dwutygodhi polskiego zwiĄ zku filatelistÓw · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do...
TRANSCRIPT
![Page 1: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem](https://reader034.vdocuments.site/reader034/viewer/2022052517/5c79055e09d3f2c9458bc924/html5/thumbnails/1.jpg)
9
Projekt pomnika ofiar faszyzmu w Sachsen- hausen (p. nr 2t, str. 445)
DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄZKU FILATELISTÓW
NR 22 (121) ROK VII
WARSZAWA 15 LISTOPADA 1960
![Page 2: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem](https://reader034.vdocuments.site/reader034/viewer/2022052517/5c79055e09d3f2c9458bc924/html5/thumbnails/2.jpg)
Na marginesie MWF „Polska 60"
AUSTRALIA I... RAM Komisarzem MWF „Polska 60" na Au-
stralię był p. Isaac Gust. Był on zresztą również i wystawcą. Przywiózł na Wysta-wę fragmenty swego specjalizowanego zbioru znaczków polskich, obejmującego w 30 tomach listy przedfilatelistyczne, duży zbiór „Polska nr 1", wiele różnych prób, odmian kolorów, papierów i ząb-kowań, szereg ciekawych całostek i ka-sowników, poczty wojskowe, Powstanie Warszawskie itd., itp.
Za zbiór swój p. Gust uzyskał medal złoty.
Ale to wysokie wyróżnienie to chyba nie największe Jego osiągnięcie w starej ojczyźnie. Pan Gust swym ujmującym sposobem bycia „podbił" serca wszyst-kich, którzy mieli okazję z nim się zet-knąć, pozyskał ogólną sympatię zarów-no dla siebie, jak i dla odległej, a blis-kiej nam uczuciowo Polonii Australij-skiej.
Polacy z Australii utrzymują żywy kon-takt z krajem przez... filatelistykę.
Włączyli się oni czynnie do terapii filatelistycznej stosowanej w sanatoriach w Rabce. Zaopatrują chore dzieci w in-teresujące, egzotyczne znaczki ułatwiając lekarzom prowadzenie odpowiedniej ku-racji. Znaczki dały początek tej dziwnej przyjaźni między małymi chorymi, a ich oddalonymi o tysiące kilometrów „partne-rami wymiany" (oczywiście jednostron-nej).
Po znaczkach przyszła dalsza pomoc chorym dzieciom. Kiedy Rabka nie mo-gła uzyskać dwóch nie produkowanych w Polsce aparatów lekarskich, otrzymała je właśnie od Polonii Australijskiej.
Pan Gust, bawiąc w Polsce, wyraził życzenie odwiedzenia Rabki. Towarzyszył mu w podróży przedstawiciel naszej re-dakcji. Była to jednocześnie okazja do poznania wrażeń miłego gościa, odniesio-nych w kraju niewidzianym od 45 lat.
Red. Pan urodził się w Polsce? L Gust. Tak. Moim rodzinnym miastem
jest Radom. Red. W którym roku opuścił Pan kraj? I. G. W 1915. Red. Jako dziecko? I. G. Niezupełnie. Urodziłem się prze-
cież w 1898 roku. Red. Słyszałem już pańskie pozytywne
zdanie o ogólnej odbudowie powojennej naszego kraju; chciałbym jeszcze oczy-wiście móc przekazać naszym Czytelni-kom pańskie wrażenia z obserwacji fila-telistyki polskiej. A więc przede wszyst-
kim jak się Panu podobała Wystawa „Polska 60"?
I. G. Bardzo mi się podobała. To był wysoki poziom w skali światowej. Wło-żyliście wiele pracy, aby uwypuklić nie
Isaac Gust z Australii
tylko historię znaczka polskiego, ale i dydaktyczną stronę filatelii. To wam się udało i za to wszystkim współpracow-nikom Wystawy należy się duże uznanie. Jest to zdanie nie tylko moje — słysza-łem je od wielu waszych gości zagra-nicznych. Oczywiście Wystawa wygrała dużo na tym, że znajdowała się w takim pięknym Pałacu Kultury i Nauki. Duża przestrzeń i odpowiednia perspektywa pozwalały swobodnie oglądać znaczki i rozkoszować się widokiem wielu wy-bitnych zbiorów.
Red. A co Pana specjalnie uderzyło na Wystawie?
I. G. Chyba to, że każdy odwiedzający ją mógł znaleźć dla siebie coś interesu-jącego. Wystawa wasza wykazała, że zbiór niekoniecznie musi zawierać „białe kruki", aby wzbudzić duże zainteresowa-nie oglądających i dostarczyć dużo za-dowolenia zbierającemu. Wystawa była tak zrobiona, że przekonywała każdego, iż można zbierać znaczki bez jakichś du-żych wkładów, że filatelistyka to nie hobby dla bogaczy, ale dla wszystkich, którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem na innych wystawach, ani w Europie, ani w Australii, wrażenia, że decydującą war-
454
![Page 3: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem](https://reader034.vdocuments.site/reader034/viewer/2022052517/5c79055e09d3f2c9458bc924/html5/thumbnails/3.jpg)
tość ma nie cena znaczków, ale opraco-wanie zbioru.
Jestem b. zadowolony, że właśnie na takiej wystawie zdołałem uzyskać tak wysokie odznaczenie (złoty medal -przyp. Red.). Widziałem wiele zbiorów na waszej Wystawie, które niewątpliwie mogły również pretendować do wysokich wyróżnień.
Red. Jakież są pańskie ogólne wraże-nia z Rabki?
I. G. Jako filatelista byłem uradowany i wzruszony, że taki biedny znaczek spoi-nia poważną misję w terapii dziecięcej. Widziałem to na własne oczy. O tym chyba żaden filatelista dotąd nie myślał. Terapia filatelistyczna to duży wkład pol-skiej filatelii w międzynarodowy ruch fi-latelistyczny. Toteż wierzę, że nasz Zwią-zek w Australii będzie nadal popierał eksperyment rabezański. Myślę, że i inne kola filatelistyczne, a przede wszystkim kluby zbierające znaczki polskie powin-ny pójść w nasze ślady.
Pan Gust był witany w Rabce jak stary znajomy. W rozmowach padały „australijskie" nazwiska znane z kores-pondencji listowej. Na ręce gościa wpły-wało mnóstwo pozdrowień i podziękowań dla różnych australijskich przyjaciół. Specjalnie wiele życzliwych słów padło pod adresem p. Tadeusza Kuźmy z Mel-bourne, inicjatora i kontynuatora kon-taktów z Rabką.
Pan Gust, oprowadzany przez dr Ro-manowskiego, zwiedził w Rabce Sana-torium Górnicze im. Wincentego Pstrow-skiego. Doskonała opieka lekarska nad chorymi dziećmi spotkała się z Jego en-tuzjastycznym podziwem. Właśnie Sa-natorium Pstrowskiego otrzymało od Po-lonii Australijskiej dwa cenne aparaty do bronchoskopii i bronchografii, które demonstrowano zwiedzającym.
Dyrektor Dziecięcego Ośrodka Sanato-ryjno-Prewentoryjnego dr J. Rudnik oraz kierownik pedagogiczny DOS-P mgr Wł. Leśniak zapoznali p. Gusta z osiągnię-ciami i kłopotami sanatoriów rabczań-skich, a prezes miejscowego Koła PZF kol. Tadeusz Rydet (inicjator wprowadze-nia terapii filatelistycznej do sanatoriów dziecięcych) omówił zasady pracy filateli-stycznej z chorymi dziećmi i osiągnięcia rabczańskie w tej dziedzinie.
Od 1956 roku pracę tę prowadzi mgr Janina Bukraba, pedagog i filatelistka, zatrudniona jako instruktor filatelistyki na etacie Ministerstwa Zdrowia.
Specyficzna praca w Rabce nie pozwala na żadne „usztywnienia" organizacyjne. Z uwagi na duży „przelot" dzieci trzeba kółka ciągle organizować „od nowa". Aktualnie w 8 sanatoriach pracuje 9 kó-
lek z ogólną liczbą ponad 200 dzieci. Wy-niki zainteresowania chorych dzieci zbie-raniem znaczków są wysoce pozytywne dla ich zdrowia, Filatelistyka wyciąga je z apatii, ożywia, przywraca radość ży-cia. Metodyka zajęć jest w każdym sana-torium inna. Wiadomości filatelistyczne podaje się dzieciom rozmaicie, zależnie od stanu ich zdrowia. Często konieczne jest nawet indywidualne podejście do po-szczególnych chorych.
Po kilkuletnim nieraz pobycie w sa-natorium, wyleczone dziecko powraca do domu z pewną kulturą filatelistyczną, no i zaopatrzone w albumiki własnej roboty wypełnione znaczkami. Mali zbieracze układają ciekawe zbiory tematyczne, a żmudne poszukiwania koniecznych infor-macji np. w encyklopediach znakomicie „skracają" czas spędzony w łóżeczkach szpitalnych.
Co roku w poszczególnych sanatoriach odbywają się wystawy (w okresie od 15.VI do LVII). W 1958 roku zorganizo-wano nawet centralną wystawę filate-listyczną. Lokalu na nią użyczył Miejski Komitet PZPR, a małych zwiedzających zwożono z sanatoriów karetkami pogoto-wia, samochodami i „czym się dało".
Specjalnie wiele daje filatelistyka dzieciom nie mającym rodziny. Przez ko-respodencję zdobywają one wiele zna-jomości, a często pozyskują i przyjaciół. Władek np. przybył do sanatorium z Do-mu Dziecka. Nie ma nikogo z blis-kich. Nawet jego „kieszonkowe' pochodzi z Domu Dziecka, który mu przysyła 50 zł miesięcznie. Pieniądze te prawie że w całości idą na korespodencję filatelis-tyczną. Władek koresponduje z Hiszpa-nią, z Węgrami, z Argentyną... Listy wy-syła w językach adresatów, zastępując znajomość języka... słownikiem, Jakoś się tam porozumiewają. Długoletnią ko-respondencję prowadzi z koleżanką z NRD Ritą z którą wymienił adresy w Krakowie bodaj w okresie festiwalu (w Krakowie był w tym czasie na jakichś badaniach specjalistycznych). Takich
Filateliści w Rabce uczą sic esperanto
55
![Page 4: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem](https://reader034.vdocuments.site/reader034/viewer/2022052517/5c79055e09d3f2c9458bc924/html5/thumbnails/4.jpg)
W W 1_4 "Ir i4i
łw
tLl
ft
I
WłOWN-7.;'"041
„Władków”, którym filatelistyka otwo-rzyła przysłowiowe okno na świat, moż-na by znaleźć w Rabce wielu.
Oprócz indywidualnych, Rabka ma i „zbiorowe" kontakty zagraniczne. Na 50-lecie Dziecięcego Ośrodka Przeciw-gruźliczego w Roc de Fisse we Francji dzieci rabczańskie przesłały swym fran-cuskim rówieśnikom album tematyczny znaczków polskich (uczeni, muzycy, pięk-
no kraju itp.) z pięknymi opisami. W czerwcu tego roku odwiedził Rabkę dy-rektor ośrodka francuskiego dr Lovis przywożąc jako rewanż dzieci francus-kich wiele znaczków ich kraju — owoc całorocznego zbierania z myślą o pols-kich przyjaciołach.
