czas start… - parafia wapienica€¦ · oprócz samego pana boga to chyba ks. sławomir...

11
1 STRONA * WRZESIEŃ 2018* W sobotę 1 września w naszej parafii uroczyście rozpoczęliśmy nowy rok duszpasterski i formacyjny. Podczas Mszy Świętej, której przewodniczył ks. Proboszcz, wspólnie modliliśmy się o pomoc Bożą i błogosławieństwo dla wszystkich członkiń i członków wspólnot modlitewnych, formacyjnych i apostol- skich działających w naszej parafii. Grupy działające we wspól- nocie parafialnej św. Franciszka w Wapienicy to: Parafialna Rada Duszpasterska, Róże Żywego Różańca, Parafialny Zespół Cha- rytatywny, Franciszkański Zakon Świeckich, Koło Przyjaciół Radia Maryja, Chór Parafialny, Schola Dziecięca, Ministranci i Lektorzy, Dzieci Maryi, Oaza Młodzieżowa, Odnowa w Du- chu Świętym, Oaza Rodzin, Grupa Wsparcia Po Stracie oraz grupa katechetyczna „Okulary wiary”, Krąg biblijny i wspól- nota Anonimowych Alkoholików. Na zakończenie Eucharystii przedstawiciele wspólnot odebrali symboliczne świece, które będą towarzyszyły poszczególnym grupom w rozpoczętym roku formacyjnym. Po wspólnej modlitwie odbyło się w domu katechetycznym tradycyjne spotkanie przy stole. Wszystkim wspólnotą, jeszcze raz życzymy wielu łask i światła Ducha Świę- tego na ten czas formacji i sił do pracy na chwałę Boża i całej naszej parafii. Święty Franciszku módl się za nami :D Zapytajmy świętą Sio- strę Faustynę, jak to czynić? Ona z prostotą nam odpowie: każdego dnia szukajcie na nowo Pana Jezusa i proście Go, by przemieniał wasze serca kamienne w serca z ciała, w serca uległe Bogu i kochające. Łagiewnicka święta uczy nas wsłuchiwania się w rytm miłości Bożego Serca, które nas do końca umiłowało! Jezus przy- chodzi do nas w człowieku ubogim, potrzebującym pociechy, strapionym, odepchniętym przez innych i niechcianym. Żeby mieć siły, by innym służyć, trzeba umieć nasycić się miłością Jezusowego Serca. Czytając Dzienniczek Świętej od- kryjemy, jak wiele czasu spędzała ona na adoracji Najświęt- szego Sakramentu. Adorując Świętą Hostię modliła się: „Jezu, przeniknij mnie całą, abym mogła Cię odzwierciedlić w całym życiu swoim. Przebóstwij mnie, aby czyny moje miały wartość nadprzyro- dzoną. Spraw, abym miała dla każdej duszy bez wyjątku miłość, litość i miłosierdzie. Miłosierdzie Twoje, o Jezu, niech będzie wyciśnięte na sercu i duszy mojej jako pieczęć” (n. 1242). To z Eucharystii czerpała moc, by być cierpliwą, dobrą i usłużną dla innych. Przeżywała każdy dzień w Bożej Obec- ności, odnajdywała Boga we wszystkim: przyjmując z wielką cierpliwością gości przy furcie klasztornej (n. 1282), plewiąc chwasty w ogródku czy usługując chorym. Podobnie jak Siostra Faustyna zadbajmy o „przestrzeni mo- dlitwy” w naszym życiu, o miejsce, w którym będziemy mogli odnaleźć pokój serca patrząc na przebite Serce Zbawiciela. CZAS START…

Upload: others

Post on 16-Aug-2020

2 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

Page 1: Czas start… - Parafia Wapienica€¦ · Oprócz samego Pana Boga to chyba ks. Sławomir Szczot-ka, który swego czasu był moim wikarym. Od niego na-uczyłem się pasji do Boga,

1 STRONA

*WRZESIEŃ

201

8*

W sobotę 1 września w naszej parafii uroczyście rozpoczęliśmy nowy rok duszpasterski i formacyjny. Podczas Mszy Świętej, której przewodniczył ks. Proboszcz, wspólnie modliliśmy się o pomoc Bożą i błogosławieństwo dla wszystkich członkiń i członków wspólnot modlitewnych, formacyjnych i apostol-skich działających w naszej parafii. Grupy działające we wspól-nocie parafialnej św. Franciszka w Wapienicy to: Parafialna Rada Duszpasterska, Róże Żywego Różańca, Parafialny Zespół Cha-rytatywny, Franciszkański Zakon Świeckich, Koło Przyjaciół Radia Maryja, Chór Parafialny, Schola Dziecięca, Ministranci i Lektorzy, Dzieci Maryi, Oaza Młodzieżowa, Odnowa w Du-chu Świętym, Oaza Rodzin, Grupa Wsparcia Po Stracie oraz grupa katechetyczna „Okulary wiary”, Krąg biblijny i wspól-nota Anonimowych Alkoholików. Na zakończenie Eucharystii przedstawiciele wspólnot odebrali symboliczne świece, które będą towarzyszyły poszczególnym grupom w rozpoczętym roku formacyjnym. Po wspólnej modlitwie odbyło się w domu katechetycznym tradycyjne spotkanie przy stole. Wszystkim wspólnotą, jeszcze raz życzymy wielu łask i światła Ducha Świę-tego na ten czas formacji i sił do pracy na chwałę Boża i całej naszej parafii.Święty Franciszku módl się za nami :D Zapytajmy świętą Sio-strę Faustynę, jak to czynić?Ona z prostotą nam odpowie: każdego dnia szukajcie na

nowo Pana Jezusa i proście Go, by przemieniał wasze serca kamienne w serca z ciała, w serca uległe Bogu i kochające. Łagiewnicka święta uczy nas wsłuchiwania się w rytm miłości Bożego Serca, które nas do końca umiłowało! Jezus przy-chodzi do nas w człowieku ubogim, potrzebującym pociechy, strapionym, odepchniętym przez innych i niechcianym.Żeby mieć siły, by innym służyć, trzeba umieć nasycić się miłością Jezusowego Serca. Czytając Dzienniczek Świętej od-kryjemy, jak wiele czasu spędzała ona na adoracji Najświęt-szego Sakramentu.Adorując Świętą Hostię modliła się: „Jezu, przeniknij mnie całą, abym mogła Cię odzwierciedlić w całym życiu swoim. Przebóstwij mnie, aby czyny moje miały wartość nadprzyro-dzoną.Spraw, abym miała dla każdej duszy bez wyjątku miłość, litość i miłosierdzie. Miłosierdzie Twoje, o Jezu, niech będzie wyciśnięte na sercu i duszy mojej jako pieczęć” (n. 1242). To z Eucharystii czerpała moc, by być cierpliwą, dobrą i usłużną dla innych. Przeżywała każdy dzień w Bożej Obec-ności, odnajdywała Boga we wszystkim: przyjmując z wielką cierpliwością gości przy furcie klasztornej (n. 1282), plewiąc chwasty w ogródku czy usługując chorym.

