2/2013 gostyń24 agro

16
Reklama n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n NR 2 u www.gostyn24.pl u e - ma i l: [email protected] u Czwartek 5 Marca 2013 n Ostatni taki bal Dzie ci z Łę ki Wiel kiej ostat ni raz w tym ro ku po czu ły czar kar- na wa łu pod czas ba lu prze bie rań ców, któ ry od był się w miej - sco wym przed szko lu. Zor ga ni zo wa ne ostat ki cie szy ły się nie tyl ko du żą fre kwen cją, ale tak że wszyst ki mi atry bu ta mi kar na - wa ło wych za baw. Prze bie rań cy prócz obo wiąz ko wych tań ców, wzię li rów nież udział w grach i kon kur sach. n Nie boją się o pozycję na rynku Spół dziel nia Mle czar ska wGo sty niu to sta le roz wi ja ją ca się fir ma zpo - nad stu let nią tra dy cją, któ rej pro duk - ty są do brze zna ne ice nio ne nie tyl ko wca łej Pol sce, ale iwwie lu kra jach Eu ro py iŚwia ta. Otym, jak go styń ska spół dziel nia ra dzi so bie wdo bie kry - zy su oza gro że niach, do tych cza so - wych osią gnię ciach ipla nach naprzy szłość zpre ze sem Spół dziel ni Mle czar skiej wGo sty niu Grze go rzem Grzesz ko wia kiem roz ma wia ła An - naSzy mań ska. n Nawożenie azotowe jak najszybciej Nie któ rzy rol ni cy już za sto so wa li pierw szą daw kę na- wo że nia azo to we go wozi mi nach, nie wszę dzie jed nak jest to moż li we. W nie któ rych re gio nach Pol ski są miej sca, gdzie za le ga napo lach jesz cze śnieg, win- nych mi mo je go bra ku, jest zamo kro. Strona 16 Strony 8-9 Strona 4 Nakład 3500 egz. Ukazujemy się w sieci gazet Do pła ty bez po śred n ie to dla rol n i- ków szcze gól n ie waż nafor ma do- fi nan so wa n ia go spo darstw. Ktoś po sta no w ił wy ko rzy stać ten fakt, wy sy ła j ąc pi sma zlo go łu dzą co po dob nym doARiMR, na kła n ia j ąc rol n i ków, by wpła ca l i pie n ią dze napo da ny tam nu mer kon ta. Wpła co ne kwo ty mia ły słu żyć szyb sze mu otrzy ma n iu do płat. Wśród pol skich rol ni ków, do któ rych do tar ły ta kie pi sma, zna la zły się tak że oso by zpo wia tu go styń skie go. Po dej rze- wa się, że pro ce der jest do brze za pla no- wa ną pró bą oszu stwa na sze ro ką ska lę. Po li cja zRze szo wa już za trzy ma ła 29-lat - ka z wo je wódz twa ku jaw sko -po mor skie - go, któ ry przy pusz czal nie jest au to rem li - stów. Je śli to się po twier dzi, męż czyź nie gro zi 8 lat po zba wie nia wol no ści. W pi śmie rol ni cy in for mo wa ni są, aby wpła ca li pie nią dze na po da ny nu mer kon ta ban ko we go. Do ko na nawpła ta ma wa run ko wać uzy ska nie do płat bez po - śred nich. Au tor re kla mu je pi smo ja ko „za pro sze nie”, któ re jest „naj krót szą dro- gą dootrzy ma nia do ta cji bez po śred niej”. Wska zu je, że ko rzy sta jąc ztej pro po zy cji rol nik za pew ni so bie „spo kój, re laks ibez tro ski sen”. Ta kie pi sma do tar ły rów nież do rol ni- ków z te re nu po wia tu go styń skie go. – Otrzy ma li śmy czte ry te go ty pu zgło sze- nia. Rol ni cy do star czy li nam te pi sma, my zgod nie z pro ce du ra mi ode sła li śmy je dobiu ra wPo zna niu icze ka my nadal- sze roz wią za nia tej spra wy – mó wi Eu ge- niusz Sier szul ski, kie row nik Po wia to we- go Biu ra ARiMR wGo sty niu. Jak za zna czył kie row nik, AR MiR nie pro wa dzi od płat nej dzia łal no ści po le ga - ją cej naprzy go to wa niu wnio sków oprzy - zna nie do płat bez po śred nich. – Rol ni cy, któ rzy ko rzy sta ją zpłat no ści, ja kie ofe ru - je my, wie dzą, że go to we wnio ski poczę - ści wy peł nio ne agen cja wy sy ła zadar mo inie trze ba żad nych opłat po no sić. Na le- ży je dy nie uzu peł nić wdo mu – pod kre śla Sier szul ski. W spe cjal nym ko mu ni ka cie ARiMR ape lu je o igno ro wa nie pi sma. Zda niem agen cji wy sy ła nie ta kich ma te ria łów do wie lu rol ni ków, na któ rych umiesz - czo no na zwę „AR MiR” łu dzą co po dob ną do skró tu ARiMR (Agen cja Re struk tu ry - za cji i Mo der ni za cji Rol nic twa) i znak gra ficz ny bar dzo po dob ny do praw dzi- we go lo go Agen cji, wska zu je, że mo że to być oszu stwo za pla no wa ne na sze ro- ką ska lę. W mo men cie otrzy ma nia ta- kich ofert na le ży skon tak to wać się z naj bliż szą pla ców ką ARiMR. W przy- pad ku po dej rze nia pró by wy łu dze nia na le ży po wia do mić po li cję. TEKST: MIS/ FO TO: ARCH. GO STY N24. PL

Upload: przemyslaw-maciejewski

Post on 30-Mar-2016

219 views

Category:

Documents


1 download

DESCRIPTION

Reklama 531 828 244

TRANSCRIPT

Page 1: 2/2013 Gostyń24 Agro

Reklama

n n

nga

zeta

BE

ZPŁA

TNA

n n

nga

zeta

BE

ZPŁA

TNA

n n

nga

zeta

BE

ZPŁA

TNA

n n

nga

zeta

BE

ZPŁA

TNA

n n

nga

zeta

BE

ZPŁA

TNA

n n

nga

zeta

BE

ZPŁA

TNA

n n

n

NR 2 uwww.gostyn24.pl u e -ma il: [email protected] Czwartek 5 Marca 2013

n Ostatni taki bal

Dzie ci z Łę ki Wiel kiej ostat ni raz w tym ro ku po czu ły czar kar -na wa łu pod czas ba lu prze bie rań ców, któ ry od był się w miej -sco wym przed szko lu. Zor ga ni zo wa ne ostat ki cie szy ły się nietyl ko du żą fre kwen cją, ale tak że wszyst ki mi atry bu ta mi kar na -wa ło wych za baw. Prze bie rań cy prócz obo wiąz ko wych tań ców,wzię li rów nież udział w grach i kon kur sach.

n Nie boją się o pozycję na rynkuSpół dziel nia Mle czar ska w Go sty niuto sta le roz wi ja ją ca się fir ma z po -nad stu let nią tra dy cją, któ rej pro duk -ty są do brze zna ne i ce nio ne nie tyl kow ca łej Pol sce, ale i w wie lu kra jachEu ro py i Świa ta. O tym, jak go styń skaspół dziel nia ra dzi so bie w do bie kry -zy su o za gro że niach, do tych cza so -wych osią gnię ciach i pla nachna przy szłość z pre ze sem Spół dziel niMle czar skiej w Go sty niu Grze go rzemGrzesz ko wia kiem roz ma wia ła An -na Szy mań ska.

n Nawożenie azotowe jak najszybciej

Nie któ rzy rol ni cy już za sto so wa li pierw szą daw kę na -wo że nia azo to we go w ozi mi nach, nie wszę dzie jed nakjest to moż li we. W nie któ rych re gio nach Pol ski sąmiej sca, gdzie za le ga na po lach jesz cze śnieg, w in -nych mi mo je go bra ku, jest za mo kro.

Strona 16

Strony 8-9

Strona 4

Nakład 3500 egz. Ukazujemy się w sieci gazet

Do pła ty bez po śred nie to dla rol ni -ków szcze gól nie waż na for ma do -fi nan so wa nia go spo darstw. Ktośpo sta no wił wy ko rzy stać ten fakt,wy sy ła jąc pi sma z lo go łu dzą copo dob nym do ARiMR, na kła nia jącrol ni ków, by wpła ca li pie nią dzena po da ny tam nu mer kon ta.Wpła co ne kwo ty mia ły słu żyćszyb sze mu otrzy ma niu do płat.

Wśród pol skich rol ni ków, do któ rychdo tar ły ta kie pi sma, zna la zły się tak żeoso by z po wia tu go styń skie go. Po dej rze -wa się, że pro ce der jest do brze za pla no -wa ną pró bą oszu stwa na sze ro ką ska lę.Po li cja z Rze szo wa już za trzy ma ła 29-lat -ka z wo je wódz twa ku jaw sko -po mor skie -go, któ ry przy pusz czal nie jest au to rem li -stów. Je śli to się po twier dzi, męż czyź niegro zi 8 lat po zba wie nia wol no ści.

W pi śmie rol ni cy in for mo wa ni są, abywpła ca li pie nią dze na po da ny nu mer

kon ta ban ko we go. Do ko na na wpła ta mawa run ko wać uzy ska nie do płat bez po -śred nich. Au tor re kla mu je pi smo ja ko„za pro sze nie”, któ re jest „naj krót szą dro -gą do otrzy ma nia do ta cji bez po śred niej”.Wska zu je, że ko rzy sta jąc z tej pro po zy cjirol nik za pew ni so bie „spo kój, re laksi bez tro ski sen”. 

Ta kie pi sma do tar ły rów nież do rol ni -ków z te re nu po wia tu go styń skie go.– Otrzy ma li śmy czte ry te go ty pu zgło sze -nia. Rol ni cy do star czy li nam te pi sma,my zgod nie z pro ce du ra mi ode sła li śmyje do biu ra w Po zna niu i cze ka my na dal -sze roz wią za nia tej spra wy – mó wi Eu ge -niusz Sier szul ski, kie row nik Po wia to we -go Biu ra ARiMR w Go sty niu.

Jak za zna czył kie row nik, AR MiR niepro wa dzi od płat nej dzia łal no ści po le ga -ją cej na przy go to wa niu wnio sków o przy -zna nie do płat bez po śred nich. –  Rol ni cy,któ rzy ko rzy sta ją z płat no ści, ja kie ofe ru -

je my, wie dzą, że go to we wnio ski po czę -ści wy peł nio ne agen cja wy sy ła za dar moi nie trze ba żad nych opłat po no sić. Na le -ży je dy nie uzu peł nić w do mu – pod kre ślaSier szul ski.

W spe cjal nym ko mu ni ka cie ARiMRape lu je o igno ro wa nie pi sma. Zda niemagen cji wy sy ła nie ta kich ma te ria łówdo wie lu rol ni ków, na któ rych umiesz -czo no na zwę „AR MiR” łu dzą co po dob nądo skró tu ARiMR (Agen cja Re struk tu ry -za cji i Mo der ni za cji Rol nic twa) i znakgra ficz ny bar dzo po dob ny do praw dzi -we go lo go Agen cji, wska zu je, że mo żeto być oszu stwo za pla no wa ne na sze ro -ką ska lę. W mo men cie otrzy ma nia ta -kich ofert na le ży skon tak to wać sięz naj bliż szą pla ców ką ARiMR. W przy -pad ku po dej rze nia pró by wy łu dze niana le ży po wia do mić po li cję. 

TEKST: MIS/ FO TO:

ARCH. GO STY N24. PL

Page 2: 2/2013 Gostyń24 Agro

WTOREK,5 marca 20132 Agronews

Od 1993 ro ku Ka sa Rol ni cze -go Ubez pie cze nia Spo łecz ne -go or ga ni zu je w cza sie let -nich wa ka cji tur nu sy re ha bi li -ta cyj ne dla dzie ci rol ni kówubez pie czo nych w KRUS. Mo -gą z nich ko rzy stać oso byuro dzo ne po mię dzy 1998a 2006 r., któ rych przy naj -mniej jed no z ro dzi ców (praw -nych opie ku nów) jest ubez -pie czo ne w KRUS.

Pod sta wę kwa li fi ka cji na wy jazd sta -no wi  „Za po cząt ko wu je po bie ra nie pli -ku” wnio sek o skie ro wa nie dziec kana tur nus re ha bi li ta cyj ny (druk do stęp nytak że w od dzia łach re gio nal nych Ka syRol ni cze go Ubez pie cze nia Spo łecz ne -go). Zgło sze nia dziec ka na le ży do ko naćw jed no st ce KRUS naj bliż szej dla miej -sca za miesz ka nia rol ni ka – od dzia le re -gio nal nym lub pla ców ce te re no wej Ka -sy, w ter mi nie okre ślo nym przez tę jed -nost kę, po uprzed nim wy peł nie niu wnio -sku przez le ka rza pod sta wo wej opie kizdro wot nej lub le ka rza spe cja li stę.

Skie ro wa nie dziec ka do kon kret ne -go ośrod ka na stę pu je po kwa li fi ka cjile ka rza in spek to ra od dzia łu re gio nal -ne go i za twier dze niu skie ro wa niaw Cen tra li KRUS. W pierw szej ko lej no -ści na tur nu sy kie ro wa ne są dzie ci,na któ re ro dzi ce po bie ra ją za si łek pie -lę gna cyj ny. Cen tra Re ha bi li ta cji Rol ni -ków KRUS za pew nia ją ca ło dzien ne wy -ży wie nie, ca ło do bo wą opie kę le kar sko --pie lę gniar ską oraz in dy wi du al ny pro -gram re ha bi li ta cyj ny. Opie kę nad dzieć -mi spra wu je wy kwa li fi ko wa na ka drape da go gicz na.

W la tach 1993-2012 z re ha bi li ta cjipo łą czo nej z wa ka cyj nym wy po czyn -kiem, sko rzy sta ło po nad 25 tys. dzie ci.

W 2013 ro ku zo sta ło przy go to wa -nych 1 200 miejsc, w tym:

– na tur nu sach dla dzie ci z wa da mipo sta wy i cho ro ba mi ukła du ru chu:

w Cen trum Re ha bi li ta cji Rol ni kówKRUS w Ho ryń cu Zdro ju – dwa tur nu -sy w ter mi nach:

I tur nus: od 30 czerw ca do 20 lip caII tur nus: od 21 lip ca do 10 sierp nia,

w Cen trum Re ha bi li ta cji Rol ni ków KRUSw Je dl cu – dwa tur nu sy w ter mi nach:

I tur nus: od 8 lip ca do 28 lip caII tur nus: od 29 lip ca do 18 sierp nia

– na tur nu sach dla dzie ci z cho ro ba -mi ukła du od de cho we go:

w Cen trum Re ha bi li ta cji Rol ni kówKRUS w Iwo ni czu Zdro ju – dwa tur nu syw ter mi nach:

I tur nus: od 19 lip ca do 8 sierp niaII tur nus: od 9 sierp nia do 29 sierp nia,

w Cen trum Re ha bi li ta cji Rol ni kóww Szklar skiej Po rę bie – je den tur nusw ter mi nie od 15 lip ca do 4 sierp nia,a w Cen trum Re ha bi li ta cji Rol ni kówKRUS „Sa san ka” w Świ no uj ściu je dentur nus w ter mi nie od 11 sierp nia do 31sierp nia.

Tur nu sy re ha bi li ta cyj ne trwa ją 21dni. Szcze gó ło we in for ma cje na ten te -mat, w tym wy ja śnie nia do ty czą ce spo -so bu wy peł nia nia wnio sku o skie ro wa -nie dziec ka na tur nus re ha bi li ta cyj ny,moż na uzy skać w od dzia łach re gio nal -nych KRUS.

ŹRÓ DŁO: WWW.KRUS.GOV.PL

FO TO: IKW WY CI SŁO WO

Tur nu sy re ha bi li ta cyj ne dla dzie ci rol ni ków

Od 1 mar ca 2013 r. świad cze -nia eme ry tal no -ren to we przy -słu gu ją ce do 28 lu te go 2013 r.pod le ga ją wa lo ry za cji wskaź ni -kiem wa lo ry za cyj nym wy ni ka ją -cym z usta wy z dnia 17 grud nia1998 r. o eme ry tu rach i ren -tach z Fun du szu Ubez pie czeńSpo łecz nych (Dz. U. z 2009 r.,Nr 153, poz. 1227 z późn. zm.),wy no szą cym 104,0%. W KRUSwa lo ry za cja obej mie oko ło 1,3mln świad czeń.

Od dnia 1 mar ca 2013 r. naj niż szeświad cze nia zo sta ną pod wyż szo neo 4,0%. Kwo ta naj niż szej eme ry tu ry pra -cow ni czej wzra sta za tem od dnia 1 mar ca2013 r. o 4% i wy no si 831 zł 15 gr mie -sięcz nie (brut to). Do tej kwo ty wzra starów nież od 1 mar ca 2013 r. wy so kość rol -ni czej eme ry tu ry pod sta wo wej. W kon se -kwen cji, od 1 mar ca 2013 r. zo sta ną pod -wyż szo ne wszyst kie eme ry tu ry i ren ty rol -ni cze, ren ty so cjal ne – wy pła ca nena dzień 28.02.2013 r.

Wa lo ry za cja eme ry tur i rent rol ni -czych po le gać bę dzie na prze mno że niukwo ty eme ry tu ry pod sta wo wej, wy no -szą cej 831 zł 15 gr, przez wskaź nik wy -mia ru in dy wi du al nie usta lo ny dla każ -de go świad cze nia.

Wo bec po wyż sze go, w wy ni ku wa lo ry -za cji od 1 mar ca 2013 r.:

z ren ta so cjal na wy no si  698 zł 17gr.  Łącz na wy so kość ren ty so cjal nej, jakrów nież ren ty ro dzin nej rol ni czej, nie mo -że prze kro czyć 1.662 zł 30 gr (przy czymren tę so cjal ną moż na mak sy mal nie ob ni -żyć do 83 zł 12 gr). Od tak usta lo nej kwo -ty zo sta nie po trą co na za licz ka na po da -

tek do cho do wy i od li czo na skład kana ubez pie cze nie zdro wot ne;

z do da tek pie lę gna cyj ny  (z wy jąt kiemdo dat ku dla in wa li dy wo jen ne go uzna ne -go za cał ko wi cie nie zdol ne go do pra cyi do sa mo dziel nej eg zy sten cji, któ ry wzro -śnie do kwo ty 305 zł 25 gr), a tak że do da -tek za taj ne na ucza nie, zo sta nie pod wyż -szo ny do 203 zł 50 gr;

z do da tek kom ba tanc ki, po dob nie jakmak sy mal na wy so kość świad czeń pie -nięż nych przy słu gu ją cych by łym żoł nie -rzom gór ni kom i oso bom de por to wa nymdo pra cy przy mu so wej oraz osa dzo nymw obo zach pra cy przez III Rze szę i ZSRR,wzra sta do 203 zł 50 gr;

z do da tek kom pen sa cyj ny po wa lo ry za -cji wy nie sie 30 zł 53 gr;

z wzra sta rów nież wy so kość  ry czał tuener ge tycz ne go  – do 165 zł 71 gr mie -sięcz nie;

z do da tek dla sie ro ty zu peł nej  wy nie -sie 382 zł 50 gr.

W związ ku ze zmia ną naj niż szej eme ry -tu ry,  za si łek ma cie rzyń ski przy słu gu ją cyw wy so ko ści czte ro krot nej eme ry tu rypod sta wo wej wzra sta od 1 mar ca br.do wy so ko ści 3.324 zł 60 gr;

Za si łek po grze bo wy po zo sta nie w wy -so ko ści 4.000 zł.

Nie zmie ni się rów nież wy miar za sił kucho ro bo we go, wy no szą ce go  10 zł  za 1dzień cza so wej nie zdol no ści do pra cy.

Pre zes GUS ogło sił, że prze cięt ne wy na -gro dze nie mie sięcz ne w IV kwar ta le 2012r. wy nio sło 3.690 zł 30 gr. W związ ku z no -wą kwo tą prze cięt ne go wy na gro dze nia,od 1 mar ca 2013 r. do pusz czal ne kwo tydo dat ko wych przy cho dów osią ga nychprzez eme ry tów i ren ci stów wy nio są od -po wied nio:

– 70% prze cięt ne go wy na gro dze niamie sięcz ne go – 2.583 zł 30 gr (przy cho dydo tej kwo ty nie po wo du ją żad nychzmniej szeń eme ry tu ry/ren ty),

– 130% prze cięt ne go wy na gro dze niamie sięcz ne go – 4.797 zł 40 gr (przy cho dyprze kra cza ją ce tę kwo tę po wo du ją za wie -sze nie eme ry tu ry/ren ty),

– przy cho dy po mię dzy kwo tą 2.583 zł30 gr a 4.797 zł 40 gr po wo du ją zmniej -sze nie eme ry tu ry lub ren ty mak sy mal nieo 549 zł 12 gr; w przy pad ku ren ty ro dzin -nej, do któ rej upraw nio na jest jed na oso -ba, kwo ta mak sy mal ne go zmniej sze niawy no si 466 zł 78 gr.

W przy pad ku eme ry tów, któ rzy ukoń -czy li wiek eme ry tal ny okre ślo ny w art. 19ust. 1a i 1b usta wy o ubez pie cze niu spo -łecz nym rol ni ków, nie sto su je się za sadza wie sza nia lub zmniej sza nia eme ry tur,bez wzglę du na osią ga ną przez nich kwo -tę do dat ko wych przy cho dów. W przy pad -ku osią ga nia przy cho du z ty tu łu dzia łal no -ści pod le ga ją cej obo wiąz ko wi ubez pie -cze nia spo łecz ne go, zmniej sze niu lub za -wie sze niu pod le ga część uzu peł nia ją carent rol ni czych z ty tu łu nie zdol no ścido pra cy w go spo dar stwie rol nym orazrent ro dzin nych rol ni czych.

