gŁos ŚwiĘtego mikoŁaja - mikolaj.bydgoszcz.pl · kwiecień 2012 głos Świętego mikołaja 5 7...

12
Miesięnik parafii pw. św. Mikołaja w Bydgoszy-Fordonie Nr 4 (163) Rok XIV Kwiecień 2012 ISSN 1508-5910 GŁOS ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA

Upload: hanhan

Post on 28-Feb-2019

216 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

Page 1: GŁOS ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA - mikolaj.bydgoszcz.pl · Kwiecień 2012 Głos Świętego Mikołaja 5 7 tygodni od zapłodnienia Fot. Andrzej Zachwieja „Panie Jezu – (…) – proszę

Miesięcznik parafii pw. św. Mikołaja w Bydgoszczy-FordonieNr 4 (163) Rok XIV Kwiecień 2012 ISSN 1508-5910

GŁOS ŚWIĘTEGOMIKOŁAJA

Page 2: GŁOS ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA - mikolaj.bydgoszcz.pl · Kwiecień 2012 Głos Świętego Mikołaja 5 7 tygodni od zapłodnienia Fot. Andrzej Zachwieja „Panie Jezu – (…) – proszę

2 Głos Świętego Mikołaja Nr 4 (163)

Na pierwszej stronie przydrożna kapliczka z obrazem Matki Boskiej z Dzieciątkiem w Bachórcu. Fot. Adam Kliczek

W ciągu roku nasza codzienność tętni życiem. Wielki Piątek i jego liturgicz-

ne przesłanie przerwało na moment pulsu-jące życiem zaangażowanie. Tegoroczna instalacja Grobu Pańskiego, to wycinek z życia człowieka chorego. Grób nawiązywał swoim wystrojem do sali szpitalnej. Motto stanowiła umieszczona recepta z napi-sem: „Pokaż swoje rany”. Gdy jesteśmy zranieni fizycznie, szukamy chirurga, który naszą ranę opatrzy, dokona dezynfekcji i założy szwy, aby rana pomyślnie się goiła. Otrzymując receptę wykupujemy leki, aby proces leczenia przebiegał skutecznie. Je-steśmy jednak świadomi, że człowiek może być także zraniony duchowo, emocjonalnie

i moralnie. Napis na wystawionej przy Gro-bie Pańskim recepcie stanowił jaskrawy kontrast do tego, co nas otacza, iluzji świa-ta bez ran. Taki świat oglądamy, taki świat pokazywany jest przez środki masowego przekazu, świat bez plam, bez przykrych zapachów, bez bólu, bez nałogów, bez głodu, bez kalectwa, bez cierpienia i sta-rości. Wiele osób godzi się na to i z lęku o siebie ran nie pokazuje. Boi się, że ktoś może wykorzystać jego zranienia, wykorzy-stać słabość i nieporadność. Współczesny człowiek boi się, że rany mogą zostać roz-drapane. Ucieka od ran swoich, a w konse-kwencji ucieka, gdy spotka człowieka, który także jest zraniony.

Osobista modlitwa przy Grobie Pańskim stała się okazją, aby taki sposób myślenia zmienić, aby postawić kilka waż-nych, chociaż niewątpliwie trudnych pytań: kto mnie zranił, jak mocno zostałem zranio-ny, dlaczego swoim zachowaniem, słowem czy gestami codziennego życia sam ranię innych. Była to okazja, aby odkryć nowe spojrzenie na życie. Po pierwsze, poszu-kać ran w sobie i prosić, aby Bóg dotknął naszych ran, aby je uleczył. Po drugie, aby stać się bardziej wrażliwym na cudze rany, pochylić się nad zranionym bliźnim. I po trzecie, wyjść ze świadomością, że chrześcijanin nie może dzielić świata na zranionych i tych, którzy na takie zranienia są odporni. Na płaszczyźnie serca, wiary i sumienia wszyscy potrzebujemy interwen-cji Jezusa – Boskiego Lekarza.

Pokaż swoje ranyFot. Jerzy Rusiniak

Ks. Edward Wasilewski

Page 3: GŁOS ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA - mikolaj.bydgoszcz.pl · Kwiecień 2012 Głos Świętego Mikołaja 5 7 tygodni od zapłodnienia Fot. Andrzej Zachwieja „Panie Jezu – (…) – proszę

3Kwiecień 2012 Głos Świętego Mikołaja

Z życia parafii

W czasie liturgii Wielkiego Czwartku dwóch naszych parafian: Artur Karczmarek (na zdjęciu obok pierw-szy z lewej) i Wiesław Górzyński (pierwszy z prawej) otrzymało od ks. bp. Jana Tyrawy nominacje na Nad-zwyczajnych Szafarzy Komunii św.

Page 4: GŁOS ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA - mikolaj.bydgoszcz.pl · Kwiecień 2012 Głos Świętego Mikołaja 5 7 tygodni od zapłodnienia Fot. Andrzej Zachwieja „Panie Jezu – (…) – proszę

4 Głos Świętego Mikołaja Nr 4 (163)

Wolontariusze Parafialnego Zespołu Charytatywnego Ca-ritas, Oazy Młodzieży i Akcji Katolickiej podczas tego-

rocznej zbiórki żywności zorganizowanej przez Caritas Diece-zji Bydgoskiej w sklepach Carrefour przy ul Skarżyńskiego i Wyzwolenia zebrali 143,88 kg żywności. Zbiórkę przeprowa-dzono w dniach 16 i 17 marca 2012 roku pod hasłem: „Tak, pomagam”. Udział w niej wzięło 16-tu wolontariuszy z Para-fialnego Zespołu Caritas, Oazy Młodzieży i Akcji Katolickiej. Żywność została przekazana dla osób objętych pomocą cha-rytatywną. Są to osoby starsze, chore, samotne oraz rodziny wielodzietne. Wszystkim darczyńcom serdecznie dziękujemy.

Tak, pomagam

Ojciec Święty w sprawie najmniejszych

Obchodzony niedawno Dzień Świętości Życia sprzyja refleksji nad tematem obrony życia ludzkiego. Od 14 kwietnia w naszej

świątyni prezentowana jest wystawa zatytułowana „Ojciec Święty w sprawie najmniejszych”, poświęcona postaci papieża Jana Paw-ła II w dziele ochrony życia poczętego. Składająca się z 12 tablic ekspozycja jest projektem Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka i objeżdża teren naszego województwa. Prezen-tuje informacje i obrazy dotyczące rozwoju płodu ludzkiego w kolej-nych tygodniach od poczęcia, a także fragmenty aktów prawnych mówiących o niezbywalnym prawie do życia, jakie posiada każdy człowiek. Więcej na ten temat na stronie www.pro-life.pl W kolejnych numerach „Głosu Świętego Mikołaja” pre-zentowane będą elementy tej wystawy, którą w naszej parafii moż-na oglądać do 2 maja. A już niedługo, bo 3 czerwca, odbędzie się Bydgoski Marsz dla Życia i Rodziny. Zakończy się on piknikiem na Wyspie Młyńskiej.