Podobnie jak Siostra Faustyna zadbajmy o „przestrzeni mo-dlitwy” w naszym życiu, o miejsce, w którym będziemy mogli odnaleźć pokój serca patrząc na przebite Serce Zbawiciela.

Czas start…

Page 2: Czas start… - Parafia Wapienica€¦ · Oprócz samego Pana Boga to chyba ks. Sławomir Szczot-ka, który swego czasu był moim wikarym. Od niego na-uczyłem się pasji do Boga,

2 STRONA

Gdy jesteśmy zanurzeni w nurt Bożej Miłości i Miłosierdzia, których symbolem jest Serce Jezusa, wtedy nieważne jest, czy robimy rzeczy małe czy wielkie, czy sprzątamy szpital czy prowadzimy wykłady na uczelni. Dla Boga ważne jest nasze serce! On raduje się gdy z zapałem wykonujemy daną pracę i gdy ożywiamy w sobie ducha dziękczynienia.„Nie lękaj się, Ja jestem z tobą”, mówił wiele razy do Sio-stry Faustyny Pan Jezus. Nasz Bóg jest Bogiem miłosierdzia i wszelkiej pociechy! Doświadczywszy sami pocieszenia od Zbawiciela będziemy umieli pocieszać także innych. Chęt-nie też pospieszmy z pomocą potrzebującym, choćby przez dobre słowo czy zwykłą a jakże ważną obecność. Na drodze odkrywania bogactw Serca Jezusa niech nas wspierają świeci. Prośmy też Maryję, by nam pomagała trwać pod Krzyżem Pana o zranionym Sercu.

Witamy w naszej parafii nowego księdza diakona Piotra. Pragnie-my go trochę poznać, dowiedzieć się czegoś o nim. Nie kieruje nami zwykła ciekawość (no, może troszeczkę), ale życzliwość i chęć serdecznego przyjęcia we wspólnocie św. Franciszka.Dlatego poprosiliśmy księdza, aby zechciał odpowiedzieć na kilka pytań.

- Bardzo prosimy o podanie daty i miejsca urodzenia? Daty swo-ich imienin?Urodziłem się 4 grudnia 1994 roku w Żywcu. Imieniny obchodzę 29 czerwca.

- A najbliższa Księdza rodzina?Mam 3 siostry: Magdę, Justynę i Anię. Wszystkie starsze…

- Jakim był Ksiądz uczniem?Raczej średnim. Może nie całkiem beznadziejnym, ale lenistwo zbyt często brało górę nad obowiązkami, przez co nigdy nie należałem do prymusów.

- Młody człowiek oprócz nauki ma liczne zainteresowania i pasje. Jak to wygląda w Księdza przypadku?Przede wszystkim ludzie. Uwielbiam spędzać czas z ludź-mi. Zarówno jeżeli chodzi o luźne spotkania, gdzie można się pośmiać, jak i poważne rozmowy. Na drugim miejscu sport – bardzo lubię piłkę nożną.

- Co lub kto miał największy wpływ na podjęcie przez Księdza decyzji o zostaniu kapłanem?Oprócz samego Pana Boga to chyba ks. Sławomir Szczot-ka, który swego czasu był moim wikarym. Od niego na-uczyłem się pasji do Boga, Kościoła, Pisma Świętego, ludzi. Do dzisiaj jest to dla mnie jeden z największych au-torytetów.

- Jaki święty lub postać z historii Kościoła jest dla Księdza wzo-rem i ideałem najbliższym sercu?Nie wiem czy zawsze wzorem i ideałem, ale zdecydowa-nie najbliższy sercu jest mi mój patron – św. Piotr. Jest dla mnie dowodem na to, że jeżeli idzie się za Chrystusem to wszystko jest możliwe. Bardzo też cenię św. Jana Marię Vianneya, oraz Matkę Teresę z Kalkuty.

- Jak zmienia życie młodego człowieka Sakrament Kapłaństwa. Czas w Seminarium? Chodzi mi o osobiste odczucia i przemy-ślenia.Wydaje mi się, że bardzo uczy pokory. Uczy tego, że nie jestem samotną wyspą, ale jestem częścią czegoś większe-go, piękniejszego. Uczy, że nie odpowiadam już tylko za siebie, ale za cały Kościół. To bardzo motywuje.

Poznajemy nowego księdza diakona

Page 3: Czas start… - Parafia Wapienica€¦ · Oprócz samego Pana Boga to chyba ks. Sławomir Szczot-ka, który swego czasu był moim wikarym. Od niego na-uczyłem się pasji do Boga,

3 STRONA

- Jak Ksiądz Diakon przyjął informację o praktyce diakońskiej w Wapienicy?Proszę mi wierzyć, że nie jest to żadne lizusostwo, ale na-prawdę uważam, że trafiłem chyba najlepiej ze wszystkich diakonów. Wcześniej słyszałem dużo dobrego na temat tej parafii i cieszę się, że każda z tych opinii sprawdziła się w stu procentach.

- To jest Księdza pierwsza placówka. Skąd Ksiądz pochodzi i jak Ksiądz wspomina swoją parafię rodzinną?Pochodzę z Żywca, parafii Narodzenia NMP. Jest to para-fia, w której zawsze bardzo dużo się działo: wiele spotkań, koncertów, akcji. Ale ja jak o niej myślę, to przede wszyst-kim mam przed oczami te wszystkie osoby, bez których nie byłoby mnie tutaj dzisiaj. Oni nauczyli mnie tego jak Kościół może być piękny. I nie tylko pięknem Chrystusa, który ten Kościół prowadzi, ale też naszym pięknem, które powinniśmy rozwijać.

- Co sprawia Księdzu największą radość w posłudze diakona? A co może nią być już w kapłaństwie?Na dzień dzisiejszy jest to rozdawanie Komunii Świętej. Wcześniej nawet nie myślałem, że może to sprawiać tyle radości. Ale niemalże tyle samo dają mi spotkania z ludź-mi, którzy dają mi niesamowicie dużo mocy do tego, żeby dalej iść drogą tego powołania.

- Czy już dostrzega Ksiądz jakieś trudności?Trudność widzę w moim braku cierpliwości do niektórych rzeczy. Poza tym muszę się nauczyć jeszcze wielu aspek-tów praktycznych, które płyną z bycia kapłanem: jak być dobrym nauczycielem, jak mądrze prowadzić grupy, czy jak sobie radzić w kancelarii. Na chwilę obecną są to dla mnie trudności, ale mam nadzieję, że z wami uda mi się je pokonać.

