magazyn motoryzacyjny profiauto

31
1 VIDEO BLOG Y KALENDARZ PROFIAUTO NA ROK 2013 Y PRAGA 2012 Y AKCJA PIT-STOP CERAMICZNE KLOCKI HAMULCOWE ATE Y WYMIANA OLEJU W PRZEKŁADNIACH AUTOMATYCZNYCH OLEJ LOTOS QUAZAR Y MACHO W KUCHNI CZYLI SUSHI Y WIOSENNY WEEKEND W WIEDNIU 1/2013

Upload: arek-arek

Post on 16-Mar-2016

222 views

Category:

Documents


3 download

DESCRIPTION

Motoryzacja

TRANSCRIPT

Page 1: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

1

V I D E O B LO G Y K A L E N D A R Z P R O F I A U T O N A R O K 2 0 1 3 Y P R A G A 2 0 1 2 Y A KC J A P I T- S T O P C E R A M I C Z N E K LO C K I H A M U LC O W E AT E Y W Y M I A N A O L E J U W P R Z E K Ł A D N I A C H A U T O M AT Y C Z N Y C H

O L E J LO T O S Q U A Z A R Y M A C H O W K U C H N I C Z Y L I S U S H I Y W I O S E N N Y W E E K E N D W W I E D N I U

1/2013

Page 2: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

Drodzy Czytelnicy,

w motoryzacji bardzo popularną praktyką jest tzw. faceli-fting – w telegraficznym skrócie jest to zabieg polegający na uatrakcyjnieniu i unowocześnieniu produkowanego od jakie-goś czasu modelu samochodu. Chciałbym Państwa z ogrom-ną przyjemnością poinformować, że nasz Magazyn również przeszedł taki zabieg. Nowe wcielenie Magazynu ProfiAuto to przede wszystkim inny format, ekskluzywna formuła, wy-sublimowana szata graficzna oraz ciekawe i interesujące tek-sty. W najnowszym numerze przedstawiamy nasze działania związane z intensywną promocją marki ProfiAuto na polskim rynku. Start pierwszego motoryzacyjnego videobloga, premie-ra kalendarza ProfiAuto na 2013 rok, viral z udziałem bijącej rekordy popularności Natalii Siwiec czy też start kampanii spo-łecznej „Zimowy Pit-Stop” to tylko kilka przykładów aktywności sieci ProfiAuto o których będziecie mogli Państwo przeczytać w tym numerze Magazynu. Oprócz tego testujemy dla Pań-stwa najnowszy model Audi – Q3, wybieramy się na wyciecz-kę do Wiednia, przygotowujemy najprawdziwsze japońskie sushi i wraz z Państwem poszukujemy nowej Miss ProfiAuto. Naturalnie jak zawsze znajdą Państwo w Magazynie nowości z rynku części samochodowych oraz porady techniczne. Serdecznie zapraszam do lektury i do zobaczenia w kolejnym numerze.

Michał Tochowicz

3

Nr 1/2013

Magazyn ProfiAuto Kontakt - Moto-Profil Sp. z o.o., ul. Niedźwiedziniec 10, 41-506 Chorzów, tel. (32) 604 10 00, e-mail: [email protected]

Redakcja i skład graficzny - Agence MoMa, e-mail: [email protected]

Page 3: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

5

2Best Time Fastest Death

3Videoblog - ProfiAuto

4-7Praga 2012

8-9Zimowy PitStop

10-11Kalendarz ProfiAuto 2013

12-13Filmy, które warto zobaczyć

14-19Test - Audi Q3 Quattro

20-21Olej Lotos Quazar

22-23Lotos - Podsumowanie sezonu 2012 w sportach motorowych

24-25Wymiana sond lambda - Denso

26-27Napełnianie olejem przekładni automatyc-znych VAICO

28-33Ceramiczne klocki hamulcowe ATE

34-39Zostań Miss ProfiAuto!

40-45Macho w kuchni czyli Sushi

46-57Wiosenny Weekend w Wiedniu

Spis treści numeru 1/2013

Page 4: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

6 7

VIDEOBLOG - PROFIAUTO.PLWe wrześniu odbyła się premiera videobloga ProfiAuto.pl. Pierwszy w Polsce blog z autorskimi materiałami video o tematyce motoryzacyjnej stał się faktem. Podział bloga na działy - Pro-gram Motoryzacyjny, ProfiKierowca i ProfiMechanik nie zdradzają tak naprawdę olbrzymiej rozpiętości merytorycznej zamieszczanych materiałów video. Co ważne - całość swym utalen-towanym i lekkim piórem okrasił ProfiAutor - Słowem jest o czym poczytać ale nade wszystko

ProfiAutor tak zdecydował się opisać videoblog w dniu jego inauguracji - nic dodać, nic ująć...„Szanowni Państwo,

Dziś jest ten szczególny dzień, w którym jesteśmy pod-ekscytowani jak drwale przed rżnięciem drzewa przy nie do końca legalnej wycince lasu w Borach Tuchol-skich. Radośnie grzmią fanfary, a w wyobraźni szam-pan Don Perignon w cenie 125 euro za butelkę chłodzi się w lodówce. Mamy bowiem niezmierną przyjemność zaprosić Was wszystkich do zapoznania się z naszym videoblogiem poświęconym motoryzacji.

Videoblog będzie składał się z dwóch działów. W Pro-fiMechanik skupimy się w całości na diagnostyce, me-chanice pojazdowej i specjalistycznych narzędziach. Znajdą się tu fachowe porady ekspertów, filmy instruk-

tażowe oraz wszystko to, co może zainteresować me-chaników i właścicieli wykwalifikowanych warsztatów samochodowych. W ProfiKierowca będzie o nowo-ściach samochodowych i związanych z tematem cieka-wostkach z kraju i ze świata. Nie zabraknie przeglądu prasowego i moto reklam. Zdarzy nam się też pojechać ‘motoryzacyjnie po bandzie’ – czyli, jednym zdaniem, będzie lekko, z dystansem i z poczuciem humoru.

Jeremy Clarkson z Top Gear powiedział w jednym z programów, że nadchodzą takie czasy, iż wiadomości stają się tematem wiadomości. Jest w tym sporo praw-dy. Na naszym videoblogu chcemy nie tylko informo-wać, ale i komentować motoryzacyjną rzeczywistość. I mamy nadzieję na to, że nie będziemy w tym osamot-nieni. Liczymy na wasze opinie i komentarze.”

Videoblog

BEST TIME FASTEST DEATHNAJLEPSZY CZAS NAJSZYBSZA ŚMIERĆ

Oficjalna premiera odbyła się w Pradze podczas spotkania partnerów Moto-Profil Sp. z o.o. Stylizowa-na na zwiastun filmu kinowego produkcja, została zrealizowana w sierpniu na Lazurowym Wybrzeżu. W roli głównej wystąpiła - znana celebrytka, Miss Euro 2012 - Natalia Siwiec, której asystowało Ferrari 458 Italia. Jak donosiły portale plotkarskie jeszcze w trakcie realizacji zdjęć - nieprzypadkowo odcinki górskie Rajdu Monte Carlo oraz bliskość toru F1 w Monaco znalazły się w kadrach, będących tłem dla Natalii. Spekulacji mediów nie było końca. Występujące tu i ówdzie logo ProfiAuto.pl mogło sugerować o co chodzi. Początkowo staraliśmy się zachować szczegóły produkcji w tajemnicy. Pomimo tego do końca grudnia 2012 roku ten film zobaczyło 48 000 internautów.

Niespełna tydzień na Lazurowym Wybrzeżu wystarczy-ło aby zrealizować kilka ciekawych elementów wize-runkowej kampanii marki ProfiAuto. Okolice Monaco i Nicei oraz wypożyczony na miejscu samochód Ferrari 458 Italia stanowiły ciekawy materiał wyjściowy. Zreali-zowano zdjęcia do kalendarza na rok 2012 (piszemy o sesji szerzej na stronie 11), zrealizowano zdjęcia do trailera, którego scenariusz nosił roboczy tytuł “Best Time Fastest Death” oraz nakręcono ujęcia do testu Ferrari. Wszystko po to aby zaciekawić coraz szersze grono marką ProfiAuto. Cel został osiągnięty. Uwagę tysięcy widzów skupił na sobie trailer wyglądający jak

reklama produkcji kinowej. Z całą pewnością powiąza-nie marki ProfiAuto z Natalią Siwiec było dobrym posu-nięciem. Dociekliwi internauci zgadywali: “To reklama sieci sprzedającej części samochodowe”, “Reklama Ferrari z Siwiec”, “Czyżby rzeczywiście film kinowy z Natalią SIwiec?”, “To początek akcji społecznej zwią-zanej z bezpieczeństwem na drodze” itd., itp. Ważne, że zapowiadany przez Prezesa firmy Moto-Profil Sp. z o.o. - Pana Piotra Tochowicza na spotkaniu w Pradze - zwrot w działaniach marketingowych został zapocząt-kowany bardzo nietypowym akcentem.

Zwrot w działaniach marketingowych marki ProfiAuto

Page 5: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

8 9

W tym roku firma Moto – Profil zaprosiła swoich Partnerów Handlowych do Pragi, malowniczej stolicy i największego miasta Republiki Czeskiej. Konferencja odbyła się 22 września w jed-nym z najniezwyklejszych miejsc w Pradze, znajdującego się w jej samym centrum, Municipal House Smetana Hall. To właśnie tam odbywają się najważniejsze wydarzenia życia publicz-nego i artystycznego. Spotkanie podzielone zostało na dwie części. Pierwszą, oficjalna części rozpoczął swoim wystąpieniem Prezes Zarządu Moto – Profil Pan Piotr Tochowicz. Następnie zaserwowana została wykwintna kolacja. Na zakończenie tej części na scenie pojawiła się doskonale znana Grupa Mocarta, która od razu porwała publiczność swoim występem muzyki poważnej i mniej poważnej na wesoło. Po części oficjalnej goście Konferencji zostali zapro-szeni piętro niżej do Plzeńskiej Restaurant gdzie do późnych godzin nocnych trwała zabawa w typowo czeskim stylu – z muzyką na żywo, czeskimi przysmakami, pysznym piwem i naturalnie w towarzystwie dobrego wojaka Szwejka...

Konferencja partnerów handlowych Moto-Profil Sp. z o.o.

SPOTKANIE PARTNERÓW HANDLOWYCH MOTO-PROFIL SP. Z O.O.

PRAGA 2012

Konferencja partnerów handlowych Moto-Profil Sp. z o.o.

Page 6: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

10 11

Konferencja partnerów handlowych Moto-Profil Sp. z o.o.Konferencja partnerów handlowych Moto-Profil Sp. z o.o.

