Download - 2016 02 07 293 03
Dwutygodnik parafii Zmartwychwstania Pańskiego Poznań–Wilda
www.jajestemzmartwychwstaniem.pl nr 3 (293) 7 lutego 2016 r.
Uczestnicy liturgii w Popielec (to już w tę środę!) otrzymają taki krzyż. Dlaczego? O tym pisze ksiądz proboszcz w liście do parafian. Fot. AB
J a J e s t e m
Zmartwychwstaniem
Liturgia słowa Czytanie z Ewangelii wg św. Łukasza (Łk 5, 1-11)
Gdy przestał mówić, rzekł do Szymona: «Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na po-łów». A Szymon odpowiedział: «Mistrzu, przez całą noc pracowaliśmy i niceśmy nie ułowili. Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci». Skoro to uczynili, zagarnęli tak wielkie mnóstwo ryb, że sieci ich zaczynały się rwać.
W tym numerze polecamy:
Wystawę Wilda w czasach PRL – str. 4,
Szereg tekstów poświęconych cho‐rym – od str. 7,
Kilka propozycji czynienia dobra względem bliźnich – str. 11 i 15 (ka‐zanie katechetyczne),
Zwiedzenie Podlasia – str. 17.
List do parafian
Strona 2
„Ja Jestem Zmartwychwstaniem” – dwutygodnik parafii Zmartwychwstania Pańskiego w Poznaniu. Ukazuje się od 1989 r. Redaguje zespół: o. Adam P. Błyszcz, Romana Zygmunt, Agnieszka Kubczak, Danuta i Hieronim Piotrowie, Małgorzata Świderska, Leszek Zygmunt. Projekt graficzny i skład: Romana Zygmunt. Współpraca: Janusz Marczewski, Emilia Mrowińska, Tomasz Szymczak (Rzym). Adres redakcji: ul. Dąbrówki 4, 61‐501 Poznań www.jajestemzmartwychwstaniem.pl Teksty i listy prosimy przekazywać mailowo: [email protected] lub [email protected] albo osobiście członkom redakcji. Druk: EUROPRINT, ul. Pamiątkowa 19, tel./faks 0 61 833 73 85
Redakcja zastrzega sobie prawo do opracowania
i skracania nadesłanych materiałów.
Moi Drodzy, bardzo często słyszę, jak się ktoś skarży, że zapomniał (lub zapomina) o modlitwie. Porannej lub wieczornej. I mówi to z jakimś poczuciem winy czy grzechu. Zawsze wtedy korci mnie, żeby powiedzieć, iż skleroza grzechem nie jest. To jakaś przypadłość lub ułomność ludzkiej natury. Ale nie jest grzechem. Winą moralną może być coś innego. Że nie robimy nic, aby sobie przypomnieć o modlitwie. W większości naszych rodzin przyjął się zwyczaj, że istotne (i bieżące) informacje przeklejamy do lodówki. Żeby nie zapomnieć. Kup, zadzwoń, odbierz, zapłać, dowiedz się… Myślę, że również w sferze duchowej potrzebujemy pewnego mechanizmu przypominania sobie o modlitwie, lekturze Pisma Świętego. Wiara bez znaków nie może się obejść. One w jakiejś mierze odpowiadają temu, żeśmy duch ucieleśniony albo ciało uduchowione. Dlatego też na Wielki Post przygotowaliśmy dwa takie znaki. Pamiętacie, jak letnie wichury zniszczyły nasz krzyż misyjny. Tę najbardziej spróchniałą część odłożyliśmy i zrobimy z tego ognisko w Wigilię Paschalną. Natomiast pan Ludomir Gałdowski zaproponował, aby z tego, co udało się uratować, przygotować małe krzyże, które rozdamy uczestnikom liturgii Popielca. Niech to będzie właśnie taki znak, który w Wielkim Poście będzie nam przypominał o modlitwie, o wyrzeczeniu, o lekturze Pisma Świętego. Nie wieszajmy go jednak na ścianie. Nie podnosimy tak często oczu ku górze. Nie. Raczej połóżmy go w kuchni na stole albo w pokoju obok telewizora. Albo na biurku czy półce z książkami. Albo też na
szafce nocnej. Połóżmy go tam, gdzie najczęściej patrzymy. Niech nam przeszkadza. Niech nas irytuje taką myślą, że to przecież nie jego miejsce. Będzie nam przypominał. I będzie również cząstką krzyża misyjnego z kościelnego dziedzińca w naszym domu. Drugim znakiem jest wielkopostna zdrapka. Więcej o niej przeczytacie na stronie 4.
Jak zawsze z sympatią o. Adam CR
Rozważanie nad Ewangelią
Wspólnoty GALILEA
Kryzys szansą na wzrost zaufania
Mistrzu, przez całą noc pracowaliśmy i niceśmy nie ułowili. Lecz na Twoje słowo
zarzucę sieci (Łk 5, 1‐11)
Wyobraź sobie sytuację, w której wszystkie Twoje
wysiłki spełzły na niczym i zmęczony nie wiesz, co dalej robić? Jedno, czego jesteś pewien, to to, że dziś już nie ma szans, by to się udało. I oto podchodzi do Ciebie człowiek i mówi, byś podjął jeszcze raz ten wysiłek wła‐
śnie teraz. Totalnie absurdalna rzecz – ilość wcześniej poświęconego czasu, sił i zdolności oraz znajomości tematu położona na szali z zaufaniem temu, co słyszysz! Jakbyś zarea‐gował? Uwierzyłbyś na słowo i zaryzykował? Czy też trwałbyś przy swoim stanowisku?
To jedno z najbardziej znaczących doświad‐czeń w życiu Piotra, gdy przekonał się, że sło‐wo Jezusa ma wielką moc i może dokonać rze‐czy niemożliwych.
Dziś to doświadczenie może stać się Twoim udziałem. Jedyne, czego potrzeba, to czujności na głos Pana, który nie przestaje mówić także dzisiaj. Czy zaufasz Jego Słowu i dasz się Mu poprowadzić? |
MAŁGORZATA HEIGELMANN
Z życia parafii
7‐2‐2016 Strona 3
Myśli o miłosierdziu
Powiedz mi, dla jakich wartości się poświęcasz, a powiem ci, jak siebie cenisz.
ks. Józef Tischner „Drogi i bezdroża miłosierdzia”, str. 67
Minęło
19 stycznia rozpoczęły się w katechezy neokatechumenal‐ne. W każdy wtorek i piątek, po mszy św. wieczornej zapraszamy do wysłuchania świadectwa braci i sióstr z Drogi Neokatechume‐nalnej.
W sobotę, 23 stycznia, przybyły do naszej świątyni znaki (krzyż i ikona) Światowych Dni Mło‐dzieży. Po tygodniu obecności zostały przekazane parafii Ofia‐rowania Pańskiego.
Informacje finansowe: taca z nie‐dzieli 24 stycznia wyniosła 2 530 zł, a z niedzieli 31 stycznia – 2 940 zł. Wszystkim ofiarodawcom serdeczne dziękujemy. Bóg zapłać!
Nadejdzie
Dzisiaj o godz. 16.30 Eucharystia dla osób żyjących w związkach niesakramentalnych.
W środę 10 lutego przypada Po‐pielec – początek Wielkiego Po‐stu. Program na str. 13.
W czwartek 11 lutego przypada Światowy Dzień Chorego. Msza św. z udzielaniem sakramentu namaszczenia chorych zostanie odprawiona w kościele o godz. 10. W Schronie Kultury Europa zostanie również odprawiona msza św. dla chorych o 12. Na‐tomiast o godz. 11 w Centrum Medycznym HCP im. św. Jana Pawła II mszę św. dla chorych odprawi ksiądz bp Grzegorz.
W czwartek również wspólnota Galilea zaprasza na wieczór mi‐
łosierdzia – czuwa‐nie modlitewne.
W sobotę 13 lutego o godz. 16 inaugura‐cja wystawy Wilda w czasach PRL‐u.
We wtorek 16 lutego o godz. 16.30 kolej‐na projekcja kina pa‐rafialnego (str. 5).
W środę 17 lutego przypada 180. rocz‐
nica założenia Zgromadzenia Zmartwychwstania Pańskiego.
W piątek 19 lutego rozpoczyna się Ewangelizacyjny Kurs Nowe‐go Życia. Więcej szczegółów na str. 6.
W czwartek 25 lutego mszą św. o godz. 18.30 rozpoczynają się rekolekcje dla osób żyjących w związkach niesakramental‐nych. Poprowadzi je o. Jarosław Naliwajko, jezuita.
W piątek 26 lutego przypada 143. rocznica śmierci o. Hiero‐nima Kajsiewicza, współzałoży‐ciela Zgromadzenia Zmartwych‐wstania Pańskiego.
W każdy wtorek mszą św. o godz. 18.30 swoje spotkanie rozpoczyna Dom Zmartwych‐wstania Wspólnoty Chrystusa Zmartwychwstałego Galilea. Po mszy św. spotkanie w mieszkaniu animatora. Spotkania są otwarte.
Również w każdy wtorek o godz. 18.30 odprawiamy mszę św., modląc się w intencji Duszpa‐sterstwa Trzeźwości. Po Eucha‐rystii spotkanie grupy wsparcia osób współuzależnionych w salce obok kancelarii parafialnej.
W każdy czwartek od godz. 15 do 21 zapraszamy na adorację Naj‐świętszego Sakramentu. Na za‐kończenie adoracji, o 20.45 od‐mawiamy kompletę. Od 19.30 możliwość spowiedzi świętej.
Każdego 25. dnia miesiąca msza św. o godz. 18.30 (jeśli przypada w dni powszednie) lub o 11 (jeśli przypada w niedziele i uroczysto‐ści) w intencji Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego.