- Jaki rodzaj duszpasterstwa odpowiada Księdzu najbardziej?Bardzo lubię pracować z młodzieżą. A czy to będą lekto-rzy, Oaza, czy Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, to nie ma dla mnie większego znaczenia. Ale chociaż młodzież odpowiada mi najbardziej, to nie znaczy, że reszta mnie nie interesuje. Co mi dadzą, w to będę angażował się naj-lepiej jak potrafię.

- Jakie są Księdza zainteresowania poza teologiczne? Ulubione zajęcia w wolnych chwilach?Tak jak już wspominałem, bardzo lubię spędzać czas z ludźmi, oraz grać w piłkę. A jak nie ma nikogo w pobli-żu, z kim można pogadać, czy pograć, to dobrym filmem też nie pogardzę.

- Jednym z Księdza zadań będzie katecheza w szkole. Jak po-strzega Ksiądz dzisiejszą młodzież i dzieci?Chyba jeszcze za mało widziałem, żeby mieć jakieś kon-kretne stanowisko. Ale na podstawie moich znajomych i praktyk, które już miałem, to uważam, że zarówno dzieci,

jak i młodzież mają dzisiaj bardzo dużo pytań. I teraz cała mądrość polega na tym, żeby umieć im dobrze i przystęp-nie na te pytania odpowiadać.

- Za jakie grupy będzie Ksiądz odpowiedzialny w naszej parafii?Służbę Liturgiczną, czyli ministrantów i lektorów.

- Cechy, które Ksiądz najbardziej ceni u innych?Pokora i poczucie humoru.

- Na zakończenie proszę podzielić się jakimś zabawnym wyda-rzeniem czy historią ze swojego życiaBardzo dużo było sytuacji związanych z tym, że pomimo 23 lat, wciąż wyglądam jakbym miał 16. Taka najlepsza to chyba była na koncercie, który odbywał się po naukach rekolekcyjnych dla gimnazjalistów w Krakowie. Razem z kolegą byliśmy tam w sutannach, stwierdziliśmy, że zo-staniemy jeszcze na koncercie. Poszliśmy w tłum, bawili-śmy się z resztą. W pewnym momencie odwraca się dwóch chłopaków (na oko jakieś 13-14 lat), i słyszymy jak z podzi-wem jeden mówi: „Łaaaaaał! My też chcemy się przebrać za księży!” Tłumaczenie, że jesteśmy w seminarium i cho-dzimy tak na co dzień nic nie dało, i tak nam nie uwierzyli.

- Proszę o przesłanie do powierzonych sobie wspólnot.Bądźcie grzeczni. Zwłaszcza na zbiórkach.

Naszemu nowemu Księdzu Diakonowi życzymy wielu łask Bo-żych i dobrych owoców duszpasterzowania. Mamy nadzieję, że będzie się czuł dobrze w Wapienicy, wśród nas.Dziękuję bardzo.

Page 4: Czas start… - Parafia Wapienica€¦ · Oprócz samego Pana Boga to chyba ks. Sławomir Szczot-ka, który swego czasu był moim wikarym. Od niego na-uczyłem się pasji do Boga,

4 STRONA

Witamy w naszej parafii księdza Łukasza naszego nowego wikariusza. Księdza Łukasza również poprosiliśmy, aby ze-chciał odpowiedzieć na kilka nurtujących nas pytań.

- Bardzo prosimy o podanie daty i miejsca urodzenia? Daty swoich imienin?Ur. 19 lipca 1985 r. w Żywcu.Im. 18 październik

- A najbliższa Księdza rodzina?Mama Danuta i tata Kazimierz Tlałkowie.Brat Mariusz z żoną Ewą i 2 synamiSiostra Sylwia z mężem PiotremSiostra Monika

- Jakim był Ksiądz uczniem?Uczyłem się dobrze i starałem się nie wyprowadzać na-uczycieli z równowagi.

- Młody człowiek oprócz nauki ma liczne zainteresowania i pasje. Jak to wygląda w Księdza przypadku?Lubię fotografię, śpiew, liturgię i spacery po górach.

- Co lub kto miał największy wpływ na podjęcie przez Księ-dza decyzji o zostaniu kapłanem?Dobre i religijne wychowanie w rodzinie oraz przykład innych kapłanów diecezjalnych.

- Jaki święty lub postać z historii Kościoła jest dla Księdza wzorem i ideałem najbliższym sercu?Św. Łukasz

- Jak zmienia życie młodego człowieka Sakrament Kapłań-stwa. Czas w Seminarium? Chodzi mi o osobiste odczucia i przemyślenia.Przede wszystkim sakrament święceń pozwala na doty-kanie Boga trochę w inny sposób oraz pomaga w byciu blisko ludzi, którzy pragną być blisko Miłości.

- Jak Ksiądz przyjął informację o posłudze wikariusza w Wa-pienicy?Informację o tym, że zostanę wikariuszem w Parafii w Wapienicy przyjąłem z wielką radością oraz ciekawo-ścią jak będzie wyglądać moja posługa w tej parafii.

- Skąd Ksiądz pochodzi i jak Ksiądz wspomina swoją parafię rodzinną?Parafię rodzinną św. Karola Boromeusza w Koszarawie wspominam bardzo dobrze. To tam mogłem przyjmo-wać pierwsze sakramenty, wzrastać w wierze, poznawać dobrych ludzi. Miałem okazję być także w innych para-fiach. Po otrzymaniu święceń diakonatu posługiwałem rok w Parafii św. Wojciecha w Dankowicach. Następ-nie, już jako prezbiter, w 2011 roku zostałem mianowany wikariuszem w Parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Inwałdzie. Po trzech latach pobytu w parafii inwałdzkiej pojechałem na roczną praktykę duszpaster-ską do parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Mar-tinsicuro. W 2015 roku biskup Roman Pindel mianował mnie wikariuszem w Parafii Wniebowzięcia NMP w Wi-śle, gdzie mogłem posługiwać przez 3 lata. W końcu zostałem posłany do naszej wspólnoty parafialnej w Wa-pienicy.

- Co sprawia Księdzu największą radość w posłudze diakona? A co może nią być już w kapłaństwie?Największą radość w posłudze prezbitera sprawia mi sprawowanie sakramentów, odkrywanie Boga w modli-twie i Jego Słowie. W końcu wyraża się ona w spotyka-niu się z ludźmi wiary i towarzyszeniu im.

- Czy już dostrzega Ksiądz jakieś trudności?Przede wszystkim zauważam trudności, które wynikają z moich słabości. To właściwie mój grzech przeszkadza mi w relacji w spotkaniu z Bogiem i ludźmi.

