2014 12 07 268 19

16
Dwutygodnik parafii Zmartwychwstania Pańskiego Poznań–Wilda www.jajestemzmartwychwstaniem.pl nr 19 (268) 7 grudnia 2014 r. Wspólnie, wspólnotowo i… smacznie obchodziliśmy 90. urodziny naszej parafii. Dziękujemy wszystkim za przybycie, za pomoc, za uświetnienie uroczystości i wkład w poczęstunek. Fot. M. Świderska Ja Jestem Zmartwychwstaniem Liturgia słowa Drugie czytanie (2P 3,8-14) Umiłowani, niech to jedno nie będzie dla was tajne, że jeden dzień u Pana jest jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień. Nie zwleka Pan z wypełnieniem obietnicy, bo niektórzy są przekonani, że Pan zwleka, ale On jest cierpliwy w stosunku do was. W tym numerze polecamy: Relacje z naszej jubileuszowej uroczystości – od str. 5, Adwentowe kazania o. Semenenki CR – str. 11, Kącik zdrowia – str. 13. Uwaga: kolejny numer „Ja Jestem Zmartwychwstaniem” ukaże się w Boże Narodzenie.

Upload: dwutygodnik-jjz

Post on 07-Apr-2016

218 views

Category:

Documents


2 download

DESCRIPTION

W tym numerze polecamy: Relacje z naszej jubileuszowej uroczystości – od str. 5, Adwentowe kazania o. Semenenki CR – str. 11, Kącik zdrowia – str. 13.

TRANSCRIPT

Page 1: 2014 12 07 268 19

Dwutygodnik parafii Zmartwychwstania Pańskiego Poznań–Wilda

www.jajestemzmartwychwstaniem.pl nr 19 (268) 7 grudnia 2014 r.

 

  

Wspólnie, wspólnotowo i… smacznie obchodziliśmy 90. urodziny naszej parafii. Dziękujemy wszystkim za przybycie, za pomoc, za uświetnienie uroczystości i wkład w poczęstunek. Fot. M. Świderska 

J a J e s t e m

Zmartwychwstaniem

Liturgia słowa

Drugie czytanie (2P 3,8-14)

Umiłowani, niech to jedno nie będzie dla was tajne, że jeden dzień u Pana jest jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień. Nie zwleka Pan z wypełnieniem obietnicy, bo niektórzy są przekonani, że Pan zwleka, ale On jest cierpliwy w stosunku do was.

W tym numerze polecamy: 

Relacje z naszej jubileuszowej uroczysto‐ści – od str. 5, 

Adwentowe kazania o. Semenenki CR – str. 11, 

Kącik zdrowia – str. 13. 

Uwaga: kolejny numer „Ja Jestem Zmartwych‐wstaniem” ukaże się w Boże Narodzenie. 

Page 2: 2014 12 07 268 19

List do parafian 

Strona 2 

„Ja Jestem Zmartwychwstaniem” – dwutygodnik pa­rafii Zmartwychwstania Pańskiego w Poznaniu. Uka­zuje się od 1989 r. Redaguje zespół: o. Adam P. Błyszcz, Romana Zygmunt, Agnieszka Kubczak, Danuta i Hieronim Piotrowie, Mał‐gorzata Świderska, Milena Teper, Leszek Zygmunt.  Projekt graficzny i skład: Romana Zygmunt.  Współpraca: Małgorzata Heigelmann (Ewangelia), o. Tomasz Szymczak (z Rzymu), Emilia Mrowińska (teatr). Adres redakcji: ul. Dąbrówki 4, 61‐501 Poznań www.jajestemzmartwychwstaniem.pl Teksty i listy prosimy przekazywać mailowo:  [email protected] lub  [email protected] albo  osobiście członkom redakcji. Druk: EUROPRINT, ul. Pamiątkowa 19,  tel./faks 0 61 833 73 85 Redakcja zastrzega sobie prawo do opracowania 

i skracania nadesłanych materiałów. 

 Moi Drodzy, to zaledwie pierwsza niedziela grudnia, ale jesteśmy tak jakby w połowie adwentu. Dzisiaj kończymy zbie­rać żywność, z której przygotujemy paczki dla rodzin potrzebujących naszej parafii. Tej żywności jest na­prawdę bardzo wiele, za co chcę podziękować wszyst­kim. Mamy pełny magazyn!   W ubiegłą środę spotkał się cały zespół Caritas. Spotkaliśmy się w staro­nowym składzie, gdyż po moim apelu w jednym z ostatnich numerów naszej gazety zgłosiły się aż trzy panie chcące pomagać w działalno­ści charytatywnej. Bardzo się z tego cieszę, gdyż przed Bożym Narodzeniem mamy troszeczkę pracy. Jak wszystkie inne parafialne zespoły Caritas, również nasz bierze udział w zbiórce żywności w supermarketach. W naszym przypadku będzie to Biedronka ulokowana przy Dolnej Wildzie. Ta zbiórka wśród klientów Bie­dronki będzie miała miejsce 12 i 13 grudnia (piątek i sobota) w godzinach od 12 do 20. Więc jak będziecie tam w tych dniach robić zakupy, to nie przechodźcie mimo. Zarazem zaznaczam, że całość zebranej żywno­ści przekazujemy do Caritas Archidiecezji Poznańskiej.   Przygotowujemy także drobne paczki dla cho­rych naszej parafii. Gdyby ktoś jeszcze z Was chciał się włączyć w prace parafialnego Caritas, to zapraszam we wtorek, 9 grudnia, o godzinie 18, kiedy to będziemy pakować paczuszki dla chorych i samotnych, odwie­dzanych przez kapłanów z Komunią Świętą.   Życzę Wam na te ostatnie dwa tygodnie Ad­wentu dużo wytrwałości i determinacji.  

Jak zawsze z sympatią o. Adam CR 

 PS Zapraszam także na roraty. Ci, którzy z różnych powodów nie mogę zjawić się na Mszy św. Roratniej, mogą śledzić poranne rozważania na naszej stronie internetowej: www.poznancr.pl w zakładce AD­WENT 2014. Tam też materiały związane z lekturą Apokalipsy świętego Jana.  PS bis: Na śmierć zapomniałem. Z dniem 30 listo­pada 2014 r. zmieniła się konfiguracja naszej pa­rafii. Otóż Metropolita Poznański ksiądz arcybi­skup Stanisław Gądecki podjął decyzję o wyłącze­niu z parafii Ofiarowania Pańskiego w Poznaniu domów przy ulicy Saperskiej nr 32 i 34 oraz do­mów przy ul. Rolnej (numery nieparzyste od 31 do 43). To oznacza, że przybędzie nam kilkaset no­wych parafian (co uczyni naszą parafię drugą w dekanacie, po Świętej Trójcy z Dębca). O powin­nościach finansowych z tego tytułu wobec Kurii Metropolitalnej nie chcę myśleć. 

    

 Rozważania nad Ewangelią 

 

Być tym, który zapowiada Jezusa?! 

 Oto Ja posyłam wysłańca mego przed Tobą; 

on przygotuje drogę Twoją (Mk 1, 2a)  

To  proroctwo  Izajasza odnosi  się w  pełni  do  Jezusa Chrystusa,  którego  zapowiadali  prorocy  i  poprzedził największy  z  nich,  Jan  Chrzciciel.  To  on  bezpośrednio przygotował  ludzi do przyjęcia  Syna Bożego. Niezwykłe musiało  być  jego  świadectwo,  skoro,  jak  czytamy w ewangelii wg  św.  Jana 1, 35‐37 – gdy  stał  ze  swoimi uczniami  i zobaczył przechodzącego  Jezusa  i powiedział o Nim: „Oto Baranek Boży”, to dwaj z jego uczniów na to świadectwo zdecydowali się zmienić nauczyciela  i poszli za Mistrzem z Nazaretu. 

 Czy mam  takiego mentora, który prowadził mnie do 

Jezusa?  Dla  kogo  ja  jestem  takim  posłańcem?  Czy umiem przygotowywać  serca moich najbliższych  i  tych, którym towarzyszę duchowo na spotkanie z Bogiem? 

Św.  Janie Chrzcicielu, naucz nas,  jak przygotowywać drogę  dla  Pana.  Pokaż  nam,  jak  w  umiejętny  sposób prowadzić  nasze  dzieci,  naszych wychowanków  i  tych, dla  których  jesteśmy  autorytetem, by nie  zatrzymywać ich na sobie, ale prowadzić do Jezusa. Daj nam też wol‐ność, gdy oni nas opuszczą i pójdą całkowicie za Bogiem.  

MAŁGORZATA HEIGELMANN 

 

Page 3: 2014 12 07 268 19

Z życia parafii 

7‐12‐2014  Strona 3 

Przystanek  

Boże! Znów o Tobie zapomniałem!  O jakże trudne przejście z życia bez czci  i wiary do religijnego życia! 

 

Bogdan Jański (15 XI 1830) 

PRZYPOMINAMY  

Od początku adwentu do końca zimy liturgia w dni powszednie sprawowana jest w kaplicy Matki Bożej Łaskawej.

Minęło  

W sobotę 29 listopada, swoje 90‐lecie  świętował  Chór  Zmar‐twychwstanie  –  Mszą  św. o godz.  18.30i  koncertem.  Chó‐rzystka  o  najdłuższym  stażu, p. Jolanta  Kaczmarek  otrzymała z tej  okazji  list  gratulacyjny  od abpa  Stanisława  Gądeckiego. Więcej na str. 9. 

W  sobotę,  29  listopada,  uroczy‐stą  procesją  z  relikwiami z kościoła  św. Małgorzaty do ka‐tedry  i  nieszporami  z  pierwszej niedzieli  Adwentu  rozpoczął  się Rok  Życia  Konsekrowanego w Kościele  Poznańskim.  Więcej na str. 12. 

W minioną niedzielę grupa mini‐strantów powiększyła się o nowo przyjętych:  najmłodszego  Alek‐sandra (7 lat), Eryka i Staszka.  

Informacje  finansowe:  taca z niedzieli  30  XI wyniosła  2 730  zł. Taca  z niedzieli  23  XI  została  prze‐znaczona  na  cele  misyjne  Księży Oblatów Maryi Niepokalanej. Z  kolei  nasi  ministranci  podczas swojej kwesty zebrali 1 900 zł. Bóg zapłać za wszelkie ofiary.   

Nadejdzie  

Dzisiaj  o  godz.  16.30  spotkanie Wspólnoty  Związków  Niesa‐kramentalnych. 