Już po raz siódmy na starcie Oazowego Turnieju Piłki Halowej stanęły drużyny oaz młodzieżowych i Domowego Kościoła,

by pod szyldem Ruchu Światło-Życie zmagać się o puchar, które-mu w tym roku patronował biskup bydgoski Jan Tyrawa. Nie za-brakło i reprezentacji oazy z naszej parafii. Powstała we wrześniu wspólnota była absolutnym debiutantem w tych rozgrywkach, toteż nikt nie dawał nam większych szans w starciu z bardziej doświad-czonymi i utytułowanymi rywalami, zwłaszcza że nasza drużyna składała się (jako jedyna w turnieju) w większości z dziewczyn. Trzeba dodać, że byliśmy też jedną z bardziej oryginalnych ekip, gdyż oprócz samodzielnie zaprojektowanych i wykonanych (dzień wcześniej) koszulek, elementem naszego stroju były także czapki mikołajów. Nie zdejmowaliśmy ich nawet w czasie gry. Mimo że nie przeszliśmy fazy grupowej turnieju, to jednak całe wydarzenie było dla nas cennym przeżyciem i pozwoliło integrować się z in-nymi członkami Ruchu, zarówno na polu sportowym jak i towa-rzyskim. Przykładem tego była chociażby sytuacja, gdy prowadzili-śmy doping drużyny z oazy św. Mateusza, by potem sami otrzymać gorący doping, a na końcu w derby Fordonu rywalizować z nimi w duchu fair play.

Wiesław Górzyński

Tomasz Rusiniak

Tomasz Rusiniak

VII Oazowy Turniej Piłki Halowej

Page 5: GŁOS ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA - mikolaj.bydgoszcz.pl · Kwiecień 2012 Głos Świętego Mikołaja 5 7 tygodni od zapłodnienia Fot. Andrzej Zachwieja „Panie Jezu – (…) – proszę

5Kwiecień 2012 Głos Świętego Mikołaja

7 tygodni od zapłodnieniaFot. Andrzej Zachwieja

www.duchowaadopcja.com.pl

„Panie Jezu – (…) – proszę Cię w intencji tego nienarodzonego dziecka, które ducho-wo adoptowałem, (…) daj rodzicom miłość i odwagę, aby swoje dziecko pozostawi-li przy życiu…” – to fragment modlitwy, odmówionej wspólnie przez 28 parafian, rozpoczynających dziewięciomiesięczną duchową adopcję dzieci poczętych, których życie jest zagrożone śmiercią. Podjęcie adopcji miało miejsce podczas Mszy św.

wieczornej w Uroczystość Zwiastowania, obchodzoną w tym roku w poniedziałek, 26 marca. Słowom przysięgi wypowiadanej przez parafian, wśród których były małżeń-stwa, osoby samotne i młodzież, towarzy-szyło światło świec zapalonych od paschału i hymn do Ducha Świętego. Uroczysty cha-rakter Mszy św. podkreślała też obecność oazy młodzieżowej, która ubogaciła liturgię odpowiednią oprawą muzyczną.

Zachęcam wszystkich do podjęcia w przyszłości tej inicjatywy. Szczególnie polecam ją małżeństwom. We wspólnie od-mawianej modlitwie łatwiej jest wytrwać, jest bowiem wzajemna mobilizacja. A potem… Potem liczymy lata, które kończą ocalone przez naszą modlitwę dzieci z pierwszej, drugiej, trzeciej… duchowej adopcji. Oby jak najwięcej było wśród nas tych, do których można by odnieść słowa: „Żyję dzięki Tobie”.

www.pro-life.pl

MR

www.pro-life.pl

www.pro-life.pl

Page 6: GŁOS ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA - mikolaj.bydgoszcz.pl · Kwiecień 2012 Głos Świętego Mikołaja 5 7 tygodni od zapłodnienia Fot. Andrzej Zachwieja „Panie Jezu – (…) – proszę

6 Głos Świętego Mikołaja Nr 4 (163)

Święty Mikołaj do dzieci . . .

Jakie są najważniejsze święta w roku? Oczywiście wszyscy wiedzą, że Wielka-

noc. Jezus umarł i zmartwychwstał. I zrobił to dla nas – żebyśmy mogli dostać się do nieba. Ale nie każdy wie, jak długo trwają te święta. Jak myślicie? Te święta trwają aż osiem dni! W ich ostatnim dniu obchodzimy II Niedzielę Wielkanocną czyli Miłosier-dzia Bożego. Dlaczego tak ją nazywamy? Przede wszystkim dlatego, że właśnie dzię-ki śmierci i Zmartwychwstaniu Jezusa mo-żemy otrzymać Boże miłosierdzie. W jaki dzień Jezus zmartwych-wstał? Oczywiście, że w niedzielę. W Ewangelii dowiadujemy się, co zrobił za-raz po Zmartwychwstaniu. Jeszcze tego samego dnia przyszedł do apostołów i dał im bardzo ważne zadanie. Jakie? Odpusz-czanie grzechów. Jezus nie chciał z tym da-rem czekać. Kiedy tylko pokonał diabła, od razu poszedł do swoich uczniów, żeby im powiedzieć: Już możecie w moim imieniu odpuszczać grzechy, już otrzymujecie Du-cha Świętego, który wam to umożliwi! No i od tego czasu każdy, kto po-pełni grzechy, może przyjść do Pana Jezu-sa i otrzyma przebaczenie. Ile razy może-my się wyspowiadać w naszym życiu? Tu nie ma ograniczeń! Pan Jezus jest zawsze gotowy nam przebaczyć. Ale Pan Jezus przypomina nam też o ważnym zadaniu, które otrzymaliśmy. Kiedy będziemy naprawdę dobrzy? Wtedy, gdy będziemy podobni do Niego! Mamy być tacy jak Pan Bóg. Jezus powiedział kie-dyś do ludzi: Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny (Łk 6, 36). To byłoby trochę nie w porządku, gdybyśmy ciągle przepraszali Pana Jezusa, a sami się nie starali, żeby żyć lepiej. Ale co to znaczy, że mamy być mi-łosierni? Zanim odpowiemy na to pytanie, najpierw trochę inne: kto to jest Święta Sio-stra Faustyna? To siostra zakonna, której się ukazał Pan Jezus i powiedział jej, że ma całemu światu przypomnieć o Jego mi-łosierdziu. Żyła ona całkiem niedawno (nie-całe 100 lat temu) i całkiem niedaleko (była Polką). Ta siostra wszystko, co usłyszała od Jezusa, spisywała w swoim „Dzienniczku”. Oto jego fragment: „Sam mi każesz ćwiczyć się w trzech stopniach miłosierdzia: – pierwsze: uczynek miłosierny – jakiegokolwiek on bę-dzie rodzaju; – drugie: słowo miłosierne – jeżeli nie będę mogła czynem, to słowem; – trzecie: modlitwa. Jeżeli nie będę mogła okazać miłosierdzia czynem ani słowem, to zawsze mogę modlitwą. Modlitwę roz-ciągam nawet tam, gdzie nie mogę dotrzeć fizycznie. O Jezu mój, przemień mnie w Siebie (Dz. Nr 163)”.