- Jaki rodzaj duszpasterstwa odpowiada Księdzu najbardziej?Przyznaję, że jest to trudne pytanie. Staram się uczyć

Poznajemy nowego księdza wikarego

Page 5: Czas start… - Parafia Wapienica€¦ · Oprócz samego Pana Boga to chyba ks. Sławomir Szczot-ka, który swego czasu był moim wikarym. Od niego na-uczyłem się pasji do Boga,

5 STRONA

od innych jak uczestniczyć w różnych formach duszpa-sterstwa. Z pewnością pomaga mi tutaj doświadczenie, którego nabrałem w poprzednich latach. Pragnę zazna-czyć, że wychowałem się na Ruchu Światło-Życie, więc duchowość oazy młodzieżowej czy Domowego Kościo-ła jest bliska mojemu sercu.

- Jakie są Księdza zainteresowania poza teologiczne? Ulubio-ne zajęcia w wolnych chwilach?O ile czas mi na to pozwala, to uczestniczę w próbach i występach chóru Voce Angeli, który działa przy ba-zylice oo. Franciszkanów w Krakowie pod batutą pana Piotra Pałki, znanego dyrygenta i kompozytora pieśni religijnych.

- Jednym z Księdza zadań będzie katecheza w szkole. Jak po-strzega Ksiądz dzisiejszą młodzież i dzieci?W tym roku nie będę prowadził katechezy w szkole. Na-

tomiast zostałem skierowany przez Bp. Romana Pindla do pracy w Sądzie Biskupim w Bielsku-Białej.

- Za jakie grupy będzie Ksiądz odpowiedzialny w naszej pa-rafii?W naszej wspólnocie parafialnej będę odpowiedzialny za kręgi Domowego Kościoła, Okulary Wiary, grupę Po Stracie oraz scholę dziecięcą.

- Cecha, którą Ksiądz najbardziej ceni u innych?Przede wszystkim doceniam w drugim człowieku zdol-ność słuchania.

Księdzu Łukaszowi życzymy wielu łask Bożych i dobrych owoców duszpasterzowania. Mamy nadzieję, że będzie się czuł dobrze w Wapienicy, wśród nas.Bóg zapłać.

Zgodnie z zapowiedzią, w dzisiejszym numerze przechodzi-my do szczególnych elementów liturgii chrześcijańskiej, jaki-mi są sakramenty – widzialne znaki niewidzialnej łaski.Sakramenty Nowego Prawa zostały ustanowione przez Chry-stusa. Jest ich siedem: chrzest, bierzmowanie, Eucharystia, pokuta, namaszczenie chorych, sakrament święceń i mał-żeństwo. Sakramenty te obejmują wszystkie etapy i wszystkie ważne momenty życia chrześcijanina: sprawiają narodzenie i rozwój chrześcijańskiego życia wiary, uzdrowienie i dar po-słania. Widać w tym pewne podobieństwo, jakie istnieje mię-dzy etapami życia naturalnego a etapami życia duchowego.Idąc za tą analogią, przedstawimy najpierw trzy sakramen-ty wtajemniczenia chrześcijańskiego, następnie sakramenty uzdrowienia i wreszcie sakramenty służące komunii i posła-niu wiernych. Nie jest to oczywiście jedyny możliwy porzą-dek, ale pozwala on dostrzec, że sakramenty tworzą pewną strukturę, w której każdy z nich ma swoje żywotne miejsce. W tej strukturze Eucharystia zajmuje wyjątkowe miejsce jako „sakrament sakramentów”: Wszystkie inne sakramenty są skierowane do niej jak do swego celu.

Sakramenty wtajemniczenia chrześcijańskiegoSakramenty wtajemniczenia chrześcijańskiego: chrzest, bierz-mowanie i Eucharystia są fundamentami całego życia chrze-ścijańskiego. Uczestnictwo w Boskiej naturze, które ludzie otrzymują w darze przez łaskę Chrystusa, objawia pewną analogię do powstania, rozwoju i wzrostu życia naturalnego. Wierni odrodzeni przez chrzest, zostają umocnieni przez sa-krament bierzmowania, a w Eucharystii otrzymują pokarm życia wiecznego. W ten sposób przez sakramenty wtajemni-czenia chrześcijańskiego w coraz większym stopniu osiągają skarby życia Bożego i postępują w doskonałej miłości.

Sakrament chrztu świętegoChrzest święty jest fundamentem całego życia chrześcijań-skiego, bramą życia w Duchu (vitae spiritualis ianua) i bramą otwierającą dostęp do innych sakramentów. Przez chrzest zo-stajemy wyzwoleni od grzechu i odrodzeni jako synowie Boży, stajemy się członkami Chrystusa oraz zostajemy wszczepieni w Kościół i stajemy się uczestnikami jego posłania: Chrzest jest sakramentem odrodzenia przez wodę i w słowie.Jest nazywany chrztem ze względu na główny obrzęd, przez który jest wypełniany: chrzcić (gr. baptizein) oznacza: „za-nurzyć, pogrążyć”; „zanurzenie” w wodzie jest symbolem pogrzebania katechumena w śmierci Chrystusa, z której po-wstaje przez zmartwychwstanie z Nim jako „nowe stworze-nie” (2 Kor 5,17; Ga 6,15).Sakrament ten jest także nazywany „obmyciem odradzają-cym i odnawiającym w Duchu Świętym” (Tt 3, 5), ponieważ oznacza i urzeczywistnia narodzenie z wody i z Ducha, bez którego nikt „nie może wejść do Królestwa Bożego” (J 3, 5).Obmycie to nazywane jest oświeceniem, ponieważ ci, któ-rzy otrzymują pouczenie (katechetyczne), zostają oświeceni w duchu. Ochrzczony, otrzymawszy w chrzcie Słowo, „świa-tłość prawdziwą, która oświeca każdego człowieka” (J 1, 9), „po oświeceniu” (Hbr 10, 32) staje się „synem światłości” (1 Tes 5, 5) i samą „światłością” (Ef 5, 8): Chrzest jest naj-piękniejszym i najwspanialszym darem Boga... Nazywamy go darem, łaską, namaszczeniem, oświeceniem, szatą nieznisz-czalności, obmyciem odradzającym, pieczęcią i wszystkim, co może być najcenniejsze. Darem - ponieważ jest udzielany tym, którzy nic nie przynoszą; łaską - ponieważ jest dawany nawet tym, którzy zawinili; chrztem - ponieważ grzech zo-staje pogrzebany w wodzie; namaszczeniem - ponieważ jest święty i królewski (a królów się namaszcza); oświeceniem - ponieważ jest jaśniejącym światłem; szatą - ponieważ zakry-

siedem sakramenTÓw koŚCioŁa

Page 6: Czas start… - Parafia Wapienica€¦ · Oprócz samego Pana Boga to chyba ks. Sławomir Szczot-ka, który swego czasu był moim wikarym. Od niego na-uczyłem się pasji do Boga,

6 STRONA

wa nasz wstyd; obmyciem - ponieważ oczyszcza; pieczęcią - ponieważ strzeże nas i jest znakiem panowania Boga.