We wtorek 9 grudnia o godz. 18 kolejne  spotkanie w  ramach  La‐boratorium wiary. 

W  środę  10  grudnia  w  o  godz. 19.15, w kaplicy Matki Bożej  Ła‐skawej spotkanie dla klas I, przy‐gotowujących  się  do  bierzmo‐wania. 

W czwartek 18 grudnia, od godz. 16 wydawanie żywności. 

Dzieci chcące współtworzyć Oazę Dzieci  Bożych  zapraszamy  na spotkanie  we  wtorek  o  godz. 17:30 do salki przy kaplicy Matki Bożej Łaskawej. 

Młodzież  oazowa  zaprasza mło‐dych na spotkanie formacyjne pt. 

„Agape,  czyli  jak  kochać  ludzi i nie  zwariować”,  w  piątek o godz. 19:15 w salce obok kapli‐cy. 

W każdy wtorek o godz. 17 spo‐tyka  się  grupa  Al‐Anon.  Na  za‐kończenie  Msza  św.  o  godz. 18.30. 

Miłośników Słowa Bożego zapra‐szamy na spotkania lectio divina: w  środy  o  godz.  8.30  i  o godz. 19.15. 

W  każdy  wtorek  Mszą  św. o godz.  18.30  swoje  spotkanie rozpoczyna  Dom  Modlitwy Zmartwychwstania. Po Mszy św. spotkanie w sali katechetycznej. 

W każdy czwartek od godz. 15 do godz. 21 zapraszamy na adorację Najświętszego  Sakramentu.  Na zakończenie  adoracji,  o  godz. 20.45 odmawiamy kompletę.    

Kalendarz liturgiczny  8 XII – poniedziałek, Niepokalane Poczęcie NMP Rdz 3, 9‐15; Ef 1, 3‐6. 11‐12; Łk 1, 26‐38 9 XII – wtorek Iz 40, 1‐11; Mt 18, 12‐14 10 XII – środa Iz 40, 25‐31; Mt 11, 28‐30 11 XII – czwartek Iz 41, 13‐20; Mt 11, 11‐15 12 XII – piątek Iz 48, 17‐19; Mt 11, 16‐19 13 XII – sobota Syr 48, 1‐4. 9‐11; Mt 17, 10‐13 14 XII – III niedziela Adwen‐tu 

Iz 61, 1‐2a. 10‐11; 1 Tes 5, 16‐24; J 1, 6‐8. 19‐28 15 XII – poniedziałek Lb 24, 2‐7. 15‐17a; Mt 21, 23‐27 16 XII – wtorek So 3, 1‐2. 9‐13; Mt 21, 28‐32 17 XII – środa Rdz 49, 2. 8‐10; Mt 1, 1‐17 18 XII – czwartek Jr 23, 5‐8; Mt 1, 18‐24 19 XII – piątek Sdz 13, 2‐7. 24‐25a; Łk 1, 5‐25 20 XII – sobota Iz 7, 10‐14; Łk 1, 26‐38 21 XII – IV niedziela Adwentu 2 Sm 7, 1‐5. 8b‐12. 14a. 16; Rz 16, 25‐27; Łk 1, 26‐38 22 XII – poniedziałek 1 Sm 1, 24‐28; Łk 1, 46‐56 23 XII – wtorek Ml 3, 1‐4; 4, 5‐6; Łk 1, 57‐66, 24 XII – środa, wigilia Bożego Naro‐dzenia Msza św. poranna 2 Sm 7, 1‐5. 8b‐12. 14a. 16; Łk 1, 67‐79 wieczorna Msza wigilijna ‐ jak niżej 25 XII – czwartek, Narodzenie Pań‐skie  wieczorna Msza wigilijna Iz 62, 1‐5; Dz 13, 16‐17. 22‐25; Mt 1, 1‐25 Msza św. w nocy Iz 9, 1‐3. 5‐6; Tt 2, 11‐14; Łk 2, 1‐14 Msza św. w dzień Iz 52, 7‐10; Hbr 1, 1‐6; J 1, 1‐18 albo J 1, 1‐5. 9‐14 

Page 4: 2014 12 07 268 19

Adwent 

Strona 4 

Program adwentu 2014  

Miłość II niedziela Adwentu, 7 grudnia, od godziny 

9 do godziny 14 Adwentowa Jałmużna Krwi 

w pierwszą niedzielę miesiąca zbiórka żyw‐

ności  na  paczki  bożonarodzeniowe  dla  ro‐

dzin potrzebujących 

paczka dla dzieciaczka 

zbiórka  karmy  dla  zwierząt  z  Miejskiego 

Schroniska 

Liturgia roraty: 

o od poniedziałku do soboty  (dla dorosłych 

i młodzieży) o godzinie 6 

o od  poniedziałku  do  piątku  (dla  dzieci) 

o godzinie 17 

nowenna przed uroczystością Niepokalane‐

go Poczęcia (8 grudnia)  

o w  niedzielę  7  grudnia  przed  Mszą  świętą 

o godzinie 7 

o w  uroczystość  Niepokalanego  Poczęcia 

(8 grudnia)  w  południe  nabożeństwo  Go‐

dzina Łaski 

Słowo codzienna, komentowana  lektura  fragmen‐

tów  Apokalipsy  św.  Jana  zamieszczana  na 

stronie parafii www.poznancr.pl 

codzienne  homilie  roratnie  zamieszczane 

na stronie parafii www.poznancr.pl 

 

ADWENTOWA ZBIÓRKA DLA ZWIERZĄT 

Podobnie  jak w  latach  poprzednich  nasza  parafia 

organizuje  adwentową  zbiórkę  na  rzecz  zwierząt przebywających  w  poznańskim  schronisku.  Liczymy jak  zwykle  na  ofiarność  wszystkich  parafian.  Dary rzeczowe można  przynosić  do  naszego  kościoła i składać przy ołtarzu św. Teresy. 

Informacja ze strony schroniska (schronisko.com): Zwierzęta  przebywające  w schronisku  w  większym 

stopniu narażone  są  różnego  rodzaju  infekcje  niż  psy i koty przebywające w domach. To właśnie dlatego po‐trzebują karmy dobrej  jakości. Schronisko zapewnia do‐rosłym  psom wyżywienie  karmą  Pedigree  (mokrą  i  su‐chą).  Szczenięta  żywione  są  mokrą  karmą  marki  Ani‐monda  oraz  suchą  karmą  Pedigree  dla  juniorów.  Koty dorosłe  karmione  są  karmą  Whiskas,  a  kocię‐ta otrzymują karmę Animonda dla juniorów. 

Posłaniec i Maryja  Przybył Archanioł Gabryel Ścieżką skrzydlatą Niosąc Nowinę pod izdebki dach By tam na progu pokłonić się Pannie Czystej Niepokalanej jakoby lilii kwiat  

Pod Twym sercem Maryjo rozkwita życie Które zbawi ten świat Pierwsze TABERNAKULUM Masz w swoim łonie A mieszka w nim samego Boga Syn  

Wylękniona, nieśmiała Ze wzrokiem położonym U Anioła stóp cichutko szeptała  

Jakże to się stać może Gdzie mąż, gdzie ślub? Lecz jeżeli taka Twa wola Jam gotowa spełnić wszystko Czego żądasz Mój Boże  

Przestań się lękać Panienko To Duch Święty Napełnił Cię łaską nad łaskami Nim w wieńcu zielonym Czwarta wypali się świeca A najjaśniejsza gwiazda Na niebie zapłonie Cud nad Cudy zstąpiwszy z Wysoka Zamieszka na ziemi między nami Dasz Mu imię JEZUS I zasiądziesz obok Niego Na Niebieskim Tronie 

DANUTA PIOTR           

Rozsądniejszym wyborem  jest  zakup  jednej  paczki suchej  karmy  dobrej  jakości  niż  zakup  pięciu  paczek karmy jakości marketowej. 

Poza karmą w schronisku potrzebne są także: obroże oraz  smycze  dla  psów  średnich  i  dużych, wszystko,  co służy  pielęgnacji  zwierząt:  szczotki  i  grzebienie,  szam‐pony itp. W okresie zimowym do schroniska przyjmowa‐ne  są  także  koce  i  ręczniki.  Nie  przyjmujemy kołder, poduszek, ubrań – zwierzęta rozrywają  je  i zjadają wy‐pełnienie. (RED)  

Page 5: 2014 12 07 268 19

Jubileusz 

7‐12‐2014  Strona 5 

Królestwo nie z tego świata wzorem dla tego świata 

 Uroczystość Chrystusa Króla 2014 90­lecie parafii Zmartwychwstania Pańskiego ks. bp Grzegorz Balcerek  

  Drodzy Parafianie Wildeccy wraz ze swymi duszpa‐sterzami Księżmi Zmartwychwstańcami; Szanowni Goście, którzy  przybyliście  dzisiaj  na  po‐znańską  Wildę,  by  świętować  90–lecie  tutejszej wspólnoty parafialnej; Wszyscy Kochani uczestnicy tej liturgii sprawowa‐nej  w  Uroczystość  Chrystusa  Króla  Wszechświata, rozsiani po całym świecie, którzy łączycie się z nami dzięki transmisji Telewizji Polonia.  Uroczystość Chrystusa Króla 

Uroczystość  Chrystusa  Króla  Wszechświata inspiruje  nas  do  re‐fleksji  nad  prawdą wiary,  którą  rozwa‐żamy  na  zakończenie roku  liturgicznego.  (Już  za  tydzień  roz‐poczniemy  nowy  rok przeżywania  prawd wiary  adwentem oczekiwania). 

Dziś  prawda ostateczna,  którą  św. Paweł  w usłyszanym przed chwilą Liście do Koryntian  wyraził słowami:  Wreszcie nastąpi  koniec,  gdy  przekaże  królowanie  Bogu i ojcu  i gdy pokona wszelką Zwierzchność, Władzę i Moc. (…) aby Bóg był wszystkim we wszystkich. 

Gdy  świat  nie mógł  się  otrząsnąć  po  tragedii I wojny światowej, papież Pius XI w 1925 roku ogłosił właśnie  tę Uroczystość. Narody  szukały  swego miej‐sca  na  mapie  świata,  trwały  zabiegi  dyplomatyczne i walka  o wpływy,  a  ówczesny  Piotr wskazał  światu ostateczną  prawdę,  w  świetle  której  należy  widzieć i oceniać  ludzkie wysiłki budowania  ładu na świecie. Ostatecznie  to  Chrystus  pokona wszelką Zwierzch­ność, Władzę i Moc. Chrystus  jest  Królem  królestwa miłości  –  budowane jest ono na Bożych wartościach, których człowiek nie tworzy, ale odczytuje w Bożym Objawieniu. Bo to Bóg jest PRAWDĄ, SPRAWIEDLIWOŚCIĄ i DOBREM. 

