczesnej rzeczywistości. Czy można jednak znaleźć na nie satysfakcjonujące odpowiedzi?

Sebastian Gawłowski

Page 15: Urbild/Abbild katalog

Laureaci

Page 16: Urbild/Abbild katalog

Paweł BłęckiPomiędzy (2013)

instalacja

Page 17: Urbild/Abbild katalog

Maciej Bohdanowicz z cyklu Freaks (2011)

fotografia

Page 18: Urbild/Abbild katalog

Kaja Dobrowolskaz cyklu Emotional Landscapes (2012)

wideo

Ewa Doroszenkoz cyklu Copy Cat (2008-2013)

fotografia

Page 19: Urbild/Abbild katalog

Marta Mielcarekz cyklu Pamiątki (2013)

fotografia

Page 20: Urbild/Abbild katalog

Agnieszka Piotrowskaz cyklu Ciało Czarne (2013)

fotografia

Agnieszka Piotrowskaz cyklu Kartoteka (2012)

rysunek