po torach na wyspie sodor jeździ wiele lokomotyw, …...po torach na wyspie sodor jeździ wiele...
TRANSCRIPT
Po torach na Wyspie Sodor jeździ wiele lokomotyw, które wykonują różne prace. Każda lokomotywa chce być bardzo pomocna!
TOMEKTomek to niebieska
lokomotywa z numerem 1 i numer jeden na torowi-sku. Jest nieco zuchwały,
ale pracuje ciężko i napra- wdę się stara, aby być bardzo
pomocną lokomotywą.
PIOTREKPiotrek to mała lokomoty-wa i największy przyjaciel Tomka. Na Wyspie Sodor wykonuje wiele różnych
zadań, ale najbardziej lubi dostarczać pocztę.
GABRYŚGabryś to niebieska
lokomotywa z numerem 4. Ciągnie ekspres, ponieważ
jest najsilniejszą i najszybszą lokomotywą w Zespole
Parowym!
HENIOHenio to zielona
lokomotywa z numerem 3. Jest długim i szybkim parowozem, jednak jest bardzo wrażliwy i często
się martwi.
Po torach na Wyspie Sodor jeździ wiele lokomotyw, które wykonują różne prace. Każda lokomotywa chce być bardzo pomocna!
ŁUKASZŁukasz jest przyjazną
lokomotywką wąskotorową. Pracuje w kamieniołomie.
Jest bardzo mały i zwrotny, ale dzielnie śmiga po
wąskich torach przez tunele kamieniołomu.
FELEKFelek to dzielny czerwony wóz strażacki, który może jeździć zarówno po torach
jak i po drogach. Jest członkiem ekipy
ratowniczo-poszukiwawczej.
STEFEKStefek to lokomotywa elek-
tryczna napędzana silnikiem na akumulatory. Jego aku-
mulatory wymagają częstego ładowania, dlatego nie może wyruszać w tak dalekie trasy
jak inne lokomotywy.
DIESELDiesel to tłusta lokomotywa spa-linowa. Do jazdy potrzebuje oleju napędowego, a nie węgla i wody,
jak inne lokomotywy. Lubi się prze-chwalać, że lokomotywy spalinowe
są najlepsze. Podobnie jak inni, pragnie być bardzo pomocny.
Na torach Wyspy Sodor jest duży ruch. Zawsze jeździ tu dużo lokomotyw, które mają mnóstwo pracy.
PORT RYBKOWO
Port Rybkowo to jedno z najbardziej ruchliwych
i zatłoczonych miejsc na wyspie. Każdego dnia
przypływają tu statki z pasażerami i ładunkami. Loko-
motywy uwijają się, aby na czas przewozić pasażerów
i towary z portu do różnych miejsc na wyspie.
Lokomotywy zaczynają i kończą swój dzień w parowozowni Domkowo.
To największa zajezdnia lokomotyw na wyspie! Nocuje tu siedem lokomotyw, wśród nich Tomek,
Piotrek, Gabryś i Henio.
GROTKOWO
Grotkowo to największa stacja kolejowa na Wyspie Sodor.
Setki pasażerów wyruszają stąd pociągami
do różnych miejsc. Dworzec kolejowy liczy sześć peronów
i jest przykryty ogromnym szklanym dachem.
Na torach Wyspy Sodor jest duży ruch. Zawsze jeździ tu dużo lokomotyw, które mają mnóstwo pracy.
KAMIENIOŁOM W NIEBIESKIEJ GÓRZE
Duże lokomotywy odbierają od lokomotywek wąskotorowych łupek i żwir z kamieniołomu i rozwożą kruszywo główną linią kolejową na
place budów i do portu.
Warsztat parowozów - tu naprawia się
lokomotywy.
Gruby Zawiadowca
Gruby Zawiadowca jest dyrektorem kolei. To on przydziela lokomotywom zadania
i prace do wykonania oraz pilnuje, by każda lokomotywa była na właściwym torze
i przyjechała na czas.
Pewnego dnia Gruby Zawiadowca przyjechał do Domkowa.“Jutro będziemy tu mieć specjalne przyjęcie” - powiedział. “Szymek przywiezie księcia i księżną Boxfordu na stację Domkowo.” Lokomotywy były bardzo podekscytowane. “Nie mogę się doczekać, kiedy zobaczę księcia i księżną” - zatrąbił Tomek. “A ja nie mogę się doczekać, kiedy zobaczę dekoracje” - powiedział Piotrek, wypuszczając dym.
Kiedy zapadła noc, na Wyspie Sodor rozszalała się straszliwa burza. O świcie lokomotywy zobaczyły zniszczenia spowodowane przez burzę.
Tory były zablokowane przez zwalone pnie drzew…
Tomek pędził przez wyspę i wołał lokomotywy: “Lokomotywki, do dzieła!” - krzyczał wokoło.
… a szklany dach dworca kolejowego Domkowo był zniszczony. “Popatrzcie na ten bałagan!” - lamentował Piotrek. “Jeśli szybko weźmiemy się do pracy, uda nam się posprzątać i
naprawić dach przed przyjazdem gości!” - powiedział Tomek.
I zaraz lokomotywy wzięły się do pracy, sapiąc i dymiąc, jak wyspa Sodor długa i szeroka.
Felek dogaszał pożary.
Łukasz pracował w kamieniołomie w Niebieskiej
Górze.
Pędził przez wąskie tunele, wożąc łupek potrzebny do budowy.
Gabryś popędził odebrać gości i przywieźć ich na przyjęcie… a Henio pojechał po węgiel, aby nie zabrakło go pracującym lokomotywom.
Nawet Diesel pomagał! W porcie w Rybkowie przetaczał wagony z balami i materiałami budowlanymi. Wkrótce stacja Domkowo
została naprawiona.
Nie obyło się bez kłopotów! Piotrek tak szybko jechał po dekoracje, że wypadł
z toru i wykoleił się. Tomek pomógł mu powrócić na tor!
Przyjęcie było gotowe na czas. “Hurra!” - krzyknęły wszystkie lokomotywy. Książę i księżna Boxford byli zachwyceni. “Dziękuję wszystkim lokomotywom,
które były dziś bardzo pomocne” - powiedział zawiadowca.
“Ale największe podziękowania należą się Tomkowi - zawołał nas i przekonał, że zdążymy przygotować stację Domkowo dla naszych gości!”. “Jest pan bardzo miły - powiedział Tomek - ale nie udałoby się tego zrobić bez moich przyjaciół!”