Page 7: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

12 13

Ruszyła ogólnopolska kampania społeczna “Zimowy pit-stop”Ruszyła ogólnopolska kampania społeczna “Zimowy pit-stop”

RUSZYŁA OGÓLNOPOLSKA KAMPANIA SPOŁECZNA

ZIMOWY PIT-STOPPoczątek zimy to doskonały moment, żeby przypomnieć kierowcom o znaczeniu stanu tech-nicznego samochodów i bezpieczeństwie na drodze. Kampania społeczna „Zimowy pit-stop” ma na celu poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach poprzez zwrócenie uwagi na świadomość kierowców w zakresie regularnych kontroli i wymiany najważniejszych części ich samochodów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. Ambasadorką kampanii jest modelka Natalia Siwiec, a wśród patronów merytorycznych znalazły się największe polskie organizacje motoryzacyjne, w tym Polska Izba Motoryzacji, Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów oraz Sto-warzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych.

Na potrzeby kampanii, przeprowadzono ogólnopolskie badanie stacji kontroli pojazdów, z którego wynika, że niemal 80 proc. diagnostów motoryzacyjnych spotkało się w ostatnim roku z propozycją łapówki za dopusz-czenie pojazdu do ruchu, a co dziesiąty samochód pojawiąjący się na przeglądach technicznych nie powi-nien w ogóle poruszać się po drogach.Podczas kampanii, mechanicy sieci ProfiAuto będą badać wybrane samochody polskich kierowców w spe-

cjalnych pit-stopach, w kilkanaście sekund sprawdza-jąc stan podstawowych części eksploatacyjnych od-powiedzialnych za bezpieczeństwo, w tym stan opon, wycieraczek, czy prawidłowe ustawienie świateł. Za-praszamy na stronę www.zimowypitstop.pl oraz profil na portalu Facebook: www.facebook.com/Zimowypit-stop, gdzie można poznać szczegóły kampanii i wziąć udział w konkursach z cennymi nagrodami.

Page 8: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

14 15

Kalendarz ProfiAuto na rok 2013

PRZEDŚWIĄTECZNA BURZA MEDIALNA CZYLI

KALENDARZ PROFIAUTO NA ROK 2013W listopadzie rozpoczęliśmy wysyłkę kalendarza ProfiAuto na rok 2013. Unikatowe wydawnictwo - nie objęte było dystrybucją oficjalną - kalendarza nie można było kupić. Otrzy-mali go nasi partnerzy handlowi. Starannie przemyślana idea wplotła w treść fotografii el-ementy sprzedawane przez naszą sieć. Znajdziemy w nim wyroby firm Mann Filter i Monroe. Oczywiście głównym atutem jest udział Natalii Siwiec. Jak dużym atutem jest wzięcie udziału celebrytki w naszym wydawnictwie przekonaliśmy się 23 grudnia 2012 roku. Na dzień przed Świętami Bożego Narodzenia w sieci zawrzało. Portale zamieściły wszystkie zdjęcia z nasze-go kalendarza. ProfiAuto znalazło się w centrum zainteresowania setek tysięcy internautów!!!

Sesja zdjęciowa miała miejsce na Lazurowym Wy-brzeżu w sierpniu 2012 roku. Chcieliśmy aby nasze wydawnictwo wyróżniało się na tle innych - dlatego też zdecydowaliśmy się na nietypowy pomysł użycia części dystrybuowanych przez naszą sieć jako tła dla wyjątko-wej modelki. Najsłynniejsza modelka roku 2012 - Miss Euro 2012 zgodziła się zapozować do naszego kalen-darza. Fotografie realizowane były wg. szczegółowych projektów graficznych. Jak mają się projekty graficzne do gotowych fotografii możecie zobaczyć na sąsied-niej stronie. Prace przebiegały bardzo sprawnie mimo straszliwych upałów panujących na francuskiej riwierze

w sierpniu. Zamieszczony w sieci film pokazujący kulisy powstawania kalendarza zobaczyło w ciągu dwóch ty-godni bez mała 10 000 internautów. Gotowym efektem - czyli opublikowanymi fotografiami - zainteresowały się setki tysięcy internautów. O naszym wydawnictwie napisały wszystkie portale plotkarskie - najczęściej za-mieszczając wszystkie 13 zdjęć. Poza trzynastostron-nicowym kalendarzem powstał także jednostronnicowy kalendarz w dużym formacie z wyjątkowo zmysłowym ujęciem opalającej się Natalii - oczywiście tylko nasi partnerzy handlowi będą mogli nacieszyć oczy tym ob-razem przez cały 2013 rok!

Kalendarz ProfiAuto na rok 2013

Page 9: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

16 17

JAK JEŹDZIĆ ZIMĄ ODCINEK 1 i 2Zmiana w mentalności i w podejściu do samej jazdy, tak by była ona bezpieczna nie tylko dla nas, ale i dla innych użytkowników drogi - to zimowa konieczność. Na rosyjskiej Dalekiej Północy, tam gdzie palce z zimna przyklejają się do kierownicy podczas jazdy samochodem, po-mimo tego, że ogrzewanie jest włączone na maksa – prowadzenie auta w stroju z upolowanego niedźwiedzia można jeszcze jakoś zrozumieć i usprawiedliwić.W warunkach bardziej cywilizowanych jest to niedopusz-czalne, i to nie tylko ze względu na fakt, że niedźwiedzie są pod ochroną. O wpływie kurtek zimowych (niekoniecznie ze zwierząt futerkowych) na bezpieczeństwo podczas prowadzenia pojazdu – słów kilka.https://vimeo.com/53971545https://vimeo.com/53696926

DIAGNOSTYKA UKŁADÓW COMMON RAILDiagnostyka układu zasilania common rail jest, co prawda, mniej skom-plikowana od misji Apollo 13, ale również wymaga sporej wiedzy i spe-cjalistycznych narzędzi. Mówi o tym na samym początku nasz ekspert, Witold Rogowski, przedstawiając pokrótce historię motoryzacji z punktu widzenia rozwoju silnika dieslowskiego. Następnie eksperci przedsta-wiają narzędzia do diagnostyki układów wysokiego ciśnienia.

https://vimeo.com/46422804 https://vimeo.com/46422805

JAK POWSTAWAŁ KALENDARZ PROFIAUTO 2013Słynny kalendarz firmy Pirelli powstaje w limitowanej serii i jest po-wszechnie niedostępny. Nasz kalendarz nie będzie obwarowany aż tak rygorystycznymi warunkami, mamy jednak nadzieję, że dostarczy rów-nie dużych emocji i spotka się z waszym ciepłym przyjęciem.W związku z tym prezentujemy przedsmak tego, czego możecie się spodziewaćw samym kalendarzu. Ladies and Gentlemen, oto fragment gorącej sesji zdjęciowej do najnowszego kalendarza ProfiAuto.

https://vimeo.com/55234635

RELACJA Z AKCJI PIT-STOP WARSZAWATrwa organizowana przez nas kampania społeczna Zimowy pit-stop, której celem jest zwrócenie uwagi na stan techniczny naszych aut i ich wpływ na bezpieczeństwo na drodze. Nasi mechanicy w różnych mia-stach w całej Polsce przeprowadzają kontrole samochodów w specjal-nych pit-stopach, szczególną uwagę zwracając na stan podstawowych części eksploatacyjnych. Sprawdzeniu podlegają też opony, wycieraczki i prawidłowe ustawienia świateł. Akcję wspiera Polska Izba Motoryzacji, Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów i Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych. Ambasadorką kampanii jest mo-delka Natalia Siwiec.

https://vimeo.com/55628145

WYMIANA TARCZ I KLOCKÓW HAMULCOWYCHZawsze warto pomyśleć o kontroli tarcz i klocków w naszych pojazdach. O tym, jak bardzo jest to ważne, chyba nie trzeba nikogo przekonywać. Przedstawiamy cały proces sprawdzania i wymiany tarcz i klocków ha-mulcowych. Te banalne dla mechaników czynności potrafią skrywać jed-nak nie jedną tajemnicę. Podczas pracy specjaliści ProfiAuto ze znaw-stwem dyskutują o trudnościach jakie trzeba pokonać aby hamulce były naprawdę pewne.

https://vimeo.com/48814087

Filmy, które warto zobaczyć

PROGRAM MOTORYZACYJNY ODCINEK 4 - ZIMAZima i wszystko to, co się z nią wiąże: niskie temperatury, gołoledź i fatalne warunki na drogach. Za wyjątkiem właścicieli pługosolarek, któ-rym jest wszystko jedno, nie jest to najlepszy czas dla kierowców. Zima potrafi mocno dać się we znaki naszym samochodom. Dlatego dobrze jest odpowiednio wcześnie zrobić przegląd auta i przygotować się na jej nadejście nie tylko mentalnie. Dobrze też zaopatrzyć się w odpowiedni sprzęt, który może być przydatny podczas użytkowania pojazdu w tym trudnym okresie.

https://vimeo.com/53965440

TEST FERRARI 458 ITALIAFerrari jest jak marzenie – ludzie śnią o posiadaniu samochodu wyjąt-kowego, ale dla większości z nich, poza nielicznymi szczęśliwcami, po-zostanie to tylko marzeniem’ – zwykł mawiać nie kto inny jak sam Enzo Ferrari. My znaleźliśmy się przez chwilę w gronie owych szczęśliwców. W malowniczych plenerach Lazurowego Wybrzeża mieliśmy okazję testo-wać czerwone Ferrari 458 Italia. Pojazd, który elektryzuje już na dźwięk swojej nazwy. Samochód, w którym można zakochać się szybciej, niż osiąga on setkę na liczniku, a osiąga ją w niecałe 3,5 sekundy. Auto bu-dzące emocje, o których w czasach pradziadka Freuda opowiadalibyśmy leżąc na niewygodnej kozetce. W dobie Internetu nasze wrażenia i od-czucia z jazdy prezentujemy w formie filmowej relacji.https://vimeo.com/52030000

PROGRAM MOTORYZACYJNY ODCINEK 2Jeśli uważacie, że życie zaczyna się powyżej 4 tysięcy obrotów, a jazda z odkrytym dachem jest przyjemniejsza niż z klimatyzacją, to mamy coś dla Was. Jeśli dodatkowo jedyną symfonią, którą moglibyście słuchać na okrągło, jest symfonia dźwięków silnika, a ponad komfort auta przed-kładacie jego drapieżny pazur i charakter – poniższy film powinien was zaciekawić.Przedstawiamy drugi odcinek naszego moto programu ProfiAuto, w któ-rym Lotus Elise pręży swe wdzięki na ‘wybiegu’ A4, a Ford Mustang samą tylko grą silnika wpływa na wzrost ciśnienia w tętnicach.

https://vimeo.com/50652012

PROGRAM MOTORYZACYJNY ODCINEK 1 Alfred Hitchcock mawiał, że film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napięcie ma nieprzerwanie rosnąć. W pełni się z tym zgadzamy. Podobną zasadę chcielibyśmy zastosować wobec moto pro-gramu, który pojawia się cyklicznie, raz w miesiącu, na łamach naszego bloga. Na dobry początek przedstawiamy relacje z jazdy trzema samo-chodami, które napięcie wpisane mają w swoje DNA, a małe trzęsienia ziemi wywołują za każdym razem, gdy pojawiają się na ulicy: Mitsubishi Lancer Evo i Ford Mustang.

https://vimeo.com/49126178

FILMY, KTÓRE WARTO ZOBACZYĆMateriały filmowe na naszym videoblogu hulają w najlepsze. Dziesiątki filmów poświęconych prezentacji części lub narzędzi znajduje całkiem praktyczne zastosowanie - przekładając się na informację co warto zakupić u partnera handlowego sieci ProfiAuto. Nowości, informacje o zestawach gotowych do montażu, prezentacja skomplikowanych narzędzi to tylko część tego co można zobaczyć na blogu. Autorski program motoryzacyjny, testy samochodów, porady fachowców czy wreszcie relacje z naszych działań to równie ciekawe materiały - nawet dla nie fachowców. Gorąco polecamy kilka pozycji.