Zapowiedzi chrztu w Starym PrzymierzuW liturgii Wigilii Paschalnej, podczas błogosławieństwa wody chrzcielnej, Kościół uroczyście przypomina wielkie wydarze-nia historii zbawienia, które były już zapowiedziami miste-rium chrztu: „Boże, Ty niewidzialną mocą dokonujesz rzeczy niezwykłych przez sakramentalne znaki. Ty w ciągu dziejów zbawienia przygotowałeś wodę przez Ciebie stworzoną, aby wyrażała łaskę chrztu świętego”.Od początku świata woda, zwyczajne i przedziwne stwo-rzenie, jest źródłem życia i płodności. Pismo święte widzi ją „osłoniętą” przez Ducha Świętego: „Na początku świata Twój Duch unosił się nad wodami, aby już wtedy woda na-brała mocy uświęcania” (Mszał Rzymski).Kościół widział w arce Noego obraz zbawienia przez chrzest. W niej bowiem „niewielu, to jest osiem dusz, zostało urato-wanych przez wodę” (1 P 3, 20). „Ty nawet w wodach potopu dałeś nam obraz odrodzenia, bo ten sam żywioł położył kres występkom i dał początek cnotom” (Mszał Rzymski).Woda źródlana symbolizuje życie, a woda morska jest sym-bolem śmierci, dlatego mogła być zapowiedzią misterium Krzyża. Ze względu na tę symbolikę chrzest oznacza udział w śmierci Chrystusa.Przede wszystkim przejście przez Morze Czerwone, będące prawdziwym wyzwoleniem Izraela z niewoli egipskiej, zapo-wiada wyzwolenie, jakiego dokonuje chrzest: „Ty sprawiłeś, że synowie Abrahama przeszli po suchym dnie Morza Czer-wonego, aby naród wyzwolony z niewoli faraona stał się ob-razem przyszłej społeczności ochrzczonych”(Mszał Rzym-ski).Wreszcie zapowiedzią chrztu jest przejście przez Jordan; po tym wydarzeniu lud Boży otrzymuje dar Ziemi obiecanej potomstwu Abrahama, będący obrazem życia wiecznego. Obietnica tego błogosławionego dziedzictwa wypełnia się w Nowym Przymierzu.

Chrzest ChrystusaWszystkie zapowiedzi Starego Przymierza zostają wypełnio-ne w Chrystusie Jezusie. Rozpoczyna On swoje życie publicz-ne od przyjęcia chrztu w Jordanie z rąk Jana Chrzciciela. Po swoim zmartwychwstaniu Jezus daje Apostołom taki nakaz: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je za-chowywać wszystko, co wam przykazałem” (Mt 28, 19-20).Chociaż chrzest św. Jana był przeznaczony dla grzeszników, nasz Pan poddał się mu dobrowolnie, aby „wypełnić wszyst-ko, co sprawiedliwe” (Mt 3, 15). Ten gest Jezusa jest przeja-wem Jego „ogołocenia” (Flp 2, 7). Duch, który unosił się nad wodami pierwszego stworzenia, zstępuje wówczas na Chry-stusa, zapowiadając nowe stworzenie, a Ojciec ukazuje Jezusa jako swego „umiłowanego Syna” (Mt 3,16-17).Przez swoją Paschę Chrystus otworzył wszystkim ludziom źródła chrztu. Istotnie, Jezus mówił o swojej męce, którą miał wycierpieć w Jerozolimie, jako o „chrzcie”, którym miał być ochrzczony. Krew i woda, które wypłynęły z przebitego

boku ukrzyżowanego Jezusa, są zapowiedzią chrztu i Eucha-rystii, sakramentów nowego życia. Od tej chwili możliwe jest „narodzenie się z wody i z Ducha”, by wejść do Królestwa Bożego (J 3, 5). Sw. Ambroży pisał: „Zobacz, gdzie jesteś ochrzczony, skąd pochodzi chrzest, jeśli nie z krzyża Chry-stusa, ze śmierci Chrystusa. Tu jest cała tajemnica: Chrystus cierpiał za ciebie. W Nim jesteś odkupiony, w Nim jesteś zba-wiony”.

Chrzest w KościeleKościół celebrował chrzest i udzielał go od dnia Pięćdzie-siątnicy. Istotnie, św. Piotr mówi do tłumu poruszonego jego przepowiadaniem: „Nawróćcie się i niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grze-chów waszych, a weźmiecie w darze Ducha Świętego” (Dz 2, 38). Apostołowie i ich współpracownicy udzielają chrztu każdemu, kto wierzy w Jezusa: Żydom bojącym się Boga i po-ganom. Chrzest zawsze wiąże się z wiarą: „Uwierz w Pana Jezusa, a zbawisz siebie i swój dom” - oświadcza św. Paweł strażnikowi w Filippi. Opowiadanie mówi dalej: „Natych-miast przyjął chrzest wraz z całym swym domem” (Dz 16, 31-33).Według św. Pawła Apostoła człowiek wierzący ma przez chrzest udział w śmierci Chrystusa, zostaje z Nim pogrze-bany i powstaje z martwych: „My wszyscy, którzyśmy otrzy-mali chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy za-nurzeni w Jego śmierć. Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć, zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my wkroczyli w nowe życie” (Rz 6, 3-4).Ochrzczeni „przyoblekli się w Chrystusa” (Ga 3, 27). Dzięki Duchowi Świętemu chrzest jest obmyciem, które oczyszcza, uświęca i usprawiedliwia.Chrzest jest więc obmyciem wodą, poprzez które „nieznisz-czalne nasienie” słowa Bożego przynosi życiodajny skutek. Św. Augustyn powie o chrzcie: „Słowo łączy się z elementem materialnym i to staje się sakramentem”.W następnym numerze „Bliżej siebie” omówimy sposoby i znaczenie celebracji chrztu, kto może go przyjąć i kto może go udzielać oraz owoce, jakie ze sobą niesie ten sakrament.Oprac. M. F.

