1944 szturm-na-linie-zygfryda-krwawe-walki-na-granicy-niemiec-i-najwi
TRANSCRIPT
SPIS TREŚCI
OD REDAKCJI 8
SŁOWO WST:ĘPNE 10
0 AUTORZE. ll
WST:ĘP 12
CZĘŚĆI-WYŁAMYWANIE LINII ZYGFRYDA
RozDziALI DROGA DO NIEMIEC . 16
RozDziAŁ II l. ARMIA STANÓW ZJEDNOCZONYCH . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 36
ROZDZIAŁ III V KoRPus UDERZA w WAL ZACHODNI . . . . . . . . . . . . . . . . . 58
ROZDZIAŁ IV VII KORPUS PENETRUJE LINI:ę ZYGFRYDA . 89
RozDZIAŁ V DZIAŁANIA NA PÓŁNOCNYM SKRZYDLE . . . . . . . . . . . . . . . . 122
CZĘŚĆ II- PO)VIETRZNODESANTOWY DYWAN NA POŁNOCY
ROZDZIAŁ VI OPERACJA MARKET-GARDEN
ROZDZIAŁ VII INWAZJA Z PRZESTWORZY .
146
170
ROZDZIAŁ VIII RozsTRZYGNI:ęciE NA LJ\-DZIE . . ....... 207
RozDziAŁ IX PODEJŚCIA DO ANTWERPII . 244
ROZDZIAŁ X BAGNA PEEL ...... ' . ' .. ' ...... 271
-
http://grzbiet.pl/sklep/1944-szturm-na-linie-zygfryda-krwawe-walki-na-granicy-niemiec-i-najwi
Przykładowy rozdział książki: 1944: Szturm na Linię Zygfryda. Krwawe walki na granicy Niemiec i największa operacja powietrznodesantowa II Wojny Światowej
Książki historyczne Uwaga! Próbka wygenerowana automatycznie, oryginalne wydawnictwo może wyglądać inaczej.
Internetowa księgarnia historyczna Grzbiet.pl
6 SPIS TREŚCI
CZĘŚĆ III- BITWA O AKWIZGRAN
RoznziALXI ATAK NA WAL ZACHODNI
ROZDZIAŁ XII ZAMYKANIE OKR.4ŻENIA
ROZDZIAŁ XIII SzTURM NA MIASTO .
CZĘŚĆIV-ZAPORY NA RZECE RUR
RoZDZIAŁ XIV PIERWSZY ATAK NA SCHMIDT
RozDziAŁ XV DRUGI ATAK NA SCHMIDT .
CZĘŚĆ V- LAS HURTGEN
ROZDZIAŁ XVI SZEROKA PERSPEKTYWA W PAŹDZIERNIKU
ROZDZIAŁ XVII
294
328
359
378
399
440
NOWE PLANY UDERZENIA W KIERUNKU RENU 455
ROZDZIAŁ XVIII VII KORPUS WYPROWADZA GŁÓWNE UDERZENIE 4':"~
RozDziAŁ XIX V KORPUS WL1CZA SI:Ji. DO OFENSYWY 512
ROZDZIAŁ XX OSTATNIE WALKI I WYJŚCIE Z LASU HURTGEN 540
CZĘŚĆVI-BITWA NA NIZINIE RUR
ROZDZIAŁ XXI OCZYSZCZANIE WEWN:Ji.TRZNYCH SKRZYDEŁ ARMII 5"'6
ROZDZIAŁ XXII OFENSYWA DO RZEKI RUR. . . . . . . . . . 598
http://grzbiet.pl/sklep/1944-szturm-na-linie-zygfryda-krwawe-walki-na-granicy-niemiec-i-najwi
Przykładowy rozdział książki: 1944: Szturm na Linię Zygfryda. Krwawe walki na granicy Niemiec i największa operacja powietrznodesantowa II Wojny Światowej
Książki historyczne Uwaga! Próbka wygenerowana automatycznie, oryginalne wydawnictwo może wyglądać inaczej.