Kalendarz liturgiczny
8 II – poniedziałek 1 Krl 8, 1‐7. 9‐13; Mk 6, 53‐56 9 II – wtorek 1 Krl 8, 22‐23. 27‐30; Mk 7, 1‐13 10 II – Środa Popielcowa Jl 2, 12‐18; 2 Kor 5, 20‐6, 3; Mt 6, 1‐6. 16‐18 11 II – czwartek po Popielcu Pwt 30, 15‐20; Łk 9, 22‐25 12 II – piątek po Popielcu Iz 58, 1‐9; Mt 9, 14‐15 13 II – sobota po Popielcu Iz 58, 9b‐14; Łk 5, 27‐32 14 II – I niedziela Wielkiego Postu Pwt 26, 4‐10; Rz 10, 8‐13; Łk 4, 1‐13 15 II – poniedziałek Kpł 19, 1‐2. 11‐18; Mt 25, 31‐46 16 II – wtorek Iz 55, 10‐11; Mt 6, 7‐15 17 II środa Jon 3, 1‐10; Łk 11, 29‐32, 18 II – czwartek Est 14, 1. 3‐5. 12‐14; Mt 7, 7‐12 19 II – piątek Ez 18, 21‐28; Mt 5, 20‐26 20 II – sobota Pwt 26, 16‐19; Mt 5, 43‐48 21 II – II niedziela Wielkiego Postu Rdz 15, 5‐12. 17‐18; Flp 3, 17‐4,1; Łk 9, 28b‐36 22 II – poniedziałek, Katedry św. Piotra Apostoła 1 P 5, 1‐4; Mt 16, 13‐19. 23 II – wtorek Iz 1, 10. 16‐20; Mt 23, 1‐12. 24 II – środa Jr 18, 18‐20; Mt 20, 17‐28, 25 II – czwartek Jr 17, 5‐10; Łk 16, 19‐31 26 II – piątek Rdz 37, 3‐4. 12‐13a. 17b‐28; Mt 21, 33‐43. 45‐46 27 II – sobota Mi 7, 14‐15. 18‐20; Łk 15, 1‐3. 11‐32 28 II – III niedziela Wielkiego Postu Wj 3, 1‐8a. 13‐15; 1 Kor 10, 1‐6. 10‐12; Łk 13, 1‐9
Z życia parafii
Strona 4
Zapraszamy w sobotę 13 lutego o godz. 16 w naszym kościele na spotkanie z panią dr Mrugalską‐Banaszak.
ZAPRASZAMY NA OTWARCIE WYSTAWY
WILDA W CZASACH PRL Blisko 600 zdjęć wybranych z niemal 1000 zebranych – to efekt ponad 3letniej pracy pani Magdaleny MrugalskiejBanaszak, historyka sztuki. Wystawę będzie można oglądać w naszym kościele już od 13 lutego.
Przez minione trzy lata pani dr Mrugalska‐Banaszak zbierała (i skanowała) od wildeckich mieszkańców fotografie obrazujące życie na Wildzie w latach 1945‐89 i słuchała historii z nimi związa‐nych. W projekcie od początku uczestniczyła nasza parafia oraz Fundacja SPOT. Staraliśmy się nakłonić jak najwięcej osób – dziś lub dawniej związanych z Wildą – do odkurzenia swojej pamięci, albumów fotograficznych, pudełek i szuflad z pamiątkami.
Dzięki temu na wystawie zgromadzono blisko 600 fotografii ilustrujących życie codzienne, uroczystości i święta oraz wydarzenia szczególne, jak Poznański Czerwiec. Zobaczymy dawny wygląd naszego otocze‐nia i mieszkańców w ich domach.
Zapraszamy wszystkich, którzy chcieliby zobaczyć, jak wyglądało życie mieszkańców naszej dzielnicy kilka dekad temu oraz tych, którzy chcą to powspo‐minać. | (RZ)
Zagraj o najwyższą
stawkę
Zdrapka Wielkopostna
Zdrapka Wielkopostna to propozycja na indywidu‐alne rekolekcje dla każdego na czas Wielkiego Po‐stu. Zawiera proste zadania, które mogą stać się reformą naszego życia i nową formę pogłębionego przeżycia tego najważniejszego ze świąt chrześcijań‐skich. Każdy dzień to nowe zadanie takie, jak: Podziękuj za to, co masz w lodówce Odmów 3 razy Ojcze nasz Zrób komuś miłą niespodziankę
Atrakcyjna forma zdrapki zachęca do lepszego przy‐gotowania się na radość Chrystusowego Zmartwych‐wstania. Ćwiczymy więc swojego ducha, ale i podejmu‐jemy refleksję nad swoim obecnym życiem, nad swoją codziennością. Zdrapka Wielkopostna kojarzy się z wy‐graną pieniężną, z niespodzianką, której nie znamy, póki nie wykażemy minimum aktywności. W czasie świąt Wielkiej Nocy gra idzie o najwyższą stawkę, o zbawie‐nie. Czy pozwolę Bogu się zbawić? Czy dam Mu miej‐sce, czy ofiaruję Mu trochę swojego czasu? ON bardzo chce z nami BYĆ.
Zdrapki będzie rozprowadzać Wspólnota Życia Chrze‐ścijańskiego w cenie 2 złote za sztukę. |
Z życia parafii
7‐2‐2016 Strona 5
Wieczór Miłosierdzia
11 lutego, początek 18.30 Euchary‐stią, a po niej adoracja Najświęt‐
szego Sakramentu Nie masz już siły iść dalej? Wydaje Ci się, że góry same piętrzą się przed Tobą i ciągle nie widać Szczytu? Może potrzebujesz pomocnej dłoni, by osiągnąć cel, do którego zaprosił Cię Stwórca. On już wyciągnął Swoją dłoń i czeka na Ciebie. Świadectwa
Uczestniczę w Wieczorach Miłosier‐dzia, bo to wielkie wyróżnienie być tak blisko Boga. Można się wtulić w niego i poczuć ten niesamowity spo‐kój, jakby wszystkie trudne sprawy, koszmary gdzieś uciekły. Tak bardzo by się chciało powiedzieć na głos: Jezu kocham, Cię i wiem, że Ty też mnie bardzo kochasz. Mówisz mi o tym, ja Ci odpowiadam: jestem tu... w mo‐im sercu mówię: Jezu, kocham Cię. To jest bardzo moje,
KINO PARAFIALNE
16.2.2016, godz.16.30, Sala Portretowa wejście od ul. Zmartwychwstańców,
wstęp bezpłatny
Zapraszamy na emisję ko‐lejnego filmu w ramach ki‐na parafialnego „Efekt uboczny”.
W kolejnej odsłonie naszego kina chcę zaproponować film, który w jakiś sposób bardzo mnie dotknął. Porusza temat poczucia winy i niemożności przebaczenia sobie oraz kwestii przeba‐czenia drugiemu człowiekowi, a nawet Bogu. Każdy z nas ma na tym polu jakieś własne doświadczenia. Przebaczenie winowajcy często przerasta ludzkie siły.
osobiste spotkanie z Jezusem: Wybaczającym, Kochają‐cym, Miłosiernym. Chwała Tobie, Jezu.
Ania
Dlaczego przyjeżdżam na Wieczór Miłosierdzia? Bo Go szukam... A na modlitwie mogę Go spotkać.
Piotr
Najbardziej bezlitosnymi sędziami jesteśmy jednak
dla siebie. Poczucie winy niszczy nas, zamyka na uzdro‐wienie, radość życia, wypełnienie swojego posłannictwa, rzutuje na relacje z innymi, na całą egzystencję.
O tym filmie nie można niczego znaleźć w Internecie, nie można go kupić. Obejrzałam go kiedyś na HBO i na‐grałam – warto było. Premiera miała miejsce w 2008 roku, ale przeszła bez echa. Reżyserem i scenarzystą jest Philippe Caland, który w filmie odtwarza rolę Amera, projektanta mody. Amer mieszka w Los Angeles. Do‐świadcza głębokiego kryzysu w małżeństwie i w pracy.
Stracił radość i zgubił sens życia, gdy przed piętnastu laty popełnił fatalny błąd. Nie może sobie wybaczyć. Posta‐nawia stanąć przed tym, którego skrzywdził i prosić o przebaczenie. To, co zobaczy, usłyszy i co się wydarzy, jest nie do przewidzenia i przynosi duchowe przebudzenie.
W pozostałe role wcielili się znani aktorzy: Forest Whitaker, Virginia Mad‐sen i Minnie Driver.
Zapraszam bardzo na tę projekcję. Sądzę, że film pozostawi niezatarte wrażenia i skłoni do głębszej refleksji nad własnym życiem. |
Ewa Czerwińska
Z życia parafii
Strona 6
ZAPRASZAMY NA KURS NOWE ŻYCIE
Wspólnota Chrystusa Zmartwychwstałego „Galilea” zaprasza na rekolekcje – czas łaski – Kurs Nowe Życie, w dniach 19‐21 lutego w naszej parafii.
To szczególny czas, zwłaszcza w Nadzwyczajnym Jubileuszu Miłosierdzia oraz gdy w Kościele przyglą‐
damy się głębiej Nowemu Życiu w Chrystusie. Czy już żyjesz tym nowym życiem?
Czy Twoi bliscy doświadczają nowego życia?
Kurs jest przeznaczony dla wszystkich dorosłych, pragnących narodzić się na nowo w Duchu Świę‐tym i odnowić swoją więź z Jezusem. W programie: Eucharystia, możliwość skorzystania z sakramentu pokuty i pojednania, krótkie nauczania i dynamiki. Miejsce: Parafia Zmartwychwstania Pańskiego, Poznań, ul. Dąbrówki 4/7 Termin: 19 ‐ 21 lutego 2016 r. Początek w piątek o godz. 17, zakończenie w niedzielę ok. godz. 15 Kurs dochodzony, tzn. NIE organi‐zujemy noclegów. Koszt: 80 zł – przeznaczony na przy‐gotowanie posiłków (obiady w so‐botę i niedzielę oraz kolację w so‐botę, kawę, herbatę i ciasto). Oso‐by, które pragną wziąć udział w rekolekcjach, a z ważnych przy‐czyn nie są w stanie pokryć całej kwoty, prosimy o kontakt, na pew‐no znajdziemy dobre rozwiązania!
Zapisy: w każdy wtorek po Mszy św. wieczornej oraz przez formularz zgłoszeniowy dostępny na FB. Szczegółowe informacje można uzyskać telefonicznie: 512 167 152 lub mailowo: [email protected]
Świadectwo
Na kurs Nowe Życie pojechałam, doskonale znając treści, które tam były przekazywane, ponieważ przez wiele lat prowadziłam podobne rekolekcje. Początkowo zacho‐wywałam się jak specjalista, a nawet kontroler, który
sprawdzał, jak zostały przygotowane nauczania czy dy‐namiki. Było to dość męczące i de facto traciłam czas.