Page 7: Czas start… - Parafia Wapienica€¦ · Oprócz samego Pana Boga to chyba ks. Sławomir Szczot-ka, który swego czasu był moim wikarym. Od niego na-uczyłem się pasji do Boga,

7 STRONA

Rok 2018 jest obchodzony w Polsce jako rok św. Stanisława Kostki. Warto więc przybliżyć postać tego świętego.Święty Stanisław Kostka urodził się 28 grudnia 1550r. w Rostkowie koło Przasnysza na Mazowszu w rodzinie Jana – kasztelana zakroczymskiego i Małgorzaty z Kryskich. Po-bożni rodzice od najmłodszych lat dbali o religijne wychowa-nie swoich dzieci. Wraz z miejscowym kapelanem kształcili i wychowywali młodego Stanisława do 14 roku życia, kiedy to wraz ze starszym bratem Pawłem wysłali go do szkoły jezuickiej w Wiedniu. Ówcześnie szkoła ta cieszyła się dobrą sławą. Uczniowie uczestniczyli w Mszy Św., przynajmniej raz w miesiącu przystępowali do sakramentu pokuty i Komunii, modlili się przed i po lekcjach. Początkowo nauka sprawiała Stanisławowi trudności, gdyż nie otrzymał odpowiedniego przygotowania w domu rodzinnym. Z upływem czasu, dzię-ki nieprzeciętnym zdolnościom, pracowitości i sumienności radził sobie coraz lepiej, aż końcem trzeciego roku nauki, trafił do grona najlepszych studentów. Czas wolny, którego miał niewiele spędzał na modlitwie i lekturze. Noce nierzad-ko poświęcał kontemplacji. Zadawał sobie pokuty i biczo-wania. Jego religijne życie stało się obiektem drwin ze strony starszego brata, kolegów i wychowawcy, którzy nawet biciem i znęcaniem się próbowali zmienić jego przyzwyczajenia.Podczas pobytu w Wiedniu w 1556r. Stanisław ciężko zacho-rował. Prosił o udzielenie Komunii Św. ale właściciel domu nie chciał wpuścić kapłana katolickiego. Wówczas ukazała mu się św. Barbara wraz z dwoma aniołami i przyniosła mu Wiatyk. Następnie odwiedziła go Najświętsza Maryja Panna z Dzieciątkiem przynosząc uzdrowienie oraz polecenie wstą-pienia do Towarzystwa Jezusowego. Ówcześnie warunkiem przyjęcia do zakonu jezuitów była m.in. zgoda rodziców kan-dydata, której ojciec Stanisława mu nie udzielił. Młody uczeń postanowił więc wziąć swój los we własne ręce i rankiem 10 sierpnia 1567r. przebrany w strój żebraka, zostawiwszy list pożegnalny uciekł z Wiednia. W poszukiwaniu prowincjała Jezuitów w Niemczech – późniejszego świętego Piotra Kani-zjusza udał się najpierw do Augsburga a następnie do Dylin-

gi. Za namową prowincjała wyruszył do Rzymu na spotkanie z generałem Ojców Jezuitów – także późniejszym świętym - Franciszkiem Borgiasz. Po długiej i ciężkiej pieszej wędrów-ce, Stanisław zapukał do furty klasztornej 25 października 1567r. Decyzją Ojca Generała został przyjęty do zgromadze-nia (nadal nie uzyskawszy zgody rodziców) 28 października 1567r. Gdy jego ojciec dowiedział się o pobycie syna w no-wicjacie wszelkimi sposobami próbował go stamtąd zabrać. Stanisław napisał zatem do ojca list z wiadomością, iż ra-czej powinien dziękować Bogu, że wybrał jego syna na swoją służbę. W Rzymie w początkowych miesiącach 1568r. Stani-sław złożył śluby zakonne.W dzień Św. Wawrzyńca 10 sierpnia 1568r. po raz drugi ciężko zachorował. Wówczas przeczuwał już zbliżającą się śmierć. Poprosił Matkę Bożą aby jej Wniebowzięcie mógł obchodzić w niebie. Przed śmiercią wyspowiadał się, przyjął Komunię Św. i Sakrament Chorych. Jego prośby zostały speł-nione, odszedł do wieczności (w opinii świętości) 15 sierpnia 1568r. w wieku 18 lat.Kult świętego zrodził się szybko. Dwa lata po śmierci, kiedy otwarto jego grób, ciało odnaleziono nienaruszone. W 1606 r. został ogłoszony błogosławionym, a w 1726r, świętym. Obecnie jego relikwie znajdują się w kościele św. Andrzeja na Kwirynale w Rzymie. W dwusetną rocznicę kanonizacji drobną część relikwii sprowadzono do rodzinnego Rostko-wa.Święty Stanisław jest jednym z głównych patronów Polski (jego wstawiennictwu przypisuje się zwycięstwo Polski nad Turkami pod Chocimiem w 1621r. W tym dniu jezuita Ojciec Oborski widział świętego na obłokach jak błagał Matkę Bożą o pomoc). Przed cudownym obrazem św. Stanisława w Lu-blinie modlił się król Jan Kazimierz, a świętemu przypisał zwycięstwo odniesione pod Beresteczkiem. Święty Stanisław patronuje także Litwie oraz archidiecezji łódzkiej i warszaw-skiej, miastom: Lublinowi, Warszawie, Poznaniowi i innym. Opiekuje się także studentami, nowicjuszami czy polską młodzieżą. W ikonografii przedstawiany jest w stroju jezu-ity, z Dzieciątkiem Jezus na ręku, lilią, różańcem lub podczas przyjmowania Komunii Św. podawanej przez anioła. W litur-gii kościoła wspominany jest 18 września. Prosimy Cię, Panie, za wstawiennictwem Świętego Stanisła-wa, oświeć światłem swej mądrości umysły nasze i daj nam pomoc potrzebną w nauce, by prawda którą zdobywamy, utwierdziła nas przy Tobie. Spraw, byśmy wykorzystując zdobytą wiedzę, służyli Tobie w braciach naszych i wespół z Tobą pracowali nad doskonaleniem świata. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

ŚwięTy sTanisŁaw kosTkaPatron młodzieży

Page 8: Czas start… - Parafia Wapienica€¦ · Oprócz samego Pana Boga to chyba ks. Sławomir Szczot-ka, który swego czasu był moim wikarym. Od niego na-uczyłem się pasji do Boga,