Przy kład IEme ryt, by ły rol nik w wie ku 77 lat, po -

bie ra eme ry tu rę z ty tu łu prze ka za nia go -spo dar stwa rol ne go na stęp cy. Wskaź nikwy mia ru eme ry tu ry wy no si 1,06. Od 1stycz nia 2013 r. do 28 lu te go 2013 r.eme ry tu ra wraz z przy słu gu ją cym zwięk -sze niem wy no si ła 842 zł 87 gr. Po po trą -ce niu za licz ki na po da tek do cho do wyi skład ki na ubez pie cze nie zdro wot neświad cze nio bior ca otrzy my wał w tymokre sie eme ry tu rę w wy so ko ści 726 zł 87gr  oraz do da tek pie lę gna cyj ny w kwo -cie 195 zł 67 gr.

Po wa lo ry za cji, od 1 mar ca 2013 r.eme ry tu ra zo sta nie pod wyż szo na zgod -nie z usta lo nym wskaź ni kiem wy mia rudo 881 zł 02 gr  (tj. naj niż sza eme ry tu ra= 831 zł 15 gr x 1,06), na to miast do da tekpie lę gna cyj ny – zo sta nie zwa lo ry zo wa nydo wy so ko ści  203 zł 50 gr. Do wy pła ty,po po trą ce niu za licz ki na po da tek do cho -do wy i skład ki na ubez pie cze nie zdro wot -ne, świad cze nio bior cy bę dzie przy słu gi wa -ła eme ry tu ra = 758 zł 02 gr oraz do da tekpie lę gna cyj ny = 203 zł 50 gr. W przed sta -wio nym przy kła dzie re al na kwo ta mar co -wej pod wyż ki wy nie sie 38 zł 98 gr.

Przy kład IIBy ły rol nik po bie ra ren tę rol ni czą

z ty tu łu nie zdol no ści do pra cy; go spo -dar stwo rol ne prze ka zał dzie ciom,na pod sta wie ak tu no ta rial ne go –umo wy da ro wi zny. Wskaź ni ki wy mia ruczę ści skład ko wej i czę ści uzu peł nia ją -cej ren ty w tym przy pad ku wy no szą od -po wied nio 0,22 i 0,93. Od 1 stycz nia2013 r. do 28 lu te go 2013 r. ren ta wy -no si ła 908 zł 41 gr. Do wy pła ty wewska za nym okre sie ren ci ście przy słu -gi wa ła po po trą ce niu za licz ki na po da -tek do cho do wy i skład ki na ubez pie -cze nie zdro wot ne ren ta w wy so ko -ści 779 zł 41 gr oraz do da tek pie lę gna -cyj ny wy no szą cy 195 zł 67 gr.

Od 1 mar ca 2013 r. ren ta wzro śniedo 955 zł 82 gr (tj. naj niż sza eme ry tu ra= 831,15 x 0,22 + 831,15 x 0,93), a do -da tek pie lę gna cyj ny – do kwo ty 203 zł50 gr. Do wy pła ty ren ci ście bę dzie przy -słu gi wa ła, po po trą ce niu za licz ki na po -da tek do cho do wy i skład ki na ubez pie -cze nie zdro wot ne, ren ta w kwo cie 817zł 82 gr  oraz do da tek pie lę gna cyj nyw kwo cie 203 zł 50 gr. W tym przy kła -dzie re al na kwo ta pod wyż ki wy nie -sie 46 zł 24 gr.

Wa lo ry za cja eme ry tur i rent zo sta nieprze pro wa dzo na w KRUS w mar cu 2013r., a dla eme ry tur i rent wy pła ca nychkwar tal nie – w kwiet niu 2013 r., w ter mi -nach płat no ści usta lo nych dla każ de goświad cze nio bior cy.

O no wej kwo cie świad cze nia eme ry cii ren ci ści zo sta ną po in for mo wa ni de cy -zja mi.

Jak prze wi du je się, mar co wa ak cja wa -lo ry za cji obej mie oko ło 1,30 mln świad -czeń, któ re zo sta ną pod wyż szo ne przezjed nost ki or ga ni za cyj ne Ka sy Rol ni cze goUbez pie cze nia Spo łecz ne go.

Źró dło: www.krus.gov.pl

Fo to: arch. go sty n24. pl

Waloryzacja emerytur i rent rolnych od 1 marca 2013 r.

Page 3: 2/2013 Gostyń24 Agro

3Zdaniem fachowców

„Pysz nie roz tań czo ny Bo rekWiel ko pol ski” to ty tuł pro -jek tu, któ ry miał na ce lu ak -ty wi za cję lo kal ne go spo łe -czeń stwa oraz pro mo cję re -gio nal nych wy ro bów. Zwień -cze niem dzia łań w tym za -kre sie sta no wi ła bie sia da,na któ rej za pre zen to wa nopo ka zy tań ca lu do we go, po -tra wy kuch ni re gio nal nej,sto iska pro du cen tów mio duoraz rę ko dziel ni ków. Pod su -mo wa nie pro jek tu przy cią -gnę ło praw dzi we tłu mymiesz kań ców, chcą cych po -dzi wiać efek ty wspól nej pra -cy miesz kań ców gmi ny.

Przy go to wa ne z wiel kim roz ma -chem wi do wi sko ar ty stycz no -ku li -nar ne by ło pod su mo wa niem pro jek -tu „Pysz nie roz tań czo ny Bo rek Wiel -ko pol ski”. –  Dziś pod su mo wu je mymie sią ce po świę co ne opra co wa niupro jek tu oraz czas spę dzo ny na ar ty -stycz nej pra cy w warsz ta tach w za -kre sie tań ca lu do we go oraz przy go -to wań do ku li nar ne go prze glą du po -

traw na ba zie re gio nal ne go zło ta,a mia no wi cie na ba zie mio du – mó -wi ła Ju sty na Choj nac ka, dy rek torMGOK w Bor ku Wlkp. Ce lem pro jek -tu by ła ak ty wi za cja spo łe czeń stwaoraz pro mo cja lo kal ne go po ten cja łui tra dy cji.

Im pre zę za ini cjo wał po kaz tań ca„Na lu do wą nu tę” w wy ko na niuuczest ni ków pro jek tu, ze spo łu re gio -nal ne go „Bor ko wia cy” oraz ze spo łulu do we go „Stu dzian na”. Mło dziadep ci tań ca lu do we go za chwy ci libo rec ką pu blicz ność, któ ra na gro -dzi ła ich cięż ką pra cę grom ki mi bra -wa mi. Z ko lei swo je ku li nar ne in spi -ra cje za pre zen to wa ły Ko ła Go spo -dyń Wiej skich sto wa rzy szo ne w LGDWiel ko pol ska z Wy obraź nią z gmin:Bo rek Wlkp., Po go rze la, Koź minWlkp. – re pre zen to wa ny przez Ze -spół Szkół Po nad gim na zjal nychoraz Roz dra żew. Każ dy chęt ny mógłspró bo wać spe cja łów, a przy odro bi -nie szczę ścia do stać ory gi nal nyprze pis na da nie przy go to wy wa nena ba zie mio du. De gu sta cjom to wa -rzy szył kon kurs ku li nar ny na naj lep -szą po tra wę. Na tych, któ rzy po sta -no wi li na chwi lę ode tchnąć od wsze -

la kich pysz no ści, cze ka ły sto iskapro du cen tów mio du oraz pro duk tówpszcze lar skich. – Miód oprócz wa lo -rów sma ko wych ma tak że wa lo rylecz ni cze. W okre sie zi mo wym kon -su men ci naj chęt niej na by wa ją miódli po wy, któ ry ma wła ści wo ści an ty -gry po we  – mó wił Teo dor Sza ła ta,mistrz pszcze larz z Pę po wa. Du żymza in te re so wa niem cie szy ły się rów -nież sto iska rę ko dzie ła ar ty stycz ne -go oraz ozdo by i de ko ra cje wiel ka -noc ne – na sto łach kró lo wa ły pre cy -zyj nie ude ko ro wa ne wy dmusz ki ku -rze, gę sie a na wet stru sie.

MiF

Bie sia da mu zy ką i mio dem pły ną ca

Ame ry kań ski mi liar der, je denz naj bo gat szych lu dzina świe cie, ma gnat gieł do wyWar ren Buf fet ku pił fir mę He -inz, któ ra jest wła ści cie lempol skiej mar ki i fa bryk „Pu -dlisz ki”. Wkrót ce bę dzie moż -na się tak że prze ko naćo wpły wie tej in we sty cjina funk cjo no wa nie za kła duoraz czy zo sta ną do ko na neja kieś ewen tu al ne zmia nyw pro wa dze niu fir my bądźpro mo cji mar ki.

Na stro nie in ter ne to wej HJ He inzCom pa ny po ja wił się ko mu ni kat pra -so wy, z któ re go wy ni ka, że fun duszBerk shi re Ha tha way i fir ma 3G Ca pi talprze ję ły słyn ne go pro du cen ta ke czu puHJ He inz. Trans ak cję sza co wa nąna 28 mld do la rów uzna no za naj więk -

szą w hi sto rii prze my słu spo żyw cze go.We dług in for ma cji Reu ter sa spół kazo sta nie prze ję ta wraz z dłu ga mi, któ -re wy no szą 4 mld do la rów.  Za jed nąak cję spół ki Buf fe ta za pła cą 75,5 do -la ra. Dla po rów na nia, na za mknię ciuśro do wej se sji Wall Stre et ce na te gopa pie ru wy no si ła oko ło 60,5 do la ra.Ozna cza to, że po in for ma cji o prze ję -ciu ak cje pro du cen ta ke czu pu po dro -ża ły o bli sko 20%. 

Umo wa zo sta ła przy ję ta przez za -rząd spół ki. Trans ak cja ma zo stać sfi -na li zo wa na praw do po dob nie w trze -cim kwar ta le 2013 ro ku, po uzy ska niuzgo dy ak cjo na riu szy oraz ze zwo leń or -ga nów praw nych. Do te go cza su aniwła ści cie le He inz, ani no wi wła ści cie lenie mo gą ko men to wać te go, jak trans -ak cja wpły nie na biz nes – za bra nia te -go pra wo an ty mo no po lo we. Ko men -tarz wła ści cie la HJ He inz Bill'a John so -na, ja ki otrzy ma li śmy od rzecz ni ka pra -

so we go HJ He inz Pol ska, na pa wa opty -mi zmem. 

– He inz jest jed ną z naj bar dziej sza -no wa nych ma rek w świa to wym prze -my śle spo żyw czym i hi sto rycz na trans -ak cja ma ogrom ną war tość dla ak cjo -na riu szy He inz – po wie dział Wil liam R.John son, prze wod ni czą cy i pre zes CEO.– Uwa ża my, że w uję ciu dłu go ter mi no -

wym trans ak cja le ży w naj lep szym in -te re sie fir my He inz oraz po szcze gól -nych ryn ków, na któ rych dzia ła my.Berk shi re Ha tha way oraz 3G Ca pi talpo sia da ją do sta tecz ne środ ki fi nan so -we oraz in ne za so by, któ re po zwo ląna re ali za cję pla no wa nych pro jek tóworaz dal szą eks pan sję fir my He inzna in ne ka te go rie i ryn ki, a wła ści cie lebę dą mo gli po dej mo wać de cy zje ko -

rzyst ne dla na szych ma rek, kon su men -tów, klien tów oraz pra cow ni ków – do -da je John son.

Do daj my, że Fun dusz Berk shi re Ha -tha way, na le żą cy do War ren’a Buf -fett’a, in we stu je w czo ło we przed się -bior stwa na róż nych ryn kach, w tymw naj lep sze mar ki bran ży spo żyw -czej. W je go port fe lu znaj du ją sięudzia ły tak zna nych ma rek jak Co ca --Co la, Kraft czy Te sco. Z ko lei 3G Ca -pi tal to glo bal ny fun dusz pri va te equ -ity dzia ła ją cy na rzecz zwięk sza niawar to ści in we sty cji, w tym wzmac nia -nia i roz wi ja nia zna nych ma rek ta -kich jak Bur ger King i Bu dwe -iser. – He inz ma du ży po ten cjał wzro -stu. Glo bal ny suk ces tej fir my to świa -dec two po tę gi in we sto wa nia w ak cjesil nych ma rek. Je ste śmy bar dzo za -do wo le ni z moż li wo ści współ pra cy –po wie dział War ren Buf fett w ofi cjal -nym ko mu ni ka cie. Za tem sko ro ma -gnat fi nan so wy zde cy do wał się wy ło -żyć tak po tęż ną ilość go tów ki, to ra -czej nie po to, aby li kwi do wać, ale da -lej in we sto wać i umac niać tak zna nemar ki jak „He inz” czy „Pu dlisz ki”.

MIS, FO TO: IKW PU DLISZ KI

reklama

Pu dlisz ki

War ren Buf fet ku pił „Pu dlisz ki”

Page 4: 2/2013 Gostyń24 Agro

WTOREK,5 marca 20134 Zdaniem fachowców

Dzie ci z Łę ki Wiel kiej ostat niraz w tym ro ku po czu ły czarkar na wa łu pod czas ba luprze bie rań ców, któ ry od byłsię w miej sco wym przed szko -lu. Zor ga ni zo wa ne ostat kicie szy ły się nie tyl ko du żąfre kwen cją, ale tak że wszyst -ki mi atry bu ta mi kar na wa ło -wych za baw. Prze bie rań cyprócz obo wiąz ko wych tań -ców, wzię li rów nież udziałw grach i kon kur sach.

W ba lu kar na wa ło wym, któ ry od byłsię w ostat ki w Przed szko lu Sa mo rzą -do wym w Łę ce Wiel kiej, wzię ły udziałwszyst kie gru py przed szko la ków. Każ -de z dzie ci zja wi ło się na za ba wie w wy -jąt ko wym prze bra niu. Przed szkol nąsa lę, zgod nie z usta lo ną te ma ty ką za -ba wy, wy peł nia ły prze róż ne po sta cie

z ba jek. Na bal przy by ły więc wróż ki,księż nicz ki, ry ce rze, pi ra ci czy też ty gry -ski i mo tyl ki. Tra dy cyj nie nie bra ko wa -ło su per bo ha te rów, któ rych ko stiu mycie szą się w ostat nim cza sie spo rą po -pu lar no ścią wśród chłop ców.

Pod czas za ba wy na wet na mo mentz twa rzy przed szko la ków nie zni kałuśmiech. Wszyst ko to za spra wą atrak -cji, któ re za pew nił dzie ciom ani ma tor.

Oprócz tań ców przy dźwię kach kar na -wa ło wych prze bo jów, ma lu chy uczest -ni czy ły też w roz licz nych grach i kon -kur sach. Wie le emo cji do star czy ła teżdzie ciom za ba wa in te gra cyj na z wy ko -rzy sta niem chu s ty ani ma cyj nej Klan zy.Dla utrwa le nia wspa nia łych chwilwszyst kie przed szko la ki chęt nie po zo -wa ły do wspól nych fo to gra fii.

AS, FO TO: UM PO NIEC

Łę ka Wiel ka

Ostat ni ta ki bal

Ostat ki w sar bi now skiejSzko le Pod sta wo wej świę -to wa li nie tyl ko ucznio wie,ale tak że ich dziad ko wie.Prze bie rań cy wraz z se nio -ra mi wzię li udział w kar na -wa ło wych tań cach, któ renie by ły by tak atrak cyj ne,gdy by nie cie ka we stro jeoraz zna ko mi te hu mo ryuczest ni ków.

Dzie ci ze Szko ły Pod sta wo wejw Sar bi no wie wy ka za ły się nie ma -łą po my sło wo ścią, dzię ki cze muna za ba wie kar na wa ło wej zja wi łysię róż no rod ne po sta cie. Wśróddziew cząt do mi no wa ły stro je księż -ni czek, a chłop cy pre fe ro wa li ko -stiu my su per bo ha te rów. Jed nak żeto nie je dy ne za pre zen to wa neprzez dzie ci prze bra nia. Na ba luba wił się też m.in. ko tek, ma ry -narz, pi rat, Pip pi Lang strumpf,

a tak że Czer wo ny Kap tu rek wspól -nie z wil kiem.

Pod czas we so łej za ba wy w szko letań com to wa rzy szy ły licz ne gry i kon -kur sy. Dzie ci sta ra ły się wy paśćw nich jak naj le piej, bo wszyst kiezma ga nia ob ser wo wa li za pro sze nigo ście – bab cie i dziad ko wie. Wszyst -kim uczest ni kom za ba wy bal przy -niósł wie le ra do ści.

AS, FO TO: UM PO NIEC

Przed szko la ki z miej sco wo -ści Ka ro lew tak że po że gna łyte go rocz ny kar na wał pod -czas ba lu prze bie rań ców.Wspól nie z wy cho waw ca miza pre zen to wa ły one kre atyw -ne prze bra nia, któ re po zwo li -ły im się wcie lić w ulu bio nepo sta cie.

Zor ga ni zo wa ny w Przed szko luSa mo rzą do wym „Pod Dę bem”w Ka ro le wie bal prze bie rań cówspra wił wiel ką fraj dę wszyst kimprzed szko la kom. Żad ne z dzie ci niezre zy gno wa ło z szan sy na wcie le niesię w ro lę fan ta stycz nej, ulu bio nej

po sta ci. Ma lu chy zja wi ły się na za -ba wie w stro jach księż ni czek, owa -dów, po sta ci z ba jek, ry ce rzy, su per -bo ha te rów czy żoł nie rzy. Bal byłtym bar dziej wy jąt ko wy, gdyż wy -cho waw cy i pra cow ni cy pla ców kiwy ka za li się in wen cją i rów nież po -sta no wi li się prze brać.

Pod czas ba lu dzie ci ba wi ły sięw ryt mie kar na wa ło wych prze bo jóworaz pio se nek przed szkol nych. Tań -com to wa rzy szy ły też licz ne gryi kon kur sy. W nie któ rych trze ba by -ło wy ka zać się spraw no ścią fi zycz -ną, np. przy prze cią ga niu li ny czypod czas tań ca z ba lo na mi, in ne wy -ma ga ły też pew nej do zy kre atyw no -ści, np. je dze nie chru pek pa łecz ka -mi czy two rze nie z nich ko ra li.  Do -peł nie niem świet nej za ba wy by łysłod ko ści i owo ce, któ ry mi dzie ciza ja da ły się w prze rwach mię dzyko lej ny mi za ba wa mi.

AS, FO TO: UM BO REK WLKP.

Za pla no wa ny przez Ko łoGo spo dyń Wiej skich w Chu -mięt kach bal dla dzie ci fre -kwen cją prze szedł naj -śmiel sze ocze ki wa nia or ga -ni za to rek.

Dzie ci, sta wia jąc się punk tu al niena swo ją za ba wę, by ły prze bra new prze pięk ne kar na wa ło we stro je,któ re wy glą da ły zja wi sko wo od bi ja jącsię od pul su ją cych świa teł dys ko te ko -wych. Naj młod szych dłu go nie trze baby ło za chę cać do za ba wy i tań ca, tym

bar dziej, że ra zem z ni mi ba wi ły sięich ma my, pa nie z KGW, a tak że nie -któ rzy ta tu sio wie. Dzie ci pod czas tań -ców śpie wa ły zna ne im pio sen ki.Ostat ki prze pla ta ne by ły kon kur sa mii za ba wa mi ty pu „Mam chu s tecz kęha fto wa ną” czy „Sta ry niedź wiedźmoc no śpi”.

Uczest ni cy ba lu mie li tak że oka zjędo uzu peł nie nia utra co nych pod czastań ca ka lo rii, dzię ki po czę stun ko wi,któ ry przy go to wa ły pa nie z Ko ła Go -spo dyń Wiej skich.

TEKST/FO TO: IKW CHU MIĘT KI

Sar bi no wo

Wspól nie że gna li kar na wał

Ka ro lewKsięż nicz ki, ry ce rze i su per bo ha te ro wie we wspól nym tań cu

Chu mięt ki

Kar na wa ło wy ba lik dla dzie ci

Page 5: 2/2013 Gostyń24 Agro

5Zdaniem fachowców

Reklama

Pol scy pro du cen ci mię sa tra -cą za ufa nie wśród za gra nicz -nych od bior ców. To efekt afe -ry z ko ni ną w wo ło wi nie. Wi -told Cho iń ski, pre zes Związ kuPol skie Mię so po wie działw TVN CNBC, że za mó wie niaz Unii Eu ro pej skiej spa dłyo pra wie jed ną trze cią. Bar -dziej ostroż ni są też pol scykon su men ci, a sie ci han dlo -we żą da ją od pro du cen tówdo dat ko wych cer ty fi ka tów.

– Pol ska bran ża mię sna bo ry kasię z kło po ta mi zwią za ny mi z ko ni -ną już od trzech ty go dni, kie dy towska za no nasz kraj ja ko źró dło po -cho dze nia za fał szo wa nej wo ło wi ny.Póź niej się to nie po twier dzi ło, alewciąż mie rzy my się z efek ta mi –mó wił Cho iń ski w TVN CNBC.

Je go zda niem ko lej ny raz ma mydo czy nie nia ze spad kiem za ufa niado pol skie go mię sa, a je jest trud -no od bu do wy wać. – Ryn ki za gra -nicz ne bu du je się la ta mi, a tra cibar dzo szyb ko. Dla te go uwa żam,

że spra wę trze ba jak naj szyb ciejwy ja śnić – do dał pre zes Związ kuPol skie Mię so.

Jak za uwa żył Wi told Cho iń ski, ry -nek pol ski rów nież bar dzo szyb koza re ago wał na do nie sie nia o ko ni -nie. – Sie ci han dlo we wy ma ga jąobec nie do dat ko wych de kla ra cjii ba dań, a fir my pro duk cyj ne ro biąwszyst ko, aby za pew nić kon su -men ta, że mię so, któ re sprze da jąpo cho dzi z pew ne go źró dła – przy -znał.

ŹRÓ DŁO: WWW.POR TAL SPO ZYW CZY.PL

Pro du cen ci mię sa tra cą na afe rze z ko ni ną

Pol scy rol ni cy in dy wi du al nima ją obec nie naj lep sze w hi -sto rii wa run ki na by wa niapań stwo wych grun tówod ANR – za pew nia agen cja.No we za sa dy wpro wa dzi łausta wa z 16 wrze śnia 2011r. o zmia nie usta wy o go spo -da ro wa niu nie ru cho mo ścia -mi rol ny mi Skar bu Pań stwaoraz o zmia nie nie któ rych in -nych ustaw, któ ra we szław ży cie 3 grud nia 2011 r.