Filmy, które warto zobaczyć

Page 10: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

18 19

Audi Q3 TDI Quattro

drwić z ewentualnych skutków poruszania się po mokrej, śliskiej nawierzchni ze zbyt dużą prędkością. Zawiesze-nie podniesione w stosunku do poziomu sedanów i odpowiednio wzmocnione nie daje się doprowadzić do irytacji na polskich nawierzchniach a parkowanie na krawężnikach nie wiąże się z ryzykiem ustawicznego naruszania trwałości płyty podłogowej. Duża klapa tylna i pojemny bagażnik w połączeniu ze składaną kanapą sprawiają, że nie musimy ograniczać się wielkością zakupów... Wyższa pozycja nad jezdnią dobrze wpływa na psychikę kie-rowcy jako dodatkowy bonus oferuje powiększoną widoczność. To Idealne auto na co dzień. Jednak gdy przyjdzie nam ochota pojechać nad wodę, wakacje, w zimę w góry do znajomych - zajedziemy znacznie dalej niż posiada-cze tylnonapędowych limuzyn. I tu zaskoczenie zajedziemy także dalej niż posiadacze wypasionych gigantycz-nych terenówek czy pic-up`ów, którzy ze względu na gabaryty nie przejadą ciaśniejszą leśną drogą. Przekonałem się o tym na jeździe próbnej. Jechałem błotnistą drogą pomiędzy krzakami, które kilka tygodni wcześniej drapały karoserię potężnego Defendera - nawet ich nie muskając. Na śliskich korzeniach, gdzie klasyczny leciwy Defen-der zaliczył uślizg opon jednej osi zanim posunął się dalej w Q3 zadziało się dokładnie to samo.... Mały uślizg, milisekundowa reakcja elektroniki i samochód jechał bez przeszkód dalej!

Audi Q3 TDI Quattro

Mogę śmiało stwierdzić, że od bardzo dawna nie testowałem samochodu, który tak dogłębnie zburzyłby mój mo-toryzacyjny system wartości. Dokonałem totalnego przewartościowania - to co wygląda jak SUV a ma gabaryty klasycznego auta klasy kompakt nigdy nie wzbudziłoby mojego zainteresowania. Czyż skrzyżowanie typowo miejskich gabarytów i terenowych aspiracji ma sens??? Po co to komu??? Chyba, że do budowy takiego pojazdu podejdzie się kompleksowo tworząc zupełnie nową jakość! Inżynierowie Audi tak właśnie postąpili. Stworzyli po-jazd, który potrafi zaskoczyć. Po pierwszych minutach jazdy byłem oczarowany i gotowy zapomnieć o tym jakie są rozmiary tego samochodu. To nie gigantyczny SUV jak Q7 ale właśnie to jest jego wielką zaletą. Półtorej tony masy własnej napędzanej przez dwulitrowy turbodoładowany, oszczędny diesel o mocy 200 KM - wyposażony w skrzynię Stronic pozwala dynamicznie przemieszczać się w miejskich przestrzeniach. Napęd quattro pozwala

Audi Q3 TDI Quattro

Page 11: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

20 21

Audi Q3 TDI QuattroRozmiary Audi Q3 to duży problem. Wizualnie możemy się pomylić z samochodem nieco większym - np. Q5. Wy-sokość wynikająca z podwyższonego zawieszenia powo-duje, że auto wyraźnie odstaje od zwykłych samochodów stojących na parkingu. We wnętrzu nie odczuwamy bra-ków przestrzeni. Jest tu mniej więcej tyle miejsca co w limuzynie typu Audi A4 chociaż zasiadamy wyżej - tak jak na krześle a nie w fotelu zwykłego samochodu. To upo-dabnia Q3 do typowego SU-V-a. Podczas jazdy wyraź-nie przewyż-szamy pozy-cją kierowców zwykłych sa-m o c h o d ó w. To dziwne. Z jednej strony wiemy, że ten s a m o c h ó d jest “jakoś większy” niż zwykłe kompakty z drugiej wiemy, ze przecież nie może być tak duży jak samochody terenowe czy duże SUV-y. Pozostaje pomiar. Nie zawsze można wierzyć zmysłom. Długość 4385 mm (to o 30 cm mniej niż w Q5), rozstaw osi 2603 mm (20 cm mniej niż w Q5), szerokość 1831 mm (o 5 cm mniej niż Q5 ale 4 cm więcej niż A4), wyso-kość 1608 mm (4 cm mniej niż Q5 i 17 cm więcej niż A4). Szerokość we wnętrzu 1474 mm (cm większą niż w Q5!). Masa własna o około 1500 kg mniejsza niż Q5 a wielkość bagażnika 460 litrów (540 l Q5), pojemność zbiornika paliwa (64 litry (75 Q5). To wszystko sprawia, ze mamy problem z oceną. Samochód jest większy niż typowa A4 (szerokość, wysokość ale nie długość) i trochę mniejszy

zwłaszcza na długość od Q5 co utrudnia jego sklasy-fikowanie. Dodać należy, że obserwując Q3 z samo-chodu jadącego za nim mamy wrażenie, że to “duży” SUV. Być może odpowiedzialne za to wrażenie są szerokość i wizualny zabieg, w którym zdecydowano się na poszerzoną klapę bagażnika. Lampy tylne w całości mieszczą się na klapie co powoduje, że nie ma tu żadnych linii zwężających optycznie w pionie

powierzch-nie tyłu samocho -du. Duże, p o z i o m e klosze tyl-nych lamp j e s z c z e b a r d z i e j potęgują to wrażenie. Samochód w y p o s a -żony w dwulitrowe-

go diesla o mocy 177 KM i 7 stopniową, dwu sprzę-głową przekładnię S tronic przenoszącą moc silnika na wszystkie cztery koła za pomocą układu Quattro staje się prawdziwym wyczynowcem spalającym w cyklu mieszanym 5,9 litra oleju napędowego na 100 km. Najmocniejszy silnik w modelu 2.0 TFSI quattro o mocy 211 KM daje przyspieszenie 6,9 sekund do 100 km/h co jest satysfakcjonujące w samochodzie o wyglądzie i aspiracjach SUV-a! Szybkie przemiesz-czanie się w połączeniu z ciekawą ergonomią wnętrza powodują stan uzależnienia od tego samochodu. Jest on tak bardzo praktyczny w codziennym użytkowaniu, że bardzo szybko się do niego przyzwyczajamy. Dzia-

Audi Q3 TDI Quattro

Page 12: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

22 23

Audi Q3 TDI Quattronym mechanizmem budzącym zaufanie. Po pierwszych minutach jazdy w mieście zapragnąłem przetestować ten samochód w warunkach, które powinny stanowić jego drugą naturę. W terenie. Tu należy uściślić, że Audi reklamuje swój samochód jako kompakt miejski, który ma możliwości nieco poszerzone w stosunku do zwykłych kompaktowych konstrukcji. Znając jednak możliwości napędu quattro nie bałem się tak obmyślić trasę jazdy testowej aby samochód mógł pokazać co potrafi podczas pokonywania wzniesień, szutrowych odcinków drogi jak na nawierzchni luźnej takiej jak pia-sek. Czyż aktywni użytkownicy tego samochodu nie będą chcieli wyskoczyć w nim nad jezioro, w skałki, góry czy na wiejskie i leśne bezdroża? Zapewne tak. Tu dopiero zauważą jak bardzo dobrego wyboru dokonali. Mechanizm przeniesienia napędu na cztery koła quat-tro w tym modelu jak i we wszystkich produktach Audi działa perfekcyjnie. Sztywna konstrukcja nadwozia (od-czuwa się to bardzo wyraźnie) daje poczucie bezpie-czeństwa przy zjeżdżaniu z asfaltowej nawierzchni na nieutwardzone podłoże. Miejsca, w których na 100 pro-cent utknęlibyśmy podróżując limuzyną z napędem na jedną oś - teraz otwierają się dla nas. Głębokie błotni-ste kałuże, błotniste wzniesienia (tu oczywiście z umia-rem), głęboki piasek na piaszczystej plaży - to miejsca gdzie możemy spokojnie wjeżdżać Q trójką! Ta cecha bardzo ujęła mnie podczas testu. Jeśli dodamy, że w

tym produkcie koncernu Audi zastosowano wszystkie jakościowe obostrzenia obowiązujące w wyższych mo-delach okaże się, że konfiguracja naszego Q3 może zaowocować zupełnie unikatowym wyglądem i wypo-sażeniem znacznie podnoszącym prestiż i funkcjonal-ność. Audi Q3 nie jest samochodem dla każdego. Doceni go każdy kto pragnie połączenia pragmatyzmu z wol-nością. Osoby ceniące nade wszystko prestiż nie za-interesują się nim z całą pewnością - chyba, że jako drugim samochodem do jazdy na co dzień. Za model najtańszy Q3 2.0 TDI napędzany na przednią oś silni-kiem diesla i 6 biegową przekładnią manualną - zapła-cimy 123 000. 133 000 kosztuje samochód 2.0 TFSI z silnikiem benzynowym, napędem quattro i manualną skrzynią biegów. Modele quattro z przekładnią 7 stop-niową S tronic z silnikami TFSI o mocy 211 i TDI o mocy 177 kosztują 147 000 zł. Jeśli dodamy do tego pakiet technologiczny i skórzana tapicerkę co daje nico po-nad 20 000 pln okaże się, że za kwotę 140 000 - 170 000 otrzymamy bardzo dobrze wyposażony samochód o niespotykanej kombinacji możliwości i bardzo presti-żowym wyglądzie. Do naszej dyspozycji Audi oddaje bardzo szeroką gamę najlepszych materiałów i kom-binacji, w jakich możemy je zastosować konfigurując samochód naszych marzeń.