Dlatego PRAWDA nie opiera się na powszech‐nej  zgodzie  i  nie  można  jej  ustalać  w  referendum. SPRAWIEDLIWOŚĆ  nie  opiera  się  jedynie  na  wyro‐kach  ludzkich  trybunałów,  a  DOBRO  nie  polega  na zadowoleniu tłumu wyborców. 

 90­lecie parafii 

To właśnie dlatego, gdy Ojczyzna nasza prze‐żywała  noc  zaborów,  kard.  Edmund Dalbor w Dzień Zesłania Ducha Św. w roku 1916 zapowiedział budo‐wę kościoła na Wildzie,  by upamiętnić 950.  rocznicę Chrztu  Polski.  Gdy  królowie  tego  świata  pozbawili 

nasz  kraj  wolności, gdy podeptana została PRAWDA o  tym, że od czasów  Mieszka i Chrobrego  Polacy czcili  Chrystusa  na tych  ziemiach,  gdy N I E SPRAWIEDLIWIE pozbawiono  nas  DO‐BRA,  jakim  jest  ziem‐ska  Ojczyzna;  właśnie wtedy  ówczesny  Pry‐mas Polski tutaj, gdzie Polska  się  zaczęła  – jak powiedział  św.  Jan Paweł  II  –  postanowił 

przypomnieć  i upamiętnić  fakt chrztu poprzez budo‐wę kościoła. Chrzest Polski w 966 r. był oddaniem się naszego narodu Chrystusowi Królowi królów. Do tego właśnie  nawiązują  nazwy  pobliskich  ulic  znajdują‐cych  się  przy  kościele:  Pamiątkowa  (na  pamiątkę chrztu) i Dąbrówki (księżnej). 

Sytuacja polityczna i ekonomiczna nie pozwo‐liła od razu zrealizować tego zamiaru, ale już w waż‐nym  dla  naszej  historii  dniu  3  maja  w  roku  1923 przybywają  tutaj  pierwsi  księża  zmartwychwstańcy i to im kard. Dalbor powierza misję tworzenia parafii i  budowy  kościoła.  Ostatecznie  parafia  powstała w następnym  roku  i właśnie  dzisiaj  uroczyście  dzię‐kujemy za te 90 lat wspólnoty parafialnej, a obecność księży  zmartwychwstańców  jest  również  wymow‐nym symbolem zmartwychwstałej Ojczyzny. 

Page 6: 2014 12 07 268 19

Jubileusz 

Strona 6 

Królestwo Boże nie zna granic Do  rangi  wielkiego  symbolu  urasta  dzisiaj 

również fakt, że w tej Uroczystości – dzięki Telewizji Polonia  –  mogą  uczestniczyć  również  nasi  rodacy rozsiani  po  całym  świecie.  W  Australii  dobiega  już końca  dzisiejsza  niedziela,  w  Nowym  Jorku  dopiero wczesny niedzielny poranek, ale wszędzie, gdzie bije polskie serce, wierne wierze ojców, króluje Chrystus zapraszając  nas  do  włączenia  się  w  budowę  Króle‐stwa Miłości. 

Ludzie  ustanawiają  różne  prawa,  dyskutują, przekonują się, nieraz toczą wojny o kształt królestw tego świata. 

My  dziś  w  Uroczystość  Chrystusa  Króla Wszechświata, wsłuchując  się w swoistą konstytucję Królestwa Miłości,  chcemy  odpowiedzieć  na wezwa‐nie  Jezusa,  by  być  obywatelami  tego  królestwa: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w po­siadanie królestwo, przygotowane wam od założe­nia  świata!  Bo  byłem  głodny,  a  daliście  Mi  jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przyby­szem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzia­liście  Mnie;  byłem  chory,  a  odwiedziliście  Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie. 

Królestwa tego świata często nie spełniają na‐szych oczekiwań, mamy pretensje, nieraz buntujemy się.  Nierzadko  szukanie  lepszego  świata  skłania  do niełatwej decyzji o emigracji. Jeżeli jednak przez pry‐zmat wiary patrzymy na nasze życie, to trzeba posta‐wić sobie pytanie, czy równie wiele wysiłku wkłada‐my  w  to,  by  być  obywatelami Królestwa  Bożego? Wielu  marzy  o  paszporcie  wielkiego  mocarstwa,  by czuć  się  „obywatelem  świata”,  by  wszystkie  granice były przed nimi otwarte. Ale  czy mamy świadomość tego, że tylko od nas zależy, czy będziemy „obywate‐lami Królestwa Chrystusa”? Bo przecież  tutaj nie po‐trzeba szczęścia w loterii wizowej, nie potrzeba pasz‐portów. Wystarczy osobista decyzja, bo: Wszystko, co uczyniliście  jednemu z  tych braci moich najmniej­szych, Mnieście uczynili – powiedział Jezus.  Przygotowanie do 1050. rocznicy Chrztu Polski 

Kard.  Edmund Dalbor,  zapowiadając  budowę tego kościoła, chciał upamiętnić 950. rocznicę Chrztu Polski, której jeszcze nie było na mapach świata. Jed‐nak było tutaj Królestwo Chrystusa i dlatego nie prze‐stało  tutaj  bić  serce  narodu,  który  wierzył  w  swoje zmartwychwstanie.  Przeszło  wiekowa  niewola  nie mogła  zatrzeć  tożsamości  narodu,  który  rozdarty przez  polityczne  potęgi  tamtego  czasu  z wiarą  śpie‐wał: 

 Nie rzucim Chryste świątyń Twych, Nie damy pogrześć wiary! Próżne zakusy duchów złych i próżne ich zamiary! 

Bronić będziemy Twoich dróg. Tak nam dopomóż Bóg! 

Ze wszystkich świątyń, chat i pól Popłynie hymn wspaniały: Niech żyje Jezus Chrystus Król w koronie wiecznej chwały! 

 Od  tamtych  czasów  minęło  kolejne  sto  lat. 

Przygotowujemy się do 1050. rocznicy Chrztu Polski. Żyjemy w wolnej Ojczyźnie. Przy tej okazji warto po‐stawić  sobie  pytanie:  co  dziś  stanowi  o  tożsamości naszego narodu? Co to znaczy, że niezależnie od tego czy mieszkam na Poznańskiej Wildzie, czy w Nowym Jorku, czy w Anglii czuję się Polakiem? 

Czy właśnie tam, gdzie przyszło mi żyć, jestem świadkiem tych wartości, które wypływają z chrzciel‐nego źródła naszej Ojczyzny? Czy włączam się w ten dziejowy  szereg  uczniów Chrystusa,  którzy  czują  się odpowiedzialni  za  Jego  Królestwo,  które  przede wszystkim w nas jest? 

Niech więc  to  dziękczynienie  za  90  lat  tutej‐szej wspólnoty parafialnej i duszpasterski trud księży zmartwychwstańców, będzie dla nas wszystkich oka‐zją  do  dziękczynienia  również  za  to,  że  możemy w naszych sercach budować Królestwo Boże i wołać: 

  Króluj nam Chryste, zawsze i wszędzie, To nasze rycerskie hasło. Ono nas zawsze prowadzić będzie I świecić jak słońce jasno. 

Amen. 

KRONIKA PARAFII 

Zostali włączeni do wspólnoty Kościoła  

16 listopada 2014 Kacper Sterna Filip Troszak 

 Odeszli do domu Ojca 

 

w październiku Lucyna Luleczka (30 października) 

 w listopadzie 

Jerzy Madej (4 listopada) Danuta Jędrzejak (5 listopada) Maria Dziurkiewicz (9 listopada) Marek Szorcz (16 listopada) 

Krystyna Domagała (17 listopada) Tomasz Zieliński (17 listopada) Ryszard Nowak (21 listopada) 

Mirosława Sołtysiak (22 listopada) Zdzisława Jóźwiak (25 listopada) Stefania Skorupska (30 listopada) 

Page 7: 2014 12 07 268 19

Jubileusz 

7‐12‐2014  Strona 7 

90‐tka za nami  Jakież  to były obchody – huczne  (przybyło nas  wielu),  uroczyste  (cała  oprawa),  me‐dialne  (na  żywo w  TV  Polonia),  a do  tego rodzinne  i  smaczne, o  czym przekonali  się uczestnicy poczęstunku po Mszy św. jubile‐uszowej 23 listopada.  

Już w sobotę 22  listopada na dziedzińcu kościoła za‐gościły wozy transmisyjne, a wnętrze kościoła wypełniły metry  przewodów  i  kabli.  I  oświetlenie,  które  nadało blasku wnętrzom,  jakby  były  tuż  po  renowacji.  Chwilę później  p. Emilia  z  pomocnikami  kończyła  ozdabianie ołtarza, przez zakrystię docierali kolejni parafianie z bla‐chami ciast, a tymczasem kaplica była  już rękoma Braci Zewnętrznych  przemieniona  w  salę  bankietową.  O  22 ksiądz  proboszcz  zameldował,  że  obchód  skończony, przygotowania  zamknięte. Choć  jeszcze w niedzielę do‐szły kolejne dziesiątki słodkich wypieków parafian, skła‐dając się na liczbę 100! 

Ksiądz  bp  Balcerek  przyjaźnie  radził  naszemu  pro‐boszczowi, by kazać ludziom siadać jak najbliżej ołtarza, bo  „tyłu  telewizja nie pokazuje, więc  nie będzie widać pustek”. Tymczasem w urodzinową niedzielę na 20 mi‐nut  przed  planowaną mszą  (o  13.00)  tylko  ci  bardziej zdeterminowani  zdobywali  ostatnie  miejsca  siedzące. Stojących w bocznych nawach i z tyłu też nie brakowało (choć telewizja ich nie odnotowała). 

Przed  13 wkraczali  licznie  zaproszeni  goście:  przed‐stawiciele  lokalnych  władz  z  ówczesnym  prezydentem Ryszardem  Grobelnym,  szefowie  placówek  i  instytucji współpracujących  z  parafią,  a  przede  wszystkim  liczni dawniejsi i obecni parafianie. 