Filatelistyka w Rabce ma ładną kartę.
Tadeusz Grodecki
W XV-LECIE SWIATOWEJ FEDERACJI MŁODZIEŻY
DEMOI{RATYCZNEJ
W okresie uroczystego święcenia zwy-cięstwa nad faszyzmem po II wojnie światowej powstała myśl organizowania stałych spotkań młodzieży całego świata.
Pierwsza Konferencja Światowa mło-dzieży z 5 kontynentów odbyła się w listopadzie 1945 roku w Londynie. Za-padła na niej uchwała organizowania co dwa lata wielkich międzynarodowych spotkań — światowych festiwali mło-dzieży i studentów.
I Festiwal odbył się w Pradze w 1947 r. Zgromadził on ok. 17 tys. mło-dzieży z 71 krajów. W 1949 roku na II Festiwalu w Budapeszcie byli już re-prezentanci 90 państw, na III Festiwalu w Berlinie — 104, na V w Warszawie -114, na VI w Moskwie — 131. Ostatni, siódmy z kolei Festiwal, który odbył się w 1959 roku w Wiedniu gościł reprezen-
tantów wielu dalszych „nowych" na Festiwalu państw.
Z 7 ubiegłych Festiwali istnieje dość duża dokumentacja filatelistyczna. Uka-zywały się znaczki zapowiadające po-szczególne Festiwale, znaczki z okazji Fes-tiwali. z okazji organizowanych jedno-cześnie igrzysk sportowych młodzieży oraz z okazji festiwalowych wystaw filatelistycznych. Oprócz znaczków wy-dawano oczywiście koperty pierwszego dnia obiegu, różne karnety, stosowano mnóstwo ciekawych stempli. W przyEo-towaniu jest specjalne wydawnictwo katalogujące wszystkie materiały fila-telistyczne z Festiwali (w opracowaniu F. Bury).
Ale już nawet sam „plon" znaczkowy przedstawia się imponująco. Dotąd uka-zały się:
Karnet z Międzynarodowej Wystawy Filatelistycznej w Warszawie w 1935 r.
MIĘDZYN ARO OWA WYSTAWA
FILAT EtISTYCZ NA
456
![Page 5: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem](https://reader034.vdocuments.site/reader034/viewer/2022052517/5c79055e09d3f2c9458bc924/html5/thumbnails/5.jpg)
kraj liczba nomina ł nr kat. Zums,ein
I Festiwal - Praha 1947
Czechosłowacja 1,20 4 kcs. 456-457
II Festiwal - Budapeszt 1949 Węgry 5 20, 30, 40, 60 f., 1 ft. 1067-1071
1 blok 1067 I - 1071 I
III Festiwal - Berlin 1951 NRD Polska
4 1
12, 24, 30, 50 fen. 40 gr •
123-126 589
Rumunia 3 1, 5, 11 1. 1387-1389
IV Festiwal - Bukareszt 1953 Rumunia 4 20, 55, 65 b., 1,75 1. 1557-1560
V Festiwal - Warszawa 1955 Polska 6 20, 40, 60 gr, 1, 1,35, 1,55 zł 810-815
6 (cięte) 810 I - 815 I Wystawa Filatelistyczna 1 zł + 1 zł blok 816
71 2 zł + 1 zł blok 817 II Igrzyska Sportowe
6 20,40,60 gr, 1, 1,35, 1,55 zł 818-823 6. (cięte) 818 I - 823 I
Bułgaria 1 44 st. 954 Czechosłowacja 1 60 h. 839 Korea 2 10, 20 w.
VI Festiwal - Moskwa 1957 ZSRR 1 60 k. 1914
1 60 k. (cięte) 1914 A 5 10, 25, 40, 40 k., 1 r. 1937-1941 3 10, 40 k., 1 r. (cięte) 1937 A, 1940-41 A 1 20 k. 1976 1 20 k. (cięte) 1976 A 4 40, 40 k., 1, 1 r. (druga seria festiwa-
lowa) 1967-1970 5 III Igrzyska Sportowe
20, 25, 40, 40, 60 k. 1958-1962 Wystawa filatelistyczna
1 40 k. 1971 1 40 k. (cięte) 1971 A
b'ok 40 k., 40 k. 1971 B Bułgaria 1 44 st. 1015 Rumunia 4 20, 55 b., 1, 1,75 I.
nr 1773 (1 1.): arkusz zawiera 50 zn. +
1771-1774
+ 40 przywieszek z hasłem w róż- nych językach: „Pokój i Przyjażn".
VII Festiwal - Wiedeń 1959
Korea 1 22 w. NRD 2 20, 25 fen. 510-511 Polska 2 60 gr, 2,50 zł 997-998 Rumunia 2 1, 1,501. 1091-1092
457
![Page 6: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem](https://reader034.vdocuments.site/reader034/viewer/2022052517/5c79055e09d3f2c9458bc924/html5/thumbnails/6.jpg)
POCZTA POLSKA W KONSTANTYNOPOLU Sensacją „I Polskiej Wystawy Marek",
otwartej 3 maja 1919 roku były pełne 100-sztukowe arkusze znaczków polskich od 3 f do 5 mk, ząbkowane, przedrukowane napisem „Levant". Znaczki te wystawiało Ministerstwo Poczt i Telegrafów i o ich istnieniu dowiedziano się dopiero po raz pierwszy na wystawie.
Wkrótce po tym ukazało się w Dzien-niku Urzędowym Ministerstwa Poczt i Te-legrafów zarządzenie nr 13512/IV z dnia 6 maja 1919 r. treści następującej:
Polska Agencja Pocztowa w Konstantynopolu. W porozumieniu z M.S.Z. otwarto przy Kon-
sulacie Polskim w Konstantynopolu „Polską Ajencję Pocztową" stojącą pod zarządem tegoż Konsulatu.
Ajencja przyjmuje i wysyia z Turcji do Pol-ski na razie tylko przesyłki listowe, tj. listy, kartki pocztowe, druki i gazety, papiery han-dlowe, próbki towarowe, tak zwykle jak i po-lecone i doręcza albo wydaje adresatom takież przesyłki nadchodzące z Polski.
Pocztę z Konstantynopola przywożą polscy kurierzy dyplomatyczni, którzy ją oddają za po-średnictwem M.S.Z. — urzędowi pocztowemu Warszawa 1 do doręczenia.
Korespondencje z Polski oddaje u.-p. War-szawa I w odsyłkach zamkniętych do biura ku-rierów M.S.Z. a Ministerstwo wysyl.a ją przez swoich kurierów do Konstantynopola. Doręcza-niem korespondencji względnie dalszem jej przesyłaniem w Turcji zajmuje się Polska Ajen-cja Pocztowa w Konstantynopolu.
Do frankowania przesyłek nadawczych w Tur-cji otrzymała Ajencja od Ministerstwa Poczt i Telegrafów odpowiedni zapas znaczków pocz-towych zaopatrzonych nadrukiem „Levant".
Wszystkie przesyłki muszą być opłacone przy nadaniu wg taryfy zagranicznej.
Otwarcie Agencji nastąpiło w dniu 1 czerwca 1919 roku, z tym, że wszelkie rekwizyty pocztowe łącznie ze znaczkami, zostały doręczone znacznie wcześniej, a mianowicie już w dniu 24 kwietnia tegoż roku.
Pełnienie funkcji pocztowych powierzo-no urzędnikowi konsulatu Stanisławowi Czarkowskiemu.
Ustalono godziny urzędowania poczty 9-12 i 14-16. Wewnątrz lokalu Konsulatu ustawiono skrzynkę pocztową dla zwy-kłej korespondencji.
Do rekwizytów pocztowych Agencji na-leżały: 1) datownik dwuobrączkowy z na-pisem „Poczta Polska Konstantynopol" od-bijany w kolorze czarnym, a używany do połowy lutego 1920 roku, 2) stempel po-leceniowy z napisem „R, Konstantynopol, No" odbijany w kolorze czarnym, 3) okrą-gły stempel do celów urzędowych z na-pisem: „Poczta Polska Konstantynopol", i z godłem państwa w środku, 4) taki sam stempel do odcisków lakowych, 5) stempel „Zwrot-Retour", 6) „Adres niedokładny — Adresse Insuffisante" oraz 7) „CENZU-
ROWANO". Ten ostatni stempel był, zda-je się, prawie nie używany, gdyż całą kontrolę listów przeprowadzano w War-szawie w Ministerstwie Spraw Zagranicz-nych, gdzie przystawiano odpowiednie ad-notacje kontroli listów.
Nie wiadomo z jakich przyczyn datow-nik nr 1 zmieniono później na inny, wy-konany w Konstantynopolu. Poprzedni wi-dzieliśmy z najpóźniejszą datą 8 lutego 1920 roku.
Ze stemplem nowym (typ drugi) spo-tykamy znaki mniej więcej od maja 1920; najpierw w kolorze czarnym, a póź-niej od września tegoż roku w kolorze ciemnofioletowym.
Do rekwizytów przesłanych do Konstan-tynopola należały też znaczki z nadrukiem „Levant".
Były to znaczki serii obiegowej od 3 f do 5 mk, ząbkowane z matowym nadru-kiem w kolorze wiśniowo-czerwonym „Le-vant". Nadruk wykonano typograficznie, przy czym dla wartości fenigowych był nadruk węższy, dla markowych — szerszy.
Znaczki drukowano w arkuszach po 100 szt. Wg oficjalnych danych pochodzą-cych z Ministerstwa Poczt, nadruki wy-konano w dniu 19 kwietnia 1919, o glo-balnej wartości nominalnej Mk 27 685 000. Wynikałoby z tego, że ogółem prze-drukowano 21 000 pełnych serii.
Cały nakład, z wyjątkiem 100 serii po-kazanych na wystawie, przesłano do Agen-cji. Po skończonej wystawie owe sto serii rozprzedano między członków Polskiego Towarzystwa Filatelistycznego w Warsza-wie.