Internetowa księgarnia historyczna Grzbiet.pl
SPIS TREŚCI
ROZDZIAL XXIII WYBRZUSZENIE GEILENKIRCHEN
RozDZIAŁ XXIV 9. ARMIA DOCIERA DO RZEKI RUR.
CZĘŚĆ VII- ZAKOŃCZENIE KAMPANII
ROZDZIAL XXV PODEJŚCIA DO DUREN
RoznziAL XXVI CEL: ZAPORY NA RZECE RUR .
ROZDZIAL XXVII KONIEC KAMPANII .
NOTA BIBLIOGRAFICZNA
ANEKSY
SŁOWNIK.
MAPY
7
632
646
672
689
711
719
724
729
734
http://grzbiet.pl/sklep/1944-szturm-na-linie-zygfryda-krwawe-walki-na-granicy-niemiec-i-najwi
Przykładowy rozdział książki: 1944: Szturm na Linię Zygfryda. Krwawe walki na granicy Niemiec i największa operacja powietrznodesantowa II Wojny Światowej
Książki historyczne Uwaga! Próbka wygenerowana automatycznie, oryginalne wydawnictwo może wyglądać inaczej.
Internetowa księgarnia historyczna Grzbiet.pl
OD REDAKCJI
D ruga Wojna Światowa, największy, najtragiczniejszy konflikt w dziejach, przy którym blednie nawet poprzedni konflikt noszący to miano, docze
kał się wielu publikacji. Okres ten nie tylko obfitował w wydarzenia, ale również ogromna większość współczesnej historii, kształtu jakie przyjęły współczesne społeczeństwa, zwłaszcza w Europie, wynika z traumy, jaką wywołał ubytek według różnych ocen ponad pięćdziesięciu milionów ludzi oraz sposobu w jaki owi ludzie zginęli. Choć z perspektywy czasu zmiany społeczne wywołane przez światowy
konflikt będą nabierać coraz wyraźniejszych rysów, w miarę jak dalsze dzieje ujawnią swoje z kolei cechy charakterystyczne, to jednak okres ten był determinowany przede wszystkim przez działania zbrojne o niespotykanej dotąd skali. W działaniach tych brały udział miliony żołnierzy i setki tysięcy sztuk sprzętu wojskowego, a przemierzane przez owe gigantyczne armie odległości mierzono w setkach i tysiącach kilometrów.
Dziś nie brakuje ogólnych opracowań na ich temat, poruszających mniej lub bardziej pobieżnie różne aspekty operacji i kampanii. Pewne tematy omawia się częściej, głównie ze względu na ich miejsce w popkulturze, Stalingrad, Kursk, Afryka, D-Day, Operacja Market-Garden czy Ardeny, inne, z których nikt jeszcze nie wydobył całego dramatyzmu zmagań, jak chociażby Sycylia, Operacja Bagration, walki o Górny Śląsk, Operacja Mandżurska czy bitwa o Moskwę, rzadziej są poruszane w osobnych monografiach. Ogólnie jednak widać pozytywny trend, który po pierwsze zmierza do bardziej szczegółowego eksplorowania tych pierwszych tematów, lub też do bliższego przyjrzenia się tym drugim.
Niniejsza seria aspiruje do pójścia w obu tych kierunkach. Czytelnik znajdzie w niej zarówno pozycje traktujące o mało znanych kampaniach tej wojny, jak również niezwykle szczegółowe opracowania poszczególnych operacji omawiające zarówno decyzje podejmowane na szczeblu armii i grup armii, jak i ich wykonanie na szczeblu pułków, batalionów, a miejscami kompanii i plutonów, w ramach których będzie mógł zapoznać się z doświadczeniami pojedynczych żołnierzy. Proponowane monografie zobrazują mu pracę sztabowców, powody zmiany decyzji przez generałów, opracowywanie wariantów działań wojennych, zaprezentują dowódców wybitnych, przeciętych i kiepskich, ale również pozwolą spojrzeć oczami żołnierza na zdobywane wzgórze, zrozumieć oficera liniowego usiłującego skłonić swoich ludzi do ruszenia naprzód i starającego się ustalić gdzie właściwie są jego ludzie i sąsiednie jednostki, opiszą dylematy taktyczne związane z posłaniem plutonu czołgów przez leśne trakty w deszczowy, listopadowy dzień oraz jak na samej linii frontu działał, cytując
http://grzbiet.pl/sklep/1944-szturm-na-linie-zygfryda-krwawe-walki-na-granicy-niemiec-i-najwi
Przykładowy rozdział książki: 1944: Szturm na Linię Zygfryda. Krwawe walki na granicy Niemiec i największa operacja powietrznodesantowa II Wojny Światowej
Książki historyczne Uwaga! Próbka wygenerowana automatycznie, oryginalne wydawnictwo może wyglądać inaczej.
