biblia królowej zofii

538
<Genesis> 1a Poczynają sie pirwe księgi Mojżeszowy Jenesis. <1> 3 <1> W początce Bog stworzył niebo i ziemię. <2> Ale 6 ziemia była nieużyteczna a prozna a ćmy były na twarzy 9 przepaści, a duch boży *na *świecie nad wodami. <3> I rzekł Bog: „Bądź światło”. I *stworzono światłość. <4> A 12 uźrzał Bog światłość, iże jest dobra, i rozdzielił światłość ode ćmy. <5> I nazwał jest światłość 15 dniem, a ćmy nocą. I uczynił wieczor a s jutra, dzień jeden. <6> Lepak rzecze Bog: „Bądź *stworzenie w pośrzod 18 wod, a rozdzieli[ł] wody od wod”. <7> I uczynił Bog *stworzenie, i rozdzielił wody, jeż to były pod *stworzenim, 21 ot tych, jeż były nad *stworzenim. I stało sie jest tako. <8> I nazwał Bog *stworzenie niebem. I stał sie wieczor 24 a z jutra, dzień drugi. <9> Weźrzał lepak Bog i rzekł: „Zgromadźcie sie wody, jeż to pod niebem są, 27 w miasto jedno a ukaż się suchość”. A stało się jest tako. <10> I nazwał Bog suchość ziemię, a zgromadzenie 30 wod nazwał morze. I widział Bog, iże jest dobrze. <11> I rzekł: „Wspłodź ziemia ziele czyniąc siemię a drzewo 33 jabłko nosząc czyniąc owoce podług

Upload: paczesnyartur

Post on 02-Aug-2015

176 views

Category:

Documents


3 download

TRANSCRIPT

1a Poczynaj sie pirwe ksigi Mojeszowy Jenesis. 3 W pocztce Bog stworzy niebo i ziemi. Ale 6 ziemia bya nieuyteczna a prozna a my byy na twarzy 9 przepaci, a duch boy *na *wiecie nad wodami. I rzek Bog: Bd wiato. I *stworzono wiato. A 12 urza Bog wiato, ie jest dobra, i rozdzieli wiato ode my. I nazwa jest wiato 15 dniem, a my noc. I uczyni wieczor a s jutra, dzie jeden. Lepak rzecze Bog: Bd *stworzenie w porzod 18 wod, a rozdzieli[] wody od wod. I uczyni Bog *stworzenie, i rozdzieli wody, je to byy pod *stworzenim, 21 ot tych, je byy nad *stworzenim. I stao sie jest tako. I nazwa Bog *stworzenie niebem. I sta sie wieczor 24 a z jutra, dzie drugi. Werza lepak Bog i rzek: Zgromadcie sie wody, je to pod niebem s, 27 w miasto jedno a uka si sucho. A stao si jest tako. I nazwa Bog sucho ziemi, a zgromadzenie 30 wod nazwa morze. I widzia Bog, ie jest dobrze. I rzek: Wspod ziemia ziele czynic siemi a drzewo 33 jabko noszc czynic owoce podug

swego przyrodzenia, jego siemi w sobie samem bd na ziemi. 1b A stao sie jest tako. I wspodzia ziemia ziele majc siemi podug 3 podu swego a drzewo noszc owoce a majc kade siemi *podzc podug przyrodzenia swego. I widzia 6 Bog, ie jest dobrze. I stao sie z wieczora a s jutra, dzie trzeci. I powiedzia Bog: Bdcie wiata 9 w *stworzeniu niebieskiem a rozdzielcie dzie s noc, a bdcie na rozeznanie czasom i dniom, i latom, 12 aby wieciy nad *stworzenim niebieskim a owieciy ziemi. I stao sie tako. I uczyni Bog dwie wiecy 15 wielicy: wiato wicsze, aby dniu wiecio, a wiato mniejsze, aby nocy wiecio, a k temu gwiazdy. 18 *Je to s w *stworzeniu niebieskiem, aby wieciy nad ziemi a wody dniem i noc, a wiato rozdzielay 21 se m. I widzia Bog, ie jest dobrze. I stao si s wieczora a z jutra, dzie czwarty. Potem rzek Bog: Wspodcie 24 wody z siebie pod *rybny dusze ywne i pod latajcy nad ziemi [i] pod *stworzenim niebieskim. I 27 stworzy Bog wieloryby i wszelk dusz ywn i ruchajc, ktor s z siebie wody wyday, kade osobnie w swem 30 rodzaju, i wszytek pod latajcy podug przyrodzenia swego. I widzia Bog, ie jest dobre. I poegna temu 33 stworzeniu a rzkc: Rocie a rozmnocie si, a napenicie sob wody morskie, a ptastwo si rozpod 1c na ziemi. I stao sie z wieczora a z

jutra, dzie pity. Opi rzek Bog: 3 Wywied ziemia stworzenie ywe w swem *porodzie, dobytek, robaki i wierz ziemski 6 podle podobiestwa jich. I stao sie jest tako. Uczyni Bog wierzta ziemska, kade podug podobiestwa 9 jich, i dobytek, i *rodziczne robaczstwo, ji to [si] po[d]zi po ziemi, w swem przyrodzeniu. 12 I urza Bog, e to jest dobrze, i rzek: Uczymy czowieka ku obliczu a ku podobiestwu naszemu, 15 aby panowa rybam morskim a ptakom, je to lataj pod *stworzenim niebieskim, i 18 wierztom ziemskim, i wszemu stworzeniu, i wszemu uczynieniu *trwajcemu, je to si rusza 21 po ziemi. I stworzy Bog czowieka ku obliczu i ku podobiestwu swemu, a ku obliczu 24 boemu stworzy jego, samca a samic stworzy je. I poegna jim Bog a rzkc: Rocie 27 a podcie sie, a napenicie ziemi, a osignicie j sobie, a panujcie rybam morskim i ptastwu, 30 je to po powietrzu lata, i wszemu stworzeniu, je to si rucha na ziemi. I rzek Bog: Oto 33 daem wam wszelkie ziele noszc siemi podug przyrodzenia swego na ziemi a wszelkie 1d drzewo, je to ma w sobie samem siemi przyrodzenia swego, aby byo 3 wam na pokarm i wszem wierztom na ziemi, i wszelkiemu ptaku pod niebem, i wszemu

6

stworzeniu na ziemi, je to sob wadnie, w jeme to jest dusza ywa, aby sobie *mia na pokarmienie. I stao

9

si tako. I urza Bog wszytko, cso by stworzy, a to wszytko jest barzo dobre. I stao si z wieczora

12

a s jutra, dzie szosty. II Potem *gdy si dokonao niebo i ziemia, i wszytka jich okrasa.

15

I dokona Bog w siodmy dzie dziaa , i odpoczyn w siodmy dzie ode wszego dziaa, cso by

18

udziaa. I poegna dniu siodmemu, i powici ji, bo w tem siodmem dniu przesta ode wszego dziaa

21

swego, cso by dziaa. To to s porodzenia nieba i ziemie, gdy s stworzony tego dnia, gdy Bog

24

udziaa niebo i ziemi, i wszelk chrolin polsk, pirzwej ni wysza na ziemi, i wszelkie ziele po

27

krajinach, drzewiej nili jest pod niosa, bo tegdy Bog nie spuszcza dda na ziemi a czowiek nie by,

30

je to by dziaa ziemi, ale promienie wodne wspyway z ziemie, umikczajc kady *pagorek ziemski.

33

Potem stworzy Pan Bog czowieka s jiu ziemie i wtchn w oblicze jego *wtchnienim ywota 2a a by uczynion czowiek ywa dusza. I uczyni by Pan Bog raj rozkoszy

3

ot pocztka, w nieme postawi czowieka, ktorego by stworzy. I wywiod Pan Bog z prochu

6

wszelkie drzewo krasne *chcc *widzie a owoce jego chtne ku poywaniu, a tee drzewo ywota

9

w porzod raja, a drzewo wzwiedzenia dobrego i zego. A rzeka *wychadzajc z miasta rozkoszy ku

12

wylewaniu rajskiemu, ktora si ottd we cztyrzy promienie dzieli. Imi pirzwej rzece Fyzon: ta jest,

15

je to si toczy okoo wszytkiej ziemie Ejulat, tu, gdzie si zoto rodzi, a zoto tej ziemie [jes] przedobre jest.

18

Tu te nalazuj drogie kamienie, je to sowie bdelijum, a kamie onychinus. A drugiej rzece imi

21

jest Jijon, ta obchodzi wszytk ziemi murzysk. Trzecie rzece imi jest Tygrys, ta jidzie przeciw

24

Asyrom. Rzeka czwarta rzeczona jest Eufrates. Tegdy wzi Pan Bog czowieka i postawi ji w raju rozkoszy,

27

aby dziaa a ostrzega jego, i przykaza jemu a rzkc: Se wszego rajskiego drzewa owoce jedz, ale

30

z drzewa wzwiedzenia dobrego i zego nie jedz, bo w ktorykoli dzie jego ukusisz, mierci umrzesz. I

33

opi powiedzia Pan Bog: Nie jest dobrze by czowieku samemu, uczymy jemu wspomoenie 2b podobne k niemu. Potem Pan Bog stworzy z ziemie wszytka wierzta

3

ziemska i wszytko ptastwo niebieskie i przywiod je przed Adama, aby je opatrzy a imiona

6

jim da, a we wszem stworzeniu dusze ywce, jako jest Adam nazwa ktoremu imi, to jest

9

imi jego. Nazwa jest Adam

jimiona jich wszelikiemu stworzeniu wierzcemu, dobytczemu 12 i ptaszemu. A Adamowi nie byo naleziono pomocnika podobnego jemu. I wpuci przeto Pan 15 Bog ucienie senne w Adama a gdy by usn, tegdy wyj jedno ebro jego i napeni to 18 miasto misa. I udziaa Pan Bog z tej koci, je to s Adamowa boku wyj, on, i przywiod 21 j przed Adama. I rzek Adam: To ko s mych koci a ciao z ciaa mego, a bdzie wezwana 24 m on, bo jest z ma wzita. Prze ktor to opuci czowiek oca swego i ma sw 27 a bdzie k enie swej skonion, a bdzieta dwa w jednem ciele. I byasta oba naga, Adam i Jewa, 30 a nie sromaasta sie. III Ale *e w by *gorcszy w szwem stworzeniu *ywcego 33 na ziemi, je to by uczyni Pan Bog. Jene rzek k enie: Czemu wam Bog zapowiedzia, 2c abycie nie jedli wszego owocu rajskiego? Jemu to ona 3 otpowiedziaa: Owoce z drzewa, ji to jest w raju, jemy, ale owoca z drzewa, je to jest 6 porzod raja, przykaza nam Bog, abychom nie jedli ani si jego dotykali, abychom snad nie 9 umarli. I otpowiedzia w

k enie: Nikakie mierci nie umrzecie, bo wie Bog, e 12 ktorykoli dzie jego ukusicie, otworz si oczy wasze, a bdziecie jako bogowie wiedzc dobre 15 i ze. I urzaa ona, e jest dobry owoc je z tego drzewa a *krasne na zrok, a k widzeniu 18 *rozkoszne, wziwszy tego owoca i nie a da jego swemu mu, jene tee niad. I 21 otworzyy si oczy obiema, to jest oczy rozuma. A gdy uznamionaasta, esta naga, a 24 *wziwszy licie fikowe uczyniasta sobie wieniki. A gdy usyszaasta gos Pana Boga 27 chodzcego po poudniu , skry si Adam i jego ona przed obliczym Pana Boga porzod 30 rajskiego drzewa. I zawoa Pan Bog na Adama a rzkc k niemu: Adamie, gdzie je? Jene 33 rzek: Gospodnie, gos twoj syszaem w raju a bojaem si, przeto iem nag, i skryem si. 2d Jemu to Pan rzek: I kto ukaza tobie, e nag, jedno ie jad 3 s owoca tego drzewa, je tociem zapowiedzia jego nie je? I rzek jest Adam: ona, je mi da 6 towarzyszk, daa mi owoca z drzewa i niadem. I rzek Bog: Czemu to uczynia? Otpowiedziaa: 9 W mi zdradzi i niadam. I rzek Pan Bog ku wowi: Przeto e to uczyni, bdziesz przeklt 12 a zorzeczenik miedzy wszem stworzenim i wierzty ziemskimi,

a bdziesz na piersiach azi a 15 ziemi je po wszytki twe dni. A ustawi nieprzyja miedzy tob a miedzy on, a podem twym a 18 podem jej, a ona strosce i setrze gow twoj, a ty bdziesz nieprzyjaciel stopam jej. A enie lepak 21 rzek jest Bog: Rozmno twoj biad i twa poczcia w *staroci z boleci bdziesz rodzi swe syny 24 a pod moc msk bdziesz, a on bdzie nad tob panowa. A Adamowi rzecze: Przeto ie swej ony 27 posucha gosu a jade owoc z drzewa, je tociem by przykaza, aby jego nie jad, przeklta ziemia 30 w twem uczynieniu. S usilim pokarma ziemskiego bdziesz poywa po wszytki dni wieku twego. 33 Tarnie a gog bdzie rodzi a byle ziemskie bdziesz je. W potu swego oblicza bdziesz sobie chleba 3a dobywa, ali si w ziemi nawrocisz, z jeje to uczynion, bo proch 3 je a w proch si obrocisz. Opi zdzia Adam jimi swej enie Jewa, przeto aby ma bya wszego 6 stworzenia czowieczego. I uczyni Pan Bog Adamowi a jego enie suknie koane a oblek je i rzek: Owa 9 to Adam jako jeden z nas uczynion jest wiedzc dobre i ze. Przeto aby nie dosig sw rk na drzewo ywota 12 wiecznego a nie uczos owoca a niad, i by by yw na wieki. Wypuci jego s raja rozkoszy, aby dziaa 15 ziemi, z ktoreje to jest uczynion. I wyrzuci Adama s raja a ustawi przed rajem rozkoszy cherubin a pomienny

18

miecz *w *rku ku ostrzeganiu drogi ku drzewu ywota. IIII Potem Adam pozna cielestnie

21

Jew sw on, j[d]i to pocza i urodzia Kaima a rzekc: Mam od Boga pod czowieczy. Potem urodzia brata

24

jego, Abela. Potem jest by Abel pastucha owczy, a Kaim oraczem. I stao si jest potem po *maych dniech, e

27

obietowa Kaim se zboa [ytnego se wszego] ziemskiego dary Bogu, a Abel te z pirzwego przypodka swego

30

stada obietowa natustsze. I werza Gospodzin na Abela a na jego ofier, ale na Kaima nie werza ani na je-

33

go ofier. I rozgniewa si jest Kaim *przelicznie, i smarszczy si gniewy lice jego. I rzek jest Bog k niemu: 3b Czemu si gniewasz a czemu si smarszcza twoje oblicze? Uczyniszli

3

dobrze, wemiesz otpat *tudzie, pakli le uczynisz, natychmiast twoj grzech bdzie w podwoju, ale pod

6

tob bdzie *ao jego a ty nad nim panowa bdziesz. I rzek Kain ku Ablowi ku swemu bratu:

9

Wynidziwa precz. A gdy na polu bya sta, podnios si Kain ku Ablowi ku swemu bratu i zabi ji. I rzek

12

jest Bog ku Kainu: Gdzie jest Abel twoj brat? Ktory tak otpowiedzia: Icso ja wiem. Azalim ja stro mego

15

brata? I rzek jest Pan k niemu: Cso uczyni? Gos twego [twego] brata krwie ku mnie krzyczy z ziemie.