Pre fe ren cje przy za ku pie grun tówprzez rol ni ków bę dą moż li we do koń cate go ro ku. Rol ni cy mo gą ko rzy staćz moż li wo ści roz ło że nia przez Agen cjęNie ru cho mo ści Rol nych płat no ści na ra -ty lub z kre dy tów pre fe ren cyj nych z do -pła tą Agen cji Re struk tu ry za cji i Mo der -ni za cji Rol nic twa.

Oto jak za sa dy pre fe ren cyj ne go na by -wa nia grun tów przed sta wia ANR.

Pre fe ren cje przy za ku pie grun tów rol -nych

Uszcze gó ło wie niem wspo mnia nejusta wy jest roz po rzą dze nie mi ni stra rol -nic twa i roz wo ju wsi z 23 lu te go ub. r.,zgod nie z któ rym Agen cja Nie ru cho mo ściRol nych mo że roz kła dać rol ni ko wi in dy wi -du al ne mu spła tę na leż no ści za za ku pio nąnie ru cho mość w prze tar gu ogra ni czo nymi nie ogra ni czo nym (lub wy dzier ża wio nąw dro dze prze tar gu) na rocz ne lub pół rocz -ne ra ty z pre fe ren cyj nym opro cen to wa -niem w wy so ko ści 2 proc. rocz nie,na okres do 15 lat, pod wa run kiem, żejesz cze przed za war ciem umo wy wpła cion co naj mniej 10 proc. ce ny nie ru cho mo -ści. Na to miast w przy pad ku na by wa niagrun tów rol nych w ra mach pierw szeń stwaw na by ciu, do ty czy to głów nie dzier żaw -ców (ale rów nież by łych wła ści cie li i ichspad ko bier ców), któ rzy nie są rol ni ka mi

in dy wi du al ny mi i nie zo sta li dzier żaw ca miw wy ni ku po stę po wa nia prze tar go we go,opro cen to wa nie wy no si 5,91 proc.

Moż li wość sto so wa nia pre fe ren cyj ne goopro cen to wa nia za pew nia ww. rol ni komDe cy zja Ra dy UE z 20 li sto pa da 2009 r.w spra wie przy zna nia przez wła dze Rzecz -po spo li tej Pol skiej po mo cy pań stwana za kup nie ru cho mo ści rol nych w okre -sie od stycz nia 2010 r. do 31 grud nia2013 r. (Dz. Urz. UE L 4 z 8.1.2010, s. 89).

War to zwró cić uwa gę, że obec nieobo wią zu je bar dziej uszcze gó ło wio -na de fi ni cja rol ni ka in dy wi du al ne go za -pi sa na w zno we li zo wa nej usta wieo kształ to wa niu ustro ju rol ne go (Dz. U.2003 r. Nr 64 poz. 592 z późn. zm.)W świe tle nie daw no zmie nio nych prze -pi sów za rol ni ka in dy wi du al ne go uwa żasię oso bę fi zycz ną bę dą cą wła ści cie lem,użyt kow ni kiem wie czy stym, sa mo ist -nym po sia da czem lub dzier żaw cą nie ru -cho mo ści rol nych, któ rych łącz na po -wierzch nia użyt ków rol nych nie prze kra -cza 300 ha, po sia da ją cą kwa li fi ka cjerol ni cze oraz co naj mniej od 5 lat za -miesz ka łą w gmi nie, na ob sza rze któ rejpo ło żo na jest jed na z nie ru cho mo ści rol -

nych wcho dzą cych w skład go spo dar -stwa rol ne go, a tak że pro wa dzą cą oso -bi ście to go spo dar stwo przez wspo -mnia ny okres.

Pre fe ren cje przy za ku pie grun tów nie -rol nych

Pod mio ty za in te re so wa ne za ku pemgrun tów nie rol nych – te re nów in we sty cyj -nych rów nież mo gą sko rzy stać z roz ło że -nia ce ny sprze da ży na ra ty. Moż li wość tapo ja wia się wy łącz nie przy sprze da żyw try bie prze tar go wym i do pie ro w ko lej -nym prze tar gu, je że li po prze dza ją cy niezo stał roz strzy gnię ty. Wów czas ce nęsprze da ży moż na roz ło żyć tyl ko na rocz nera ty wy ra żo ne w mier ni ku pie nięż nym,przy czym wy so kość pierw szej wpła ty niemo że być niż sza niż 50 proc., a okres spła -ty ca łej na leż no ści nie dłuż szy niż 5 lat.Na leż ność roz ło żo na na rocz ne ra tyw mier ni ku pie nięż nym pod le ga opro cen -to wa niu na za sa dach obo wią zu ją cychw Agen cji – obec nie jest to 5,91 proc.

Pre fe ren cje przy za ku pie nie ru cho mo -ści za byt ko wych

Obec nie Agen cja sto su je 50 proc. ob -niż kę uzy ska nej ce ny sprze da ży dwor kówi pa ła ców. Aby z niej sko rzy stać, na byw cy

mu szą we współ pra cy z kon ser wa to remza byt ków przed się wziąć kro ki ku re no wa -cji nie ru cho mo ści. Na byw ca zo bo wią za nyjest do przed ło że nia wła ści we mu od dzia -ło wi te re no we mu Agen cji w ter mi nie usta -lo nym w po ro zu mie niu z wo je wódz kimkon ser wa to rem za byt ków, nie dłuż szymniż 5 lat od dnia za war cia umo wy sprze da -ży, do ku men tów po twier dzo nych przezkon ser wa to ra, okre śla ją cych za kres rze -czo wy i war tość na kła dów, któ re na byw capo niósł re ali zu jąc wska za nia kon ser wa -tor skie w od nie sie niu do na by tej nie ru cho -mo ści za byt ko wej. Je śli na byw ca nie do -ko na na za ku pio nej nie ru cho mo ści za byt -ko wej na kła dów w wy so ko ści co naj mniejuzy ska ne go ob ni że nia ce ny jej sprze da ży,jest zo bo wią za ny w cią gu 30 dni od dniaupły wu te go ter mi nu za pła cić na rzeczAgen cji okre ślo ną w umo wie kwo tę, o któ -rą zo sta ła ob ni żo na ce na sprze da ży, po -więk szo ną o przy słu gu ją ce Agen cji od set -ki usta wo we, li czo ne od pierw sze go dniapo upły wie ter mi nu za pła ty.

Zgod nie z no we li za cją usta wy o go spo -da ro wa niu nie ru cho mo ścia mi rol ny miSkar bu Pań stwa, ob ni że nie ce ny sprze da -ży nie ru cho mo ści wpi sa nej do re je stru za -byt ków sta no wi po moc de mi ni mis, bę dą -cą for mą po mo cy pu blicz nej w wy so ko ścinie prze kra cza ją cej 200 tys. 

ŹRÓ DŁO: WWW.FAR MER.PL

Pre fe ren cyj ne na by wa nie grun tów od ANR

Page 6: 2/2013 Gostyń24 Agro

WTOREK,5 marca 20136 Zdaniem fachowców

Ucznio wie Szko ły Pod sta wo wejw Bo dze wie wzię li udział w spe -cjal nej lek cji, któ rej to wa rzy szy -ły wy ła do wa nia ener ge tycz neczy dy mią ce mik stu ry. Warsz ta -ty na uko we mia ły na ce lu prze -ka za nie im wie dzy z za kre suna uk przy rod ni czych w spo sóbnie tu zin ko wy, bo wiem za po -mo cą prze pro wa dza nych na ży -wo eks pe ry men tów.

Dy dak ty cy od daw na prze ko nu ją, żeeks pe ry men ty ja ko me to da ak ty wi zu ją -

ca znacz nie zwięk sza ją sku tecz ność na -ucza nia. Na uka i za ba wa w tym sa mymcza sie to naj lep szy spo sób do tar ciado na wet naj bar dziej opor nych uczniów.Me to dę tę wy ko rzy sta no w Szko le Pod -sta wo wej w Bo dze wie, gdzie dla dzie ciprzy go to wa no dość nie co dzien ne lek cjew po sta ci warsz ta tów na uko wych z za -kre su na uk przy rod ni czych – che mii, fi -zy ki, przy ro dy i bio lo gii. 

Lek cje w bo dzew skiej szko leprze pro wa dzi li ani ma to rzy z mo bil -ne go Cen trum In te rak tyw nej Edu -ka cji i Za ba wy,, Edu Fun” z Gdy ni.

Wzię li w nich udział ucznio wiez klas II – VI. Mło dzi na ukow cy mo -gli sa mo dziel nie prze pro wa dzaćeks pe ry men ty i do świad cze nia, od -kry wa jąc taj ni ki świa ta. Pod czasza jęć nie bra ko wa ło więc wy bu -chów, eks plo zji, dy mu czy wy ła do -wań ener ge tycz nych. 

– Dzie ci z du żym za pa łem i za in -te re so wa niem ba da ły wła ści wo ścipo wie trza, obej rza ły, jak wy glą daczło wiek w środ ku, ob ser wo wa łyróż ne re ak cje che micz ne oraz do -wie dzia ły się, jak wy twa rza się prąd,a tak że, ja ki mo że być nie bez piecz -ny – twier dzi Ka ta rzy na Ka niew ska --Skow ro nek, na uczy ciel ka bo dzew -skiej pod sta wów ki. Eks pe ry men tal -ne lek cje moż na za li czyć do uda -nych. – Wszy scy wy szli z tych za jęćza do wo le ni i bo gat si o no we do -świad cze nia – do da je na uczy ciel ka.

AS, FO TO: JO LAN TA PAW LA CZYK

Bo dze wo

Pra wie jak Ein ste in

Mi nę ło 100 dni funk cjo no wa -nia kro ni ki www.wy ci slo -wo.po wiat go styn.pl. Pra co -wa no dłu gie dni, aby osią -gnąć ta ki stan rze czy. Suk -ces kro ni ki to przede wszyst -kim in ter nau ci, któ rzy ją ob -ser wu ją, czy ta ją, do ko nu jąwpi sów oraz wspól nie uzu -peł nia ją jej kart ki.

Za tem    wier nych czy tel ni ków – in -ter nau tów  in for mu je my, że  do dniadzi siej sze go w IKW (In ter ne to wa Kro ni -ka Wsi) Wy ci sło wo za pi sa no:

26 919 wy ra zów,18 750 zna ków ze spa cją,kro ni ka zaj mu je  121 stron for ma -

tu A4,umiesz czo no  867 fo to gra fii.

Przy two rze niu i uzu peł nia niustro ny prze pra co wa no wie le go -dzin, od by ło się mnó stwo dys ku sji,ana li zo wa no tek sty pod wzglę demor to gra ficz nym, gra ma tycz nym i in -

ter punk cyj nym. Wy ko na no sze regzdjęć, na krę co no krót kie fil mi kiz im prez wiej skich oraz wy po czyn -ku dzie ci. 

Współ pra cę z kro ni ka rza mi pod ję -ło wie le osób zwią za nych z Wy ci sło -wem, jak rów nież przy god ni go ście,któ rzy mie li oka zję po znać  oko li ceWy ci sło wa. Na dzi siaj 46 osób prze -ka za ło in for ma cje, do star cza ło zdję -cia, li sty, wy cin ki z ga zet, nie któ rzyudzie li li wy wia du.

Już po nad 10 000 (tą licz bę prze kro -czo no 24 lu te go 2013r.) osób od wie -dzi ło stro nę Wy ci sło wa, a w księ dzego ści znaj du je się 13 wpi sów.

Kro ni ka rze za po wia da ją, że stro -na wsi da lej bę dzie się  roz wi jać, za pi -sy wać hi sto rię dni po wsze dnich miesz -kań ców wio ski. Ocze ku ją oni  rów nieżpro po zy cji, su ge stii, a tak że kon struk -tyw nej kry ty ki, by móc na bie żą co do -sko na lić kro ni kę i swój warsz tat.

ŹRÓ DŁO/ FO TO: IKW WY CI SŁO WO

Wy ci sło wo

Stud niów kaPrzez kil ka ty go dni w świe tli -cy wiej skiej w Sta rej Kro bimoż na by ło za uwa żyć ogól nepo ru sze nie. Wszyst ko toza spra wą mo der ni za cjidwóch ko lej nych sal, któ resię tam znaj du ją. Po miesz -cze nia prze szły grun tow ny re -mont, roz po czy na ją cy sięod ze rwa nia nie speł nia ją cejwa run ków sa ni tar nych pod ło -gi i wy la niu no wej po sadz ki.Pra ca mi re mon to wy miw więk szo ści za ję ła się fir mabu dow la na ze Sta rej Kro biprzy współ pra cy ak tyw nychmiesz kań ców wsi.

Dzię ki wspar ciu fun du szu so łec kie -go dwa ko lej ne po miesz cze nia miesz -czą ce się w świe tli cy wiej skiej tj. sa laOSP oraz sa la spor to wo -mło dzie żo wa,zmie ni ły się nie do po zna nia. Od stycz -nia pod ję to pra ce po le ga ją ce na ze -rwa niu sta rej drew nia nej pod ło gi,w miej sce któ rej wy la no no wą po sadz -kę i na stęp nie po ło żo no płyt ki. Su fitwy głu szo no weł ną i pod wie szo no pły -ta mi gip so wo kar to no wy mi. Ze ścianze rwa no znisz czo ny tynk i na ło żo noświe żą war stwę gip su. Za bu do wa nozbęd ne ru ry oraz drzwi, wy gip so wa noi wy ma lo wa no su fit oraz ścia ny. W sa -lach, kuch ni i na klat ce scho do wejzmie nio no rów nież ca łą in sta la cjęelek trycz ną. Po nad to wy głu szo no dwo -je drzwi, od no wio no kuch nię i klat kęscho do wą pro wa dzą cą do lo ka to rów.

Do świe żo wy re mon to wa nej sa lispor to wo -mło dzie żo wej miesz kań cywsi za fun do wa li no wą sza fę, z prze zna -cze niem na po trze by za jęć świe tli co -wych dla dzie ci, ja kie od by wa ją siętam co ty dzień. Sza fa wy peł nio na jestgra mi plan szo wy mi, puz zla mi oraz nie -zbęd ny mi ak ce so ria mi słu żą cy mido po wsta wa nia prac pla stycz nych.

Oprócz sza fy, sto larz z wio ski, zro biłsta bil ną wi szą cą pół kę pod te le wi zororaz pó łecz ki we wnę kach po zo sta łychpo drzwiach.

Swój udział w od re mon to wa niu salma ją rów nież pa nie zrze szo ne w Ko leGo spo dyń Wiej skich, któ re wy sprzą ta -ły wszyst kie po miesz cze nia i nada ły imnie po wta rzal ny wy gląd. Pa no wiez OSP oraz ra dy so łec kiej rów nieżwspar li pa nie, głów nie swo ją si łą an ga -żu jąc się w mon taż szaf, prze no sze niesto łów i krze seł, za wie sza nie ro let itp.

Nie ste ty, kosz ty zwią za ne z mo der -ni za cją sal prze wyż szy ły środ ki fi nan -so we otrzy ma ne w ra mach fun du szuso łec kie go, dla te go też część po nie -sio nych wy dat ków po kry li miesz kań -cy wsi.

Umie jęt ne roz pla no wa nie fun du szuso łec kie go oraz do bra współ pra ca soł -ty sa, or ga ni za cji OSP, KGW, Ra dy So -łec kiej, miesz kań ców wsi oraz Urzę duGmi ny Kro bia za owo co wa ły po raz ko -lej ny. Od dziś dzie ci i mło dzież w zde cy -do wa nie lep szych wa run kach mo gąba wić się, grać w te ni sa sto ło we go, pił -ka rzy ki, uczęsz czać na za ję cia świe tli -co we, ko rzy stać z kom pu te rów z do stę -pem do In ter ne tu czy po pro stu oglą -dać te le wi zję. Ca łe przed się wzię cie

z pew no ścią zo sta nie do ce nio ne przezmiesz kań ców, jak rów nież przez przy -by łych go ści wy naj mu ją cych świe tli cęna przy ję cia oko licz no ścio we.

TEKST/FO TO: AGNIESZ KA KO WA LIK

Sta ra Kro bia

Wspól ny mi si ła mi dla do bra wio ski

Page 7: 2/2013 Gostyń24 Agro

7Zdaniem fachowców

reklama

Dwu dzie stu sze ściu miesz -kań ców Sar bi no wa wzię łoudział w ze bra niu wiej skim,do ty czą cym m.in. pla no wa -nych in we sty cji oraz tzw.usta wy śmie cio wej. Na spo -tka nie przy był bur mistrz Po -nie ca Ja cek Wi dyń ski wrazz przed sta wi cie la mi gmi nyPo niec. Po ru szo ne te ma tywy wo ła ły ży wio ło wą dys ku sje,pod czas któ rej pa dło wie letrud nych py tań.

Pierw szą oso bą, któ ra za bra ła głos,był bur mistrz, któ ry pod su mo wałna wstę pie po ło wę ka den cji władz gmi -ny. Za su ge ro wał, iż w pierw szej ko lej no -ści, po dob nie jak ma to miej sce w ro dzi -nie, sta wia no na dzie ci, dla te go też prio -ry te tem by ło szkol nic two. Omó wio norów nież za rys bu dże tu gmi ny na ten rok.

Dla Sar bi no wa za pla no wa no na stę -

pu ją ce in we sty cje: pierw szy etap mo -der ni za cji chod ni ka w za chod niej czę ściwsi, dal szą prze bu do wę dro gi w kie run -ku szko ły oraz do da nie no wych punk tówświetl nych. – Bu dżet po dob ny jestdo gu my i w pew nych spra wach mo że -my go na cią gać, ale też nie mo że myprze sa dzić, bo po dob nie jak gu ma mo -że on pęk nąć – mó wił Ja cek Wi dyń ski.W go rą cych sło wach bur mistrz zwró ciłsię tak że do miesz kań ców, ko ła go spo -dyń wiej skich oraz stra ża ków z jed nost -ki OSP. Win szo wał za tak pięk ne dzia ła -nie na rzecz spo łecz no ści.

Po ru szo no też te mat ener gii od na wial -nej, głów nie si łow ni wia tro wych, któ re ma -ją po wstać na te re nie Sar bi no wa oraz są -sied niej miej sco wo ści. -Wia tra ki da dzą za -strzyk go tów ki do gmin ne go bu dże tu, coprze ło ży się na sta bil ność fi nan so wą – za -uwa żył Ja cek Wi dyń ski.

Ko lej ną kwe stią omó wio ną pod czas ze -bra nia by ły dro gi. Na rów na nie dróg śród -pol nych w Sar bi no wie gmi na wy da ła

znacz ną su mę pie nię dzy. W związ ku z tympa dła pro po zy cja, by tym ra zem ich nierów nać, tyl ko od cze kać rok, ze brać ma te -riał, po kru szyć i utwar dzić nim dro gi.  Jaktwier dzi bur mistrz, jest to trwal sze roz wią -za nie niż rów na nie dróg rok w rok.

Ży wio ło wą dys ku sję wy wo ła ła rów -nież spra wa usta no wie nia przej ścia dlapie szych, zlo ka li zo wa ne go przy ka mien -nym do mu. We dług miesz kań ców za -gra ża to bez pie czeń stwu dzie ci idą cychdo szko ły. Za pew nio no, iż ten te mat bę -dzie uzgad nia ny z po wia tem – dro gaad mi ni stra cyj nie za rzą dza na jest przezpo wiat (przyp. red).

Na stęp ne py ta nia pa dły w te ma cie pla -no wa nej ko pal ni wę gla bru nat ne go Miej -ska Gór ka -Po niec – Kro bia. Z te re nu na szejgmi ny zo sta ło ze bra nych 2500 pod pi sówpod pe ty cją, któ ra zo sta ła prze ka za na sto -wa rzy sze niu „Nasz Dom”. PAK twier dzi, żeko pal nia po win na po wstać. Wszy scymiesz kań cy zgod nie twier dzą, iż trze ba po -ka zać si łę, a si łą jest licz ba osób bio rą cych

udział w pro te ście prze ciw ko po wsta niu ko -pal ni.

Ostat nim punk tem ze bra nia by ła tzw.usta wa śmie cio wa. Usta lo no, że na te re niegmi ny Po niec opła ty mie sięcz ne za śmie cibę dą kształ to wa ły się na po zio mie 9zł (se -gre go wa ne), 15zł (nie se gre go wa ne)od oso by. Każ da z ro dzin otrzy ma de kla ra -cję, w któ rej na le ży po dać ilość osób za -miesz ka łych w do mo stwie oraz to czy zga -dza się na se gre ga cję, czy też nie. Wszyst -kie uwa gi oraz pro ble my zgła sza ne przezmiesz kań ców skru pu lat nie no to wał se kre -tarz gmi ny Mar cin Paz daj.

Ja ko ostat ni głos za brał dy rek tor Gmin -ne go Cen trum Kul tu ry Ma ciej Mal czyk. Po -dzię ko wał on pa niom z KGW Sar bi no woza tak pręż ne dzia ła nie na rzecz wio skioraz za pro sił na wy jazd do te atru z oka zjiDnia Ko biet. TEKST: TO MASZ KOŃ CZAK/FO TO:  WAL DE MAR CZE SZEL

Sar bi no wo

Bur mistrz w ogniu py tańTrze cia nówPierw sze uro dzi nyKGW Trze cia nówPa nie zrze szo ne w Ko le Go spo -dyń Wiej skich Trze cia nów ob cho -dzi ły pierw szą rocz ni cę swo jejdzia łal no ści. Wie czor ne spo tka niew bo rec kiej piz ze rii upły nę ło w mi -łej i ko le żeń skiej at mos fe rze.

Pod czas im pre zy zo sta ła pod su mo -wa na dzia łal ność ko ła, a pa nie wznio -sły to ast szam pa nem za ko lej ny rokowoc nej współ pra cy. Po pysz nej ko la -cji na sto le po ja wił się oka za ły tort,przy go to wa ny przez jed ną z człon kiń.