Msza  w  telewizji  była  nadawana  z  2‐minutowym opóźnieniem  bynajmniej  nie  dlatego,  że  to  niemalże nasza tradycja, ale ponieważ telewizja najpierw prezen‐towała parafię i najbliższą okolicę (wysprzątaną na cześć przyjazdu ekipy z TV). Zagrały organy (utwór śp. Krzysz‐

tofa  Wilkusa  „Intrada  Misericordias  Domini”;  tytuły i nazwiska  twórców podawane były na ekranie), zaśpie‐wał  lud  i chór, ale początek mszy wyraźnie usłyszeli  je‐dynie  telewidzowie  i  wierni  w  pierwszych  rzędach  – dźwięk  z ołtarza  zadziałał  wszak  dopiero  na  czytanie. Liturgia miała doniosły, choć sprawny  i poprawny prze‐bieg.  Jednakże bardziej wnikliwi obserwatorzy wychwy‐cili więcej wpadek niż tylko te z mikrofonem. Realizato‐rzy,  korzystając  z  delikatnego  opóźnienia  transmisji, wycięli  na  przykład  falstart  solistki  przy  alleluja,  więc widzowie  co  najwyżej  zdumieli  się  rozbawieniem  pani Joanny.  Ale  już  refleksu  jednego  z lektorów  zdejmują‐cych  piuskę  biskupowi  podczas modlitwy  przy  ołtarzu nie przepuścili. Wyglądało komicznie – tylko w telewizji. 

Oprawa muzyczna  dwóch  chórów  (Zmartwychwsta‐nie  i Campanelli)  i  dziecięcego  zespołu  (Załoga  Pana Boga – dobrze, że mamy w świątyni aż 3 chóry!) sprawi‐ły dodatkowo podniosłą atmosferę, chwilami wzruszają‐cą  (śpiew  solistów doprowadził niektórych do  łez). Mi‐mo  to msza  zakończyła  się w  zarezerwowanym w  tele‐wizji  czasie  75 minut.  Tylko  przemówienia  przesunięto na po mszy. Najpierw  jeszcze, gdy ks. proboszcz Błyszcz stał  już w blokach  startowych do ambonki, odśpiewali‐śmy  trzy  zwrotki pieśni na wyjście, nim  telewizja  skoń‐czyła nadawać napisy. 

Uczestnicy  uroczystości  tłumnie  skorzystali  z  ser‐decznych zaproszeń gospodarzy.  Tak tłumnie,  że repor‐ 

Page 8: 2014 12 07 268 19

Jubileusz 

Strona 8 

terzy  naszego  pisma  nie  zdołali  przedostać  się,  by uwiecznić  pierwsze  chwile  spotkania.  Kaplica‐sala  ban‐kietowa  niemal  pękała,  nie  puściej  było  w  refektarzu i przyległych pomieszczeniach. A mimo to dla wszystkich wystarczyło  tortów  lub przepysznego  bigosu  albo  zupy pomidorowej.  I  tak, niczym w  Ewangelii, po wszystkim zostało ponad 20 l zupy, ale tylko 1,5 kg bigosu i trochę słodkości. 

Ksiądz biskup pozdrawiał napotkanych gości jak swo‐ich bliskich. Zapytany naprędce,  jak mu się podoba taki sposób  obchodzenia  jubileuszu  parafii  odpowiedział: „Bardzo się podoba! To wasze święto – parafian” i dalej kroił  tort, w  czym mu ochoczo pomagały władze  Zgro‐madzenia w osobach prowincjała o. Wiesława Śpiewaka i  wikariusza  generalnego  Toma  Uniaca  (sekundował o. Dariusz Kujawa CR, proboszcz z Sosnowca). 

Ale co tam tak przyziemne sprawy jak jadło i napitek. O atmosferę się rozchodzi! Cóż to były za miłe spotkania –  jak  już dało się przemieszczać –  i rozmowy, okazje do wspomnień, pozdrowienia  tych,  którzy w naszej parafii niegdyś posługiwali, mieszkali  i  się udzielali. Było  rado‐śnie, rodzinnie i przyjaźnie. I tylko szkoda, że tak krótko, wszak o 15.30 pod krzyżem misyjnym kończyły się misje. W tym czasie rodziny Braci Zewnętrznych z resztą (reszt‐ką) gości, niczym krasnoludki, zwinęli niemal całą impre‐zę; kaplica, choć jeszcze bez  ławek zaczęła przypominać kaplicę,  refektarz opustoszał, ostatni przyjezdni  żegnali się  z  gospodarzami.  I  tylko  głównodowodzący  ksiądz proboszcz, gdy odnalazł się z naszymi przedstawicielami, zdążył skonstatować: „Ja też jeszcze nic nie zjadłem”. 

 Z uśmiechem Romana Zygmunt  

Fot. B. Drzewiecka, A. Kubczak, R. Zygmunt Więcej zdjęć na stronie parafii 

Uchem organisty  „Gdy  emocje  już  opadną”,  jak  śpiewał  Perfect, można  na  spokojnie  podsumować,  co  się  działo podczas naszej mszy jubileuszowej.  

Czegoś  takiego  nigdy  wcześniej  nie  przeżyłem; o ile  do  12:30  23  listopada  uważałem,  że  będzie  to normalna,  choć  bardzo  uroczysta  msza,  tak  o 12:45 diametralnie  zmieniłem  zdanie.  Na  chór  przyszedł pan  z  telewizji  i  zamontował  mi  w uchu  słuchawkę, do tego kabel i mały odbiornik na plecy (wyglądałem jak pilot,  nic  tylko usiąść  za  sterami  samolotu  i  leci‐my). Chór miał ubaw. Ja już nie. Na jedno ucho słyszę, na drugie nie. Przygłuchawy organista. 

12:55  tajemniczy  głos  w  słuchawce:  „Poprosimy o muzykę,  ale  same  organy”  –  jak  koncert  życzeń. Więc  grzecznie  i  posłusznie  gram,  jednym  uchem w kościele,  drugim w wozie  transmisyjnym.  „Gramy, gramy”  –  o  miło,  znaczy  że  jest  OK,  każdy  lubi  być pochwalony. 

Nagle  w  słuchawce  głos  nieznoszący  sprzeciwu „Organy  stop! Dzwonek! Zaczynamy mszę! Utwór na wejście”. Całe szczęście, że mam 10 rąk i w 5 sekund zdążyłem:  zmienić  nuty,  przerejestrować  organy, wyrwać diabelski wynalazek techniki z ucha  i zacząć grać. Adrenalina jak przy skoku ze spadochronem Od tej chwili tzw. trzecie ucho (ową słuchawkę) obsługi‐wał  Jarek  (pierwotnie  prosiłem  go  tylko  o  obsłu‐gę naszego projektora), przekładał ichnie komunikaty na  moje.  Komunikacja  nie  zawiodła  (dzięki,  Jarku). Kolejne  połączenie  z  wozu  po  kazaniu:  „Mamy  dla pana propozycję nie do odrzucenia, teraz jedna pieśń nie dwie, bo nie zmieścimy się z transmisją”. Zgadzam się na propozycję, no bo co: nic powiedzieć nie można 

bo  słuchawkę  dali,  ale  mikrofonu już nie. 

Kolejne  połączenie  przy  pieśni chóru  na  komunię:  „To  ostatnia pieśń”. Jak reżyser rzekł, tak było. 

Pieśń  na  koniec  mszy,  a  tu w trakcie  pierwszej  zwrotki: „Gramy  drugą!  Gramy,  gramy! Jeszcze  jedną  gramy!”.  Tak  sobie myślę, jakie MY i jakie gramy!? No ale  słuchawka   nie   miała   mikro‐ 

Page 9: 2014 12 07 268 19

Jubileusz 

7‐12‐2014  Strona 9 

fonu i zostałem sam ze swoim rozważaniem nad licz‐bą pojedynczą  i mnogą.  I z obawą,  skąd wezmę  tekst czwartej  zwrotki,  jak  „gramy”  w  słuchawce  nie umilknie (w tym czasie w telewizji szły napisy).  

Tak oto od strony muzyczno‐technicznej wygląda‐ła ta nasza msza jubileuszowa.  

Teraz  chciałbym  podziękować  wszystkim,  którzy śpiewali! Moi drodzy, nic tak nie cieszy organisty jak to, że lud śpiewa. Nagranie mszy obejrzałem trzy razy i... usłyszałem swój głos tylko raz na początku komu‐nii  (a  słuch  po  wyjęciu  słuchawki  z  ucha  odzyska‐łem!).  Coś  pięknego  i  niesamowitego  (oczywiście chodzi mi  o Wasz,  nie mój  śpiew). Nie minęło wiele czasu od mojego artykułu, w którym pisałem,  że  lud jest również odpowiedzialny za śpiew, a już sami po‐traficie  zacząć  pieśń  i  odważnie  ją  kontynuować.  Je‐stem dumny i szczęśliwy. Można na nagraniu wyłapać kilka  osób,  które  nie  śpiewają,  ale  spokojnie,  nie będę ich prześladował. 

Jeszcze  raz  dziękuję  za  zaangażowanie  w  śpiew! Śpiewajmy Panu – z radością! 

TOMASZ WALENCIAK 

90‐lecie Chóru Zmartwychwstanie    

Chórowi Zmartwychwstanie gratulujemy jubileuszu

i podtrzymywania pięknej trady-cji śpiewu oraz życzmy niegasną-

cego zapału do pracy i wielu udanych koncertów.

Parafianie  W 1923 r. wraz z utworzeniem przez księży zmar‐

twychwstańców  nowej  parafii  na  Wildzie  rozpoczął swoją działalność pod opieką założyciela i pierwszego dyrygenta ks. Władysława Zapały chór parafialny. 

20 maja 1923 r.,  tj. w uroczystość Zesłania Ducha Świętego,  zespół  po  raz  pierwszy  uświetnił  swoim śpiewem Mszę  św.  –  sumę. Również w maju 1923  r. na zebraniu konstytucyjnym przyjęto oficjalną nazwę Chór Zmartwychwstanie Poznań–Wilda. We wrześniu tego samego roku chór otrzymał sztandar. 

Od  tego momentu chór stał się  trwałym uczestni‐kiem życia parafii. 

90  lat  to  praca  wielkich,  oddanych  dyrygentów, znanych  nie  tylko w  środowisku  poznańskim  –  Zyg‐munta  Latoszewskiego,  Mariana  Sobieskiego,  Fran‐ciszka  Woszka,  Mariana  Mikołajewskiego,  Teodora Sobieskiego,  Zygmunta  Mahlika,  Mariana  Nagórskie‐go. To praca, niekiedy w  trudnych warunkach, wielu wspaniałych  i  zaangażowanych  ludzi,  których  nie sposób  wszystkich  wymienić,  a  których z wdzięcznością dziś wspominamy. W 1964  r.  stanął przy  pulpicie  dyrygenckim  ojciec  ze  Zgromadzenia Księży  Zmartwychwstańców,  ks.  Bogusław  Borzysz‐kowski,  który  do  1993  r.  z  wielkim  zapałem,  odda‐niem i umiłowaniem kierował zespołem. 