18

Przeto bdziesz przeklty na ziemi, ji to jest otworzya swa usta a przyja krew brata twego rki twej.

21

Gdy bdziesz j dziaa, nie da- swego uytka. Tuaczem a zbiegiem bdziesz po wszytki czasy ywota twego.

24

I rzek jest Kain ku Bogu: Wicsza jest ma zo, nibych zasuy smiowanie. Owa to mi dzisia

27

wyrzucisz z pospolstwa ludskiego a twego oblicza bd si kry, a bd tuaczem a zbiegiem po wszej

30

ziemi, a ktokoli mi najdzie, ten mi zabije. I otpowiedzia k niemu Bog: Nie tako bdzie, ale wszelki,

33

kto zabije Kaima, siedmkro nad nim pomszczono bdzie. I pooy Bog znami na Kaimie, aby 3c jego nie zabi kady, kto by jego nalaz. Wyszed Kain z

3

pospolstwa przed obliczym boym i bydli zbiegiem na wschod suca pirwszej krainie od raja,

6

je to sowie Eden. Potem Kain pozna cielnie sw on, a ta poczwszy porodzia Enocha,

9

i udziaa miasto, jemu to jimi zdzia po swem synu Enoch. Potem Enoch urodzi Irada,

12

a Irad urodzi Manijela, a Manijel urodzi Matuzaela, a Matuzael urodzi Lamecha. Jene

15

to poj dwie enie: jednej jimi byo Ada, a drugiej jimi Sella. Ada urodzia

18

Jabaela, jene by ociec przebywajcym w staniech a takie pastyrzow. A jego bratu byo

21

jimi Tubal, ktory to by ociec

piewajc na organoch a na rcznicach. A Sella potem 24 urodzia Tubalchaim, jene by pirzwy kowal na wszytkiem elaznem rzemile i miedzianem. 27 A siestrze jimi Tubalchainowej Noema. I rze Lamech swyma onama drzewiej rzeczonyma 30 Ade a Selle: Syszcie gos moj, ony Lamechowy a *poaujcie sow mych. Zabiem czowieka 33 na mem *owie a modzieca w gniewie mem. Siedmkro bdzie pomsta dana Kainowi, 3d a Lamechowi siedmdziesitkro siedmkro. Potem jeszcze Adam 3 pozna cielnie sw on, a tak porodzi syna, jemu to jimi zdzieje a rzk: Da mi Bog jeszcze 6 jiny pod miasto Abla, ktorego to Kain zabi. Potem Set mia syna, temu jimi byo Enos, ktory 9 to jest pocz wzywa jimi boe. V To s ksigi pokolenia Adamowa. *Od tego 12 dnia, ktorego stworzy Bog czowieka, ku obliczu a ku podobiestwu boemu uczyni jego. 15 2 Samca a samic stworzy je a poegna je, a zdzia jim jimiona Adam a Jewa tego dnia, ktorego 18 s stworzeni. I by jest Adam yw ku trzydzieci i ku stu lat a mia jest syna ku obliczu a ku podobietwu 21 swemu, jemu to jimi zdzia

Set. I by jest Adam po porodzeniu tego syna Set omset lat, w 24 ktory sie s jemu rodzili synowie a dziewki. I jest wszech lat, ktoryche by yw Adam, dziewiset 27 lat a trzydzieci. Potem jest umar. Set by yw pi a sto lat i mia Enos. Potem jest by yw 30 Set omset a siedm lat a mia syny i dziewki. I by jest Set yw wszytkich swych lat dziewiset a 33 dwanacie lat, i umar. Potem Enos by w dziewicidziesit leciech i mia syna, jemu jimi 4a zdzia Chainan, po ktorego porodzeniu by yw pinacie a omset 3 lat a mia syny a dziewki. I by jest yw Enos wszech swych lat pi a dziewiset, potem jest umar. 6 Potem Chainan by w siedmidziesit leciech a mia syna, jemu jimi zdzia Malaleel. Po narodzeniu 9 jego by jest yw omset a cztyrdzieci lat a mia syny a dziewki. I by jest yw Chainan wszech 12 swych lat dziewiset a dziesi lat, i umar. Potem Malael by w *szeciset a pici leciech a mia jest 15 syna, jemu jimi byo Jaret. Po jego to narodzeniu by yw Malaeel omset a trzydzieci lat 18 a mia syny a dziewki. I by jest yw Malael na wiecie wszech swych lat omset a dziewidziesit a 21 pi lat, i umar jest. Potem Jaret bdc w szecidziesit leciech i we dwu jimia Enocha. Potem 24 by yw omset lat a mia syny i dziewki. I by jest w staroci

Jaret wszech swych lat dziewiset 27 a szedziesit a dwie lecie, a potem jest umar. Potem Enoch [jene to] bdc w pici a w 30 szecidziesit leciech jimia Matuzale. A *by *jest *ku *podobiestwu *Enoch po narodzeniu Matuzaela 33 by jest yw Enoch trzysta lat a jimia syny a dziewki. A jimia jest Enoch wszech swych lat trzysta 4b a siedmdziesit a pi, a chodzi jest z Bogiem, a nie zjawi 3 si, bo ji precz wzi Bog. By potem yw Matuzale siedm a *siedmdziesit lat, jene to jimia jest 6 Lamecha. Potem jest by yw Matuzale siedmset a siedmdziesit a dwie lecie a mia syny a dziewki. 9 I by jest w staroci Matuzale dziewiset a siedmdziesit a *dwie lecie, potem jest umar. 12 Potem yw by Lamek we stu a w omidziesit lat *w *jednem a mia jest syna, jemu jest zdzia 15 jimi Noe a rzkc tako: Ten nas ucieszy od uczynkow i od robot rku naszu na ziemi, je to jest 18 przekl Gospodzin. Potem Lamech by yw po narodzeniu Noe piset a dziewidziesit a pi 21 lat a mia jest syny a dziewki. I by jest yw Lamech siedmset a siedmdziesit a siedm lat, i umar. 24 Potem Noe, gdy by w piciset leciech, mia trzy syny: Sem, Cham a Jafet.

VI 27 A gdy si ludzie poczli rozpadza na ziemi a dzieci miewa, urzewszy syn boy 30 *dzieci czowiecze, ie byy krasne, i pojimowali sobie ony, wybrawszy , ktore byy nakrassze. I 33 powiedzia jest Bog: Duch moj nie bdzie w czowiece na wieki przeby[wa]wa, abo jest ciao, 4c i bd dniowie jego dwadziecia a sto lat. I *bd mowie 3 wznikli tych czasow. Potem si znid w cielesiestwie syn boy z siostrami czowieczymi, 6 a ty s porodziy. Ty to s byli ot pocztka wiata silni a sawtni mowie. Potem widzc 9 Bog, ie jest wielka zo miedzy ludem na ziemi a jich *wielkie mylenie serdeczne 12 snane *kademu po wsze czasy, zalio si jego jemu, ie czowieka uczyni na ziemi, a 15 dotyczen[j] boleci wntrzn w siercu a wystrzegajc *je, *ie *bd *w *wiecu, a rzkc: *Wzgldni 18 *czowiecze *na *wiat [a na], jegoem stworzy, czowieka a do wierzt, ot pacej twarzy 21 a do niebieskich ptakow, ji to pod niebem lataj, bo mi jest al je stworzywszy. Ale Noe 24 ten jest nalaz mio u Gospodzina. To jest pokolenie Noe. Noe by m sprawiedliwy 27 a wyszszy nade wszytko swe pokolenie, z Bogiem jest chodzi a mia jest trzy syny: Sem,

30

Cham a *Jozafat. Skazia si jest ziemia przed Gospodzinem a jest zoci napeniona. A

33

gdy urza Bog, i to ziemia jest si skazia, albo byo wszytko stworzenie *i *to *si skazio 4d na ziemi, i powiedzia Bog ku Noe: Koniec wszego stworzenia

3

przydzi[cie] przed mi , ja zatrac je z ziemi. A ty uczy sobie korab z drzewa heblowanego, przebytek

6

w niem rozliczny zdziaasz a klijem ji swntrz a swnu sprawisz a spojisz. A tak ji udziaasz: trzysta

9

okiet na du bdzie, a pidziesit na *wyszsz ji uczynisz, a *wirzch jego na trzydzieci okiet. Okience

12

w niem udziaasz a wirzch tego korabiu wznies w gromad *wirzch na okie, dwirze w niem uczynisz na *okie,

15

pod sob sie a troje podniebienie w niem uczynisz. Bo ja przywiod wody z potopu

18

na ziemi a zagubi wszytko stworzenie, w jeme to s dusze ywe, pod niebem, a wszystko, cso jest

21

ywego na ziemi, to poginie. I utwirdz z tob , a ty wnidziesz w korab i synowie twoji, i ona twa

24

a ony twych synow z tob. w korabiu bd, aby z tob zostali ywo, samcowie i samice. aby mogli

27

ywi by. A *nabierzy z sob rozmajitego pokarmu, jene si godzi tobie i wszemu porodzonemu stworzeniu

30

na pokarm. A tak jest Noe uczyni wszytko, cso jemu Bog przykaza.

VII Powiedzia jest Bog 33 k niemu: Ty a twa czelad wnidzi w korab, ie[m]m je[n]dnego ciebie sprawiedliwego we wszem 5a tem to pokoleniu widzia. A *wszystek *dobytek *czysty wemiesz z sob 3 siedmioro a siedmioro, samcow a samic, a s nieczystego stworzenia dwe a *dwie, samca a samic, a takie 6 ptastwa niebieskiego siedmioro a siedmioro, samcow a samic, aby zachoway siemi na ziemi. Bo po 9 siedmi dnioch ja spuszcz deszcz lejcy na ziemi za cztyrdzieci dni a za cztyrdzieci nocy a zagadz 12 wszystko stworzenie, csoem uczyni na ziemi. I uczyni Noe wszytko, cso jemu by Bog przykaza. A by 15 jest Noe w *szecidziesit leciech tedy, gdy si powod rozwodnia po wszem wiecie. I wszed jest Noe 18 i jego synowie, i ona jego, i jego synow ony z nim w korab przed powodzi. Potem wszego stworzenia 21 czystego i nieczystego i ptastwa niebieskiego, i wszego, cso si na ziemi obraca, dwoje a dwoje wnid k 24 niemu w korab, samiec a samica, jako by Bog Noemu przykaza. A gdy byo po siedmi dnioch, wody 27 si rozwodniy po wszej ziemi. Lata *szostego wieku Noe, miesica drugiego [drugiego], siodmynacie dzie 30 tego miesica ukazay si wszytki studnie *gbokie a okna niebieska si otworzyy i by deszcz ukrutny 33 na ziemi cztyrdzieci dni a cztyrdzieci

nocy. Na *wiecie tego dnia wnidzie Noe, Sem, Cham i *Jozefat, 5b [i] jego synowie, i ona jego a ony synow[ie] jego w korab, oni i 3 wszelkie wierz podug [przyrodzenia] swego rodu, i wszelki dobytek podle jego podu, i wszytko, cso si 6 na ziemie obraca, podug jego rodu, i wszelkie ptastwo podug jego przyrodzenia k Noemu do 9 korabia *dwie a *dwie wszelkiego stworzenia, w jeme to jest by duch ywy. A ktore jest weszo, 12 samiec a samica wszelkiego stworzenia, to jest kade, w jego stan wwiod, jako mu to by Bog 15 przykaza, i zatworzy jego Bog zewntrz. I by potop czterdzieci dni a cztyrdzieci nocy na ziemi, a 18 rozmnoywszy si wody i wzniosy korab wz gor od ziemie. A nagle si rozwodniy, a potop po wszej 21 ziemi, a tak korab wspyn na wodach. A wody byy barzo wielikie nad ziemi i przykryy byy wszytki 24 *nad *ziemi gory pode wszym niebem. I bya jest woda pinacie okiet nade wszemi gorami, 27 je to bya przykrya. *I *z *gorami wszytko stworzenie, cso jest byo na ziemi, ptacy i wierzta, i wszytko 30 poce, je to pozi po ziemi zmaro jest. I zgadzi Bog wszytek *wiek ywy, je to by na ziemi, 33 ot czowieka ae do dobytczcia, tako robaki jako ptastwo niebieski, zagadzono byo wszytko 5c z ziemie. Nics jedno sam Noe

osta a ci, cso s nim byli w korabiu. 3 I zatopia bya woda ziemi podrugiego sta dni. VIII Potem Bog wspomion 6 na Noego i na wszytki wierzta, i na dobytek, jene by s n[o]im w korabiu, wzwiod 9 duch swoj nad ziemi i umniejszy si woda. A studnie przezdne si zatworzyy a niebieska okna 12 [si otworzyy], a ddowie z niebios przestali. I wracay si wody z ziemie [wody]. I rzek 15 Bog: Idcie z ziemie, wody!, i ubywao jich po stu a po picidziesit dni. I ustanowi si korab 18 siedmy miesic *siodmynacie dzie tego miesica na gorze armeskiej. A tak wody z ziemie 21 pyny a ubywao jich a do miesica dziesitego, potem dziesitego miesica pirwy dzie 24 wynikn wirzchowie gor. A gdy byo po[d] *trzydzieci dni, otworzy Noe ok[o]no, je to by 27 w korabiu uczyni, a wypuci gawrona, jene si nie wroci k niemu zasi, dojd wody 30 nie oschy na ziemi. Potem po niem wypuci gobia, aby wzwiedzia, juli wody przestay na 33 ziemi. Jene nie nalaz, gdzie by odpoczyna noga jego, i wroci si zasi k niemu w korab, 5d ie jeszcze byy wody po wszej

ziemi, i on rk sw uapi ji, i 3 wsadzi ji zasi w korab. Potem po omi dnioch lepak gobek wysan z korabia, jene si 6 zasi wroci s oliwowym z zielonym listem w swych uciech ji majc. Tedy Noe porozumie, 9 ie wody przestay na ziemi. Potem da drugich siedmi dniow i wysa gobka, jene si zasi 12 k niemu nie wroci. Tako lepak *szeste pirwe lato czasow Noe pirwego miesica pirwy dzie 15 miny s wody z ziemie, a *urzaw Noe , ie jue bya osika woda z ziemie. Drugiego miesica 18 *siodmynacie dzie przescha jest ziemia. I rzek jest Pan Bog Noemu: Wynidzi z korabia i twoja 21 ona, i twoi twe i ony synow[ie] z tob. I wszytki wierzta, je to s z tob, [i] wszelkiego stworzenia, tak 24 ptaszego jako wierzcego, i wszelki *ywio, je to po ziemi pozi, wywied z sob a *wystp na ziemi . 27 Tedy Noe wyszed z korabia se wszytkimi podug przykazania boego. Potem udziaa Noe 30 otarz Panu Bogu a wziw ze wszego dobytka i ofieruje ofier Bogu na ten to otarz. Powoniaw 33 Pan Bog woniej chtnej i rzek jest k niemu: Zaprawd, pokln ziemie prze ludzi, ie 6a smys i smylenie cielestnych serc pochylio si jest ku zemu z jich 3 modoci, przeto nie pora wszech dusz , jakom by uczyni. Po wsze dni ziemie [bdzie mie] zimno