Kilka ważnych ogłoszeń

1. Pamiętajmy o obecności na niedzielnej Mszy św., która dla dzie-ci jest zawsze o godz. 11.00.

2. Pierwszy piątek miesiąca przypada 4 maja. Spowiedź o godz. 16.00. Msza św. dla dzieci o godz. 17.00.

3. Uroczystość Pierwszej Komunii Świętej odbędzie się 13 maja na Mszy św. o godz. 11.00.

4. Pierwsza Rocznica Pierwszej Komunii Świętej zostanie uczczo-na dnia 20 maja na Mszy św. o godz. 11.00.

ks. Dariusz

No, to teraz sprawa jest już jasna. W jaki sposób my możemy być miłosierni? Są trzy stopnie miłosierdzia: uczynki miłosierdzia, słowa miłosierne i miłosierna modlitwa. Pomyślmy, kiedy możemy powie-dzieć, że robimy uczynki miłosierdzia. Czy ktoś z was kiedyś zrobił taki uczynek? A jak jest ze słowami miłosierny-mi? Słowa miłosierne są bardzo ważne, ale wielu o nich zapomina. Myślą, że liczą się tylko dobre uczynki. Nie trzeba dużo wysił-ku, żeby powiedzieć coś dobrego. Jest jeszcze trzeci stopień: miło-sierna modlitwa. O co tutaj chodzi? Zawsze, kiedy modlimy się za kogoś, jesteśmy miło-sierni. Dlatego takie ważne jest, żeby o tym nie zapominać. Pomyślmy więc, za kogo my się możemy modlić. Święta Wielkanocne to bardzo ra-dosne święta. Jezus nam przypomniał, co możemy zrobić, żebyśmy byli naprawdę radośni i żeby inni mogli się cieszyć. Odpo-wiedzią jest miłosierdzie: możemy spotkać miłosiernego Jezusa i nauczyć się od Nie-go, jak być miłosiernym. I na koniec zadanie: niech każdy z nas wymyśli trzy rzeczy, jakie może co-dziennie zrobić: jeden uczynek miłosierny, jedno słowo miłosierne i jedna modlitwa mi-łosierna. To będzie nasz sposób, żebyśmy byli podobni do Jezusa. On nas zawsze ko-cha – w ten sposób odpowiemy pięknie na Jego miłość.

Apostołka Bożego miłosierdzia

Faustyna Kowalska urodziła się 25 sierpnia 1905 r. w Głogowcu, niedaleko Łodzi. Na chrzcie świętym otrzymała imię Helena. Urodziła się jako trzecie z dziesię-ciorga dzieci w biednej i pobożnej rodzinie chłopskiej. Od dzieciństwa odznaczała się pobożnością, umiłowaniem modlitwy, pra-cowitością i posłuszeństwem rodzicom. Ukończyła zaledwie 3 klasy szkoły podsta-wowej. Kiedy miała 16 lat, podjęła samo-dzielną pracę w Aleksandrowie Kujawskim jako pomoc domowa. Od najmłodszych lat

nosiła w sobie pragnienie zostania siostrą zakonną. Stąd też, w wieku 20 lat, wstą-piła do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, gdzie otrzymała imię zakonne Maria-Faustyna. Jako siostra pracowała w kuchni, w ogrodzie, na furcie (w Warsza-wie, Wilnie, Płocku, i Krakowie). Zmarła na gruźlicę w wieku 33 lat dnia 5 października 1938 r. W dniu 30 kwietnia 2000 r. papież Jan Paweł II ogłosił ją świętą. Jej doczesne szczątki spoczywają w Sanktuarium Miło-sierdzia Bożego w Krakowie-Łagiewnikach. Pomimo choroby i ciężkiej fizycznej pra-cy, wszędzie dostrzegała obecność Boga. Miała niezwykły dar widzenia i rozmawia-nia z Jezusem. Objawiający Pan powierzył jej zadanie przypomnienia światu prawdy o Bożym Miłosierdziu. To ona, która miała ukończone niecałe trzy klasy szkoły pod-stawowej, miała przypomnieć ludziom o tym, że Bóg jest miłosierny. Miłosierdzie to wyraża się w nieskończonej Jego dobroci, litości, przebaczeniu i miłości do wszystkich ludzi. Panu Bogu zależy na zbawieniu każ-dego człowieka. Dlatego Pan Jezus mówi s. Faustynie, by ta wypraszała miłosierdzie dla całego świata, zwłaszcza dla ludzi żyją-cych w ciężkim grzechu.

Być podobnym do Jezusa

Page 7: GŁOS ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA - mikolaj.bydgoszcz.pl · Kwiecień 2012 Głos Świętego Mikołaja 5 7 tygodni od zapłodnienia Fot. Andrzej Zachwieja „Panie Jezu – (…) – proszę