W im pre zie uczest ni czy ła pa ni An na No sek,pra cow ni ca Wiel ko pol skie go Ośrod ka Do radz -twa Rol ni cze go, współ pra cu ją ca z pa nia miz Trze cia no wa od po cząt ku dzia łal no ści ko ła.Sym pa tycz na at mos fe ra pod czas bie sia dytrwa ją cej do pół no cy świad czy o tym, że pa niema ją wie le wspól nych te ma tów i po my słówna ko lej ne mie sią ce swo jej dzia łal no ści.

IKW Trzecianów

Page 8: 2/2013 Gostyń24 Agro

WTOREK,5 marca 20138 Zdaniem fachowców

AS: Pa nie Pre ze sie, w przy szłym ro ku Spół dziel -nia Mle czar ska bę dzie ob cho dzi ła ju bi le usz 125-le cia. Czy pla no wa ne są w związ ku z tym ja kieśuro czy sto ści?Grze gorz Grzesz ko wiak: Fakt uro czy stych ob -

cho dów ju bi le uszu nie jest jesz cze kwe stią usta -lo ną. Trze ba mieć ku te mu moż li wo ści. Ry nekjest, ja ki jest, a rok ten nie na le ży do ła twych, dla -te go mu si my my śleć o oszczęd no ściach w kosz -tach. Nie wy klu czo ne, że żad nej im pre zy zwią za -nej z tym ju bi le uszem nie bę dzie my ro bić, ale niemó wię też na sto pro cent, że jej nie bę dzie w ogó -le. Fakt ist nie nia spół dziel ni od 125 lat jest dlanas bar dzo zna czą cy.

AS: Sto dwa dzie ścia pięć lat to ka wał hi sto rii. Ja -kie Pa na zda niem by ły do tych czas naj istot niej -sze wy da rze nia dla roz wo ju f ir my?Grze gorz Grzesz ko wiak: Zmia ny, ja kie za szły

przez ten dłu gi czas ist nie nia spół dziel ni, są bar -dzo istot ne. Prze ło mo wym mo men tem by ły la tasie dem dzie sią te ubie głe go wie ku, kie dy pod ję tode cy zję o bu do wie kon den sow ni i prosz kow nimle ka. Pierw sza pro duk cja mle ka w prosz ku ru -szy ła w 1979 ro ku, a w 1980 ro ku mle ka za gęsz -czo ne go. To by ło jak by przy czyn kiem do du że goi szyb kie go roz wo ju spół dziel ni. Pa trząc na tam tela ta i na dzi siej sze cza sy, z ro ku na rok wzra sta łailość prze ra bia ne go przez nas mle ka, po sze rzy li -śmy asor ty ment, wpro wa dza jąc no we pro duk ty,zmie ni li śmy opa ko wa nia. Te trzy dzie ści kil ka latte mu je dy nym moż li wo ścią w kie run ku no wo ścikie run kiem pro duk cji by ło wpro wa dze nie mle koza gęsz czo ne go w pusz kach sło dzo ne go i nie sło -dzo ne go i to by ło wszyst ko. Pa trząc za tem na ak -tu al ny asor ty ment, trze ba przy znać i my ślę, żekaż dy klient też to za uwa żył, zro bi li śmy przez tela ta na praw dę du ży po stęp.

AS: Mi nio ne la ta to też zmia ny lo ka lo we. Czymby ło spo wo do wa ne skon cen tro wa nie pro duk cjiw jed nym za kła dzie przy ul. Wiel ko pol skiej?Grze gorz Grzesz ko wiak: My śląc o przy szło ści

i kie ru jąc się zno wu oszczęd no ścia mi prze nie śli -śmy pro duk cję z dru gie go za kła du w Go sty niuznaj du ją ce go się na ul. Przy Dwor cu do za kła dugłów ne go, aby nie po no sić nie po trzeb nie wyż -szych kosz tów. Tu taj mie li śmy wy star cza ją ce po -miesz cze nia i re zer wy czyt ni ków czyn ni ków ener -ge tycz nych. Wy star czy ło prze nieść ma szy ny i za -wę zić asor ty ment pro du ko wa nych wy ro bów. My -ślę, że to da je już w tym ro ku spo dzie wa ne efek -ty. Je dy nie nie uda ło się na ra zie tej nie ru cho mo -ści sprze dać, ale wie my, że ry nek nie ru cho mo ścijest ryn kiem trud nym, zro bił się za stój i wi docz nietrze ba trosz kę wy cze kać.

AS: Spójrz my za tem w dru gą stro nę – ja kie sąpla ny spół dziel ni na naj bliż szą przy szłość?Grze gorz Grzesz ko wiak: W po ło wie ro ku

2012 wpro wa dzi li śmy Su per m le ko z do dat -kiem wap nia oraz wi ta min A i D, któ re pod ko -niec ro ku mia ło swą kam pa nię te le wi zyj nąw po sta ci spo tów re kla mo wych. Za mie rza mynad tym pro duk tem da lej pra co wać, nad je gopro mo cją oraz roz wi ja niem pro duk cji. Mu si myzmie nić od biór przez kon su men ta. Wy da wa łonam się, że gdy na zwie my pro dukt Su per m le -kiem z do dat ka mi, to bę dzie po strze ga ne przez

klien ta ja ko coś in ne go. Oka zu je się, że mle koto po zy cjo nu je się wśród róż nych mlek UHTi rów nież ja ko jed no z mlek UHT jest po strze ga -ne. To mu si my zmie nić. Za trud ni li śmy spe cjal -ną agen cję, któ ra zaj mu je się ta ki mi rze cza mi.Ro bi my to rów nież wspól nie z fir mą Te tra Paki bę dzie my pra co wa li nad tym, by sprze daż te gopro duk tu wzro sła. To jed no z waż niej szych za -dań na naj bliż szą przy szłość.

AS: Czy w tym ro ku spół dziel nia rów nież za ofe -ru je ja kieś no wo ści?Grze gorz Grzesz ko wiak: Rok 2013 to po -

czą tek pro duk cji mle ka ko szer ne go w na -szym za kła dzie, któ ra kosz tu je nas spo ro za -cho du. Mle ko o fran cu skiej na zwie „La itUHT” pro du ku je my dla Ży dów we Fran cji. Ma -ją oni kil ka dzie siąt skle pów ko szer nychw Pa ry żu, do któ rych to mle ko tra fia. Pierw -szą par tię już wy pro du ko wa li śmy. Na po cząt -ku mar ca star tu je my z dru gą par tią, 50 tys.li trów mle ka. Jest to do bry in te res, bo ce -na jest ko rzyst na, a do dat ko wo współ pra caz tą gru pą Ży dów ro ku je dal szym roz wo jem.Ma my też wy twa rzać dla nich śmie ta nęprzy oka zji pro duk cji te go mle ka. Wspo mi -na li rów nież o ma śle. jed nak że po ja wia siętu taj pro blem nad zo ru uzy ska nia na nie mle -ka. Wy ty po wa li śmy dla nich trzy obo ry – Je -że wo, Zim no wo da i Czacz, gdzie jest w su -mie 25 tys. li trów mle ka dzien nie, czy li mle -ko ze bra ne z dwóch dni po zwa la tę jed nąpar tię 50 tys. li trów mle ka dla nich wy pro du -ko wać. Jest to dość skom pli ko wa ne, bo wiemmu szą przy je chać ra bi ni, któ rzy nad zo ru jąpro duk cję od po cząt ku do koń ca. Mu szą byćobec ni przy każ dym udo ju w obo rach, któ reod by wa ją się dwa lub trzy ra zy dzien nie. Sko -ro ma my trzy obo ry dla nich, to mu si przy je -chać trzech ra bi nów. Czwar ty prze by wa w za -kła dzie i śle dzi pro ces pro duk cji mle kaod cy ster ny do mo men tu ste ry li za cji i pa ko -wa nia. Te za bie gi po zwa la ją na umiesz cze -nie na opa ko wa niu znacz ka ko szer no ści.Jest to dla nas po wód do za do wo le nia.

AS: Skąd po mysł na pro duk cję ko szer ne go mle -ka?Grze gorz Grzesz ko wiak: To ci fran cu scy Ży dzi

zwró ci li się do nas, po nie waż w po bli żu, weWscho wie, znaj du je się ich fir ma po śred ni czą -ca. W Go sty niu zna leź li się w związ ku z za ku -pem za kła dów mię snych po pa nu No wa ku.Skie ro wa li się do nas rów nież ze wzglę duna fakt, iż w Go sty niu ma my spo ro du żych go -spo darstw. Nie moż na so bie wy obra zić, że bywy ty po wać do ce lów pro duk cji te go mle ka ja kodo staw ców np. stu rol ni ków in dy wi du al nych, bowów czas mu sia ło by przy je chać stu ra bi nów.

AS: Przy szłość to też za po wia da na na rok 2015li kwi da cja kwot mlecz nych. Jak mo że ona wpły -nąć Pa na zda niem na ry nek su row ca?Grze gorz Grzesz ko wiak: Wszy scy spo dzie wa ją

się, że w mo men cie, gdy sys tem kwo to wa niaprze sta nie ist nieć, to pro duk cja mle ka wzro śnie.Nie bę dzie to na pew no do bre dla sa mych pro du -cen tów mle ka. Ry nek jest ryn kiem, je śli te gomle ka jest wy star cza ją co al bo jest go tro chęza ma ło, to ce na jest do bra. Je śli mle ka oka że sięw pew nym mo men cie w Unii Eu ro pej skiej za du -żo, wte dy po ja wi się to nie bez pie czeń stwo, że ce -na pła co na pro du cen to wi mle ka mo że być niż -sza. Trze ba się pod to przy go to wać.

AS: Co za tem za mie rza go styń ska spół dziel nia?Grze gorz Grzesz ko wiak: My ma my 90% udział

w pol skim ryn ku mle ka za gęsz czo ne go, co po -twier dza ją ba da nia firm nie za leż nych. Nie da siętu taj nic wię cej zro bić. Na le ży więc coś przed się -wziąć, aby ma jąc na dzień dzi siej szy te 510 tys. li -trów mle ka dzien nie, prze ro bić je na ja kiś wła ści -wy kie ru nek, po za mle kiem za gęsz czo nym. Ro bi -my mle ko w prosz ku, ale ma my ma łą prosz kow -nię – 10 ton mle ka w prosz ku na do bę. Pro du ku -je my też ma sło w blo kach i for mo wa ne. My śli mywięc w naj bliż szych la tach o bu do wie prosz kow nio prze ro bie 200 – 300 tys. li trów mle ka na do bęz moż li wo ścią prosz ko wa nia za rów no mle ka od -tłusz czo ne go, peł ne go, jak i ser wat ki. Jest to ta kinasz po mysł, choć jesz cze nie cał kiem skon kre ty -

zo wa ny na ty le, aby mó wić, ja kie bę dą na kła dy,w ilu la tach, kto to bę dzie fi nan so wał, ale na pew -no bę dzie my szu ka li moż li wo ści fi nan so wa nia ześrod ków unij nych, je śli to bę dzie moż li we.

AS: Czy do tej po ry f ir ma ko rzy sta ła już z fun -du szy unij nych?Grze gorz Grzesz ko wiak: Jesz cze przed wej -

ściem do Unii by ły środ ki sa par dow skie, z któ rychko rzy sta li śmy, ku pu jąc ma szy ny pa ku ją ce, li nietech no lo gicz ne, środ ki trans por tu do od bio rumle ka i dys try bu cji wy ro bów go to wych, wóz ki wi -dło we. Póź niej wszedł Sek to ro wy Pro gram Ope ra -cyj ny, a w tej chwi li Pro gra mu Roz wo ju Ob sza rówWiej skich, któ ry co praw da ob ni żył zwrot po nie -sio nych na kła dów dla du żych przed się biorstwz 50% na 25%. Ca ły czas jed nak z te go ko rzy sta -li śmy. Łącz nie w la tach 2003 -2010 uzy ska li śmyz fun du szy unij nych do pła ty w wy so ko ści bli sko11 mln zło tych. Na sze na kła dy po nie sio ne w ra -mach tych środ ków unij nych wy no si ły dwa dzie -ścia kil ka mi lio nów zło tych.

AS: Wspar cie f i nan so we zda je się być nie odzow -ne w cza sach kry zy su ryn ko we go. Jak so biez nim ra dzi go styń ska spół dziel nia?Grze gorz Grzesz ko wiak: Kry zys tak bar dzo

prze twór stwa żyw no ści, w tym mle ka, nie do ty -czy. Je dze nie jest ko niecz no ścią, to pod sta wo wapo trze ba czło wie ka. Jest to plus dla nas. Ana li -zu jąc dy na mi kę sprze da ży, nie ob ser wu je myspad ku. Do ro ku 2011 dy na mi ka ta by ła do dat -nia, a w 2012 by ło 100 % te go, co rok wcze -śniej, jed nak nie by ła to dy na mi ka ujem na, cojest po cie sza ją ce. Pa trząc na pierw sze mie sią cete go ro ku, od no to wa li śmy 6% dy na mi kę sprze -da ży, co jest bar dzo do brym wy ni kiem. Prze kła -da się to rów nież na zy ski, do bre wy ni ki fi nan so -we fir my, któ re po zwa la ją pła cić do staw comwię cej za mle ko, bo po to głów nie pra cu je my.

AS: Czy w naj bliż szym cza sie spół dziel nia pla -nu je zmia ny w tej kwe stii?Grze gorz Grzesz ko wiak: Rol ni cy ocze ku ją

od nas do brych cen. W związ ku z czym od 1 mar -ca br. zmie ni li śmy cen nik, któ ry obo wią zy wału nas od kil ku na stu lat, szcze gól nie pod ką temwzro stu cen dla rol ni ków in dy wi du al nych, któ rychprzy by wa, a ma ją oni więk sze ocze ki wa nia. Cze -mu trud no się dzi wić. Utrzy mu ją ca się do bra ko -niunk tu ra na mle ko, mle ko w prosz ku czy ma słow blo kach po zwo li po pierw szym kwar ta le 2013ro ku da lej za sta no wić się nad tym, że by ce nę tępo pra wiać na bar dziej dla nich ko rzyst ną. Pó ki cood mar ca ce na ta wzro śnie śred nio o 7 gro szyza litr.

AS: Jak wy glą da ak tu al nie struk tu ra do staw cówmle ka?Grze gorz Grzesz ko wiak: Ostat nio struk tu ra ta

zmie ni ła się, co spo wo do wa ło, że po szli śmy wła -śnie w ta kim kie run ku przy pla no wa niu cen ni ka.Po przed nio naj wyż sza do pła ta do ilo ści mle kadla do staw ców obo wią zy wa ła od pu ła pu 250 tys.li trów mle ka, te raz zmniej szy się on na 50 tys. li -trów. Wcze śniej nie mal 50% na szych do stawmle ka po cho dzi ło z du żych go spo darstw, ty pu po -pe ge erow skie go. Po zo sta łą ilość do star cza li rol -ni cy in dy wi du al ni. Dziś od rol ni ków in dy wi du al -

nych po cho dzi 70% do staw mle ka, a 30% z du -żych go spo darstw, spół ek Skar bu Pań stwa.

AS: A jak kształ tu je się współ pra ca z od bior ca mispół dziel ni?Grze gorz Grzesz ko wiak: Du że zna cze nie ma ją

dla nas sie ci han dlo we. Współ pra cu je my z wie lo -ma sie cia mi w spo sób bez po śred ni, np. z Ma kro,Te sco, Sel gros, In ter marché, Kau fland, lo kal nymDi no, ostat nio rów nież z fir mą Au chan. W na szejstruk tu rze sprze da ży pra wie 30% pro cent od bior -ców sta no wią sie ci han dlo we. Oko ło 5-10% to ry -nek lo kal ny i do sta wy do skle pów w po wie cie go -styń skim i są sied nich. Po zo sta ła sprze daż tosprze daż przez hur tow nie.

AS: Czy po za sku pem służ by su row co we spół -dziel ni pro wa dzą też in ne dzia ła nia?Grze gorz Grzesz ko wiak: Służ by te or ga ni zu ją

rów nież szko le nia dla rol ni ków, a tak że tzw. ze -bra nia mle czar skie z rol ni ka mi w te re nie. Po ma -ga ją też rol ni kom w pro wa dze niu do ku men ta cji,pi sa niu wnio sków, ale przede wszyst kim ich mi -sją jest wal ka o ja kość mle ka. In struk to rzy jeż dżądo rol ni ków, do ra dza ją, co zro bić, by po pra wić tęja kość, któ ra wia do mo, ma wpływ na ce nę.

AS: Go styń ska spół dziel nia jest li de rem w za kre -sie pro duk cji mle ka za gęsz czo ne go w na szymkra ju. Jak pla su je się na tym tle kon ku ren cja?Grze gorz Grzesz ko wiak: Na szą stra te gią jest

utrzy ma nie po zy cji na ryn ku. Ana li zu jąc sprze dażca łej gru py pro duk tów mle ka za gęsz czo ne go,trze ba po wie dzieć, że sprze daż ilo ścio wą uda jenam się utrzy mać, co po twier dza ją ba da nia ryn -ko we, o któ rych wcze śniej wspo mnia łem. W la -tach 70., gdy ta pro duk cja ru szy ła, by li śmy mo no -po li stą w tej ka te go rii pro duk tów. Wów czas niktpo za na mi nie pro du ko wał mle ka za gęsz czo ne gow pusz kach. Dzi siaj tych pro du cen tów jest wie lu– mle ko za gęsz czo ne pro du ku ją mle czar niew Ry pi nie, w Wy so kiem Ma zo wiec kiem, Gra je wieczy Sie ra dzu. Ma my więc spo ro kon ku ren tów, aledla kon su men ta li czy się sil na mar ka, po par ta ja -ko ścią pro duk tu, wie lo let nią tra dy cją, do pra co -wa ną tech no lo gią, któ rych nie moż na nam od mó -wić. Po ta kie mle ko się ga klient.

AS: W ja ki jesz cze spo sób f ir ma pró bu je ra dzićso bie z kon ku ren cją?Grze gorz Grzesz ko wiak: W przy pad ku mle -

ka za gęsz czo ne go sta ra my się uatrak cyj niaćpro dukt, wpro wa dza jąc mle ka z do dat ka mi –z błon ni kiem czy ma gne zem. Przy ję ły się onebar dzo do brze. Szko da je dy nie, że na szeprze pi sy po zwa la ją na to, by kon ku ren cja ko -rzy sta ła z go to wych już po my słów i ro bi ła tosa mo, jak np. Mle ko vi ta ak tu al nie re kla mu -ją ca mle ko z ma gne zem, któ re my wpro wa -dzi li śmy już daw no te mu. Na wet opa ten to wa -nie ta kie go pro duk tu przed ni czym nas nieobro ni ło, bo wiem ma gnez moż na do daćdo mle ka w róż nej po sta ci, wy star czy, że kon -ku rent wy bie rze in ną. Ta ki jest ry nek i z tymtrze ba na uczyć się funk cjo no wać. Chcąc za -cho wać na szą po zy cję na ryn ku, je śli cho dzio mle ko za gęsz czo ne, roz bu do wa li śmy dośćmoc no sieć przed sta wi cie li han dlo wych, lu dzipra cu ją cych w te re nie w ca łej Pol sce, któ rzy

pil nu ją np. te go, by mle ko to by ło w od po -wied nim miej scu na pół ce, je śli ma ją na towpływ.

AS: Czy to wła śnie kon ku ren cja jest naj więk -szym pro ble mem dla pol skie go mle czar stwa?Grze gorz Grzesz ko wiak: Pro ble mów tych jest

du żo. Od daw na pol ski rząd, każ dy ko lej ny mi ni -ster rol nic twa pró bu je so bie po ra dzić z uła twie -niem do staw com prze twór com mle ka współ pra -cy z sie cia mi han dlo wy mi. Sie ci te ma ją bar dzodu że wy ma ga nia i cięż ko się z ni mi ne go cju jekon trak ty rocz ne. Cho ciaż plu sem jest to, że niema obaw o wy ne go cjo wa ne już z ni mi wa run ki za -pła tę za za ku pio ne wy ro by. Sie ci są bar dzo do bry -mi płat ni ka mi. Trze ba jed nak pil no wać, aby niepo bie ra ły tak du żych opłat od do staw ców. Ist nie -je usta wa o prze ciw dzia ła niu nie uczci wej kon ku -ren cji, któ ra za bra nia pew nych rze czy, jed nak sie -ci i tak czę sto po bie ra ją pew ne opła ty we długprze pi sów im nie na leż ne.