Wypada mi przy tej okazji złożyć wyrazy głębokie‐go szacunku, wdzięczności  i podziękowania Ojcu Bo‐gusławowi  za  30  lat wspólnej  pracy  i modlitwy. Du‐chową  i modlitewną więź  czujemy  z Ojcem Bogusła‐wem do dzisiaj. 

W  tych  latach  współpracowali  z  ks.  Bogusławem Borzyszkowskim między  innymi p. Andrzej Niedział‐kowski,  jako  dyrygent  wspomagający,  i  p.  Krzysztof Wilkus,  jako  organista  i  akompaniator.  Współpraca 

Zasłużeni dla chóru Zmartwychwstanie i najdłużej śpiewający do dziś chórzyści to: 

pani Jolanta Kaczmarek –  w chórze od 1953 r.  pani Zofia Szulc – w chórze od 1968 r.

Procesja z darami podczas jubileuszowej Mszy św. Wspólnota Burego Misia, zrzeszająca osoby niepełno‐

sprawne i ich przyjaciół, niesie Krzyż Misyjny. Kończące się dzisiaj misje były okazją, aby zbierać 

żywność dla rodzin potrzebujących naszej parafii. Para‐fialny Zespół Caritas przynosi te dary do ołtarza. Legion Maryi niesie nowy mszał, który od tej chwili 

będzie towarzyszył najważniejszym celebracjom parafii. Natomiast Parafialny Oddział Akcji Katolickiej powie‐

rza całej wspólnocie egzemplarz Pisma Świętego pobło‐gosławionego przez papieża Franciszka, Katechizm Ko‐ścioła Katolickiego oraz Dokumenty Soboru Watykań‐skiego II. Wszystko to wyznacza tożsamość chrześcija‐nina w świecie współczesnym. Żywy Różaniec i Parafialna Wspólnota Modlitwy 

Wstawienniczej ofiarują naczynie na wodę święconą przypominającą nam o naszych powinnościach wynika‐jących z sakramentu chrztu. Przedstawiciele duszpasterstwa pro‐life przynoszą 

księgę z deklaracjami duchowej adopcji dziecka poczę‐tego. Przedstawiciele Domu Modlitwy Zmartwychwstania 

Szkoły Nowej Ewangelizacji „Galilea” niosą bukiet kwia‐tów, znak nieprzemijającej wiosny, która rozkwita w Kościele posłusznym natchnieniom Ducha Świętego. Młodzież Ruchu Światło – Życie niesie kosz okoliczno‐

ściowych obrazków z modlitwą dziękczynienia za 90 lat parafii. Zostaną one rozdane uczestnikom dzisiejszej uroczystości. Na końcu przedstawiciele Wspólnoty Związków Nie‐

sakramentalnych niosą chleb i wino, ofiarowane przez Dom Generalny Zgromadzenia. Czynią to jako wyraz swojego pragnienia Eucharystii i posłuszeństwa na‐uczaniu Kościoła. 

Page 10: 2014 12 07 268 19

Jubileusz 

Strona 10 

Chór Zmartwychwstanie w 1933 r. (zb. prywatne)Chór podczas Mszy św. z okazji 90‐lecia parafii (A. Kubczak)

Dla uświetnienia obchodów poszczególnych jubileuszów swego istnienia chór przygotował wykonania: 70‐lecie (1994 r.) Vespere Solennes de confessore W.A. Mozarta 75‐lecie (1999 r.) Msza G –g dur Franciszka Schuberta 80‐lecie (2004 r.) Kantata 131 J.S. Bacha 85‐lecie (2009 r.) Missa brevis C – dur W.A. Mozarta

z p. Krzysztofem rozwinęła się na dalsze lata. W  1993  r.  Chór  Zmartwychwstanie  przejęła 

p. Beata  Szmyt‐Nowak,  absolwentka  Akademii  Mu‐zycznej w Poznaniu, która od 1981 r. śpiewała w tym chórze.  Prowadzi  zespół  do  dzisiaj.  W  tym  roku „w duchu wdzięczności za wierną służbę archidiecezji poznańskiej”  oraz  za  troskę  o  muzykę  kościelną, a zwłaszcza  w  podziękowaniu  za  20‐letnie  kierowa‐nie  działalnością  Parafialnego  Chóru  Zmartwych‐wstanie p. Beata otrzymała z rąk abp. Stanisława Gą‐deckiego medal Optime Merito Archidioecesis  (za zna‐czące zasługi dla archidiecezji poznańskiej). 

Chór  Zmartwychwstanie  występował  w  licznych kościołach  w  Polsce,  m.in.  w  Gdańsku,  Warszawie, Częstochowie,  Krakowie.  Zyskał  uznanie  zarówno słuchaczy‐amatorów  jak  i  muzyków,  owocem  tego stały  się  zaproszenia  zespołu  na  liczne  uroczystości w całej Polsce (m.in. z okazji 100‐ej  rocznicy śmierci Hieronima  Kajsiewicza,  współzałożyciela  Zgroma‐dzenia  Księży  Zmartwychwstańców,  liczne  uroczy‐stości  kościelne  organizowane  w  Katedrze  Poznań‐skiej, a także uczestnictwo w uroczystych Mszach św. organizowanych  z  okazji  rocznic  państwowych 

i świąt  miejskich  przez  władze).  Szczególną  dumą zespołu  są  słowa  uznania  wypowiedziane  pod  jego adresem przez Kardynała Karola Wojtyłę i Kardynała Stefana Wyszyńskiego. 

W 1980 r. zespół wystąpił w Austrii na Kahlenber‐gu  i  w  kościele  Polonii  na  Rennweg,  we  Włoszech w Rzymie  i  w  sanktuarium maryjnym  na Mentorelli. W  1986  r.  oraz  1991  i  1993  r.  chór  koncertował w Berlinie,  a w 1992, 1997 oraz 1998 r. w parafiach księży zmartwychwstańców w Bawarii i Austrii. 

Chór ma w repertuarze utwory religijne kompozy‐torów  polskich  i  zagranicznych,  m.in.  msze  Giovan‐niego  Pierluigi  da  Palestriny,  Orlanda  di  Lasso,  Bar‐tłomieja  Pękiela,  Stanisława  Moniuszki,  Chlondow‐skiego,  Józefa Haydna,  Franciszka  Schuberta,  utwory Wacława  z  Szamotuł,  Mikołaja  Gomółki,  Grzegorza Feliksa  Nowowiejskiego,  Bolesława  Poradowskiego, Jerzego  Fryderyka  Haendla,  Wolfganga  Amadeusza Mozarta,  Charlesa  Gounoda  i  innych.  Jednym  z  naj‐większych  osiągnięć  zespołu  było  wykonanie  w  Po‐znaniu  (z  okazji  100‐lecia  istnienia  i  pracy  księży zmartwychwstańców  na  ziemiach  polskich  )  orato‐rium  Józefa  Haydna  „Stworzenie  Świata”  z  udziałem solistów Akademii Muzycznej w Poznaniu i orkiestry im. Karola Kurpińskiego pod dyrekcją ks. Bogusława Borzyszkowskiego. 

90  lat  istnienia  zespołu  to  przygotowania w atmosferze pobudzenia intelektualnego i duchowe‐go,  koncerty  religijne,  pielgrzymki,  spotkania,  głębo‐kie i piękne przeżycia, to wreszcie wspaniałe pozycje literatury muzycznej. 

Niełatwo jest zamknąć 90 lat w kilku słowach. Dzisiaj,  tak  jak  nasi  poprzednicy,  gromadzimy  się 

w  imię  Jezusa Chrystusa, w  jedności  serc, by wyzna‐wać, wielbić  i chwalić Boga w szczególnej modlitwie, jaką  jest  muzyka.  Mamy  świadomość  bliskiego  kon‐taktu ze sztuką i kulturą chrześcijańską, rozwoju du‐chowego przez czynne w niej uczestnictwo. 

Jest  jednak  jeszcze  coś,  co  stanowi  podstawę  na‐szej przynależności do zespołu. Myślę tutaj o tym, że jako  członkowie  chóru  tworzymy  jedną  rodzinę, wspólnotę,  lubimy się, szanujemy, a więzy, które nas łączą,  pomagają  nam  żyć  i  pokonywać  trudy  nieła‐twego przecież życia codziennego. 

Myślę,  że będę wyrazicielkę wszystkich  członków naszego  chóru,  jeśli  powiem,  że  życzylibyśmy  sobie, aby dalsze lata działalności naszej śpiewaczej rodziny płynęły  nadal  w  atmosferze  wzajemnej  życzliwości, serdeczności, zapału i entuzjazmu, abyśmy śpiewając na  Chwałę  Bożą,  doczekali  następnych  wspaniałych jubileuszy. 

 Wszystkich, którzy chcieliby należeć do naszej śpiewaczej rodziny, zapraszamy na próby, które odbywają się w ponie­

działki i piątki o godz.19.00.  

LIDIA SZMYT 

chórzystka Chóru Zmartwychwstanie 

Page 11: 2014 12 07 268 19

Wiara 

7‐12‐2014  Strona 11 

Ojciec Piotr Semenenko CR na adwent  

  

W czerwcu tego roku obchodziliśmy 200. rocznicę urodzin o. Piotra Semenenki, współzałożyciela  zmartwychwstańców.  W  powszechnej  opinii  uważany  jest  za najwybitniejszego katolickiego myśliciela XIX‐wiecznej Polski. Więcej o ojcze Pio‐trze można dowiedzieć się na stronach Biblioteki  Internetowej Zmartwychwstań‐ców (www.biz.xcr.pl). 

Ojciec Piotr towarzyszyć będzie nam w adwencie, który rozpoczęliśmy tydzień temu. Z  jego bogatej spuścizny kaznodziejskiej zachowane zostały cztery kazania adwentowe  (dwa w pełnej wersji, dwa natomiast w formie  szkicowej). W bieżą‐cym numerze naszego parafialnego pisma przedstawiamy fragmenty kazań na I i II niedzielę adwentu. Zostały one wygłoszone w Rzymie w 1856 roku. 