7Kwiecień 2012 Głos Świętego Mikołaja

. . . i młodzieży

Święta Wielkanocne, pamiątka Chrystu-sowego zwycięstwa nad śmiercią, pie-

kłem i szatanem, nie mogą być właściwie obchodzone bez wewnętrznej przemiany, bez powstania z martwych uczynków do pełnienia czynów zgodnych z wolą Bożą. W przeciwnym razie istnieje wewnętrzny rozdźwięk między tym, w czym uczestni-czymy, a tym, czym jesteśmy. Jest to za-fałszowanie sensu Święta i własnej tożsa-mości chrześcijańskiej. Nie chciejmy żyć w zafałszowaniu, a jeżeli tego fałszu jest dziś na świecie tak wiele, trzeba, aby było go mniej i my mamy się do tego przyczyniać, zaczynając od przezwyciężania go w sobie samych. Uczeń Chrystusa, który poznaje prawdę Zmartwychwstania, zobowiąza-ny jest do przebudowania swojego życia tak, aby odpowiadało ono rzeczywistości naszego udziału w Chrystusowym zwycię-stwie, zobowiązany jest również do głosze-nia tej prawdy wobec innych. Każdy z nas jest świadkiem prawdy, że Chrystus zmar-twychwstał, prawdziwie zmartwychwstał. Cały świat, w czasie i przestrzeni, jest wielką areną, na której rozgrywa się dramatyczny dialog Boga z człowiekiem. W tym dramacie dziejowym uczeń Chrystusa staje po Jego stronie, jeżeli złoży świadec-two wobec tych, którzy umiłowali ten świat, a oskarżyli Boga. Jak wielu ludzi dziś Go posądza, odrzuca, tworzy swoją prawdę, prawdę pozorną, ale zasłaniającą Boga. Jak wielu Go przemilcza, stara się usunąć wszelką o Nim myśl, odciągnąć od Niego innych, zająć ich byle czym, tylko nie Bo-giem. Chrześcijanin, wobec tych wszystkich okoliczności, ma bronić Boga, wprowadzać Go w swoje życie i życie społeczne, uka-zywać, że oskarżony Bóg ma rację, a Jego prawo jest jedyną drogą do prawdziwego szczęścia, prawdziwej godności ludzkiej i prawdziwej wielkości. Dlatego Jego praw-dę muszę przyjąć za drogowskaz swojego życia. Trzeba, abym miał do Boga zaufanie, wyrażające się w wierności. Nie zawsze ro-zumiem, dlaczego Boże przykazania coś nakazują lub czegoś zakazują. Wolno mi dociekać i szukać odpowiedzi na to pyta-nie, ale przede wszystkim mam spełniać wolę Bożą, wiedząc, że najlepszy Ojciec chce dla mnie najlepiej. Dlaczego mam być uczciwy, rze-telny, staranny w pracy i nauce? Dlaczego mam być zgodliwy, uczynny, nie wymaga-jący dla siebie? Dlaczego mam szanować innych, ich czas, sławę, majątek? Dlaczego mam być czysty, dlaczego czysta ma być moja miłość? Bo tak chce Bóg, bo Bóg wie, że to jest najlepsze dla mnie i dla innych. Jeżeli nawet w moich ludzkich kategoriach myślenia nie wszystko to chce się pomie-

ścić, przyjmuję i staram się wypełnić, bo w ten sposób bronię oskarżonej prawdy Boga. Wierzyć w Zmartwychwstanie, iść tą drogą nie dlatego, że się musi, ale dlatego, że odkrywa się sens spotkania z Bogiem. Niejednokrotnie trudne wydaje się bronić swej wiary, aby po porostu pokazać, że życie z Bogiem czyni człowieka szczę-śliwym i pełnym optymizmu, że życie z Bo-giem ma sens. Warto, aby każdy z nas zadał so-bie pytanie, czy potrafi świadczyć o Jezu-sie, czy nie wstydzi się tego, że wierzy. Świadczenie o Bogu nie jest dzi-siaj łatwe, zwłaszcza że świat coraz bar-dziej chce, abyśmy ciągle się bawili i korzy-stali z wygód, przyjemności, a nie stawiali sobie wymagań. Wielu z nas przyznaje się do Boga wtedy, gdy czegoś potrzebuje, wielu wstydzi się przyznać w klasie, że jest ministrantem czy lektorem, że należy do scholi, chodzi na oazę czy przynależy do jakiejś innej grupy parafialnej. Dlaczego? Po prostu brak nam odwagi. A Pan Jezus wyraźnie mówi do każdego z nas, abyśmy się nie lękali, abyśmy szli drogą, którą On wyznacza, abyśmy szli bramą, którą On sam jest. Warto, aby to życie wygrać i być szczęśliwym na zawsze. Co jest warunkiem dawania świa-dectwa o Jezusie? Święty Piotr nam podpo-wiada: nawrócenie i życie sakramentalne. Nawrócenie prawdziwe, które z pomocą łaski Bożej dokonuje się w sercu człowieka. Człowiek pragnie zmienić swoje dotychcza-sowe życie na lepsze, ze świadomością, że praca nad sobą to ciągłe wchodzenie na górę. Mimo wysiłku, warto. Myślę, że każ-dy z nas doświadczył działania łaski Bożej, kiedy po dobrze przeżytym sakramencie pokuty i pojednania poczuł ulgę, doświad-czył działania Boga w swoim sercu. Nawró-

cenie daje każdemu z nas łaskę i siłę do tego, aby być świadkiem Pana Jezusa tak jak św. Piotr, tak jak wszyscy, którzy żyją w stanie łaski uświęcającej. Człowiek wów-czas wie, że może przetrwać wszystko: i smutki, i radości. Świadek Jezusa jest wezwany do kroczenia drogą, na której przechodzi się przez ciasną bramę. Jezus stawia przed nami konkretne wymagania, chce, aby każ-dy z nas był szczęśliwy. Aby to osiągnąć, należy przestrzegać dekalogu i przykaza-nia miłości, wejść na drogę, którą proponu-je nam Jezus. Najtrudniej jest świadczyć wśród najbliższych. Niejednokrotnie nasza posta-wa może innym pomóc. Jeżeli jedna osoba odmówi na przykład zapalenia papierosa czy wypicia alkoholu, to daje siłę tym słab-szym, którzy się wstydzą czy boją wyśmia-nia ze strony koleżanek czy kolegów. Przyznanie się do wiary w Boga sprawdza się też w prostych sytuacjach: idąc ulicą i widząc przechodzącą siostrę zakonną czy księdza, nie wstydzę się po-chwalić Boga; przejeżdżam koło kościoła, czynię znak krzyża. Zawsze jestem pod-budowany, kiedy rano młodzież, zanim dojdzie do szkoły, wstępuje najpierw do kościoła pokłonić się Jezusowi. To wyraz ich autentycznej wiary. Czynią tak, bo chcą, a nie dlatego, że muszą. To po prostu ich świadectwo. Niech spotkanie ze Słowem Bo-żym skłoni nas do refleksji nad naszym świadectwem o Jezusie: w pracy, w szko-le, wszędzie tam, gdzie jesteśmy. Jeżeli sumienie nam podpowiada, aby zmienić naszą postawę, nie bójmy się, bo z Jezu-sem możemy wszystko. On nas umocni w dawaniu świadectwa naszej wiary.