AS: Sko ro jest usta wa, dla cze go sie ciom się na topo zwa la, dla cze go to tak funk cjo nu je?Grze gorz Grzesz ko wiak: Gdy sie ci wcho dzi -

ły do Pol ski la ta te mu, co uwa żam, że nie by -ło do brym roz wią za niem, bo jest gro no kra -jów, któ re tak sze ro kiej ga my sie ci han dlo -wych do sie bie nie wpu ści ły, prze nio słydo nas umo wy i me cha ni zmy u sie bie sto so -wa ne. Jak czło wiek chciał sprze da wać, niemiał wyj ścia, mu siał się do sto so wać. Sko ro

sie ci sta no wią 30% pro cent sprze da ży, niemoż na so bie po zwo lić na ze rwa nie współ pra -cy tyl ko dla te go, że nas da na sieć za du żokosz tu je. Gdzie wte dy ulo ko wać te 30% pro -duk tów? Po za tym sie ci te sta ły się po pu lar -ne. Lu dzie wo lą pójść do mar ke tu i ku pićwszyst ko w jed nym miej scu niż bie gać po kil -ku skle pach w po szu ki wa niu po trzeb nychpro duk tów

AS: Za tem współ pra ca z sie cia mi sta no wi dlaspół dziel ni więk szy pro blem niż kon ku ren cja?Grze gorz Grzesz ko wiak: Po tęż na kon ku ren -

cja mię dzy pod mio ta mi to z jed nej stro ny du -ża bo lącz ka, a z dru giej dzia ła też na plus. Myma my do czy nie nia z ta ką kon ku ren cją. Mle -ko vi ta, któ ra jest po tę gą na ryn ku mle czar -skim, prze ję ła spół dziel nię w Ko ścia nie, noi da je nam się we zna ki. Je śli ona pła ci za mle -ko okre so wo wię cej, to do staw cy do z Go sty -

nia za sta na wia ją się, czy nie le piej udać siędo Mle ko vi ty, bo da ją pła cą wię cej. Uwa żam,że nie jest do koń ca do bra ta ka du ża kon ku -ren cja w tak nie wiel kiej od le gło ści, na ma łymte re nie. Spół dziel nia Mle czar ska w Go sty niuznaj du je się w ran kin gach pod mio tów zaj mu -ją cych się prze twór stwem mle ka or ga ni zo wa -nych przez nasz kra jo wy zwią zek za wszew pierw szej dzie siąt ce. Nie je ste śmy więc ma -łym pod mio tem, któ ry mu siał by się oba wiać,że mo że mieć pro ble my w ogó le z ist nie niem.Przy tym par ku ma szy no wym, przy tej za ło dze,przy tym za an ga żo wa niu my ślę, że je ste śmyw sta nie so bie po ra dzić na ryn ku i w kwe stiido staw mle ka. Chciał bym tu taj rol ni ków uspo -ko ić. Na sze pierw sze ru chy w ich kie run ku, je -śli cho dzi o za pła tę za mle ko, zo sta ły już zro -bio ne, a nie wy klu czam, że bę dą na stęp ne.Na pew no ci, któ rzy tu taj zo sta ną z do sta wa mimle ka, nie bę dą na rze kać.

Nie bo ją się o po zy cję na ryn kuSpół dziel nia Mle czar ska w Go sty niu to sta le roz wi ja ją ca się fir ma z po nad stu let nią tra dy cją, któ rej pro duk ty są do brze zna ne i ce nio ne nie tyl ko w ca łej Pol sce, ale i w wie lu kra jach Eu ro py i Świa ta. O tym, jak go styń ska spół dziel nia ra dzi so biew do bie kry zy su o za gro że niach, do tych cza so wych osią gnię ciach i pla nach na przy szłość z pre ze sem Spół dziel ni Mle czar skiej w Go sty niu Grze go rzem Grzesz ko wia kiem roz ma wia ła An na Szy mań ska.

Page 9: 2/2013 Gostyń24 Agro

9Zdaniem fachowców

AS: Pa nie Pre ze sie, w przy szłym ro ku Spół dziel -nia Mle czar ska bę dzie ob cho dzi ła ju bi le usz 125-le cia. Czy pla no wa ne są w związ ku z tym ja kieśuro czy sto ści?Grze gorz Grzesz ko wiak: Fakt uro czy stych ob -

cho dów ju bi le uszu nie jest jesz cze kwe stią usta -lo ną. Trze ba mieć ku te mu moż li wo ści. Ry nekjest, ja ki jest, a rok ten nie na le ży do ła twych, dla -te go mu si my my śleć o oszczęd no ściach w kosz -tach. Nie wy klu czo ne, że żad nej im pre zy zwią za -nej z tym ju bi le uszem nie bę dzie my ro bić, ale niemó wię też na sto pro cent, że jej nie bę dzie w ogó -le. Fakt ist nie nia spół dziel ni od 125 lat jest dlanas bar dzo zna czą cy.

AS: Sto dwa dzie ścia pięć lat to ka wał hi sto rii. Ja -kie Pa na zda niem by ły do tych czas naj istot niej -sze wy da rze nia dla roz wo ju f ir my?Grze gorz Grzesz ko wiak: Zmia ny, ja kie za szły

przez ten dłu gi czas ist nie nia spół dziel ni, są bar -dzo istot ne. Prze ło mo wym mo men tem by ły la tasie dem dzie sią te ubie głe go wie ku, kie dy pod ję tode cy zję o bu do wie kon den sow ni i prosz kow nimle ka. Pierw sza pro duk cja mle ka w prosz ku ru -szy ła w 1979 ro ku, a w 1980 ro ku mle ka za gęsz -czo ne go. To by ło jak by przy czyn kiem do du że goi szyb kie go roz wo ju spół dziel ni. Pa trząc na tam tela ta i na dzi siej sze cza sy, z ro ku na rok wzra sta łailość prze ra bia ne go przez nas mle ka, po sze rzy li -śmy asor ty ment, wpro wa dza jąc no we pro duk ty,zmie ni li śmy opa ko wa nia. Te trzy dzie ści kil ka latte mu je dy nym moż li wo ścią w kie run ku no wo ścikie run kiem pro duk cji by ło wpro wa dze nie mle koza gęsz czo ne go w pusz kach sło dzo ne go i nie sło -dzo ne go i to by ło wszyst ko. Pa trząc za tem na ak -tu al ny asor ty ment, trze ba przy znać i my ślę, żekaż dy klient też to za uwa żył, zro bi li śmy przez tela ta na praw dę du ży po stęp.

AS: Mi nio ne la ta to też zmia ny lo ka lo we. Czymby ło spo wo do wa ne skon cen tro wa nie pro duk cjiw jed nym za kła dzie przy ul. Wiel ko pol skiej?Grze gorz Grzesz ko wiak: My śląc o przy szło ści

i kie ru jąc się zno wu oszczęd no ścia mi prze nie śli -śmy pro duk cję z dru gie go za kła du w Go sty niuznaj du ją ce go się na ul. Przy Dwor cu do za kła dugłów ne go, aby nie po no sić nie po trzeb nie wyż -szych kosz tów. Tu taj mie li śmy wy star cza ją ce po -miesz cze nia i re zer wy czyt ni ków czyn ni ków ener -ge tycz nych. Wy star czy ło prze nieść ma szy ny i za -wę zić asor ty ment pro du ko wa nych wy ro bów. My -ślę, że to da je już w tym ro ku spo dzie wa ne efek -ty. Je dy nie nie uda ło się na ra zie tej nie ru cho mo -ści sprze dać, ale wie my, że ry nek nie ru cho mo ścijest ryn kiem trud nym, zro bił się za stój i wi docz nietrze ba trosz kę wy cze kać.

AS: Spójrz my za tem w dru gą stro nę – ja kie sąpla ny spół dziel ni na naj bliż szą przy szłość?Grze gorz Grzesz ko wiak: W po ło wie ro ku

2012 wpro wa dzi li śmy Su per m le ko z do dat -kiem wap nia oraz wi ta min A i D, któ re pod ko -niec ro ku mia ło swą kam pa nię te le wi zyj nąw po sta ci spo tów re kla mo wych. Za mie rza mynad tym pro duk tem da lej pra co wać, nad je gopro mo cją oraz roz wi ja niem pro duk cji. Mu si myzmie nić od biór przez kon su men ta. Wy da wa łonam się, że gdy na zwie my pro dukt Su per m le -kiem z do dat ka mi, to bę dzie po strze ga ne przez

klien ta ja ko coś in ne go. Oka zu je się, że mle koto po zy cjo nu je się wśród róż nych mlek UHTi rów nież ja ko jed no z mlek UHT jest po strze ga -ne. To mu si my zmie nić. Za trud ni li śmy spe cjal -ną agen cję, któ ra zaj mu je się ta ki mi rze cza mi.Ro bi my to rów nież wspól nie z fir mą Te tra Paki bę dzie my pra co wa li nad tym, by sprze daż te gopro duk tu wzro sła. To jed no z waż niej szych za -dań na naj bliż szą przy szłość.

AS: Czy w tym ro ku spół dziel nia rów nież za ofe -ru je ja kieś no wo ści?Grze gorz Grzesz ko wiak: Rok 2013 to po -

czą tek pro duk cji mle ka ko szer ne go w na -szym za kła dzie, któ ra kosz tu je nas spo ro za -cho du. Mle ko o fran cu skiej na zwie „La itUHT” pro du ku je my dla Ży dów we Fran cji. Ma -ją oni kil ka dzie siąt skle pów ko szer nychw Pa ry żu, do któ rych to mle ko tra fia. Pierw -szą par tię już wy pro du ko wa li śmy. Na po cząt -ku mar ca star tu je my z dru gą par tią, 50 tys.li trów mle ka. Jest to do bry in te res, bo ce -na jest ko rzyst na, a do dat ko wo współ pra caz tą gru pą Ży dów ro ku je dal szym roz wo jem.Ma my też wy twa rzać dla nich śmie ta nęprzy oka zji pro duk cji te go mle ka. Wspo mi -na li rów nież o ma śle. jed nak że po ja wia siętu taj pro blem nad zo ru uzy ska nia na nie mle -ka. Wy ty po wa li śmy dla nich trzy obo ry – Je -że wo, Zim no wo da i Czacz, gdzie jest w su -mie 25 tys. li trów mle ka dzien nie, czy li mle -ko ze bra ne z dwóch dni po zwa la tę jed nąpar tię 50 tys. li trów mle ka dla nich wy pro du -ko wać. Jest to dość skom pli ko wa ne, bo wiemmu szą przy je chać ra bi ni, któ rzy nad zo ru jąpro duk cję od po cząt ku do koń ca. Mu szą byćobec ni przy każ dym udo ju w obo rach, któ reod by wa ją się dwa lub trzy ra zy dzien nie. Sko -ro ma my trzy obo ry dla nich, to mu si przy je -chać trzech ra bi nów. Czwar ty prze by wa w za -kła dzie i śle dzi pro ces pro duk cji mle kaod cy ster ny do mo men tu ste ry li za cji i pa ko -wa nia. Te za bie gi po zwa la ją na umiesz cze -nie na opa ko wa niu znacz ka ko szer no ści.Jest to dla nas po wód do za do wo le nia.

AS: Skąd po mysł na pro duk cję ko szer ne go mle -ka?Grze gorz Grzesz ko wiak: To ci fran cu scy Ży dzi

zwró ci li się do nas, po nie waż w po bli żu, weWscho wie, znaj du je się ich fir ma po śred ni czą -ca. W Go sty niu zna leź li się w związ ku z za ku -pem za kła dów mię snych po pa nu No wa ku.Skie ro wa li się do nas rów nież ze wzglę duna fakt, iż w Go sty niu ma my spo ro du żych go -spo darstw. Nie moż na so bie wy obra zić, że bywy ty po wać do ce lów pro duk cji te go mle ka ja kodo staw ców np. stu rol ni ków in dy wi du al nych, bowów czas mu sia ło by przy je chać stu ra bi nów.

AS: Przy szłość to też za po wia da na na rok 2015li kwi da cja kwot mlecz nych. Jak mo że ona wpły -nąć Pa na zda niem na ry nek su row ca?Grze gorz Grzesz ko wiak: Wszy scy spo dzie wa ją

się, że w mo men cie, gdy sys tem kwo to wa niaprze sta nie ist nieć, to pro duk cja mle ka wzro śnie.Nie bę dzie to na pew no do bre dla sa mych pro du -cen tów mle ka. Ry nek jest ryn kiem, je śli te gomle ka jest wy star cza ją co al bo jest go tro chęza ma ło, to ce na jest do bra. Je śli mle ka oka że sięw pew nym mo men cie w Unii Eu ro pej skiej za du -żo, wte dy po ja wi się to nie bez pie czeń stwo, że ce -na pła co na pro du cen to wi mle ka mo że być niż -sza. Trze ba się pod to przy go to wać.

AS: Co za tem za mie rza go styń ska spół dziel nia?Grze gorz Grzesz ko wiak: My ma my 90% udział

w pol skim ryn ku mle ka za gęsz czo ne go, co po -twier dza ją ba da nia firm nie za leż nych. Nie da siętu taj nic wię cej zro bić. Na le ży więc coś przed się -wziąć, aby ma jąc na dzień dzi siej szy te 510 tys. li -trów mle ka dzien nie, prze ro bić je na ja kiś wła ści -wy kie ru nek, po za mle kiem za gęsz czo nym. Ro bi -my mle ko w prosz ku, ale ma my ma łą prosz kow -nię – 10 ton mle ka w prosz ku na do bę. Pro du ku -je my też ma sło w blo kach i for mo wa ne. My śli mywięc w naj bliż szych la tach o bu do wie prosz kow nio prze ro bie 200 – 300 tys. li trów mle ka na do bęz moż li wo ścią prosz ko wa nia za rów no mle ka od -tłusz czo ne go, peł ne go, jak i ser wat ki. Jest to ta kinasz po mysł, choć jesz cze nie cał kiem skon kre ty -

zo wa ny na ty le, aby mó wić, ja kie bę dą na kła dy,w ilu la tach, kto to bę dzie fi nan so wał, ale na pew -no bę dzie my szu ka li moż li wo ści fi nan so wa nia ześrod ków unij nych, je śli to bę dzie moż li we.

AS: Czy do tej po ry f ir ma ko rzy sta ła już z fun -du szy unij nych?Grze gorz Grzesz ko wiak: Jesz cze przed wej -

ściem do Unii by ły środ ki sa par dow skie, z któ rychko rzy sta li śmy, ku pu jąc ma szy ny pa ku ją ce, li nietech no lo gicz ne, środ ki trans por tu do od bio rumle ka i dys try bu cji wy ro bów go to wych, wóz ki wi -dło we. Póź niej wszedł Sek to ro wy Pro gram Ope ra -cyj ny, a w tej chwi li Pro gra mu Roz wo ju Ob sza rówWiej skich, któ ry co praw da ob ni żył zwrot po nie -sio nych na kła dów dla du żych przed się biorstwz 50% na 25%. Ca ły czas jed nak z te go ko rzy sta -li śmy. Łącz nie w la tach 2003 -2010 uzy ska li śmyz fun du szy unij nych do pła ty w wy so ko ści bli sko11 mln zło tych. Na sze na kła dy po nie sio ne w ra -mach tych środ ków unij nych wy no si ły dwa dzie -ścia kil ka mi lio nów zło tych.

AS: Wspar cie f i nan so we zda je się być nie odzow -ne w cza sach kry zy su ryn ko we go. Jak so biez nim ra dzi go styń ska spół dziel nia?Grze gorz Grzesz ko wiak: Kry zys tak bar dzo

prze twór stwa żyw no ści, w tym mle ka, nie do ty -czy. Je dze nie jest ko niecz no ścią, to pod sta wo wapo trze ba czło wie ka. Jest to plus dla nas. Ana li -zu jąc dy na mi kę sprze da ży, nie ob ser wu je myspad ku. Do ro ku 2011 dy na mi ka ta by ła do dat -nia, a w 2012 by ło 100 % te go, co rok wcze -śniej, jed nak nie by ła to dy na mi ka ujem na, cojest po cie sza ją ce. Pa trząc na pierw sze mie sią cete go ro ku, od no to wa li śmy 6% dy na mi kę sprze -da ży, co jest bar dzo do brym wy ni kiem. Prze kła -da się to rów nież na zy ski, do bre wy ni ki fi nan so -we fir my, któ re po zwa la ją pła cić do staw comwię cej za mle ko, bo po to głów nie pra cu je my.

AS: Czy w naj bliż szym cza sie spół dziel nia pla -nu je zmia ny w tej kwe stii?Grze gorz Grzesz ko wiak: Rol ni cy ocze ku ją

od nas do brych cen. W związ ku z czym od 1 mar -ca br. zmie ni li śmy cen nik, któ ry obo wią zy wału nas od kil ku na stu lat, szcze gól nie pod ką temwzro stu cen dla rol ni ków in dy wi du al nych, któ rychprzy by wa, a ma ją oni więk sze ocze ki wa nia. Cze -mu trud no się dzi wić. Utrzy mu ją ca się do bra ko -niunk tu ra na mle ko, mle ko w prosz ku czy ma słow blo kach po zwo li po pierw szym kwar ta le 2013ro ku da lej za sta no wić się nad tym, że by ce nę tępo pra wiać na bar dziej dla nich ko rzyst ną. Pó ki cood mar ca ce na ta wzro śnie śred nio o 7 gro szyza litr.

AS: Jak wy glą da ak tu al nie struk tu ra do staw cówmle ka?Grze gorz Grzesz ko wiak: Ostat nio struk tu ra ta

zmie ni ła się, co spo wo do wa ło, że po szli śmy wła -śnie w ta kim kie run ku przy pla no wa niu cen ni ka.Po przed nio naj wyż sza do pła ta do ilo ści mle kadla do staw ców obo wią zy wa ła od pu ła pu 250 tys.li trów mle ka, te raz zmniej szy się on na 50 tys. li -trów. Wcze śniej nie mal 50% na szych do stawmle ka po cho dzi ło z du żych go spo darstw, ty pu po -pe ge erow skie go. Po zo sta łą ilość do star cza li rol -ni cy in dy wi du al ni. Dziś od rol ni ków in dy wi du al -

nych po cho dzi 70% do staw mle ka, a 30% z du -żych go spo darstw, spół ek Skar bu Pań stwa.

AS: A jak kształ tu je się współ pra ca z od bior ca mispół dziel ni?Grze gorz Grzesz ko wiak: Du że zna cze nie ma ją

dla nas sie ci han dlo we. Współ pra cu je my z wie lo -ma sie cia mi w spo sób bez po śred ni, np. z Ma kro,Te sco, Sel gros, In ter marché, Kau fland, lo kal nymDi no, ostat nio rów nież z fir mą Au chan. W na szejstruk tu rze sprze da ży pra wie 30% pro cent od bior -ców sta no wią sie ci han dlo we. Oko ło 5-10% to ry -nek lo kal ny i do sta wy do skle pów w po wie cie go -styń skim i są sied nich. Po zo sta ła sprze daż tosprze daż przez hur tow nie.

AS: Czy po za sku pem służ by su row co we spół -dziel ni pro wa dzą też in ne dzia ła nia?Grze gorz Grzesz ko wiak: Służ by te or ga ni zu ją

rów nież szko le nia dla rol ni ków, a tak że tzw. ze -bra nia mle czar skie z rol ni ka mi w te re nie. Po ma -ga ją też rol ni kom w pro wa dze niu do ku men ta cji,pi sa niu wnio sków, ale przede wszyst kim ich mi -sją jest wal ka o ja kość mle ka. In struk to rzy jeż dżądo rol ni ków, do ra dza ją, co zro bić, by po pra wić tęja kość, któ ra wia do mo, ma wpływ na ce nę.

AS: Go styń ska spół dziel nia jest li de rem w za kre -sie pro duk cji mle ka za gęsz czo ne go w na szymkra ju. Jak pla su je się na tym tle kon ku ren cja?Grze gorz Grzesz ko wiak: Na szą stra te gią jest

utrzy ma nie po zy cji na ryn ku. Ana li zu jąc sprze dażca łej gru py pro duk tów mle ka za gęsz czo ne go,trze ba po wie dzieć, że sprze daż ilo ścio wą uda jenam się utrzy mać, co po twier dza ją ba da nia ryn -ko we, o któ rych wcze śniej wspo mnia łem. W la -tach 70., gdy ta pro duk cja ru szy ła, by li śmy mo no -po li stą w tej ka te go rii pro duk tów. Wów czas niktpo za na mi nie pro du ko wał mle ka za gęsz czo ne gow pusz kach. Dzi siaj tych pro du cen tów jest wie lu– mle ko za gęsz czo ne pro du ku ją mle czar niew Ry pi nie, w Wy so kiem Ma zo wiec kiem, Gra je wieczy Sie ra dzu. Ma my więc spo ro kon ku ren tów, aledla kon su men ta li czy się sil na mar ka, po par ta ja -ko ścią pro duk tu, wie lo let nią tra dy cją, do pra co -wa ną tech no lo gią, któ rych nie moż na nam od mó -wić. Po ta kie mle ko się ga klient.

AS: W ja ki jesz cze spo sób f ir ma pró bu je ra dzićso bie z kon ku ren cją?Grze gorz Grzesz ko wiak: W przy pad ku mle -

ka za gęsz czo ne go sta ra my się uatrak cyj niaćpro dukt, wpro wa dza jąc mle ka z do dat ka mi –z błon ni kiem czy ma gne zem. Przy ję ły się onebar dzo do brze. Szko da je dy nie, że na szeprze pi sy po zwa la ją na to, by kon ku ren cja ko -rzy sta ła z go to wych już po my słów i ro bi ła tosa mo, jak np. Mle ko vi ta ak tu al nie re kla mu -ją ca mle ko z ma gne zem, któ re my wpro wa -dzi li śmy już daw no te mu. Na wet opa ten to wa -nie ta kie go pro duk tu przed ni czym nas nieobro ni ło, bo wiem ma gnez moż na do daćdo mle ka w róż nej po sta ci, wy star czy, że kon -ku rent wy bie rze in ną. Ta ki jest ry nek i z tymtrze ba na uczyć się funk cjo no wać. Chcąc za -cho wać na szą po zy cję na ryn ku, je śli cho dzio mle ko za gęsz czo ne, roz bu do wa li śmy dośćmoc no sieć przed sta wi cie li han dlo wych, lu dzipra cu ją cych w te re nie w ca łej Pol sce, któ rzy

pil nu ją np. te go, by mle ko to by ło w od po -wied nim miej scu na pół ce, je śli ma ją na towpływ.

AS: Czy to wła śnie kon ku ren cja jest naj więk -szym pro ble mem dla pol skie go mle czar stwa?Grze gorz Grzesz ko wiak: Pro ble mów tych jest

du żo. Od daw na pol ski rząd, każ dy ko lej ny mi ni -ster rol nic twa pró bu je so bie po ra dzić z uła twie -niem do staw com prze twór com mle ka współ pra -cy z sie cia mi han dlo wy mi. Sie ci te ma ją bar dzodu że wy ma ga nia i cięż ko się z ni mi ne go cju jekon trak ty rocz ne. Cho ciaż plu sem jest to, że niema obaw o wy ne go cjo wa ne już z ni mi wa run ki za -pła tę za za ku pio ne wy ro by. Sie ci są bar dzo do bry -mi płat ni ka mi. Trze ba jed nak pil no wać, aby niepo bie ra ły tak du żych opłat od do staw ców. Ist nie -je usta wa o prze ciw dzia ła niu nie uczci wej kon ku -ren cji, któ ra za bra nia pew nych rze czy, jed nak sie -ci i tak czę sto po bie ra ją pew ne opła ty we długprze pi sów im nie na leż ne.