W Polsce spotykamy się jedynie, jeżeli chodzi o znaczki nieużywane, z owymi 100 seriami, lub ze stemplowanymi grzecznoś-ciowo kompletnymi seriami na oficjalnych kopertach przedstawicielstwa polskiego w Konstantynopolu. Oryginalne listy są bar-dzo rzadkie: przeważnie zbieracze zdzie-rali znaczki z kopert, aby jako lużne wle-pić do swoich albumów,
Utarło się mniemanie, że znaczków nie-stemplowpnych musiało być nie więcej jak owe 100 serii, rozprzedanych filate-listom warszawskim. Twierdzenie to jest o tyle niesłuszne, że początkowo w Agen-cji każdy mógł sobie kupić dowolne iloś-ci tych znaczków. Konstantynopol był du-żym ośrodkiem międzynarodowym handlo-wym i trudno sobie wyobrazić aby tam-tejsi kupcy, czy też i zbieracze nie na-bywali wprost w Agencji znaczków pol-skich z przedrukiem „Levant". Potwier-dzeniem tego przypuszczenia jest fakt, że
458
![Page 7: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem](https://reader034.vdocuments.site/reader034/viewer/2022052517/5c79055e09d3f2c9458bc924/html5/thumbnails/7.jpg)
Dwie strony karty wystanej z Konstantynopola ze znaczkami „P.P.C."
znana firma T. Champion z Paryża zwró-ciła się swego czasu do Ministerstwa Poczt z zapytaniem, które znaczki są pra-wdziwe czy te, które byty sprzedane w Konstantynopolu, czy też te, które później pochodziły z Warszawy.
Ponieważ ani katalog Yverta, ani Scot-ta nie odróżnia obu nakładów, możliwe, że w zbiorach zagranicznych są niestem-plowane serie Lewantu z I nakładu.
Nadruki na znaczkach wykonano bardzo starannie. Nie znane są żadne odwrotki, podwójne druki, czy nawet większe prze-sunięcia.
Jedynie spotykamy typowe dla tego wydania usterki na samych znaczkach, jak „5", półksiężyc na 1 mk oraz „buława", „fajka", lub „bomba" na 5 mk. Poza tym w tym wydaniu na znaczkach 5, 15, 25, 50 f, 1 i 2,50 mk spotykamy papier żeberkowany poziomo, a na 20 f — pio-nowo.
Wobec licznych utyskiwań zbieraczy polskich, nie mogących otrzymać znacz-ków Lewantu, Ministerstwo Poczt powtó-rzyło cały nakład. Wg nieoficjalnych da-nych miano jakoby przedrukować 30 000 serii, które od 10 października 1919 roku zaczęto sprzedawać w okienku filateli-stycznym w urzędzie pocztowym Warsza-wa 1. Sprzedawano małe serie do 1 mk oraz komplety. Sądząc ze sposobu sprze-daży tych znaczków, należy przypuszczać, że ilości poszczególnych wartości były różne (np. najprędzej wyczerpała się wartość 50 f).
Nadruki powtórzonego nakładu wyko-nano z tych samych form drukarskich. Wszystkie 100 wyrazów „Lewant" odlane były z kliszy cynkowej. Różnica między I nakładem a II jest w kolorze farby dru-karskiej. W I kolor nadruku jest wiśnio-wo-czerwony, matowy, w drugim—czer-wony, błyszczący. Różnice obu wydań naj-łatwiej odróżnić pod lampą kwarcową.
Nadruki powtórzonego nakładu wyko-nane były już mniej starannie. Spotykamy się z nadrukami przebijającymi na war-tościach 3, 10, 15, 20, 50 f, 1, 1,50 i 2,50 mk oraz z silnym przesunięciem na-druku w prawo do tego stopnia, że koń-cowa litera „T" znajduje się na sąsied-nim znaczku. Te przesunięcia znane są na wartości 50 f i 5 mk.
Z usterek nadrukowych na 4 znacz-ku wartości fenigowych uszkodzony jest ogonek zakończający literę „L", a w znaczkach 5 mk znany jest nadruk: „L'E-VANT". Nie jest sprawdzone, czy ten Przecinek jest pochodzenia przypadkowe-go, czy stale się powtarza.
Z ciekawostek lub usterek znaczków przedrukowych możemy zanotować, ze stale się powtarzających, błędy kliszowe jak „5y", „buława" f „bomba" na 5 mk. Natomiast półksiężyc na wartości I mk nie jest znany. Spotykamy też usterki w ząbkowaniu, jak brak poziomego ząbkowa-nia na znaczku 25 fen i brak ząbków u dołu na wartości I mk.
Przypomnieć jeszcze należy, że war-tości 5, 25, 50 f, 1,50 i 2,50 mk istnieją na papierze żeberkowanym poziomo, zaś 15 f — na papierze żeberkowanym pio-nowo.
Mimo, że znaczki z powtórzonego na-kładu sprzedawane były wyłącznie w Warszawie, zdarzyło się, że niektórzy zbie-
459
![Page 8: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem](https://reader034.vdocuments.site/reader034/viewer/2022052517/5c79055e09d3f2c9458bc924/html5/thumbnails/8.jpg)
racze wysyłali je do Konstantynopola, w celu ich skasowania, ewentualnie nawet ofrankowania listu nimi.
Spotkałem się z tego rodzaju ostemplo-wanymi znaczkami ale już skasowanymi datownikiem typu II, przy czym uży-wano początkowo tuszu czarnego, a póź-niej ciemnofioletowego.
Wydaje się więc niesłuszne, aby znaczki II nakładu nazywać nowodrukami. Pod pojęciem nowpdruków rozumiemy wydrukowanie znaczków tymi samymi kliszami dla celów filatelistycznych, ale już po wycofaniu znaczków z obiegu. W danym wypadku, w tym czasie kiedy znaczki Lewant były sprzedawane w War-szawie, Agencja w Konstantynopolu była czynna i sprzedawała swoje znaczki z takim samym nadrukiem.
Pewną analogią do naszych znaczków „Lewant" sprzedawanych w Warszawie, są znaczki kolonii niemieckich wydane w la-tach 1916-1919. Były one w latach wojny do nabycia wyłącznie w Berlinie w okien-ku filatelistycznym i nigdy nie oglądały urzędów pocztowych w koloniach, które dawno były już zajęte przez Anglików, Francuzów i Japończyków.
Z polskim Lewantem było zupełnie co innego. Każdy mógł kupić te znaczki w Warszawie i wysłać je do Agencji aby nimi ofrankować listy idące do Polski. Wi-działem niektóre wartości stemplowane datownikiem typu II z datami 11.5.1920 i 26.5.1920.
Po niespełna roku działalności Agencji niektóre wartości znaczków z przedruka-mi zaczęły się wyczerpywać, (w paździer-niku 1919 r. da nabycia były tylko war-tości 10, 20, 25 i 50 f), poza tym taryfa zagraniczna polska wobec inflacji ulegała zmianie i niektóre drobne wartości znacz-ków nie miały żadnego zastosowania.
Należy przypuszczać, że Agencja zwró-ciła się do Ministerstwa o nowe znaczki.
Ministerstwo, nie będąc w posiadaniu potrzebnych znaczków, wysyłało normalne polskie znaczki dla potrzeb Agencji.
Znaczki I Lewantu ostemplowane grzecznoś-ciowo na kopei.eic
Polskie znaczki użyte w Agencji w Kontan- tynopolu
Znaczki te Agencja prawdopodobnie z własnej inicjatywy przedrukowała ręcz-nym stempelkiem metalowym: „P.P.C." (Po-ste Polonaise Constantinople) w kolorze czerwonofioletowym i sprzedawała je tyl-ko osobom wysyłającym listy do Polski, z tym że znaczki musiały być od razu nale-piane na wysyłaną przesyłkę. Tym należy tłumaczyć, że nie znamy tych znaczków niestemplowanych. Można przypuszczać, że ograniczenia w sprzedaży spowodowane były małą ilością nadesłanych znaczków.
Znaczki z nadrukiem w kolorze czerwo-nofioletowym spotykamy tylko na wycin-kach z listów lub na całych listach, stąd należy wysnuć przypuszczenie, że był to kolor oficjalny, którym się posługiwano przy przedrukach.
Wspomniane znaczki spotykamy kasowa-ne datownikiem typu II w kolorze ciem-nofioletowym, dotychczas spotkałem się
Strona adresowa karty wysłanej z Agencij (resz-ta frankatury znajduje s:e na drugiej stronie)
460
![Page 9: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem](https://reader034.vdocuments.site/reader034/viewer/2022052517/5c79055e09d3f2c9458bc924/html5/thumbnails/9.jpg)
na tych znaczkach z datami 21.X., 6.XI., 2.XII., i 18.XI1. 1920 r.
W jakiś czas później zbieraczom krajo-wym były oferowane znaczki tego same-go wydania, przeważnie w całych seriach na wycinkach białego papieru. Znaczki te oferował pan Jan Gutowski, zamieszkały początkowo w Konstantynopolu, a później w Algerze.
Znaczki oferowane przez Gutowskiego różniły się kolorem nadruku: miały one nadruk w kolorze czysto fioletowym, a nawet czasem niebieskim. Wszystkie te znaczki spotkane przeze mnie były stem-plowane datownikiem typu II, z datą zawsze 15.X.1920 r. oraz w kolorze czysto fioletowym lub nawet niebieskim.
Na podstawie szeregu zbiorów, udało mi się skatalogować oba „nakłady":
Nadruk Pocz- Gutow-towy skiego
3 1 5 f
10 f 10 f lilabrunatny 15 f karminowy
żeberkowany po- ziomo
15 f cynobrowy
20 f c.niebieski, żeber- kowany pionowo
20 f niebieski 20 f 25 f papier żeberko-
wany poziomo 50 f 1 rak
1,50 mk 2 mk 2 mk papier prążkowa-
ny (ząbk. 111/2) 2,50 mk 2,50 mk papier żeberko-
wany poziomo 3 mk (ząbk. 10 X 111 /2) 5 mk
Ponieważ znaczki z przedrukiem „PPC" w kolorze fioletowym, czy niebieskim nie były w użyciu pocztowym, należy je traktować jako czysto spekulacyjne.
Nie dowiemy się na pewno już nigdy, czy wskutek interwencji Ministerstwa za-przestano znaczki 'Przedrukowywać, czy też była tego jakaś inna przyczyna.
Faktem jest, że późniejsze przesyłki za-częły nadchodzić z Konstantynopola ofran-kowane znaczkami polskimi bez żadnego przedruku. Wg dawnej prasy filatelistycz-nej polskiej istniał taki list o niewiado-mej frankaturze z datą 3.111.1921; osobiś-cie widziałem wycinki z kopert, jeden z
dwoma znaczkami po 5 mk, z I wydania, ostemplowanymi datownikiem typu II w kolorze ciemnofioletowym z datą 22.VII. 1921 oraz drugi z 6 mk skasowaną tym samym typem stempla z datą 19.IV.1921.
Wycinki, które widziałem nie budzą żad-nej wątpliwości, że pochodzą z oryginal- nych nie filatelistycznych przesyłek. Znaczkom • bez nadruku, kasowanym da-townikiem Agencji, należy się osobne miejsce w katalogach znaczków.
W dniu 25 maja 1921 roku wydruko-wano nową serię znaczków z przedrukiem „Lewant", które popularnie otrzymały naz-wę „Lewantu fantazyjnego", ze względu na kształ t nadruków.
Nadruków „Leyant" dokonano kliszami stereotypowymi w arkuszach po sto sztuk, w kolorze wahającym się od brunatnego do brunatnoczerwonego.