6

a ciepo, a zima a lato, a dzie a noc nigdy nie otpoczyn. IX Poegna jest Pan Bog Noe

9

i syny jego a rzekc k nim: Rocie a rozmnocie si, a napenicie ziemi, a groni i straszliwi

12

bdcie nade wszym stworzenim na ziemi i nad wszym ptastwem niebieskim, i nade wszym, cso po ziemi pozi,

15

i wszytki ryby morskie dawam tobie w moc. I *nade *wsz *twarz na ziemi, cso ywo jest, to dawam na

18

pokarm, i ziele zielone, wszytko dawam, kromie tego, abycie misa ze krwi nie jedli, bo

21

bych tego pewno pomci. Przeto ie krwie waszych ywotow bd poda s rki wszego

24

stworzenia, i z rki czowieczej, i z rki mskiej, i z rki brata jego bd potrzebowa ywota

27

czowieczego. Ktokoli przeleje krew czowiecz, bdzie jego krew przelana, bo czowiek jest uczynion

30

ku obliczu boemu. A wy rocie a podcie si, tako si rozpodzicie po ziemi. To jest

33

Bog rzek k Noemu i jego synom: A to te ustawi lub moj miedzy wami a z waszym nasienim 6b po was, a wszelkiej duszy ywej, je to jest z wami, tako

3

ptastwu jako dobytku wielikiemu i maemu, i wszemu, je to jest z korabia wyszo, i wszemu

6

dobytku ziemskiemu. Ustawi lub m[n]oj s wami a nikakie potem bdzie *zapomniano wsze[mu]

9

stworzenie , *ale gdy potopa bdzie . To rzek Bog: To znami bdzie moje mego lubu, jeem

12

da wam i wszytkim duszam ywym, je to s s wami wiecznie: Postawi *ducha w niebieskich

15

obocech a to bdzie na znami mego z wami lubu na ziemi. A gdy oblek niebiosa

18

oboki, ukae si *dusza w oboce i wspomion na swoj lub, jeem to wam lubi

21

i wszej duszy ywej , a potem wic nie bd potopy, je by to zatraciy wszelkie stworzenie.

24

i bd j widzie a wspomion na wieczny lub, jene si sta miedzy Bogiem a miedzy

27

wszelk yw dusz, je to jest na ziemi. I rzek Pan Bog ku Noemu: To bdzie znami

30

lubu, ktoryem by ustawi miedzy sob a miedzy wszym stworzenim. I byli s synowie

33

Noego, je to wyszli z korabia, Sem, Cham a *Jozefat, ale Cham to jest ociec Tanaon. Ty to 6c s synowie Noego a ot tych si jest rozpodzio wszytko ludzskie pokolenie

3

po wszej ziemi. I pocznie Noe ora *ziemie a podzi *winice. I napije si tego wina, i

6

zapije si a nago lea w swem stanu. To gdy Cham urza, ociec Kanaan, oca swego ono nagie,

9

powiedzia bratoma swima. Tegdy

Sem a *Jozefat woysta paszcz na swa ramiona a jidzieta, *a *opatrzyta 12 i przykryjeta nago oca swego, *muchy jego *wicej nie *widziay. Tedy Noe przespaw si z onego 15 napicia, i wzwiedzia, cso jemu syn uczyni jego mniejszy, i rzek: Przeklte moje dzieci bd Chanaan, 18 a bd podnokiem sugam twich bratow. I rzecze: Bogosawion bd, *synu *boy ! A bd Chanaan 21 podnokiem jego. Rozszyrzy, Boe, Jafeta, a przebywa w przebytku Semowem, a bd Kanaan 24 podnokiem jego. I by jest Noe po potopie yw trzysta a pidziesit lat. A by jest yw szwego wieku 27 wieku swego dziewiset a pidziesit lat, potem jest umar. X To jest pokolenie synow Noego: 30 Sem, Cham a Jafet. A jimia jest Jafet syny po potopie. A ty to s synowie Jfetowi: Gomor 33 a Magog, a Madal, a Jawan, a Tubal, a Masoch, a Tyras. Potem [jich] s byli synowie Jawan: Eliza 6d a Tarsys, Cetym a Dodaim. Ot tych s rozdzielony krajiny ludzskie kada w 3 sw wo , z swoj czeladzi a z swym pokolenim. A drudzy synowie byli Kamowi, je to s [pirzwy] Chus a 6 Mezraim, a Fuch, a Chanaan. A synowie Chus byli [je to] s Saba a Dadan. Potem Chus jimia Nemrota, 9 ten pocznie by silny na ziemi,

i by kruty owiec przed Gospodzinem. Ottd jest przyszo przysowie: 12 Jako Nemrot kruty owiec przed gospodzinem. I by jest pocztek jego krolewstwa w Babiloni 15 a Ared, a Ardach, a w Kalatyniech, w woci Semaar tako rzeczonej. Z tej ziemie wyszed Assur, 18 i udziaa Niniwen, to miasto i ulice, a Chale i *Rynek miedzy Niniwen a Chale, to jest miasto wielikie. Ale 21 potem Mezraim jimia *Ludzi a Ananim, a Jaabin, Neptynin a Fetrusym, a Ceflinia, z niche to s 24 wyszli Filistym a Kapturym, lud tako rzekcy. Ale Kanaan mia syna pirzwego swego, Etea, Jebuzea, 27 a Amorea, a Gregesea, a Ewea, a Arachea, Cynea a Aradyja, Samarytea a Amatyja, ot tych si 30 wszytcy ludzie rozpodzili kananitszczy. I byy s *ludzie *mni we woci Kanaan szedw ot Sydona a do Gerary 33 a do Gaza, tego miasta, a do Gomorry, a do Adame, a Seboim a do Laza. To s synowie Cham 7a w swem pokoleniu a w swem rodu i we swem jzyku, i w swej 3 wszytkiej woci. A z Semowa plemienia poszli s wszytcy, *otcowie szwych synow Eber, brata 6 Jafetowa wicszego. Ale synowie jego byli [je to] s: Klam, Assur a Arfaksat a Lut, a *Aron. Synowie 9 [a] Aram byli [je to] s: Us, Angl a Jetel, a Mes. Potem Arfaksat jimia Sale, ot jego by poszed 12 Heber. I jimia jest Heber dwa syny: jednemu jimi byo Falech,

przeto ie za jego ywota bya 15 ziemia rozdzielona, a jego bratu jimi byo Jaktan. Jen to Jaktan jimia Elmodad a Zalef, Asarmoch, 18 Jare a Aduram, a Jazal, Deda a Hebal, a Abimael, Saba a Opir, a Ewila, a Jobab, ci wszytcy byli synowie 21 Jaktan. Tych jest by przebytek z Mesa a do *Jozefar tej gory na wschod suca. Ci to [je] s 24 synowie Sem podug swego rodu i jzyku a [w]woci w swem [swego] pokoleniu. To jest czelad Noego 27 [a] rozdzielona w woci. Ot niche *jest *rozdzielenie pokolenia na ziemi po potopie. XI kapitua XI kapitua 30 By jest lud tedy wszytko jednego jzyka a rzeczy jednostajnej. A gdy byli przyszli ode wschoda 33 suca i *nalazu pole w ziemi Sennaar, i bydlili na niem. I rzek jeden ku drugiemu: Podcie a 7b nadziaajmy cegie, a seemy je w ogniu. I mieli s cegy miasto 3 kamienia a klij miasto wapna, i rzekli: Podmy, uczynimy sobie miasto a wie wysok ae do nieba 6 a sawimy swe jimi, *ktore bdziemy *rozmnaa po wszech ziemiach. Tedy gospodzin jest 9 zstpi, aby urza miasto a wie, je to dziaali synowie Adamowi. I rzek jest Bog: To jest 12 jeden lud a jeden jzyk miedzy wszemi. I poczli tak czyni, jako

byli umylili, nie chcieli tego 15 zosta, by swej wolej skutkiem nie napenili. Przeto *szed k nim a tu jich *dziao *pogani, aby jeden 18 drugiego nie rozumia. A tak jest je gospodzin rozdzieli z tego miasta po wszech ziemiach i przestali 21 s dziea miasta. A zdzia[a]li s jemu jimi Babel, przeto ie jest tu pogani *chwa wszej ziemie . 24 To jest pokolenie Sem. by jest Sem we cie leciech, gdy jest by urodzi Arfaksat syna drugiego 27 lata po potopie. I by jest Sem yw po narodzeniu Arfaksat piset lat a mia jest syny 30 a dziewki. Potem Arfaksat w pici a we trzydzieci lat urodzi syna Sale. I by jest potem yw 33 Arfaksat trzysta a trzy lata a mia syny a dziewki. Potem Sale by we *cztyrdzieci leciech i urodzi 7c Hebera. I by jest potem, gdy jest urodzi Hebera, yw [by] Sale *trzysta 3 a trzy lata a rodzi syny i dziewki. Potem Heber by we cztyrzech a we *cztyrdzieci leciech a urodzi 6 Faleta. Potem jest by Heber yw, gdy urodzi Falecha, *trzysta lat a trzydzieci a rodzi syny a dziewki. 9 Potem Falech we trzydzieci leciech a urodzi Ren. Po jego to narodzeniu by yw Falech dwiecie 12 lat i *dwa roki a mia syny a dziewki. Potem Saruch [a Saruch] by we trzydzieci leciech a urodzi 15 Nachora. Potem jest by yw Saruch po urodzeniu Nachorowem dwiecie lat a mia syny a dziewki.

18

Potem Nachor by we *cztyrdzieci leciech bez jednego a urodzi Tare. Potem Nachor by jest yw po

21

urodzeniu Tare [ku] *trzemdziesit a ku stu lat a mia syny i dziewki. Potem Tare by w siedmidziesit leciech a

24

urodzi Abrama, Nachora a Arama. To jest pokolenie Tare: Tare urodzi Abrama, Nachora a Arama.

27

Potem Aram urodzi Lota. I umar jest Aram pirwej nie Tare, jego ociec, w swej przyrodzonej ziemi

30

w Hur Kaldejskiej. Potem Abram a Nachor pojasta sobie ony. Jimi ony Abramowy byo Saraj,

33

a Nachorowy ony jimi byo Melcha, dca *Aaronowa oca Malche . I bya jest Saraj przezdziatkini 7d a nie majc synow. Tako potem Tare *urzy Abrama swego syna

3

a Lota syna Aramowa, syna swego, a Saraj niewiast sw, on [a] Abramow swego syna, i wywiod

6

je s onej ziemie w Hur Kaldejskiej, aby szli do ziemie Chanaan, i przyszli s a do Aram i bydlili tu. I by jest

9

Tare yw wszech swych dni pi a dwiecie lat, i umar w Aram. XII Potem jest rzek Pan Bog ku

12

Abramowi: Wynid z ziemie a z swego rodu i z domu swego oca a pojdzi do ziemie, ktor ja tobie

15

uka. Ja ci rozpodz w wielik wo i poegnanie tobie dam a osawi twoje jimi, a bdziesz

18

bogosawiony. I *bdziesz *poegnan a *poklty poklinajcym, a tobie bdzie poegnano wszytko ziemskie pokolenie.

21

I wyszed jest Abram z tej woci, jako jemu by Bog przykaza, a Lot z nim szed. A tedy Abram

24

by w siedmidziesit w pici leciech, kiedy by szed z Aram. I poj jest *sobie Saraj swoj on i swego synowca

27

Lota, i wszytko zboe, cso s jimieli, jego czelad i wszytek dobytek, cso jego by napodzi w Aram,

30

i wyszli s, aby szli do Kanaan ziemie. A gdy byli przyszli do niej i jidzie Abram ae na to miasto, *do *ktorego

33

*to *byli *szli, tu jest by Chananeus w tej ziemi. I ukaza si jest Pan Bog Abramowi a rzek jemu: 8a Siemieniu twemu dam ziemi *tu to. Jene udziaa tu otarz Panu

3

Bogu, jen sie jemu by zjawi, i nazwa tu jimi jego. Ottd pojdzie przeciw wschodu suca

6

ku gorze Betel , a ode wchodu suca Haj, i udziaa tu otarz Panu Bogu a jimi pocznie

9

wzywa. I szed jest Abram dalej jakoby na poudnie. I by jest god w ziemi, potem jest Abram

12

szed do Ejipta, aby tam by gociem, bo *nie *mog przed godem by w ziemi. A gdy by bliz Ejipta,

15

rzek ku Saraj swej enie: Wiem, ie krasna ona, bo ci urz Ejipszczy i rzek, by ty bya moja

18

ona, i zabij mi, a *ty *przy. Przeto prosz ciebie, mowi, by bya moja siostra, a mi si dobrze stanie

21

przez ci. A tako potem gdy by

Abram wszed do Ejipta i urzeli j Ejipczy, ie bya krasna wielmi, 24 i powiedzieli ksita faraonowi i schalili j jemu wielmi, i wzili j do faraonowa dworu. Abram 27 *rzek: Dobrze, *ie *j *wzili *procz *mnie a jimia jest Abram owce, woy, osy, sugi swe i czelad 30 wielik, i dziewki, olice, wielbdy. Potem jest Pan Bog biczowa faraona przewielikimi ranami 33 i dom jego [przepad ziemi] prze Abramow on. I powoa farao Abrama a rzekc jemu: 8b Cso jest to, jie mi uczyni? Przecze mi nie zjawi, ie twoja ona bya? 3 Prze ktor rzecz mienie j sobie siostr, abych j sobie wi za on? Przymi j a jidzi! I przykaza farao 6 o Abramie swym sugam, i przewiedli Abrama i jego on, i wszytko, cso jimia. *Trzecienacie kapitua 9 Potem si jest wyprowadzi Abram z ziemie Ejipta se wszym nabytkiem a Lot s nim na 12 poudnie. I by jest wielmi bogaty w zoto a w rzebro. Potem si jest zasi wroci , *gdzie pirwej by [i] 15 przyszed z poudnia do Betel na to miasto, gdzie by swoj stan drzewiej rozpi a otarz uczyni miedzy 18 Betelem a Haj, i wzywa tu jimi boe. A lepak Lot, je to by s Abramem, mial stada owiec, *w *Abramowie 21 stany, a nie *mogli *si *na