AS: Sko ro jest usta wa, dla cze go sie ciom się na topo zwa la, dla cze go to tak funk cjo nu je?Grze gorz Grzesz ko wiak: Gdy sie ci wcho dzi -

ły do Pol ski la ta te mu, co uwa żam, że nie by -ło do brym roz wią za niem, bo jest gro no kra -jów, któ re tak sze ro kiej ga my sie ci han dlo -wych do sie bie nie wpu ści ły, prze nio słydo nas umo wy i me cha ni zmy u sie bie sto so -wa ne. Jak czło wiek chciał sprze da wać, niemiał wyj ścia, mu siał się do sto so wać. Sko ro

sie ci sta no wią 30% pro cent sprze da ży, niemoż na so bie po zwo lić na ze rwa nie współ pra -cy tyl ko dla te go, że nas da na sieć za du żokosz tu je. Gdzie wte dy ulo ko wać te 30% pro -duk tów? Po za tym sie ci te sta ły się po pu lar -ne. Lu dzie wo lą pójść do mar ke tu i ku pićwszyst ko w jed nym miej scu niż bie gać po kil -ku skle pach w po szu ki wa niu po trzeb nychpro duk tów

AS: Za tem współ pra ca z sie cia mi sta no wi dlaspół dziel ni więk szy pro blem niż kon ku ren cja?Grze gorz Grzesz ko wiak: Po tęż na kon ku ren -

cja mię dzy pod mio ta mi to z jed nej stro ny du -ża bo lącz ka, a z dru giej dzia ła też na plus. Myma my do czy nie nia z ta ką kon ku ren cją. Mle -ko vi ta, któ ra jest po tę gą na ryn ku mle czar -skim, prze ję ła spół dziel nię w Ko ścia nie, noi da je nam się we zna ki. Je śli ona pła ci za mle -ko okre so wo wię cej, to do staw cy do z Go sty -

nia za sta na wia ją się, czy nie le piej udać siędo Mle ko vi ty, bo da ją pła cą wię cej. Uwa żam,że nie jest do koń ca do bra ta ka du ża kon ku -ren cja w tak nie wiel kiej od le gło ści, na ma łymte re nie. Spół dziel nia Mle czar ska w Go sty niuznaj du je się w ran kin gach pod mio tów zaj mu -ją cych się prze twór stwem mle ka or ga ni zo wa -nych przez nasz kra jo wy zwią zek za wszew pierw szej dzie siąt ce. Nie je ste śmy więc ma -łym pod mio tem, któ ry mu siał by się oba wiać,że mo że mieć pro ble my w ogó le z ist nie niem.Przy tym par ku ma szy no wym, przy tej za ło dze,przy tym za an ga żo wa niu my ślę, że je ste śmyw sta nie so bie po ra dzić na ryn ku i w kwe stiido staw mle ka. Chciał bym tu taj rol ni ków uspo -ko ić. Na sze pierw sze ru chy w ich kie run ku, je -śli cho dzi o za pła tę za mle ko, zo sta ły już zro -bio ne, a nie wy klu czam, że bę dą na stęp ne.Na pew no ci, któ rzy tu taj zo sta ną z do sta wa mimle ka, nie bę dą na rze kać.

Nie bo ją się o po zy cję na ryn kuSpół dziel nia Mle czar ska w Go sty niu to sta le roz wi ja ją ca się fir ma z po nad stu let nią tra dy cją, któ rej pro duk ty są do brze zna ne i ce nio ne nie tyl ko w ca łej Pol sce, ale i w wie lu kra jach Eu ro py i Świa ta. O tym, jak go styń ska spół dziel nia ra dzi so biew do bie kry zy su o za gro że niach, do tych cza so wych osią gnię ciach i pla nach na przy szłość z pre ze sem Spół dziel ni Mle czar skiej w Go sty niu Grze go rzem Grzesz ko wia kiem roz ma wia ła An na Szy mań ska.

Page 10: 2/2013 Gostyń24 Agro

Dzię ki naj now szym od kry -ciom w za kre sie ge ne ty kiby dła, na ukow cy już wkrót -ce bę dą w sta nie prze wi -dzieć kru chość mię saprzed ubo jem.

Hisz pań scy na ukow cy pra cu ją cyw Cen trum Ba dań nad Żyw no ściąi Tech no lo gią do ko na li bar dzo waż -ne go od kry cia. Uda ło im się wy izo lo -wać no wy wa riant ge nów, któ ry od -po wia da za ko do wa nie ja ko ści mię -sa. Od kry ty gen jest od po wie dzial nyza ko do wa nie zmian w ami no kwa -sach. Ta kie zmia ny ma ją wpływna twar dość mię sa. Pod wpły wemzmian eks pre sji te go ge nu je gotwar dość mo że wzro snąć do 22%.

Wy ni ki ba dań hisz pań skich na ukow -ców zo sta ły po twier dzo ne na dwóchhisz pań skich ra sach by dła. To od kry cieotwie ra przed bran żą no we moż li wo -ści, o któ rych ist nie niu nikt wcze śniejnie my ślał. Po pierw sze, bę dzie moż -na iden ty fi ko wać zwie rzę ta, u któ rycheks pre sja te go ge nu spra wia, że uzy -ska ne mię so bę dzie bar dziej kru che.Po dru gie, bę dzie moż na wy se lek cjo -no wać ra sy by dła, któ re po sia da ją bar -dziej kru che i bar dziej twar de mię so.

W tej chwi li au to rzy te go od kry cia sąw trak cie re je stro wa nia me to dy okre -śla nia kru cho ści mię sa. W trak cie sąrów nież ba da nia do ty czą ce roz sze rze -nia prze wi dy wa nia kru cho ści na in nepa ra me try ja ko ścio we mię sa, ta kie jakko lor, so czy stość oraz smak.

ŹRÓ DŁO: WWW.AGRO DZIEN NIK.PL/

FO TO: P. MA CIE JEW SKI

WTOREK,5 marca 201310 Zdaniem fachowców

Wydawca:PHUP „LEDER” Jarosław JędrkowiakNa podstawie umowy franchisowejz Extra Media sp. z o. o.Redakcja:ul. Św. Floriana 3, 63-800 Gostyńtel : 602 122 702, e-mail : [email protected] Redagują:Redaktor naczelny – Jarosław JędrkowiakWspółpracownicy:Marta Stachowska - dziennikarzSandra Żywicka - dziennikarzAnna Szymańska - dziennikarz

Reklama:Przemysław Maciejewski Tel: 531 828 244 Marcin Walczewski Tel: 881 008 109e-mail: [email protected]

Wydawca nie odpowiada za treść zamieszczonych ogłoszeń oraz reklam.

Pro wa dze nie sta da pod sta -wo we go w trzy ty go dnio wymcy klu opro szeń we dług Mi -cha ła Baj kow skie go le ka rzawe te ry na rii, spe cja li sty cho -rób świń  jest naj bar dziej na -tu ral nym ryt mem pro duk cjidla użyt ko wo ści roz pło do wejdla sa mic.

Cykl trzy ty go dnio wy  spraw dza siębez pro ble mów w go spo dar stwachma łych, jak i na wet w tych do 300sztuk loch sta da pod sta wo we go. Waż -nym ele men tem w pro wa dze niu sta -da loch o każ dej wiel ko ści jest pil no -wa nie od po wied nie go po zio mu re -mon tu sta da.

– W każ dym przy pad ku pro du centmu si mieć świa do mość, że trze ba za -bez pie czyć od po wied nią licz bę lo szekre mon to wych. Je że li za nie dba my tęspra wę,  to po pew nym cza sie oka żesię, że na tu ral nie stwo rzy ła nam siębar dzo du ża gru pa loch do wy bra ko wa -nia w jed nym mo men cie – mó wił Mi -chał Baj kow ski.

Jak tłu ma czył le karz we te ry na rii,w prak ty ce za zwy czaj oka zu je się, żepro du cen ci po pew nym okre sie pro wa -dze nia sta da, ma ją mniej sze sta do niżpier wot nie pla no wa li. – W jed nej chwi -li znaj dzie my się w ta kiej sy tu acji, żew swo im sta dzie bę dzie my mieć np.o oko ło 30 proc. loch mniej. Jesz czego rzej bę dzie, je śli oka że się, że losz kina re mont sta da są do pie ro w pla nachdo za ku pu lub nie daw no przy je cha łydo go spo dar stwa i nie na da ją się jesz -cze do wpro wa dze nia do sta da. Jest tonaj prost sza dro ga do sku tecz ne gozmniej sze nia wy daj no ści na szej chlew -ni – tłu ma czył le karz we te ry na rii.

Ja ko wzór Mi chał Baj kow ski przed -sta wił, jak pra wi dło wo za pla no wać licz -bę lo szek po trzeb nych na re mont sta -

da. W za ło że niach przy ję to: sta do pod -sta wo we  loch, utrzy my wa ne w cy klutrzy ty go dnio wym li czy ło 140 szt. Po -dzie lo ne na 7 grup, po 20 sztuk lochw gru pie. Sku tecz ność kry cia 90 proc.,po ziom re mon tu sta da 40 proc.

–  Po win ni śmy wstęp nie usta lić, żew trak cie od sa dze nia pro siąt bę dzie mybra ko wać lo chy z ku la wi zna mi czy teżz du żą ilo ścią nie czyn nych sut ków, któ -rych stan zdro wot ny nie po zwa la na utrzy -ma nie wy so kie go po zio mu pro duk cji.W uję ciu rocz nym, te lo chy po win ny sta -no wić 30 proc. cał ko wi tej ilo ści wy bra ko -wa nych loch. Dal sze 10 proc. to bę dą lo -chy – nie pro śne w 28 dniu od po kry cia,któ re po wta rza ją ru ję, lecz tak że te, któ renie po wta rza ją rui, a cha rak te ry zu ją sięsła by mi wy ni ka mi użyt ko wo ści roz pło do -wej – pod kre ślał Baj kow ski.

Le karz za zna czył, że wy jąt kiem sątu taj lo chy w dru gim cy klu, czy li te któ -re od cho wa ły już pierw szy miot.Przy dru gim opro sze niu wy stę pu je na -tu ral ny spa dek płod no ści u mło dychsa mic. W rze czy wi sto ści po win ni śmysię sta rać, aby unik nąć te go syn dro mu,jed nak ten pro blem za wsze do ty ka sta -da w mniej szym lub więk szym stop niu.

Z po wyż szych za ło żeń wy ni ka, żew cią gu ro ku wy bra ku je my 42 lo chyw mo men cie od sa dze nia (30 proc.).Na każ dą gru pę pro duk cyj ną lochprzy pa da 6 szt. sa mic do wy bra ko wa -nia. Przy za ło że niu wy so kie go wskaź -ni ka opro szeń w cią gu ro ku 2,5, wy -cho dzi nam śred nio  2,4 szt. lo chydo wy bra ko wa nia w mo men cie od sa -dze nia/rok.

–  W prak ty ce ozna cza to, że wy -star czy nam, je śli co trzy ty go dniebę dzie my bra ko wać z gru py 2 lo chy.Jed nak mu si my pa mię tać, abyna ich miej sce wpro wa dzić 4 losz kire mon to we, co nam da sta łe utrzy -ma nie pro duk cji i cał ko wi te za peł -nie nie po ro dó wek. Zo sta je nam 14loch, któ re po win ny być wy bra ko wa -ne w cią gu ro ku z po wo dów po wta -rza nia rui lub sła bych wy ni ków re -pro duk cyj nych – pod kre ślał le karz.

Je że li pla nu je my do ko ny wać za ku -pu lo szek co 3 mie sią ce, to na sa mouzu peł nie nie licz by lo szek w mo -men cie od sa dze nia bę dzie my mu -sie li do ku pić losz ki do 4 grup pro -duk cyj nych. Ozna cza to, że bę dzienam po trzeb nych 16 szt. lo szek (4

szt. x 4 gru py pro duk cyj ne). Do te gomu si my do li czyć 2 lub 3 sztu ki loch,któ re bę dą mu sia ły za stą pić lo chywy bra ko wa ne z po wo du po wta rza -nia rui lub sła bych wy ni ków roz ro du.

–  To ozna cza, że w tym okre siemu si my za pew nić po miesz cze niedla oko ło 18-19 lo szek re mon to -wych. W ten spo sób za pew nia my so -bie pra wi dło wą licz bę lo szek na re -mont sta da. Nie ste ty, re gu lar ny re -mont sta da pod sta wo we go jest nie -unik nio ny, je śli chce my utrzy maćryt micz ność pro duk cji  – tłu ma czyłMi chał Baj kow ski pod czas kon fe ren -cji „Pro ble my w pro duk cji świńna Lu belsz czyź nie” w PIW -PIB w Pu -ła wach.

ŹRÓ DŁO/FO TO: WWW.FAR MER.PL

Re gu lar ny re mont sta da gwa ran cją utrzy ma nia ryt micz niej pro duk cji

Na ukow cy od kry li gen od po wia da ją cy za kru chość mię sa

Page 11: 2/2013 Gostyń24 Agro

11Agronews

reklama

Pe łen re tro spek cji i wra żeńoka zał się Dzień Ko bietw Do lsku, zor ga ni zo wa nyprzez Ró żę Ję drosz dlamiesz ka nek Wy ci sło wa i oko -licz nych wsi.

Pa nie, a ra czej „to wa rzysz ki” pod -czas te ma tycz nej im pre zy mo gły po -czuć du cha so cja li zmu – epo ki,z któ rej wy wo dzi się świę to po świę -co ne ko bie tom. Nie mo gło za tem za -brak nąć kul to we go goź dzi ka czy raj -stop, a na wet ob rad ple num ko mi te -tu męż czyzn.

Już po raz trze ci so łec two Wy ci sło wozor ga ni zo wa ło dla miesz ka nek gmi nyBo rek Wlkp. im pre zę z oka zji Dnia Ko -biet w Vil li Na tu ra w Do lsku. W tym ro -ku do or ga ni za cji przy łą czy ło się po razpierw szy so łec two Stu dzian na. Or ga ni -za to rzy im pre zy za in spi ro wa li się tymra zem so cja li stycz ny mi ko rze nia mi te -go świę ta i za ofe ro wa li uczest ni kompo wrót do cza sów PRL -u. 

Spo tka nie roz po czę ły ob ra dy ple -num mę skie go ko mi te tu, zło żo ne goz przed sta wi cie li bo rec kie go sa mo -rzą du oraz tam tej szych in sty tu cjii or ga ni za cji. Pa no wie wpi sa li sięw pe ere low ski kli mat, za kła da jącte go dnia czer wo ne kra wa ty. Człon -ko wie ko mi te tu zza ude ko ro wa ne -go spe cjal nie na tę oka zję sto łu wy -

gła sza li prze mó wie nia na cześć ko -biet. Ob da ro wa li też wszyst kieobec ne na spo tka niu „to wa rzysz ki”goź dzi kiem, laur ką i pacz ką raj stop.Jak przy sta ło na zwy cza je PRL -u,od biór pre zen tów na le ża ło po kwi to -wać pod pi sem. Nie za bra kło rów -nież to a stu za zdro wie pań lamp kąmu su ją ce go wi na. 

Kli mat daw nej epo ki przy wo ły wa -ły rów nież mul ti me dial ne pro jek cjefil mów z cza sów PRL -u oraz mu -zycz ne prze bo je z tam tych lat. Dru -ga część wie czo ru wy wo ła ła jesz czewięk sze emo cje wśród uczest ni kówspo tka nia. Pa nie ro ze gra ły tur niejbow lin go wy w pa rach. Choć mię dzyza wod nicz ka mi za go ścił duch ry wa -li za cji, to jed nak uśmiech nie zni kałz ich twa rzy. Zwy cięz cy tur nie ju

otrzy ma li na gro dy ufun do wa neprzez rad ne go gmi ny Bo rek Wlkp.Mar ka Roż ka. Resz tę wie czo ru wy -peł ni ło śpie wa nie ka ra oke i za ba waprzy mu zy ce, któ re trwa ły do póź -nych go dzin wie czor nych.

We wspól nym świę to wa niu wzię łyudział 72 pa nie z Bor ku Wlkp. i licz -nych miej sco wo ści w gmi nie Bo rek,jak rów nież przy by ły miesz kan ki Pia -sków. Dla wszyst kich by ła to świet -na oka zja do spo tka nia się, roz mówi ode rwa nia się od co dzien nych obo -wiąz ków. –  Pa nie bar dzo lu bią te ko -bie ce spo tka nia i co ro ku cze ka jąna nie nie cier pli wie. Na dłu goprzed do po mi na ją się, kie dy je dzie mydo Do lska  – za uwa ża współ or ga ni za -tor ka im pre zy, Ró ża Ję drosz.

AS

Goź dzik i raj sto py, czy li czar so cja li zmuUcznio wie Ze spo łu Szkół Rol -ni czych w Gra bo no gu wzię liudział w warsz ta tach, pod -czas któ rych uczy li się ob słu gima szyn Kver ne land i We ide -mann oraz no wo cze snychurzą dzeń rol ni czych. Szko le -nie zo sta ło prze pro wa dzo new ra mach pro gra mu edu ka -cyj ne go „Al ba tros”, w któ rymuczest ni czy szko ła.

Wy jazd uczniów Ze spo łu Szkół Rol -ni czych w Gra bo no gu do To ru nia miałprzede wszyst kim wa lor edu ka cyj ny.Mło dzież kształ cą ca się w za wo dzietech nik rol nik oraz tech nik ar chi tek tu -ry kra jo bra zu wzię ła udział w warsz ta -tach w mię dzy na ro do wych fir machKver ne land oraz We ide mann, zaj mu -ją cych się pro duk cją i dys try bu cją ma -szyn rol ni czych. 

Spe cja li ści za po zna li uczest ni kówza jęć z bu do wą, pra wi dło wą eks plo -ata cją oraz ser wi so wa niem sprzę turol ni cze go. – Ucznio wie mie li też uni -kal ną szan sę przyj rze nia się tech no lo -gii przy szło ści, czy li urzą dze niomdo pre cy zyj nej pra cy w rol nic twie, wy -po sa żo nym w sys tem ISO BUS orazelek tro nicz ne mu ter mi na lo wi ob słu go -we mu, umoż li wia ją ce mu pre cy zyj nywy siew na sion, na wo zów i środ kówochro ny ro ślin, z uwzględ nie niem za -

sob no ści gle by w skład ni ki po kar mo we –in for mu je Mag da le na Waw rzy niak na -uczy ciel ZSR w Gra bo no gu. Po za na ukązna lazł się też czas na re kre ację. Ucznio -wie za koń czy li wy ciecz kę zwie dza niemto ruń skiej sta rów ki.

Wy jazd uczniów ZSR w Gra bo no gudo To ru nia był ele men tem re ali za cji pro -gra mu „Al ba tros”, prze pro wa dza ne go wewspół pra cy z fir mą AGRO -RA MI. Pro jek -to wi przy świe ca ha sło „Pro fe sjo na li ściwspie ra ją szko ły kształ cą ce pro fe sjo na li -stów”, a pa tro nat nad nim spra wu je Uni -wer sy tet Przy rod ni czy w Po zna niu. Pro -gram przy no si ko rzy ści obu stro nom –ucznio wie i na uczy cie le wy ty po wa nychwiel ko pol skich szkół rol ni czych bio rąudział w za ję ciach prak tycz nych pro wa -dzo nych przez pro fe sjo na li stów i wy jaz -dach szko le nio wych, na to miast han dlow -cy firm mo gą dzię ki nie mu po zy skaćprzy szłych, po ten cjal nych klien tów.

AS, FO TO: ZSR GRA BO NÓG

No wo cze sne rol nic two bez ta jem nic

Page 12: 2/2013 Gostyń24 Agro

WTOREK,5 marca 201312 Agronews

reklama

Pierw sze ty go dnie roz po czę tejlak ta cji są dla kro wy naj trud -niej szym okre sem. Ape tyt kro -wy ob ni ża się już na 7-9 dniprzed po ro dem. Po bra nie su -chej ma sy daw ki po kar mo wejna po zio mie 12 kg w ostat nimty go dniu przed wy cie le niemna le ży uznać za bar dzo do bre.

Z ba dań wy ni ka, że ob ni że nie po bra -nia su chej ma sy daw ki po kar mo wejdo ok. 9 kg przed po ro dem nie sie za so -bą ogrom ne ry zy ko wy stą pie nia cho róbme ta bo licz nych w roz po czę tej lak ta cji,ta kich jak le wo stron ne prze miesz cze nietra wień ca czy ke to za. Pa mię tać na le ży,że po bra nie pa szy przed po ro dem jestdo dat nio sko re lo wa ne z po bra niempo wy cie le niu oraz wy daj no ścią mlecz -ną. Jed nak na wet wy so kie po bra nie pa -szy przed po ro dem w dal szym cią gu nieza gwa ran tu je nam peł ne go suk ce su.W du żej mie rze bę dzie on za le żałod kon dy cji kro wy, skła du daw ki po kar -mo wej i po bra nia w pierw szych ty go -dniach po wy cie le niu i wie lu in nych czyn -ni ków.

Kro wy po po ro dzie bar dzo po wo li od -zy sku ją ape tyt, we wcze snej lak ta cji po -bie ra ją 14-15 kg su chej ma sy daw ki po -kar mo wej, w 21. dniu lak ta cji po bra niekrów wy so ko wy daj nych mie ści się w gra -ni cach 22-24 kg s. m. daw ki po kar mo -wej i na dal wzra sta. Mak sy mal ne po bra -nie pa szy u krów wy stę pu je w 9-11. ty go -dniu lak ta cji. Ta be la nr 1 przed sta wiawy ni ki po bra nia su chej ma sy z da wekpo kar mo wych krów w za leż no ści od sta -dium i ko lej no ści lak ta cji.

Po bra nie su chej ma sy za le ży głów nieod wie ku kro wy, zwłasz cza przy pierw -szym wy cie le niu, ma sy cia ła i wy daj no -ści. Wpływ ma rów nież ro dzaj, war tośćod żyw cza i ja kość oraz struk tu ra pa szy,a tak że czę sto tli wość do je nia.