    

Kazanie na I niedzielę Adwentu  

O pierwszym przyjściu Chrystusa Pana  

…Adwent  i  Post  są dwiema  szczególnymi po‐rami  roku  kościelnego.  Post  jest  właściwie  przezna‐czony na pokutę; w nim rozpamiętywanie Męki Pań‐skiej  i Śmierci;  współcierpienie  i  wspólna  śmierć z Chrystusem  każą  nam  się  przygotowywać  do wspólnego  z Nim  zmartwychwstania.  W  Adwencie jest przygotowanie także, ale innego rodzaju: przygo‐towanie się do przyjścia Pana. Lecz i tu znowu czyni‐my  to  przez  pokutę,  przez  rozpamiętywanie,  przez oczyszczenie  się  i uświęcenie. Tylko,  tu przygotowu‐jemy  się  do współnarodzenia  się  z  Chrystusem,  kie‐dyśmy  tam  przygotowywali  się  do  współumarcia z Nim. Tu Go witamy przychodzącego z nieba na zie‐mię; kiedy tam idziemy za Nim i razem z Nim wybie‐ramy się z ziemi do nieba (…).   To przyjście Pańskie jest podwójne. Jedno już miało  miejsce,  drugie  dopiero  nastąpi.  Ale  oba  się łączą:  to  pierwsze  jest  zapowiedzią  drugiego,  a  to drugie  dopełnieniem  tamtego.  Tam  Chrystus  przy‐szedł pod zasłoną, a tu przyjdzie w całej jasności; tam pokorny, a tu pełen chwały; tam w żłóbku, a tu w ob‐łokach;  tam w ciemnej  jaskini, a  tu w pełnym blasku majestatu;  tam  wśród  zwierząt  i  pastuszków,  tu wśród  Aniołów  i  Archaniołów, wśród  Tronów  i  Mo‐carstw  niebieskich;  tam  Go  znalazły  dusze  proste i kłaniały  Mu  się  dobrym  sercem,  z  dobrej  woli, w małym gronie; a tu narody całe, pokolenia wszyst‐kie,  ocean  pełny  rodzaju  ludzkiego,  niezmierzony, nieprzejrzany, niezgłębiony, drży przed Nim z bojaź‐ni,  kłania  Mu  się  dobrowolnie  lub  pod  przymusem, i w  głuchym zamąceniu  czeka  Jego ostatecznych wy‐roków: uroczystych i strasznych jak wieczność! (…) 

  Bóg  nie  opuścił  ludzi.  Kiedy  ich  z  raju wypę‐dzał, dał im na drogę towarzyszkę nadzieję, wciąż im do serca mówiącą, że Bóg im przyrzekł nawiedzić ich kiedyś i zstąpić wśród nich ze swoim zbawieniem.   I oto zstępuje najpierw swoim Bożym działa‐niem.  Zaczyna  budować  Swój  przybytek  między ludźmi,  przygotowany  na  przyszłe  Jego  mieszkanie. Kościół  święty,  on  stary  patriarchów,  jest  tym  przy‐bytkiem  Jego.  Do  tego  domu  wybiera  mieszkańców i stanowi  nad  nim  stróżów.  To  rodzina  Abrahama. I kiedy  ciemności  już,  już  mają  wszystko  ogarnąć, zapala lampę Swoją. W tym Swoim domu ją zawiesza, i  onym  stróżom  daje  ją  do  strzeżenia:  tą  lampą  jest Pismo  Święte.  A  potężne  są  kamienie  węgielne,  na których ten przybytek spoczywa. Tymi kamieniami są przyrzeczenia  Boże  i  przykazania  Jego  i  przymierze, z onym  starym  ludem  wybranym  zawarte.  Naprzód ono przyrzeczenie, w  raju  jeszcze  uczynione niewie‐ście, pierwsze przymierze z całym rodzajem ludzkim: „nieprzyjaźń położę między tobą (wężem) a niewiastą i między nasieniem twoim a nasieniem jej”; następnie przymierze  z  Noe;  dalej  przymierze  z  Abrahamem: ona  obietnica  Abrahamowi  i  Jakubowi  uczyniona: „w twoim  nasieniu  błogosławione  będą  wszystkie narody”. Na  końcu  przyrzeczenie  i  przymierza  z  Da‐widem.  Potężne  i  niewzruszone  cztery  węgły  domu Bożego! Błogosławieni, którzy w tym domu mieszka‐ją! 

  

Kazanie na II niedzielę Adwentu  

O drugim przyjściu Chrystusa Pana  

  Przyjdźże,  Przyjdź  Panie  Jezu!  O  Najdrożsi moi!  Zatrzymajmy  się,  i  teraz  wszystkimi  zmysłami duszy naszej usłyszmy  i  zrozumiejmy ten głos,  który 

Page 12: 2014 12 07 268 19

Wiara 

Strona 12 

z ziemi do nieba wciąż brzmi i wciąż, od chwili, kiedy Zbawiciel  ziemię  opuścił  i  skrył  się  za  on  obłok  ta‐jemniczy, który nas dotąd od Niego oddziela. Ale  i  to drugie zarazem usłyszmy i zrozumiejmy, że, kiedy tak ze  wszystkich  głębin  wewnętrznych  natury  ludzkiej i ze wszystkich  jej  potrzeb  zewnętrznych wznosi  się on wielki potrójny głos do nieba, tam z za obłoku głos inny  z  nieba  spada  na  ziemię,  ono  ostatnie  słowo Chrystusa Pana: „Tak, tak, przychodzę prędko. Amen. Usłyszmy  i  zrozumiejmy!  I  zamieniając  tęsknotę  na tym większą tęsknotę, pragnienie na nieskończoność pragnienia, zawołajmy  i my z głębi piersi naszej  tym głosem, którego nas na końcu uczy Duch Święty, tym głosem,  którym  mamy  wciąż  odpowiadać  na  zapo‐wiedź,  obietnicę  Jezusową,  tym  ostatnim  słowom Pisma  świętego,  i  zatem  Bożego  i  przymierza  Jego z nami: „A więc przyjdź, przyjdź już Panie Jezu!”.   Teraz  już wszystko rozumiemy. W tym głosie jest  całe  życie  nasze  dzisiejsze.  Kto wierzy,  kto  spo‐dziewa się, kto kocha,  tym  jednym głosem żyć powi‐nien i żyć będzie: „Przyjdźże, przyjdź już Panie Jezu!”.    

 SPECJALNE ODPUSTY DLA KOŚCIOŁÓW KLASZTORNYCH 

W związku z rozpoczętym Rokiem Życia Konsekrowa‐

nego Ojciec Święty przyznał wszystkim kościołom klasz‐tornym, w tym także naszemu kościołowi, przywilej od‐pustu  zupełnego,  który wierni mogą  uzyskiwać  za  na‐wiedzenie kościoła klasztornego i publiczne odmówienie Liturgii Godzin  lub przynajmniej przez odpowiedni  czas „oddać  się  pobożnym  rozważaniom”,  które  także  po‐winny  być  zakończone  Modlitwą  Pańską,  wyznaniem wiary oraz modlitwą do Matki Bożej. 

Odpust  zupełny  pod  zwykłymi  warunkami  (sakra‐mentalna  spowiedź,  Komunia  św.  i modlitwa w  inten‐cjach  Ojca  Świętego)  można  ofiarować  za  zmarłych w czyśćcu aż do 2 lutego 2016 r., tj. do zakończenia Roku Życia Konsekrowanego. 

  Ze względu na ten szczególny dar papieża Franciszka 

w  naszym  kościele  Liturgia  godzin  (kompleta)  będzie odprawiana  z  udziałem  wiernych  w  każdy  czwartek o godzinie 20.45 – na kończenie czwartkowej adoracji. Po  modlitwie  liturgicznej  pomodlimy  się  też  wspólnie o uzyskanie odpustu zupełnego. Przypominamy, że pod‐czas  indywidualnej  adoracji Najświętszego  Sakramentu zazwyczaj dyżur pełni spowiednik. 

Jubileusz  

Modlitwa wiernych na jubileusz parafii 

 Oddając hołd naszemu Królowi i Zbawcy, przepełnieni pragnieniem Jego panowania w świecie i ludzkich ser‐cach, zanieśmy przed Jego tron nasze wołania: 1. Panie Jezu Chryste, Królu Wszechświata, prosi‐

my Cię, wspieraj Swoją łaską Papieża Franciszka, bisku‐pów i Kapłanów, aby byli pasterzami według Twego serca i prowadzili Twoje dzieci z miłością, wiarą i prosto‐tą. Ciebie prosimy… 2. Panie Jezu, nasz Królu, napełnij sprawujących 

władzę Swoją mądrością, współczuciem i duchem służ‐by, aby z oddaniem troszczyli się o powierzonych im ludzi i pomyślność naszej Ojczyzny. Ciebie prosimy… 3. Panie panów, ogarnij Swoim kochającym sercem 

wszystkich słabych, chorych, uzależnionych, samotnych i cierpiących. Uzdrów ich, odmień, wzmocnij. Spraw, by otrzymali konieczną pomoc ze strony bliźnich i nigdy nie zwątpili w Twoją miłość do każdego człowieka. Ciebie prosimy… 4. Królu królów, spraw, aby ludzie młodzi przyjęli 

pełnię Twojej miłości i wybrali Ciebie jako swojego jedy‐nego Pana i Zbawiciela. Spraw Panie, by otworzyli się na działanie Ducha Świętego i napełnieni Jego mocą, z mi‐łością i odwagą nieśli Ciebie światu. Ciebie prosimy… 5. Panie, dotknij serc tych, którzy żyją z dala od 

Ciebie i Kościoła. Spraw, aby ten szczególny czas w życiu naszej parafii był dla nich czasem błogosławionym, cza‐sem powrotu do Źródła, czasem przebaczenia, pokuty i narodzenia się do nowego życia. Ciebie prosimy… 6. Zbawicielu i Odnowicielu naszej wspólnoty para‐

fialnej, prosimy Cię, aby zasiew Słowa Bożego w czasie przeżytych misji wydał obfite plony. Niech Twój Duch odnowi w nas Boże podobieństwo i umocni w dalszej drodze przemiany naszego życia. Ciebie prosimy… 7. Ukaż, Panie, swoje miłosierne oblicze naszym 

bliskim zmarłym i daj im udział w Twojej radości i wiecz‐nej miłości. Ciebie prosimy… 8. Prosimy Cię za nami, tutaj zgromadzonymi, aby‐

śmy otworzyli serca na spotkanie Ciebie, żywego i jedy‐nego Pana i Króla Wszechświata i z ufnością powierzyli się Twojemu prowadzeniu. Ciebie prosimy… 9. Panie Jezu, jesteś naszym Królem i Dobrym Pa‐

sterzem, który z miłością szuka zagubionych i obdarza ich swoimi łaskami. Przyjmij nasze uwielbienie i dzięk‐czynienie za wszystko, co otrzymaliśmy z Twojej ręki. Tobie chwała na wieki wieków. 