Przedrukowano znaczki w małym for-macie, z oniem: 1 mk w ilości 22 000 sztuk, 2 mk w ilości 22 000 szt., 3 mk - 22 000 szt., 4 mk — 42 000 szt., oraz z rysunkiem ułana 6 mk — 22000 szt., 10 mk — 62 000 szt. i 20 mk — 22 000 szt.
Znaczki 1 i 4 mk znamy na papierze prążkowanym poziomo lub pionowo, w znaczku 3 mk rozróżniamy niebieski i jas-noniebieski kolor.
Odwrotek czy innych uchybień w na-druku nie znamy. Jedynie w póżniejszym okresie ukazały się próby 2 mk w ko-lorze czerwonym na papierze grubym, nieząbkowane z nadrukiem czarnym oraz 6 mk z nadrukiem niebieskim.
W Dzienniku Urzędowym Ministerstwa Poczt i Telegrafów z dnia 19 listopada 1921 ukazało się zawiadomienie treści na-stępującej:
Delegacja Polska przy Wysokiej Porcie za-wiadamia pismem z 31 sierpnia 1921 r. nr 1168'21, że znaczki pocztowe z nadrukiem „Le-want" dopuszczono do obiegu 14 sierpnia 1921 roku.
W ten sposób znaczki te zostały praw-nie usankcjonowane.
Wg nie potwierdzonych informacji, Agencja miała być zamknięta w sierpniu 1921; przytoczone wyżej zawiadomienie w Dzienniku Urzędowym Ministerstwa cał-kowicie temu przeczy.
Wg A. B. Piaskowskiego Ministerstwo Poczt i Telegrafów wystąpiło dopiero w dniu 21 stycznia 1922 z wnioskiem o zwi-nięcie Agencji, a Ministerstwo Spraw Za-nranir7nych poleciło Delegacji przy Wyso-kiej Porcie zamknąć Agencję w dniu 15 lutego 192?. Ten termin musimy uznać jako ostatni dzień funkcjonowania poczty polskiej w Konstantynopolu. Piaskowski przytacza następujący akt urzędowy:
461
![Page 10: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem](https://reader034.vdocuments.site/reader034/viewer/2022052517/5c79055e09d3f2c9458bc924/html5/thumbnails/10.jpg)
Konstantynopol dnia 22.3.1922 Do
Pana Ministra Baranowskiego Posła Rzeczypospolitej Polskiej przy Wysokiej Porcie Otomańskiej
RAPORT Niniejszym mam zaszczyt wręczyć Panu Mini-strowi pieczęcie i stemple b. Agencji Pocztowej polskiej w Konstantynopolu według spisu za-łączonego.
Podpisał: S. Czarkowski Czy znaczki ,Lewantu fantazyjnego" by-
ły dostarczone do Agencji czy były r2i-mi frankowane listy nie możemy tego twierdzić.
W swoim zbiorze mam całą serię tych znaczków kasowanych datownikiem w ty-pie II w kolorze ciemnofioletowym z da-tą 6.X.1921 r.
Chciałbym jeszcze podkreślić dwa cha-rakterystyczne momenty, a mianowicie, że znaczki na listach były kasowane w dniu odjazdu kuriera do Warszawy oraz że nie zawsze Agencja stosowała się do właściwego przepisowego porta listów za-granicznych. W wielu wypadkach pobie-rano opłaty, które były już w Polsce zmienione. Przyczyny nieodpowiednich opłat szukać przypuszczalnie należy w nie zawiadomieniu Agencji na czas o zmianie taryfy pocztowej zagranicznej.
Na podstawie znaczków widzianych
przeze mnie, a znajdujących się na wycin-kach lub oryginalnych przesyłkach pocz- towych, można ustalić niecałkowitą kom-pletną listę odsyłek dokonanych z Kon-stantynopola:
8.11.20; 8.1V.20; 11.V.20; 26.V.20; MX.20; 8.X.20; 21.X.20; 6,X1.20; 2.X11.20; 18.X11.20; 3.111.21; 19.1V.21; 22.V1.21; 6.X.21.
Dla dokładniejszego opracowania ruchu pocztowego pożądanym by było, aby inni zbieracze specjalizujący znaczki polskiego Lewantu, uzupełnili podaną listę; mieli- byśmy pełny obraz ruchu pocztowego mię-dzy Warszawą, a Agencją w Konstanty- nopolu.
Dla stwierdzenia autentyczności orygi- nalnych przesyłek musimy znać opłaty ta-ryfy zagranicznej obowiązujące w danym okresu czasu. (Patrz tabelka).
W październiku 1919 roku sprzedawano znaczki polskie w Agencji w rozrachun- ku 1 mk = 6 piastrów.
Tadeusz Gry żewski W zbiorze p. M. A. Bojanowicza wystawio-
nym na „Polska 60" znajdował się list ofran-kowany znaczkiem 1 mk z nadrukiem w ko-lorze czerwonolila „P. P. C." i stemplowany kasownikiem typu II z data 2.XI.20. List ma kasownik odbiorczy Warszawy oraz odcisk cen-zury warszawskiej.
karta list za dalsze 20 g list 20-250 g polecenie druki do 50 g
od 25.11.19 —.30 —.50 —.30
1.X.19 15.IV.20 15.IX.20 15.XII.20 15.VII.21 —.20 —.40 1.— 4.— 12.-
-.50 1.— 2.50 10.— 20.- -.30 — 1.50 6.— 10.- - —.60 — — -
-.50 1.— 2.50 10.— 8.- -.10 —.20 —.50 2.— 4.—
WYSTAWA „BR W dniach od 24.1X do 9.X br. w Braty-
sławie odbyła się Wystawa Filatelistycz-na „Bratislava 1960". Miała ona charakter narodowy, jednak wzięli w niej udział również filateliści z innych krajów, mię-dzy innymi z Polski.
Z okazji Wystawy wydano dwa znacz-ki bez dopłaty, które sprzedawano po jednej serii. Równocześnie znaczki te sprzedawane były we wszystkich skle-pach „Pofisu" (czeskie PPF) za podwójną cenę. Znaczki były w obiegu jedynie podczas Wystawy; niesprzedane zostały po wystawie komisyjnie spalone.
Na wystawie pokazano przeszło 800 eksponatów. Wiele uwagi poświęcono o-prawie plastycznej wystawy, zwłaszcza części ze zbiorami tematycznymi. Wysta-wa mieściła się w trzech lokalach. Dwa znajdowały się w gmachu Muzeum Sło-wackiego; nie miały jednak połączenia wewnętrznego, trzeci — ze zbiorami mło-dzieżowymi — znajdował się w Domu Pionierów i Młodzieży w offleglości pół-tora kilometra od lokali pozostałych. Ga-bloty wystawowe były trzech różnych, na ogół dobrych konstrukcji. Oświetlenie ża-
rówkami wbudowanymi w reflektory było dość słabe i raczej niedostateczne.
Prócz ogólnej propagandy filatelistycz-nej, propagandy pokoju i współpracy międzynarodowej, wystawa „Bratislava 1960" miała być próbą generalną przed międzynarodową wystawą „Praha 62" zarówno pod względem organizacyjnym, jak i filatelistycznym, przeglądem zbio-rów krajowych w celu podniesienia ich poziomu i dokonania wyboru. Wystawa odbyła się z udziałem zbieraczy za-granicznych dla porównania zbiorów, poznania nowszych kierunków filatelis-tyki i dla nawiązania i utrwalenia bliż-szych stosunków z przedstawicielami zagranicznych organizacji filatelistycz-nych, pokazania własnego dorobku i przekonania filatelistów, że Czechosło-wacja ma wszelkie dane do urządzenia wystawy międzynarodowej, że może za-pewnić jej odpowiednie ramy, co po-winno zachęcić do licznego udziału w wystawie „Praha 62".
Wiele eksponatów wystawowych zna-nych jest z wystawy „Polska 60": Aus-tria J. Kovarika z Cour d'Honneur, tu
462
![Page 11: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem](https://reader034.vdocuments.site/reader034/viewer/2022052517/5c79055e09d3f2c9458bc924/html5/thumbnails/11.jpg)
w klasie honorowej uzyskała Grand Prix. Ogółem w klasie tej znalazło się 26 zbiorów, m. in. Holandia — J. Poulie, Francja — M. Woudenberga, Belgia -A. Bruyesa, Czechosłowacja —L. Walisa.
W klasie konkursowej Czechosłowacji Grand Prix National i pozłacany medal uzyskał J. Karasek („Polska 60" — pozła-cany z gratulacjami Jury).
Klasa Demokracji Ludowych, choć re-prezentowana przez 40 eksponatów, mia-ła wiele zbiorów początkujących. Nagrodę przyjaźni i medal pozłacany uzyskał dr P. Lavrov za zbiór ZSRR. W klasie tej znalazł się zbiór prowizoriów groszo-wych S. Adamskiego (medal pozłacany) oraz dobrze zapowiadający się zbiór PRL O. K. Kubisa z Ostrawy.
W klasie zbiorów problemowych wśród 150 eksponatów znalazły się bardzo dobre zbiory czechosłowackie. Na czoło wy-sunął się zbiór dra Zrubca: „Dnes sa tocia rotacky", przedstawiający rozwój pisma i druku (medal pozłacany i na-groda postępowej filatelistyki ministra komunikacji i łączności). Znany z po-przednich wystaw zbiór inż. K. Glosa „Krzysztof Kolumb" uzyskał medal po-złacany i nagrodę Amer. Topical Assoc. Trzeci medal pozłacany z nagrodą ho-norową uzyskał F. Bura za „Olimpiady".
W klasie Europa zwracały uwagę do-skonałe zbiory Austrii — P. Zajicka z Tabora (medal pozłacany i Grand Prix za najlepszy zbiór krajowy), J. Sefcaka, K. Dworacka, S. Waldera (medale srebrne i nagrody honorowe), zbiory Francji. i Ho-landii, Jugosławii, Węgier, Turcji i państw skandynawskich. Sensację stanowił zbiór W. Łobaczewskiego ze Lwowa, obejmu-jący klasyczne znaczki Rosji, lewantu ro-syjskiego, Finlandii i Polski (medal pozła-cany i Grand Prix International). Ponad-to medale pozłacane otrzymali: Harry Walii za zbiór Finlandii, mjr H. J. Mar-tin — Belgii, R. Fronek — Niemiec, dr L. Szemzo Serbii. W klasie tej były wystawione znaczki z Warszawy: zbiory J. Pouliego, M. Woudenberga, O. Hor-nunga, S. Kaisera i dra S. Kacanskiego (medale srebrne i nagrody honorowe). Wiele zbiorów krajowych odznaczało się wzorowym opracowaniem graficznym, np. zbiory Rumunii i Szwecji dra P. Dicy oraz zbiór Austrii F. Navratila. Obaj wy-stawcy otrzymali gratulacje Jury. W kla-sie Europa znalazły się również zbiory Polski, które na wystawie wzbudzały du-że zainteresowanie. Prócz eksponatów zbieraczy polskich znalazły się zbiory czechosłowackich wystawców: Kubisa, P. Hallona, R. Misara. Nie brakło też przy-kładów ujemnych: I. Jansky wystawił szereg znaczków fałszywych w bardzo skromnym eksponacie Polski.