Audi Q3 TDI Quattro

Page 13: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

24 25

– Olej LOTOS Quazar 5W-30 charakteryzuje się praw-dopodobnie najbardziej zaawansowaną specyfikacją techniczną do samochodów osobowych na świecie – niemiecką normą VW 504.00/507.00 – z dumą podkre-śla Bartłomiej Indeka, Zastępca Dyrektora Handlowego ds. Sprzedaży Krajowej LOTOS Oil SA.

Spójrzmy na historię

Od ponad 10 lat na rynku są obecne oleje silnikowe w klasie lepkości SAE 5W-30. W ciągu tego czasu typo-wa konfiguracja jakościowa takich produktów ulegała zmianie. W połowie ubiegłej dekady oleje tej klasy lep-kości były energooszczędnymi wersjami typowych ole-jów syntetycznych produkowanych w klasie SAE 5W-40, a sztandarowym produktem w tej klasie lepkości był olej spełniający energooszczędną specyfikację GM LL-025A. - Wraz z publikacją wymogów ACEA 2004 wydawało się, że klasa SAE 5W-30 stanie się syno-nimem oleju o jakości MB 229.31, finalnie jednak wia-domo, że największą wartość techniczną w klasie SAE 5W-30 mają oleje o poziomie jakości 504.00/507.00 wg, VW czyli oleje takie jak LOTOS QUAZAR LLIII 5W-30 – mówi Piotr Niemiec z Działu Rozwoju i Serwisu Olejowego LOTOS Oil.

Najlepszy z dostępnych na rynku

Olej LOTOS Quazar LLIII 5W-30 został formalnie za-twierdzony i znajduje się na liście olejów dopuszczo-nych do stosowania w najnowszych samochodach koncernu VW zarówno z silnikami benzynowymi jak i wysokoprężnymi, ale jest stosowany również w wie-lu innych markach samochodów spełniających normy emisyjne Euro 4 i Euro 5, takich jak BMW i Mercedes-Benz.

Specyfikacja VW 504.00/507.00 obejmuje ocenę ta-kich parametrów jak energooszczędność i zdolności do utrzymywania w czystości smarowanych elementów.

Wspomniana wyżej czystość silnika w praktyce ozna-cza ograniczenie do minimum możliwości powstawania osadów na smarowanych elementach, co w praktyce

zapobiega obniżeniu efektywności pracy silnika, zapo-biega również przedwczesnemu zużyciu smarowanych elementów oraz wspomaga zachowanie emisji gazów spalinowych na założonym poziomie.Tak zakrojone wymagania jakościowe wymagają sto-sowania specjalnych kompozycji olejów podstawowych oraz nietypowych dodatków uszlachetniających, efek-tem tego jest jednak dopuszczenie do eksploatacji w tzw. wydłużonych interwałach wymiany sięgających ty-powo 30 000 km.

Ze względu na przydatność do eksploatacji przy wydłu-żonych interwałach wymiany VW olej należy do kolejnej generacji olejów tego typu i w wielu zastosowaniach po-krywa typowe oleje longlife poprzedniej generacji, czyli te o poziomie, jakości VW 506.01 co zresztą znajduje odzwierciedlenie w rozszerzeniu jego nazwy - LLIII.

- Olej LOTOS Quazar LLIII 5W-30 jest przykładem no-woczesnej koncepcji olejów silnikowych, które przesta-ją być produktami uniwersalnymi, a stają się produktami dedykowanymi konkretnym użytkownikom, konkretnej marki samochodów – przekonuje Dyrektor Indeka. LO-TOS Oil wchodzi w skład grupy kapitałowej LOTOS i zajmuje się produkcją i dystrybucją olejów smarnych, bazowych oraz przemysłowych, a także smarów.

Od wielu lat firma jest liderem na rynku olejów silni-kowych w Polsce. Sztandarowym produktem firmy jest rodzina olejów silnikowych LOTOS. Drugą mar-ką olejową kierowaną do użytkowników profesjonal-nych jest rodzina olejów TURDUS. Spółka oferuje też gamę ultranowoczesnych olejów silnikowych LOTOS QUAZAR. Całość procesów produkcyjnych objęta jest Systemem Zarządzania Jakością ISO 9001: 2000. LO-TOS Oil posiada też certyfikat systemu zarządzania, zgodny z wymaganiami systemu AQAP 2110. LOTOS Oil jest członkiem Association Technique de L’Industrie Européene des Lubrifiants. Stowarzyszenie to zrzesza najważniejszych producentów i sprzedawców olejów silnikowych w Europie. Spółka uczestniczy również w pracach ELGI: European Lubricating Grease Institute.

Olej LOTOS Quazar

NAJBARDZIEJ ZAAWANSOWANY OLEJ W RODZINIE LOTOS - QUAZAR -

NAGRODZONY!Wraz z rozwojem motoryzacji, a przede wszystkim konstrukcji silników zwiększają się również wymaga-nia stawiane olejom silnikowym. Wymuszone są one przede wszystkim koniecznością uzyskania jak najbardziej efektywnego wykorzystania paliwa i ograniczenia emisji spalin. W przypadku skrajnym ze względów technologicznych oczekiwania dotyczą dodatkowo zapewnienia możliwości eksploatacji typu longlife. Do najlepszych dostępnych obecnie na rynku polskim olejów tej grupy zalicza się olej LOTOS Quazar LLIII 5W-30. W październiku olej ten został wyróżniony Godłem „Najwyższa Jakość Quality International 2012.

Olej LOTOS Quazar

Page 14: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

Samochodowych Mistrzostw Polski. Reprezentanci LO-TOS - Subaru Poland Rally Team od pierwszego od-cinka specjalnego narzucili świetne tempo, ostatecznie plasując się na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej i pierwszym w grupie N. Jeszcze więcej powodów do zadowolenia dała Wojtkowi Chuchale i Kamilowi Helle-rowi zacięta walka o triumf w drugim dniu zawodów, z której udało im się wyjść zwycięsko różnicą zaledwie 0,2 sekundy!

Mistrzowski sezon

Warto też wspomnieć o zespole LOTOS Dynamic Rally Team. Tworzą go Kajetan Kajetanowicz i Jarek Baran. Zespół po raz trzeci z rzędu zdobył Mistrzostwo Polski w klasyfikacji generalnej Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Zawodnicy reprezentujący barwy LOTOS Dynamic Ral-ly Team byli liderem tabeli od początku roku i ani na chwilę nie oddali pierwszego miejsca, wręcz przeciwnie – z rajdu na rajd coraz bardziej dominowali w krajowym czempionacie i byli najszybsi na zdecydowanej więk-szości odcinków specjalnych. Już po pięciu wygranych

rajdach Kajetanowicz i Baran mieli tak ogromną prze-wagę punktową, że zdobyli mistrzowski laur na dwie rundy przed końcem sezonu – a taka sytuacja nie miała miejsca w Polsce od 16 lat. - Aby być zawsze na szczycie, zdobywać mocną po-zycje rynkową, należy niezmiennie podkreślać jakość produktów. Nie wystarczy pokazywać wyśrubowanych parametrów, wszelkie „rozwiązania technologiczne” na-leży sukcesywnie wspierać działaniami potwierdzający-mi wiarygodność tych produktów. Sporty motorowe są najlepszym punktem odniesienia dla Klientów. Rynek nie bierze niczego w ciemno. Wystarczy spojrzeć na fora, gdzie tysiące ludzi wymienia się opiniami o pracy swoich silników w warunkach najczęściej daleko odbie-gających od tego, z czym mamy do czynienia w ruchu miejskim – mówi Bartłomiej Indeka. – Ktoś może powie-dzieć, że ich jest mało, że to tylko drobny procent ogółu kierowców. Zgoda. Warto jednak zauważyć, że wraże-nia, opinie i komentarze tych tysięcy zapaleńców, śledzi kolejne kilka milionów „zwykłych” użytkowników dróg. To zaś już radykalnie zmienia postać rzeczy – kończy dyrektor Indeka.

Podsumowanie roku w sportach samochodowych

LOTOS OIL - GŁOŚNE PARTNERSTWOPODSUMOWANIE ROKU W SPORTACH SAMOCHODOWYCH

Pracujemy z najlepszymi. Rozwijamy się z naszymi partnerami, dostosowujemy oleje do zmie-niających się wymagań technicznych producentów silników i oczekiwań kierowców. Jednym z przejawów takiej wielopłaszczyznowej współpracy jest zaangażowanie producenta olejów premium LOTOS Quazar w projekt LOTOS –Subaru Poland Rally Team.

Wszystkie te działania sprzyjają konsekwentnemu umacnianiu pozycji olejów silnikowych LOTOS na ryn-ku motoryzacyjnym. A rynek nie jest dziś łatwy. Tym bardziej warto podkreślić, zgodnie z wynikami nieza-leżnych badań rynkowych, że kierowcy kupujący ole-je LOTOS zaliczani są do grupy najbardziej lojalnych klientów.- Współpraca z teamami rajdowymi to wyjątkowa moż-liwość prezentacji potencjału techno-logicznego Spółki. Ale również miejsce, mam na myśli raj-dy i wyścigi, gdzie potwierdzamy naj-wyższe parametry produktów – zdecy-dowanie podkreśla Bartłomiej Indeka, zastępca dyrektora handlowego spółki LOTOS Oil S.A.

Kolejne mistrzostwo młodej załogiDo najważniejszych partnerów spółki LO-TOS Oil w sportach motorowych należy niewątpliwie Subaru. O ile sama japońska marka jest obecna na polskiej rajdowej sce-nie już od ponad 10 lat, to zespół pod na-zwą LOTOS - Subaru Poland Rally Team zadebiutował wraz z rozpoczęciem sezonu 2011. Wiele emocji w rajdowym światku wywołał angaż na kierowcę zespołu 21-letnie-go wówczas Wojtka Chuchały. Załogę z popularnym „Siemanko” stworzył niewiele starszy Kamil Heller, co było kolejnym zaskoczeniem dla obserwatorów. Po-mysł zaangażowania dwóch młodych zawodników, początkowo traktowany, jako zbyt odważny, czy wręcz brawurowy - okazał się przysłowiowym strzałem w dzie-siątkę. Dzięki kompleksowemu programowi szkolenio-wemu oraz bogatemu doświadczeniu LOTOS - Subaru Poland Rally Teamu Wojtek Chuchała i Kamil Heller z rajdu na rajd jechali coraz szybciej, pewniej i skutecz-

niej. W debiutanckim sezonie 2011 za każdym razem meldowali się na mecie, co przyniosło wymierne efekty. Reprezentanci L-SPRT zdobyli tytuł mistrzowski w gru-pie N nie tylko w Rajdowych Samochodowych Mistrzo-stwach Polski, ale również w słowackim czempionacie oraz międzynarodowym cyklu CEZ-FIA. Sezon 2012 Wojtek Chuchała i Kamil Heller rozpoczęli z bardziej bojowym nastawieniem, bogatsi o cały rok doświad-

czeń, zdobytych na polskich i zagranicz-nych odcinkach spe-cjalnych. Kolejnym krokiem był angaż przez LOTOS - Suba-ru Poland Rally Team nowego managera sportowego i trenera załogi, którym został Urmo Aava. Estoń-czyk, mający na swo-im koncie kilkadzie-siąt startów w cyklu WRC, szybko znalazł wspólny język z za-wodnikami L-SPRT, a na efekty jego pracy nie trzeba było długo czekać. I choć podczas Rajdu LOTOS Balic Cup czy Rajdu Świdnic-kiego zabrakło nie-co szczęścia, to już kolejny w kalenda-rzu Rajd Karkonoski przyniósł wspaniały sukces młodej zało-gi. Wojtek Chuchała

i Kamil Heller zajęli drugie miejsce w klasyfikacji ge-neralnej, wygrywając swój pierwszy w karierze odcinek specjalny. Podczas następnych rund Rajdowych Sa-mochodowych Mistrzostw Polski zawodnicy L-SPRT również nawiązywali walkę z czołówką, choć spora doza pecha pozbawiła ich cennych punktów. Mimo to po wygraniu trzech imprez w „ence” - “Siemanko” wraz ze swoim pilotem mogli się cieszyć ze zdobycia drugie-go z rzędu tytułu Mistrza Polski w grupie N i to na jeden rajd przed końcem sezonu. Rajd Dolnośląski okazał się natomiast godnym finałem sezonu i to nie tylko ze względu na fakt, iż stanowił ostatnią rundę Rajdowych

