seryjny morderca – co zdradza jego charakter...
TRANSCRIPT
1
Liliana Solarz
Absolwentka Krakowskiej Akademii im.
Andrzeja Frycza Modrzewskiego w
Krakowie na Wydziale Prawa i
Administracji (specjalność :administracja
sądowa).Wieloletni pracownik wymiaru
sprawiedliwości.
„Seryjny morderca – co zdradza jego charakter pisma?- cz. 1
Seryjni mordercy przerażają i jednocześnie fascynują, ciesząc się nieustanną
popularnością w mediach. Nie tylko o nich kręci się kolejne filmy lub pisze kolejne
tomy książek. Sami także bardzo chętnie występują w światłach reflektorów. Po
schwytaniu większość psychiatrów czy profilerów, chce poznać skąd biorą sie takie
zabójcze skłonności. Dlatego też od kilkudziesięciu lat w Stanach Zjednoczonych
pobierane są wzory pisma osób, które dokonały wielokrotnych morderstw w celu
zdiagnozowania, czy pismo może zdradzić takie predyspozycje.
Z wielu analiz psychologów i psychiatrów wynika, że seryjny morderca nie
działa pod wpływem impulsu, tylko jego zachowanie jest bardzo zorganizowane
i przemyślane. Czasami trudno było schwytać czy nawet podejrzewać kogoś
o dokonanie morderstwa, ponieważ swoje działania przestępcy starali się dobrze
ukrywać. Wielu z seryjnych morderców po dokonaniu zbrodni, staje się na drugi dzień
zwykłym, przeciętnym obywatelem dbającym o swoją rodzinę czy utrzymującym
dobre stosunki z sąsiadami.
2
Udowodniono, że wielu morderców jest socjopatami, którzy w dzieciństwie
stracili poczucie empatii oraz zdolność do przejmowania się losem innych w związku
z przeżyciami, jakie sami doświadczyli. Zaskakujące są wyniki badań, które pokazują,
że wielu morderców czy sadystów nie reaguje na stres oraz brakuje im typowych cech
dla każdego człowieka, jak: zwiększone pocenie się, szybsze bicie serca czy
podwyższony poziom adrenaliny.
Wszyscy pamiętają Teda Bundy, któremu udowodniono, że zabił co najmniej
36 kobiet, wybierając miejsca łowów uczelnie akademickie. Lekarze psychiatrzy,
którzy badali Teda Bundy zdiagnozowali u niego zaburzenia osobowości. Pomimo, że
był postrzegany przez znajomych jako osoba bardzo towarzyska, pomocna,
inteligentna. Te cechy Bundy wykorzystywał do zwabiania i zabijania kobiet, które
mu ufały.
Pobrane próbki pisma miały wykazać, czy już piśmie było widać jego zabójcze
instynkty.
Fot. Ted Bundy w piśmie nie przyznaje się do zabicia 8 letniej Anne Marie Burr
W akapicie pierwszym widać spowolnienie pisma. Znaki diakrytyczne w
postaci kropki nad litera „i” stawiane są na prawo nad łodygą litery. Z wyjątkiem
wyrazu „misled” ( tłumacz. pomylić, wprowadzić w błąd), gdzie kropka nad litera „i”
3
została napisana wyżej i jest pochylona w lewo, co oznacza, że piszący starał się
ukryć swoje oszustwo.
Poniżej widać, jak Bundy tłumaczy składając pisemne wyjaśnienia, że nie ma
nic wspólnego z zaginięciem Ann Marie Burr. Podobnie w słownie „nothing” pisze
zbyt małe „i”, co sugeruje, że stara się oszukiwać. Minuskuła " t" i "h" są od siebie
odłączone, podczas gdy wszystkie jego poprzednie wyrazy pisze razem. Widoczne są
wahania, spowolnienia pisma, świadczące o tym, że Ted Bundy był świetnie
przygotowanym mordercą, bez żadnych skrupułów, grając swoją rolę do końca.
Opisując wielokrotne zabójstwa trudno zapomnieć o Johnie Wayne Gacy,
który na co dzień był osobą lubianą, bardzo zaangażowaną w działalność społeczną.