Internetowa księgarnia historyczna Grzbiet.pl
Oo REDAKCJI 9
Fryderyka Wielkiego, "jego najwyższa wysokość Przypadek': A wszystko to nierzadko w ramach jednego rozdziału. Można się spotkać z opinią, że historii, a historii najnowszej w szczególno
ści, nie sposób uprawiać w sposób obiektywny. Poniekąd to prawda, bowiem zważpvszy, że każde zdanie niesie ze sobą jakiś, mniejszy lub większy, ładunek emocjonalny, w historii całkowicie obiektywne są tylko daty, a i to nie zawsze (wystarczy spojrzeć na kwestię daty zakończenia wojny w Europie). Niemniej na kontinuum między nacechowanym emocjami, luźnym esejem, a pełnym suchych dat kalendarium, mamy prace pisane z pasją, ale korzystające z możliwie szerokiego spektrum dokumentów, które choć pisane z pewnej perspektywy pozwalają wyrobić sobie własne zdanie o przedstawianych w nich wydarzeniach. Takie właśnie prace, interesujące ale również dające gruntowną, opartą na faktach wiedzę znajdzie czytelnik w niniejszej serii przedstawiającej Drugą Wojnę Światową. Zapraszam do lektury
Paweł M. Grysztar
http://grzbiet.pl/sklep/1944-szturm-na-linie-zygfryda-krwawe-walki-na-granicy-niemiec-i-najwi
Przykładowy rozdział książki: 1944: Szturm na Linię Zygfryda. Krwawe walki na granicy Niemiec i największa operacja powietrznodesantowa II Wojny Światowej
Książki historyczne Uwaga! Próbka wygenerowana automatycznie, oryginalne wydawnictwo może wyglądać inaczej.
Internetowa księgarnia historyczna Grzbiet.pl
154 RozDZIAŁ VI
stiansena nadal obarczone były dużą ilością obowiązków. Podobnie jak amerykańskie siły zbrojne wytyczają na tyłach granicę oddzielającą strefy odpowiedzialności armii i strefy komunikacyjnej, podobną linię demarkacyjną na tyłach swoich dwóch armii w Holandii zarysowali Niemcy. Generał Christiansen nadal był odpowiedzialny za obronę terytorium na północ od tej linii, która ogólnie rzecz biorąc biegła wzdłuż brzegów Mozy i Waal. Ponieważ Operacja Market-Garden zakładała penetrację głębokich tyłów przeciwnika, Christiansen i jego żołnierze mieli być uwikłani w walki podobnie jak armie polowe.