Wtedy powiedziałam Panu Jezusowi, że to jest Jego czas i skoro zaprosił mnie w to miejsce, to chcę spotkać się
z Nim, a nie skupiać się na zewnętrznych, mało istotnych dla mnie sprawach. To był przełom. W tym momencie,
przez takie maleńkie otwarcie serca, Pan Jezus przyszedł z darem uzdrowienia mojego obrazu Boga jako Ojca
kochającego miłością czułą i delikatną jak miłość matki. Moja relacja z mamą była trudna i na słowa, że Bóg ko‐cha mnie taką miłością jak matka, rodziło się we mnie
tylko jedno – nie chcę takiego Boga. Wtedy dokonało się niezwykłe uzdrowienie mojego serca. Do dziś pamiętam datę, godzinę i miejsce. Nawet pisząc to świadectwo już po latach, wzruszam się głęboko. Najpiękniejsze jest to,
że od tego momentu Bóg przemienił nie tylko moje spoj‐rzenie na Niego, ale z dnia na dzień
dokonywał uzdrowienia relacji z mamą i dziś jest Ona dla mnie jedną z naj‐ważniejszych osób. To niezwykłe, że kiedy dajemy Bogu czas i otwieramy się na to, co On przygotował, On rze‐czywiście dokonuje uzdrowienia, któ‐rego czasami najmniej się spodziewa‐
my. Bogu niech będą dzięki.
Małgorzata
Dzień Chorego
7‐2‐2016 Strona 7
Orędzie Papieża Franciszka na XXIV Światowy Dzień Chorego 2016 r.
Zawierzmy się Jezusowi miłosiernemu jak Maryja: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” (J 2,5)
Drodzy bracia i siostry,
XXIV Światowy Dzień Chorego jest dla mnie okazją, by w szczególny sposób być blisko was drodzy chorzy, a także osób, które się wami opiekują.
Ponieważ ten Dzień będzie uroczyście obchodzony w Ziemi Świętej, pragnę rozważyć ewangeliczny opis wesela w Kanie Galilejskiej (J 2,1‐11), gdzie Jezus dokonał pierwszego cudu na prośbę swojej Matki. Wy‐brany temat –„Zawierzmy się Jezusowi miłosiernemu jak Maryja: Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” (J 2,5) wpisuje się bardzo dobrze w obchody Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia. Uroczysta msza św. 11 lutego 2016 r., w liturgiczne wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Lourdes, będzie celebrowana właśnie w Nazarecie, gdzie „Sło‐wo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas” (J 1,14). W Nazarecie również, zgodnie z przekazem ewangelisty Łukasza, Jezus rozpoczął swoją zbawczą misję odnosząc do siebie słowa proroka Izajasza: „Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski od Pana” (Łk 4,18‐19).
Choroba, zwłaszcza ciężka, zawsze wywołuje kryzys w ludzkiej eg‐zystencji i niesie ze sobą głębokie pytania. W pierwszej chwili może niekiedy wywołać bunt: dlaczego mnie to spotkało? Może prowadzić do rozpaczy, do przekonania, że wszystko stracone, że nic już nie ma sen‐su...
W tych sytuacjach wiara w Boga jest z jednej strony wystawiona na próbę, a jednocześnie ujawnia swą pozytywną moc. Nie dlatego, że dzięki wierze znika choroba czy ból, czy też pytania, jakie one rodzą, lecz dlatego, że daje ona klucz, który pozwala odkryć głęboki sens tego, co przeżywamy, pozwala nam zobaczyć, że choroba może być drogą do większej bliskości z Jezusem, który idzie u naszego boku, dźwigając krzyż. Ten klucz daje nam Maryja, Matka, która dobrze zna tę drogę.
Na weselu w Kanie Galilejskiej Maryja jawi się jako kobieta zatro‐skana, która widzi ważny problem nowożeńców: skończyło się wino, symbol świątecznej radości. Dostrzega Ona trudność, traktuje ją jako swoją własną, w dyskretny sposób zaczyna natychmiast działać. Nie stoi i patrzy obojętnie, nie traci czasu na osądzanie, lecz zwraca się do Jezusa i przedstawia Mu problem: „Nie mają wina” (J 2, 3). A kiedy Jezus daje Jej do zrozumienia, że nie nadeszła jeszcze Jego godzina, by się objawił (por. w. 4), Maryja mówi do sług: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” (w. 5). Wówczas Jezus dokonuje cudu, przemieniając
znaczną ilość wody w wino, które okazuje się najlepsze na całym we‐selu. Czego uczy nas tajemnica we‐sela w Kanie Galilejskiej w odniesie‐niu do Światowego Dnia Chorego?
Uczta weselna w Kanie jest ikoną Kościoła: w centrum jest miłosierny Jezus, który czyni znak; wokół Niego są uczniowie, zalążek nowej wspól‐noty; blisko Jezusa i Jego uczniów jest Maryja, Matka opatrznościowa i prosząca. Uczestniczy Ona w rado‐ści zwykłych ludzi i przyczynia się do tego, by była jeszcze większa; oręduje u swojego Syna dla dobra nowożeńców i wszystkich gości. A Jezus nie odmawia prośbie swojej Matki. Ileż nadziei dla nas wszyst‐kich w tym wydarzeniu! Mamy Mat‐kę, której oczy są czujne i dobre jak oczy Syna; Jej macierzyńskie serce jest pełne miłosierdzia, jak On; Jej ręce chcą pomagać, jak ręce Jezusa, które łamały chleb dla łaknących, które dotykały chorych i ich uzdra‐wiały. Napełnia nas to ufnością i otwiera na łaskę i miłosierdzie Chrystusa. Wstawiennictwo Maryi pozwala nam zaznać pociechy, za którą apostoł Paweł błogosławi Bo‐ga: „Błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego, Jezusa Chrystusa, Ojciec miłosierdzia i Bóg wszelkiej pocie‐chy. Ten, który nas pociesza w każ‐dym naszym ucisku, byśmy sami mogli pocieszać tych, co są w jakim‐kolwiek ucisku, tą pociechą, której doznajemy od Boga. Jak bowiem obfitują w nas cierpienia Chrystusa, tak też wielkiej doznajemy przez Chrystusa pociechy (2 Kor 1,3‐5).
Dzień Chorego
Strona 8
Każdy szpital czy klinika mogą być widzialnym znakiem i miejscem promowania kultury spotkania i pokoju, gdzie doświadczenie choroby i cierpienia, a także profesjonalna i braterska pomoc przyczyniają się do przezwyciężenia
wszelkich granic i podziałów.
Maryja jest Matką pocieszenia, która pociesza swoje dzieci.
W Kanie Galilejskiej zarysowują się cechy wyróżniające Jezusa i Jego misję: On jest Tym, który pomaga osobom w potrzebie i w trudnej sytuacji. I rze‐czywiście w swojej mesjańskiej posłu‐
dze uzdrowi wielu z chorób, dolegliwo‐ści, uwolni od złych duchów, obdarzy wzrokiem niewidomych, sprawi, że chromi będą chodzić, przywróci trędo‐watym zdrowie i godność, wskrzesi umarłych, będzie głosił ubogim dobrą nowinę (por. Łk 7,21‐22). Prośba Maryi podczas przyjęcia weselnego, podszep‐nięta przez Ducha Świętego Jej macie‐rzyńskiemu sercu, ujawniła nie tylko mesjańską moc Jezusa, ale także Jego miłosierdzie.
W trosce Maryi odzwierciedla się czułość Boga. Ta czułość uobecnia się w życiu licznych osób, które są blisko chorych i potrafią zrozumieć ich potrze‐by, nawet najbardziej niedostrzegalne, ponieważ patrzą oczami pełnymi miło‐ści. Ileż razy mama przy łóżku chorego dziecka czy syn opiekujący się starszym rodzicem bądź też wnuk będący blisko dziadka lub babci składa swoje prośby w ręce Matki Bożej! Dla drogich nam osób, które cierpią z powodu choroby prosimy przede wszystkim o zdrowie; sam Jezus objawił obecność królestwa Bożego właśnie przez uzdrowienia:
„Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewi‐domi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczysz‐czeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają” (Mt 11,4‐5). Lecz mi‐łość ożywiana przez wiarę sprawia, że prosimy dla nich o coś więcej niż zdrowie fizyczne: prosimy o pokój, o pogodę ducha w życiu, która rodzi się w sercu i jest darem Boga, owocem Ducha Świętego, którego Ojciec nigdy nie odmawia tym, którzy Go o to z ufnością proszą.
W scenie z Kany Galilejskiej o prócz Jezusa i Jego Matki są też osoby na‐zwane „sługami”, którzy otrzymują od Niej tę wskazówkę: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” (J 2,5). Rze‐czywiście cud następuje za sprawą Chrystusa, jednakże do dokonania nadzwyczajnego znaku chce On posłu‐żyć się ludzką pomocą. Mógłby spra‐wić, by wino pojawiło się bezpośred‐
nio w stągwiach, lecz chce włączyć we współpracę ludzi i prosi słu‐gi, by napełnili je wodą. Jak cenne i miłe Bogu jest bycie sługami drugich! Bardziej niż cokolwiek innego upodabnia nas to do Jezusa, który „nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć” (Mk 10,45). Te bezimienne postaci z Ewangelii uczą nas bardzo wiele. Nie tylko okazują posłuszeństwo, ale okazują je wielkodusznie: napełniają stągwie po brzegi (por. J 2,7). Ufają Matce Jezusa i wykonują szybko i dobrze to, o co są proszone, bez narzekania, bez kalkulacji.