*ziemi *napa, aby przybywali spou, bo ich byo barzo wiele i nie 24 mogli s spou przebywa. Przeto si staa swada miedzy pastyrzmi abramowymi a lotowymi. A tego 27 czasu bydli Kananeus a Fatezeus w tej ziemi. I rzek jest Abram ku Lotowi: *Prosi, aby nie bya 30 rozno miedzy mymi a miedzy twymi pastyrzmi, abosmy sobie bracia. Oto wszytka ziemia przed tob 33 jest. Powzdal si ode mnie, prosz ciebie, pojdzieszli ty na lewo, ja pojd na prawo [bd przed si *dre], 8c a pojdzieszli ty na prawo, a ja na lewo. Potem wznios Lot oczy i urza 3 wszytk ziemi u woc, je to si wszytka *rozlaza [i wszytek Jordan], drzewie nie by Pan Bog przewroci 6 Sodom i Gomorr, jako raj boy a jako ziemia ejipska [tako] tym, ktorzy jid do Segor miasta. 9 [Cso] Wyswoli sobie Lot kraj podle Jordana a pochyli si od wschoda suca i rozdzieliasta si 12 braty spou. Abram bydli w ziemi Kanaan, a Lot przebywa w mieciech, je to s byy podle Jordana, 15 i bydli jest w Sodomie. A ludzie w tem miecie byli barzo grzeszni a zociwi przed Gospodzinem. 18 I rzek jest Gospodzin ku Abramowi, gdy by si s Lotem rozdzieli: Wzniesi swoje oczy wysprz 21 a pogldni z tego miasta, na jeme to ninie, na ponocy a na poudnie, na wschod suca i na 24 zapad. T wsz[j] ziemi, je opatrzysz, tobie dam a twemu siemieniu

a na wieki. *Rozpodzisz twe siemi 27 jako proch na ziemi [takie bd mocne twe siemi], bdzieli mocny ktory czowiek sczyci proch 30 na ziemi, takie bdzie[li] mocny twoje siemi sczyci. Przeto wsta a schodzi ziemi , ie tobie j mam 33 da. Tako potem *wzwiedziawszy swoj stan Abram przyszed i przebywa podle dou Mambre, je to jest 8d w Ebron, i udziaa jest tu otarz Panu Bogu. XIIII Potem si jest 3 stao tego czasu, ie Amrafel krol Semaar a Aryjot krol z Ponta, a Chadoraomor krol elamitski, a 6 Chadal krol pogaski mieli s boj przeciw Baza krolowi sodomicskiemu a przeciw Bersa krolu 9 gomorejskiemu, i przeciw *Samaar krolowi Adame, a przeciw Semeber krolowi Seboim, i przeciw krolowi 12 Bale *i Segor. Ci to wszytcy byli si seszli do padoa lenego, je to jest Morze Solne, ie s dwanacie lat 15 suyli Todorlaomorowi krolowi elamitskiemu, a trzecienacie lato odstpili ot niego. A przeto czwartenacie 18 lato przydzie Todorlaomor a krolowie, je to s nim byli, i pobili s[i] Rafaim w Astarot [a] Tarnaim 21 a Zuzym s nimi, a *Potem w *Sobie Chanachaim a Choreos na gorach *Syren a do ponie Faran, je to jest na 24 puszczy. A wrociwszy si przycigli ku studnicy Mefat *a *i Kades, i pobili

wszytk wo *Analechitskich a 27 Amorejskich, je to bydlili w *Azon Tamar. I wyszli s krol sodomitski a krol gomorejski, a krol Adame, a krol Seboim, 30 a krol *Sale *i Segor i pobili swe zastpy przeciw jim w nadole lenem, przeciw Todorlaomor krolu 33 elamitskiemu a Chadal krolu pogaskiemu, a Amrafel krolu Sennaar, a Aryjot krolu z Ponta, cztyrzej 9a krolowie przeciw pici. Ale to lene podole miao jest wiele studnic 3 gbokich, w niche jest by klij. Tako lepak krol Gomore a krol sodomski ty podali a tu padli, a ktorzy 6 si ostali, uciekli s na gor. I pobrali s wszytk korzy Sodomskich a Gomorskich, je to ku pokarmu 9 suszaj, i odjad, a takie Lota syna brata Abramowa se wszym, cso jimia, wzili, jene jest przebywa 12 w Sodomie. Tedy jeden z tych, jene to uciek, powiedzia Abramowi ydowi, jene to bydli podle wdou 15 Mambre Amorej brata Eschel a brata Aner, bo ci sobie byli lub *zagubili s Abramem. To gdy usysza 18 Abram, ie jest Lot jt brat jego ze wszym swym nabytkiem, sczet dopiele swe schowae trzysta jich a 21 omdziesit i ciga ony ae do Dam. A rozdzieli[je]w towarzystwo i uderzy na nie w nocy, i zbije je, i ciga je ae 24 do Saba . a Lota swego brata ze wszym nabytkiem pobra, ony i takie ludzi. I wyszed jest przeciw jemu 27 krol sodomski, [a] gdy si zasi wroci ot pobicia Chodorlaomor a krolow[ie], je to s s nim byli w dole

30

Sabe, je to jest byo krolewskie. Tedy potem Melchisedech krol Salem nosi chleb a wino, bo jest by pop wirzchniego

33

Boga, poegnaw ji rzek: Bogosawion Abram Bogu nawyszszemu, jene jest stworzy niebo i ziemi, 9b a bogosawion Bog nawyszszy, jego zaszczycienim wrogowie w jego

3

rce dani! I *daje jest dziesitek ze wszego. Potem jest rzek krol sodomski ku Abramowi: Daj mi dusze, a

6

jine wszytko sobie pobierz! Jene otpowiedzia rzekc: Wdwign rk sw ku Gospodzinu Bogu

9

nawyszszemu, jene wadnie niebem i ziemi, e nici namniejszej ani wstgi nogawicznej nie wezm ze

12

wszego twego *plemienia, aby nie rzek: Jaciem ubogaci Abrama, kromia *tych, cso s modszy jedli.

15

[I rzek:] *Oddziel *me, je to *pojd se mn, Aner, Eschol a Mambre, ci to pobior czci swe. XV

18

To tak gdy przemino, przyszed jest gos boy ku Abramowi rzekc: Nie straszy si, Abramie,

21

jaciem obronienie twoje . I rzek Abram: Panie Boe, cso mi dasz? Ja *sid przez dzieci, a syn

24

wodarza[m] domu mego ten jest Elijaser Damaskus. I przyczyni Abram: Mnie[j] je [to] nie da siemienia

27

a to wschowaniec m[n]oj bdzie dziedzicem mego zboa. A rycho przydzie k niemu sowo boe

30

rzekc: Nie bdzie ten to twym dziedzicem, ale jene wynidzie z twych ldwi, tego bdziesz

33

jimie dziedzicem. I wywiod jest ji precz, i rzek jest k niemu: Werzy na niebo a sliczy gwiazdy, 9c acz moesz. I rzek k niemu: Tako bdzie twe siemi. I *werza

3

Abram *ku Bogu a sprawiedliwo jemu obrocono. I rzek k niemu: Ja jem Bog, jenem ci wywiod

6

z Ur Kaldejskich, iebych da ziemi *tu to a by j jimia". I odpowie Abram: Gospodzinie, *ktor

9 12

bych widzia *mieci, iebych j jimia w swej mocy? A otpowiedzia Pan Bog: Wemi mi *krew trzeciego lata a koz, a skopiec, wszytko trzeciego lata, garlic a gobia. to wszytko i przecina[j] je na dwoje

15

i poo na gromad, ale ptakow nie rozdzieli. I snidzie na do ptastwo na march, ale Abram

18

[si] jim broni. A gdy byo suce za gor zaszo, uderzy na Abrama drzemota a groza wielika

21

w ciemnoci obydzie ji. I rzeczono k niemu: Wiedz to, e twe siemi ma by gocinno w *trzy ziemie

24

a bdzie poddano w robot, za *trzysta lat bdzie w tej ndzy. A *wszed lud, *jene to ma robotowa, *je

27

ji bd *udrczaci, ale potem wynid z wielikim nabytkiem. A ty potem pojdziesz ku ocom swym w

30

pokoj a bdziesz pogrzebion w dobrej staroci. W czwartem potem wieku sam si wroci[sz], bo

33

si jest jeszcze nie dokonaa

Amorejskich zo a do dzisiego czasu. A gdy byo suce za gor 9d zaszo i uczyni si mrokowa ma a *blask si zjawi, a wiato ogniowe 3 *ida *iskry *a *czci *rozdzielone *ognia. A tego dnia zalubi Pan Bog s Abramem lub a rzekc: Siemieniu twemu 6 dam ziemi *tu to ot rzeki ejipskiej ae do wielikiej rzeki Eufraten, *Cynajska a Cenezajska, a Cetmonejska, 9 Etejska a Farezejska, Rafaimska Amorrejska, Kananejska a [a]Grejezejska, a *Jebuzejska. XVI 12 Tedy Saraj ona Abramowa przezdziatkini bya a miaa dziewk suebn z Ejipta, ktora to jimi miaa 15 Agar, i rzecze ku swemu mu: To Pan Bog zatworzy moj ywot, abych nie rodzia, wnid k mej sudze, 18 aza Bog zdarzy od niej mnie syny. A gdy on powoli k jej probie, pojwszy Agar ejipsk sw dziewk 21 po dziesici leciech, jako byli poczli bydli w ziemi Kanaan, i daa j swemu mu, jene jest wstpi k niej. 24 Tedy ona widzc, e jest pocza, wzgardzi sw pani. I rzek jest Saraj ku Abramowi: Zostnie przeciw mnie 27 czynisz, jaciem sw dziewk daa w twoje ono, , ie jest bya pocza, [a] w nienawici mnie ma. 30 Sdzi to Bog miedzy mn a miedzy tob. Je to Abram otpowiedzia: Oto twoja dziewka jest w twoju 33 rku, uczy s ni, cso chcesz. A gdy

j Saraj skani, ona precz uciecze. Potem gdy j jest nalaz anjo 10a gospodzinow u studnicej, je to jest na ciece na puszczy [A]sur, rzek 3 k niej: Agar, suebnice Saraina, otkd jidziesz a dokd jidziesz? A ona otpowiedziaa: Przed obliczym Saraj 6 paniej mej uciekam. I rzek jest k niej anjo boy: Wro si ku swej paniej a pokorz si jej pod rk jej. Opi: 9 Wspodzim *pod siemi twe *i *bdzie *czyste *a *mskie *w *mocy. I lepak: *Pocza i *porodzia syna, temu jimi *zdziaa 12 Ismahel, przeto e jest tw ndz sysza Gospodzin. A ten to bdzie czowiek gniewliwy, a rce jego przeciw wszem, 15 a rce wszech przeciw jemu, a *straci *kraj swej braci . I wezwaa lepak Agar jimi boe, jene jest k niej 18 mowi Ty, Panie Boe, jene na mi werza, i rzeka jest: Zaiste, widziaam tu to, *csom *podaa *widzie. 21 Przeto wezwaa jest studnic Studnica ywego a Widzcego [ode]mnie. A ta jest miedzy Kades a Barad. I 24 porodzia jest Agar Abramowi syna, jene jemu jimi zdzia Ismahel. I by jest Abram sze a omdziesit lat, 27 gdy to jemu Agar porodzia Ismahela. XVII Potem gdy w dziewicidziesit w dziewici leciech *bdzie, 30 zjawi si jemu Pan Bog i rzek jest k niemu: Jaciem Bog wszechmogcy, pojdzi za mn a bd *skruszony. 33 Poo lub miedzy tob a miedzy mn

a rozpodz ci wielmi". I pad jest Abram na swe oblicze. I rzek 10b k niemu Bog: Jaciem Bog a lub moj poo miedzy mn a miedzy tob, 3 a bdziesz ociec mnogich rodzajow. a bdziesz Abraham wezwan, bociem ci ustawi ocem mnogich 6 rodzajow. I ka tobie wielmi bujno ro a posadz ci miedzy ludmi, a krolowie wynid 9 z ciebie. I ustawi lub moj miedzy mn a miedzy tob i miedzy twym siemieniem po tobie twem[u] 12 rodu lub wieczny, przeto bych by twoj Bog a siemienia twego po tobie. A dam tobie i twemu siemieniu 15 ziemi, w jeje bdziesz *gospodarzem bydli, *wszytkiej *ziemi Kanaan wwieczne imienie, a bd jich . 18 Opi jest rzek Bog ku Abramowi: A ty przeto strze lubu mego i siemi twe po tobie, i jich 21 rod. To jest lub moj, jene macie chowa, miedzy mn a miedzy wami a siemieniem twym 24 po tobie, a obrzazan bdzie miedzy wami kady pacholik, a obrzeecie *ksek ona waszego, aby byo 27 na wieczne znami lub miedzy mn a miedzy wami. Modzieniec w omi dnioch bdzie obrzazan 30 miedzy wami w waszem pokoleniu, tako wschowaniec jako zakupieniec, a ktokoli bdzie 33 s rodu waszego. Bdzie s nim m[n]oj lub i s jego pokolenim na wieki. M, jego to ciao nie 10c bdzie obrzazano, zagadzona bdzie