Ks. Edward

Moje świadectwo wiary

Page 8: GŁOS ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA - mikolaj.bydgoszcz.pl · Kwiecień 2012 Głos Świętego Mikołaja 5 7 tygodni od zapłodnienia Fot. Andrzej Zachwieja „Panie Jezu – (…) – proszę

Tradycje muzyczne środowiska fordońskiego mają długą i piękną historię. Stanowią one podstawę

dzisiejszego spojrzenia na kulturę muzyczną parafii św. Mikołaja w Fordonie. Działalność muzyczna Fordonu związana była w jego głównym nurcie z liturgią kościelną w języku łacińskim, chorałem gregoriańskim oraz muzyką instrumentalną. Nie dysponujemy świadectwami muzycznej histo-rii z początkowego okresu parafii fordońskiej, a tym bar-dziej z okresu z okresu parafii wyszogrodzkiej św. Marii Magdaleny. Możemy jedynie przypuszczać, że z chwilą utworzenia dekanatu fordońskiego w 1764 r. na terenie parafii św. Mikołaja, a także w parafiach wchodzących w skład dekanatu powstawały szkoły parafialne. Nad-zór inspektora pedagogicznego nad nimi sprawował ks. dziekan. Obok przedmiotów ogólnokształcących dużą rolę wychowawczą przywiązywano do śpiewu. Ta część programu realizowana była przez organistów kościelnych. W okresie rozbiorów stanowiła ona ważny kierunek wy-chowania religijno-patriotycznego. Jego dopełnieniem były nabożeństwa liturgiczne w kościele i spotkania rodzinne w domach. Historia kościoła fordońskiego wspomina Augu-styna Lessla organistę parafialnego i nauczyciela para-fialnych szkół w mieście i okolicznych miejscowościach w Jarużynie, Strzelcach, za czasów proboszcza ks. kan. Jana Gramse – dziekana fordońskiego w latach 1851-1872 i pełnione obowiązki inspektora szkół w dekanacie. Augustyn Lessla wykazywał dużą troskę o wy-chowanie muzyczne młodzieży i propagowanie zaintere-sowań muzycznych w środowiskach wiejskich. Był ojcem dwóch kapłanów Ottona Lessla (1876-1932) i Pawła Les-sla (1866-1939). Ks. dr Paweł Lessel był duchownym za-służonym dla Kościoła w diecezji chełmińskiej. Kontynuatorem podjętych w parafii działań w zakresie kultury muzycznej i rozbudzenia zainteresowań stał się Jan Sobieski (1858-1929) pełniący obowiązki or-ganisty przez pięćdziesiąt lat (1879-1929) jednocześnie był dyrygentem, chóru parafialnego, organizatorem chóru w zakładzie karnym dla kobiet. Był właściwie przygoto-wany do organizowania życia muzycznego, wobec którego stanął Kościół parafialny i jego wspólnota. Był absolwen-tem Akademii Muzycznej w Ratyzbonie. Wyczuwał po-trzeby środowiska parafialnego i miasta wobec wyzwań, jakie stanowiły nadchodzące warunki historyczne. Był to schyłek okresu rozbioru pruskiego, organizowanie działal-

ności Kościoła katolickiego, walki z tradycją kultury pol-skiej i eksponowania kultury w tym i muzycznej państwa pruskiego. Z początkiem lat 20-tych XX wieku kościół św. Mikołaja podjął pracę duszpasterską i liturgiczną w wa-runkach niepodległego państwa polskiego. Życie muzycz-ne w kościele uległo pewnym zmianom. Dla organisty i muzyka powstały nowe warunki rozwoju muzyki w wy-konywaniu nowych kompozycji muzycznych w liturgii i pieśniach. Rozwijała się działalność kulturalna związana z ruchem śpiewaczym, działalnością koncertową, festiwa-lową i edukacyjną. W 1921 r. zainstalowano w kościele fordońskim oświetlenie elektryczne. Zakupiono nowe organy – stare nie nadawały się do dalszego użytkowania.W połowie lat 20-tych XX w. z inicjatywy ks. B. Piechow-skiego podjęto inicjatywę budowy nowej świątyni parafial-nej, którą zrealizował ks. L. Gawin-Gostomski wspólnymi siłami wspólnoty parafialnej i społeczności miasta uroczy-sta konsekracją w dniu 15 października 1933 r. Nowa świątynia miała wpisać się w dalszą konty-nuację religijnych tradycji muzycznych nie tylko kościoła, ale także historię Fordonu i czyni to do dnia dzisiejszego. Kościół zawsze pragnął, aby muzyka w liturgii była pięk-na „bo muzyką można piękniej wypowiedzieć to, co myśli serce radosne, niespokojne, zranione, dumne”. Twórcą pierwszego, utworzonego w 1880 r., chóru kościelnego, jego kierownikiem i dyrygentem był wymienio-ny wcześniej Jan Sobieski. Miał spełniać dwa podstawowe cele, być ważnym elementem składowym liturgii kościelnej, zwłaszcza w okresie dwóch największych świąt roku li-turgicznego – Bożego Narodzenia i Zmartwychwstania Pańskiego, upowszechniając klasyczną muzykę kościelną, a w pozostałej części roku upowszechniać utwory kościel-nej muzyki polskiej i patriotycznej. W okresie międzywojennym 1920-1939 znaczny wpływ na życie religijne parafii i kulturalne mieszkań-ców Fordonu miał amatorski ruch muzyczny, a zwłaszcza śpiewaczy. Do największych zespołów, które cieszyły się uznaniem i popularnością należały: Towarzystwo Chóru Męskiego „Lutnia”, które powstało w 1922 r., z inicjaty-wy ks. adm. parafii św. Mikołaja i jego organisty Jana So-bieskiego. Równolegle z pierwszym, ci sami organizatorzy utworzyli chór parafialny mieszany występujący pod na-zwą: „Towarzystwo Śpiewu Cecylia”. Przypomnijmy, że w tym samym czasie mniejszość niemiecka powołała wła-sny chór pod nazwą: „Eintracht”.

Tradycje muzyczne w parafii św. Mikołaja~ 8 ~

Page 9: GŁOS ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA - mikolaj.bydgoszcz.pl · Kwiecień 2012 Głos Świętego Mikołaja 5 7 tygodni od zapłodnienia Fot. Andrzej Zachwieja „Panie Jezu – (…) – proszę

Wymienione chóry „Lutnia” i „Cecylia” prowadzo-ne były przez towarzystwa katolickie, funkcjonujące przy parafii i zrzeszające po kilkudziesięciu członków będą-cych parafianami. Celem tych chórów było pielęgnowanie i popularyzowanie śpiewu pieśni kościelnych i świeckich. Występowały w oprawie liturgicznej świąt i uroczystości kościelnych jak również w programach uroczystości świec-kich bądź zjazdach kół śpiewaczych.

W 1924 r. w Fordonie odbywały się uroczystości z okazji 500-lecia nadania miastu praw miejskich. Jedną z imprez towarzyszących był Okręgowy Zjazd Kół Śpiewa-czych, w którym występowały chóry fordońskie „Lutnia” i „Cecylia” – niestety, zajęły miejsca za trzema chórami bydgoskimi: „Lutnią”, „Echem” i „Mo-niuszką”. Podobnych imprez organizo-wanych w Fordonie było kilkanaście. Odbywały się one w reprezentacyjnej sali „Strzelnica” mającej 600 miejsc. Fordońskie chóry w latach 20-tych otrzymywały wyróżnienia i zdobywały nagrody. W 1929 r. zmarł organista Jan Sobieski, który został pochowany na cmentarzu przy ul. Cechowej. Od 1929 r. obowiązki organisty parafialnego objął Franciszek Falkow-ski (1896-1952). Był on również kon-tynuatorem, prowadzącym działające dwa chóry do roku 1939. Chór parafialny został reaktywowany w roku 1945 i był prowadzony do roku 1952. Chóry fordońskie w okre-sie międzywojennym, dzięki pracy ich dyrygenta i księży opiekunów wykazujących dużą troskę o wysoki poziom artystyczny, należały do liczących się i wyróżniających zespołów w X Okręgu. W 1933 r. chór otrzymał sztandar. Rok 1939 przewał prowadzoną działalność na długie pięć lat wojny.