W tym Światowym Dniu Chorego możemy prosić Jezusa miło‐siernego, przez wstawiennictwo Maryi, Jego i naszej Matki, aby ob‐darzył nas wszystkich gotowością służby potrzebującym, a kon‐kretnie naszym braciom i siostrom chorym. Niekiedy posługa ta może być męcząca, ciężka, ale jesteśmy pewni, że Chrystus Pan nie omieszka przeobrazić naszego ludzkiego wysiłku w coś boskiego. My również możemy być rękami, ramionami, sercami, które poma‐gają Bogu w dokonywaniu cudów, często ukrytych. My również, zdrowi lub chorzy, możemy ofiarować nasze trudy i cierpienia, jak tę zwykłą wodę, która wypełniła stągwie na weselu w Kanie Galilej‐skiej i została przemieniona w najlepsze wino. Pomagając dyskret‐nie osobom cierpiącym, podobnie jak w chorobie, bierzemy na swo‐je barki codzienny krzyż i idziemy za Mistrzem (por. Łk 9,23) i choć spotkanie z cierpieniem będzie zawsze tajemnicą, Jezus pomaga nam odsłonić jego sens.
Jeśli będziemy umieli słuchać głos u Tej, która mówi również do nas: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”, Jezus zawsze bę‐dzie przemieniał wodę naszego życia w wyborne wino. Tym samym ten Światowy Dzień Chorego, obchodzony uroczyście w Ziemi
Możesz wspomóc – modlitwą
Z okazji obchodzonego 11 lutego Światowego Dnia Chorego prosimy Czytelników
o modlitwę w tych dniach w intencji:
wszystkich chorych i cierpiących parafian, by ufność Jezusowi pomogła im znosić trudy choroby
Adasia Rozwadowskiego w związku z jedną z naj-trudniejszych operacji, któ-rej ma być poddany w lu-tym
naszej parafianki Oli Piotr o owoce rehabili-tacji po wybudzeniu ze śpiączki
ks. Jana Kaczkow-skiego, który będzie głosił rekolekcje wiel-kopostne
Dzień Chorego
7‐2‐2016 Strona 9
Świętej pomoże urzeczywistnić życzenie, które wyraziłem w Bulli ogła‐szającej Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia: „Niech ten Rok Jubile‐uszowy, przeżyty w miłosierdziu, ułatwi spotkanie z [judaizmem i z islamem] oraz z innymi szlachetnymi tradycjami religijnymi; niech sprawi, że staniemy się bardziej otwarci na dialog, aby poznać się lepiej i wzajemnie zrozumieć; niech wyeliminuje wszelkie formy zamknięcia i pogardy i odrzuci wszelką przemoc i dyskryminację” (por. Misericordiae Vultus, 23). Każdy szpital czy klinika mogą być widzialnym zna‐kiem i miejscem promowania kultury spotkania i pokoju, gdzie do‐świadczenie choroby i cierpienia, a także profesjonalna i braterska po‐moc przyczyniają się do przezwyciężenia wszelkich granic i podziałów.
Przykładami tego są dla nas dwie siostry zakonne kanonizowane w maju tego roku: św. Maria Alfonsyna Danil Ghattas i św. Maria od Jezusa Ukrzyżowanego Baouardy, dwie córki Ziemi Świętej. Pierwsza była świadkiem łagodności i jedności; dawała wyraźne świadectwo tego, jak ważne jest, byśmy stawali się odpowiedzialni za siebie nawza‐jem, byśmy żyli wzajemnie sobie służąc. Druga, kobieta prosta i niewy‐kształcona, była posłuszna Duchowi Świętemu i stała się narzędziem spotkania ze światem muzułmańskim.
Wszystkim, którzy służą chorym i cierpiącym, życzę, by ożywiał ich duch Maryi, Matki Miłosierdzia. „Słodycz Jej spojrzenia niech nam to‐warzyszy w tym Roku Świętym, abyśmy wszyscy potrafili odkryć ra‐dość z czułości Boga” (por. tamże, 24) i aby odzwierciedlała się ona w naszych sercach i w naszych gestach. Powierzajmy wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny lęki i utrapienia razem z radościami i pociechą. Do Niej zwracajmy się w modlitwie, aby kierowała na nas swoje miłosierne oczy, zwłaszcza w chwilach bólu i byśmy za Jej spra‐wą byli godni kontemplować dziś i na wieki Oblicze miłosierdzia, jej Syna Jezusa.
Do tej modlitwy za was wszystkich dołączam moje Apostolskie Błogosławieństwo.
Franciscus
Światowy Dzień Chorego w Poznaniu
Kuria Metropolitalna zaprasza
Z okazji Światowego Dnia Chorego serdecznie zapraszamy wszystkich chorych, cierpiących i posługujących im, na uroczystą mszę świętą z błogo‐sławieństwem na wzór Lourdes w niedzielę 14 lutego 2016 r. o godz. 13.30 do kościoła Matki Boskiej Bolesnej w Poznaniu. Po mszy odbędzie się kon‐cert w domu katolickim. Zagra Orkiestra Kameralna Operacja Muzyczna przy Wielkopolskiej Izbie Lekarskiej.
W sobotę 13 lutego w godzinach od 10.00 do 13.00 w Publicznym Gim‐nazjum Katolickim im. Stanisława Kostki, przy ul. Głogowskiej 92 w Pozna‐niu, odbędzie się tzw. biała sobota. Lekarze różnych specjalizacji będą bez‐płatnie udzielać porad. Będzie też można wykonać podstawowe badania laboratoryjne.
Stowarzyszenia „ISKRA” zawitało
na Wildę
Stowarzyszenie „ISKRA” zaprasza do swoich placówek terapeutycznych dla osób z niepełnosprawnością inte‐lektualną, jakie prowadzi – obecnie już na Wildzie (wcześniej na Grun‐waldzie), przy ul. Pamiątkowej 28A.
Jedną z placówek jest Środowi‐skowy Dom Samopomocy „ISKRA”, w którym odbywają się zajęcia tera‐peutyczne dla osób z niepełno‐sprawnością intelektualną. Dom jest czynny 5 dni w tygodniu od 7.30 do 15.30 przez cały rok – jedyny wymóg: wydanie decyzji kierującej przez MO‐PR.
Ponadto stowarzyszenie prowadzi Ośrodek Terapii Zajęciowej dla osób z niepełnosprawnością intelektualną – zajęcia terapeutyczne 5 razy w tygo‐dniu przez 12 miesięcy w godz. od 7.30 do 15.30. Obecność wskazana codziennie, opłata 100 zł za miesiąc.
Zapraszamy też do Świetlicy Tera‐pii Zajęciowej także dla osób z niepeł‐nosprawnością intelektualną. Zajęcia od poniedziałku do piątku (poza lip‐cem i sierpniem) odbywają się w go‐dzinach popołudniowych (od 15 do 20). Obecność dowolna, przy czym opłata stała wynosi 70 zł miesięcz‐nie. | Biała sobota, 13.02, godz. 10‐13
Publiczne Gimnazjum Katolickie im. Świętego Stanisława Kostki, ul. Głogowska 92, naprzeciwko kościoła pw. Matki Boskiej Bolesnej Parking na terenie szkoły wjazd z ulicy Głogow‐skiej oraz z ulicy Stablewskiego. Win‐da zewnętrzna dla osób, które mają problem z poruszaniem się, od strony boiska. |
Dzień Chorego
Strona 10
Dziękuję ci, mój raku
Wyobraźcie sobie, że jesteście w sytuacji granicznej. Ma miejsce wypadek albo dowiadujecie się o nieuleczalnej chorobie. Co by się stało priorytetem? – pyta ks. Jan Kaczkowski w swojej najnowszej książce „Grunt pod nogami”, która ukazała się właśnie nakładem Wydawnictwa WAM.
Nie dlatego to mówię, żeby straszyć, ale żeby ewentualnie Państwa przygotować na sytuacje graniczne. Jakbyśmy sobie z nimi poradzili? Czy są jakieś sprawy, które macie niezałatwione? Czy jest ktoś, kogo powinniście przeprosić? Czy są jakieś relacje, które zaniedbaliście? Moi chorzy w hospicjum nie żałują tego, że nie byli na ekskluzywnych wcza‐sach w Tajlandii, ale że nie zawalczyli o swoje relacje, o swoje dzieci, że całe życie byli skłóceni z najbliższymi, że nie przytulali się wystarczają‐co dużo.
Widzę ludzi, którym zawalił się świat Ja się uwielbiam przytulać. Uczciwie żyję w celibacie, przysięgam.
Nie ma nic gorszego niż łajdaczący się ksiądz. Ale bardzo lubię się przy‐tulać. Patrzę na waszych duszpasterzy. Lubią się księża przytulać? Ksiądz proboszcz na bank, ksiądz prałat jest lekko zaskoczony, ale my‐ślę, że on z tą swoją otwartością na pewno też, w bardzo odpowiedzial‐ny sposób, lubi się przytulać. Bliskość, ciepło. To jest ważne. W dzisiej‐szej Ewangelii Chrystus mówi swoim sługom: "Idźcie i nauczajcie, nie wdziewajcie dwóch sukien, nie bierzcie nic z sobą w trzosie, tylko za‐ufajcie". To jest też apel do nas.
Przecież nie zabezpieczymy się przed wszystkimi nieszczęściami, ja‐kie mogą nas w życiu spotkać, zawczasu o nich myśląc. Jedynym na‐szym zabezpieczeniem jest zaufanie Panu Bogu. I nie mówię tego goło‐słownie, ponieważ pracując w hospicjum, widzę ludzi, którzy są zde‐rzeni, można powiedzieć, ze ścianą, którym w jednym momencie cały świat się zawalił. Też poważnie choruję, ale nie jestem bohaterem. Bo‐haterami byli ci, którzy mężnie znosili tortury w łagrach, którzy nie wydali gestapo tych, za których byli odpowiedzialni, czy ci, którzy mi‐mo że ubecy ich męczyli w haniebny sposób, zachowali klasę. Ja jestem tylko chory. (…) Cytat za: http://www.deon.pl/czytelnia/ksiazki/art,896,chorzy‐nie‐zaluja‐ze‐nie‐byli‐w‐tajlandii.html
Lęk na lęk (…) Własnej śmierci nie da się schrzanić, że tak powiem. Nie zdarzy‐
ło się, by ktoś nieskutecznie umarł. Ale da się, niestety, schrzanić to wszystko, co jest wokół śmierci. Czyli muszę najbliższych przez moją śmierć przenieść, niestety na własnych plecach. Już ich do tego przygo‐towuję. Mam nadzieję, że to mi się uda. Mam do was tylko jedną prośbę: żebyście mnie nie żałowali, w tym sensie, byście się nade mną nie lito‐wali. Proszę o modlitwę. Dużo modlitwy czuję w kręgosłupie, wielu ludzi się za mnie modli.