ta dusza z swego ludu, bo jest 3 mego lubu nie penia. I rzek lepak Bog ku Abramowi: Swej enie nie bdziesz mowi Saraj, 6 ale Sara. A ja j poegnam, a s niej dam tobie syna, ktorego to poegnam, a od niego si wspodzi wieliki 9 lud i krolowie ludszczy. I padnie Abram przed Bogiem na swe oblicze, i *wstanie a rzecze w swem sercu: 12 *Da *ni we cie leciech ja mog syna mieci? A Sara bd w dziewicidziesit leciech i porodzi[a]? I rzek 15 jest ku Bogu: By by jedno yw przed tob Ismahel. I rzek jest Pan Bog ku Abrahamowi: Sara ona 18 twoja porodzi tobie syna a zdziejesz jemu jimi Isaak, a ja jemu ustawi lub moj wieczny 21 a siemieniu jego po niem. A w probie za Ismahela jestem ci usysza, to ja dam jemu 24 poegnanie a rozpodz ji wielmi, dwanacie *wywod z niego wynidzie a rozpodz w wielki lud. Ale lub 27 moj ustawi ku Isaakowi, jego to Sara tobie urodzi[a] tego czasu w roku w drugiem. A gdy 30 przesta s nim mowienia, otstpi Bog ot Abrahama. A Abraham poj Ismahela swego syna 33 i wszytki schowace swego domu, i wszytki ty, je to by kupi, i obrzeza jich ono natemiecie 36 tego dnia, jako jemu by Bog 10d przykaza. I by jest Abraham w dziewicidziesit a w dziewici leciech, gdy 3 si jest obrzaza, a Ismahel by we trzynacie leciech, gdy to jest

obrzazan. Wszytcy jednego dnia 6 obrzezani, Abraham i Ismahel syn jego a wszytcy mowie domu jego, tako *wschowajcy jako zakupiecy i 9 cudzoziemcy pospou obrzazani s. XVIII Lepak si jest jemu Pan Bog sjawi w podolu Mambre, a 12 on siedzi we drzwiach swego stanu porzod dnia na sucu. A gdy snios oczy swoje, widzia jest trzy me 15 blisko siebie, je[n]e to gdy by urza, wybieg jest pzeciw jim se drzwi swego stanu a pokoni si 18 rzekc: Panie Boe, nalazlim mio przed twyma oczyma, nie mijaj sugi swego, ale niecha przynios 21 malutko wody a omyj wasze nogi, a otpoczyniecie pod drzewim. Poo wam chleb a powirdzicie swego 24 serca, a potem pojdziecie, a oni przeto *ustanowili si u sugi swego. I rzekli: A ty czy, jako *chcesz. I popieszy 27 si Abraham ku stanowi i rzek[i s] k niej: Rycho wemi trzy miarki mki a zamiesi, a uczy podpomyk chleba. 30 A sam biea ku stadu, a wzi ciel tuste a wielmi dobre, a da je pachoku, jene *w *male a *w *mlecze 33 to ciel *warzy i pooy przed nimi, i sta jest sam przy nich pod drzewem. A gdy byli jedli, rzekli k niemu: Gdzie 36 jest Sara twoja ona? A on otpowiedzia: 11a Tu jest w stanu. Jemu to rzecze: Wrociwszy si, przyd k tobie 3 w ten to czas w rok, a *bdziesz yw,

a Sara twoja ona bdzie mie syna". To Sara usyszewszy, rozmiaa si 6 stojc za drzwiami w stanu. Bosta bya oba stara a ju w *wszytkiem wieku a i w staroci bya i przestaa jej bya 9 bywa eska niemoc. Jemu si ona tajemnie pomiewaa a rzekc: Kdyciem si ju zstarzaa a pan moj ju 12 kmieciem, na rozkosz si dam? I rzek jest Pan Bog ku Abramowi: Przecz si jest Sara miaa a rzekc: Dopioro 15 bd rodzi ju bdcy bab? *Zdarzy *Bog, cso jest niepodobno? Jakom z tob smowi, wroc si zasi k tobie 18 tego czasu w rok, a *bdziesz yw, a Sara bdzie jimie syna. I przaa Sara rzekc: Nie miaam si urzaswszy si 21 strachy. I rzek jest Pan Bog: Nie tak, ale si miaa. Tedy gdy wstali ottd ci mowie, obrocili swoje *brzemiena 24 przeciw Sodomie, Abraham szed spou s nimi prowadzc je. I rzek jest Pan Bog: Nie mogciem zataji, 27 Abrahamie, cso myl uczyni, bo jue *pojdziecie w lud wieliki a przesilny a poegnano bdzie w tobie wszytko ziemskie 30 poroze. W[n]iem, e *imam przykaza synom twym i twej czeladzi po tobie, aby ostrzegali *chway boej a czynili 33 prawd i miosierdzie, aby Pan Bog przewiod przez Abrahama wszytko, cso jest mowi ku Abrahamowi. I powiada 36 jest: Woanie Sodomskich a Gomorskich 11b rozmnoyo si jest [jich woa] zech si jich obciy, zstpi a opat, 3 jestli to woanie, ku mnie przyszo, skutkiem napenili[li] to, *a nie napenili, *tako wzwiem. Tako si obrociwszy 6 i *jidzie do Sodomy, ale Abraham

jeszcze sta przed Panem Bogiem. A przystpiw i rzecze: Azali zatracisz 9 sprawiedliwego z niesprawiedliwym? Bdzieli pidziesit sprawiedliwych w tem miecie ? Azali nie odpucisz 12 temu miastu prze pidziesit sprawiedliwych ? O Panie Boe, nie przepuszczaj tego, aby ty, Panie Boe, *zapamita 15 sprawiedliwego s niesprawiedliwym , bo to tobie nie przysusza. Jene sdzisz wszytk ziemi, nigdy sdu 18 czyni nie bdziesz. I rzek jest Pan Bog k niemu: Nalezionyli bd w porzod tego miasta Sodomy pidziesit 21 sprawiedliwych, ja jim przepuszcz wszem prze t pidziesit sprawiedliwych. I otpowiedzia Abraham: 24 Bociem *jednego *poczu, bd mowi ku Bogu memu, acz jem pier a popio. A cso, acz bdzie przez pici 27 pidziesit sprawiedliwych, zagubiszli prze pi *aczci grzeszne wszytko miasto? I rzek jest: Nie zagubi, 30 acz bd nalezieni tu pi a cztyrdzieci. I lepak mowi k niemu: A gdy naleziony bd cztyrdzieci, cso 33 uczynisz? Otpowiedzia: Nie zatrac o cztyrdzieci. I rzek jest Panu Bogu: Racz mi otpuci, acz prosz 36 ciebie. Cso uczynisz, acz jich bdzie 11c naleziono trzydzieci? Otpowiedzia: Nie uczyni, nalezionyli bd w niem 3 trzydzieci sprawiedliwych. Bo *jednego *czuj rzeki bd mowi k memu Panu Bogu. A cso, acz jich tu 6 bdzie naleziono dwadziecia? Otpowiedzia: Nie zagubi prze dwadziecia. I rzecze: Prosz Pana Boga, by si na 9 mi nie rozgniewa, acz jeszcze jedn

rzek: Prosz ciebie, Boe, acz jich bdzie naleziono dziesi, cso uczynisz? 12 Rzek Bog: Nie zagadz prze dziesi. I otstpi jest Pan Bog, gdy jest przesta mowi ku Abrahamowi, 15 a on si nawroci na swe miasto. XIX Przyszy s dwa anioy wieczor do Sodomy a Lot siedzia 18 w mieskiej bronie. Jene gdy by urza, pochyci si a pad na swe oblicze na ziemi i pokoni si jim, 21 i rzecze: Prosz, mili panie, zstpcie do domu sugi swego a ostacie tu, a umyj[e]cie nogi [wa]wasze, a za jutra 24 pojdziecie. A oni rzekli: Nikakie, ale na ulicy ostaniemy. A on jich barzo prosi, aby si wrocili k niemu, 27 a gdy byli weszli w jego dom, uczyni jest gody, uwarzy pranice i jedli s. A drzewiej nie szli 30 spa, mowie tego miasta ostpili *je, i starzy, i modzi, i wszelki lud pospou. Wezwali Lota i rzekli 33 k niemu: Gdzie s ci mowie, cso przyszli k tobie noc? Wywied je sam, a je poznamy! Wyszed 36 k nim Lot, zatworzy za sob drzwi 11d Nie porokujcie, bracia mia, prosz was. Bo mam dwie dziewce, jeesta 3 jeszcze mow nie znale, a ty wam wywiod, *podacieli, jako si wam lubi, a nie czycie nics zego tym mom, 6 bo s weszli *se *czci w moj dom. A oni rzekli: *Weszlimy *jako *podobno. I lepak rzekli: Wszede jako cudzoziemca,

9

azali bdziesz sdzi? Przeto ciebie samego wicej ni ty me ubijemy A *gdy byli blisko ku wyamaniu

12

drzwi, tedy mowie wpucili Lota a wzili ji k sobie, a zawarli drzwi, a *ci *wszytcy, cso to tamo stali,

15

*poraeni lepot ot namniejszego a do wicszego, tako ae nie mogli drzwi nale. I rzekli s ku Lotowi:

18

Maszli tu to ktorego swego zicia albo syny, albo dziewki, wywiedzi je z tego to miasta, bo zagadzimy to

21

miasto, przeto e si jich woa rozmnoyo w zoci przeciw Panu Bogu, jene jest nas posa, abysmy

24

je zatracili. Tedy wyszed Lot i rzek ku *swemu *ziciu, *jene to *mia poj jego *dziewk, i rzek jest:

27

Wstacie, wynidcie z tego miasta, bo Pan Bog chce zatraci to miasto! I mnimali, by kamaj mowi.

30

A gdy s jutra byo, *anjo si *ukaza a *rzecze ku Lotowi: Wsta, wemi swoj on i dwie dziewce,

33

je to masz, aby i ty nie zagin[i] pospou prze grzech tego miasta. A gdy to *odmowi, wzi ji za rk i

36

jego on, i dwie dziewce, przeto ie 12a jim by Bog otpuci, i wywiod je, i postawi je przed miastem, i mowi

3

jim: Pamitajcie, abycie nie ogldali a nie ustanowiajcie si tu na tem miecie, ale ali na gorze *staniecie,

6

abycie z nimi nie zaginli! I rzek jest k niemu: Prosz ciebie, miy panie, jaciem suga twoj [bych] nalaz mio

9

przed twym obliczym a by mi da miosierdzie twe, aby moj dusz zbawi, [bo] i na gorach si nie ukryj,

12

aby snad mi nie *daro ze *czowieczstwo i ebych tak umar. Miasto jest tu blizu, do niego mog uj a w niem si skryci,

15

a to jest mae, a *zgromadzimy si w niem, a *bdzie *nas *niemao, a bdzie moja dusza ywa. I rzek jest anjo

18

k niemu: Otociem tako tw prob usysza, ie nie przewroc tego miasta, za ktore to mowi. Do tego jidzi

21

a tamo bdziesz mieszka, bo tu nics nie mog uczyni, ali tam w[y]nidziesz. A przeto jest nazwano to miasto

24

Segor. A gdy suce wyszo z gory, tedy wszed do tego miasta Segor m, jemu jimi Lot. Tedy Pan Bog spuci

27

jest deszcz krwawy a ogie pomienny s nieba na Sodom a na Gomor i *potraci jest ty miasta a wszytk

30

wo a se wszytkim ludem, csokoli jich tam byo, od maego do wicszego . Ale ona Lotowa gdy si jest

33

ogldna za si, obrocia si jest w sup solny. Potem Abraham wstaw z jutra z tego miasta, na jeme to by 12b pirzwej z Panem Bogiem, patrzy jest na Sodom a na Gomor i na wszytk

3

ziemi tej woci i urza proch jidc wz gor jako dym . A gdy Pan Bog przewroci miasta tej to woci,

6

wspomion na Abrama, i[e] *prosi jest Lota z przepadnienia miasta, w jeme to jest bydli. I wystpi

9

jest [a]by Lot z Segor, i przebywa jest na gorze a dwie dziewce jego s nim, bo si ba przebywa w Segor,

12

ale osta jest w jaskini i z swyma dziewkama. I rzeka jest wicsza ku mniejszej: Nasz ociec star jest a

15

nidny m nie osta w ziemi, jene

by mog do nas wni podug obyczaja wszej ziemie. Pojdziewa, upoiwa 18 swego oca winem a piwa s nim, abychom mogy siemi zachowa od naszego oca. A tako tego wieczora day 21 s swemu ocu wina pi, a wstpiwszy starsza ku ocu i spaa jest s nim, ale on nie czu, gdy to si z nim pooya 24 ani gdy od niego wstaa. Lepak drugiego dnia rzecze ku mniejszej: Jaciem wczora spaa s mym ocem, a 27 ty dzisia nagotuj wina a dawa jemu pi, a bdziesz te s nim spa, azabychom zachoway siemi ot naszego otca. 30 I uczyniasta tako, i wstpia modsza, i spaa jest s ocem swym, a zaiste ani tego jest czu, kiedy si jest 33 podle jego pooya ani gdy jest wstaa. Tedy poczasta dwie dziewce Lotowie z swym ocem. I porodzia 12c jest wicsza syna, temu to zdziaa Moab, on jest ociec Moabskich 3 za dugie dni. A takie modsza porodzia syna, a temu zdziaa jimi Amon , on jest ociec Amoniskich 6 a za dugie dni. XX *Potem jest szed Abraham na poudnie i przebywa jest 9 miedzy Kades a miedzy Sur, i by jest gociem . I mowi o Sarze swej enie, aby bya jemu siostra. 12 Tedy Abimelech krol jerarski posa a wezwa j i wzi j. I przyszed Bog w widzeniu Abimelech krolu 15 i rzek k niemu [Bog]: Zdechniesz,

przeto ie wzi on, bo ma ma. Ale Abimelech krol by 18 si jej nie dotkn a rzek jest: Aza, miy Panie Boe, sprawiedliwy a niewinny lud zagubisz? A wszako 21 mnie on rzek, aby jemu bya siostra, a ona rzeka: Brat jest moj?. W prostoci mego serca a w 24 *gupoci moju rku jestem to uczyni. I rzek k niemu Bog: I jaciem widzia, ie to w prostoci twego 27 sierca uczyni, a przetom ci ostrzeg, aby przeciw mnie nie zgrzeszy a nie przepuci-ciem si jej dotkn. 30 Przeto *jidzi, wro on mu, bo jest prorok a bdzie prosi za ci i bdziesz yw, a pakli jej nie 33 bdziesz chcie wroci, wiedz to, ie miertnie musisz umrze i wszytko, cso jest twe, umrze. A on to Abimelech 12d krol natychmiast w nocy wstaw zawoa wszech swych sug i powiedzia 3 wszytko to przed nimi, i wzbali si wszytcy mowie wielmi. Potem Abimelech zawoa takie Abrahama i 6 rzek jest k niemu: Oto cso nam uczyni? Csosmy prze ci zgrzeszyli, ie przywiod na mi i na me krolewstwo 9 grzech? Jegoe nie mia uczyni, a uczynie nam. I lepak jego wsprosi rzekc: Powiedz nam, 12 czemu to uczyni Otpowiedzia Abraham: Tomci sobie myli rzekc: Snad tu nie na tem miecu strachu 15 boego, zabij mnie prze moj on. Ale zaprawd siostra mi jest, dzieci mego oca, ale nie dzieci mej 18 macierze, i poj sem j w miasto ony sobie. Potem gdy mi jest Pan