Podsumowanie roku w sportach samochodowych

26 27

Page 15: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

skrócenie eksploatacji produktu, ze względu na niską temperaturę topnienia cyny i mniejszą odporność tak-iego połączenia.

Problemy z komunikacją

Po zainstalowaniu zamiennika sondy lambda mechanik musi się upewnić, że pomiędzy nową częścią a kompu-terem pokładowym nie ma problemów z komunikacją. W tym celu testuje, uruchamia i konfiguruje różne cykle jazdy. Proces trwa tak długo, aż samochód rozpozna 3 do 5 typowych cykli, wstępnie zdefiniowanych przez producenta auta – wtedy kontrolka ostrzegawcza MIL zgaśnie.

Po tej wstępnej konfiguracji układ diagnostyki pokładowej rozpocznie sprawdzanie prawidłowego funkcjonowania sondy lambda. Dlatego – gdy proce-dury nie są przestrzegane i zastosowany został nie-kompatybilny lub zmodyfikowany czujnik – problemy, które na początku wydawały się rozwiązane, ponownie się pojawią, jako że system pokładowy będzie się starał rozpoznać funkcjonalność czujnika. Sonda lambda nie będzie działała na optymalnym poziomie, wpływając negatywnie na zużycie paliwa i poziom emisji spalin.

Szukaj zamienników o jakości części oryginalnych

Przeznaczone na rynek wtórny sondy lambda DENSO produkowane są zgodnie ze standardami OE i dają gwarancję, że zamiennik będzie idealnie pasował do każdego samochodu. Czujniki są spawane laserowo i wielokrotnie testowane podczas procesu wytwarzania (zarówno na linii produkcyjnej, jak i poza nią), dzięki czemu w 100% spełniają wymagania specyfikacyjne. Zwłaszcza delikatny, ale niewidoczny z zewnątrz ce-ramiczny element pomiarowy i łącza elektroniczne. Co więcej, skład ceramiczny jest kluczowy, by osiągnąć

długotrwałe, stałe osiągi. Części DENSO są pokrywane specjalnymi powłokami zapobiegającymi osadzaniu się sadzy oraz innych zanieczyszczeń.

Z doświadczenia DENSO wynika, że niezależnie od tego, jak skutecznie i profesjonalnie została przeprow-adzona instalacja, samochód wciąż może sprawiać problemy, jeśli zamontowana została sonda lambda niskiej jakości. Niezadowolony właściciel samochodu będzie wielokrotnie wracał do warsztatu, zgłaszając reklamacje, co może skutkować gwałtownym spadki-em zaufania do danego warsztatu, hurtowni lub dyst-rybutora. Dlatego – podobnie jak najwięksi producenci aut na świecie – zaufaj jakościowym i nowoczesnym częściom DENSO.

Program sond lambda DENSO

Program sond lambda DENSO dla rynku wtórnego obe-jmuje 356 części, które zapewniają 3.558 zastosowań. Znajdują się wśród nich sondy cyrkonowe (zarówno palcowe, jak i planarne), sondy typu A/F (palcowe i pla-narne) oraz tytanowe.

Wiele technologii stosowanych w ramach programu sond lambda DENSO dla rynku wtórnego jest uni-kalnych i nie ma ich w ofercie innych marek. DENSO jako pierwsza firma opracowała na przykład sondy lambda, które zbierają informacje nie tylko o tym, że mieszanka jest zbyt uboga czy bogata, ale również jaka ilość paliwa powinna zostać dostarczona. To rozwiązanie było olbrzymim krokiem naprzód – sondy lambda zaczęły pomagać ECU silnika w bardziej precyzyjnym regulowaniu i przewidywaniu składu mieszanki, co spowodowało obniżenie zużycia paliwa oraz zmniejszenie ilości emitowanych spalin.

Wymiana sond lambda - wskazówki DENSO

Usterki sond lambda – czym są spowodowane?

Sondy lambda, które zostały wyprodukowane zgodnie ze standardami części oryginalnych, zazwyczaj nie psują się bez udziału przyczyn zewnętrznych. Czujnik może zostać uszkodzony na skutek:

Uderzenia mechanicznego, które spowoduje fizyczne uszkodzenie sondy lambda. Rdzeń urządzenia jest ce-ramiczny, dlatego jego upuszczenie może skutkować pęknięciem elementu pomiarowego. Uszkodzeniu może również ulec okablowanie. Inną przyczyną uster-ki może być woda, która dostała się do złącza sondy.Najczęstszą przyczyną usterek jest zanieczyszczenie czujnika. Cząsteczki spalin stopniowo osadzają się na elemencie pomiarowym, co powoduje spowolnienie reakcji sondy i jej nieprawidłowe funkcjonowanie. Os-tatecznie sonda pracuje zbyt wolno, by zostać wykry-ta przez elektroniczny moduł sterujący pracą silnika (ECU) – wtedy zapala się kontrolka MIL, sygnalizująca usterkę silnika.

Z doświadczenia DENSO wynika, że jeśli sondę lambda trzeba wymienić, lepiej wybrać sprawdzoną część o jakości pierwszego montażu niż tani zamiennik. Wysoka jakość materiałów, projekt i wykonanie są kluczowe, by sondy lambda – narażone na wpływ niekorzystnych warunków panujących w układzie wydechowym pojazdu – działały efektywnie. Należy wziąć pod uwagę zwłaszcza ekstremalne różnice temperatur, silne drgania, wodę i osady chemiczne, z którymi sondy muszą na co dzień się zmagać.

Pozorna oszczędność kosztów

Różnice temperatur, prędkość obrotowa silnika (RPM) i jego obciążenie – te oraz inne zmienne powodują, że ilość wtryskiwanego paliwa musi być nieustannie regulowana. Aby osiągnąć optymalne spalanie (tzw. mieszankę stechiometryczną, w której na 1 kg paliwa przypada 14,7 kg powietrza), dostosowywanie ilości wtryskiwanego paliwa musi odbywać się jak najszybciej. To oznacza, że kluczowym czynnikiem wpływającym

WYMIANA SOND LAMBDAWSKAZÓWKI DENSO

Prawidłowo funkcjonujące sondy lambda są niezbędnym elementem pojazdu. Obecnie w prawie każdym samochodzie znajdują się dwie takie sondy: regulacyjna, umieszczona przed katalizatorem i diagnostyczna, znajdująca się za nim. Gdy zachodzi konieczność wymiany sond lambda, kierowcy często zastanawiają się, na ile ważne jest stosowanie sond lambda o jakości części oryginalnych. O zaletach markowych zamienników przekonuje Stefan Verhoef, Product Manager w DENSO Europe B.V. Business Unit After Market.

na efektywność pracy sond lambda jest czas reakcji:

Krótszy czas rozgrzewania oznacza, że sonda szybciej będzie aktywna. Krótszy czas reakcji oznacza, że son-da szybciej zareaguje na zmiany w składzie emitow-anych spalin. Dysponując szerokim spektrum danych dostarczonych przez sondy lambda, moduł sterujący pracą silnika (ECU) również może szybciej reagować na zmiany.

Drugim istotnym czynnikiem, który należy wziąć pod uwagę, jest trwałość sond lambda. Na żywotność czu-jników olbrzymi wpływ mają zwłaszcza wysokie tem-peratury i ich duże wahania, które znacząco skracają czas funkcjonowania sond.

Tańsze części o niższej jakości mogą się wydawać atrakcyjną alternatywą, ale z doświadczenia DENSO wynika, że ta oszczędność jest dla końcowego klienta tylko pozorna, z powodu późniejszych, nieuniknionych kosztów serwisu i naprawy „tanich” zamienników. Ni-

ska cena sond lambda często wiąże się z ich słabszą jakością i znacząco krótszym czasem eksploatacji. Takie zamienniki są mniej odporne na ekstremalnie wysokie temperatury, co jest zazwyczaj spowodowane modyfikowaniem sond – skracaniem okablowania i reinstalacją wtyczki, by dopasować sondę do konkret-nego pojazdu. Zwłaszcza ręcznie skracane przewody są zazwyczaj słabsze. Zlutowane kable wpływają na

Wymiana sond lambda - wskazówki DENSO

28 29

Page 16: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

30 31

NAPEŁNIANIE OLEJEM PRZEKŁADNI AUTOMATYCZNYCH ŻYWOTNOŚĆ “ZGODNA Z OCZEKIWANIAMI”

ZAMIAST “PROPONOWANEJ”

Wsz

ystk

ie n

umer

y cz

ęści

ory

gina

lnyc

h sł

użą

jedy

nie

celo

m p

orów

naw

czym

.

Wydajność nawet najlepszego oleju przekładniowego w pewnym momen-cie ulega zmniejszeniu, w wyniku czego dochodzi do nadmiernego zużycia materiału w obrębie przekładni.Skutek: Przedwczesna awaria przekładni, której dzięki regularnej kon-serwacji można byłoby uniknąć. Wcześniejsza wymiana filtra olejowego i oleju ATF, wykonana mimo braku zaleceń producentów, przedłuża jednak żywotność przekładni.

Kiedy dokonać wymiany?

W zależności od obciążenia przekładni uzasadniona jest wymiana co 5-6 lat lub co 60-120 tys. km.Niektórzy producenci, jak np. Mercedes-Benz, zalecają wymianę oleju w produkowanych przez siebie przekładniach automatycznych po przejecha-niu 60 tys. km.

Co dzieje się w przekładni?