Ale naprawdę ciężkie jest takie pocieszanie: „na pewno ksiądz da ra‐dę”. Nie wiem, czy dam radę. Będę się starał. Umówiłem się z moją pa
nią doktor, że przeżyję dane mi po postawieniu diagnozy czternaście miesięcy, może trochę dłużej, a ona na mnie zrobi habilitację jako na człowieku, który zaprzeczył medy‐cynie.
Nie użalajcie się nade mną, że ta‐ki młody i taki biedny. Nie jestem aż taki biedny, w jakimś sensie jestem szczęśliwy, że ta choroba przyszła, bo ona mnie wyzwoliła z lęku. Mia‐łem mnóstwo kompleksów, bałem się rzeczy głupich, irracjonalnych, byłem pyszny. Ona mnie z tego wy‐leczyła. Bałem się, że kuria mnie przeniesie z Pucka gdzie indziej. No i co z tego? Wszędzie są dusze nie‐śmiertelne. (…)
A ostatecznie rak mnie przeniesie w zaświaty. Już się niczego nie boję. Biskupa i przełożonych wcale nie trzeba się bać, podobnie jak krytyki, jakichś ataków. Jestem wolny.
Dziękuję ci, mój raku, że wyzwo‐liłeś mnie z wielu strachów. Wy też się nie bójcie. Życie jest tak nie‐przewidywalne! Za chwilę może się zdarzyć coś, co natychmiast rozwią‐że wasze problemy.
Trzeba się przygotować do śmierci. Byle godnie i byle sprawnie. Błagam, módlcie się o to, żebym się gdzieś nie zhańbił i żebym żył przy‐zwoicie, czego i wam życzę. Poma‐gajmy sobie na każdym kroku. Amen.
Fragment najnowszej książki księdza Jana Kaczkowskiego „Grunt pod nogami” opu‐blikowany przez księgarnię Wydawnictwa
WAM.
Boże Narodzenie
7‐2‐2016 Strona 11
CZYŃCIE DOBRO RAZEM Z NAMI!
Fundacja Wspólnoty Burego Misia
im. B. Jańskiego Zachęcamy do wsparcia naszej działalności 1% podatku: Fundacja Wspólnoty Burego Mi-
sia, KRS 0000128687 Darowizny: nr rachunku BZ WBK S.A. III
O/Poznań: 68 1090 1359 0000 0000 3501 8569 Proponujemy również zakupy w naszym e-sklepie: http://kupowiszcze.pl/
Zrób coś dobrego
Odwiedź chorego
Kard. Jorge Bergolio w rozmowie z ra‐binem Abrahamem Skórką („W niebie i na ziemi”, Wydawnictwo Znak, Kraków 2013):
„Postawą chrześcijaństwa wobec ubóstwa i ubogich jest – w najgłębszej istocie – prawdziwe zaangażowanie. I dodam coś jeszcze: musi to być zaangażowanie bezpośrednie, fizyczne. Nie wystarczy, że będzie realizowane za pomocą instytucji – co jest dobre, gdyż pozwala na pomoc masową, ale nie wystarcza, nie zwalnia z obowiązku nawiązania kontaktu z potrzebują‐cym. Trzeba pielęgnować chorego – nawet jeśli budzi w nas odrazę, obrzydzenie – odwiedzać tego, który siedzi w więzieniu… Mnie strasznie dużo kosztuje chodzenie do więzienia, bo trudne do przyjęcia jest to, co tam się widzi. Idę jednak, po‐nieważ Pan chce, abym był blisko potrzebującego, ubogiego, chorego. Pierwszą reakcją wobec ubó‐stwa jest bezpośrednia pomoc – „Jesteś głodny? Proszę, masz tu coś do jedzenia” – ale oby na tym się nie kończyło. Trzeba zaproponować sposób wydźwignięcia i włączenia człowieka do wspólno‐ty. Ubogi nie może pozostawać wiecznie na margi‐nesie. Nasz gest nie może kryć w sobie podtekstu: my, którym się dobrze powodzi, ofiarowujemy coś temu, któremu powodzi się źle, byle tylko pozostał tam, gdzie jest, z dala od nas. To nie jest chrześci‐jaństwo. Trzeba jak najszybciej włączyć go do spo‐łeczeństwa: poprzez szkołę, naukę rzemiosła, za‐wód… Żeby jakoś mógł z tej biedy wyjść. (…)
Miłość chrześcijańska to miłość do Boga i do bliźniego. Może się zacząć od pomocy, ale niech nie skończy się na organizowaniu herbatek. Pewne ak‐cje rzekomo mają stanowić formy świadczenia mi‐łosierdzia, lecz w rzeczywistości są imprezami to‐warzyskimi. Takie działania poprawiają samopo‐czucie organizatorów, niemniej miłość zawsze wymaga wyjścia poza siebie, wyzbycia się siebie. Jeśli kogoś kochasz, to oddajesz się mu na służbę. Zdarzają się karykatury dobroczynności. (…) Kie‐dyś, kiedy byłem już biskupem, dostałem zapro‐szenie na kolację dobroczynną Caritasu. Przy sto‐łach miała zsiąść, jak to się mówi, śmietanka towa‐rzyska. Postanowiłem, że nie pójdę. Zaproszono również ówczesnego prezydenta. Licytowano róż‐ne rzeczy, a po pierwszym daniu został wystawio‐ny na licytację złoty zegarek marki Rolex. Po pro‐stu wstyd, upokorzenie, źle pojęte miłosierdzie. Poprzez zaspokojenie próżności kogoś, kto by nosił
taki zegarek, chciano nakarmić głodnych. Na szczęście w Caritasie już się nie robi podobnych rzeczy. (…)
Nie ma miłosierdzia bez miło‐ści, a jeśli pomoc ubogiemu łechce naszą próżność, miłości nie ma, wszystko jest udawane.”
W naszej parafii nie brakuje ludzi opuszczonych, chorych, samotnych, zdanych tylko na siebie. Ubiegło‐roczna akcja Caritas z roznoszeniem kilkudziesięciu paczek przed Bożym
Narodzeniem do chorych pokazała nam skalę takiego nieszczęścia. Jak w swojej relacji podkreślała nasza re‐dakcyjna koleżanka, Małgorzata Świderska, wielu od‐wiedzanym zależało na spotkaniu z drugim człowiekiem, na czasie z nim spędzonym. Z okazji Międzynarodowego Dnia Chorego, z okazji Roku Jubileuszowego, Roku Miło‐sierdzia zachęcamy parafian do podjęcia trudu zaopie‐kowania się takimi osobami na tyle, na ile tego potrzebu‐ją lub to przyjmą – może to będą odwiedziny raz w mie‐siącu, może cotygodniowe spotkania, może komuś bę‐dzie można poczytać książkę, przynieść zakupy, posprzą‐tać w domu? Zachęcamy – rozejrzyjcie się wokół siebie, po swoich blokach, domach, ulicach. A jeśli nie mają Państwo do kogo się wybrać, to zapraszamy do kontaktu z ks. proboszczem Adamem Błyszczem lub z paniami z Caritas, które podadzą adresy osób, które mogłyby ucieszyć się z Waszego towarzystwa, obecności i pomo‐cy. Pójdź, zapytaj, zaproponuj. Czasem wystarczy tylko pobyć, posłuchać lub samemu poopowiadać… |
ROMANA ZYGMUNT
Z życia parafii
Strona 12
Gorsze dzieci Kościoła
Zdjęcie z pierwszych lat spotkań Wspólnoty.
Fot. Marta Lewandowska‐Harasimowicz Jesienią br. minie dziesięć lat, odkąd w naszym kościele
powstała Wspólnota Związków Niesakramentalnych. Dzię‐ki opiece ks. Adama Błyszcza, proboszcza naszej parafii, trwa‐my do tej pory. Początki były takie same jak we wszystkim, co dopiero kiełkuje. Przez kilka pierwszych miesięcy uczestniczy‐ło w naszych spotkaniach sto procent członków, to znaczy ks. Adam oraz ja z żoną Danutą, jednak w lutym 2007 roku za zrządzeniem Opatrzności Bożej było nas już dosyć sporo.
Od tego czasu spotykamy się w każdą pierwsza niedzielę miesiąca w kaplicy Matki Bożej Łaskawej; spotkanie rozpoczy‐na się mszą św., po której w Sali Portretowej spędzamy wspól‐nie czas przeznaczony na rozważania wyjątków z Pisma Św., słów płynących z Watykanu lub Episkopatu, zwłaszcza doty‐czących sytuacji trudnych, takich, w jakich jesteśmy my, żyjący w związkach niesakramentalnych. Gromadzimy się po to, by lepiej zrozumieć i poznać Boga, by jako dzieci Kościoła, włą‐czeni przez chrzest św., uczestniczyć w jego życiu na tyle, na ile pozwala nam nasza sytuacja. Nie ukrywam, że w grupie takich samych rozbitków, okaleczonych, poranionych i często zagu‐bionych łatwiej jest uwierzyć w miłosierdzie Boże, oraz w to, że nikt nas z tego Kościoła nie wykluczył, bo nikt poza nami nie ma do tego prawa.
Co roku organizujemy rekolekcje wielkopostne specjalnie dla osób, które znalazły się w takiej sytuacji jak my. Również w tym roku zapraszamy – nie tylko osoby po rozwodach – do uczestnictwa w rekolekcjach, które poprowadzi ceniony dusz‐pasterz, jezuita, o. Jarosław Naliwajko SJ.
Obecnie nasza wspólnota liczy 15‐18 par oraz kilka osób samotnych po rozwodach. Przykre jest to, że najmniej uczest‐ników stanowią nasi parafianie. Ale cieszy, że przyjeżdżają pa‐ry nieraz i po kilkadziesiąt kilometrów. W ciągu tych dziesięciu lat pożegnaliśmy dwie osoby, które odeszły do Pana, a jedna para po uzyskaniu unieważniania poprzedniego sakramentu małżeństwa złożyła ślubowanie w obliczu Boga przy ołtarzu w naszym kościele. Spełniło się nasze z żoną pragnienie, by właśnie tutaj, w naszej parafii powstała wspólnota dająca gor‐szym dzieciom Kościoła wiarę w miłość, głębsze poznanie Bo‐żego miłosierdzia i to, że Kościół to również my, chociaż tacy przezroczyści, bo nasz grzech widać, jakbyśmy byli ze szkła.