Generał Christiansen stracił na rzecz aktywnych dowództw bojowych wszystkie trzy dywizje, którymi dysponował do obrony Holandii, czego kulminacją było odejście 719. Dywizji na granicę belgijsko-holenderską. W połowie wneśnia pozostała mu jedynie mieszanina sił obrony lokalnej i oddziałów wartowniczych wszystkich czterech formacji: Armii, marynarki, Luftwaffe i Waffen-SS:.2•
Ponieważ strefy lądowania alianckich sił pod Nijmegen i Arnhem były oddalone jedynie kilka kilometrów od niemieckiej granicy, żołnierze i dowództwo wrogich formacji tyłowych również mogły zostać zaangażowane w walki. Owym dowództwem był VI Okręg Wojskowy (Wehkreis VI). Struktura podobna w pewnym stopniu do stref korpusów, na które podzielone były Stany Zjednoczone przed wojną. Dowództwa okręgów były administracyjnymi kwaterami głównymi odpowiedzialnymi za szkolenie uzupełnień, organizowanie nowych jednostek i gromadzenie zapasów. Okręg VI, przyległy do korytarza, który Alianci planowali opanować w Holandii, obejmował niemal całą Westfalię i tereny położone w trzech innych landach. W ciągu trwania całej wojny Okręg VI uruchomił liczne dywizje, a gdy działania na froncie zachodnim zaczęły przybierać niekorzystny obrót, udostępnił również, jako dywizje bojowe, jednostki szkolące uzupełnienia, tworzące prawdziwą ramę, na której opierał się niemiecki system uzupełnień. W połowie września jedynym większym dowództwem jakie pozostało jeszcze w Okręgu VI była jednostka administraqina, która koniec końców również musiała ruszyć na front, by obsadzić Wał Zachodni na północ od Akwizgranu jako 406. Dywizja.
Po dotarciu na front 406. Dywizja trafiła pod rozkazy sformowanego •ld hoc korpusu, na którego czele stał generał kawalerii Kurt Feldt, który do czasu utraty stanowiska w wyniku niepowstrzymanego biegu wydarzeń, był wojskowym gubernatorem południowo-zachodniej Francji (Militiirb~fehlshaber Siidwestfrankreich). Uznając prowizoryczną naturę dowództwa, korpus gen. Feldta nie był numerowany, lecz znany jako Korpus Feldt. Prócz 406. Dywi::ji gen. Feldt dysponował jedynie słabo wyszkolonymi jednostkami uzupełniającymi sil pancernych. Żołnierze jego samotnej dywizji reprezentowali najgłębszą rezerwę po jaką mógł sięgnąć Okręg VI: liczne jednostki alarmowe, bataliony "uszne" i "żołądkowe" oraz kilka batalionów Luftwaffe wystawionych przez szkoły podoficerów sił powietrznych.
H Kompletną listę wszystkich oddziałów i dowództw znajdująo.:yo.:h się w struktura.: h Dowództwa Sił Zbrojnych Holandia można znaleźć w TWX, A G p B do OB WEST, 2355, 23 wrz. H, A G p B KTB. Operationsbefehle.
http://grzbiet.pl/sklep/1944-szturm-na-linie-zygfryda-krwawe-walki-na-granicy-niemiec-i-najwi
Przykładowy rozdział książki: 1944: Szturm na Linię Zygfryda. Krwawe walki na granicy Niemiec i największa operacja powietrznodesantowa II Wojny Światowej
Książki historyczne Uwaga! Próbka wygenerowana automatycznie, oryginalne wydawnictwo może wyglądać inaczej.