Nikt nie przypuszczał, że w skórze członka partii demokratycznej, dyrektora firmy
i działacza społecznego, kryje się tak potworny bandyta i zwyrodnialec. Słynął z tego,
że występował charytatywnie jako klaun w szpitalach. Jego ofiarami padały
najczęściej męskie prostytutki, ale także chłopcy zwabieni z ulicy. Ofiarom zakładał
kajdanki pod pretekstem pokazania sztuczek następnie je ogłuszał, gwałcił
i mordował. Większość swoich ofiar ukrył pod podłogą domu, a część wrzucił do
pobliskiej rzeki. Okazał się wyrafinowanym mordercą, działającym bardzo
precyzyjnie i przemyślanie. Dokonał około 33 zabójstw.
4
Niższe strefy pisma szczególnie pętle przy minuskule "y", które rozciągają się ostro w
lewo wskazują na wybuchowy temperament z perwersyjnymi skłonnościami
sadystycznymi. Gacy miał apodyktycznego, ojca alkoholika, który karę cielesną
traktował jako formę wychowywania syna. Duży pochył pisma w prawa stronę,
pokazuje ucieczkę od przeszłości.
Kolejnych dwóch morderców, ale jakże różnych : Richard Ramirez oraz Gary
Ridgway.
Richard Ramirez seryjny morderca, który na początku terroryzował
mieszkańców okolicy Los Angeles a później przeniósł sie do San Francisko. Nazwany
przez media "Night Stalker", ponieważ włamywał się do mieszkań w nocy. Jego
działanie było impulsywne i brakowało w nim jakiegokolwiek planowania, co zresztą
widać było w jego charakterze pisma ( zdjęcie nr 1). Większość zabójców szuka ofiar
na marginesie społecznym, ale Richard Ramirez mordował biznesmenów,
pielęgniarki, studentów i emerytów. Polował na kobiety i mężczyzn, na starych i
młodych, bez różnicy na rasę i wiek. Dlatego policji trudno było uwierzyć, że
wszystkie te osoby zabijał ten sam sprawca. Gary Ridgway zwany jako "Zabójca
znad Zielonej Rzeki" którego ofiarami padały zazwyczaj przydrożne prostytutki.
Psychopata wszystkie te zabójstwa dokonał w latach 80. Przyznał się do blisko 50
bestialskich mordów, jednakże policja uważa, że było ich dwukrotnie więcej.
5
Ridgway w przeciwieństwie do Ramireza jest osobą bardzo ostrożną oraz kontrolującą
swoje zachowanie. Zanim dokonał morderstwa wszystko musiał mieć zaplanowane
i przemyślane. Podobne cech określa jego pismo ( zdjęcie numer 2).
W latach 1962-64 Albert De Salvo określany jako "Dusiciel z Bostonu"
zamordował 13 przypadkowo wybranych kobiet w Bostonie i okolicy. Policja od razu
zakładała, że wszystkich zbrodni dokonał ten sam socjopata. De Salvo, aby wzbudzać
zaufanie często podszywał się pod detektywa. Wszystkie ofiary były gwałcone,
a następnie duszone, przeważnie rajstopami. Pomimo wysiłku osób ścigających
"Dusiciela" to on sam spowodował własne aresztowanie, kiedy pozostawił ostatnią
ofiarę żywą, co ułatwiło późniejsze jego rozpoznanie. DeSalvo miał ciężkie
dzieciństwo, ojciec był alkoholikiem, fizycznie znęcającym się nad żoną. Chłopak
wyrósł na młodocianego przestępcę i wielokrotnie siedział w więzieniu za przemoc i
drobne wykroczenia. Jednakże, gdy założył rodzinę zyskał opinię człowieka
rodzinnego i był ceniony zarówno przez szefa, jak i kolegów z pracy. Dlatego tak
trudno było uwierzyć nawet organom ścigania, że to on jest "Dusicielem z Bostonu" .
6
Należy zwrócić uwagę na bardzo wąskie litery oraz występujące długie trzony
poziome, które są zapisywane z większym naciskiem niż reszta liter. Długa kreska
przecinająca minuskuły "t" świadczy o dużej determinacji w drodze do powziętego
celu.