Klasa Zamorze wypadła dość słabo. Najlepszy zbiór, Indie F. Ketzka (medal pozłacany) prezentował się dość skro-mnie. Najwidoczniej zbieranie zamor-szczyzny zanika nie tylko u nas.
W klasie VI — całostki, kasowniki, lis-ty przedznaczkowe i poczta lotnicza naj-lepszy był zbiór H. Vajny z Budapesztu — ostemplowania węgierskie na 'znacz-kach austriackich (medal pozłacany). Zbiór pierwszych lotów lotniczych i balonowych wystawił A. Houweling (medal srebrny i nagroda honorowa), całostki CSR pokazał J. Dusik, zaś stem-ple CSR — F. Hrozinka. Duże zaintere-sowanie wzbudzały w tym dziale zbiory polskie: F. Bura wystawił poczty zep-pelinowe, K. Chrośniak i E. Duba-Du-biński listy przedznaczkowe. J. Franz z Drezna pokazał znany już z „Warszawa 57" zbiór „Polska pod zaborami" (medale srebrne).
Klasa Literatura i klasa Pomoce Fila-telistyczne były raczej skromne, nato-miast dział młodzieżowy był bardzo duży, liczył ponad 170 eksponatów, w tym 18 zbiorowych. Pierwszą nagrodę uzyskał W. Hegeman z NRD za zbiór Czechosłowacji. Wszyscy młodociani wystawcy otrzymali nagrody książkowe w kompletach do 100 nawet tomów.
Udział zbieraczy polskich w wystawie „Bratislava 1960" został zrealizowany zgodnie z planem zatwierdzonym przez Prezydium Z. Gł. PZF w grudniu 1959 r. Z 16 zgłoszonych eksponatów nadesłano 15. Dwa zostały przyjęte do klasy hono-rowej na podstawie odznaczeń uzyska-nych na wystawach w Polsce (Cz. Da- nowski Przedbórz, E. Duba-Dubiński — listy przedznaczkowe zaboru prus-kiego).
Medale pozłacane otrzymali: S. Adam-ski za zbiór prowizoriów groszowych, F. Bura za zbiór i książkę „Olimpiady".
Medale srebrne i nagrody honorowe: S. Doliński za zbiór Polski nr 1 i całos-tek Królestwa Polskiego, J. Sikorski za specjalizowany zbiór Polski.
Medale srebrne: F. Bura za pocztę zep-pelinową, K. Chrośniak i E. Duba-Dubiń-ski za listy przedznaczkowe Królestwa Polskiego, Z. Biadasz i B. Stępczyński za zbiór „Madonny", C. Rudziński za zbiór „Kultura Słowian".
Medale posrebrzane: L. Zabilski za '„Czerwony Krzyż", W. Goszczyński za „Dzień Znaczka Pocztowego", S. Żółkiew-ski za opracowanie całostek polskich.
Medal brązowy: Cz. Danowski za zbiór znaczków powstania warszawskiego.
M. Bielawna za „Sport na znaczkach" otrzymała nagrodę młodzieżową II stop-nia.
463
![Page 12: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem](https://reader034.vdocuments.site/reader034/viewer/2022052517/5c79055e09d3f2c9458bc924/html5/thumbnails/12.jpg)
Wyniki te należy uważać za bardzo dobre, biorąc pod uwagę, że ogólna licz-ba medali wyższych stopni była nieznacz-na: 15 pozłacanych i 52 srebrne. Porów-nanie ze skromnymi wynikami wystaw-ców polskich na innych wystawach („Fin-landia 56", „Brno 58") wskazuje na wyż-
szuść udziału planowanego nad udziałem żywiołowym. Dlatego ż przyszłe wystawy zagraniczne winny być przez PZF plano-wane, ą udział i zakres starannie przedy-skutowany z wystawcami.
Antoni Laszkiewicz
NOWOMIPOLSKIE ZARZĄDZENIE NR 78
Ministra Łączności z dnia 15 września 1960 r.
o wprowadzeniu do obiegu znaczka pocztowego opiaty wartości 2,50 zl.
Na■ podstawie art. 17 ust. 1 dekretu z dnia 11 marca 1955 r. o łączności (Dz.I.T. Nr 12, poz. 71) zarządza się, co następuje; 11. Wprowadza się do obiegu znaczek poczto-
wy opłaty wartości 2,50 zł, wydany z okazji 100-lecia urodzin Ignacego Paderewskiego. Rysunek znaczka przedstawia portret Igna-cego Paderewskiego z rękami na klawia-
turze fortepianu. W lewej dolnej części znaczka umieszczono daty „1860/1960" i „I. Paderewski", a w prawej górnej części napis „Polska" i oznaczenie wartości „2.50 ZŁ". Znaczek jest perforowany; jego wymiary wynoszą 31,25 x 25,5 nim wraz z margine-sami. Znaczek wykonano techniką stalorytniczo-wklęsłodrukową w kolorze czarnym.
2. Zarządzenie wchodzi w życie z dniem ogłoszenia z mocą od dnia 26 Września 1960 r. —
MINISTER
ALBANIA. W związku z II rocznicą ot-warcia stałej komunikacji lotniczej mię-dzy Tiraną a Moskwą samolotami TU-104 wydano 18.VIII. serię z trzech znaczków: 1 Iek brunatny, 7,50 lek niebieskozielony i 11,50 lek szary. Rysunek na wszystkich znaczkach jest ten sam i przedstawia sylwetkę Kremla, wieżę z zegarem w Ti-ranie i samolot TU-104 w locie.
ARGENTYNA. Z okazji VIII Kongresu Unii Pocztowej Krajów Ameryki Połud-niowej i Hiszpanii wydano ł.X. serię z czterech znaczków: 1 p. ciemnozielony, 1,80 p. wiśniowoczerwony, 5 p. sepia i 10,70 p. turkusowoniebieski. Na wszyst-kich znaczkach przedstawiony jest sta-tek żaglowy z epoki odkrycia Ameryki; w lewym górnym rogu znajduje się em-blemat Unii Pocztowej Amerykańsko--Hiszpańskiej.
AUSTRALIA. Z okazji 100-lecia pier-wszych znaczków Queenslandu wyda-nych 1.XI. 1860 r. wartości nominalnej 1,2 i 6 d, oraz urządzonej w związku z tym jubileuszem wystawy znaczków, wydany został 2.XI. znaczek 5 d. zielony na którym portret królowej Wiktorii i niektóre inne elementy rysunku są ta-kie same jak na znaczkach z 1860 r.
BELGIA. 10.X. ukazała się seria spe-cjalna z sześciu znaczków 40 + 10 c., 1 f + 50 c„ 2 f, + 50 c., 2,50 + 1 f. 3 + 1 f. i 6 + 2 f.; dopłata przeznaczona jest na fundusz belgijskiego Komitetu UNICEF—agencji utworzonej przez Organizację Narodów Zjednoczonych, której celem jest udzielanie pomocy dzieciom, jak dożywianie, pomoc odzieżowa, popra-wa warunków higienicznych, profilaktyka chorób zakaźnych wieku dziecięcego, wy-chowanie dzieci itd. Na wszystkich sześ-ciu znaczkach przedstawione są różne ro-dzaje tej pomocy; na wszystkich znacz-kach umieszczony jest emblemat UNICEF — dziecko pijące mleko.
464
![Page 13: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem](https://reader034.vdocuments.site/reader034/viewer/2022052517/5c79055e09d3f2c9458bc924/html5/thumbnails/13.jpg)
REFt611Y. INDONESlił.
CHINSKA REPUBLIKA LUDOWA. Przed rokiem — w 10-tą rocznicę utwo-rzenia Chińskiej Republiki Ludowej — oddany został do użytku Pałac Narodów w Pekinie, olbrzymi budynek, zbudowa-ny w rekordowo krótkim czasie 10 mie-sięcy. Z okazji 1-rocznicy otwarcia wy-dano 1.X. dwa wielobarwne znaczki: 8 fen przedstawiający fronton Pałacu Narodów oraz 10 fen — wnętrze wielkiej sali mieszczącej 10 000 osób.
CZECHOSŁOWACJA. 24.IX. ukazała się seria „ptaki wodne", składająca się z sześciu znaczków: 25 h. czarny/niebies-ki przedstawia czaplę nocną (Nycticorax nycticorax); 30 h. czarny/zielony — pe:- koza dwuczubnego (Podiceps cristatus), 40 h. zielononiebieski przedstawia czajkę (Vanellus vanellus), 60 h. różowy — cza-plę siwą (Ardea cinerea), 1 kos. jasno-brunatny — gęś gęgawą (Anser anser) oraz 1,60 kcs. fioletowy — dziką kaczkę (Anas platyrhyncha).
DANIA. 25.X. wydano znaczek z do-płatą 30 + 10 bre, cze.wony z portretem królowej Ingrid w mundurze skautow-skim, w związku z 25-leciem działalno-ści królowej w ruchu skautowskim; zna-czek w formie stojącego prostokątu jest dwukrotnie większy niż normalne zna-czki duńskie.
FILIPINY. 19.VIII. ukazał się znaczek 5 + 5 c. zielony, wydany w r. 1958 z do-płatą na cele zwalczania gruźlicy (Yvert nr 460), z czerwonym przedrukiem nowej wartości „6 + 5 c." oraz napisem ,.Help Prevent T.B." (pomagaj z:pobiegać gruź-licy).
INDONEZJA. 17.VIII. ukazała się no-wa seria stała składająca się z czereeh
znaczków z reprodukcjami drzew i roślin uprawianych w tym kraju. Znaczek 25 s. ciemnozielony przedstawia krzewy herba-1:7, znaczek 50 s. niebieski — palmy koko-sowe, znaczek 75 s. czerwony — drzewa kauczukowe, zaś znaczek 1,15 rp. fioleto-wy — ryż.
JAPONIA. Z okazji 49-tej Konferencji Unii Międzyparlamentarnej, która odbyła się w Tokio w czasie 29.1X. — 7.X.1960 r. wydane zostały 27.IX. dwa znaczki: 5 yen, na kt:.:rym przedstawiony jest plan miejsc sali obrad Kongresu i 10 yen z widokiem budynku w którym odbyła się Konfe-rencja, w głębi góra „Aka Fuji".