>>>
Czas na bis Naiwny liść Na białej brzozie myślał Że pośród tłumu liści Znalazł drugą połowę Po prostu chciał być szczęśliwy Może by i tak było Gdyby nie jesień, gdyby nie wiatr Gdyby spotkał prawdziwą miłość
Naiwne moje serce też wierzyło Że jest kochane, że już na zawsze Że nigdy nikt Pewnie by tak było, gdyby nie te łzy Nad ranem po nocy czarniejszej Od czekania na kłamstwa Takie małe śliskie powtarzalne W rytmie zdrad Pewnie by tak było, gdyby… no właśnie Gdyby była miłość
Minęło to co złe Uwolniona cisza z pajęczej sieci Utkała spokojne poranki Kładła je na poduszkę każdego dnia By noc już nigdy czarna nie była
Nad poranionym sercem Pochylił się ktoś Czas na bis zawołał Lecz na melodię inną, nową Otarł łzy Nauczył się śmiać Pokazał blask gwiazd Pomógł posklejać Wiarę w Boga W prawdziwość uczuć takich na zawsze Z pogmatwanych dróg Jedną chociaż niełatwą splótł I w sercu swoim podał
DANUTA PIOTR
Z życia parafii
7‐2‐2016 Strona 13
POMAGAMY OLI PIOTR
Naszej parafiance, która po wypadku na
skrzyżowaniu ul. Hetmańskiej i Rolnej
w grudniu 2013 r. przebywała 8 miesięcy
w śpiączce w klinice Budzik. Wybudzona ze
śpiączki, cały czas potrzebuje rehabilitacji.
*** Zapraszamy wszystkie osoby żyjące w związkach niesakramentalnych lub po rozwodach do uczestnictwa w spotkaniach naszej wspólnoty –w pierwszą niedzielę miesiąca o godz. 16 w ka‐plicy Matki Bożej Łaskawej.
W imieniu wszystkich członków wspólnoty pra‐gniemy serdecznie podziękować naszemu opieku‐nowi ks. proboszczowi Adamowi za podjęcie tej niełatwej drogi, którą nas prowadzi, uczy i wspiera, z całego serca DZIĘKUJEMY. Szczęść Boże! |
HIERONIM PIOTR
Z okazji swoich urodzin i w podziękowaniu za lata wspólnoty jej członkowie ufundowali świece na ołtarz do kaplicy. Bóg zapłać za ten dar. (RED)
Program Wielkiego Postu
Liturgia
Od poniedziałku do soboty o godzinie 7.45 jutrznia w kościele
W każdy piątek Droga Krzyżowa
8.30 i 17.45 – dla dorosłych
17.30 – dla dzieci (kaplica Matki Bożej Ła‐skawej)
19.15 – dla młodzieży (kaplica Matki Bo‐żej Łaskawej)
Droga Krzyżowa ulicami Parafii – 18 marca o godzinie 19
Gorzkie Żale z kazaniem pasyjnym – w każdą niedzielę o godzinie 18
Słowo Kurs Ewangelizacyjny Nowe Życie
(19–21 lutego) Rekolekcje dla osób żyjących w związkach niesakramentalnych (25–28 lutego) – głosi oj‐ciec Jarosław Naliwajko SJ, psychoterapeuta, psychodramatysta, duszpasterz par rozwie‐dzionych, konsultant Archidiecezji Krakowskiej problematyki opętania i egzorcyzmowania.
Parafialne rekolekcje wielkopostne (6–9 mar‐ca) – głosi ks. Jan Kaczkowski, założyciel ho‐spicjum w Pucku i autor kilku książek
Rekolekcje szkolne (14–18 marca) – prowadzi s. Jana Krogul OSU
Miłosierdzie
Kolacje postne – w każdą środę w Sali Portre‐towej po mszy świętej wieczornej, ofiary będą przeznaczone na pomoc Oli Piotr (informacje poniżej)
Jałmużna krwi – niedziela 21 lutego
Dzień Chorego
Strona 14
REKOLEKCJE WIELKOPOSTNE
poprowadzi
ks. Jan Kaczkowski
bioetyk, doktor nauk teologicznych, twórca puckiego hospicjum, wielokrot-nie nagradzany za swoją w nim dzia-łalność. Od kilku lat boryka się z cięż-
kimi chorobami, w tym z glejakiem mózgu.
Rekolekcje wielkopostne odbędą się
w dniach 6-9 marca.
Zapraszamy do lektury książek ks. Jana: „Nie ma szału, jest rak”, „Życie na wielkiej petardzie”, „Grunt pod no-gami. Ksiądz Jan Kaczkowski nieco poważniej niż zwykle” oraz zachęcamy do zapoznania się z licznymi publika-cjami i materiałami wideo, np. na bo-skatv.pl, deon.pl i in. Prosimy też o modlitwę w intencji naszego rekolekcjonisty.
Z katechezy Papieża
Czy warto bez reszty zaufać Bogu?
Podczas audiencji generalnej 13 stycznia papież Franciszek
wygłosił katechezę pt.: „Powierzmy się Bogu miłosiernemu i litościwemu”.
Ojciec Święty rozpoczął cykl katechez o miłosierdziu w per‐spektywie biblijnej, abyśmy słuchali tego, co mówi sam Bóg w swoim słowie. W Starym Testamencie Bóg mówi o sobie, że jest Bogiem miłosiernym, litościwym, cierpliwym, bogatym w łaskę i wierność, który niestrudzenie przebacza. Co te słowa oznaczają?
Określenie „Pan jest „miłosierny” sugeruje nam Boga, który się wzrusza, okazuje nam swoje uczucia jak matka przytulająca swoje dziecko, pragnąca je kochać, chronić, pomagać, gotowa oddać dla niego wszystko, nawet siebie samą. Jest to miłość po‐ruszająca do głębi. Pan jest „litościwy” oznacza, że okazuje łaskę, współczucie, a w swojej wielkości pochyla się nad słabymi, ubo‐gimi, zawsze gotów, aby przyjąć, zrozumieć, przebaczyć. To tak jak w przypowieści ewangelicznej ojciec opuszczony przez młodszego syna nie zamyka się w rozżaleniu, lecz ciągle na niego czeka, zawsze gotowy, by go przyjąć, a następnie, gdy ten wraca, wybiega mu na spotkanie, cieszy się, przytula go, nawet nie po‐zwala mu dokończyć wyznania winy. Ogromna jest miłość ojca. Potem woła starszego syna, by też podzielił jego radość. Jednak starszy syn nie cieszy się, jest oburzony, gdyż zawsze żył przy ojcu, zawsze mu służył, a ojciec okazał tyle miłości synowi mar‐notrawnemu. Lecz ojciec i nad nim się pochyla, zaprasza go, by wszedł, stara się otworzyć jego serce na miłość, aby nikt nie był wykluczony ze święta miłosierdzia. Pan jest „nieskory do gnie‐wu”, to znaczy, że ma zdolność do znoszenia i potrafi czekać. Jest On mądry jak rolnik, który potrafi czekać, pozostawia czas, aby dobre ziarno wzrosło pomimo kąkolu. „Pan jest bogaty w łaskę i wierność”, bo Bóg jest wielki i potężny, co przejawia się w miłości względem nas, tak małych i niezdolnych. Ta miłość wypływa z ogromnej bezinteresowności i nie jest zależna od ludzkich zasług. Boża troskliwość jest silniejsza od grzechu. Po‐trafi pokonać zło i wybaczyć je. Wierności Boga nigdy nie za‐braknie, bo Pan jest naszym opiekunem, który nie zasypia ale nieustannie czuwa nad nami.
Ojciec Święty zachęca nas, abyśmy całkowicie powierzyli się Bożemu miłosierdziu, a doświadczymy radości bycia kochanymi przez Boga miłosiernego, litościwego, cierpliwego i bogatego w łaskę i wierność.
Czy potrafisz całkowicie zaufać Panu? Zastanów się, do jakich aspektów twojego życia nadal nie dopuszczasz Boga, a następnie zaproś Go w te miejsca. |
EWA KOŁODZIEJ
Wspólnota Galilea
Kazanie katechetyczne
7‐2‐2016 Strona 15
Sąd Ostateczny (Mt 25, 31‐39)
Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych [ludzi] od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: "Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny,
a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie". Wówczas zapytają sprawiedliwi: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?" A Król im odpowie: "Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili".
Uczynki miłosierdzia Kazanie katechetycznie z niedzieli 31 stycznia
Głodnych nakarmić
ardynał Walter Kasper w swojej książce „Miło‐sierdzie – klucz do chrześcijańskiego życia” opisuje jeden z najważniejszych problemów
współczesnego, jeszcze młodego, stulecia, jakim jest obojętność na Boga. Za kluczowe powody takiego stanu kardynał uważa tragiczne wydarzenia minione‐go i obecnego wieku. Dwie wojny światowe, systemy totalitarne, ataki terrorystyczne, ale także choroby, cierpienia niewinnych – to wszystko spowodowało, iż człowiek stawiający pytania o istnienie dobrego Boga dochodzi do przekonania, że nawet jeśli On istnieje, to i tak się nie interesuje człowiekiem, a zatem sam człowiek zaczyna żyć tak, jak gdyby Boga nie było. Problem indyferentyzmu w świecie jest daleko dalej idącym problemem aniżeli ateizm; tu już nikt nie za‐stanawia się, czy szuka argumentów na nieistnienie Boga, tutaj po prostu człowieka to nie interesuje i żyje, jakby Boga nie było. Jedynym lekarstwem na takie zobojętnienie staje się tylko doświadczenie mi‐łosierdzia. Doświadczenie, które pokazuje miłosierną relacji miłości Boga do człowieka.