Bog wywiod z domu oca mego, 21 rzekem jej: To miosierdzie uczy se mn: Na wszelkich miecoch, kdy si obrocimy, rzeczy, eciem twoj 24 brat. Tedy Abimelech wemie owiec, woow, sug a dziewek i da Abrahamowi, i wroci jemu Sar 27 on jego rzekc k niemu: Oto ziemia wszytka przed wami, przebywaj, gdzie chcesz a gdzie- si lubi. 30 A lepak rzek ku Sarze: Otociem da bratu twemu tysic rzebrnych pienidzy, to bdzie tobie na 33 przykrycie twoju oczu a kdykoli si obrocisz, aby pomniaa, e w krzywdzie naleziona. A lepak Abraham 13a gdy si pomodli Bogu, uzdrowi jest Bog Abimelecha i on jego, i dziewki 3 jego i porodziy. Bo zawar by Bog kady ywot eski [i] wszej czeladzi Abimelechowej tego krola . XXI 6 Lepak Pan Bog wzjawi jest Sarze, jako to by lubi jej i napeni jej, cso mowi. I pocza jest, 9 i porodzia syna w swej staroci wtenczas, jako jej by Bog prorokowa. I zdzia jest Abraham synowi swemu, 12 jego to Sara porodzia, Isaak a obrzaza ji osmego dnia, jako to by Bog jemu przykaza. A gdy by Abraham 15 we cie leciech, tego wieku si urodzi Isaak. I rzeka Sara: miech mi Bog uczyni, bo ktokoli to usyszy, 18 bdzie si mnie namiewa. I lepak jest rzeka: I kto by usysza, nie

bdzie wierzy Abrahamowi, aby Sara 21 moga porodzi syna a by porodziwszy ji, by ji moga otchowa, jego jest porodzia w staroci. Tedy pacholik 25 odchowan by a j si ro i uczyni jest Abraham wielikie gody dzie jego ostawienia. A gdy bya 27 Sara widziaa syna swego a on igra s Agar z Ejipsk, *a *ona *igryta, i rzeka jest ku Abrahamowi: *Ka *dziewce 30 *tu to i *synowi, bo nie bdzie *dzieciciem syn dziewki mej s mym synem Isaakiem. To sowo Abraham *tesnie 33 wzi o swem synu. Jemu to Pan Bog rzek: Nie zda- si to wielmi przeciwno o synu a o dziewce twej, 13b wszytko, csokoli kae Sara, posuszen bd jej, bo po Isaakowi twe siemi si 3 rozpodzi. A i syna twego dziewki rozpodz w wieliki lud, bo jest twe siemi. Tako wstaw Abraham z jutra a wzi 6 chleba a agwic wody i woy jej na plecy daw jej syna jej, i puci j precz. Je to gdy bya wysza, i pocza 9 bdzi po puszczy Bersabee. A gdy jej byo wody niedostanie w agwicy, *posadzi dzieci pod drzewem, je 12 tam byo, i jidzie precz, i sidzie ot niego na dostrzeleniu, i rzeka: Nie bd, Panie Boe, patrzy na mier 15 dziecicia mego, a siedzcy ja wielikim gosem paka. Ale Bog usysza gos modzieca tego i wzwoa 18 anjo boy s nieba rzekc ku Agar: Cso czynisz, Agar? *Nacznie si ba, bo jest Pan Bog usysza gos 21 twego dziecicia z tego to mieca, na jeme to jest dzieci. Wsta a pojmi dzieci za rk, bo si rozpodzi

24

w wielik wo. I otworzy Pan Bog oczy jej, i urzaa wody studnic a naczyrpna jej agwic i

27

daa jest dzieciciu pi, i *bya z nim. Jene tu ros a przebywa jest na puszczy, tedy ten modzieniec by

30

strzelcem. I przebywa jest na puszczy Faron, i poja jest jemu ma jego on s ejipskiej ziemie. Tego

33

czasu rzek Abimelech [ku] a Fikol *wywiod wojski jego ku Abrahamowi: Bog jest z tob przy 13c wszem, csokoli czynisz. Przeto przysiy mi na swego Boga, aby mi nie

3

szkodzi ani mym namiastkom, ani memu podu, ale czy miosierdzie, jeem ja tobie uczyni, a ziemi, w nieje

6

si ty obraca, *je *jest *przy *gorze. I rzek jest Abraham: Ja przysig. I porokowa jest Abimelech prze

9

studnic wody, je to nasilim byli odjli sugi jego. Otpowiedzia Abimelech: Nie wiedziaem, kto to by

12

uczyni, a ty mi tego nie powiedzia anim tego drzewie sysza, nie dopiro tym razem. Tedy Abraham wzi

15

owiec, woow i da jest Abimelechowi, i zaprzysigasta si oba sobie. Abraham obraw siedmioro jagnit

18

z stada i postawi na pami. Jemu to rzek [rzek] Abimelech: Czemu s ty jagnita, jee to postawi? Tegdy

21

on rzecze: Siedm tych to jagnit wemiesz z mej rki, aby byy na wiadectwie, ieciem ja *tu to studnic

24

wykopa. A przeto temu miastu zdziali s Bersabee, bosta tu oba przysiga a zalubia sobie *przy tej studnicy.

27

Potem wstaw Abimelech a Fikol

[i] *wywiod rycerstwa jego i wrocili *je do ziemie polestyskiej, ale 30 Abraham *rozbija puszcz Bersabee a tu wzywa jimi boe Boga wiecznego. I by jest oraczem ziemie 33 polestyskiej za dugie dni. XXII Potem gdy si byo stao, pokusi Bog Abrahama a rzekc 13d jemu: Abraham, Abraham! A on otpowiedzia: Awo jem. Tedy rzek jest 3 k niemu Bog: Wemi syna swego jedzinego Isaaka, jego miujesz, jidzi do ziemie widzenia a tamo ji 6 obietuj za obiet na jednej gorze, je to ja uka tobie. Tako Abram w nocy wstaw osioda osa swego, pojmie 9 z sob dwa moda pachoki a Isaaka swego syna, a gdy by drwiec naszczepa sobie ku *przebytku, szed 12 na ono miasto, jako jemu Pan Bog przykaza. Potem trzeci dzie wznios swoje oczy i urza miasto opodal, 15 i rzecze ku sugam: Czekajcie tu s osem, a ja z synem tam pojd, a gdy si pokonimy, wrocimy si k wam. 18 Tedy wemie drwa ku *przebytku i wzwie na Isaaka na swego syna a sam nios ogie w rku a miecz. A 21 gdy ju sama dwa jidzieta, rzecze Isaak ku ocu: Ocze! A on otpowie: Cso chcesz, synu? A on rzecze: To s drwa 24 ku *przebytku i ogie, a gdzie jest obieta? Rzecze Abraham: Bog moj, ten nama nizczego moe da. I szasta 27 pospou a na to miasto. I przyszasta

tam, gdzie jemu by Bog ukaza, na jeme to udziaa otarz i 30 nakad na drew . A *zatym rk podniesie miecz, aby Isaaka swego syna ofierowa. A teje godziny 33 anjo boy zawoa s niebios rzekc: Abraham! A on otpowiedzia: Awo jem. I rzek jest k niemu anjo: 14a Nie wznosi swej rki na swego syna ani jemu cso czy, bociem ninie 3 pozna, ie si Pana Boga bojisz a e swemu synu jedzinemu prze mi nie otpucisz. Wznios Abraham 6 oczy swoje, urzy za sob barana, jego to *uderz za rogi i wemie ji, i ofieruje bogu miasto syna swego. 9 I nazwa to miasto Bog *widzenia. Przeto [ie je] to miasto sowie na tej gorze Pan Bog widzi. I wzwoa 12 anjo boy lepak Abrahama rzekc: Przysigem sam w sobie rzek Pan Bog przeto e nie otpuci 15 swemu synu jedzinemu prze mi, poegnawamci tobie a rozpodz twe siemi jako gwiazdy na niebie 18 a jako piasek, jene jest w porzod morza i w brzedze morskiem, twe plemi *opwite *twarzy i grody twych 21 nieprzyjacielow [bdziesz mie], a w tobie bdzie poegnano wszytko ludskie pokolenie, przeto e mego 24 kazania by posuszen. I wroci si jest Abraham k swym pachokom i jid spou do Bersabee, i bydlili s 27 tam. To tak gdy si byo stao, powiedali Abramowi, e ona brata jego Nachora porodzia syny: 30 jimieniem Hus pirwszego, a [po] *Hus brata jego, Chamuela, jene by

pocztek syrskiego ludu, a Chasech, 33 a Asan, Peldas a Jedaj, a Batuel, z jego to si urodzia Rebeka, om tych to Melcha porodzia Nachorowi 14b bratu Abrahamowu. Ale ona Nachorowa Roma porodzia Chabee 3 a Gom, a Chaas, a Mata. XXIII A lepak Sara bya ywa sto a dwadziecia a siedm lat a umara 6 jest w miecie Arbee, je to jest Hebron w ziemi Kanaan, i przyszed jest Abraham, aby paka jej. A gdy 9 wsta by, przesta [i] narzeka mowic ku synom *Ach: Jaciem go a *korz *si *wam a przypucie mi 12 ku pogrzebu, a swego umarego pogrzeb. I otpowiedzieli jemu synowie *Ach: Sysz nas, panie, 15 ksi je boe miedzy nami, w wybornem grobie pogrzeb swego umarego, a adny- odbroni nie moe, 18 by w jego grobie nie pogrzeb swego umarego. Wstaw Abraham pokoni si ludu tej ziemie, to 21 jest synom Et, i rzek jest k nim: Gdy jest wam tak lubo, abych swego martwego pogrzeb, syszcie 24 mi a ordujcie za mi przed Efronem synem Seor, a mi da jaskini *rozdwoji, je to ima[m] 27 na *mieciech dziedziny, za pienidze, je to *stan przed wami ku pogrzebu. I bydli jest Efrom 30 miedzy syny Het. Potem Efron Abrahamowi otpowiedzia przede

wszemi,*jene to *wszed w to miasto, 33 rzekc: Nigdy tako nie bdzie, moj miy panie, ale sysz, cso- powiem: Dawam ci pole i z t jaskini, je to 14c w niem, przede wszemi ludmi mymi, aby pogrzeb swego martwego. Tedy 3 Abraham pokoni si wszemu ludu tej ziemie. I rzek Abraham przed tym ludem: Prosi przelistnie 6 : Damci pienidze za to pole a tako pogrzeb swego martwego na niem. Otpowie Efron: Panie *wielki, 9 posuchaj mnie: , cso dasz, stoji za cztyrzysta zaway rzebra, za to by stao, ale zacz-ci-koli stoji, miej 12 je sobie a pogrzeb swego martwego. To gdy by Abraham usysza, odway jemu to rebro, *za *nie to *kupi 15 Efron przede wszemi s[w]yny , cztyrzysta *odway rebra czystego . I *uwirdzi to pole, je to niegdy byo 18 Efronowo, w jeme to bya jaskini dwojista bliz [siebie a blisko] Mambre, tak pole jako jaskini, se wszym drzewim 21 tego *okoo przede wszymi syny , je to *przysuchali do miasta. A tako Abraham pogrzeb on sw Sar 24 w jaskini dwoitej blisko od Mambre, *cso jest Ebron w tej ziemi Chanaan. I powirdzili to pole i z t 27 jaskini Abramowi synowie Et ku jimieniu *nowemu. XXIIII I by jest Abraham stary kmie wiele 30 lat a Pan Bog we wszem jemu poegna. I rzek *kanieni *bdcie

*w *domu *swego *starszego, jene 35 by wodarzem nad jego wszym zboym: Poo rk sw pod me ldwie, abych ci zaprzysig gospodzinem mojim, 14d Bogiem nieba i ziemie, aby memu synu nie pojmowa ony dziewk[i] 3 chananejskich, miedzy jimi to bydlimy, ale jidzi ku rodzinie mej a tamo ottd pojmi memu synu Isaakowi on. 6 I rzek jest suga: *Ie nie bdzie ona sam ji chcie do tej to ziemie se mn, [I rzek suga] acz nie poj syna tam 9 do tej to ziemie, z ktoreje to wyszed? Otpowiedzia Abraham: Chowaj si tego, aby nie wodzi syna tamo z sob. Pan 12 Bog nieba i ziemie, jene mi wzi z domu oca mego a z ziemie, w niejem si to narodzi, jene ku mnie mowi 15 a i przysig rzekc: Twemu siemieniu dam *tu to ziemi, tenci pole swego anjoa przed tob a ottd pojmiesz 18 on synu memu. A pakliby ona nie chciaa sam przy, nie bdziesz przysigi winien, ale syna mego nie 21 wodzi tam zasi. Tegdy suga, pooyw rk pod biodra Abrahamowy swego pana i przysig jemu na ta sowa. 24 A poj dziesi wielbdow z stada pana swego i jidzie nabraw zboa z sob, i jacha jest, i przyjedzie do Mezopotamija 27 miasta Nachorowa. A gdy by wielbdy ostawi przed miastem u studnicej wieczor tego to czasu, jego to [czasu] 30 *miay ony po wod chodzi, pocznie si modli Panu Bogu a rzkc: Panie Boe Abrahamow, racz mi si 33 wzjawi dzi a uka swe miosierdzie panu memu Abramowi. Oto ja stoj u studnicej a dziewki tych

15a mieszczan wynid wody czyrzpa. Przeto dziewka, ktorej ja rzek: Nachyl 3 twego wiadra, a si napij, a ona rzeknie: Pij a i twymci wielbdom dam pi, ta *bya, ktor przyprawi 6 Isaakowi swemu sudze, a ja po tem urozumiem, ie [Bog] uczyni miosierdzie swemu sudze, panu memu. 9 wtenczas pojdzie Rebeka dziewka Batuelowa, syna Melche ony Nachorowy, brata Abramowa, niosc wiadro 12 na plecowu, dziewka wielmi liczna, panna przekrasna, ma nieznaa, a ta przysza ku studnicy i napenia 15 swe wiadro, a *gdy si zasi *wrocia, potka j on to suga i rzecze: Daj mi si mao wody napi z swego wiadra. 18 A ona otpowie: Pij, moj panie!, a rycho sejmie wiadro z plecu i daa jemu pi, a on si napi, i rzecze jemu: 21 Takie i twoim wielbdom naczyrpn . A wylawszy wod w ub i bieaa zasi ku studnicy, i naczyrpna 24 wody, i daa wszem wielbdom pi. A on wzgda na ni tajemnie, *chcia wzwiedzie, uczynili Bog *prze *prob 27 jego czyli nics. A gdy si napili wielbdowie . Tedy on rzek k niej: Czyja ty, dziewko, powiedz mi. Jestli 30 ktora schrona w domu oca twego, moeli by przebytek u niego ktory? A ona otpowie: Jaciem dziewka 33 Batuelowa syna Nachorowa, jego Melcha urodzia. I rzeka jest opi: Plew a siana jest dosy u nas a chrony dosy 15b ku przebytku. Tedy ten czowiek poklk i pokoni si Bogu rzekc: 3 Bogosawion bd, Panie Boe