Po śmierci Franciszka Falkowskiego w 1952 r. obowiązki organisty parafialnego podjął Julian Hinc (1915-1983). Należał do kontynuatorów prowadząc ist-niejący chór parafialny. Od początku lat 50-tych XX w. po-wstały konflikt pomiędzy Kościołem katolickim a władzą państwową zapoczątkował likwidację stowarzyszeń ko-ścielnych, prasy, szkół wyznaniowych i religii w szkołach. W tym okresie rozwiązywano zespoły muzyczne i chóry z

życia kościelnego i społecznego. W okresie prześladowań Kościoła katolickiego (od 1949 do lat 90-tych) chóry kościelne działały nieoficjalnie. Kontynuowały one swoją działalność, ale nie mogły już rejestrować nowych członków, formować zarządu. Towa-rzystwo Śpiewu „Św. Cecylia” oraz „Lutnia”. zakończyły swoją działal-ność pod koniec lat 50-tych. Przez następne dziesięciolecia w parafii św. Mikołaja nie odnotowano działalności jakiegokolwiek chóru. Parafianie od-czuwali tęsknotę za taką formą (śpiew

chóralny) uświetniania ważnych uroczy-stości parafialnych. Było to związane z wieloletnią tra-dycją występów chóru w parafii. Wobec zaistniałej sytu-acji, po przeszło 50-ciu latach, podjęto próbę reaktywacji chóru. Odbiło się to szerokim echem wśród parafian. Chór powstał z inicjatywy organistki Izabeli Wojciechowskiej.

Pierwsze spotkanie organizacyjne miało miejsce na począt-ku grudnia 2011 roku. Pierwszy występ chóru odbył się 25 grudnia 2011 r. Obecnie chór liczy 18 osób. Jest to chór mieszany. Liczba członków chóru ustabilizowała się, ale mamy nadzieję, że pojawią się nowe osoby, chcące zasilić głosowo nasz parafialny Chór pw. św. Cecylii.

Henryk WilkIzabela Wojciechowska

Głos Świętego Mikołaja, nr 4, 2012 r.

Rok 1933. Chór parafialny ze sztandarem. W środku organista Falkowski i ks. Redmer.

~ 9 ~

Page 10: GŁOS ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA - mikolaj.bydgoszcz.pl · Kwiecień 2012 Głos Świętego Mikołaja 5 7 tygodni od zapłodnienia Fot. Andrzej Zachwieja „Panie Jezu – (…) – proszę

10 Głos Świętego Mikołaja Nr 4 (163)

Mimo bliskiego sąsiedztwa z Byd-goszczą, nieco inaczej potoczyły

się losy fordońskich Żydów. Żydzi pojawili się tu w XVI wieku. Zapis z 1596 r. potwierdzał fakt posiadania przez dwóch Żydów domów przy kościele. Pierwszymi osadnikami byli Żydzi z ościennej Bydgoszczy, którym w 1555 r. nakazano opuszcze-nie miasta. Do osadnictwa zachęcał przywilej królewski z 1633 r. potwier-dzany następnie w 1752 i 1765 r. Pew-ne ograniczenia wprowadzał przywi-lej Jana Kazimierza z 12 maja 1649 r. oraz powstała w oparciu o jego zapisy ugoda, którą zawarli Żydzi z władzami miejskimi 18 lipca tego roku. Zakazy te nie były jednak restrykcyjnie prze-strzegane. Kahał fordoński powstał w XVII w., a być może już w końcu XVI w.ieku W połowie XVII w. istniała w Fordonie synagoga i żydowski cmen-tarz. W drugiej połowie XVII w. ostatecznie ukształtowała się dzielnica żydowska. Rozwój skupiska powstrzy-mały wojny: polsko-szwedzka (1655-1660) oraz północna (1700-1721). Miasto zostało zrujnowane. Mieszkały w nim tylko pojedyncze rodziny ży-dowskie, np. w 1712 r. mieszkało 5 ro-dzin chrześcijańskich i 6 żydowskich. Od drugiej połowy XVIII w. aż do lat 40. XIX w. Żydów przybywało. W 1765 r. mieszkało 398 Żydów, w 1849 r. – 1.057 (62%). W drugiej połowie XIX w. roz-począł się stopniowy regres demogra-ficzny. W 1852 r. w mieście mieszkało 853 Żydów (52,5%), a w 1910 r. – 195 (6,8%). Odpływ ludności żydowskiej był pochodną ogólnych zmian demo-graficznych, kulturowych. Do pozostania nie zachęcał marazm gospodarczy Fordonu i jego zaściankowość. W okresie istnienia II Rzeczypospolitej Żydzi w większo-

ści decydowali się na emigrację do Niemiec (w 1921 r. 83 osoby, w 1939 r. od 23 do 29). Na miejscach wyjeż-dżających osiedliła się niewielka grupa Żydów pochodzących z głębi ziem pol-skich. Od XIX w. gmina żydowska obejmowała swoim zasięgiem Fordon, Strzelce Dolne i Dobrcz. Pierwsi Żydzi przybyli w XVI w. do Fordonu korzystali zapewne z synagogi istniejącej w sąsiadującej z miastem wsi Miedzyń. W Fordonie, w rynku miejskim, synagoga powstała w I połowie XVII w. Jej funkcjonowanie jest poświadczone w 1649 r. Została zniszczona w 1656 r. Trzecia synago-ga powstała w latach 60. XVII w. W źródłach po raz pierwszy pojawiła się w 1666 r. Obiekt przetrwał do lat 60. XVIII w. Do budowy kolejnej przystą-

piono w 1761 r. Budowa została zakoń-czona w latach 70., może 80. XVIII w.Źródła wskazują na jej działalność w 1781 r. Została zniszczona w latach 1820-1826. Następną wzniesiono w la-tach 1827/1828, a do użytku ostatecznie oddano w 1832 r. Gmina dysponowała w połowie XVII w. cmentarzem, który

był ulokowany na gruntach miejskich. Kolejny powstał za miastem, przy dro-dze prowadzącej do Miedzynia. W XIX w. gmina posiadała bet hamidrasz, bu-dynek szkoły żydowskiej z biblioteką i łaźnią rytualną. W 1921 r. zamieniono ją na budynek mieszkalny. Gmina for-dońska została rozwiązana w 1932 r. Jej majątek został przekazany gminie bydgoskiej 20 sierpnia 1933 r. Mimo zmiany statutu prawne-go, fordońscy Żydzi zachowali w ra-

mach gminy żydowskiej w Bydgoszczy daleko idącą autonomię. Działalność gminy uzupełniało w XIX w. kilka or-ganizacji religijnych, dobroczynnych i samopomocowych. Fordońscy Żydzi zajmowa-li się na ogół handlem i rzemiosłem. W 1772 roku 43% ogółu rodzin żydow-