8 STRONA

Religijność a życiePod takim tytułem w jednym z katolickich czasopism ukazał się artykuł, w którym pewien kapłan odpowiadał na zadane pytanie czytelnika związane z dającą się ostatnio zauważyć rozbieżnością u wielu katolików między praktykowaną religij-nością a życiem codziennym. Jesteśmy inni w życiu prywat-nym, a na zewnątrz np. w pracy, w działalności społecznej, politycznej zawieszamy jakby naszą religijność i przyjmujemy zasady przeciwstawiające się zasadom i regułom obowiązują-cymi nas w naszej wierze. Poza naszą prywatnością stajemy się diametralnie innymi ludźmi. Przyjmujemy, że nie obowią-zuje nas Dekalog ani Prawda, którą wyraża Pismo Św. Sły-szy się często, choćby od niektórych katolickich parlamen-tarzystów, że zasady wiary trzeba zostawić przed wejściem do Parlamentu. Cały szereg ludzi swoją religijność sprowa-dza do kultu. Modlą się, bywają w kościele na Mszy św. I na tym koniec. Nie wcielają w życie tej miłości, która wypływa z religijności. Autentyczna miłość jest sercem religijności i dąży do wyrażania się na zewnątrz do ukazania się przez słowa, uczynki, gesty. Problem rozbieżności między religij-nością a życiem codziennym dostrzegł już Sobór Watykański II stwierdzając między innymi: „Rozłam między wiarą wy-znawania a życiem codziennym występujący w wielu, trzeba zaliczyć do ważniejszych błędów naszych czasów. Zgorsze-nie to już w Starym Testamencie gwałtownie karcili prorocy, a o wiele bardziej w Nowym Testamencie sam Jezus Chrystus groził za nie ciężkimi karami. Niechże się więc nie przeciw-stawia sobie błędnie czynności zawodowych, społecznych

z jednej, a życia religijnego z drugiej strony. Chrześcijanin zaniedbujący swoje obowiązki doczesne, zaniedbuje swoje obowiązki wobec bliźniego, co więcej, wobec Boga same-go i naraża na niebezpieczeństwo swoje zbawienie wieczne. Należy łączyć ludzkie wysiłki domowe, zawodowe, naukowe, czy techniczne w jedną życiową syntezę z dobrami religij-nymi, co w sumie układa się na chwałę Boga” ( Gaudium et spes, 43). Zadaniem religijności jest powiązanie naszych obowiązków z Bogiem. Życie religijne nie może ograniczać się tylko do kultu. Musi być powiązana z każdym przejawem życia. Tak więc np. poseł, jako wybrany przedstawiciel naro-du, nie może powiedzieć, że np. „prywatnie jestem przeciw zabijaniu dzieci nienarodzonych, ale w Sejmie muszę dosto-sować się do reszty, która jest za aborcją”. Myślę, że bardzo negatywny wpływ na takie dwuznaczne postawy miał okres komunizmu, który sprawy religii sprowadzał do głębokiej prywatności. A dalszy ciąg tego trendu ma miejsce w obec-nych czasach lewacko-liberalnych, które w wielu krajach na świecie wyparły religijność w ogóle. Taki trend dyktowany jest przez najwyższe agendy polityczne jak Unia Europej-ska, czy ONZ. Walka z życiem nienarodzonych, narzucanie przyjęcia ideologii gender, dewiacyjnych związków na linii kobieta – mężczyzna, walka z normalną rodziną i małżeń-stwem. To wszystko prowadzi ostatecznie do katastrofy. Czy przed tym wszystkim można się obronić? Można. Jest jeden zasadniczy warunek. Trzeba odnowy naszej religijności. Za-sady wynikające z wiary muszą być odważnie wprowadzane w każdej dziedzinie naszego życia osobistego, zawodowego,

w sŁużbie maŁżeńsTwu i rodzinie

Page 9: Czas start… - Parafia Wapienica€¦ · Oprócz samego Pana Boga to chyba ks. Sławomir Szczot-ka, który swego czasu był moim wikarym. Od niego na-uczyłem się pasji do Boga,

9 STRONA

społeczno-politycznego. Trzeba mieć odwagę, w oparciu o wiedzę religijną bronić Prawdy, która jest niezwykłą i je-dyną Mądrością. Choć to czasem kosztuje, ale ostateczne jej efekty okazują się skuteczne i pozytywne. W tym miejscu do-chodzimy, niestety, do bardzo smutnych i pesymistycznych konstatacji. Katolik, aby mógł wprowadzać zasady swej wiary w życie, musi te zasady doskonale znać. Tu jednak zaczyna-ją się tzw. „schody”. Jak wygląda wiedza religijna katolików? Systematyczne nauczanie podstaw naszej wiary dla wielu to głównie okres do klasy trzeciej Szkoły Podstawowej, czyli do momentu przyjęcia prze dziecko I Komunii Św. Potem to już bywa różnie, a nie często coraz gorzej. Sam przedmiot „re-ligia” traktowany jest w wielu placówkach po macoszemu. Często jest to pierwsza lub ostatnia lekcja, na którą można nie przyjść lub pójść prędzej do domu. Panuje często dla re-ligii atmosfera przedmiotu jakby mniej ważnego. Nie twier-dzę, że wszędzie, ale dość często. Rozumiemy, że nie wszyscy uczniowie są ochrzczeni, ale katolickie dziecko, ochrzczone powinno ten przedmiot traktować jako bardzo ważny. Ta właśnie wiedza powinna być najważniejsza. Nieważne, czy w przyszłości zostanę lekarzem, pracownikiem, inżynierem, piekarzem, fryzjerem, czy pracownikiem fizycznym i będę lepszym lub gorszym fachowcem. Najważniejsze, jakim będę człowiekiem. A człowieczeństwa może mnie nauczyć moja wiara. Od właściwego człowieczeństwa poszczególnych jed-nostek zależeć będzie uczciwość i dobroć lekarza, sędziego, piekarza, robotnika itd. Nie dziwmy się przeto, że mamy dziś tyle kłamstwa, złodziejstwa, przekrętów i wszelkiego rodza-ju zła. Zrezygnowaliśmy często ze ścieżki Bożej. Idziemy za modą, która z Bogiem nie ma wiele wspólnego. Ale też nie dziwmy się temu, że co drugie małżeństwo się rozwodzi, że mamy tyle nieszczęśliwych dzieci, że odbiera się życie nie-narodzonym, zabija z byle powodu wroga. Żenujące są też dyskusje na różnych spotkaniach towarzyskich na tematy religijne. Wyziera żenująca wiedza na podstawowe tematy wiary. Pierwszy, lepszy niedowiarek „zagina” kiepską wiedzę katolika. Jeśli dzisiaj, aby być na tzw. „topie” w różnych dzie-dzinach wiedzy i życia dokształcamy się permanentnie przez Kursy, kółka zainteresowań, Internet, czasopisma, a w spra-wach wiary pozostajemy na poziomie klasy trzeciej podsta-wówki i jak różnie bywa z przygotowaniem do bierzmowania, nie zawsze „różowo”, to nie dziwmy się, że nie umiemy się obronić przed atakami lewactwa, ale też często mu ulegamy.