 Modlitwę odczytali w kolejności: Natasza Łoś, Mikołaj Koteras, Ewa Czerwińska.

Page 13: 2014 12 07 268 19

Zdrowie 

7‐12‐2014  Strona 13 

Nadciśnienie tętnicze jako choroba cywilizacyjna  

Ze względu na powszechność występowania nadciśnie‐nie tętnicze zalicza się do tzw. chorób cywilizacyjnych. 

Nadciśnienie  tętnicze (Hypertensio  arterialis)  to  choro‐ba układu krążenia polegająca na stałym lub okresowym podwyższeniu ciśnienia  tętniczego krwi powyżej warto‐ści  prawidłowych,  czyli  140/90  mmHg.  W  większości przypadków  choroba  przebiega  bezobjawowo  i  dotyka około 10 mln osób w Polsce, czyli co czwartego dorosłe‐go Polaka. Jedynie  połowa  osób  dotkniętych  schorzeniem  jest świadoma  choroby,  leczonych  jest  ok.  2,5  mln  osób. Z populacji  10  mln  chorych  jedynie  12,5%  pacjentów prawidłowo kontroluje chorobę.  

Pomiar i klasyfikacja ciśnienia tętniczego 

<120 i <80 mm Hg optymalne, 

<130 i <85 mm Hg prawidłowe, 

130‐139 i 85‐89 mm Hg wysokie prawidłowe powy‐żej 140/90 mm Hg nadciśnienia stopnia 1. 

 

OBJAWY Do najczęstszych objawów nadciśnienia  zaliczamy:  czę‐ste bóle głowy, zawroty głowy,  łatwe męczenie się, ból w okolicy  serca,  szum w uszach oraz bezdech. Objawy występują  rzadko,  dlatego  choroba  może  pozostawać niewykryta przez długi czas.  

DIAGNOSTYKA Nieocenionym  narzędziem  diagnostycznym,  umożliwia‐jącym nie  tylko wykrycie nadciśnienia, ale również  jego właściwą  kontrolę,  jest  regularne  prowadzenie  dzien‐niczka  kontroli  ciśnienia  tętniczego.  Pomiary  powinny być przeprowadzane trzy razy w tygodniu, w wyznaczo‐ne dni, dwa  razy dziennie,  rano  i wieczorem o  stałych porach.  Każdorazowo  zaleca  się  przeprowadzenie dwóch  pomiarów,  z  czego wyższy  powinien  być  odno‐towany w dzienniczku. Niezwykle  istotne  jest  używanie  ciśnieniomierzy  z  od‐powiednimi  atestami,  potwierdzającymi  wiarygodność pomiarową  urządzenia.  Spośród  dostępnych  na  rynku ciśnieniomierzy  sprężynowych,  elektronicznych  nad‐garstkowych  oraz  naramiennych  polecany  jest  ten ostatni. Ciśnieniomierz  elektroniczny  naramienny  cha‐rakteryzuje się łatwością w użyciu, brakiem konieczności stosowania stetoskopu (jak w przypadku ciśnieniomierza sprężynowego)  oraz  większą  dokładnością  pomiarową niż ciśnieniomierz nadgarstkowy. Pomiaru  najlepiej  dokonywać  w  pozycji  siedzącej,  ze stopami opartymi o podłoże, bez krzyżowania kończyn, nie  krócej  niż  30 min.  po  posiłku,  po wysiłku, wypiciu kawy lub wypaleniu papierosa. 

NASTĘPSTWA Z  powodu  powikłań  będących  następstwem  nadciśnie‐nia  tętniczego  umiera  co  ósmy  mieszkaniec  naszego globu.  Do  najczęstszych  powikłań  nieleczonego  nadci‐śnienia zaliczamy udar mózgu, krwawienie śródczaszko‐we, retinopatię, chorobę wieńcową, niewydolność serca oraz zawał, przewlekłą niewydolność nerek prowadzącą w schyłkowej fazie do konieczności dializ  lub przeszcze‐pu narządu oraz uszkodzenia  śródbłonka naczyń krwio‐nośnych,  co  prowadzi  do  powstawania  płytki miażdży‐cowej  i  upośledzenia  przepływu  krwi w  tkankach  i  na‐rządach.  Najpoważniejszym  powikłaniem  nieleczonego lub nieprawidłowo  leczonego nadciśnienia  jest przełom nadciśnieniowy.  Charakteryzuje  się  on  wystąpieniem ciśnienia powyżej 210/120 mm Hg  i  jest stanem bezpo‐średniego  zagrożenia  życia.  Może  doprowadzić  do uszkodzenia  narządów  wewnętrznych,  krwotoku  we‐wnątrzczaszkowego, wystąpienia paraliżu,  zawału  serca lub nawet  zgonu,  często  związany  jest  z nagłym odsta‐wieniem leków.  ZAPOBIEGANIE Przy niewielkim wzroście ciśnienia powyżej 140/90 mm Hg  z  towarzyszącymi  pojedynczymi  czynnikami  ryzyka zaleca  się modyfikację stylu  życia przed włączeniem  le‐ków. Za czynniki ryzyka zapadalności na choroby serco‐wo‐naczyniowe  uważa  się  podwyższony  poziom  chole‐sterolu  i  trójglicerydów  we  krwi,  nadwagę,  otyłość brzuszną, nałogowe palenie  tytoniu, nadużywanie alko‐holu,  nadmiar  soli w  diecie,  brak  aktywności  fizycznej oraz stres. Redukcja masy ciała, odpowiednia dieta i wprowadzenie aktywności  fizycznej  pozwalają  skutecznie  kontrolować ciśnienie  i odwlec w  czasie  konieczność  stosowania  le‐ków. Poprawia się nasz ogólny stan zdrowia, wydolność serca, obniża się poziom cukru  i cholesterolu, co niesie ze sobą długofalowe korzyści dla naszego zdrowia. Zalecany poziom aktywności fizycznej to 30 minut spor‐tu wydolnościowego (tj. spacer, pływanie, bieganie, jaz‐da  na  rowerze,  nordic walking)  trzy  razy w  tygodniu. Aktywność  fizyczna  poprawia  wydolność  serca,  dotle‐nienie  narządów  i  znacząco  obniża  poziom  stresu.  Po‐siada wyłącznie korzystny wpływ na nasze zdrowie i jest jedyną aktywnością, od której rozsądne uzależnienie jest zalecane. W kolejnym tekście napiszemy o zalecanej diecie.  

Mgr farm. Anna Kołodziejczak   

 ul. Wierzbięcice 36/2 oraz ul. Św. Marcin 58/64 

poniedziałek‐piątek: 8:00‐20:00 soboty: 8:00‐14:00 

Page 14: 2014 12 07 268 19

Poznajmy się 

Strona 14 

KWESTIONARIUSZ PARAFIAN 

wypełniły 

 

Iwona Ambroży  Zaangażowana w pracę w Świetlicy u Zmartwychwstań‐ców,  współautorka  licznych  projektów,  które  przepro‐wadziła w Świetlicy. Ma 28 lat. 

 Angażuję  się w  życie  parafii  ponieważ…  Na  początek pozwolę sobie dokonać pewnego dookreślenia, angażu‐ję się w działanie Świetlicy u Zmartwychwstańców, dzia‐łającej przy parafii ponad 8 lat ponieważ… odpowiedź od tego momentu staje się złożona, skomplikowana i nieja‐sna  nawet  dla mnie.  Rozpoczynając  ponad  7  lat  temu współpracę  z  Świetlicą,  kierowałam  się  zupełnie  inną motywacją  i  założeniami; w planie było  tylko kilka  spo‐tkań dla uczestników świetlicy, wspierających ich rozwój emocjonalny  i  społeczny.  Zafascynowana  otwartością spotkanych ludzi, możliwością przenoszenia wiedzy zdo‐bywanej  na  studiach  na  działanie  i  uczenia  się  bycia z dziećmi i dla dzieci, zostałam. Przez ten okres tak wiele się wydarzyło,  przeżyliśmy wspólnie mnóstwo  przeróż‐nych  zdarzeń, akcji, projektów, którym  towarzyszą  lep‐sze  i  gorsze  chwile,  przyjemne  i  nieprzyjemne  emocje. Pytanie: „Z jakiego powodu warto dalej się angażować?” zadawałam sobie może setki razy, nadal sobie  je zadaje i będę  zadawać.  Codzienność wymaga  ciągłego weryfi‐kowania naszych postaw  i odwołując się do słów Erica‐Emmanuela  Schmitta,  patrzenia  na  świat,  jakbyśmy oglądali  go  po  raz  pierwszy.  Odpowiedzi  zatem  jest mnóstwo,  łączy  je  odnajdywanie  sensu  w  działaniach i wartości  Świetlicy  u  Zmartwychwstańców.  Jedna z ostatnich, sprowokowana rozczarowaniem  i złością na zachowanie  dzieciaków,  brzmi WARTO,  bo  jeszcze  nie‐