JUGOSŁAWIA. 24.X. ukazała się seria z pięciu znaczków, poświęconych ważniej-:z.ym jubileuszom przypadającym w roku 1960. Znaczek 15 d. szaroczarny wydany został z okazji 100-lecia serbskiego naro-ucwego teatru w miejscowości Nowy Sad i Przedstawia stary budynek tego teatru. Zna. czek 20 d. w kolorze sepia wydano w związku ze 100-leciem chorwackiego na-rodowego teatru w Zagrzebiu; przedsta-wiony jest na nim fragment obrazu ar-tysty malarza Vlaho Bukovaca. Trzeci znaczek tej serii wydano z okazji 50-le-cia pierwszego lotu jugosłowiańskiego lotnika Edwarda Rusijana; znaczek wartości nominalnej 40 d. jest w kolo-rze ciemnoniebleskim i przedstawia po-dobiznę lotnika i reprodukcję samolo-tu-jubilata. Następny znaczek 55 d. pur-purowy wydano z okazji 15-lecia Fede-racyjnej Republiki Jugosłowiańskiej; na znaczku przedstawiona jest ręka trzy-majaca owoce. Ostatni znaczek tej serii wartości nominalnej 80 d. zielony, po-święcony jest 15-leciu utworzenia Orr:anizacj: Narodów Zjednoczonych i przedstawia wykorzystanie energii atomo-wej dla celów pokojowych oraz emblemat ONZ.
LIBAN. W związku z dniem matki i dziecka wydano w sierpniu br. cztery znae ki; znaczek 20 p. czerwony/żółty przedstawia skaczące dziecko, znaczek 60
niebieski — matkę z dzieckiem. Dalsze dwa znaczki są przedrukowe; znaczek 20 p. przedrukowano wartością 20 + 10 p. zaś znaczek 60 p. przedrukowano war-tością 60 + 15 p.
• 465
![Page 14: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem](https://reader034.vdocuments.site/reader034/viewer/2022052517/5c79055e09d3f2c9458bc924/html5/thumbnails/14.jpg)
'.§‹;•■: I NI ,
[ ∎ Etl\1 \ k
51..rrIE
MM=
K ROJ Spo f;.KE
1C.łkl ffi
'144' Iff Pi4E5fEIDEPIN .
DAN:MIN K
RP E SHOIPERISE
rosa- neo
A iti 4(
REpuaLIC .01z LinnuA
(1';;:7'r
7
46G
![Page 15: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem](https://reader034.vdocuments.site/reader034/viewer/2022052517/5c79055e09d3f2c9458bc924/html5/thumbnails/15.jpg)
I *ANDRtw CARNEGIE
UNITED STATES POSTAGE
LIBERIA. Reprodukujemy znaczki olimpijskie, opisane w nr 20 z 15.X. na str. 425.
NIEMIECKA REPUBLIKA DEMO-KRATYCZNA. W związku ze zgonem prezydenta NRD Wilhelma Pieska wy-dano 10.IX. znaczek w formacie 27 X 32 mm i blok znaczkowy w formacie 89 X 107 mm z portretem zmarłego pre-zydenta. Znaczek i blok mają tę samą wartość nominalną 20 fen. i są w kolo-rze czarnym.
Z okazji XIV Olimpiady Szachowej, która odbyła się w Lipsku w czasie 16.X.-9.XI. wydano 19JX. trzy znaczki z reprodukcjami figur szachowych na tle dwćch półkul ziemskich: 10 + 5 fen. zie-lony (wieża szachowa), 20 + 10 fen. czer-wony (koń) i 25 + 10 fen. niebieski (goniec).
W związku z „dniem znaczka — 1960" wydano 6.X. dwa znaczki: 20 fen, czerwo-ny/zółty/czarny z reprodukcją nowocze-nego samochodu pocztowego oraz 25 fen, niebieski/szary/czarny z reprodukcją pocz-towego wagonu kolejowego z XIX w., nakład znaczka 25 fen. jest ograniczony.
NIEMIECKA REPUBLIKA FEDERAL-NA. 1.X. ukazała się „seria dobroczynna 1960 r", która składa się z czterech
znaczków z dopłatą na cele charytatyw-ne: 7 + 3 fen. brunatny/czerwony/czarny, 10 + 5 fen. zielony/czerwony/czarny 20 + + 10 fen. czerwony/zielony/czarny oraz 40 + 20 fen. niebieski/czerwony/czarny. Na znaczkach przedstawione są cztery różne sceny ze znanej bajki Braci Grimm „Czerwony Kapturek".
W związku z 1-rocznicą zgonu generała USA — G. C. Marshalla (1880-1959) au-tora planu pomocy Europie (tak zwanego planu Marshalla) wydano 15.X. znaczek 40 fen, niebieski/czarny z jego podobizną.
USA. 15.X. w związku z otwarciem wy-stawy automobilowej wydano znaczek 4 c. niebieski, na którym są trzy kola, lewe i prawe przedstawiają dwie pół-kule ziemskie, środkowe podzielone jest na trzy części, na których są sylwetki traktora (z lewej strony), samochodu oso-bowego (z prawej strony) i ciężarowego (u dołu).
1[4', '-- '
11115192Ę~j ..■131 - ' 17,-, '' ' ''' .C.,....: frIrie.tzm.tut r, . • ■ for Theta:cdveg. Nk
91,„ ---\ '
-
• ii
V a-,74~.1'
4.XI. wydano znaczek 4 c. purpurowy dla uczczenia zmarłego w 1957 r. senatora Waltera F. Georga.
19.XI. ukaże się piąty znaczek serii „Credo of America" tym razem z nastę-pującym cytatem Abrahama Lincolna „Ci, którzy innym odmawiają wolności sami na nią nie zasługują". Znaczek wartości nominalnej 4 c. będzie w kolorze zielo-nym/czerwonym.
25.XI. ukaże się znaczek 4 c. w kolorze kasztanowym z podobizną Andrew Car-negie (1835-1901). Był to wielki przemy-słowiec, który większą część swego ma-jątku przeznaczył na cele naukowo-ba-dawcze socjalne, między innymi na fun-dusz zwalczania raka.
WIETNAMSKA REPUBLIKA LUDO-WA. W związku z 3-cim Kongresem Wietnamskiej Partii Robotniczej wyda-no 4.IX. dwa znaczki: 1 xu brunat-ny/żółty/czerwony/oliwkowy i 12 xu fioletowy/brunatny/czerwony z rysun-kiem robotnika i chłopa patrzących na dwie flagi: partyjną i państwową; w
467
![Page 16: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem](https://reader034.vdocuments.site/reader034/viewer/2022052517/5c79055e09d3f2c9458bc924/html5/thumbnails/16.jpg)
oddali widoczne są budynki i kominy fabryczne: Napis na znaczkach brzmi „Witamy 3-ci Kongres Wietnamskiej Partii Robotniczej".
ZWIAZEK RALZIECKI. Z okazji mię-dzynarodowych targów w Riccione prze-
drukowano znaczek 40 kop. serii XVII Olimpiada Rzymska słowami: „Mieżdu-narodnaja jarmarka w Riccione". Na-druk jest w kolorze czerwonym i umiesz-czony jest w dolnej części znaczka pod cyfrą „1960".
Filatelistlika w czasie okupacji na wesoło We wspomnieniach niektórych filatelis-
tów żyje kilka doskonałych żartów, urzą-dzonych hitlerowskim okupantom.
Istnieje znany zwyczaj poczt wielu kra-jów, że w razie śmierci głowy państwa, lub wybitnej osobistości, wydawane są znaczki z żałobną czarną obwódką na bia-łych zazwyczaj ząbkowaniach. Zwyczaj ten posłużył figlarzom-filatelistom ao upamięt-nienia w ten sposób niemieckiej klęski. pod Stalingradem. Na wieść o poddaniu się resztek armii feldmarszałka Paulusa — zadrukowano na czarno ząbkowania naj-popularniejszych znaczków dwudziesta-czterogroszowych (na zwykły list) z podo-bizną Hitlera. Warszawa z miejsca prze-zwała ten znaczek „Hitlerem w żałobie". Żałobny znaczek kursował na listach przez kilka dni, zanim władze zorientowały się w żarcie. Celem schwytania sprawców wydano zarządzenie urzędnikom, przyjmu-jącym na poczcie listy polecone, by w ra-zie zgłoszenia się interesanta nadającego przesyłkę ofrankowaną „Hitlerem w ża-łobie" natychmiast alarmowały policję. Fiaska tego zarządzenia możemy się do-myśleć.
Drugi żart ugodził boleśnie samego Ge-neralnego Gubernatora Franka. Znana by-ła oczywiście bezprzykładna megalomania Franka I jego chęć nieograniczonego pa-nowania w G. G. Intratne skądinąd stano-wisko gubernatora w Polsce było „sola w oku" zawistnych osobistości w górze partii narodowo-socjalistycznej.
Momenty te wyzyskano bardzo dowcip-nie i pomysłowo, bowiem drukowano nor-malne znaczki 20-groszowe, umieszczając na nich zamiast wizerunku Hitlera — por-tret Franka. Następnie z różnych miejsco-wości w całej Polsce zostały wysłane jed-rccześnie listy ofrankowane tymi znaczka-mi do szeregu wybitnych osobistości z oto-czenia Hitlera oraz do biur lilatelistycz-nych w Niemczech i za granicą.
Można sobie, rzecz jasna, wyobrazić konsternację hitlerowców w „Reichu" i najgorsze podejrzenia co do stanu umys-łowego Generalnego Gubernatora — na tle jego manii wielkości, która się w ten spo-sc:b przejawiła.
Inny dowcip omal nie skończył się smut-no, a nawet tragicznie. Oto bowiem znacz-ki Generalnej Guberni ktoś przedrukował
napisem „Poczta Polska", umieszczając polskiego Orla akurat na fizjonomii Hitle-ra. Niemcy wściekli się i za wszelką cenę usiłowali schwytać autorów dowcipu.
Pewnego dnia przebywałem w jednym z biur filatelistycznych przy ulicy Marszał-kowskiej. Wszedł Niemiec w cywilu, po-szukując przedwojennych znaczków pol-skich. Ponieważ właściciel biura, mój do-bry znajomy, nie znal języka niemieckie-go, więc przy okazji służyłem za tłumacza. W czasie rozmowy z Niemcem otwierają się drzwi i zjawia się kompletnie zalany jegomość.
Podchodząc do kontuaru, zapytuje -(nie orientując się wcale, że stoi koło Niemca) — czy są już znaczki Generalnej Guberni z przedrukiem „Poczta Polska". Niemiec skoczył, jak oparzony — wtedy zresztą okazało się, że zna język polski -i wrzasnął nieludzkim po prostu głosem: „Was, was hasa du gesagt", (to znaczy: „Co, coś powiedział?").
Jego dziki ryk przeraził wszystkich. W powietrzu wsiało aresztowanie, sie:dz!wo i tym podobne „przyjemności", a na doda-tek... właściciel biura filatelistycznego miał w klaserze, w kieszeni — takie właś-nie znaczki!
Pijany momentalnie wyłrzeźwial, lecz z przestrachu „zapomniał języka w gębie". Sytuację uratował błyskawicznie właściciel biura, który z niezmąconym spokojem po-wiedział: „Owszem, mam takie znaczki", i ku zdumieniu nie tylko Niemca, ale i wszystkich obecnyciL wyfql spod lady se rie znaczków z r. 1918 — z przedrukiem „Poczta Polska" (Generalgouyernement Warschau). Niemiec spojrzał, odwrócił się i wyszedł, trzasnąwszy bardzo mocno drzwiami.