Internetowa księgarnia historyczna Grzbiet.pl
0PERACJA MARKET-GARDEN 155
W normalnych okolicznościach aliancki desant natrafiłby na swojej drodze
jedynie na część l. Armii Spadochronowej, owe dwie dywizje z 15. Armii, które
w połowie września uciekły przez Skaidę i niewielkie tyłowe zgrupowania
Okręgu VI i Dowództwa Sił Zbrojnych Holandia. Jednak szczęśliwym zbiegiem
okoliczności wieczorem 3 września feldmarszałek Model wydał rozkaz, który
w zauważalny sposób mial odmienić potencjał niemieckich sił w bezpośredniej
bliskości alianckich stref zrzutu. 3 września dowódca Grupy Armii B polecił wycofującej się w nieporządku z Francji l. Armii Pancernej zwolnić 9. i 10. Dywi:::je Pancerne SS i skierował je w okolice Arnhem, gdzie miały odzyskać siły 23 •
Dwa dni później Model polecił przemieścić się w rejon Arnhem także do
wództwu II Korpusu Pancernego SS pod komendą SS-Obergruppenfuhrera,
generała Waffen-SS Williego Bittricha. Generał Bittrich miał zarządzać przywracaniem zdolności bojowej 9. Dywizji Pancernej SS i dwóch dywizji pancer
nych ( 9. i 116.), które miały ruszyć do Holandii, gdy tylko będą mogły zostać
zluzowane z walk jakie toczyły w szeregach 7. Armii gen. Brandenbergera 24•
Nie oddając l O. Dywizji Pancernej SS pod dowództwo Bittricha, Model miał
już najwyraźniej na uwadze kolejny rozkaz, który formalnie wydał cztery dni
później, 9 września. Wówczas to polecił tej jednostce minąć Arnhem i ruszyć do Niemiec, gdzie przypuszczalnie mogła przejść bardziej gruntowną rewitali
zację niż w Holandii. W tym samym czasie Model zmodyfikował rokazy gen. Bittricha dotyczące 9. Dywizji Pancernej SS. Widząc zagrożenie dla Akwizgranu wynikające z ciągłego natarcia l. Armii, Model polecił tej jednostce przygotować się do wyruszenia przeciw Amerykanom 25•
Pechowo dla Aliantów, w chwili gdy pierwsi spadochroniarze niepodziewanie wylądowali w odległości pół dnia marszu od rejonów zgrupowania obu dy
wizji, w drogę zdążyły wyruszyć jedynie niewielkie ich elementy. Tak więc feldmarszałek Model posiadał gotową rezerwę, dzięki której mógł odpowiedzieć na atak.
SIEDEM DNI NA PLANOWANIE
Po stronie Aliantów, odpowiedzialność za planowanie i dowodzenie powietrznodesantową fazą Operacji Market-Garden przejęła l. Aliancka Armia
Powietrznodesantowa. Jej dowódca, generał porucznik Lewi s H. Brereton, był
wysokim oficerem sił powietrznych na Pacyfiku i Bliskim Wschodzie 26• Po przeniesieniu do Anglii, jako dowódca 9. Armii Powietrznej miał toczyć wojnę
1 ' Rozkaz, A G p B do 5. Armii Pancernej, 2215,3 wrz. 44, A G p B KTB, Operationsbefehle.
"Rozkaz, A G p B do II KP SS, 1230, S wrz. 44, A G p B KTB, Operationsbefehle. Zobacz także MS#
B-749, Kurzschilderung der Kampfe des II SS-Pz Korpsim der Ze i t vom 28 Aug-5 Sep t 44(Bittrich).
~., Rozkazy, A G p B do II KP SS, 1345 i 1830, 9 wrz. 44, A G p B KTB, Operationsbefehlc.
;J> Na Pacyfiku służył jako dowódca Sil Powietrznych Dalekiego Wschodu i jako zastępca dowódcy
,.t Alianckich Sil Powietrznych. Na Bliskim Wschodzie służył jako dowódca Sił Powietrznych Bli
;kiego Wschodu.
http://grzbiet.pl/sklep/1944-szturm-na-linie-zygfryda-krwawe-walki-na-granicy-niemiec-i-najwi
Przykładowy rozdział książki: 1944: Szturm na Linię Zygfryda. Krwawe walki na granicy Niemiec i największa operacja powietrznodesantowa II Wojny Światowej
Książki historyczne Uwaga! Próbka wygenerowana automatycznie, oryginalne wydawnictwo może wyglądać inaczej.
Internetowa księgarnia historyczna Grzbiet.pl
182 RozoziAL VII
Choć przyćmione przez wydarzenia w Eindhoven, to mniej widowiskowe przedstawienie niedaleko Best obfitowało w najcięższe walki, jakie l O l. Dywizja Powietrznodesantowa musiała stoczyć w czasie pierwszych dwóch dni operacji. Wysadzenie mostu na Kanale Wiłhelminy w Zon sprawiło, że misja zabezpieczenia mostów alternatywnych przez 502. Pułk stała się zadaniem o znaczeniu krytycznym. Rankiem dnia D plus l, 18 września, płk Michaelis posłał do walk pod Best swój drugi batalion.