Lawrence Bittaker i Roy Norris w 1979 roku porwali, torturowali i brutalnie
zgwałcili na końcu mordując pięć młodych kobiet w okresie pięciu miesięcy. Po raz
pierwszy obaj spotkali sie w więzieniu w Kalifornii, gdzie pomiędzy dwoma
socjopatami szybko doszło do porozumienia i przyjaźni. Wszystkie zbrodnie
zaplanowali wspólnie a po wyjściu z więzienia swój plan wprowadzili w życie.
Pismo Lawrenc'a Bittaker pochylone jest w prawo, co świadczy o jego otwartości na
nowe doświadczenia. Długa kreska przy minuskule "t" wskazuje, że jest osoba upartą
i z podjętej wcześniej decyzji trudno mu się wycofać.
7
Pismo Roy'a jest bardzo wąskie i mocno pochylone w lewą stronę, co uwidacznia jego
kontrolę nad swoimi emocjami. Duże odstępy pomiędzy wyrazami wskazują, że jest
osobą która nie może być przez nikogo ograniczona. Nisko stawiany znak
diakrytyczny w postaci podłużnej kropki nad literą "i" świadczy o dużym
zorganizowaniu i braku cierpliwości. Pismo bardzo ścieśnione wskazuje również na
powściągliwość w okazywaniu uczuć, tzw. „chłód emocjonalny”.
Henry Lee Lucas i Ottis Toole to zabójcy z Teksasu. Spotkali się w przytułku dla
bezdomnych w Jacksonville na Florydzie. Przypisuje im się śmierć 200 osób.
Dokładna liczba zabójstw dokonanych zarówno przez Lucasa, jak i Toole do dziś nie
jest znana. Polowali głównie na autostopowiczów. Oferowali, że podwiozą niczego
niespodziewających się ludzi, a potem brutalnie mordowali. Zabijali wszystkich,
dzieci, kobiety i mężczyzn.
8
fot. pismo Henry Lee Lucasa
W piśmie Lucasa widać zdecydowanie powiększenie przewinięć pętlicowych,
zarówno w strefie środkowej, nadlinijnej jak i podlinijnej np. minuskuła "l" wskazuje
uczucie przytłoczenia. Znak diakrytyczny nad minuskułą "i" w postaci kreski,
świadczy o braku cierpliwości. Natomiast w podpisie Toola nad majuskuła "T"
postawiona jest długa kreska, nie łącząca się z trzonem głównym litery, co wskazuje
na ze jest to osoba zdeterminowana i uparta.
David Berkowitz - nazywany "Son of Sam" ( Syna Sama) przyznał się do
zamordowania sześciu ludzi i ranienia kilku innych w Nowym Jorku w późnych latach
70. W chwili aresztowania był całkowicie opanowany i spokojny tłumacząc, że musiał
mordować te osoby ponieważ wierzył, że to demon o imieniu "Sam Carr" kazał mu to
robić. Dlatego w swej wyobraźni był synem Sama, sługą szatana. Już jako dziecko
bardzo podniecał się widokiem ciał wynoszonych z płonącego budynku. Jako dziecko
sam często podkładał ogień.
9
Pismo jest rozchwiane, raz jest pochylone w prawo a raz proste. Osoba tak pisząca
należy do ludzi o chwiejnym charakterze, pełnymi obaw i sprzeczności. W zależności
od nastroju mogą łatwo zmieniać zdanie i można podejrzewać u nich silną nerwicę.
Pętlice w środkowych częściach minuskuł "d", "l" czy "h" wskazuje na jego
egocentryzm, nawet czasem egoizm i przesadne zainteresowanie własnym „ja”.
Robert Joseph Long był socjopatą, u którego stwierdzono, że posiada
dodatkowy, żeński chromosom X. Początkowo był wielokrotnym gwałcicielem
nazywanym "gwałcicielem z ogłoszenia", że względu na to, iż potencjalnym ofiarom
- kobietom przedstawiał się jako osoba zainteresowanym kupnem domu . Gwałtów
dokonywał przez blisko 10 lat w Miami ale wówczas żadnej ze swoich ofiar nie zabił.
