szeregowy wojtek miś
Post on 25-Dec-2014
3.433 Views
Preview:
DESCRIPTION
TRANSCRIPT
Wojtek (ur. w 1942 w pobliżu Hamadan w
Iranie, zm. w 1963 w Edynburgu) – syryjski
niedźwiedź brunatny adoptowany przez
żołnierzy 22 Kompanii Zaopatrywania Artylerii
w 2 Korpusie Polskim dowodzonym przez gen.
Andersa. Niedźwiedź brał udział w bitwie pod
Monte Cassino, gdzie według opowieści nosił
skrzynie z amunicją.
W kwietniu 1942r. Irena Bokiewicz, 18-letnia Polka, po dwuletnim pobycie na Syberii, znalazła się wśród tysięcy cywilów
ewakuowanych ze Związku Radzieckiego razem z Armią Andersa. Jadąc do obozu dla cywilów w Teheranie zatrzymali się
niedaleko miasta Hamadan (Iran). Tam przyszła grupa chłopców perskich, jeden z nich trzymał na rękach malutkiego
misia. Irena zachwyciła się nim
i wtedy to porucznik Anatol Tarnowiecki kupił jej go.
Było to 8 kwietnia 1942r.Niestety niedźwiadek sprawiał dużo problemów
i Irena była zmuszona oddać misia. Ofiarowała go gen. Borucie –Spiechowiczowi i tak oto miś trafił do siedziby sztabu. Niestety
tam też sprawiał wiele problemów, więc postanowiono przewieźć go do Palestyny, gdzie stacjonowała już polska armia.
Wojtek trafił do 2 Kompanii Transportowej (przemianowanej w 1943r. na 22 Kompanię Zaopatrywania Artylerii)
22 sierpnia 1942 r.
Niedźwiadek nie umiał jeszcze jeść i żołnierze karmili go
rozcieńczonym skondensowanym mlekiem z butelki po
wódce i skręconego ze szmat smoczka.
Niedźwiadkiem opiekowano się
troskliwie.
Rósł i „mężniał”, a jego ulubionymi
przysmakami były owoce, słodkie syropy, marmolada, miód oraz piwo, które dostawał za dobre zachowanie, zaś
gdy zaczął coraz częściej domagać się pożywienia, okazało się, że żołnierzom zaczyna brakować
pieniędzy na utrzymanie „żarłocznej
maskotki”.
Między innymi z tego powodu Wojtka
wcielono do armii, ze wszystkimi tego
konsekwencjami –wpisem na listę
personelu Kompanii, książeczką wojskową
wystawioną na nazwisko Wojtek Miś
i najniższym stopniem szeregowca.
Otrzymywał odtąd regularny żołd w
postaci zwiększonej racji żywnościowej.
Jadał razem z żołnierzami i spał z nimi w namiocie.
Wojtek nie palił papierosów, ale zjadał.
Najdziwniejsze było to, że musiał to
być palący się papieros
Wojtek przeszedł cały szlak bojowy z 22 Kompanią Zaopatrywania
Artylerii z Iranu przez Irak, Palestynę, Egipt do Włoch.
Mapa z książki „Dziadek i niedźwiadek” wykonana przez Marcina Ćwikłę
Żołnierze
wspominają, że
Wojtek uwielbiał
jazdę wojskowymi
ciężarówkami,
w szoferce, a czasami
na pace, czym
wzbudzał sporą
sensację na drodze.
Lubił zapasy i boks
żołnierzami, które na
ogół kończyły się jego
zwycięstwem: pokonany
leżał „na łopatkach” a
Wojtek lizał go jęzorem
po twarzy.
W opowieściach o Wojtku jest również taka, jak to
podczas działań pod Monte Cassino niedźwiedź
pomagał w noszeniu ciężkich skrzyń z amunicją
artyleryjską i nigdy nie zdarzyło mu się żadnej upuścić.
Od tamtej pory symbolem 22 Kompanii Transportowej
stał się niedźwiedź z pociskiem w łapach. Oznaka taka
pojawiła się na samochodach wojskowych,
proporczykach i mundurach żołnierzy.