Olej we wnętrzu przekładni rozprowadzany jest przewodami do załączonych biegów dzięki modułowi sterującemu. Moduł ten stanowi najważniejszą część przekładni. Znajdują się w nim różne przesłony, kuleczki, sitka, itp., które kierują przepływający olej w stronę poszczególnych kanałów.Wraz ze wzrastającym zużyciem prze-kładni odpowiednio spada żywotność oleju przekładniowego. Dochodzi do zabrudzeń, które odkładają się na fil-trach przekładni, a tym samym prawidłowe smarowanie nie jest już zapewn-ione. Zabrudzenia przedostają się przez filtry do cieniutkich kanalików modułu sterującego, które w następstwie ulegają zapchaniu.Rezultat: Przekładnia nie załącza się płynnie lub niektóre biegi nie działają.

Skutki wymiany?

Wymiana oleju, filtrów przekładniowych oraz czyszczenie modułu sterującego sprawia, że praca przekładni ulega znacznemu polepszeniu. Urządzenie załącza się znacznie płynniej, szybciej i bez wycieków. VAICO oferuje Państwu ONE STOP SOLUTION.Oferowany przez nas asortyment ponad 120 różnych kompletów filtrów przekładniowych przetestowanych zgodnie z niemieckimi standardami jakości oraz bogaty wachlarz niezawodnych produktów ATF sprawia, iż stanowimy doskonałą alternatywę w stosunku do części oryginalnych.

Dodatkowe informacje na stronie: www.vaico.com

Wielu producentów przekładni utrzymuje, że ich produkty nie wymagają konserwacji, ponie-waż są to przekładnie z tzw. napełnieniem na cały okres eksploatacji urządzenia („Lifetime fiill”).

Filtr przekładni, moduł sterujący pracą i kanały modułu sterującego przekładni automatycznej BMW 5HP18

VAICO - Napełnianie olejem przekładni automatycznych

Page 17: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

32 33

CERAMICZNE KLOCKI HAMULCOWEATE CERAMIC

WARSTWA OCHRONNA DLA TARCZ HAMULCOWYCH

Jedną z największych wartości dodanych nowych ceramicznych klocków hamulcowych ATE jest wytwarzanie niewielkiej wprost ilości pyłu (Low Dust) podczas całego procesu hamowa-nia, a tym samym czyste, lśniące felgi samochodowe. Jak to jest możliwe bez utraty jakości hamowania?

Ochrona dla tarcz - klocki ATE Ceramic

Czarny pył osiadający na felgach kół – widoczny szcze-gólnie dla właściciela samochodu składa się z dwóch komponentów: po pierwsze materiał cierny klocka ha-mulcowego, po drugie zużycie tarczy hamulcowej. Aby zachować niezmienioną jakość hamulców przy równo-czesnej redukcji obu elementów firma ATE zastosowała niezwykłą i wyjątkową innowacyjność. Tajemnica i suk-ces tkwi w nowej mieszance klocka hamulcowego oraz jej nowatorskim współdziałaniu z tarczą hamulcową. Dzięki zastosowaniu ceramicznych klocków hamulco-wych ATE Ceramic już po krótkim czasie użytkowania na tarczy wytwarza się warstwa ochronna. Powłokę ochronną można rozpoznać od razu po sza-ro-niebieskim zabarwieniu. Nowo wytworzoną węglo-wą warstwę charakteryzuje niewielka w „µm“ grubość i szczególna twardość i odporność na ścieranie tarczy hamulcowej. Dzięki tej nowej kombinacji zredukowane zostało zużycie zarówno tarczy hamulcowej jak i klocka hamulcowego - a więc w końcowym efekcie małe pyle-nie – niewidoczne na felgach kół.

Aby efekt powstającej powłoki ochronnej na tarczy hamulcowej w pełni spełniał swoje zadanie, zalecamy montaż nowych ceramicznych klocków hamulcowych ATE Ceramic tylko z nowymi tarczami hamulcowymi ATE. Tarcze hamulcowe ATE są dostępne zarówno w wersji standardowej, wentylowanej, nacinanej (ATE Power Disk) oraz przewiercanej.

Dla warsztatów ważne jest właściwe rozpoznanie efektu powłoki ochronnej wytworzonej przez nowe ceramicz-ne klocki hamulcowe ATE Ceramic. Szaro-niebieskie zabarwienie powłoki ochronnej nie ma nic wspólnego z przegrzanymi tarczami hamulcowymi zabarwionymi na niebiesko. Niebieski odcień tarcz hamulcowych świad-czy o termicznym przeciążeniu tarczy hamulcowej i na-tychmiastowej konieczności jej wymiany.

Marka ATE

Marka ATE ma już za sobą 105-letnią tradycję. Od za-łożenia firmy przez Alfreda Tevesa marka ATE oznacza innowacyjne projekty i najwyższą jakość i jest nieroze-

Fotografia pokazuje bezpośrednio i naocznie różnice zabarwień : Tarcza po lewej: Szaroniebieska warstwa ochronna wytworzona przez ATE Ceramic. Tarcza po prawej: niebieskie zabarwienie wynikłe z przegrzania tarczy hamulcowej.

rwalnie związana z hamulcami do pojazdów. Firma ATE należała do pionierów wprowadzania hamulca hydrau-licznego w Europie. Pompa hamulcowa typu tandem, wspomagania hamulców i hamulec tarczowy to kolej-ne technologie, które wiążą się bezpośrednio z marką ATE. Pierwszy w świecie zintegrowany system ABS i aktywny czujnik prędkości obrotowej koła to również dzieła opracowane przez ATE. Dziś firma ATE, marka handlowa z koncernu Continental, jest jednym z naj-większych dostawców elektronicznych systemów ha-mulcowych.

Klocki hamulcowe ATE Original – najwyższy poziom jakości i bezpieczeństwa

Firma ATE w przypadku klocków ATE Original oferuje klientom bardzo wysoki stopień pokrycia rynku w Eu-ropie – około 95% (EU5). Norma ECE-R90 jest czę-ścią dyrektywy 98/12/WE i dotyczy układów hamulco-wych, a musi być obowiązkowo stosowana w UE od 01.04.2001. Jest w niej zapisane, że parametry za-miennych okładzin ciernych do hamulców tarczowych i bębnowych do pojazdów mechanicznych i ich przy-czep sprzedawane na wolnym rynku mogą odbiegać od oryginalnych maksymalnie o +/- 15%. Dzięki normie ECE-R90 mamy zapewnioną stabilną jakość klocków hamulcowych.

Produkty marki ATE już kilka lat wcześniej spełniały wszystkie wymagania normy ECE-R90, więcej - we-wnętrzne specyfikacje techniczne ATE zawierają dużo wyższe wymagania, niż dyrektywa ECE. ATE wykonu-je na przykład badania zawsze według standardu OE dla producentów części do nowych pojazdów, spełnia-jąc przy tym najwyższe wymagania bezpieczeństwa. Dzięki temu klocki hamulcowe ATE Original z zapasem spełniają wymagania dotyczące jakości i bezpieczeń-stwa określone w europejskiej dyrektywie ECE-R90.

Ceramiczne klocki hamulcowe - ATE CERAMIC Ceramiczne klocki hamulcowe - ATE CERAMIC

Dzięki zastosowaniu klocków hamulcowych ceramicznych ATE-Ceramic, na tarczach hamulcowych po krótkim cza-sie użytkowania powstaje warstwa ochronna na tarczy hamulcowej.

Page 18: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

jąc przy tym najwyższe wymagania bezpieczeństwa. Dzięki temu klocki hamulcowe ATE Original z zapasem spełniają wymagania dotyczące jakości i bezpieczeń-stwa określone w europejskiej dyrektywie ECE-R90. Od samego początku zapewniają pełną skuteczność hamowania w każdej sytuacji.Jako członek grupy roboczej ds. opracowywania no-wych norm branżowych ATE brała zasadniczy udział we wprowadzaniu normy ABE. Normy jutra są więc już dziś podstawą słynnej jakości ATE!

Bezpieczeństwo i kompetencje

Wewnętrzna specyfikacja firmy ATE stawia ostrzejsze wymagania, niż ECE-R90. ATE sprawdza w ramach własności fizycznych nie tylko ściśliwość i siłę ścinającą wg ISO6312 (z ECE R90), ale również np. przenikanie cieplne i wypłukiwanie okładzin. To między innymi dzię-ki temu klocki hamulcowe ATE Original cechują się ma-łym przenikaniem ciepła, dzięki czemu płyn hamulcowy nie jest narażony na wysoką temperaturę i nie pieni się. ATE posiada również własną wewnętrzną normę doty-czącą hałasu lub DTV („Disc Thickness Variation“) kon-centrując się na zużyciu klocków i tarcz hamulcowych. Ta wewnętrzna norma jeszcze bardziej koncentruje się – niezależnie od normy ECE-R90 - na jakości, bezpie-czeństwie i trwałości.Klocki ATE Original pod każdym względem są lepsze. Od materiału poprzez wyposażenie, aż po jakość ha-mowania w testach praktycznych.Z najlepszą mieszanką materiałów na rynku i procesom produkcji z konsekwentną, świadomą polityką jakości klocki hamulcowe ATE Original wyznaczają aktualne standardy techniki. Wypalanie

Masa okładzinowa, z której wykonane są klocki, pod-czas produkcji jest sporządzana poprzez zmieszanie różnych składników, np. żywicy (środek wiążący), włó-kien, metali, środka antyadhezyjnego i wypełniaczy. Ponieważ powierzchnia cierna podczas hamowania bardzo się nagrzewa, środki wiążące zawarte w mie-szance mogą emitować gaz wskutek tarcia między klockiem a tarczą i nagrzewania. Gaz ten tworzy po-duszkę powietrzną między klockiem a tarczą, co może prowadzić do zmniejszenia współczynnika tarcia, a tym samym do wydłużenia drogi hamowania – zjawisko to jest zwane „fadingiem”.

Wypalanie przeciwdziała niepożądanemu gazowaniu. ATE stosuje przykładowo w procesie produkcji kloc-ków ATE Original piece przelotowe na podczerwień, w których każdy klocek jest poddawany równomiernemu nagrzewaniu. Wypalanie oznacza więc sztuczne dotarcie klocków już podczas produkcji. Dzięki temu klocki ATE Original od samego początku zapewniają pełną skuteczność ha-mowania w każdej sytuacji na drodze!