W 1984 roku Long przeniósł się do miejscowości Tampy, gdzie po raz pierwszy
dokonał zabójstwa.
Pismo Longa jest sztywne, litery są ułożone ciasno o kanciastych kształtach, które
wskazuje na brak emocji. Należy zwrócić uwagę na bardzo długie kreski przy
minuskule "t". Ten prosty ruch poziomy kreski, pokazuje potrzebę dominacji
i kontrolowania innych.
Paul John Knowles – nazywany „Casanowa Killer” zamordował w okresie
4 miesięcy co najmniej 18 osób, policja podejrzewa się, że mogło być aż 35 osób.
Knowles zabijał kobiety, mężczyzn i dzieci. Ze względu na różne metody zabójstw,
organy ścigania nie zakładały, że zbrodnie popełnia jedna i ta sama osoba ( broń,
duszenie). Przy próbie ucieczki podczas aresztowania został śmiertelnie postrzelony
przez policję.
10
Pismo ma wiele cech osoby chorej na schizofrenię, widoczna jest zmiana topografii
pisma, różna budowa liter oraz ich możliwość odczytania.
Nierozwiązane sprawy :
N zakończenie artykułu, należałoby wspomnieć o dwóch głośnych sprawach,
które do chwili obecnej nie zostały wyjaśnione a dotyczą słynnego Zodiac Killer oraz
Jack The Ripper – nazywanego „Kubą Rozpruwaczem”.
Zodiak to jeden z najsłynniejszych amerykańskich seryjnych zabójców, który
nigdy nie został złapany. Do tej pory policja nie ustaliła także jego tożsamości.
Mordował w latach 60. i prawdopodobnie 70. w okolicach San Francisco w USA. Jego
pseudonim pochodzi od charakterystycznego znaku, jakim się podpisywał - loga
szwajcarskiej firmy zegarmistrzowskiej "Zodiac". Zabójca sam również tak się
przedstawiał. Policja przypisuje mu siedem zabójstw, tymczasem ona sam twierdził w
swoich listach wysyłanych do redakcji gazety, że ma ich na koncie przeszło 30.
W nocy z 11 października 1969, doszło do morderstwa taksówkarza Paula Stine
w dzielnicy Presidio. Dwa dni później do gazety "Chronicle" przychodzi list
z zakrwawionym kawałkiem koszuli ofiary, dlatego uznano, że list napewno pochodzi
od mordercy.
11
Analizując jak zodiak krzyżuje minuskułę "t" można określić, że ma trudności
z kontrolą nad swoja osobą. Znaki diakrytyczne nad minuskułą "i" wskazują , że jest
osoba dbającą o szczegóły, osobą zorganizowaną. Brak pętli na majuskule 'T"
i minuskule "d " wskazuje, że jest zdeterminowany w swoich działaniach, trudno mu
zaakceptować opinię i krytykę innych ludzi.
Teodore Kaczynski powszechnie znany jako Unabomber był jednym
z podejrzanych związanych z zabójstwami popełnionymi przez Zodiaka. Podobnie jak
jego, Kaczynski był zafascynowany szyframi i sybolami. Jednak ani wyniki DNA,
odciski palców czy analiza pisma ręcznego, które zostały przebadane, nie dały
gwarancji, że to on jest Zodiac Killer. Pomimo, że istniało pewne podobieństwo do
listów przesyłanych przez Zodiaka, które charakteryzowało prostotę pisma oraz
w niektórych listach pojawiały się podobne symbole.
12
Jack The Ripper – słynny „Kubą Rozpruwacz" - do dziś krąży wiele legend,
kto faktycznie kryje się pod tym pseudonimem. Ofiarami ataków przypisywanych
Kubie Rozpruwaczowi zwykle padały prostytutki z ubogich dzielnic, mordowane
przez podcięcie gardła. Większość z nich ponadto odniosła poważne rany brzucha.