Historia, dziedzictwo, kultura

be-reszit bara elohim et ha-szamajim we-et ha-arec Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię

13 października 2011 r. w Muzeum Etnograficznym w Toruniu odbyła się zorganizowana przez Urząd Marszałkowski oraz Muzeum Etno-graficzne ogólnopolska konferencja naukowa „Żydzi w regionie ku-jawsko-pomorskim. Historia, dziedzictwo, kultura”

Page 11: GŁOS ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA - mikolaj.bydgoszcz.pl · Kwiecień 2012 Głos Świętego Mikołaja 5 7 tygodni od zapłodnienia Fot. Andrzej Zachwieja „Panie Jezu – (…) – proszę

11Kwiecień 2012 Głos Świętego Mikołaja

skich zajmowało się rzemiosłem, 33% handlem, 9% nie posiadało zajęcia lub było na utrzymaniu rodziny, 6% stano-wili nauczyciele, 2% rzezacy rytualni, 1% furmani, pozostałe zawody 2%. W latach 60. XIX w. z handlu utrzy-mywało się 70% płatników składek gminnych, z rzemiosła 21%. W 1895 r. Gustaw Jacobi założył w Fordonie fabrykę papy dachowej „ActienGesel-lschaftfür Papen Fabrikation”. W 1898 r. wybudował także za-kład papieru i tektury wraz z tartakiem parowym „Lasgo”. Także Louis Lewin zainwestował w fordoński przemysł. Przejął w końcu XIX w., powstałą w 1889 r., cegielnię „Dampfziegelejund-Drainröhren”. Ostatnich Żydów fordońskich (10 rodzin) stracono w październiku 1939 r. w Miedzyniu koło Fordonu. Po wojnie skupisko żydowskie w Fordo-nie już się nie odrodziło. Pozostałością po żydowskiej społeczności miasta jest budynek syna-gogi wybudowanej w latach 1827/1828. Znajduje się on przy ul. Przy Bóżnicy. Wzniesiono ją na fundamencie, którego

wymiary wynosiły 27 na 15,5 m. Wy-sokość sięgała 16,5 m. Był to budynek jednokondygnacyjny, w 1/3 dwukon-dygnacyjny, niepodpiwniczony, o ku-baturze około 3.700 m3 i powierzchni zabudowy nieco ponad 400 m2. Mógł pomieścić 500 modlących się męż-czyzn w sali głównej i 250 kobiet na galerii lub galeriach. Przewidziano tak-że pewną dodatkową liczbę miejsc dla gości. Miał dwuspadowy dach kryty dachówką. Konstrukcję podtrzymywa-

ły dodatkowo drewniane filary. Budy-nek w stylu klasycyzującym należał do bardziej reprezentacyjnych w mieście. Główne wejście do synagogi, od stro-ny zachodniej, prowadziło przez trzy dwuskrzydłowe prostokątne drzwi, skąd poprzez niewielki przedsionek prowadziły schody na emporę. Dwu-kondygnacyjną elewację frontową uj-mowały w narożach półfilary podzielo-ne skromnym belkowaniem, wspartym na dwóch parach półkolumn i pojedyn-czych półkolumnach. W górnej części, nad drzwiami, znajdowały się trzy pół-okrągłe okna opierające się o wydatne belkowanie. Powyżej, wsparty na bel-kowaniu, wydatny gzyms koronował trójkątny szczyt z okulusem i częścio-wo promienistym boniowaniem. Elewacja wschodnia była uję-ta w narożach szerokimi półfilarami z przylegającymi dwoma parami pi-lastrów. W części środkowej znajdo-wały się cztery pilastry, między nimi pomieszczono dwa duże prostokątne szczeblinkowe okna. Nad fryzem znaj-dował się wydatny gzyms koronujący, nad nim prosty trójkątny szczyt z oku-

lusem. Elewacje południową i północ-ną ujmowały w narożach szerokie pół-filary, dzielone przez 6 par pilastrów na wysokich wieloskokowych cokołach. Między nimi znajdowało się pięć du-żych szczeblinkowych okien, ponad nimi wysoki wieloskokowy gzyms ko-ronujący. Odbudowując synagogę, for-dońscy Żydzi wykazali się dużą ofiar-nością. Uwagę przykuwał znajdujący się na ścianie wschodniej pozłacany

drewniany Aron ha Kodesz, datowa-ny na początek lat 30. XIX w. Prace rzeźbiarskie i snycerskie w synago-dze wykonał bydgoszczanin Salomon Goldbaum. Drzwi do szafki ołtarzowej ze zwojami Tory pokrywały rzeźby i płaskorzeźby z motywami roślinny-mi (gałązki palmowe, rajskie jabłka). Najprawdopodobniej w centrum znaj-dowała się bima umieszczona na nie-wielkim podwyższeniu. Na wyposaże-nie ruchome składały się przedmioty liturgiczne: szofar, siedmioramienny świecznik, palmy, rajskie jabłko, kunsz-townie wykonany fotel rabina, ławka do obrzezania. Hojnie wspierano też wyposażenie synagogi. Poza synagogą modły prowadzono w bet hamidraszu oraz bractwach religijnych. Synagoga pełniła funkcje rytualne do 1939 r. W czasie II wojny światowej budynek został częściowo przebudo-wany przez Niemców na kinoteatr, ponownie przebudowano go w latach 40. i początkach lat 50. XX w. Wybito dodatkowe otwory drzwiowe i okien-ne. Inne zamurowano. Przebudowano wnętrze. Do 1988 r. znajdowało się w nim kino „Wisła”. Od lat 80. XX w. obiekt stopniowo popadał w ruinę. Prawa własności do budynku przejęła w latach 90. XX w. Fundacja Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego, która w 2004 r. przekazała je bydgo-skiej Fundacji Yakiza. Od tej chwili podejmowane były próby renowacji budynku. W latach 2010-2011 doko-nano remontu dachu i częściowo go otynkowano. Od czasu do czasu odby-wają się w nim imprezy kulturalne. W sąsiedztwie znajduje się budynek byłej szkoły żydowskiej w Fordonie.

Hubert CzachowskiJustyna Słomska-Nowak

Fot. Daniel Pach

Tekst nadesłany przez Departament Edukacji i Sportu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego.