Po wojnie 22 Kompania jako część 2 Korpusu Polskiego została
przetransportowana do Glasgow w Szkocji, a razem z nią
Wojtek. Kompania stacjonowała w Winfield Park, a wkrótce
Wojtek został ulubieńcem całego obozu i okolicznej ludności.
Stał się też tematem licznych publikacji prasowych. Miejscowe
Towarzystwo Polsko-Szkockie mianowało go nawet swoim
członkiem.
Po demobilizacji jednostki, zapadła decyzja oddania niedźwiedzia do ogrodu zoologicznego w Edynburgu. Dyrektor zoo zgodził się
zaopiekować Wojtkiem i nie oddać go nikomu bez zgody dowódcy kompanii majora Antoniego Chełkowskiego.
15 listopada 1947 roku był dniem rozstania z Wojtkiem.
Później żołnierze już w cywilu wielokrotnie odwiedzali Wojtka i nie bacząc na obawy pracowników zoo przekraczali często
ogrodzenie.
Wojtek zmarł w grudniu 1963 r., mając 22 lata. O jego śmierci poinformowały
wówczas brytyjskie stacje radiowe.
W wieku dojrzałym ważył blisko 500
funtów (ok. 250 kg) i mierzył dobrze
ponad 6 stóp (ponad 180 cm).
I wiele innych, które znajdziecie na stronie naszego projektu eTwinning
Polskiego niedźwiedzia-żołnierza upamiętniają:
• tablica pamiątkowa w ZOO w Edynburgu,
• pomnik w Edynburgu,
• plakiety w Imperial War Museum w Londynie oraz w Canadian War Museum w Ottawie,
• rzeźba w Instytucie Polskim i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie.
• Telewizja BBC w programie dla dzieci Blue Peter nadawała reportaże o Wojtku. Opowiada się również, że gdy książę Karol
zwiedzał muzeum w Londynie i zatrzymał się przy rzeźbie Wojtka, zaczęto mu opowiadać jego historię, ale książę
przerwał, mówiąc, że zarówno on i jego obydwaj synowie znają dobrze tę historię z programów radiowych i opowiadań.
Wojtek w Instytucie im. Sikorskiego w Londynie
W Polsce historia Wojtka jest ciągle mało
znana, a przecież zasługuje on w pełni na
miano bohatera, był przecież niezwykłym
żołnierzem!
Celem naszego projektu eTwinning jest
m.in. przekazanie historii o Wojtku jak
największej ilości osób, aby dzięki temu
Wojtek, jak i historia żołnierzy
2 Korpusu Polskiego generała Andersa,
była nam wszystkim bliska.
W tym celu stworzyliśmy komiks
pt.”Jak Wojtek został żołnierzem”.,
przygotowaliśmy pomysły na zajęcia
związane z Wojtkiem i quiz, które mogą
pomóc w rozpowszechnianiu tej pięknej i
prawdziwej historii.
• Większość zdjęć użytych w prezentacji pochodzi ze zbiorów profesora Wojciecha
Narębskiego.
• Oprócz tego skorzystano z następujących stron internetowych:
• http://www.joemonster.org/art/11389/Mis_Wojtek_polski_zolnierzhttp://netbird.pl/a/907/112
20,1
• http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojtek_(nied%C5%BAwied%C5%BA-%C5%BCo%C5%82nierz)
• http://lach.salon24.pl/78795,szeregowy-wojtek-mis
• http://www.youtube.com/watch?v=u90rzY20BxY
• http://www.polonia-wloska.org/PW08/PW1%2846%29%202008.pdf
• http://wyborcza.pl/1,76842,7830554,O_niedzwiedziu__ktory_zostal_zolnierzem.html?as=1&start
sz=x
Prezentację wykonały:
Adriana Rybakowska i Marta Łukasiewicz, uczennice
Zespołu Szkół Tekstylno – Handlowych w Żaganiu
pod opieką Wioletty Sosnowskiej w ramach projektu
eTwinning „W kręgu znaków zodi@ku”.
top related