Jak dobrze wiemy, papież Franciszek ogłosił obecny rok Rokiem Miłosierdzia. W swojej encyklice „Oblicze Miłosierdzia” nawołuje bardzo gorąco do ponownego odkrycia jednego z przymiotów Boga – Jego Miłosierdzia. Temat zaproponowany przez pa‐pieża wydaje się tym ważniejszy, im większe staje się zobojętnienie człowieka na Boga. Świat musi na nowo zwrócić się do miłosierdzia Bożego, żeby na nowo odnaleźć sens swego istnienia. Tak wiele problemów
targa każdym z nas, że jeśli nie zostaną one odpo‐wiednio zaadresowane, mogą prowadzić do rezygna‐cji z wiary. Aby jeszcze bardziej urzeczywistnić prze‐zywanie Roku Miłosierdzia, papież zachęca do sku‐pienia rozważań na uczynkach miłosierdzia co do ciała i duszy.
Uczynki miłosierdzia poszerzają domyślnie rozumianą koncepcje terminu miłosierdzie. Miłosier‐dzie to nie tylko przebaczenie, konfesjonał, spowiedź święta, to także świadomość, że mój bliźni cierpi nie‐dostatek na jakiejkolwiek płaszczyźnie i pragnienie zaspokojenia tej potrzeby; to konkretny czyn! Miło‐sierdzie nie można zatem zawężać tylko do tego, co Bóg – święty, daje mnie – grzesznikowi. Każdy z nas, grzeszników, ma możliwość, aby szerzyć dobroć Boga, bowiem tylko miłosierni dostąpią miłosierdzia. Wy‐dawałoby się przecież niemożliwe opowiadać bliź‐
K UCZYNKI MIŁOSIERDZIA WZGLĘDEM CIAŁA
1. Głodnych nakarmić. 2. Spragnionych napoić. 3. Nagich przyodziać. 4. Podróżnych w dom przyjąć. 5. Więźniów pocieszać. 6. Chorych nawiedzać. 7. Umarłych pogrzebać.
Kazanie katechetyczne
Strona 16
niemu o Bogu, jeśli ten bliźni cierpi na przykład głód; wiara przecież bez uczynków jest martwa (por. Jk, 2,20). Sama lista uczynków miłosierdzia znajduje się w Ewangelii według św. Mateusza. Tam jednak uczynków miłosierdzia co do ciała znajdziemy tylko sześć, katechizm natomiast podaje ich siedem. Różni-ca wynika stąd, że Katechizm Kościoła Katolickiego do listy z Ewangelii dodaje siódmy uczynek, wprowa-dzony przez św. Tomasza z Akwinu, tzn. grzebać umarłych. Jako pierwsze dwa są wymienione uczynki, które dotykają podstawowych potrzeb każdego czło-wieka. Głodnych nakarmić, spragnionych napoić od-noszą się do fundamentalnych konieczności, które to – jeśli niezaspokojone, nie pozwalają normalnie funk-cjonować.
Pierwszy uczynek miłosierdzia, staje się dla każdego z nas imperatywem, aby wspomóc tych, któ-rzy nie mają co jeść. Wypełnianie tego uczynku doko-nuje się za każdym razem, kiedy wspierając np. para-fialny Caritas, przynosimy dary w pierwszą niedzielę miesiąca lub wrzucamy pieniądze do puszki na pomoc dla biednych, zasilamy skarbonę św. Antoniego, z któ-rej zawartości opłacamy obiady dla kilkorga dzieci w szkole podstawowej. Niejednokrotnie również spo-tykamy się z sytuacjami na ulicy, kiedy osoby proszą nas o coś do jedzenia lub o pieniądze. Jeśli tylko mo-żemy, powinniśmy korzystać z tego daru, jakim jest jałmużna. Ona nie tylko daje coś temu, kto ją dostaje, ale również uszlachetnia osobę dającą.
Dziś mamy wiele możliwości konkretnej po-mocy dla głodujących: wolontariat w jadłodajni, gdzie obok talerza zupy można również rozdać uśmiechy i dobre słowo, czy już bardzo konkretne wyjście do bezdomnych z posiłkami samemu przygotowanymi. Żaden człowiek nigdy nie powinien być głody, uczmy się szacunku do jedzenia, uczmy się dziękować Bogu za każdy posiłek.
Postarajmy się w najbliższym czasie zrobić coś konkretnego w tej dziedzinie, nie pozwólmy aby oso-ba głodna przeszła obok nas. Róbmy to z dobrego serca, z miłosierdzia, dając świadectwo o naszej wie-rze. |
KS. TOMASZ BANIAK CR
Nasz wkład w Światowe Dni
Młodzieży w Krakowie W lipcu 2016 r. gościć będziemy w Polsce młodych z całego świata. To uczestnicy Światowych Dni Młodzieży w Krakowie – zjawią się w Polsce na zaproszenie Ojca Świętego Franciszka. Każda polska parafia została popro-szona o przyjęcie tych pielgrzymów nadziei i miłosier-dzia. Również w naszej parafii szukamy osób, które ze-chciałyby przyjąć uczestników spotkania z papieżem Franciszkiem. Jeśli ktoś z Was jest gotów – wystarczy wypełnić ten formularz i przekazać go pani Ewie albo w kancelarii parafii. Bóg zapłać.
DEKLARACJA GOŚCINY Światowe Dni Młodzieży Kraków
23 do 25 lipca 2016 Prosimy o wypełnienie deklaracji gościny:
Nazwisko i imię: …………………………………………………………….
Adres (ulica, nr): :……………………………………………………………
Telefon: …………….…………………………………………………………..
Email: ……………………………..................................................
Możemy przyjąć: ………………………………………………… osoby.
Uwagi (proszę doprecyzować warunki noclegu, np. ka-
napa, podłoga itp.)
………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………….……………………
……………….……………………………………………………………
Dodatkowe informacje: Prosimy Państwa o:
• zapewnienie 2 noclegów (sobota i niedzie-la),
• 3 śniadań i 2 kolacji dla naszych gości w dniach 23-25 lipca 2016.
Z góry dziękujemy za zrozumienie i pomoc. Kontakt: Ewa Czerwińska, Tel. 602 68 60 95 e-mail: [email protected]
ZAPRASZAMY NA REKOLEKCJE WIELKOPOSTNE
Które poprowadzi
ks. Jan Kaczkowski bioetyk, doktor nauk teologicznych, twórca puckiego
hospicjum, wielokrotnie nagradzany za swoją
w nim działalność. Od kilku lat boryka się z ciężkimi
chorobami, w tym z glejakiem mózgu.
Rekolekcje wielkopostne odbędą się w dniach 6-9 marca.
Polecamy
7‐2‐2016 Strona 17
Parafialna pielgrzymka na Podlasie W każdym roku pielgrzymujemy. W 2016 roku proponujemy Wam dwie parafialne wyprawy. Jedna z nich do pielgrzymka do Polski i po Polsce, która bezpowrotnie odchodzi, a która mogłaby być (i powin‐na być) inspiracją dla całej współczesnej Europy. Wybierzmy się na Podlasie! I zobaczmy wielokulturowość i tolerancję religijną tego regionu.
(Fot. Kościół i klasztor w Sejnach, Ludwig Schneider / Wikimedia)
W tekście obok przybliżamy miejsca warte odwiedzenia – właśnie na trasie tej pielgrzymki. Zapraszamy do zwiedzania nie tylko palcem po mapie
Program:
1. 30 maja (poniedziałek) – Poznań – Tykocin (zwiedzamy synagogę i kościół, w którym był ochrzczony o. Piotr Semenenko, współzało‐życiel zmartwychwstańców) – Wasilków
2. 31 maja (wtorek) – Wasilków – Sejny (raz jeszcze synagoga i piękny zespół klasztorny po benedyktynach) – Puńsk (gmina, w której ję‐zykiem dominującym jest litewski) – Wasilków
3. 1 czerwca (środa) – Wasilków – Supraśl (spotkanie z prawosła‐wiem) – Sokółka (msza święta w kościele) – Kruszyniany (zwiedza‐nie meczetu polskich Tatarów i odwiedziny muzułmańskiego cmen‐tarza) – Wasilków
4. 2 czerwca (czwartek) – Wasilków – Grabarka (raz jeszcze prawo‐sławie) – Hajnówka (tutaj językiem pomocniczym jest białoruski i ponownie prawosławie)
5. 3 czerwca (piątek) – Wasilków – Białystok (zwiedzanie miasta) – Poznań
Koszt pielgrzymki (pobyt w hotelu oraz przejazd autokarem) – 610 złotych
Termin zgłaszania się – należy zgłosić się do końca lutego. Przy zgło‐szeniu należy wpłacić 100 złotych zaliczki, która nie podlega zwroto‐wi. Zapraszamy!
Miejsce, gdzie czas wolniej płynie,
a przyroda zachwyca
Podlasie to region, który po prostu należy zobaczyć: to kraina o wielokulturowej i wielonarodowościowej specyfice. Bez wątpienia jest najbardziej zróżnicowanym województwem pod względem etnicznym, spośród 16 województw. Mieszkają tu Białorusini, Litwini, Ukraińcy, Rosjanie, Tatarzy, Żydzi, Romowie. Każda z tych grup narodowościowych wytworzyła bogatą kulturę, której wpływy przenikają się wzajemnie. To właśnie na Podlasiu mo‐żemy spotkać Szeptuchy, starsze kobiety, które modląc się wyprasza‐ją łaski u Boga w imieniu osób, które do nich przyjeżdżają. Podstawą wi‐zyty jest wiara w moc modlitwy. Osobom niewierzącym Szeptucha nie jest w stanie pomóc. Swoją wie‐dzę przed śmiercią przekazuje wy‐branej przez siebie osobie, która będzie godnie ją zastępować. Osoby, które nie były u Szeptuchy myślą, iż jest ona zwykłą wróżką, która uży‐wa czarnej magii. W rzeczywistości to bardzo pobożna kobieta, która modli się w cerkwi, we wszystkich intencjach składa‐nych przez ludzi. Bogactwo różno‐rodności widoczne jest przede wszystkim w budownictwie sakral‐nym. Będąc na Podlasiu, koniecz‐nie należy odwiedzić kilka miejsc. W pierwszej kolejności oczywiście Grabarkę. To właśnie w tej miejsco‐
Polecamy
Strona 18
wości znajduje się najważniejsze sank‐tuarium prawosławne w kraju, a pra‐wie 10 tys. krzyży (na zdjęciu) jest pa‐miątką po licznych pielgrzymach, któ‐rzy tutaj przybywają.