dawno takie uczucia były związane z zachowaniem dzie‐ciaków, które obecnie są  już dorosłe  i  teraz wracają do nas, żeby nam pomagać  i być dla  innych. Dobro powra‐ca?! Przez nasze zaangażowanie w Świetlicy wierzę, że zmie‐nia się „coś” na  lepsze w dzieciakach, ale też w Wycho‐wawcach  i  Opiekunach.  Budują  się  wzajemne  relacje przyjaźni, uczmy się od siebie  i nasze bycie razem staje się dla nas twórczym wyzwaniem. W wymiarze bardziej wymiernym  zaangażowanie  wielu  osób,  począwszy  od Księży  Kierowników,  opiekunów,  po  rodziców,  sponso‐rów  i parafian przyczyniło  się do: ponad 8  lat działania Świetlicy, organizacji w wakacje półkolonii  i od 2008  r. kolonii (szacunkowo koszt łączyny kolonii może wynosić około 400 000 zł), współpracy z Urzędem Miasta Pozna‐nia oraz Kuratorium Oświaty w zakresie wsparcia finan‐sowego kolonii, organizacji w ciągu roku szkolnego róż‐nych zajęć i projektów (np. Festiwal Emocji, Parasol Na‐dziei, Dni Dziecka, Bal Wszystkich Świętych), we współ‐pracy  z  różnymi  firmami  czy organizacjami  (m.in. P&G, Polskie  Stowarzyszenie  Studentów  i Absolwentów  Psy‐chologii) oraz osobami. Najbardziej  lubię  w  parafii…  Nie mogę  odpowiedzieć inaczej niż tak, że najbardziej  lubię Świetlicę, co wynika z wieloletniego  zaangażowania  w  to  miejsce,  ale  też z faktu,  iż w  niewielkim  stopniu  uczestniczę w  życiu  li‐turgicznym i innych dziełach parafii. Nie mieszkam na jej terenie,  a weekendy  często  spędzam  poza  Poznaniem. Poza  tym  lubię w Parafii atmosferę otwartości na  ludzi i podziwiam wielość  i różnorodność  inicjatyw oraz dzia‐łań, w różnych wymiarach od duchowego, kulturalnego, charytatywnego do społecznego. Cenię  Zmartwychwstańców,  zwłaszcza  tych,  których miałam okazję spotkać, z racji ich zaangażowania w dzia‐łalność Świetlicy za: zaufanie do Boga  i  ludzi, otwartość i dostępność, pracowitość, zaangażowanie oraz poczucie humoru. Drażni mnie w parafii (u parafian)… Pewnie były rzeczy, sprawy, spotkania w parafii, które wywołały u mnie roz‐drażnienie czy inny nieprzyjemny stan, bo to pamiętam, ale  większość  z  nich  było  na  bieżąco  wyjaśnianych. Obecnie,  pisząc  odpowiedzi  do  kwestionariusza  nic istotnego,  wartego  odnotowania  sobie  nie  przypomi‐nam. W  niedziele  zazwyczaj  przebywam  na  terenie  swojej rodzinnej  parafii w Ostrowie Wielkopolskim,  spędzając czas  z  rodziną. Mimo  że wówczas  fizycznie  daleko  od Wildy,  to  często  jednak myślami,  refleksjami  i planami bardzo blisko. Modlę  się często  za osoby, które  spotykam  i  z którymi krzyżują się moje drogi. 90‐lecie  parafii  to okazja do dziękczynienia,  świętowa‐nia, spotkań z Bogiem i ludźmi oraz refleksji. Życzę parafii/ parafianom trwania w wierze  i poczucia, że tworzą wspólnotę bliskich sobie osób, odpowiedzial‐ną za siebie i szczęśliwą. 

Page 15: 2014 12 07 268 19

Poznajmy się 

7‐12‐2014  Strona 15 

Agnieszka Bryze  Ma  31  lat.  Znamy  ją  zwłaszcza  z  zaangażowania  we Wspólnotę  Burego Misia.  Zasiada w  Radzie  Parafialnej w komisji charytatywnej.  

Angażuję  się w  życie  parafii,  ponieważ  czuję  taką  po‐trzebę. 

Przez nasze zaangażowanie rozumiem modlitwę za pa‐rafię, współtworzenie  świątecznych Eucharystii, a  także życie w duchu Jańskiego. 

Najbardziej  lubimy w parafii  festyn, ciepłe salki,  życzli‐wość i wyrozumiałość ojców i braci, urokliwą kaplicę. 

Cenimy zmartwychwstańców za skromne  życie, za szu‐kanie dróg prowadzących do drugiego człowieka i Boga. 

Drażni  nas  w  parafii  u  parafian  podejrzliwość  i  brak zaufania. 

W niedziele  lubimy spotykać się ze sobą, posiedzieć na ławce  przed  kościołem,  porozmawiać,  cenimy  też wspólne msze święta... a po nich smaczny obiad. 

Modlimy  się  za  zmarłych  rodziców  Burych  Misiów i Niedźwiedzi,  za  to  też,  abyśmy  potrafili  zaufać  Bogu, abyśmy umieli powierzyć Mu nasze życie, nasze troski. 

90‐lecie parafii to powód, aby czuć wdzięczność, ale to też czas refleksji nad tym, co było dobre  i złe, co warto mnożyć, a z czego trzeba zrezygnować, co należy bronić, a  co  można  zmienić  i  dostosować  do  „dzisiejszego‐współczesnego parafianina”. 

Życzymy parafianom, by czuli się częścią parafii, aby ta była  dla  nich  azylem,  miejscem  miłości,  przebaczenia i natchnieniem do czynienia dobra.       

Marta  

O sobie: Jestem z zawodu inżynierem, z Wildą związana od dziecka, ale dopiero od 6 lat na stałe tutaj mieszkam. W Parafii u  Zmartwychwstańców  zostałam ochrzczona, potem ojcowie  zmartwychwstańcy byli moimi  kateche‐tami w liceum nr 5, no i po latach jestem już parafianką. Prywatnie  lubię  podróże,  jazdę  na  nartach  i  taniec.  

  

Angażuję  się w  życie  parafii, ponieważ daje mi  to po‐czucie wspólnoty i bycia potrzebną. 

Przez  nasze  zaangażowanie  każdemu  żyje  się  lepiej (nawet nam samym). 

Najbardziej  lubię w parafii wieczorne Msze Święte nie‐dzielne,  ciekawe  inicjatywy  (Laboratorium Wiary,  spo‐tkania  dla wiernych  żyjących w  związkach nieskramen‐talnych) oraz oprawę muzyczną mszy i nabożeństw. 

Cenię zmartwychwstańców za otwieranie się na wszyst‐kich i każdego z osobna. 

W  niedziele  staram  się  uczestniczyć  w  Mszy  Świętej wieczornej lub tej o 12:30. 

Modlę się często o to, by umieć się lepiej modlić. 

90‐lecie parafii to kolejna moja okrągła rocznica obcho‐dzona wspólnie  z  parafią  i  dowód  na  to,  że  losy moje i parafii zostały przypięczętowane kolejnymi  latami spę‐dzonym wspólnie. 

Życzę parafianom dalszego rozwoju duchowego. 

MSZA I MODLITWA O UZDROWIENIE Wspólnota Chrystusa Zmartwychwstałego „Galilea” serdecznie zaprasza

do kaplicy Matki Bożej Łaskawej na Eucharystię i modlitwę o uzdrowienie w czwartek 11 grudnia 2014 r. o godz. 18:30.

Page 16: 2014 12 07 268 19

Dla dzieci 

Strona 16 

„Ja Jestem Zmartwychwstaniem” – dwutygodnik parafii Zmartwychwstania Pańskiego w Poznaniu.  Ukazuje się od 1989 r. Redaguje zespół: o. Adam P. Błyszcz, Romana Zygmunt, Agnieszka Kubczak, Danuta i Hieronim Piotrowie, Małgorzata Świderska, Milena Teper, Leszek Zygmunt. Projekt graficzny i skład: Romana Zygmunt. Współpraca: Małgorzata Heigelmann (rozważania), Tomasz Szymczak (Rzym), Emilia Mrowińska (teatr). Adres redakcji: ul. Dąbrówki 4, 61‐501 Poznań www.jajestemzmartwychwstaniem.pl Teksty i listy prosimy przekazywać mailowo: [email protected] albo osobiście członkom redakcji. Druk: EUROPRINT, ul. Pamiątkowa 19, tel. 0 61 833 73 85 

Redakcja zastrzega sobie prawo do opracowania i skracania nadesłanych materiałów. 

  

Bruno Ferrero

Choinka, która powróciła do lasu

Mały świerk rósł przez całe lata. Zawziął się bardzo i teraz bawił z zimowymi wi-chrami. Czuł się dość silny, aby oprzeć się nawet najgwałtowniejszym. Korzenie, które się rozgałęziły głęboko w ziemi przydawały mu zuchwałej pewności. Ale pewnego mroźnego grudniowego ranka, gdy płatki śniegu spływały leniwie, świerk poczuł, że jakieś narzędzie cięło i wyrywało mu korzenie. Wkrótce potem dwie męskie dłonie, twarde i nieprzyjemne, wyrywały go z ziemi i umieściły w bagażniku jakiegoś auta, które zaraz odjechało do miasta. Podróż była okropna dla biednego świerczka, który wypłakał wszystkie żywiczne łzy. Po tysiącach bolesnych podrzuceń znalazł się wreszcie na świetle dziennym. Umieszczono go w dużej donicy. Ziemia w niej była świeża i świerk odczuł pewna ulgę i zaczął mieć na-dzieję. Był nawet pełen radości, gdy delikatne ręce kobiece i małe ciepłe rączki dziecinne zaczęły wpla-tać w jego gałązki złocone nici i kolorowe światełka i błyszczące kule.

- „Uważają mnie za króla drzew – myślał. – Miałem rzeczywiście szczęście. To nie to, co stanie w zi-mie, w śniegu…”

Przez kilka dni wszystko układało się dobrze… świerk wyglądał wspaniale w swych świecących ozdo-bach. Był zadowolony również ze żłóbka, który ustawiono u jego podstawy. Wzruszony spoglądał na Maryję, Józefa i Dzieciątko leżące w żłóbku, jak również na osiołka. Wieczorem, gdy wszystkie małe lampki kolorowe były zapalone, mieszkańcy patrzyli na choinkę i mówili: „O, jaka jest piękna!” Potem świerk zaczął odczuwać pragnienie. Na początku było znośnie. „Ktoś na pewno sobie przypomni i da mi trochę wody” – pocieszał się. Ale nikt o tym nie pamiętał cierpienie drzewka stawało się straszne. Jego igły, jego wspaniałe, ciemnozielone igły zaczęły żółknąć i opadać. Zdawał sobie sprawę, że powoli umiera. Pewnego wieczoru u jego stóp złożono wiele paczuszek zawiniętych w świecący papier i zawiązanych kolorowymi wstążkami. Panowało wielkie podniecenie. Potem dzieci i dorośli rozwijali te paczuszki, śmiali się, krzyczeli i ściskali wzajemnie. Świerk zaledwie zdolny był pomyśleć: „Wszyscy tu mówią o miłości, ale pozwalają mi umrzeć…”. Nagle dotknęła go mała rączka. Zdumiał się ogromnie: przed nim stało Dzieciątko ze żłóbka.

- Mała choinko – powiedziało Dzieciątko Jezus – czy chcesz wrócić do twego lasu, pośród swych braci?

- O tak, proszę! - Teraz, gdy wszyscy otrzymali prezenty nie zależy im na tobie… I na Mnie też… Dzieciątko Jezus wzięło świerk, który nagle stał się zielony i żywy. Potem razem zniknęli w mroku

nocy. Opowiadanie z książki „Inne historie”, Wydawnictwo Salezjańskie