34 35

Ceramiczne klocki hamulcowe - ATE CERAMIC Ceramiczne klocki hamulcowe - ATE CERAMIC

Page 19: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

36 37

Ceramiczne klocki hamulcowe - ATE CERAMIC

Page 20: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

Casting - Miss ProfiAuto

Poszukujemy pięknych twarzy do kampanii wizerunkowej marki ProfiAuto. Jeśli jesteś już modelką lub chcesz spróbować swych sił w modelingu i aktorstwie - koniecznie musisz spróbować. Sesje fotograficzne w studio i w plenerach usy-tuowanych w najpiękniejszych zakątkach Europy. Udział w filmach i spotach re-klamowych. Sesje okładkowe w Magazynie ProfiAuto. Zgromadzenie bogatego portfolio zrealizowanego przez najlepszych fachowców. To wszystko może stać się Twoim udziałem. Wysyłajcie swoje zdjęcia na adres: [email protected]

Casting - Miss ProfiAuto

ZOSTAŃ MISS

Casting - Miss ProfiAuto

3938

CASTING

Page 21: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

Casting - Miss ProfiAutoCasting - Miss ProfiAuto

40 41

Page 22: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

Casting - Miss ProfiAuto

42

Gotowy na letnie upały?

Skorzystaj z szerokiej oferty Nissens na części do klimatyzacji samochodowej: chłodnice, osuszacze, parowniki, nagrzewnice, wentylatory oraz sprężarki klimatyzacji.

W tym sezonie 237 nowe produkty Nissens, pokrywające 1078 numerów OE.

www.nissens.com.pl/katalogAktualizowany na bieżąco katalog online:

www.nissens.com.pl

Nissens_ADV_MOTOPROFIL_105x297x5_02.2013.indd 1 18-02-2013 15:08:31

Page 23: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

44 45

Nasze sushi ma rzucić na kolana. Prosty cel. Nie może być to sushi konserwatywnie azjatycko-japońskie lecz sushi europejsko-swojsko-polskie. To ważne nie wia-domo bowiem na jaki gust kulinarny natrafimy wśród naszych przyszłych wyznawców. Nasze sushi powinno być naprawdę profesjonalne. Aby takim było musimy udać się na zakupy do supermarketu. Na wstępie wy-bieramy jakąś piękną panienkę - pracowniczkę sklepu i pytamy gdzie znajduje się stoisko z komponentami do sushi. Na ogół jest ono wydzielone choć zawsze leży pomiędzy przyprawami a makaronami. To tak z grub-sza. Udajemy się we wskazanym kierunku mając w pa-mięci błysk podziwu w oku naszej informatorki. Wow. Co za facet zna się na sushi!!!! To powinno wystarczyć aby konsekwentnie wprowadzić w życie nasz szatański plan zaskoczenia otoczenia niby skrywanymi od daw-

na talentami kulinarnymi.... Na stoisku szukamy kilku składników. Po pierwsze - ryż do sushi. Nie zwykły bo polegniecie. Musi być to ryż do sushi - tylko ten będzie odpowiedni. Kosztuje od 4 do 12 zł za paczkę. Kupu-jecie od razu dwie ponieważ nie zawsze uda wam się zgłębić tajniki jego gotowania od razu. Lepiej mieć coś w zapasie. Po drugie - maty z alg - sushi nori - wyglą-da to dziwnie. Jest płaskie w formie kwadratu o bokach około 20 centymetrowych i jest lekkie. Jak bibułka. W opakowaniu znajdziemy 6-10 arkuszy. To wystarczy. Cena około 6 - do 15 zł w zależności w jakim sklepie się znaleźliście. Teraz kolejno buteleczki - sos do ryżu lub ocet ryżowy od 7 do 12 zł, sos sojowy za około 10 zł i chrzan wasabi - takie coś zielonego - też około 10

Macho w kuchni czyli Sushi

zł. Rozglądacie się teraz tylko za matą do rolowania sushi i pałeczkami - razem około 12 zł. Z tego stoiska mamy już wszystko. Teraz ruszamy na stoisko rybne. Idziemy zdecydowanym krokiem i ... na miły bóg nie zaglądamy na zawartość koszyka!!! - aby się nie roz-myślić. Na stoisku rybnym szukamy łososia wędzone-go. Im bardziej różowy i mocny w barwie tym lepszy. Opakowanie około 200 gram w zupełności wystarczy. Powinno kosztować około 20 zł przy czym 5 zł za 100 g 10 za 150 itd. Jeśli wpadnie wam w oko łosoś atlan-tycki - nie wahajcie się go wsadzić do koszyka. Byle był w łososiowym, mocnym kolorze. Blade egzempla-rze odrzucamy. Dalej szukamy czegoś co się nazywa - SURIMI. Paluszki krabowe. Biało - różowe. Pocięte w paski o przekroju kwadratu. Mogą być w paczuszkach a mogą występować jako luźne składniki - w postaci

zakrzywionych niby krabowych korpusów. Obojętnie. około 10 -15 zł za paczuszkę lub 150 gram. Tu trudno-ści się kończą. idziemy jeszcze do półki z przetworami i wybieramy ogórki konserwowe i paprykę konserwową. To wszystko. Zakupy udane. Teraz wrzucamy całość do bagażnika i nie myśląc o tym co nas czeka - konse-kwentnie staramy się dowieźć to do kuchni.

Jesteśmy na miejscu. Tu jesteście naprawdę bezrad-ni. Czujecie się jakbyście coś przeskrobali albo mieli przeskrobać za chwilę.... Porzućcie te myśli. Sushi jest łatwe!!!!! Na początku musicie poszukać w kuchni naprawdę ostrego noża. To najważniejsze. Nóż odkła-damy. Teraz garnek. Wlewamy do niego wody.... Aha

MACHO W KUCHNI

SUSHICZYLI

Jeśli zmusiłeś się drogi czytelniku aby to przeczytać to znaczy, że jesteś zdesperowany.... Kuchnia to teren wroga, ziemia niczyja, czarci zakątek w ogóle jakaś pomyłka. Dla mechanika, mężczyzny, fana motoryzacji czytanie o gotowaniu to cios poniżej pasa. A jednak nie! Piszący te słowa jest facetem. Myśli jak facet i daje rady jak facet. To na wstępie! Jako facet jest w sta-nie wyobrazić sobie co najmniej tuzin powodów dla których mężczyzna jest w stanie wejść do kuchni w niedwuznacznym zamiarze przygotowania posiłku. Z głodu pomyślicie? Tak. Jednak czasami mężczyzna chce zaimponować kobiecie, towarzystwu, partnerowi, żonie, kochance, znajomym, szwagrowi, ciotce.... Rozpędziłem się. Chce zabłysnąć!!! Po prostu! I tu podaję niezawodny przepis dla każdego kto posiada dwie dłonie i umiejętności manualne na pozio-mie szympansa. Sushi! To sposób aby zabłysnąć. Okryć się aureolą chwały. Pławić w blasku i splendorze. W dzisiejszym nowoczesnym świecie tylko Sushi daje tak wielką przewagę nad otoczeniem. Jeśli więc potraficie wymienić koło w samochodzie albo też odkręcić akumulator - jesteście dobrym materiałem na Sushi Mastera! Do dzieła. Wystarczy odrzucić uprzedzenia i zanurzyć się w poradniku napisanym wyjątkowo męskim językiem.....

Macho w kuchni czyli Sushi

Page 24: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

46 47

Macho w kuchni czyli Sushi

Zapytacie jaki duży. Około 30 cm średnicy i 10 wy-sokości. Łatwo się będzie mieszać. Jeśli średnica mniejsza np. 20 cm to musi być wyższy. Wlewany do niego wodę z kranu - powiedzmy, że połowę - i wsy-pujemy pół paczuszki ryżu. Może być trochę więcej. Wkładamy rękę do tego i mieszamy. Woda zmienia się w białe mleko. Zakrywamy brzeg garnka i wyle-wamy całość wody tak aby ryż został. Płuczemy jesz-cze raz i jeszcze. Wystarczy aby woda była tylko lek-ko mętna. Wówczas kładziemy garnek na mocnym palniku. Najlepiej elektrycznym. Przygotowujemy coś do mieszania. Teraz na duży talerz będziemy wykła-dać elementy nadzienia sushi. Kolejno wyciągamy

na deskę do krojenia. Surimi - paluszki krabowe, mo-żemy je przeciąć wzdłuż. Następnie ogórki - również staramy się pokroić wzdłużnie na co najmniej cztery części. Konserwowe ogórki również odkładamy na talerz ze składnikami. To samo z papryką - tniemy ją wzdłużnie na paski o grubości około 0,5 cm. Na koniec otwieramy łososia. Jest on mniej lub bardziej płaskim płatem mięska. Nie bawimy się w finezję. Cel uświęca środki. Tniemy płat na równoległe paski o szerokości około 1,5 - 2 cm. Uf!!!! Teraz wracamy do ryżu. Gotuje się on i nasiąka wodą. Bez, żenady dolewamy wody filiżankami - może być z kranu. 2-3 filiżanki. Mieszamy intensywnie aby się nie przypalił. Patrzymy co się z nim dzieje. To najważniejsza część operacji. Nie można go rozgotować. Mieszacie, mie-

szacie i jeszcze raz mieszacie. Po około 15 - 20 minutach jest już gotowy. Spróbujcie. Ziarenka ryżu nabrały wielko-ści znanej wam z zupy pomidorowej. To jest to. Nie może być wody. Powinna w międzyczasie być wchłonięta przy-czyniając się do zwiększenia objętości ziaren lub wyparo-wać. Odstawiamy ryż. Najlepiej przerzucić go z garnka na głęboki talerz lub do miski. Musi wystygnąć. Teraz wlewa-my na niego sos ryżowy lub ocet ryżowy lub jedno i drugie - w ilości około 1 nakrętki z butelki. Mieszamy całość. Ryż się nie klei. W międzyczasie układamy talerz ze składni-kami. Na prawo od niego matę do sushi a na prawo od niej talerz z ryżem. Nożyczkami rozcinamy opakowanie z płatkami alg. Delikatnie. możecie się im teraz przyjrzeć.