Page 12: GŁOS ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA - mikolaj.bydgoszcz.pl · Kwiecień 2012 Głos Świętego Mikołaja 5 7 tygodni od zapłodnienia Fot. Andrzej Zachwieja „Panie Jezu – (…) – proszę

Informacje parafialne12 Głos Świętego Mikołaja Kwiecień 2012 Nr 4 (163)www.mikolaj.bydgoszcz.pl

Redaguje zespół: Dorota Gołda, Krystyna Karpińska, Henryk Wilk,ks. Dariusz Kozłowski, ks. Edward Wasilewski. DTP: Jerzy Rusiniak.Asystent kościelny: ks. kan. dr Roman Buliński. E-mail: [email protected] redakcji: ul. Wyzwolenia 2, 85-790 Bydgoszcz. Tel. 52-347-15-55.Wydawca: Parafia Rzymskokatolicka pw. Świętego Mikołaja w Bydgoszczy. Nakład: 550 egz.

G Ł O SŚ W I Ę T E G O

MIKOŁAJA

SPRAWY DUSZPASTERSKIE

1. We wtorek, 1 maja, I rocznica beatyfikacji Jana Pawła II.2. Chorych odwiedzimy w sobotę, 5 maja, po rannej Mszy św.3. W I piątek miesiąca, 4 maja, spowiedź od godz. 16.00. Msza

św. dla wszystkich klas o godz. 17.00.4. Nowenna do MB Nieustającej Pomocy w każdą środę o godz.

18.00.5. Chrzest św. w sobotę, 5 maja, na Mszy św. o godz. 18.30 i

w niedzielę, 20 maja, na Mszy św. o godz. 12.30. Pouczenie dla rodziców i chrzestnych w przeddzień chrztu po Mszy św. o godz. 18.30.

6. W środę, 9 maja, o godz. 17:45, różaniec za zmarłych, których wspominamy w „zdrowaśkach rocznych”, następnie nowenna do MB Nieustającej Pomocy i Msza św. w intencji wymienio-nych zmarłych.

7. Przyjęcie dzieci do I Komunii św. w niedzielę, 13 maja, o godz. 11.00. Wiernych, którzy mają zwyczaj przychodzić do kościoła na godz. 11.00, prosimy tym razem o wybranie innej Mszy św. Z okazji I Komunii św.:• w sobotę, 12 maja, o godz. 9.00, zapraszamy dzieci na

spotkanie formacyjne. Dzieci i rodzice przystąpią do spo-wiedzi o godz. 9.30,

• nabożeństwo majowe, rozdanie pamiątek i wspólne zdję-cie, w niedzielę, 13 maja, o godz. 16.00,

• „Biały Tydzień” od poniedziałku 14 maja do piątku 18 maja:• nabożeństwo majowe o godz. 18.00,• Msza św. o godz. 18.30.

8. Nabożeństwo Fatimskie w niedzielę, 13 maja, o godz. 20.00. Prosimy o przyniesienie świec.

9. Spotkanie Akcji Katolickiej po Mszy św. wieczornej w domu katechetycznym, w środę, 16 maja.

10. Rocznica I Komunii św. w niedzielę, 20 maja, o godz. 11.00. Okazja do spowiedzi w sobotę, 19 maja, o godz. 9.00.

11. Ks. biskup Jan Tyrawa udzieli sakramentu bierzmowania mło-dzieży klas III gimnazjum w środę, 23 maja, o godz. 18.30. Spowiedź dla bierzmowanych we wtorek, 22 maja, o godz. 16.30 dla młodzieży ochrzczonej w naszej parafii, a o godz. 17.15 dla młodzieży ochrzczonej poza naszą parafią. Spo-wiedź świadków bierzmowania o godz. 18.00. Próba dla kan-dydatów i świadków o godz. 19.00.

12. Spotkanie formacyjne i spowiedź przed bierzmowaniem dla klas II w tym miesiącu wyjątkowo nie odbędzie się ze względu na przygotowywanie klas III do uroczystego przyjęcia sakra-mentu bierzmowania.

13. Zbiórka i wydawanie odzieży we wtorki, w domu katechetycz-nym, od godz. 16.00 do 18.00.

SPRAWY MATERIALNE 1. W kwietniu trzy rodziny złożyły jednorazowa ofiarę (250 zł).

Zbiórka do puszek na ekran i rzutnik multimedialny do tekstów pieśni religijnych wyniosła w kwietniu 1.441 zł.

2. Zostały odprowadzone do kurii świadczenia na cele Kościo-ła Lokalnego, Powszechnego i na seminarium duchowne za miesiąc marzec. Opłacono gaz, wywóz odpadów z cmentarza a także pensje. W tym miesiącu nie było opłat za prąd, gdyż opłaty te są realizowane co dwa miesiące. Należności te zo-stały opłacone z bieżących dochodów.

Zostali ochrzczeni

Michał Lebedów, ur. 19.02.2012Władysław Wit Wróblewski, ur. 15.11.2011Wojciech Zenon Petla, ur. 3.01.2012Kacper Socha, ur. 3.02.2012Maja Zofia Libera, ur. 8.01.2012Wojciech Mikołaj Dobies, ur. 6.12.2011Maja Maria Majrowska, ur. 5.11.2011Antoni Tadeusz Karpiński, ur. 5.12.2011Nadia Viktoria Niedzieska, ur. 8.12.2011Konrad Sebastian Kubiak, ur. 20.01.2012Maja Zreda, ur. 28.09.2011Lena Lewandowska, ur. 21.08.2011Ksawier Maksymilian Lipski, ur. 27.11.2011Dawid Gackowski, ur. 6.02.2012Maria Gotówka, ur. 25.01.2012Marcel Gotówka, ur. 25.01.2012

Odeszli do wieczności

Maria Ziemba, lat 51, z ul. WybudowaniaMarianna Cedro, lat 99, z ul. WyzwoleniaStanisław Lepa, lat 59, z ul. WolnejCzesław Wiśniewski, lat 84, z ul. FordońskiejBronisław Ogiba, lat 73, z ul. BortnowskiegoMarian Marcinkowski, lat 80, z ul. Przy TartakuZofia Daniszewska, lat 76, z ul. WojciechowskiegoJózef Malczewski, lat 51, z ul. Piłsudskiego

Zawarli sakramentalny związek małżeński

Daniel Zen Yun Kon i Izabela MikietyńskaOktawian Przybylik i Kamila HolcDariusz Alichniewicz i Anna Górska

Majowe nabożeństwo codziennie:• w kościele dla wszystkich o godz. 18:00,• na Wyszogrodzie, przy krzyżu, o godz. 18:30.

Próby chóru parafialnegoodbywają się w każdą środęo godz. 19:00 na plebanii.Zapraszamy osoby, którechciałyby swoim śpiewemwielbić Pana Boga.