*wieliki pana mego Abrahama, jene nie odj swej sprawiedliwej mioci 6 ot mego pana a przyprowadzi mi w dom brata mego pana *prawd *czyst. Potem dziewka bieawszy 9 i powiedziaa doma swej macierzy wszytko, cso syszaa. I miaa jest Rebeka brata, jemu jimi 12 byo Laban, jene rycho wynidzie przeciw jemu. A gdy urzy nausznice a zaponice na rku 15 u swej siostry, a wszytk rzecz sysza od niej, cso on to suga uczyni u wody, bo jej tam by zawiesi ony to 18 zausznice a zaponice, to powiadaa bratu tako: To mi jest mowi czowiek, i przyszed onej 21 dziewki brat do onego to sugi, a on stoji u wielbdow blisko studnicej, i rzek jest k 24 niemu: Pojdzi a wnid, bogosawiony *panie, przecz tu *pirwej stojisz? Przyprawi jem dom i stanie 27 wielbdom. A wwiod ji do gospody i rozsioda wielbdy, plew a siana jim da a wody wielbdom 30 nogi zmy i tym mom, cso s nim byli przyjeli. A chleb przed nie *pooy. Jene powieda rzekc: Nie 35 bd je drzewiej, ali poselstwo sjednam. Otpowie jemu gospodarz rzekc: Cso chcesz? Tedy on rzecze: 15c Jaciem suga Abramow a Pan Bog jest mego pana poegna 3 i uczyni ji panem *przez *liczby, a da jest jemu owiec, woow, zota, rebra, sug a suebnic i 6 wielbdow a osow przewiele. I porodzia Sara ona pana mego

syna na staro, i poleci jest jemu 9 wszytko zboe. I *rzek jest mnie pan *wielki a rzkc: Nie bierz synu memu ony z dziewek chananejskich, 12 w jiche to ziemi przebywam[y], ale pojdziesz do woci mego oca a z mego rodu wemiesz on 15 synu memu. A jaciem otpowiedzia panu memu: Cso, acz nie bdzie chcie se mn ona ji? 18 Gospodzinci rzecze przed jego oczyma chodz, pole anjoa swego z tob a tw *cze sposobi 21 i przyniesiesz memu synu on z mego rodu a z domu oca mego. Tedym przyszed ku 24 studnicy i rzek jem: Panie Boe pana mego Abrama, gdye[m] *zerza *jej *cze, *jam *te *w *niej 27 ninie, oto stoj u studnicej, a panna, ktora wynidzie wody czyrzpa, *ktorej rzek: Daj mi si 30 wody napi mao z twego wiadra, a *rzeka mi: A ty pij, a i twym wielbdom dam, to bdzie 33 ona, je to jest przyprawi synu pana mego. To tak gdy jem na swem sercu myli, pojdzie 15d Rebeka s wiadrem, niosc je na plecu, i jidzie ku studnicy i nabraa wody, 3 a ja k niej rzek: Daj mi mao sie napi. A ona rycho snioswszy wiadro z plecu swoju i rzeka mi:A ty si 6 napij, a i twe wielbdy napoj. a napojiem wielbdy. A opyta jem jej rzekc: Czyje je *dzieci?, a 9 ona mi otpowiedziaa: Jem *dzieci Batuelowo syna Nachorowa, jego Melcha porodzia. A ja jem jej

12

zawiesi nausznice na okraszenie jej twarzy a da jem jej zaponice na rce. A padem i pomoliem si Bogu

15

pana mego Abrama, jene mi jest wwiod *prawd *czyst, abych przynios dziewk brata pana mego synu

18

jego. Przeto gdy raczysz mio a prawd panu memu uczyni, daj mi to wiedzie, pakli cso jinego, lubo

21

powiedz mi to, a pojd jindy na prawo albo na lewo. Otpowiedzia Laban [syn] a Batuel[ow]: Od Pana

24

Boga ta rzecz posza i nie moemy nics bez jego wolej uczyni jinego ani z tob cso mowi. Oto

27

Rebeka przed tob, pojmi j, jidzi, a bdzie ona syna pana twego, jakoci jest Pan Bog mowi. To

30

gdy suga Abramow [uczyni] ussza, poklk i pomodli si Panu Bogu. *A *na *niem rebrne klenoty

35

a zote rucho i poda Rebece tych darow, *bratu takie a macierzy te dary da. A tako uczywszy gody, jedli (brak nastpnych 2 kart) 16a miaa w domu wielmi dobre, ji oblecze a skorkama koziekowyma

3

oszya jemu rce a gardo, i daa jemu karmie i chleba . To on przynios i rzecze: Otcze moj! Tedy on otpowiedzia

6

a rzk: ktory je ty, synu moj? Tedy on rzek Jakob: Ja sem pirworodny syn twoj Ezau, uczyniem, jako

9

mi kaza, wsta a jedz moj ow, a mi poegna twa dusza. Tako on rzecze Isaak synu swemu: Kako tako

12

rycho uowi mog, synu moj? A on otpowiedzia: Boa wola bya, ie mi jest rycho potkao, csoem chcia.

15

I rzek jest Isaak: Przystp sam, synu, a ciebie pomacam a opatrz, jestli ty syn moj Ezau,

18

czyli nie. A on przystpi ku ocu swemu, a pomacaw jego Isaak i rzek: Zaprawd, gos to jest Jakobow,

21

ale rce Ezau. I nie pozna jest jego, bo byy rce ku podobiestwu ukazowale znami starszego

24

brata. Tedy on, dawajc znami poegnania, rzek: Ty je moj syn Ezau? Otpowiedzia rzekc: Ja jem.

27

Tedy on opi rzecze: Przyniesi mi karmie z swego owu, synu moj, a tobie da ma dusza poegnanie. To

30

on gdy jad, da jemu i wina, tego si napiw rzek jest k niemu: Przystp ku mnie a daj mi

33

pocaowanie, synu moj!. 27 Przystpiw pocaowa jest ji i poegna ji *Panem *Bogiem, i rzek jest k niemu: 16b Da [Bog] tobie Bog ros niebiesk a tustoci ziemskie, przeliczne opfitoci

3

wina a oleju, a *suy tobie *bd *rod i *kania si , a *bdziesz pan bratom swym, *bo si *bd *kania synowie

6

macierze twej. A kto ci bdzie kl , ale kto ciebie bdzie egna, poegnan *bdzie A nie docignie Isaak

9

tych sow wymawia, a Jakob wynidzie, owa przy[je]dzie Ezau. Nawarzyw karmiej z swego owu a niesie ocu

12

i rzecze: Wsta, ocze moj, a jedz z owu syna twego, a mi twa dusza poegna. Tedy jemu Isaak rzecze: Kto

15

je ty? A on jemu otpowiedzia: Ja

jem pirworodny twoj syn Ezau. Tedy Isaak lknie si a jimie si wielmi 18 dziwowa ani chcia temu uwierzy i rzek: A kto tu pirwej przynios wierzyny a ja jem wszytk 21 sjad, drzewiej nili ty przyszed, i poegnaem ji, i bdzie poegnan? A usyszaw to Ezau rzecze 24 zamciw si: Poegnaj takie i mnie, ocze moj. Jene rzecze k niemu: Przyszed twoj brat *pirwej 27 a ten wzi twe poegnanie. A on k niemu rzecze: Z prawem jest rzeczono jego jimi Jakob, bo mi 30 to ju drugi raz *uczyni: pirworodztwo me *mnie wzi a *tak *wzi i poegnanie moje. I lepak ocu 33 rzecze: Aza mnie takie nie chowa poegnania? Otpowiedzia Isaak: Panem twym jegom ustawi 16c i wszytk twoj braci pod jego pastwem i nad *wiele wina i oleju 3 jestm ji panem ustawi, a cso tobie, synu, uczyni? Jemu to Ezau rzek: Azali to jedno poegnanie masz, 6 ocze moj? Prosz ci, miy otcze, daj mi takie poegnanie. A gdy wielik aoci paka, slutowa 9 sie Isaak nad nim i rzecze k niemu: Z nieba i z ziemie takie bdzie twe poegnanie. Bdziesz yw mieczem 12 a suy bratu twemu, a przydzie czas, ie sproszczon bdziesz brzemienia z swoju plecu. Przeto wedy 15 nienawi[e]dzi Ezau Jakoba prze poegnanie otcowo, jime to jest ji ociec poegna, i rzek jest na swem sercu: 18 Przyd aostny dni[u] memu ocu, e ja zabij Jakoba brata mego. To

gdy byo Rebece powiedziano, ona 21 posawszy i zawoaa Jakoba syna swego, i rzeka jest k niemu: Ach to Ezau twoj brat grozi- chc ci zabi. A ty 24 posuchaj mi, bierz si ku Labanowi bratu memu do Aram, a tu przebdziesz kilko czasow s nim, aci si zatym 27 upokoji gniew brata twego a przestanie nienawi jego, a ja potem pol po ci I rzeka jest 30 Rebeka : Tesno mi przez dziewki Het, wemieli Jakob on s rodu tej to ziemie, nie chc ywa by. XXVIII 33 Tako lepak zawoa Isaak Jakoba i poegna ji, i przykae jemu rzekc: Nie pojmuj sobie ony 16d z rodu Chanaan, ale si bierz do Mezopotamija, do domu Batuelowa 3 oca twej macierze a tam odtd pojmi on sobie z dziewek Labanowych twego uja. A Bog 6 wszechmogcy *poegna ci a rozpodzi ci w wielkie zastpy ludu, a da- poegnanie Abrahamowo i siemieniu 9 twemu po tobie, aby wadn w ziemi, w jeje to je gociem, je to jest Gospodzin lubi by dziadu 12 twemu. A gdy jego by Isaak puci, on szed a przyszed do Mezopotamija ku Labanowi synu Batuelowu, 15 bratu Rebeczynu swej macierze. Potem widzc Ezau, ie poegna jego ociec Jakoba a posa 18 ji do Mezopotanijej, aby tam odtd on poj, a zapowiedzia jemu

rzekc: Nie pojmuj ony z dziewek 21 Chananejskich, a tam gdy posuszny Jakob by szed , a widzc Ezau, ie ociec jego nierad widzia dziewek 24 Kanaan, 9 i szed ku Ismahelowi, i pojmie on kromia tych, je to jest pirwej jimia, jimieniem 27 Meelech, dziewk Ismahelow, syna Abrahamowa, siostr *Nabaloch. A lepak Jakob wyszed 30 z Bersabee i szed do Aram. A gdy by przyszed na jedno miece, chcia otpoczyn, a tu zajdzie suce 33 za gor, a on wemie kamie i zaoy sobie pod gow, i spa na tem to miecie. I widzia jest 17a we nie drab stojc na ziemie, kocem nieba dosigajc a anjoy 3 boe [s niej] wstpujc a zstpujc po niej, a Gospodzina wzlegwszy na niej, a tak k niemu rzekc: Ja jem 6 Pan Bog Abrahamow oca twego a Isaakow, [w] ziemi t[j], w nieje to pisz, t tobie dam i siemieniu 9 twemu, i bdzie twe plemi jako proch na ziemi, bdziesz rozszyrzon na wschod suca i na zachod, na ponocy 12 i na poudnie, bdzie poegnano w tobie a w twem siemieniu wszytko ludzskie pokolenie na ziemi. A bd 15 stroem twym, gdziekoli si obrocisz, a przyprowadz ci zasi do tej to ziemie, a nie ostawi ci [tam], 18 ale napeni , csokoliciem rzek. A gdy by Jakob ze sna ocuci, rzek jest: Zaprawd Bog to jest na 21 tem to miecu, a ja jem nie wiedzia. A lk si i podziwi si rzek: O, kako grone to jest miece! Tu

24

to nics jinego nie, jedno dom boy a wrota niebieska Przeto rano wstaw i wzi kamie, jene by

27

woy pod swoj gow, i wzwiod ji na znami, nala na s wirzchu oleja. I zdzia jest temu miecu

30

Betel, jemu to drzewiej mowili Luza. I zalubi takie lub Panu Bogu a rzkc: Panie

33

Boe, bdzieszli przy mnie a ostrzeesz mi na tej to *czci, na jeje to chodz, a dasz mi chleb ku 17b pokarmu a rucho ku odzieniu, a wroc si do domu ocowa przepiesznie,

3

bdziesz mi, Gospodnie, moj Bog, a ten to kamie, jene jem wzwiod na znami, bdzie *zoty

6

dom boy, a wszego, czyme mi obdarzysz, obiecuj tobie dziesicin. XXIX Tedy Jakob szed

9

i przydzie do ziemie na wschod suca, i urzia studnic na polu a trzy sta owiec stojc okoo

12

jej, bo z tej studnicej napawany, i zakadowana ta studnica kamieniem. A mieli s obyczaj

15

oni to pastuchowie, gdy si wszytki owce seszy, tedy kamie odwalili i napawali owce, a

18

napojiwszy lepak zasi zaoyli onym to kamieniem. Tedy Jakob rzecze ku pastucham: Bracia,

21

odkd jecie? Tedy oni otpowiedzieli, e z Aram. I opyta jich, znaliliby Labana syna Nachorowa.

24

Otpowiedzieli: Znamy. I rzecze Jakob: Zdrowli jest? Tedy oni rzekli: Dobrze si jima

27

i rzekli: Oto jidzie dziewka jego Rachel z stadem swym. Tedy rzek Jakob: Daleko[li] jest jeszcze

30

do wieczora a nie jest godzina gna stad do chlewow, ale *napoji owce i *gna je lepak na pastw.

33

Tedy oni rzekli: Nie moemy, dojd si wszytki stada nie zbior, bo nie odwalimy kamienia 17c z studnicej a stad nie napojimy. To jeszcze miedzy sob mowili

3

a wtenczas Rachel posza z owcami oca swego, bo jest pasa owce. Kiedy j urza Jakob a

6

wzwiedzia, e jest siostra jego ujeczna a owce jego uja Labanowy, tedy odwali kamie, jime

9

studnic zakrywano, a napojiwszy dobytek i jimie si jej caowa, a zapakaw i rzek jej,

12

ie jest brat jej , syn Rebeczyn, tedy ona rycho bieawszy powiedziaa ocu swemu. Jene usyszaw,

15

ie przyszed Jakob syn siostry jego, wybieg przeciw jemu i obapi ji, pocaowa i wwiod

18

ji do swego domu. A usyszaw, *ie *by *przyrodzon *jemu, tedy rzecze: Ty je ko moja a

21

ciao moje. A gdy minie miesic temu, rzek jest k niemu: Przetoli mi darmo bdziesz suy,

24

ie brat moj? Powiedz mi, cso chcesz ode mnie wzi? A jimia jest dwie dziewce: starszej

27

dziano Lija, a modszej Rachel.