W roku 1943 pod wpływem bezprzykład-nej w dziejach wojen klęski na Ironcle wschodnim Niemcy stracili kompletnie głowę. Propaganda hitlerowska siliła się, aby niepowodzenia wojskowe zagłuszyć sukcesami na froncie wewnętrznym, o zwłaszcza w krajach okupowanych. Mu-siało to oczywiście wywrzeć wpływ i na filatelistykę.
W tak rwanej Generalnej Guberni wy-puszczono między innymi nowe znaczki pocztowe w niĘciu wartościach z portre-tami „zasłużonych Niemców — budo+,vni-
468
![Page 17: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem](https://reader034.vdocuments.site/reader034/viewer/2022052517/5c79055e09d3f2c9458bc924/html5/thumbnails/17.jpg)
czych Polski", a więc: Mikołaja Koperni-ka, Wita Stwosza, Elsnera (nauczyciela muzyki Chopina}, znanego pomologa Szu-cha — współtwórcy Łazienek Warszaw-skich — oraz Drera — nadwornego mala-rza Zygmunta Starego.
Złośliwa Warszawa przezwała tę serię „Serią Volksdeutschów", ku zgryzocie prawdziwych Volksdeutschów,. rozumieją-cych doskonale sarkazm tej nazwy.
Wkrótce też, z okazji czterechsetnej rocznicy zgonu Kopernika wypuszczono w dniu 24 maja 1943 roku blok W znaczków z portretem Kopernika. Na marginesie bloku umieszczono kulę ziemską, wspartą na swej osi — wszystko pod opiekuńczy-mi skrzydłami hitlerowskiej „gapy" (czyli orla NSDAP).
Oczywiście po Warszawie poszło zaraz kpiące powiedzonko, że oś kuli ziemskiej
f<cperrfk, widząc w proro-czym natchnieniu faszystowską „oś Berlin — 'Rzym — Tokio!".
W kilkanaście dni po wypuszczeniu te-go bloku wpada do mnie jeden ze zna-nych warszawskich iilałelistów i woła jut od progu z radością w głosie: „Wiecie, jak się zemścił Kopernik za nadanie mu Volhs- de! — „Oś" — trzasia".
— Co to znaczy — pytam zdumiony. Rozweselony gość wyciąga z kieszeni
klaser i oto okazuje się, że oś w innym
kierunku wchodzi w kulę ziemską, a z zu-pełnie innego kierunku z niej wychodzi, nie tworząc wcale linii prostej. Inaczej mówiąc — oś jest złamana, czyli „trzaś-nięta".
Tak oto zemścił się po 400 latach duch Kopernika za sugerowanie mu pochodzenia niemieckiego (i prawie że członkostwa partii hitlerowskiej!).
Stwierdzono wkrótce, że w każdym wy-puszczonym przez drukarnię arkuszu, za-wierającym po 20 bloków — znajduje się jeden blok „ze złamaną osią:.
Fillateliści rzucili się tłumnie do okienek pocztowych wyszukując i wykupując blo-ki „z trzaśniętą osią" ku szczeremu zadzi-wieniu urzędniczek pocztowych, nie rozu-miejących zupełnie, co to za nowy fiołek napadł amatorów filatelistyki, którzy szu-kają nie wiedzieć czego w stosach iden-tycznych na pozór znaczków.
Ten dziwny run na blOki „z Koperni-kiem" wydał się wreszcie hitlerowcom podejrzany, zarządzili więc po cichu odpo-wiednie śledztwo, a po wykryciu „złama-nej osi", sami postarali się wycofać te bloki możliwie szybko i dyskretnie z obie-gu.
Stefan Ginter
l CC4t zje Poznaj Swiat, Magazyn Geograficzny, PTG, Warszawa, R. VIII: 1960, nr 9, wrzesień.
Z okazji stulecia polskiego znaczka pocztowego i M.W.F. „Polska 60" wrze-niowy numer geograficznego magazynu „Poznaj Swiat" zilustrowany został w ca-łości reprodukcjami znaczków poczto-wych.
W związku z coraz szerszym zaintere-sowaniem filatelistów zbiorami tematycz-nymi, dużą popularnością, zwłaszcza wśród młodzieży szkolnej cieszy się dział „geografia".* Znaczki pocztowe są prze-cież skarbnicą wiadomości o położeniu kraju, jego stosunkach społeczno-gospo-darczych, osadnictwie, ludności, architek-turze, klimacie, roślinności itp. Zbiór fi-latelistyczny to obfity materiał ilustra-cyjny dotyczący jakiegoś kraju, który trudno byłoby w inny sposób skompleto-
wać. Przy zestawieniach zbiorów o terna-tyce „geografia" pomocne mogą być, przede wszystkim młodym filatelistom, artykuły umieszczane w „Poznaj Swiat" w dziale „Geografia na znaczkach pocz-towych".
Wrześniowy numer tego czasopisma przynosi oprócz kilkudziesięciu reproduk-cji znaczków na okładce zeszytu, rów-nież reprodukcje znaczków 24 krajów wykorzystane jako ilustracje artykułów i notatek. Na 42 stronach pisma znajdu-je się ok. 90 reprodukcji znaczków, dzie-sięć map i jedynie dwie inne ilustra-cje. Nadto w zeszycie umieszczony jest konkurs filatelistyczno-geograficzny.
Omówiony zeszyt „Poznaj Swiat" jest dowodem, że ilustracje przedstawione na znaczkach pocztowych mogą wystarczyć do ilustrowania artykułów i notatek o treści geograficznej.
Jan Gurba
• Zainteresowanych odsyłam do artykułu: A. ChałublAska, Znaczki pocztowe jako pomoc geograficzna, „Geografia w szkole", III: 1950 nr 5, s. 39-46.
469
![Page 18: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem](https://reader034.vdocuments.site/reader034/viewer/2022052517/5c79055e09d3f2c9458bc924/html5/thumbnails/18.jpg)
1,.WJMIANA
zzA6RAmo
Z OSTATNIEJ CH WUJ
25.XI wejdzie do obiegu pierwsza część serii — 9 znaczków (cała seria składa się z 18 znaczków) „Historyczne miasta". Opis tej serii znajdą Czytelnicy w następnym numerze.
Anonsowana przez nas w numerze 17, na stronie 360 seria „Ptaik chronione" (12 znaczków) wchodzi do obiegu dnia 30.XI.
Z ZyGld 11131107
KOLO przy Klubie Fabryki M-5 we Wroctawiti. W dniach 8 i 9.X. odbyt się pokaz znaczka, zorganizowany w ra-mach obchodów 100-lecia pol-skiego znaczka pocztowego.
W czasie pokazu czynne było stoisko pocztowe, które stemplowało listy kasowni-kiem okolicznościowym. Za-rząd Kola wydal z okazji po-kazu kartę i koperty.
Korespondencję dla Kota na-leży kierować pod adresem: PZF, Koło przy D. Z. W. M. E. M-5, Wrocław, Pstrowskiego 10.
KOLO przy Prezydium WRN w Rzeszowie, W Sali Kolum-nowej Prezydium WRN zosta-na zorganizowana I Wystawa Filatelistyczna. Wystawa zobra-zowała dotychczasowe osiąg-nięcia koła. Na otwarciu wy-stawy, poza. członkami Kola i zaproszonymi gośćmi był obecny Kurator Okręgu Szkol-nego.
Członkowie Kola wystawili kolekcje znaczków polskich, europejskich i zamorskich. Z dużym zainteresowaniem oglą-dane były przez zwiedzają-cych eksponaty Harcerskiego Koła PZF przy Szkole Pod-stawowej nr 3 w Rzeszowie oraz eksponaty młodzieżowe Szkolnego Kola przy Szkole Podstawowej nr 1.
W czasie trwania Wystawy czynne było stoisko pocztowe, które stemplowało okolicznoś-ciowe karty specjalnym stem-plem wystawowym.
Wystawcy otrzymali nagro-dy rzeczowe oraz pamiątkowe dyplomy.
KOŁO Zakopane organizuje w dniach 18-26.X11 — H Wy-stawę Filatelistyczną dla ucz-czenia 100-lecia pierwszego polskiego znaczka pocztowego.
Z okazji Wystawy Koło przygotowuje koperty okolicz-nościowe oraz stempel. Kole-dzy, którzy chcą mieć w swych zbiorach koperty wy-dane przez Kolo, proszeni są o kierowanie zamówień do sekretarza kol. T. Styblin-skiego, Zakopane 3, Anto-łówka 10.
KOLO ~no. W dniach od 8 do 13.IX. odbyt się w Kęp-nie I pokaz filatelistyczny z okazji 100-lecia polskiego znaczka pocztowego.
Na zakończenie pokazu od-byto się uroczyste zebranie Koła. Otwarcia dokonał prze-wodniczący Kota kol. Scheffs, dziękując zebranym za trud i praćę włożoną w zorgani-zowanie pokazu. Świadectwem dobrej pracy są uwagi zwie-dzających wpisane w księgę pamiątkową, które świadczą, że pokaz spełnił swe zadanie zarówno pod względem propa-gandowym, jak również swym estetycznym wyglądem i właś-ciwym doborem eksponatów zdobył uznanie publiczności. Niemały to sukces. Koło Kęp-no jest jednym z najmłod-szych w województwie.
Wszyscy wystawcy i najak-tywniejsi członkowie Koła o-trzymali dyplomy pamiątkowe. Sami wystawcy dostali ponad-to wk/adniki do znaczków, okolicznościowy karnet z ł Pokazu oraz koperty i karty ze stemplami okolicznościo-wymi.
0/Rzeszów. Z okazji Dnia Znaczka i Tygodnia Pisania Listów odbyto się 9.X. spot-kanie przewodniczących kół z terenu oddziału.
Na spotkaniu omawiano sprawy organizacyjne. Kol. J. Bednarz omówił zbiór „900-le-cie Poczty Polskiej" i ,100-1e-cie pierwszego polskiego znaczka pocztowego". Zebrani zwiedzili pokaz pamiątek 100- lecla, Młodzieżową Wystawę objazdową i Pocztę Harcer-ską.
W czasie spotkania czynne byk stoisko pocztowe i Pocz-ty Harcerskiej, które stem-plowało listy specjalnymi stemplami.
KOLO Swiebodzin, 15.X. w lokalu KS „Olimpia" odbyło się walne zebranie członków koła. Przewodniczący kol. S. Sob-Rowiak zda/ szczegółowe spra-wozdanie z dochodów i wy-datków związanych z wysta-wą (VI.60).
W dyskusji poruszono wiele aktualnych zagadnień, stwier-dzając, że poszczególne kota PZF wydają zbyt wiele ko-pert z różnymi odmianami druku, datowników, nalepek i in. Poddano krytyce działal-ność różnych tzw. „poczt młodzieżowych", które wydają
własne „znaczki", a nawet „bloczki stulecia".