Wiedza z różnych innych dziedzin pochłania wielu mło-dych i dobrze, ale w tym wszystkim nie może zabraknąć cza-su na edukację religijną, która winna być najważniejsza, bo nią mamy żyć i w niej umierać i przygotować się do życia wiecznego. Z czym staniemy kiedyś u bram wieczności? Ze swoją wybitną wiedzą zawodową, językową, taneczną, wokal-ną? Wówczas może nam to nie wystarczyć. Gdyby się teraz przyjrzeć konkretnie naszej parafii. Jak wygląda np. czytelnic-two czasopism religijnych, które byłaby jednym z najważniej-szych źródeł edukacji religijnej. Cyfry są porażające. W pa-rafii mamy 3500 rodzin. W tej liczbie 3200 rodzin przyjmuje odwiedziny kolędowe kapłana.Czytelnictwo czasopism wygląda następująco:

Wnioski z powyższych liczb są dramatyczne. Ponad 3 tys. Ro-dzin i trochę ponad 100szt. Czasopism czytanych. Co można powiedzieć w tej sytuacji o wiedzy religijnej katolików. Tak, to prawda, czytanie dotyczące spraw wiary, to nie sensacyjne, łatwe i przyjemnie nowości z życia gwiazd, aktorów i różnej maści idolów w gazetach typu „życie na gorąco” itp. Jednak podkreślmy jeszcze raz, że nie z tymi wiadomościami sta-niemy kiedyś u bram Nieba. One nam mogą nie wystarczyć. Każda rodzina w parafii powinna poczuwać się do obowiąz-ku czytania chociaż jednego tytułu wybranego tygodnika, miesięcznika, czy innego czasopisma. Wziąć sobie do serca obowiązek przeczytania co ciekawszych artykułów, które po-mogą zdobyć nie tylko wiedzę religijną, ale pomogą żyć we-dług nakazu Bożego. Oprócz wymienionych tytułów, zama-wianych przez parafię, jest do wyboru innych, mam nadzieję kupowanych przez niektórych parafian. Ciekawym tytułem jest np. dwumiesięcznik „Miłujcie się” przeznaczony głównie dla ludzi młodych (i nie tylko) z licznymi świadectwami z ży-cia młodych ludzi. Internet, oprócz różnych, czasem dość ryzykownych stron, ma także wiele dobrych wartościowych, które mogą dać wiele. Należy wziąć sobie do serca obowią-zek pogłębiania wiedzy religijnej i wcielać ją w życie. Ujrzeć wreszcie żywego Boga, który jest Osobą, która mnie kocha i ciągle na mnie czeka, która jedynie może i chce być moim najważniejszym Przyjacielem.Doradca Rodzinny

Tytuły zamawiane Ilość sztuk Ilość

sprzedanych

Gość niedzielny 70 60

Niedziela 20 16

Źródło 10 8

Mały Gość 30 25

Tęcza 10 10

Droga 2 2

Page 10: Czas start… - Parafia Wapienica€¦ · Oprócz samego Pana Boga to chyba ks. Sławomir Szczot-ka, który swego czasu był moim wikarym. Od niego na-uczyłem się pasji do Boga,

10 STRONA

☺ kĄCik dLa dzieCi ☺KOChANE DZIECI!

Kochane dzieci, dziś pragnę Wam opowiedzieć o praktyce Pierwszych Piątków Miesiąca. Praktyka ta polega na szczególnej modlitwie do Serca Jezusowego w dziewięć pierwszych piątków miesiąca. W tym dniu należy być w stanie łaski uświęcającej,

uczestniczyć we Mszy świętej i przyjąć Komunię świętą

KOMUNIA ŚWIĘTA

Praktyka pierwszych piątków miesiąca została objawiona św. Małgorzacie Marii Alacoque przez Chrystusa w 1673 roku. Pan Jezus objawiając się powiedział: „kto przez dziewięć pierwszych piątków miesiąca przystąpi do Komunii świętej i ofiaruje

Ją jako wynagrodzenie za grzechy własne i rodzaju ludzkiego, temu Boże serce zapewni miłosierdzie w chwili zgonu, że nie umrze bez Jego łaski”.

W NASZYM KOŚCIELE:

Praktykę pierwszych piątków możecie obchodzić uczestnicząc we Mszy świętej w kościele parafialnym. Dodatkowo w każdy piątek jest Dzień Eucharystyczny dla poszczególnych klas. Od 15.45 możliwość skorzystania z Sakramentu Pokuty, a o 16.30

Msza święta. Zachęcam Was serdecznie do uczestnictwa.

Page 11: Czas start… - Parafia Wapienica€¦ · Oprócz samego Pana Boga to chyba ks. Sławomir Szczot-ka, który swego czasu był moim wikarym. Od niego na-uczyłem się pasji do Boga,

11 STRONA

Nasz kontakt: [email protected],pytania i propozycje tematów można także wrzucać do skrzynki pytań w kościele.

Chrzty i roCzkiChrzty - w ostatnią niedzielę miesiąca w czasie Mszy św. o godz. 13.00 - w sobotę poprzedzającą chrzty o godz. 17 w domu katechetycznym katecheza przed chrzcielna.Msza św. i błogłosławienie dzieci w drugą niedzielę miesiąca o godz. 10.30

odwiedziny ChoryChZ posługą sakramentalną w pierwszą sobotę miesią-ca po Mszy św. o godz. 7.00. Nadzwyczajni Szafarze Komunii św. zanoszą Komunię św. wszystkim cho-rym i starszym niemogącym uczestniczyć we Mszy św. w każdą niedzielę. Pragnienie przyjęcia Komunii św. należy zgłosić w kancelarii parafialnej lub zakrystii.

LIPIEC - SIERPIEńChRZTY

POgRZEBY

Molenda MajaZeljaś AleksandraKapusta MagdalenaSzczotka NikolaDanielczyk MilenaKościelny MaksymilianNosowska NikolaSzlagor Antoni

Wiencek AntoniDwornik JakobHoma JuliaStasiewicz DorotaTwardy MagdalenaZuziak MikołajMaśka Dorota

sakramenTy i Pogrzeby

Kopiczko GrzegorzWrońska ElżbietaKocemba HelenaKorusiewicz StanisławSemenowicz MieczysławMojżyszek StanisławHandzel Józef

Moskała ZofiaSojka BronisławKąkol WandaKwiatkowski AndrzejBrandys JanHornich WandaŁazarz Władysław

Nowak Szymon i Kucab KlaudiaDuraj Kamil i Loranc KarolinaMaciuszek Adrian i Szczotka AnetaWyroba Mateusz i Zbrońska MagdalenaGrabowski Adrian i Mroczko MonikaBartków Szymon i Gola AleksandraStępień Jacek i Stępień JustynaKubica Grzegorz i Najda MagdaFraniasz Michał i Franiasz NataliaGałuszka Łukasz i Gałuszka KlaudiaŁukasz Dawid i Mrzygłód KlaudiaŚmieja Marek i Białożyt MartynaPrzybyłek Damian i Brudnicka PaulinaLiro Wojciech i Kochutek Joanna

ŚLUBY