Ale Lija miaa jest oczy bolce, a Rachel twarzy krasnej a werzenia 30 nadobnego. Ktor to Jakob *miowa, otpowiedzia jest: Bd suy prze dziewk tw 33 Rachel modsz siedm lat. Tedy Laban otpowiedzia jemu: Lepiejci jest, ie j tobie dam, nili 17d jinemu mowi, przeto osta u mnie. Tedy Jakob suy z Rachel siedm 3 lat a widziaa si jemu maa wielmi chwila prze wielik mio. Rzek jest ku Labanowi: Daj 6 mi on moj, bo jest czas ju si dokona, abych wszed k niej. Jene to, zezwaw wielikie 9 przyjaciele na gody, uczyni swadb. A gdy byo wieczor, wwiod k niemu *Laban *dziewk *starsz, jeje to 12 jimi Zelfa. Ku nieje to kiedy by Jakob podug obyczaja w[y]szed, z jutra [a] urza, ie to jest bya starsza 15 dziewka s nim, i rzek jest ku ciu swemu: Cso jest to, cso je uczyni? A wszako jem tobie za 18 Rachel suy? Przecz je mi w nocy pooy starsz? Otpowiedzia Laban: Nie u nas tego wobyczaja, bychom 21 modsz pirwej wydali za m. Napeni tydzie dni tej to swadby, a potem ci t to dam , *gdy mi to bdziesz 24 suy siedm lat A on wielmi rad przyzwoli, a gdy tydzie min, tedy pojmie Rachel, jeje to da ociec 27 dziewk Bal. A tak *jimie *da swadby i pocznie poledni wicej miowa nie pirw, i suy jemu 30 drugich siedm lat. A widzc Bog, ie nienawidzia starszej, jeje to

jimi Lija, otworzy [Bog] jej ywot, 33 a siostr jej przezdziatkini ostawi. Ktora to poczwszy i porodzia syna, i zdzieje jemu jimi Ruben. (tu brak 1 karty) 18a kotny by na to prcie wzgldajc, a tako wszytki si skociy a wszytki 3 jagnitka miay pstre. I rozdzieli Jakob stado a prcie woy we oby owcam i baranom przed oczy, 6 i byy s Labanowy wszytki biae a czarne owce, a jine byy wszytki Jakobowy, rozdzieliwszy stada miedzy 9 sob. Tako lepak pirwego czasu, gdy rane owce poczynay kotny by, tedy Jakob kad prcie w oby przed 12 oczy owcam, aby wzgldajc na to prcie, poczynay rodzi pod, ale gdy to pozdne owce pod miay 15 poczyna, tedy nie kad prcia. Bo tako byo, cso si pozdnie urodzio, to si wszytko dostao Labanowi, ale 18 cso ranego podu, to wszytko si dostao Jakobowi. I rozpodzi si by Jakob w jimienie przesilne a mia 21 jest stad wiele, dziewek, panosz, wielbdow dosy i woow. XXXI Potem gdy usysza sowa 24 Labanowych synow rzekc: Otj jest Jakob wszytko, cso jest mia nasz ociec, a ot jego si rozbogaci 27 a olachci si, tedy uznamiona

Jakob, e *oskaron *przed *Labanem jako wczora a przed wczorajszym 30 dniem, *tedy *on *rzecze mowi ku *mnie Pan Bog rzekc: Wro si do ziemie swych ocow a k swej rodzinie, 33 a ja z tob bd. A gdy jemu to rzek Gospodzin, tedy posa i zawoa Rachel a Lije na pole, gdzie 18b to pas stada, tedy rzek jest k nima: Widz ninie, ie *jem 3 *oskaron *do *waszego *oca jako wczora a przed wczorajszym dniem, ale Bog oca mego by se mn 6 a wy dobrze wiecie, ie jem wsz moc suy ocu waszemu, ale snad wasz ociec sudzi 9 mn a przemieni moj sub dziesikro, a wszako nie przepuci jest jemu tego Bog, aby 12 mi uszkodzi. *Bo rzek jest: Gdy cso si urodzi pstrego, to bd za tw sub, a wszytki sie 15 owce skociy a pstre jagnita jimiay, a on lepak rzecze: Biae sobie wemiesz , tedy lepak wszytki 18 owce jimiay biae jagnita, i otj jest Bog zboe ocu waszemu, a da mnie. A gdy-jest-koli 21 przyszed czas owczam kotno by, widzia jem , ie si schadzay z barany owce . A rzek ku mnie 24 anjo boy: Jakobie! A ja jem otpowiedzia: . Tedy mi rzecze anjo boy: Wnie twoje oczy wysprz 27 a patrz, ie si schodz samcy z samicami ku podzeniu podu, bo jem widzia wszytko, cso jest tobie 30 Laban uczyni. I rzek jest Gospodzin k *niemu: Ja jem Bog

Betel, gdziee to by olejem 33 kamie pomaza a lub je mi zalubi. Przeto ninie wsta a wynidzi z tej to ziemie, a wro 18c si do ziemie przyrodzonej. Tedysta jemu otpowiedziaa Rachel 3 a Lija: A cso swego mamy u naszego oca? *Gdy jest Bog otj wszytko zboe naszemu ocu a da 6 nam a naszym synom, uczye to, csoci Bog przykaza. Tedy Jakob wsadzi dzieci i ony na wielbdy 9 i bra si precz. Tak pobraw swoj nabytek a zaj stada i csokoli by doby w Mezopotanijej 12 i bra si ku Isaakowi swemu ocu do ziemie Kanaan. A tego to czasu szed by Laban strzyc 15 owiec, a Rachel jemu bya ukrada jego mody, cso si jim modli. I nie chcia jest Jakob wzjawi 18 swemu ciowi, by chcia uciec. A gdy by odszed ze wszym, cso jimia, a przez rzek si 21 przebra i jecha ku gorze Galaad, tedy powiedziano Labanowi trzeciego dnia, ie Jakob 24 uciek. Tedy Laban pojmie z sob [trzy] braty i ciga ji siedm dni, i pocign ji na gorze 27 rzeczonej Galaad. I widzia jest Laban we nie Gospodzina k sobie przychodzcego a rzekcego 30 [k sobie]: Chowaj si, aby nie mowi przeciw Jakobowi nics przeciwnego. A ju by Jakob rozpi 33 swoj stan na gorze. A gdy by ji Laban pocig z swoj braci, na teje to gorze ustanowi swoj

18d stan. I rzek jest ku Jakobowi: Przecz je to uczyni, ie tajemnie 3 zawiod dziewki moje *zabij *ci mieczem? Przecz je przez mego wiedzenia uciek ani 6 je mi otpowiedzia, abych ci wyprowadzi s radoci, s wiesielim z piewanim, z bbny, z gdcy? 9 Nie chciae mi da mych dziewek a mych wnkow pocaowa, niemdrze uczyni, zaprawd 12 jabych mog i ninie, cso bych chcia, nad tob uczyni, ale Bog oca twego rzek ku mnie wczora: 15 Waruj si, aby nie mowi Jakobowi nics przeciwnego. Gdy je da ji k swym a byo dno 18 ku ocu twemu, przecz je ukrad mi bogi moje? Otpowiedzia Jakob: Przeto jem kromia twego 21 wiedzenia szed, e jem si ba, aby mi nie odj *swej *dziewki. Ale ie je mi zodziejstwem pomowi, 24 u kogokoli swe bogi najdziesz, bdzie przede wszemi braty naszymi zagubion. Patrzy, a csokoli swego 27 najdziesz u nas, to zabierz. To jest mowi, ie nie wiedzia, aby Rachel ukrada jego mody. Tedy Laban 30 wszed w stan Jakobow a w stan Lije swej dziewki starszej, a w *obojoch *czelad *staa, nics nie nalaz. A gdy 35 by wszed w stan Rachelin swej dziewki, a ona rycho wschopiwszy si i skrya mody pod wielbdowym 19a gnojem i siada sama na niem, a gdy on patrzy po wszemu 3 stanu a nics nie nalaz, rzeka

jemu: Nie porokuj, panie moj, ie przeciw tobie wsta nie mog, 6 bo mi si jest ninie podug eskiego obyczaja zstao przygodzenie. A tak jest ji okamaa. 9 A z tym si na Jakob rozgniewa i rzek: Przecz je mi to uczyni? Cso jem przeciw tobie 12 zawini, e si tako barzo rozgniewa a przeglda je wszytk moj schron? Cso je swego 15 nalaz? To *pobierz przed moj braci i przed twoj, a *to *bdzie miedzy nama a to urz bracia 18 twoji i moji. A wszako jem ja by u ciebie dwadziecia lat i twe owce i kozy nie byy jaowy, 21 baranow a skopow , a byem jich stro, ani od wierzt ktore zgino, jaciem szkody wszytki 24 [szkody] napenia, a csokoli kradziestwem zagino, to nigdy nie byo, aby ode mnie kradziestwem 27 cso zagino. Ale jem pilen by we dnie i w nocy a cirzpia jem ndz a mroz, czujc 30 a nie pic ani mnie sen kiedy umdli. Tako- jem dwadziecia lat [i dwie] w twem domu suy, 33 czternacie lat za dziewki a sze lat za dobytek, i przemieniae moj sub dziesikro. 19b Aby Bog Abramow a Isaakow mi by nie pomog, snad by mie 3 by nago od siebie puci, ale Pan Bog werza jest na mi a na m ndz, a na usilenie 6 moju rku i upomion jest ciebie *wieczor. Tedy rzecze

jemu Laban: Dziewki i synowie 9 s moi i wszytki stada , cso ty *imasz . Cso bych ja jim mog [cso] zego uczyni dziewkam 12 i wnkom mym? Ale pojdzi a uwirdziwa lub miedzy mn a miedzy tob, *ie *bdzie 15 *wiadomo *i *mnie *i *tobie. Tedy Jakob wemie kamie i wzwiod ji na znami, i rzek jest k swej 18 braci: Snocie kamienie! A oni to snosiwszy i uczynili s s onego to kamienia stolec, na 21 nieme to s jedli, jemu to Laban zdzia stolec wiadectwa on podug swego jzyka, a 24 on te podug swego. Tedy rzek jest Laban: Stolec ten to bdzie wiadek miedzy mn 27 a miedzy tob od dzisiejszego dnia, a przeto *s jemu zdziano Galaad, to jest stolec 30 wiadeczstwa. I lepak rzek Laban: Oberzi, Panie Boe, miedzy nama, [bdzieli to tako]. Bdzieszli 33 ty, Jakobie, *mie me dziewki, czyli *jin *on pojmiesz mimo moje dziewki [podug], 19c smowy nijednego wiadka nie, jedno Pan Bog, jene wedy 3 jest a wsze dzi. Tedy lepak rzek Jakobowi: Oto ten to kamie, jene jem wzwiod miedzy mn 6 a miedzy tob, bdzie wiadek Tedy potem Laban wstaw w nocy i jimie sie 9 caowa *swej *dziewki i wnkow swych, i poegna je a wroci sie jest na swe miasto.

XXXII 12 Potem Jakob szed sw *czci i potka sie s anjoy boymi, je to gdy by urza, 15 tedy rzek: *Stworzenie boe to *jest, a przeto zdzia onemu to miecu Manaim I posa 18 jest posy naprzod przed sob ku Ezau bratu swemu do ziemie Seir w wo Edom, i przykaza 21 jest jim rzekc: Powiedzcie panu memu Ezau: To wskazuje brat twoj Jakob: U 24 Labana by jem w gocinie ae do dzisiejszego dnia. Mamci woow, owiec, osow dosy 27 a sug i suebnic dosy, posya ninie [w] poselstwo k tobie, ku panu swemu, aby 30 nalaz mio przed twym obliczym. Tedy si s posowie wrocili ku Jakobowi rzekc: 33 Przyszli jesmy byli ku Ezau bratu twemu, oto jedzie w potkanie tobie se cztyrmisty 19d mow. Tedy si jest Jakob uba wielmi i rozdzieli jest lud swoj, 3 je to by s nim, a stada, woy, owce, wielbdy, osy, wszytko we dwa *pugi [a we dwa] a rzekc: 6 Przyszedliby Ezau ku jednemu *pugu a pobiby ji, tedy drugi *pug, jene by osta, bdzie zbawion. 9 I rzek jest Jakob: *Bog Abramow , oca mego Isaaka, *Gospodzin, jene mi rzek: Wro

12

si do ziemie swej na miece porodzenia swego a tu tobie dobrze uczyni, a ja jem niedostojen

15

miosierdzia twego, a *zaprawd jeste *mi *jego napeni. Lask si podpiraj przebred jem

18

Jordan ten to, a ju jid zasi ze dwiema *pugoma. Panie Boe, wyproci mi s rku brata

21

mego [mego] Ezau, bo si wielmi jego boj, [bo] by snad przydc i zabi[by] macierz z dziemi.

24

Bo ty, Panie Boe, mowi, e mi chcesz dobrze uczyni a rozszyrzy siemi me jako piasek w morzu,

27

jemu to liczby nie. A gdy tu by spa prze noc, wybra z tego, cso jimia, ku darowaniu brata swego

30

Ezau: koz dwiecie, kozow dwadziecia, owiec dwiecie, skopow dwadziecia, wielbdow

35

i jich cielt trzydzieci a bykow dwadziecia, osow dwadziecia a *olic dziesi, i posa 20a posy swojimi a rzek jest sugam: ecie to naprzod .

3

I przykaza przedniemu rzekc: Potkali ci Ezau moj brat a opytali ci, czyj je a dokd

6

jidziesz, a cso jest to, cso eniesz przed sob, tedy jemu otpowiedz: Jakobow sugi twego, posaci

9

jest dary panu swemu Ezau a samci takie za nami jidzie. A tak i drugiemu przykae, i trzecie[cie]mu,

12

i wszem, cso s stada gnali, rzekc: Tak *powiedz, jako jem rzek, ku Ezau, gdy si

15

s nim potkacie, to k niemu

mowcie, ie takie Jakob suga twoj za nami jidzie. I rzek jest: Napirwej 18 jemu dary pol, aza mi bdzie miociw, a potem si s nim sam urz . A tak jest z tymi dary 21 naprzod posa, ale on sam by tej nocy osta tu w *twirdzy. A gdy by s jutra rano wsta, tedy 24 poj swe dwie en