Na zakończenie postanowio-no zorganizować szkolne ko-ła w szkotach nr 1, 2 i 3 oraz Liceum Ogólnokształcącym.
Zebrania wymienne będą się odbywały w każdą niedzielę o godz. 11-tej w biurowcu Swie-bodzińskiej F-ki Mebli przy ul. Armii Czerwonej 2.
Juriju Pozdniakow, ul. Leningradskoje szossie, dom 54/2 kw. 43, ZSRR (r.a.) wym. młodzieżowa.
Leonid Wasiljew, Leningrad, ul. Sierpuchowskaja 48-28, ZSRR, (r), wym. etykiet za-pałczanych.
Wiaczesław Browarnik, g. Rowno, ul. Mendelejewa 2-2, ZSRR, (r.), 16 lat.
Wowa Mielnikow, Mur-mańsk, ul. K. Marksa 8/2 --15, ZSRR, (r.) 15 lat.
Inż. Sergiusz Storczewoj, Zitomierz, Poczta Główna, skr. poczt. 97, ZSRR, (p. r. n. a. esp.) wym. znaczków i ety-kiet zapałczanych.
I. Cziekmariew, Leningrad, Obwodnowo Kanala 123/66, ZSRR (r.) wym. etykiet za-pałczanych.
A. Heremanis, Tukums, Da-ma 10-1, Latvijas PSR, ZSRR (r. n. cz.).
Gerd Hirschfeld, Parey/Elbe, Bez. Magdeburg, E. — Thlil-mann — Str. 8, NRD (n).
Karmna K. Sarkisian, Ere-wan, Gnuni 15, kw. 14, Ar-meńska SSR (r).
Gustav Gericke Lehrer i R., Tangerhiitte, Schulstrasse Nr 6, NRD (n).
Fritz Teichert, Gera, Fr. En-gelsstrasse 23, NRD (n.).
Werner John, Gdrsbach-Nordhausen, Ernst-Thhlmann-Sir. 104, NRD (n.).
Manfred Schmidt, Naum-burg/Saale, Weissenfelserstr. 15 (n. r.). student.
Claus Hdhler. Schwerin, Psf. 3960/B 3, NRD (n.)
Dieter Schubert, Kirchberg/ Sa, Arthur-Becher-Str. 101 C II, NRD (n.)
470
![Page 19: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem](https://reader034.vdocuments.site/reader034/viewer/2022052517/5c79055e09d3f2c9458bc924/html5/thumbnails/19.jpg)
Wieloletnie doświadczenie w zakresie produkcji artykułów filatelistycznych pozwala nam zaoferować praktyczne, estetycznie wykonane, wysokiej jakości alb u my do znaczków pocztowych, klasery i inne przybory filatelistyczne
Zapewniamy odbiorcom szybkie wykonanie zleceń i natychmiastową dostawę
Veb (k) Briefmarkenalben -Verlag Aschersleben Postfach 129
Niemiecka Republika Demokratyczna
Friedrich Rubs. TorgaulElbe, gradske namesti, C. 507/11, Harnack-Ring 10, NRD (n.). Podebrady, CSRS (cz).
Alfred Sturze, Hellingen, Kr. A. M. Skalskij, g. Winnica Hildburghausen, NRD (n.). - 6, I-oj projezd 22, ZSRR
Zdenek Rajnys, Stalin- (r.),
Władimir Babicz, Lugańsk, ul. Parkowaja 4-7, ZSRR (r).
Witalij Żukow, Kalinin, ul. Kryłowa 4 M. 2, ZSRR (r.).
Sza Sun-jue, Szanghaj, ul. Czzaczzon-ty 200/103, Chiny (r.).
B. Mitrofanow, Batumi 9. ul. Puszkina 71 m. 1. ZSRR, (r.) wym. etykiet zapałcza-nych.
Lina Tasza, Kiszyniew, St. Wielokowo 48-11, ZSRR (r.).
Nikiforow Nikołaj, Kijew, ul. Saksagańskawo 59 kw. 18, ZSRR (r. a. n, p. esp.).
S. E. Grinbaum, Taszkient, Lugina 4, Uzbecka SRR, (r.
Diuldin Nikołaj, Petroza-wodsk, ul. Tołstoja 1412, ZSRR (r. a. esp.),
L. P. Kutuzow, Swietlyj, Kaliningradskoj obłasti Szkol-nyj skwer 5/4, ZSRR (r.).
Likwiduję zbiór Generalnej Guberni, Niemiec wojennych i międzywojennych, sprzedam serie i luźne znaczki czyste i stemplowane według listy braków. T. Maleli, Opalemca, Rynek 5 (3648)
Poszukuję wymiany znaczków w kraju i za granicą. Kores-pondencja język polski, nie-miecki i rosyjski. Romanowski Lesław, Rutwica p-ta Strącz-no pow. Walcz woj. Koszalin (3672)
DZIAŁ ROZRYWEK UMYSŁOWYCH 128. REBUSIK
(ul, E. Więcek)
Rozwiązanie filatelistyczne jednowyrazowe.
129. ARYTMOGRAF
(z cyklu korespondencja mię- dzy czytelnikami: Sfinks-Lo-
towi na zadanie 121)
Należy odgadmK. jednowy- razowe określenia treści znaczków wymienionych po-niżej i podstawić litery tych określeń do szyfru. Następnie odczytać tekst arytmografu, pamiętając że jednakowym liczbom odpowiadają jednako-we litery (numery wg ZuM-stadna): A: ZSRR 2322 - 4, 23, 3, 19, 5, 1. B: Polonik z Monaco - 8, 6, 16, 4, 3. C: Polska 1027 - 17, 10, 7, 22, 2, 1. D: Polonik z Chile - 21. 14, 12, 3, 20, I, 14. E: 'Wiochy 1015 - 15, 2, 9, 2, 8. F: Wę-gry 1579 - 5, 15, 6, 18. 13, 4, 1. G: Jugosławia 898 - 11, 20, 5, 1, 2.
tekst do odczytania: 1 2 23 21 20 12 2 5 19 14 9 3 15 4 3 1 U 14 14 21 12 4 3 13 13 3 18 16 3 17
4 7 4 1 15 22 18 2 11 18 3 12 21 10 2 12 13 4 3 18 14 13 2 1 14 15 3 16 8 4 3 13 2 21 16 6 I 14 15 11 2 18 2 15 14 8 22 18 14 19 2 6 4 5 22 8 22 14 13 2 16 20 8 22 2 11 18 3 12.
* * *
Rozwiązania prosimy nad-syłać pod adresem: Redakcja ,,Filatelisty", Dział Rozrywek Umysłowych, Warszawa, Wi-dok 22, w terminie do dnia 7 grudnia 1960 roku. Za dobre rozwiązania losujemy nagrody znaczkowe, Przyznajemy rów-nież nagrody autorskie za za-mieszczone zadania.
ROZWIĄZANIA I NAGRODY Z NR 18
120. Rebus: poznaj filatelis-tyki czar, 121. Ellnunausa: Filatelistyczne frankowanie sprawia radość adresatowi. W wyniku losowania nagrody otrzymują: Butas P. z CSRS, F. Fedzin z Łodzi:, A. Klo-siński z Sopotu, J. Kulik z Otawy, E. Messner z Gdań-ska i K. Podgórski z Tucholi. Nagrody autorskie za zadanie dzisiejsze otrzymują: E. Wie-cek i Sfinks. Nagrody wyśle-my pocztą.
471
![Page 20: DWUTYGODHI POLSKIEGO ZWIĄ ZKU FILATELISTÓW · którzy chcą poznać świat i zbliżyć się do ludzi. To jest wielkie osiągnięcie waszej Wystawy. Tego wrażenia nie odniosłem](https://reader034.vdocuments.site/reader034/viewer/2022052517/5c79055e09d3f2c9458bc924/html5/thumbnails/20.jpg)
PAŃSTWOli E PRZEDSIĘBIORSTWO FILATELISTYCZNE
„ R U C H" Warszawa 10, ul. Barbar!) 4
;el : 21-97-43 lub 21-97-38
zawiadamia,
że weszly już do sprzedaży i są do nabycia we wszystkich sklepach i kioskach PPF „Ruch":
1. Ilustrowane Albumy Znaczków Polskich (1860-1944) (bez oprawy)
a) część I — znaczki wydane przez polskie władze państwowe
b) część II — znaczki wydane dla polskich urzędów pocztowych za
znaczki poczt wojskowych (łącznie z Litwą Srodkową)
c) część III — znaczki poczt miejskich i lokalnych zł
granicą,
zl
z1
30.-
9.—
11.- d) część Iv — znaczki dla obszarów plebiscytowych,
sojusznicze Komisje Plebiscytowe
2. Album ilustrowany do znaczków PRL,
3. Uzupełnienie do albumu PRL (1955-57)
wydane przez Między-
zł
zl
zł
15.-
42.-
17.-
9. Uzupelnienie do albumu PRL (1958-59) z/ 11,60
5. „Poradnik młodego filatelisty" — T. Nowy (wydanie uzupełnione) z1 4.-
6. Cennik Nr 8 z1 5.—
Posiadamy stale w sprzedaży:
klasery w cenie od z1 5,40 do 140,—
Powyższe towary Centrala PPF „Ruch" na pisemne zamówienia wysyła za zaliczeniem pocz-towym.
Redaguje kolegium w składzie: Tadeusz Grodecki, Wiesława Kawecka, Zbigniew Mikulski, Maciej Perzyński
Adres Redakcji: Warszawa, ul. Widok 22, tel. 6-67-94
Wydawca: Wydawnictwo Prasowe "kuch" — Warszawa, Koszykowa 6a
Cena 2,50 zł Cena w prenumeracie: kwartalnie zł 15.—, półrocznie zl 30.—, rocznie zł 60.—
Zamówienia i wpłaty na prenumeratę w kraju przyjmują wszystkie urzędy pocztowe i listo- nosze w terminie do 15 każdego miesiąca poprzedzającego okres zamawianej prenumeraty. Wpłat na prenumeratę w kraju należy dokonywać na konto PKO 1-6-100020 Centrala Kolportażu „Ruch",
Warszawa, Srebrna 12 Prenumerata za granicę wynosi: kwartalnie z/ 21.—, pólrocznie zl 42., rocznie zł 84.—,
Ogłoszenia przyjmuje Biuro Ogłoszeń Wydawnictwa Prasowego „Ruch", Warszawa ul. Koszy- kowa 6a. Cena ogłoszeń: ostatnia strona (okładkowa) z/ 2.000, 1/2 str. zl 1.000, 1/4 str. zl 600, 1/8 str. zł 300. ogłoszenia drobne do 20 wyrazów z1 60, w ramce zł 100. Członkowie PZF korzy-
stają z 40% rabatu (tylko przy drobnych ogłoszeniach bez ramki). Nakład 13 863. Objętość I ark. Format B5. Papier ilustr. V kl. 70 g, 70 x 100.
BWP „Ruch" Zakl. Graf. W-wa, zam. 1097-60 C-82