Odpowiedź na sytuację pod Best leżała w rękach 59. Dywizji gen. Poppego. Gdy tylko jej siły opuściły pociągi w Tilburgu, gen Student posłał większą ich część do zabezpieczenia mostów w Best. W międzyczasie trzy kompanie wzmocnione batalionami uzupełniającymi i batalionem policji miały przeciąć Hell's Highway w St. Oedenrode 17•
Amerykanie mogli być wdzięczni, bowiem zaopatrzenie dywizji gen. Poppego w amunicję było "niemal rozpaczliwe", formacja musiała bowiem porzucić większą część swoich zapasów gdy, jeszcze jako część 15. Armii, ewakuowała się przez ujście Skaidy 18• W tej sytuacji dwa amerykańskie bataliony musiały robić wszystko co w ich mocy, aby utrzymać swoje pozycje. Świeży batalion, dowodzony przez podpułkownika Steve'a A. Chappuisa, próbował zbliżyć się do mostów nad Kanałem Wilhelminy, jednak musiał cofnąć się do obrony na obrzeżu lasu Zonsche, wraz z batalionem ppłk. Cole'a. Odpowiednio wymierzony w czasie atak eskadry P-47 utrzymał Niemców z dala, jednak podpułkownik Cole poległ, trafiony niemiecką kulą w skroń.
Przez cały dzień D plus l odgłosy wymiany ognia podsycały w umyśle porucznika Wierzbowskiego i jego piętnastu ludzi, znajdujących się przy grobli niedaleko mostu drogowego, nadzieje na ocalenie. Wówczas, o godzinie 11.00, 30 metrowe, betonowe przęsło rozciągnięte nad Kanałem WiJhelminy zatrzęsło się i uniosło w gwałtownej eksplozji. Cel, o który 502. Pułk Piechoty Spadochronowej miał walczyć przez resztę dnia przestał istnieć.
Doświadczenia porucznika Wierzbowskiego i jego małej grupy były przykładem trudności, jakie czasami musiały przetrzymać niewielkie, izolowane oddziały. Późnym popołudniem jej położenie jeszcze się pogorszyło, gdy niewielki oddział Niemców ruszył do ataku. Jeden żołnierz zginął od razu. Drugi. poważnie ranny w podstawę kręgosłupa powoli konał od utraty krwi. Jeden z saperów, obsesyjnie wierzący, że nieprzyjacielski ogień odstrzelił mu jądra. błagał por. Wierzbowskiego, żeby ten go zabił. Porucznikowi udało się go wreszcie przekonać, że jego rany nie były aż tak poważne. Dwie niemieckie kule trafiły czołowego zwiadowcę plutonu, szeregowego Joe E. Manna, który już wcześniej odniósł dwie rany, teraz oba jego ramiona bezwładnie zwisały. Choć porucznik saperów i sierżant starali się przebić po pomoc, ten pierwszy został pojmany, a drugi ranny.
17 Poranny, południowy i wieczorny Sitrep, A Gp B, 1000, 1530 i 2000, IS wrz. H. A Gp B KTB, Letzte Mełdung.
1' Ibid.
http://grzbiet.pl/sklep/1944-szturm-na-linie-zygfryda-krwawe-walki-na-granicy-niemiec-i-najwi
Przykładowy rozdział książki: 1944: Szturm na Linię Zygfryda. Krwawe walki na granicy Niemiec i największa operacja powietrznodesantowa II Wojny Światowej
Książki historyczne Uwaga! Próbka wygenerowana automatycznie, oryginalne wydawnictwo może wyglądać inaczej.
Internetowa księgarnia historyczna Grzbiet.pl
iNWAZJA Z PRZESTWORZY 183
Nadzieja ponownie pojawiła się pod wieczór. Najpierw na drugiej stronie kanału pojawiły się brytyjskie samochód pancerny i samochód zwiadowczy. Brytyjczycy starali się wywołać przez radio sztab l O l. Dywizji, jednak bez skutku. Następnie, do późnych godzin wieczornych, zapewniali wsparcie ogniowe, do czasu gdy na pozycje oddziały por. Wierzbowsklego przypadkowo natknął się pluton zagubionych spadochroniarzy.