W świadomości masowej Święta Góra Grabarka zasłynęła z cudu, jaki miał miejsce na początku 1710 r. pod‐czas epidemii cholery, która dziesiąt‐kowała ludność na terenie Podlasia. Legenda mówi, że w tym czasie zostało objawione pewnemu starcowi z Siemiatycz, iż uratować się można tylko na Świętej Górze Grabarce. Po przybyciu wiernych z Siemiatycz i ustawieniu tu krzyża nastąpił cud. Ludzie zaczęli zdrowieć i nikt już nie umarł. Na wieść o tym wydarzeniu zaczęli przybywać oni na Świętą Górę z całej okolicy i zostawiać krzyże.
W północno‐wschodniej części Podlasia, tuż pod granicą litewską znajduje się powiat sejneński. Jego największe atuty to piękne przyrodniczo tereny oraz towarzysząca życiu codziennemu kultura litewska. Liczne festiwale i imprezy związane z tą kulturą, dia‐lekt i kuchnia regionalna pozwalają na poznanie tra‐dycji mniejszości kulturowej. W Sejnach mieści się jedna z najwspanialszych polskich katedr i najcen‐niejszy zespół architektoniczny na Suwalszczyźnie – bazylika mniejsza Nawiedzenia NMP z XVII w. wznie‐wzniesiona przez przybyły tu przed 400 laty zakon dominikanów. Większość wyposażenia świątyni: ołtarzy, malowideł jest wykonana w stylu baroko‐wym i pochodzi z drugiej połowy XVIII wieku. Naj‐cenniejszym elementem jest drewniana gotycka figu‐ra szafkowa Matki Boskiej z Dzieciątkiem z XV w. wykonana w kształcie tryptyku, będąca od XVII w. przedmiotem kultu religijnego. W całej Europie jest zaledwie kilka takich figur. Przymiotniki nadawane figurze: Matka Boska Sejneńska, łaskami słynąca, od Trójcy Świętej, Matka Wspomożenia Wiernych, Przemożna Orędowniczka – dobitnie świadczą o wielkim kulcie, jakim jest obdarzona figura w Sank‐tuarium Maryjnym w Sejnach. Liczne wota dzięk‐
czynne, mimo dwukrotnej kradzieży części z nich, zaświadczają zasadno‐ści tych przymiotników – od wieków słowa „łaskami słynąca” towarzyszą Sejneńskiej Pani.
Nie sposób nie wspomnieć o kolejnych perełkach tego regionu, a nawet na skalę Polski: Tykocinie, który zachwyca oryginalnym zacho‐wanym układem przestrzennym mia‐sta, z widoczną do dzisiaj granicą części żydowskiej, z oryginalną syna‐gogą (muzeum) i pomnikiem hetma‐na Czarneckiego na rynku; Wasilko‐wie z piękną cerkwią, Hajnówce – mieście z okazałą współczesną cer‐kwią – Soborem Trójcy Świętej (na zdjęciu u góry), projektu architekta prof. Aleksandra Grygorowicza z Po‐znania, i drewnianą, m.in. pożydow‐
ską zabudową; malutkich Kruszynianach z jednym z najstarszych meczetów w Polsce, który można zwie‐dzać – drewniany, zielony budynek, bez strzelistych wież (na poniższym zdjęciu); czy rozsławionej dzięki niedawnemu cudowi eucharystycznemu Sokółce.
Polecamy
7‐2‐2016 Strona 19
Zostali włączeni do wspólnoty Kościoła
6 grudnia Oliwia Pysz
Wojciech Gałuch Filip Kiciński
Kamil Maciej Chełmiński Kamila Witkowiak
20 grudnia
Maksymilian Zygmanowski Patryk Mateusz Małek Franciszek Antczak
25 grudnia
Damian Leszek Grzesiak
3 stycznia Maria Barda
17 stycznia
Jakub Maciej Mościski Kacper Korzeniowski Maksymilian Żak Krystian Sommer Stanisław Brojewski
Odeszli do domu Ojca
w grudniu
Halina Bociańska (2 grudnia) Genowefa Sobczak (3 grudnia) Zenon Kaczmarek (6 grudnia)
Stanisława Latosińska (8 grudnia) Ewa Etynkowska (12 grudnia) Roman Kontor (13 grudnia) Jerzy Napierała (16 grudnia) Zdzisław Wysocki (24 grudnia) Krystyna Mrugalska (24 grudnia)
Marian Ligor (25 grudnia) Janusz Sychel (25 grudnia)
Stanisława Gmerek (26 grudnia) Remigiusz Kulus (27 grudnia
Henryk Formaniak (28 grudnia) Maria Sikorska (31 grudnia)
w styczniu
Wiesław Pabian (1 stycznia) Tadeusz Baranowski (3 stycznia) Stanisław Dyba (10 stycznia) Halina Szymańska (13 stycznia)
Mieczysław Harłoziński (20 stycznia) Zbyszko Maciejewski (24 stycznia) Iwona Pawlak – Jagsch (27 stycznia)
Lidia Kaczmarek (27 stycznia) Marian Stachurski (31 stycznia)
w lutym Maria Straszewska (1 lutego)
KRONIKA PARAFIALNA
Zostali włączeni do wspólnoty Kościoła
6 grudnia Oliwia Pysz
Wojciech Gałuch Filip Kiciński
Kamil Maciej Chełmiński Kamila Witkowiak
20 grudnia
Maksymilian Zygmanowski Patryk Mateusz Małek Franciszek Antczak
25 grudnia
Damian Leszek Grzesiak
3 stycznia Maria Barda
17 stycznia
Jakub Maciej Mościski Kacper Korzeniowski Maksymilian Żak Krystian Sommer Stanisław Brojewski
UWAGA: kolejny numer „Ja Jestem Zmar-twychwstaniem” ukaże się 28 lutego.
Redakcja dziękuje za wszelkie ofiary składane do skar-bony w dniu ukazania się pisma i oświadcza, że są one przeznaczane wyłącznie na druk dwutygodnika. Zapra-szamy na stronę www.jajestemzmartwychwstaniem.pl, na której publikujemy wszystkie numery – w kolorze.
Fot. Tykocin, zdjęcia za stroną Urzędu Miasta bip.um.tykocin.wrotapodlasia.pl
No i oczywiście o stolicy regionu – Białymstoku,
mieście, które w minionych latach znacznie się rozwi‐nęło i zostało ponownie odkryte przez turystów. Naj‐bardziej znany Pałac i ogród Branickich w maju za‐pewne będzie się pięknie prezentował, a czas w mie‐ście szybko upłynie na zwiedzaniu świątyń katolic‐kich i prawosławnych. Województwo podlaskie to nie tylko wyjątkowa kul‐
tura, ale także ostoja dzikich zwierząt i roślin na skalę Polski i Europy. Jest jed‐nym z najmniej zagospodarowanych przez człowieka i najmniej zanieczyszczonym regionem naszego kraju, jest miejscem, które koniecznie należy odwiedzić. Mamy więc nadzieję, że znajdzie się wystarczają‐ca grupa chętnych, by odbyć tę cudownie zapowiadającą się podróż – do czego gorą‐co zachęcamy.
Niewielki obszar, a tyle pięknych i ciekawych miejsc. A przecież jest jeszcze Białowieża i żubry… ale to już nie tym ra‐zem... |
AGNIESZKA KUBCZAK, RZ
Dla dzieci
Strona 20
Parafia Zmartwychwstania Pańskiego ul. Dąbrówki 4, 61‐501 Poznań
tel. 0 61 833‐34‐62
strona internetowa: www.poznancr.pl email: [email protected]
konto bankowe: PKO Bank Polski S.A. III oddział Poznań 44 1020 4027 0000 1902 0313 5498
Biuro parafialne czynne: od poniedziałku do piątku w godz. od 10 do 12, w poniedziałki, środy i piątki (z wyłączeniem pierw‐
szego piątku miesiąca) od godz. 16 do 17.30. Jeśli w nagłych wypadkach potrzebny jest ksiądz, prosimy dzwonić: 61 833 35 60 lub 61 833 34 62
W Środę Popielcową Pokoloruj obrazek
Środa Popielcowa nie jest świętem, choć tego dnia ludzie idą do kościoła. Małgosia też miała pójść po południu na mszę świętą dla dzieci, ale zapomniała. Mamusia więc wzięła Małgosię na mszę świętą dla do-rosłych. Ksiądz ubrany był w fioletowe szaty. Mama powiedziała, że kolor ten wyraża powagę i pokutę, czyli konieczność poprawy życia. Ludzie śpiewali pie-śni o Panu Jezusie, który smuci się, cierpi, nawet skarży: „Ludu mój, ludu, cóżem ci uczynił...”. W jed-nej pieśni było nawet o tym, że Pan Jezus umarł na krzyżu. Po mszy świętej ludzie podchodzili do ołtarza, a kapłan posypywał im głowy popiołem i wymawiał przy tym słowa: „Prochem jesteś i w proch się obrócisz” lub „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. Małgo-sia także podeszła z mamą do ołtarza. Ksiądz i jej posypał główkę popiołem i wypowiedział te same słowa. Małgosia ich nie rozumiała, dopiero mama je wyjaśniła w drodze powrotnej, nawiązując do koloru szat litur-gicznych. Kiedyś, przed wiekami, był taki zwyczaj, że ludzie posypywali sobie głowy popiołem, gdy spotkało ich nieszczęście, gdy błagali Boga o przebaczenie win lub chcieli uprosić jakąś wielką łaskę. Odmawiali sobie wtedy wszelkich przyjemności, ograniczali jedzenie, wyrzekali się
pięknych strojów – i posypywali głowy popiołem. Dziś, w okresie Wielkiego Po-stu Kościół czyni podobnie. Posypywanie głowy popiołem oznacza pokutę i jest wezwaniem do zmiany życia na lepsze, do poprawy.
Autor nieznany
(opowiadanie zaczerpnięte ze strony www.eszkola.pl)