Ryż stygnie. Możecie odpocząć. Algi mają dwie strony. Tę bardziej błyszczącą odkładacie na dół tak aby widzieć stronę bardziej matową. Możecie odpoczywać dalej. Ryż wystygł? Ok! Nakładacie na matę z alg warstewkę ryżu tak aby z przodu i z tyłu zostało około 2 - 3 cm luzu. War-stwa ryżu powinna być cienka ale zakrywająca zieleń alg. Teraz w miejscu gdzie ryż się kończy od waszej strony układacie wzdłuż paluszki krabowe. Następnie po jednym ogórku, papryce i na koniec przykrywacie to warstewką łososia. Musi to wyglądać tak - 2 cm luźnej maty potem nadzienie w postaci wałka ułożonego na początku war-stwy ryżu i potem biała powierzchnia ryżu rozpostartego na algach. Na końcu 2-3 cm wolnej od ryżu powierzchni alg. Teraz chwila skupienia. Jedyna!. Zawijamy matę do sushi tak aby zagiąć algi i otoczyć nimi farsz. Zaciska-

Macho w kuchni czyli Sushi

Page 25: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

48 49

Macho w kuchni czyli Sushi

my matę i robimy to kilkakrotnie na całej szerokości. Przysuwamy całość do siebie i znowu trochę zawijamy matę. Potem znowu. I zawsze obciskamy matę na całej szerokości. Ryż czy składniki mogą wychodzić z boku. To nieważne. Dochodzimy do momentu aż algi całkowi-cie zwinęły się w rulon. Zaciskamy dla pewności matę. Rulon gotowy. Zdejmujemy matę i rulon odkładamy na bok. Powtarzamy czynność do skończenia się ryżu. Po-winno starczyć go na 3 - 4 wałki sushi. Potem sprzątamy stół. Bierzemy wałek i kładziemy go na desce do kroje-nia. Ostrym nożem - delikatnie niczym piłą przecinamy go na plasterki o grubości około 1,5 do 2 cm. Plasterki układamy na talerzu. Jeśli za mało ściskaliśmy kawałki mogą się rozpadać. Musicie ściskać mocniej podczas zawijania. Teraz najmniej męska część przedsięwzię-cia. Przygotowanie stołu. Każdy uczestnik posiłku musi otrzymać dwa talerzyki. Spodek lub mały talerzyk na sos sojowy i mały talerz (np. deserowy - kilkanaście do

22 cm średnicy) jako talerz główny. Do tego pałeczki. Na półmisek z sushi kładziemy w jednym lub dwóch miejscach wasabi w ilości kropki o około 1,5 do 2 cm średnicy. Możecie podać wino lub herbatę do popicia. Nieważne. Wszystko gotowe. Daliście radę. Za trzecim, czwartym razem sami zaczniecie eksperymentować ze składnikami. Dobre są pocięte w paseczki avocado lub zielony ogórek zielony cięty ze skórką (oczywiście do-brze umyty). Fajnie wyglądają w przekroju. Pamiętajcie - jeśli jest to premiera aby nakładać wasabi tylko koń-cem pałeczki w postaci kropeczki 3-5 mm średnicy. Nie więcej. To nie jest zwykły chrzan. No i najważniejsze. Podczas posiłku powinniście mieć minę jakbyście byli sushi masterem od dziecka albo jeszcze lepiej jakby kuchnia była waszym drugim po garażu miejscem na ziemi ale wolicie się z tym nie afiszować. Efekt? Pioru-nujący. Przekonajcie się sami. Smacznego!

Macho w kuchni czyli Sushi

Page 26: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

Wiedeń na weekend50 51

Wiosenny weekend - WiedeńWiosenny weekend - Wiedeń

Widok na zespół pałacowy Schönbrunn.

Page 27: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

52 53

Wiosenny weekend - WiedeńWiosenny weekend - Wiedeń

OLOMOUC

OSTRAWA

KATOWICE

BRNO

VIENBRATISLAVA

A1

A1

A2

D2

A6

Wiosna to idealny okres na przewietrzenie swojego ukochanego automobilu. Wymiana kloc-ków, przepracowanego w zimowych warunkach oleju, letnie opony i co najważniejsze wy-mienione filtry w tym kabinowe, które powinniśmy potraktować priorytetowo. Gotowi do re-laksującej wycieczki szukamy w pamięci miejsca na tyle atrakcyjnego aby opłacało się nam ponieść koszty paliwa. Nie musicie szukać. Mamy dla Was interesujący cel podróży. Położony w odległości 480 km Wiedeń. Dlaczego warto się wybrać tam wiosną? Otóż miasto to ma swój indywidualny charakter. Powstało na ruinach obozu rzymskich legionów, które penetrowały obszary naddunajskie. Rzymska nazwa Vindebona właściwie istnieje w różnych pisowniach obecnej stolicy Austrii. Nie możecie się dziwić jeśli spotkacie się z nazwami na drogowskazach - Vien, Vienna, Wiedeń, Wien i innymi zbliżonymi - zawsze wskazują one drogę do bardzo eleganckiego a mimo to przyjaznego miejsca. Wycieczki autokarowe skupiają się na takich dzielnicach jak Prater czy pałacach, których nazwy niewiele nam mówią. My polecamy spa-cer po starówce i delektowanie się dziedzictwem Austro-Węgierskiego Cesarstwa. Kawa i tort Sachera po zakupach na Kartnerstrasse to obowiązkowy przystanek w tym najbliżej Polski położonym “prawdziwym mieście” zachodniego świata.

W nawigacji ustawiamy centrum miasta. Jeśli chcecie być pewni - wpiszcie jako cel podróży - Kartnerstrasse. To główny deptak Wiednia. W jego pobliżu - w okolicach gmachu Opery będziecie mogli zaparkować na jednym z licznych podziemnych parkingów. Zwracajcie uwagę na znak wskazujący parking. Potem wystarczy usta-wić się na skrajnym pasie i zjechać pod ziemię. Trasa, którą wskazujemy to nasz ulubiony wariant. Dłuższy o 100 km i dodatkowo „zahaczający” o Słowację ale za to omijający trasę Brno - Wiedeń wytyczoną po najkrót-szej linii gdzie roi się od radarów a i sama droga wy-musza powolną jazdę. Jedziemy cały czas autostradą i właściwie nie wiadomo kiedy docieramy do Wiednia. Najciekawszy wariant to wybranie się wczesnym ran-kiem tak aby około 9 00 być na miejscu. Budząca się starówka zachęci nas zapachem aromatycznej kawy i dobrych austriackich przysmaków śniadaniowych. Za kilkanaście euro zjecie dobre, ciepłe śniadanie i mo-żecie rozpocząć zwiedzanie. Kartnerstrasse zaczyna się od strony Opery Wiedeńskiej - jednego z najbar-dziej okazałych budynków w Wiedniu. Nie sposób go nie zauważyć. Ruszamy w głąb ulicy. Po drodze mnó-stwo sklepów, które w ciągu ostatnich dwudziestu lat odmieniły oblicze deptaku wnosząc odrobinę globaliza-cji. Jeszcze kilkanaście lat temu dominowały tu jedynie wytworne butiki a “zwykłe” domy towarowe oferowały “niezwykłe” ceny. Obecnie czar tamtej epoki odnajdzie-my jedynie na chodniku. Wmurowane gwiazdy mają tu inny wymiar. Tylko w mieście Mozarta i Straussa gwiazdami mogą być kompozytorzy i wykonawcy mu-

zyki klasycznej. Spacerujemy dalej a naszym celem jest Stephansdom - Katedra Św.Szczepana Męczenni-ka. Jej gotycka bryła wzbudza szacunek. W Polsce nie mamy zabytku gotyckiego tej miary więc jego zwiedza-nie powinno być ważnym elementem naszej wycieczki. Najwyższa wieża - Steffl ma wysokość 136 i pół metra. Potem szukamy przecznicy Kartnerstrasse a właściwie placu Graben - cofając się nieco - deptak rozpoznamy po dominującej nad nim bryle kolumny morowej - tzw. Kolumny Trójcy Świętej będącej pamiątką po epidemii dżumy. Jej forma to skrócona ściąga stylu barokowego - warto poświęcić jej chwile uwagi. Obecnie luksusowy deptak a onegdaj cmentarz umierających na dżumę.

Page 28: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

Kartnerstrasse - w dali bryła Katedry Św. Szczepana.54 55

Wiosenny weekend - WiedeńWiosenny weekend - Wiedeń

Page 29: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

56 57

Wiosenny weekend - WiedeńWiosenny weekend - Wiedeń

Deptakiem Graben docieramy do końca i skrę-camy w lewo - w Kohlmarkt aby ulicą równoległą do Kartnerstrasse dojść do dominującej nad ca-łym miastem bryły Hofburga - Pałacu Cesarskie-go składającego się z 2600 pokoi... Spacer umilą nam butiki najznakomitszych marek świata mody. To równie pouczające doświadczenie - w naszym kraju nie możemy bowiem podziwiać kolekcji do-mów mody w chwili gdy są one aktualne. Nowości docierają do nas z dużym opóźnieniem. Micha-elerplatz to brama wjazdowa do Hofburga. Stoją-ce tu dorożki zachęcają do przejażdżki ale jesz-cze ciekawsze jest przejście przez bramę gdzie miniemy Hiszpańską Dworską Szkołę Jazdy - jeśli zdecydujecie się na spektakl - nie będziecie żało-wać. Balet białych ogierów robi wrażenie. Jeśli nie zatrzymamy się tutaj to wystarczy, że popatrzy-my w górę na imponującą kopułę i przejdziemy dalej na teren ogrodów gdzie z lewej dominuje bryła Nowego Hofburga a przed nami Plac Marii Teresy z budowlami licznych muzeów. Elegancja klasycystycznej architektury robi wrażenie. Wie-deń również. Kumulowane bogactwo, niewielkie zniszczenia, spowodowały, że stolica Austrii jest wyjątkową wisienką na Europejskim torcie. No właśnie. Skręcamy w lewo aby zatoczyć okrąg i dojść do parkingu w okolicy Opery. Tu wznosi się pięciogwiazdkowy Hotel Sacher. Możemy zajrzeć do kawiarni na parterze gdzie cukiernia zaoferuje nam „królewski deser” - Tort Sachera - najpilniej strzeżoną tajemnicę hotelowej kuchni. Pomyślicie że przesadzam? Zawsze gdy się tu zatrzymuję przypominam sobie historie tego deseru. Franz Sacher - zastępca kucharza na dworze księcia Metternicha pod nieobecność swego szefa miał stworzyć nowy deser dla księcia. Czekoladowy tort przekładany marmoladą morelową i oblany polewą z czekolady podbił serca wszystkich. Syn Franza - Eduard Sacher wybudował hotel, który w latach 1953-1962 stał się obiektem procesów sądowych z cukiernią Demel. Tortowe procesy jak je nazwano wygrał w końcu Hotel Sacher a więc tylko tu możecie delektować się prawdziwym tor-tem Sachera... Po rozkoszach podniebienia mo-żemy wracać aby wieczorem być w domu albo co bardziej kuszące spędzić nocleg w jednym z wielu hoteli o bardzo dobrym standardzie i rano ruszyć na zwiedzanie kilku ciekawych miejsc. Jednym z ciekawszych i zupełnie różnych od tych, które możemy podziwiać w Polsce będzie Park i Pa-łac Schönbrunn. Spacer w parku - obok, które-go znajduje się duży parking jest przyjemnością.Tak naprawdę nie jest ważne ile w Wiedniu zo-baczycie. Ile zdążycie zwiedzić. Nie spieszcie się - najważniejsze i tak się stanie - Wasze pojęcie o klasycznej elegancji ulegnie zmianie. Zawsze gdy pomyślicie o elegancji - w wyobraźni będziecie mogli odwołać się do tego co zobaczyliście pod-czas tej wiosennej wycieczki.

Page 30: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

Powyżej - popularny widok w Wiedniu - ulicę zamyka widok na Hofburg - Pałac Cesarski. Na dole - widok na Operę Wiedeńską

58

Wiosenny weekend - Wiedeń

Page 31: Magazyn Motoryzacyjny ProfiAuto

60