Po bra nie pa szy li mi to wa ne jest za -war to ścią i szyb ko ścią tra wie niawłók na i do po zio mu 18 proc. włók -na w su chej ma sie zwięk sza się.Zwięk sze nie po bra nia pa szy przezkro wy moż na osią gnąć po przez od po -wied nie przy go to wa nie krów w okre -sie przej ścio wym, ich od po wied niąkon dy cję, a tak że po przez od po wied -nie bi lan so wa nie da wek po kar mo -wych tak, by za pew nić opty mal ne wa -run ki fer men ta cji w żwa czu. Nie bezzna cze nia po zo sta je sma ko wi tość

sto so wa nych pasz, a tak że czę sto tli -wość za da wa nia.

Naj więk sza pro duk cja mle ka przy pa -da już na 4 – 6. ty dzień lak ta cji. Póź niejzmniej sza się ona oko ło 2 proc. na ty -dzień. Wy daj ność pro duk cji mle ka li mi -tu je ilość po bra nej w daw ce ener gii. Za -le ży ona od moż li wo ści po bra nia przezkro wę su chej ma sy i kon cen tra cji ener giiw daw ce. Im mniej sze jest po bra nie su -chej ma sy przez kro wę, tym więk sze sąwy ma ga nia w sto sun ku do kon cen tra cjiskład ni ków po kar mo wych. Za po trze bo -wa nie kro wy na ener gię w kil ka dnipo wy cie le niu jest 2-3 więk sze niżw okre sie póź nej cią ży. Za po trze bo wa niekrów na glu ko zę w okre sie szczy tu lak ta -cji wy no si na wet po nad 1700 g, pod czasgdy w okre sie za su sze nia 500 g. Wo becte go kro wy w pierw szych ty go dniachpo po ro dzie na ra żo ne są na ujem ny bi -lans ener gii. Czas je go trwa nia i wiel kośćprze kła da się istot nie na zdro wot ność,skład mle ka i płod ność krów, a w nie któ -rych przy pad kach mo że sta no wić po wóddo wy eli mi no wa nia kro wy ze sta da.W okre sie ob ni żo ne go po bra nia pa szyde fi cyt ener ge tycz ny jest czę ścio wo po -kry wa ny z re zerw tłusz czu zgro ma dzo ne -go w or ga ni zmie kro wy. Po wsta ją cyw wy ni ku li po li zy tka nek gli ce rol ja kozwią zek glu ko pla stycz ny do star cza na -wet 15-20 proc. glu ko zy.

Aby po kryć dal szy nie do bór glu ko zy,kro wa wy ko rzy stu je ok. 500 g/dzien nieami no kwa sów tka nek cia ła, któ re zu ży -wa ne są w pro ce sie glu ko ne oge ne zy.Stąd też wy ni ka de fi cyt w bi lan sie biał kakro wy we wcze snej lak ta cji. Re zer wybiał ka w or ga ni zmie kro wy okre śla ne sąna po zio mie ok. 25 proc. ogól nej ilo ścibia łek cia ła. Naj bar dziej do stęp nym źró -dłem do mo bi li za cji ami no kwa sów sąmię śnie szkie le to we, w któ rych mo żedojść do re duk cji prze kro ju włó kien mię -śnio wych na wet o 25 proc. Z ba dań wy -ni ka, że kro wy bar dziej żer ne, wy ka zu ją -ce się więk szym po bra niem su chej ma -sy, wcze śniej wy cho dzą z ujem ne go bi -lan su ener ge tycz ne go, pro du ku ją wię cejmle ka, wcze śniej roz po czy na ją owu la cjepo po ro dzie i mniej sze jest u nich ry zy kowy stą pie nia cho rób me ta bo licz nych.

W związ ku z wol no wzra sta ją cym po -bra niem pa szy po wy cie le niu przez kro -wy wy so ko wy daj ne i wy so ką pro duk cjąmle ka od pierw szych dni lak ta cji wie luna ukow ców za le ca, aby po po ro dziestwo rzyć od ręb ną gru pę ży wie nio wą dla

krów świe żo wy cie lo nych. Za le ca sięzwięk sze nie kon cen tra cji ener gii w daw -ce po kar mo wej. Naj prost szym spo so -bem jest zwięk sze nie w daw ce paszskro bio wych. Ist nie je jed nak ry zy ko za -kwa sze nia śro do wi ska żwa cza, któ repo wo du je ob ni że nie straw no ści pasz ob -ję to ścio wych i ob ni że nie za war to ścitłusz czu w mle ku, a w kon se kwen cjimo że pro wa dzić do kwa si cy żwa cza.Dla te go też w pierw szych ty go dniachpo wy cie le niu nie za le ca się prze kra czaćpo zio mu 23 proc. skro bi w daw ce, ażdo osią gnię cia peł nej ada pta cji mi kro -or ga ni zmów żwa cza. W ko lej nych ty go -dniach udział skro bi w daw ce po kar mo -wej mo że my zwięk szyć do po zio mu 25-26 proc. w su chej ma sie. Z punk tu wi -dze nia opty ma li za cji fer men ta cji w żwa -czu istot na jest pręd kość roz kła du skro -bi, któ ra za le ży od struk tu ry che micz nejziar na. Z ziar na zbóż naj szyb ciej roz kła -da na jest skro bia jęcz mie nia i psze ni cy,naj wol niej zaś ku ku ry dzy. Pro por cje po -mię dzy ła two straw ny mi sa cha ry da mia włók nem po win ny wy no sić 2,5:1. Bar -dzo do brym do dat kiem pod no szą cymkon cen tra cję ener gii w daw ce po kar mo -wej dla krów świe żo wy cie lo nych jesttłuszcz chro nio ny.

In nym spo so bem pod nie sie nia war to -ści ener ge tycz nej daw ki po kar mo wejjest do da tek gli ko lu pro py le no we go lubgli ce ry ny, któ re ja ko związ ki glu ko pla -stycz ne do star czą kro wie pu lę bra ku ją -cej glu ko zy i zmniej szą de fi cyt ener giiw or ga ni zmie. Wy mie nio ne do dat kiw zna czy spo sób zmniej sza ją ry zy ko wy -stą pie nia ke to zy.

Po nie waż pa saż tre ści je li to wej u krówwy so ko wy daj nych jest bar dzo szyb ki, na -

le ży uni kać pasz ob ję to ścio wych, któ rychwłók no jest trud no roz kła dal ne, wy so kipo ziom NDF jest trud no roz kła da ny, np.sia no ki szon ka z traw zdrew nia łych czyki szon ka z lu cer ny po za koń cze niu kwit -nie nia. W tym okre sie bar dzo waż ny jestod po wied ni po ziom biał ka w daw ce po -kar mo wej. Je go po ziom po wi nien mie -ścić się w gra ni cach 17-18 proc. w su -chej ma sie daw ki po kar mo wej.

Głów nym źró dłem biał ka dla kro wyjest biał ko mi kro or ga ni zmów żwa cza,któ re po kry wa za po trze bo wa nie prze żu -wa cza w 60-85 proc. Dla opty mal ne gowy ko rzy sta nia po wsta łe go z bia łek amo -nia ku przez mi kro or ga ni zmy żwa czamu si być za cho wa na za rów no od po -wied nia ilość ener gii i jej do stęp nośćoraz syn chro ni za cja roz kła du bia łek i wę -glo wo da nów w żwa czu. Dzien nie w żwa -czu syn te ty zo wa ne jest 1200-1700 gbiał ka mi kro or ga ni zmów.

Wy so ko wy daj ne kro wy nie są jed -nak w sta nie po kryć za po trze bo wa -nia na biał ko z pasz roz kła da nychw żwa czu. Zwięk szo na kon cen tra cjabiał ka w daw ce po kar mo wej sty mu -lu je po bra nie przez kro wy su chej ma -sy i pro duk cję mle ka. Jest to szcze -gól nie istot ne w pierw szych ty go -dniach lak ta cji.

Stąd też bi lan so wa nie da wek po kar -mo wych wy ma ga sto so wa nia pasz wy -so ko biał ko wych, któ re cha rak te ry zu jąsię zmniej szo na po dat no ścią na roz -kład w żwa czu. Przy czy nia się todo zwięk sze nia ilo ści ami no kwa sówwchła nia nych w je li cie cien kim, a tak -że ko rzyst nie wpły wa na za war tośćbiał ka w mle ku. Pierw szym li mi tu ją -cym pro duk cję mle ka ami no kwa semjest me tio ni na. Kro wa do wy pro du ko -

wa nia 1 kg mle ka o za war to ści 3,2proc. biał ka po trze bu je 1,29 g me ta -bo li zo wa nej me tio ni ny. Istot ną wska -zów ką pra wi dło we go zbi lan so wa niadaw ki po kar mo wej pod wzglę demener ge tycz no -biał ko wym jest za war -tość biał ka i mocz ni ka w mle ku.

Wy dzie le nie od ręb nej gru py ży wie -nio wej dla krów świe żo wy cie lo nychdo 21-30. dnia lak ta cji nie sie za so bąwie le do dat ko wych ko rzy ści. Pro blemstwa rza je dy nie wy go spo da ro wa nieosob nej gru py dla krów, a tak że czasna przy go to wa nie do dat ko wej daw kipo kar mo wej. Jed nak ko rzy ści wy ni ka -ją ce z wpro wa dze nia gru py ży wie nio -wej krów świe żo wy cie lo nych znacz nieprze wyż sza ją do dat ko we na kła dy.

Wy dzie la jąc osob ną gru pę dla krówpo wy cie le niu, pa mię taj my o od po -wied nim za gęsz cze niu i do stę piedo sto łu pa szo we go. Za le ca się, abyilość le go wisk czy po wierzch nia le go wi -sko wa dla kro wy świe żo wy cie lo nej by -ła o 25 proc. więk sza niż dla króww peł nej lak ta cji. Więk sza licz ba le go -wisk, a tak że więk szy do stęp do sto łuzwięk sza kom fort kro wy i wpły wana lep sze po bra nie pa szy po po ro dzie.Zmniej szo na jest rów nież kon ku ren cjaw sta dzie o miej sce przy sto le pa szo -wym i le go wi sko. Kro wy świe żo wy cie -lo ne nie mu szą kon ku ro wać z kro wa misil niej szy mi bę dą cy mi już w dal szychfa zach lak ta cji. Gru pa krów świe żo wy -cie lo nych po win na znaj do wać się naj -bli żej do jar ni, tak aby zmi ni ma li zo waćdo dat ko we stra ty ener gii zwią za nez przej ściem dłuż sze go dy stan su,a tak że za pew nić im dłuż szy czasna od po czy nek. Kro wy świe żo wy cie lo -ne po win ny mieć naj więk szy kom fort.

Od ręb na gru pa ży wie nio wa dlakrów „na roz do je niu” stwa rza nam lep -sze moż li wo ści za sto so wa nia czę stodro gich do dat ków pa szo wych w spo -sób bar dziej opła cal ny, ta kich jak:droż dże pa szo we, gli ce ry na czy gli kolpro py le no wy, po nie waż ilość do da wa -nych kom po nen tów bę dzie znacz niemniej sza niż przy za sto so wa niu dla ca -łe go sta da czy więk szej gru py krów.Osob na gru pa dla krów świe żo wy cie -lo nych to rów nież lep sza ob ser wa cjai kon tro la sta nu zdro wia zwie rząt,a tak że spraw niej sze wy ko ny wa nie za -bie gów we te ry na ryj nych.

ŹRÓ DŁO/FO TO: WWW.ARIMR.GOV.PL

Za nim po wró ci ape tyt

Page 13: 2/2013 Gostyń24 Agro

13Agronews

Pasze – PROVIMICzęści - do ciągników,

maszyn i dojarekkrajowych i zagranicznych

zapraszamy 8,00-16,00KROBIA; ul. Powstańców

wielkopolskich 57atel. 605 833 594

reklama

reklama

O tym, że zi mą na wsi wca lenie mu si być nud no, moż nasię by ło już wie lo krot nie prze -ko nać. W tym ro ku du żą po -pu lar no ścią cie szy ły się ku li giczy zor ga ni zo wa ne wy ciecz ki,a od koń ca lu te go naj młod simiesz kań cy Sta rej Kro bi mo -gą spę dzać wol ny czas wświe tli cy wiej skiej na grach iza ba wach.

Po kil ku ty go dnio wej prze rwie spo -wo do wa nej re mon tem świe tli cy, za ję -cia świe tli co we dla dzie ci po wra ca ją.Wszyst kie ma lu chy chęt ne do wspól -nej za ba wy pod opie ką pa ni Ani Szy -mań skiej pro szo ne są o zgła sza nie sięw czwart ki od godz. 14.30-17.30. Pod -czas spo tkań dzie ci bę dą mo gły wy ko -

ny wać pra ce pla stycz ne, grać w pił ka -rzy ki czy gry plan szo we. Moż li we bę -dzie tak że ko rzy sta nie ze sprzę tu kom -

pu te ro we go oraz po zo sta łej czę ści wy -po sa że nia świe tli cy.

ŹRÓ DŁO: IKW STA RA KRO BIA

Sta ra Kro bia

Za ję cia świe tli co we po wra ca ją

Dzień za ko cha nych wie lu spę -dza ło w ka me ral nym gro nie, do -mo wym za ci szu, świe tle re stau -ra cyj nych świec czy ki no wej sa li.W Pu dlisz kach tra dy cją sta ły sięza ba wy wa len tyn ko we w Do muStra ża ka, or ga ni zo wa ne przezKo ło Go spo dyń Wiej skich orazRa dę So łec ką.

Wy strój sa li pod kre ślał w tym ro kuszcze gól ny kli mat świę ta mi ło ści.O pod nie bie nia uczest ni ków po razko lej ny za dba ły pa nie Aga ta i Ho no -ra ta, a o opra wę mu zycz ną ze spół pa -

nów Do ma gal -skich.

Za ba wa roz -po czę ła sięp u n k t u a l n i eo godz. 19.00.

Go ści przy wi ta ła prze wod ni czą ca KGWpa ni An na Haj duk. Mi łą nie spo dzian kądla każ de go z uczest ni ków by ły cze ko -lad ki wa len tyn ko we, a mu zy ka gra -na przez ze spół spra wia ła, że par kietprzez ca ły czas był za peł nio ny przezroz tań czo nych go ści. W mi łej i ra do -snej at mos fe rze za ba wa trwa ła do bia -łe go ra na.

ŹRÓ DŁO: IKW PU DLISZ KI

W miej sco wej świe tli cy wiej skiejod by ło się ze bra nie bur mi strzaGo sty nia Je rze go Ku la ka z soł ty -sa mi i Ra da mi So łec ki mi Oso wai Stę ży cy.

W ze bra niu uczest ni czył rów nież na -czel nik Wy dzia łu Go spo dar ki Ko mu nal nejMa riusz Ko niecz ny, a te ma tem spo tka niaby ło wstęp ne za pla no wa nie środ ków pie -

nięż nych na po trze by wsi po zy ska nych zesprze da ży grun tów so łec kich.

W 2011 r. za pa dła de cy zja o sprze -da ży grun tów so łec kich. Umo wy dzier -ża wy grun tów w gmi nie Go styń wy ga sły31 sierp nia 2012 r. Zie mie, któ re do tejpo ry nie zo sta ły sprze da ne, są dzier ża -wio ne. Re kom pen sa tą za utra co ne ko -rzy ści zwią za ne z po sia da niem grun tówso łec kich jest pod wyż szo na die ta dla

soł ty sów oraz otrzy ma nie w przy szłymro ku 50 tys. zł. dla każ dej wsi w gmi -nie. Uzy ska ne pie nią dze ma ją być wy -ko rzy sta ne dla do bra miej sco wo ści.

Na dzi siej szym spo tka niu ra dy so łec -kie wstęp nie pod ję ły de cy zje, na coprze zna czą środ ki. Ra da Stę ży cy za de -cy do wa ła, aby prze zna czyć je na utwar -dze nie dro gi gmin nej prze bie ga ją cejod po se sji 22 do 19. Ak tu al nie dro gata jest w fa tal nym sta nie, a przy roz to -pach nie ma szans na bez pro ble mo wyprze jazd.

TEKST: IKW STĘ ŻY CA

Stę ży caSpo tka nie bur mi strza z soł ty sa mi i ra da mi so łec ki mi

Pu dlisz ki

Roz tań czo ne Wa len tyn ki

Szko ła w Suł ko wi cach wzię łaudział w ak cji or ga ni zo wa nejprzez Wiel ko pol ski UrządWo je wódz ki, ma ją cej na ce lupo moc afgań skim dzie ciompo szko do wa nym pod czasdzia łań wo jen nych. Ak cja or -ga ni zo wa na jest na proś bęSił Zbroj nych bio rą cychudział w mi sji ISAF w Is lam -skim Pań stwie Afga ni sta nu.

Ce lem ak cji jest zbiór ka za ba -wek wśród dzie ci i mło dzie żyw szko łach pod sta wo wych i gim na -zjach na te re nie wo je wódz twa wiel -ko pol skie go. Za baw ki te zo sta nąprze ka za ne dzie ciom afgań skimw sie ro ciń cach i naj bied niej szychszko łach pro win cji Gha zni w Is lam -

skim Pań stwie Afga ni sta nu, w re jo -nie dzia ła nia Pol skie go Kon tyn gen -tu Woj sko we go.

Ucznio wie nie za wie dli. Uzbie ra liczte ry wor ki plu szo wych za ba wek.Do każ dej ma skot ki, dzie ci przy wie si łyma ły bi le cik z wła sno ręcz nie po ko lo ro -wa ną baj ko wą po sta cią, ży cze nia mii swo im imie niem.

– Miesz kań cy są dum ni z uczniów,któ rzy jak już wie le ra zy po ka za li, w ta -kich ak cjach są nie za wod ni. Po dzię ko -wa nia na le żą się tak że ro dzi com za za -chę ca nie swo ich dzie ci do dzie le niasię z ty mi, któ rzy po trze bu ją wspar ciai po mo cy. Ucznio wie ma ją na dzie ję, żeich dar spra wi wie le ra do ści afgań -skim dzie ciom, wy wo łu jąc na ich bu -ziach uśmiech – in for mu ją kro ni ka rzez IKW Suł ko wi ce.

TEKST/FO TO: M. B., IKW SUŁ KO WI CE

Suł ko wi ce

Z po mo cą dla dzie ci afgań skich

Page 14: 2/2013 Gostyń24 Agro

WTOREK,5 marca 201314 Agronews

Z pew no ścią więk szość pro -du cen tów rol nych w Pol scepra wie co rocz nie stwier dzaw zbo żach wy stę po wa niemącz nia ka praw dzi we gozbóż i traw. Cho ro ba ta wy -stę pu je na psze ni cy, jęcz -mie niu, ży cie, pszen ży ciei owsie oraz tra wach. Spraw -ca po ra żać mo że li ście,źdźbła i kło sy. Nie bez pie -czeń stwo naj więk szych stratw plo nie zbóż do ty czy za sie -wów psze ni cy oraz jęcz mie -nia.

Cho ro ba w zbo żach ozi mych po ja -wiać się mo że już je sie nią, aledo naj więk szej ob niż ki plo nu spo wo -do wa nej przez nią do cho dzi, gdy po -ra żo ne są naj wyż sze li ście – liść fla -go wy i pod fla go wy oraz kłos. W wy -ni ku po ra że nia za kłó co ny jest trans -port wo dy i skład ni ków od żyw czychw ro śli nie.

Efek tem te go jest nie wy kształ ca -nie od po wied niej licz by źdźbeł kło so -no śnych oraz zdrob nie nie ziar na, coprzy sil nym po ra że niu sta no wić mo -że stra tę 20-30 proc. po ten cjal ne goplo nu. Rów nież sys tem ko rze nio wycho rych ro ślin nie wy kształ ca od po -wied niej licz by ko rze ni za rod ko wych.

Grzyb – spraw cą cho ro bySpraw cą cho ro by jest grzyb Blu -

me ria gra mi nis (daw niej Ery si phegra mi nis).

Po szcze gól ne zbo ża są po ra ża neprzez for my spe cjal ne, np. psze ni cępo ra ża B. gra mi nis f. sp. tri ti ci, jęcz -mień – B. gra mi nis f. sp. hor dei, ży to– B. gra mi nis f. sp. se ca lis, owies –B. gra mi nis f. sp. ave nae.

W ob rę bie form wy róż nia się tak -że ra sy, któ re ma ją zróż ni co wa nąpa to ge nicz ność i mo gą po ra żać tyl -ko nie któ re od mia ny. Grzyb ten jestpa so ży tem bez względ nym, po nie -waż roz wi jać się mo że tyl ko na ży -wych or ga nach.

Pierw sze ozna ki wy stą pie nia cho -ro by to chlo ro tycz ne plam ki, któ repo ja wia ją się w miej scu po ra że niaprzez grzyb. W okre sie tym nie wi -dać jesz cze struk tur grzy ba, po nie -waż jest to tzw. uta jo ny roz wój cho ro -by, któ ry trwa oko ło 5 dni. Na stęp niena po wierzch ni uka zu je się bia ły,mą czy sty na lot grzyb ni i za rod ni kówko ni dial nych, któ ry po tem ciem nie jei sta je się fil co wa ty z wi docz ny miczar ny mi punk ta mi – owoc ni ka migrzy ba.

Wal ka z pa to ge nemW ce lu ogra ni cza nia wy stę po wa -

nia mącz nia ka praw dzi we go na le żyko rzy stać z za bie gów agro tech nicz -nych oraz che micz nych. Przy pod ję -ciu de cy zji o za sto so wa niu fun gi cy dunaj le piej oprzeć się na wy zna czo -nych dla mącz nia ka praw dzi we go

pro gach szko dli wo ści oraz sys te -mach wspo ma ga nia de cy zji. Ge ne -ral nie pierw szy za bieg w upra wiezbóż ozi mych prze ciw ko spraw cymącz nia ka praw dzi we go wy ko nu jesię w koń cu fa zy krze wie nia do po -cząt ku fa zy strze la nia w źdźbło (1- 2ko lan ka), po nie waż w tym ter mi niezwal cza się spraw ców cho rób pod -sta wy źdźbła i naj le piej do brać ta kifun gi cyd, któ ry w swo im spek trumdzia ła nia ma in ne cho ro by li ści, mo -gą ce w tym cza sie wy stę po waćna plan ta cji.