Choć pluton zgodził się bronić jednego ze skrzydeł por. Wierzbowskiego, jego żołnierze wycofali się w nocy, w obliczu niewielkiego ataku wroga. Porucznik Wierzbowski i jego towarzysze znowu pozostali sami. Wówczas, ponownie przypadkiem, na ich pozycje natknął się niewielki patrol z batalionu ppłk. Chappuisa. Porucznik Wierzbowski przekazał dzięki patrolowi informacje o swoim położeniu, jednak raport miał dotrzeć do płk. Chappuisa dopiero następnego ranka. Zniekształcona w czasie transmisji wiadomość zawierała jedynie informację, że most został wysadzony.
Gdy budził się mglisty świt dnia D plus 2, 19 września, por. Wierzbowski dostrzegł niewielką grupę Niemców, zbliżającą się do jego pozycji. Pomimo, że zdążył krzyknąć na alarm, Niemcy byli już zbyt blisko. Dwa niemieckie granaty spadły między rannych. Choć żołnierzom udało się je odrzucić nim eksplodowały, to kolejny trafił w karabin maszynowy i oślepil strzelca. Chwilę później kolejny granat wturlał się do jego okopu. Żołnierz, którego jedno oko było rozszarpane a drugie oślepione, po omacku, rozpaczliwie szukał granatu. Udało mu się odrzucić pocisk ułamek sekundy przed detonacją.
Kolejny granat spadł za plecami szer. Manna, siedzącego w okopie z sześcioma innymi rannymi. Mann widział nadlatujący pocisk i poczuł, że upadł tuż za nim. Całkowicie bezbronny, z rękami związanymi i bezużytecznymi w wyniku poniesionych poprzedniego dnia ran, jedynie wykrzyczał: "Granat!" i rzucił się na plecy, aby przyjąć eksplozję na swoje ciało 19•
Żołnierze wciąż pytali: "powinniśmy walczyć czy się poddać?': Gdy Niemcy podjęli ostateczny atak por. Wierzbowski udzielił zwięzłej odpowiedzi: "OK. Nadszedł czas~ Jedynie trzech z jego ludzi nie odniosło ran. Prawie nie mieli już amunicji i żadnych granatów. Jeden z żołnierzy włożył do lufy karabinu brudną chusteczkę do nosa i pomachał w kierunku napastników 211•
W międzyczasie w walkach na obrzeżach lasu Zonsche nastał pat. Choć dwa amerykańskie bataliony utrzymywały swoje pozycje to dowódca, płk Michaelis, nie mógł ich wspomóc nie osłabiając przy tym obrony St. Oedenrode, która była jego głównym zadaniem.
Rozwiązanie pojawiło się w krytycznym momencie, wraz z przybyciem brytyjskich sił lądowych, które zapewniły wsparcie w postaci szwadronu czołgów i niewielkiej ilości artylerii. Pomogło również pojawienie się, po południu dnia
''Szeregowy Mann został pośmiertnie odznaczony Medalem Honoru. Holendrzy wybudowali pomnik ku jego pamięci w lesie Zonsche.
v• Kapral Daniel L. Corman padł na, jak sądził, zwłoki swojego towarzysza z okopu. Nie ruszając się, pozostal tak do późnego popołudnia, gdy nareszcie pojawili się inni spadochroniarze. Wówczas przekonał się, że człowiek, na którym leżo~ l, również jeszcze żyje.
http://grzbiet.pl/sklep/1944-szturm-na-linie-zygfryda-krwawe-walki-na-granicy-niemiec-i-najwi
Przykładowy rozdział książki: 1944: Szturm na Linię Zygfryda. Krwawe walki na granicy Niemiec i największa operacja powietrznodesantowa II Wojny Światowej
Książki historyczne Uwaga! Próbka wygenerowana automatycznie, oryginalne wydawnictwo może wyglądać inaczej.
Internetowa księgarnia historyczna Grzbiet.pl