Teorie głoszące, że sprawcą wszystkich ataków i zabójstw był jeden człowiek,
zdobyły popularność we wrześniu i październiku 1888 roku. Wtedy też Scotland Yard
oraz prasa zaczęły otrzymywać listy od osoby podającej się za mordercę. Jeden z
pierwszych listów zaczynających sie od pierwszych słów "In hell" ( tłumacz. - z piekła
zawierał fragment ludzkiej nerki, co wskazywało na faktycznego mordercę.
13
Wiele było spekulacji, kto jest Kubą Rozpruwaczem. Patricia Cornwell
(amerykańska powieściopisarka), która utrzymuje, że to Walter Sickert (brytyjski
malarz) był sprawcą seryjnych zbrodni, przypisanych najsłynniejszemu mordercy
na świecie. Między innymi na podstawie mizoginistycznych elementów w jego
malarstwie, a przede wszystkim kryminalistycznych wskazówek znajdujących się w
według niej w listach wysyłanych do władz przez rzekomego Rozpruwacza.
Walter Sickert - w swoich obrazach nie ukrywał swojej fascynacji zabójstwem.
Ponadto, ułożenie ciał kobiet na niektórych płótnach, wykazuje niesamowite
podobieństwo do zrobionych w tym samym okresie zdjęć zwłok ofiar Rozpruwacza.
Dlatego Cornwell twierdzi, że żaden malarz nie namalowałby takich rzeczy, z taką
dokładnością, gdyby wcześniej ich nie widział.
( poniżej obrazy Sickerta)
Analiza listów Sickerta wykazała, że były pisane na tym samym papierze, którą
została wyrwane z tej samej papeterii na której były pisane listy z podpisem Kuby
Rozpruwacza, posiadała ona ten sam znak wodny oraz taki sam wydarty skrawek
górnego rogu papieru.
14
fot. pismo Kuby Rozpruwacza
Analizując pisma Kuby Rozpruwacza i Waltera Sickerta grafolodzy odkryli duże
podobieństwa w pisaniu słów: „you”, „this”, oraz „that” praktycznie tak samo zostały
napisane minuskuły „y” oraz „t”. Co może również wskazywać, że część listów które
zostały podpisane jako „Jack the Ripper” napisał Walter Sickert.
Ale jest to nadal tylko jedna z wielu hipotez, kim naprawdę był Kuba Rozpruwacz.
W pierwszej części zostały przedstawione charaktery pism mężczyzn którzy
zostali uznani za seryjnych morderców, kolejna część będzie poświęcona zbrodniom
popełnionym przez kobiety.
STRESZCZENIE:
W pierwszej część artykułu autorka przedstawia problematykę związaną z cechami
zawartymi w piśmie seryjnych morderców popełnianych przez mężczyzn, którzy
przez wiele lat byli nieuchwytni na terenie Stanów Zjednoczonych. Artykuł opisuje
sposób zachowania osób ogarniętych żądzą zabijania dla przyjemności, pokazując ich
charaktery w piśmie.
Słowa kluczowe: seryjny morderca, ekspertyza pismoznawcza, badanie podpisów,
15
SUMMARY:
In the first part of the article the author touches upon selected the problems associated
with the features contained in the writing of the serial killers committed by men who
have been elusive in the United States for many years. The article describes the
behaviour of the people stricken by desire to kill for pleasure, showing their
personalities in writing.
Keywords: serial killer, handwriting expertise, signature examinations,
Bibliografia:
1. Strona : http://www.leelofland.com/wordpress/sheila-lowe-can-handwriting-reveal-
a-serial-killer/
2. The Complete History of Jack the Ripper, by Philip Sugden, published by Robinson,
1995.
3. The Criminal Hand, An Analysis of Criminal Handwriting, Patricia Marne,
published by Sphere books limited, 1991.
4. Serial Killers, the face of evil, Sheila R. Lowe, CG, 1993.
5. T. Widła, J.Pobocha, „Badania grafologiczno - psychiatryczne wielokrotnych
zabójców kobiet”, Wrocław 2002, pod redakcją Zdzisława Kegla,
5. strona : http://www.annakoren.com/handwriting-analysis-of-serial-killers.html
6. strona http://www.angelfire.com/realm/flashthenancyboy/Handwriting/Gacy.html