Zwró cić przy tym na le ży uwa gę, żenaj wcze śniej na le ży wy ko nać za biegw jęcz mie niu. Nie kie dy, zwłasz czagdy je sień jest dłu ga i cie pła, zda rzasię, że du że na si le nie wy stę po wa niamącz nia ka praw dzi we go oraz in -nych cho rób jest pod sta wą do prze -pro wa dze nia za bie gu opry ski wa niajesz cze je sie nią.

Trze ba przy tym pa mię tać, żew przy pad ku fun gi cy dów, któ rema ją za re je stro wa ne daw ki „od”„do”, w ter mi nie T -0 sto so wać na -le ży niż szą z za re je stro wa nych da -wek. Wśród zbóż ozi mych pszen ży -to i ży to są mniej na ra żo ne na po -

ra że nie przez spraw cę mącz ni kapraw dzi we go.

Rów nież za pra wia nie ziar na zbóżza pra wa mi za wie ra ją cy mi w swo imskła dzie np. flu chin ko na zol i pro -chlo raz, jak i tria di me nol, ima za lili fu be ri da zol oraz pro tio ko na zol i te -bu ko na zol w po cząt ko wych fa zachroz wo ju zbóż chro nić mo że do po -cząt ku fa zy strze la nia w źdźbłoprzed wy stą pie niem mącz nia kapraw dzi we go.

W ta be li ze sta wio no przy kła dyfun gi cy dów do opry ski wa nia zbóżozi mych w ter mi nie T -1, tj. ko niec fa -zy krze wie nia do fa zy 1. ko lan ka(BBBCH 29-32). Wie le z tych fun gi cy -dów moż na sto so wać w póź niej -szych fa zach roz wo jo wych zbóż,wcze śniej spraw dza jąc ety kie tęśrod ka ochro ny, któ ra za wie ra m.in.in for ma cję, do ja kiej fa zy roz wo jo -wej moż na da ny fun gi cyd sto so wać.

Fun gi cy dy za re je stro wa nedo opry ski wa nia zbóż w trak cie we -ge ta cji mo że my po dzie lić na za re je -stro wa ne stric te do zwal cza niamącz nia ka praw dzi we go oraz zwal -cza ją ce wie le grzy bów po wo du ją -cych cho ro by. Wśród tej pierw szej

gru py wy mie nić na le ży na stę pu ją cesub stan cje czyn ne, ta kie jak np. fen -pro pi dy na (gru pa che micz na mor fo -li ny), me tra fe non (gru pa che micz -na po chod ne ke to nu di fe ny lo we go),cy flu fe na mid (gru pa che micz na fe -ny lo ace ta mi dy) i chi nok sy fen (gru pache micz na fe nok sy chi no nów).

Więk szość z wy mie nio nych sub -stan cji czyn nych po sia da rów nież re -je stra cję w mie sza ni nach z in ny mifun gi cy da mi w ce lu roz sze rze niaspek trum zwal cza nych cho rób. Mie -sza ni ny te nie zo sta ły uwzględ nio new ta be li, in for ma cje o mie sza niuz in ny mi fun gi cy da mi zna leźć moż -na na ety kie tach środ ków ochro nyro ślin.

Z dru giej gru py fun gi cy dów prze -zna czo nych do zwal cza nia wie lucho rób wy stę pu ją cych w zbo żach,w tym tak że mącz nia ka praw dzi we -go, wy mie nić moż na m.in. z gru pyche micz nej tria zo le: te bu ko na zol,tria di me nol, flu si la zol, te tra ko na zol;z gru py che micz nej stro bi lu ry ny:azok sy stro bi na, pi kok sy stro bi na;z gru py che micz nej mor fo li ny: fen -pro pi morf; z gru py che micz nej imi -da zo le: pro chlo raz, z gru py che micz -

nej qu ino zo li ny: pro qu ina zid orazlicz ne fun gi cy dy za wie ra ją ce 2 lub 3sub stan cje czyn ne. Wśród nich moż -na wy róż nić fun gi cy dy za wie ra ją cesub stan cje czyn ne z gru py tria zo leoraz in ne, ta kie jak: ani li dów, po -chod ne ke to nu di fe ny lo we go, ben zi -mi da zo le, stro bi lu ry ny, mor fo li ny,imi da zo le, oksa zo li dy ny, ke to ami nyoraz in ne wy mie nio ne w ta be li fun gi -cy dy zło żo ne z 2 lub 3 sub stan cjiczyn nych.

Jak nie che mią, to...Z me tod agro tech nicz nych w ce -

lu zmniej sze nia wy stę po wa niamącz nia ka praw dzi we go na le żyuni kać zbyt du że go za gęsz cze niała nu, prze na wo że nia ro ślin azo -tem, uni ka nie są siedz twa formozi mych i ja rych te go sa me go ga -tun ku. Waż ne jest tak że pra wi dło -we prze pro wa dze nie za bie gówagro tech nicz nych, któ re unie moż -li wia ją prze trwa nie grzyb ni grzy bazi mu ją cej na sa mo sie wach i ozi -mi nach oraz owoc ni kom grzy ba,któ re mo gą być na reszt kach po -żniw nych od żniw do je sie ni. Jed nąz moż li wo ści ogra ni cze nia tej cho -ro by jest wy siew dwóch lub trzechmie sza nin od mian da ne go ga tun -ku. Rów nież opóź nia nie ter mi nusie wu po zwa la „uciec” przed po ra -że niem, jed nak w nie któ rych la -tach, gdy zi my są wcze sne, mo żebyć ry zy kow ne.

Jed ną z moż li wo ści zmniej sze niawy stę po wa nia mącz nia ka praw dzi -we go jest do bór od mian mniej po -dat nych.

Wśród od mian jęcz mie nia 24na 25 umiesz czo nych w Li ście Opi -so wej Od mian ro ślin Rol ni czychz 2012 ro ku po sia da ły róż ne ty py od -por no ści na mącz ni ka praw dzi we go.W przy pad ku tych od mian ob ja wemobec no ści grzy ba są cha rak te ry -stycz ne bru nat ne prze bar wie nia tka -nek w miej scach ich za ka że nia.W przy pad ku psze ni cy ozi mej wy -mie nić moż na kil ka od mian, któ rychsto pień od por no ści jest rów ny lubwyż szy od 8: Ke pler, Kre do, Ska gen,Türkis, Fi de lius, KWS Ma gic, Mu szel -ka, Spe edway, Ba gou, i Be le nus.Wśród od mian pszen ży ta są to: Be -re ni ko, KWS Tri sol, Pi zar ro, Sub i to,Tom ko, Gre na do, Twin go i Wia rus.

Więk szość od mian ży ta i owsa ce -chu je się do brą od por no ścią na po -ra że nie przez mącz nia ka praw dzi -we go. Śred ni sto pień od por no ściwśród ba da nych przez CO BO RU od -mian ży ta 7,8, i owsa 7,7. W przy -pad ku sil ne go wy stą pie nia cho ro byw upra wie owsa ist nie je pro blemz je go zwal cza niem przy uży ciu fun -gi cy dów, po nie waż do ochro ny owsasą za re je stro wa ne za pra wy do za -pra wia nia ziar na, nie ma na to miastza re je stro wa nych żad nych fun gi cy -dów do opry ski wa nia ro ślin w trak -cie we ge ta cji.

ŹRÓ DŁO/FO TO: WWW.FAR MER.PL

Mącz niak - co rocz ny pro blem na po lach

Page 15: 2/2013 Gostyń24 Agro

15Agronews

Reklama

Pierw sze mie sią ce ro ku toczas pod su mo wań, szcze gól -nie dla dzia ła ją cych or ga ni -za cji. W gma chu Szko ły Pod -sta wo wej w Sar bi no wie sta -wi ła się spo ra licz ba dru hów,chcą cych uczest ni czyć w ze -bra niu spra woz daw czymOchot ni czej Stra ży Po żar nejza 2012 rok.. Pod czas ze bra -nia zo sta ły omó wio ne naj -waż niej sze aspek ty dzia łal no -ści OSP w Sar bi no wie. Wrę -czo no od zna cze nia, a po czę -ści ofi cjal nej ura czo no zgro -ma dzo nych skrom nym po -czę stun kiem.

Na ze bra niu prócz za rzą du, dru hówzwy czaj nych oraz wspo ma ga ją cych,obec ny był tak że pre zes Za rzą du Od -dzia łu Miej sko –Gmin ne go ZOSP RPw Po nie cu dh Bo le sław Li po wicz. Ob ra -dy otwo rzył pre zes OSP Sar bi no woGrze gorz Bzdę ga, wi ta jąc wszyst kichgo ści oraz ze bra nych. Na prze wod ni -czą ce go spo tka nia wy bra no Je rze goSkrzyp cza ka, a prze bieg ze bra nia pro -to ko ło wał Hen ryk Jan ko wiak. Prze -wod ni czą cy przed sta wił po rzą dek ze -bra nia, któ ry zo stał przy ję ty przez

obec nych. Wy bra no ko mi sje: man da -to wą, uchwał i wnio sków oraz skru ta -cyj ną. Po przed sta wie niu spra woz dańz dzia łal no ści przez pre ze sa Grze go rzaBzdę gę, spra woz da nia fi nan so we goprzez skarb ni ka – Wal de ma ra Ko wa -lew skie go oraz prze wod ni czą ce go Ko -mi sji Re wi zyj nej Da riu sza Sob ko wia -ka, ze bra ni w gło so wa niu jaw nym przy -ję li spra woz da nia i na wnio sek Ko mi sjiRe wi zyj nej udzie li li ab so lu to rium Za -rzą do wi za rok 2012.

Zgło szo no jed ną po praw kę do ty czą cąwy so ko ści opła ty za skład kę człon kow -

ską na 12 zł. Po od czy ta niu pro to ko łówko mi sji skru ta cyj nej oraz uchwał i wnio -sków przy ję to je jed no gło śnie. Tra dy cyj -nie w trak cie dys ku sji przed sta wio nopla ny do ty czą ce OSP Sar bi no wo. Pre zesZa rzą du Miej sko -Gmin ne go dh Bo le sławLi po wicz wrę czył dh Da riu szo wi Sob ko -wia ko wi srebr ny me dal za za słu gi dlapo żar nic twa, po czym przy stą pił do omó -wie nia sta ty styk zda rzeń ma ją cych miej -sce w po wie cie. Za pro sił tak że wszyst -kich do bra nia udzia łu w po niec kich uro -czy sto ściach stra żac kich.

TEKST/FO TO: TO MASZ KOŃ CZAK

W sa li gim na stycz nej ZSPiG im. Zie mi Bi sku piań skiej w Sta -rej Kro bi od był się wy jąt ko wy tur niej pił ki noż nej roz gry wa nyz oka zji 10-le cia UKS Bi sku pian ka Sta ra Kro bia. W tur nie juwzię ło udział sześć dru żyn

Me cze roz gry wa ne by ły w gru pach, na to -miast w me czach o miej sca ry wa li zo wa łydru ży ny wg ko lej no ści za ję tych miejsc. Wtrak cie tur nie ju wszy scy uczest ni cy i ki bi cezo sta li za pro sze ni na po czę stu nek, któ re gogłów ną atrak cją był uro dzi no wy tort wkształ cie bo iska pił kar skie go.

Emo cjom spor to wym to wa rzy szy łado bra za ba wa i mi ła nie spo dzian ka dladziew cząt z UKS Bi sku pian ka, któ re wma ju 2012 r. za ję ły II miej sce w wo je wódz twie wiel ko pol skim w tur nie ju pił ki noż -nej o Pu char Tym bar ku – rad ny Ro man Olej ni czak wrę czył im na gro dy Ra dy Miej -skiej w Kro bi w wy so ko ści 100 zł dla każ dej z nich.

Tur niej za koń czył się zwy cię stwem Ab sol wen tów ZS w Sta rej Kro bi, któ rzy otrzy -ma li wspa nia ły pu char i dy plom. Kró lem strzel ców zo stał Syl we ster No wak z dru ży -ny Ro dzi ców ze Sta rej Kro bi, któ ry zdo był 11 bra mek.

Wy ni ki me czów o miej sca:mecz o V miej sce – ZS KRO BIA : UCZNIO WIE 3 : 1mecz o III miej sce – RO DZI CE : RAD NI 7 : 5Fi nał   - AB SOL WEN CI - ZS STA RA KRO BIA 6 : 3Kla sy fi ka cja:I miej sce AB SOL WEN CI ZS w STA REJ KRO BIII miej sce ZS STA RA KRO BIAIII miej sce RO DZI CE ze STA REJ KRO BIIV miej sce RAD NI z KRO BIV miej sce ZS KRO BIAVI miej sce UCZNIO WIE SP w STA REJ KRO BI

ŹRÓ DŁO: STA RA.KRO BIA.PL/FO TO: MAR CE LI NA KO WA LIK

Sar bi no wo

Wal ne ze bra nie spra woz daw cze Sta ra Kro bia

Ju bi le uszo wy tur niej pił ki noż nej

Page 16: 2/2013 Gostyń24 Agro

Nie któ rzy rol ni cy już za sto so -wa li pierw szą daw kę na wo że -nia azo to we go w ozi mi nach,nie wszę dzie jed nak jest tomoż li we. W nie któ rych re gio -nach Pol ski są miej sca,gdzie za le ga na po lach jesz -cze śnieg, w in nych mi mo je -go bra ku, jest za mo kro.

Zda niem prof. Wi tol da Grze bi sza - eks per taz Uni wer sy te tu Przy rod ni cze go w Po zna niu,jak naj szyb ciej na le ży za sto so wać na plan ta -cjach ozi mych na wo że nie azo to we.

- Uwa żam, że ten rok jest fan ta stycz -ny. Ro śli ny są w bar dzo do brym sta niei na dzień dzi siej szy nie wi dzę nie bez -pie czeń stwa dla upraw. Jest jed nakwe stia. Trze ba już za sto so wać na wo -że nie azo tem. Są jed nak ogra ni cze nia,że te go nie bę dzie moż na wy ko nać z

po wo du wil go ci na po lu i nie moż no ściwje cha nia ma szy ną na nie, szcze gól -nie na gle bach cięż szych, bo jest za du -że uwil got nie nie - mó wi prof. Grze bisz.

Co waż ne, eks pert do da je, że rol ni cymu szą zwró cić uwa gę na stan gle by. -Mi mo iż nie któ rzy su ge ru ją, że w dre -nach nie ma wo dy, to gle ba ca ły czasjest prze siąk nię ta do pierw sze go po -zio mu wód pod ziem nych. W związ ku ztym na stę pu je wy my wa nie azo ta nów iprzez to nie są dzę, że by w gle bie by łydu że za so by azo tu. Nie są dzę też, że byw gle bie by ły du że za so by siar ki. Dla te -go pierw sze dzia ła nie rol ni ka, zwłasz -cza w upra wie rze pa ku, to za sto so wa -nie na wo zów za wie ra ją cych nie tyl koczy sty azot, ale tak że siar kę. Z siar kąnie na le ży cze kać do dru gie go za bie gu- ape lu je prof. Wi told Grze bisz.

Po dob na sy tu acja po win na miećmiej sce też w zbo żach, cho ciaż te są w

lep szej kon dy cji. - Jest jed na za sa da.Rol nik mu si pójść na po le i zo ba czyć,ja ki jest stan roz krze wie nia zbóż. Je ślisą to dwa trzy li ście czy szpil ko wa nie -to wia do mo, trze ba ro śli nę wspo móc.Ale je śli jest ona w do brym sta nie roz -krze wie nia, to nie ma sen su dzia łać,trze ba za sta no wić się, po brać pró bygle by, ozna czyć za war tość azo tu mi ne -ral ne go i na tej pod sta wie pod jąć de cy -zję o pierw szej daw ce azo tu, któ rą trze -ba za sto so wać, jak tyl ko bę dzie moż li -wość pod ję cia dzia łań agro tech nicz -nych - pod kre śla prof. Grze bisz.

Jed no cze śnie do da je, że on mo żetyl ko su ge ro wać pew ne roz wią za nia. -Ja ni gdy nie do ra dzam zdal nie. Trze baza wsze pójść na po le, oce nić ja kie sąwa run ki, wska zać al ter na tyw ne roz -wią za nia - uwa ża eks pert.

ŹRÓ DŁO: WWW.FAR MER.PL/

FO TO: P. MA CIE JEW SKI

WTOREK,5 marca 201316 Agronews

Reklama

Na wo że nie azo to we jak naj szyb ciej

Czy mo że być coś in te re su ją ce -go w tak przy ziem nych czyn no -ściach jak od ku rza nie i my ciepod łóg lub ko sze nie traw ni -ków? Tak, je śli wy ko ny wa ne sąprzez ro bo ty, ta kie jak au to ma -tycz na ko siar ka TAN GO E5,wpro wa dza na wła śnie na ry -nek przez fir mę John De ere.

TAN GO E5 to ogro do wy od po wied nikco raz bar dziej po pu lar nych ro bo tów po -ma ga ją cych utrzy mać czy stość w miesz -ka niu. Ro bot prze zna czo ny jest dla osób,któ re chcą mieć do brze przy strzy żo ny

traw nik bez ko niecz no ści po świę ca niana tę czyn ność du żej ilo ści cza su.

Zie lo ne urzą dze nie o wy mia rach 775 x535 x 360 mm i wa dze ok. 15 kg cał ko -wi cie sa mo dziel nie za dba o traw nikna dział ce o po wierzch ni do 1800 m2i na chy le niu do 20 stop ni. Nie wy ma gatak że opróż nia nia, po nie waż ścię teźdźbła są rów no mier nie roz rzu ca ne i sta -no wią źró dło na tu ral ne go azo tu.

Ko siar ka za si la na ba te rią li to wo -jo no wąpo zwa la na 60 mi nut pra cy, po któ rej sa -mo czyn nie wra ca do ba zy, gdzie ła du je sięok. 90 mi nut. Ma szy na po ru sza się po wy -zna czo nym te re nie w spo sób lo so wy. Gra -ni ce jej pra cy wy zna cza spe cjal ny prze wód,

któ ry mo że być za mon to wa ny za rów nona po wierzch ni, jak i pod zie mią.

TAN GO E5 dzia ła w każ dych wa run -kach po go do wych. Pra cu je ci cho, wy da -jąc dźwię ki o si le max. 69dB (A). Za po -mo cą czte ro ra mien ne go ostrza ści -na źdźbła na wy so ko ści 19-102 mm.

Urzą dze nie po sia da czuj ni ki po ma ga ją ceuni kać zde rzeń z prze szko da mi, wy kry wa ją cena chy le nie oraz roz po zna ją ce, gdy ko siar kajest uno szo na. Ko siar ka jest za bez pie czo nain -dy wi du al nym nu me rem PIN i współ pra cu jetyl ko z de dy ko wa ną sta cją ła do wa nia.

Pro du cen tem TAN GO E5 jest fir maJohn De ere zna na z wy twa rza nia ma -szyn rol ni czych, sprzę tu bu dow la ne go,le śne go i urzą dzeń do pie lę gna cji zie -le ni. Ko siar ka au to ma tycz na TAN GOE5 zdo by ła Zło ty Me dal MTP tar gówGar de nia 2013.

ŹRÓ DŁO: WWW.DE ERE.PL

Zło ty Me dal Tar gów Gar de nia dla ko siar kiau to ma tycz nej John De ere Tan go

Wciąż roz wi ja ją ca się Spół -dziel nia Mle czar ska w Go sty -niu ma ko lej ny po wód do du -my. Fir ma otrzy ma ła pa tentna wy twa rza nie mle ka wzbo -ga co ne go o sub stan cje mi -ne ral ne. Mle ko za gęsz czo nez do dat kiem ma gne zu pro -du ko wa ne jest co praw da jużod kil ku lat, jed nak do pie rote raz uda ło się opa ten to waćwy na la zek.

Sta ra nia o zdo by cie pa ten tu na pro -duk cję mle ka za gęsz czo ne go nie sło -dzo ne go czę ścio wo od tłusz czo ne goz do dat kiem ma gne zu go styń skaSpół dziel nia Mle czar ska roz po czę ław stycz niu 2010 ro ku. Wte dy todo Urzę du Pa ten to we go zo stał zło żo -ny sto sow ny wnio sek. Pro duk cję mle -ka za gęsz czo ne go nie sło dzo ne go li -ght z do dat kiem ma gne zu uru cho -mio no nie dłu go wcze śniej, w grud niu2009 ro ku.

Dzia ła nia pod ję te przez SM w ce luopa ten to wa nia mle ka z ma gne zemza koń czy ły się suk ce sem. – De cy zjąUP RP Spół dziel nia otrzy ma ła pa tentna wy na la zek do ty czą cy wzbo ga ca -nia mle ka w sub stan cje mi ne ral ne.Ochro na pa ten to wa obej mu je 20-let -ni okres – in for mu je Zbi gniew Łu ka -sik, kie row nik Dzia łu Mar ke tin gu SMw Go sty niu.

Pro dukt w opa ko wa niu kar to no -wym 350g i 500g z prak tycz ną za kręt -ką zy skał od zew ryn ko wy i zo stał po zy -tyw nie przy ję ty przez kon su men tów. –Ma gnez jest jed nym ze skład ni ków mi -ne ral nych, wy ma ga ją cych wła ści we godo bo we go uzu peł nia nia. Po nie ważw pol skiej kul tu rze ży wie nio wej mle kojest jed nym z pod sta wo wych pro duk -tów co dzien nej die ty, nie bez zna cze -nia jest stwo rze nie kon su men tommoż li wo ści do star cza nia bra ku ją cychskład ni ków mi ne ral nych wła śniew mle ku – za uwa ża Zbi gniew Łu ka sikz SM w Go sty niu.

Ma ją pa tent na mle ko z ma gne zem

Reklama